Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III AUa 553/12 - wyrok Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2012-11-29

Sygn. akt III AUa 553/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 listopada 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Urszula Iwanowska (spr.)

Sędziowie:

SSA Jolanta Hawryszko

SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk

Protokolant:

St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak

po rozpoznaniu w dniu 29 listopada 2012 r. w Szczecinie

sprawy J. Ś.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. W..

o przyznanie renty

na skutek apelacji ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 21 maja 2012 r. sygn. akt VI U 1326/11

oddala apelację.

SSA Jolanta Hawryszko SSA Urszula Iwanowska SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk

III A Ua 553/12

Uzasadnienie:

Decyzją z dnia 12 sierpnia 2011 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił J. Ś. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.

W odwołaniu od powyższej decyzji J. Ś. podniósł, że uznanie go przez organ rentowy za zdolnego do pracy jest niezgodne ze stanem faktycznym. Ponadto odwołujący zaznaczył, że nie został zapoznany z treścią opinii okulisty - konsultanta ZUS, jak i też nie miał z nim jakiegokolwiek kontaktu. Ubezpieczony podkreślił, że powszechnie wiadomym natomiast jest, iż ślepota tworzy neurodegeneracyjne tło dla innych schorzeń układu psychicznego i somatycznego, nie pozwalające na zatrudnienie w normalnych warunkach, z wyjątkiem pracy w warunkach, określanych w przepisach o rehabilitacji zawodowej i społecznej. Odwołujący się wniósł o uchylenie decyzji i przyznanie mu prawa do renty z tytułu trwałej niezdolności do pracy, z wyjątkiem pracy w warunkach określonych w przepisach o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnienia osób niepełnosprawnych o stopniu niepełnosprawności umiarkowanym i znacznym.

W odpowiedzi na odwołanie Zakład Ubezpieczeń Społecznych wniósł o jego oddalenie powołując się na orzeczenie Komisji Lekarskiej w Z. z dnia 21 lipca 2011 r. ustalające brak niezdolności do pracy.

Wyrokiem z dnia 21 maja 2012 r. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie.

Powyższe orzeczenie Sąd Okręgowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

J. Ś., urodzony dnia (...)r., ma wykształcenie średnie zawodowe technik-ekonomista. Pracował jako sprzedawca, pomiarowy geodezyjny, dozorca nocny, inspektor w oddziale geodezji i gospodarki gruntami.

Ubezpieczony od 1 czerwca 1997 r. do 30 września 2005 r. był uprawniony do pobierania renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy. Decyzją z dnia 23 marca 2006 r. zmieniającą decyzję z dnia 8 listopada 2005 r. organ rentowy odmówi ubezpieczonemu prawa do dalszej wypłaty świadczenia. Ubezpieczony odwołał się od tych decyzji. Wyrokiem z dnia 28 grudnia 2006 r., sygn. akt VI U 674/06, Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim oddalił odwołania.

J. Ś. w dniu 24 maja 2011 r. złożył wniosek o ustalenie prawa do renty.

Komisja Lekarska ZUS w Z. orzeczeniem z dnia 21 lipca 2011 r. ustaliła, że J. Ś. jest zdolny do pracy.

Dalej sąd pierwszej instancji wskazał, że w toku postępowania dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego okulisty i ustalił, że u ubezpieczonego rozpoznano ślepotę oka prawego (zanik gałki ocznej prawej), krótkowzroczność oka lewego, jaskrę obu oczu. Powyższe schorzenia nie czynią ubezpieczonego niezdolnym do pracy.

Ubezpieczony jest osobą jednooczną od dzieciństwa. Nie występuje zmiana sytuacji w stanie narządu wzroku. W oku lewym ma prawidłową ostrość wzroku do dali i do bliży, pole widzenia jest w niewielkim stopniu zawężone. Może wykonywać prace w wyuczonym zwodzie ekonomisty, jak i w prace, które dotychczas wykonywał. Przeciwwskazane są prace fizyczne ciężkie, na wysokości oraz przy maszynach w ruchu.

Na podstawie ustalonego stanu faktycznego oraz art. 57 ust. 1 w związku z art. 12 i 13 ust. 1 i 4 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (j. t. Dz. U. z 2009 r., nr 153, poz. 1227 ze zm.; powoływana dalej jako: ustawa) Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie ubezpieczonego nie zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że w sprawie spornym było jedynie to, czy ubezpieczony jest niezdolny do pracy. Dla wyjaśnienia tej okoliczności sąd dopuścił dowód z opinii biegłej okulistki E. N., a więc specjalistki z zakresu schorzeń zgłaszanych przez ubezpieczonego, która uznała, że ubezpieczony nie jest osobą niezdolną do pracy. Występujące u ubezpieczonego zmiany okulistyczne nie powodują naruszenia sprawności organizmu, aby ubezpieczony nie mógł świadczyć pracy w wyuczonym zawodzie. Ubezpieczony jest osobą jednooczną od dzieciństwa, a z uwagi na prawidłową ostrość wzroku do bliży może pracować w wyuczonym zawodzie ekonomisty. Może również świadczyć prace dla jednoocznych, zaś prace, które wykonywał nie miały tego przeciwwskazania. Ponadto biegła wskazała, że ubezpieczony ze swoją niepełnosprawnością uczył się i pracował, i związku z tym nie wystąpiły zmiany sytuacji w stanie narządu wzroku.

Sąd Okręgowy uznał opinię biegłej za w pełni wiarygodną, bowiem biegła wskazała występujące u ubezpieczonego schorzenia oraz oceniła ich wpływ na zdolność do pracy, a opinia została sporządzona przez wyspecjalizowaną osobę w zakresie jej uprawnień. Biegła oparła się na dokumentacji medycznej zawartej w aktach organu rentowego, a także na wywiadzie uzyskanym od ubezpieczonego oraz na bezpośrednim jego badaniu. W ocenie Sądu opinię sporządzono w sposób konkretny, jasny i spójny, zaś jej wnioski końcowe stanowiły integralną część z innymi poszczególnymi jej elementami. Analiza tych elementów wskazuje na brak możliwości przyjęcia innego orzeczenia niż te, które wydała biegła. Tym samym Sąd nie miał powodów by odmówić przedmiotowej opinii wiarygodności.

Dalej sąd pierwszej instancji wskazał, że ubezpieczony wniósł zastrzeżenia do opinii biegłej sądowej podnosząc, iż w związku z tym, że jedno jego oko bardzo słabo funkcjonuje, a w drugim jest zaledwie poczucie światła, nie może posługiwać się takim wzrokiem w celu wykonywania jakichkolwiek czynności, związanych z pracą zarobkową, z wyjątkiem pracy dla niewidomych. Ponadto wskazywał na stronniczość biegłej oraz brak kompetencji lekarzy.

Mając na uwadze zastrzeżenia ubezpieczonego, a nadto możliwość skonfrontowania opinii biegłej z opinią innego biegłego sądowego tej samej specjalności sąd meriti dopuścił dowód z opinii drugiego (innego) biegłego okulisty. Biegła B. Ł. potwierdziła ustalenia wydanej przez poprzednią biegłą opinii wskazując, że u ubezpieczonego w lewym oku występuje duża wada krótkowzroczna, ale ostrość wzroku tego oka jest dobra do dali i pełna do bliży, co też pozwala na świadczenie przez ubezpieczonego pracy w wyuczonym zwodzie i w pracach dotychczas przez niego wykonywanych. Przeciwwskazana jest jedynie praca na wysokości, przy maszynach w ruchu i ciężka praca fizyczna.

Sąd Okręgowy dał wiarę również i tej opinii uznając, że opinia ta jest zbieżna z wnioskami zawartymi w opinii biegłej E. N.. Ponadto jest jasna, spójna i logiczna. Wskazuje rozpoznane u ubezpieczonego schorzenia oraz ocenia ich wpływ na zdolność ubezpieczonego do pracy. Opinia nie nasuwa jakichkolwiek wątpliwości co do kompetencji sporządzającej ją osoby, a także co do jej zawartości merytorycznej. Wobec tych okoliczności Sąd uznał ją za w pełni wiarygodną. Tym samym zarzut ubezpieczonego odnoszący się do stronniczości biegłej E. N. sąd meriti uznał za niewątpliwie niesłuszny.

Następnie sąd pierwszej instancji podniósł, że ubezpieczony wniósł również zastrzeżenia do opinii biegłej sądowej B. Ł. wskazując, iż swoją opinię oparła na podstawie tezy dowodowej z października 2011 r., a nie jak sąd wskazał na podstawie tezy dowodowej z lutego 2012 r. Ponadto podniósł, że w literaturze brak opinii, z której wynikałoby, iż przy występujących u niego schorzeniach byłoby możliwe wykonywanie pracy w zawodzie technika-ekonomisty, dozorcy i sprzedawcy. Wobec opinii biegłej, nie można mówić o zdolności do pracy, z wyjątkiem pracy w warunkach chronionych (dla niewidomych i niedowidzących osób niepełnosprawnych w stopniu znacznym, wymagających pomocy i opieki innych). Zarzucił także brak ustosunkowania się do różnic w ocenie dotychczasowych opinii biegłych.

Sąd Okręgowy nie podzielił zastrzeżeń ubezpieczonego wyjaśniając na wstępie, że biegła sądowa B. Ł. nie odniosła się do opinii biegłej sądowej E. N. w kontekście różnic oceny stanu zdrowia ubezpieczonego, albowiem różnice takie w ich opiniach nie występowały. Opinie obu biegłych były bowiem zbieżne ze sobą i to nie tylko co do wniosków końcowych, ale i także co do wyników przeprowadzonych u ubezpieczonego badań oraz uzyskanego od niego wywiadu. Ponadto Sąd wyjaśnił, że na k. 9 akt sprawy widnieje postanowienie o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłego sądowego okulisty, a nie opinia biegłej sądowej. Oparcie się natomiast przez biegłą na tezie dowodowej z października 2011 r. było słuszne i zgodne z postanowieniem wydanym w tej kwestii z lutego 2012 r.

W ocenie sądu pierwszej instancji, analiza materiału dowodowego niniejszej sprawy w sposób jednoznaczny wskazała, że ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy. Wydane zaś przez biegłe opinie są słuszne i spójne. Sąd w pełni podzielił stanowisko biegłych, które w sposób racjonalny zostało przedstawione, jednocześnie mając na uwadze, że subiektywne odczucia odwołującego się nie mogą i nie stanowią dowodu w sprawie. Zgodnie z art. 232 k.p.c. to na ubezpieczonym ciąży obowiązek wskazania dowodów dla stwierdzenia faktów, z których wywodzi skutki prawne. Natomiast stwierdzenie ubezpieczonego, że występujące u niego schorzenie - jednooczność powodują niemożność świadczenia pracy, nie zostało udowodnione, tym bardziej, iż jak sam wskazał ubezpieczony w jednym ze swoich pism, spełnił wymóg ryzyka ubezpieczeniowego poprzez swoją wieloletnia pracę i to nie jako pracownik zatrudniony w warunkach chronionych. Zatem, występujące schorzenia, wobec braku ich pogorszania się, nie mogły stanowić o jego niezdolności do pracy i tym samym nie stanowią o potrzebie przekwalifikowania zawodowego ubezpieczonego. Również uwagi ubezpieczonego do wydanych przez biegłe opinii i to w znacznej części pozbawione merytorycznej treści, nie przesądziły o uznaniu go za osobę niezdolną do pracy. Sam też ubezpieczony stwierdził na rozprawie, że jest zdolny do lekkiej pracy fizycznej, co niewątpliwie zgadza się z opinią biegłej okulistki B. Ł., która wykluczyła wykonywanie przez niego pracy fizycznej ciężkiej, na wysokości i przy maszynach w ruchu.

Sąd Okręgowy przeprowadził postępowanie dowodowe, z urzędu dopuszczając dowód z opinii biegłych oraz dokumentów w aktach organu rentowego i rozstrzygając sprawę oparł się na opinii biegłych, zeznaniach ubezpieczonego oraz na dokumentach, których wiarygodności strony nie kwestionowały. Strony dalszych wniosków dowodowych nie składały.

W związku z tym, sąd pierwszej instancji na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie ubezpieczonego.

Z powyższym wyrokiem Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim w całości nie zgodził się J. Ś., który w wywiedzionej apelacji zarzucił mu uchybienia „procesowo-proceduralne”, które miały istotny wpływ na treść ostateczną wydanego wyroku, a w szczególności w zakresie przesłuchania ubezpieczonego przed Sądem, nieuprawnioną ocenę przez Sąd, nie mający kwalifikacji medycznych, rzetelności i prawdziwości pod względem medycznym, opinii biegłych lekarzy sądowych, oraz naruszenie przez Sąd prawa materialnego.

Podnosząc powyższe zarzuty apelujący wniósł o uchylenie wyroku w całości wraz z decyzją ZUS z dnia 12 sierpnia 2011 r. i przyznanie prawa do renty, jako osobie częściowo niezdolnej do pracy, albo całkowicie niezdolnej do pracy w warunkach określonych w przepisach o rehabilitacji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych.

Nadto ubezpieczony wniósł o uznanie, że ZUS decyzją z dnia 23 marca 2006 r., zmieniającą decyzję z dnia 8 listopada 2005 r., odmawiającą ubezpieczonemu prawa do renty i dalszej wypłaty świadczenia, nadużył stosowania art. 114 ust. 1a ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, który wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego w sprawie o sygn. akt K 5/11, został uznany za niezgodny z zasadą zaufania obywateli do państwa i prawa, wynikającą z art. 2 oraz art. 67 ust. 1 Konstytucji RP.

W uzasadnieniu skarżący między innymi podniósł, że przez wiele lat pracował, posługując się tylko jednym okiem sprawnym, które przy olbrzymim wysiłku przy takich pracach jak odczytywanie mikroskopijnych liczb, w wyuczonym zawodzie ekonomisty i przy pomiarach geodezyjnych, wymagających dużego wysiłku obuocznego - zużyły w istotny sposób, jedyne sprawne oko. Dlatego od 1 czerwca 1997 r. apelujący stał się niezdolnym do pracy i pobierał z tego tytułu rentę do 30 września 2005 r. Przy tej chorobie oczu, niemożliwa jest ich rehabilitacja, lub poprawa widzenia. Wprost przeciwnie - nastąpiła dalsza utrata wzroku w nadmiarze eksploatowanym jedynym oku sprawnym. Decyzją z dnia 23 marca 2006 r., od 8 listopada 2005 r. ZUS, zdaniem skarżącego - nie wiadomo na jakiej podstawie –uznał, że ubezpieczony jest zdolny do pracy, zabierając mu świadczenie, które przez osiem lat pobierał, co jest oczywiście sprzeczne z zasadą zaufania obywateli do państwa i prawa, wynikającą z art. 2 oraz art. 67 ust. 1 Konstytucji RP.

Dalej apelujący zarzucił, że w trakcie jego przesłuchania Przewodniczący Sądu zadał pytanie, sugerujące odpowiedź: „Lekką pracę fizyczną ubezpieczony przecież może wykonywać?”, na co skarżący odpowiedział twierdząco, uważając, że chodzi o zwykłe czynności samoobsługowe w domu. W opinii ubezpieczonego, to jednak nie uprawnia Sądu do skrótów myślowych, żeby w uzasadnieniu wyroku napisać: „Sam też ubezpieczony stwierdził na rozprawie, iż jest zdolny do lekkiej pracy fizycznej, co niewątpliwie zgadza się z opinią biegłej okulistki B. Ł....”. Według skarżącego, takie zeznanie złożone warunkach wyłączających swobodę wypowiedzi nie stanowią dowodu w sprawie.

Następnie ubezpieczony wskazał, że nie przedstawił innych dowodów w sprawie, bowiem nie ma pieniędzy na uzyskanie opinii czy zaświadczenia innych lekarzy, profesorów, kliniki medycznej.

Sąd Apelacyjny rozważył, co następuje:

Apelacja ubezpieczonego okazała się nieuzasadniona.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w oparciu o wszechstronną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego, w granicach zasady swobodnej oceny dowodów, zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Apelacyjny akceptując w całości poczynione ustalenia faktyczne i traktując je jako własne, nie widzi konieczności ponownego ich przytaczania. Sąd drugiej instancji podnosi, że trafnie zostały też zastosowane przez Sąd Okręgowy, stanowiące podstawę prawną rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, przepisy art. 57 w związku z art. 12 i 13 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (j.t. Dz. U. z 2009 r., nr 153, poz. 1227 ze zm.; zwanej dalej ustawą emerytalno-rentową), bowiem wnioskowane świadczenie jest regulowane tylko tymi przepisami. Natomiast ustawa z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (j. t. Dz. U. z 2011 r., nr 127, poz. 721 ze zm.) – wbrew wywodom apelacji – w sprawie tej nie ma żadnego zastosowania.

W związku z treścią apelacji koniecznym jest wskazanie, że podstawą ubiegania się o świadczenie rentowe - na podstawie ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych - nie jest wykazanie istnienia stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, lecz udowodnienie takiego naruszenia sprawności organizmu, które prowadzi do utraty co najmniej w znacznym stopniu zdolności do wykonywania pracy zarobkowej w ramach posiadanych kwalifikacji i nie rokuje odzyskania zdolności po przekwalifikowaniu.

Ubezpieczony, ubiegając się o rentę z tytułu choćby częściowej niezdolności do pracy, winien w toku procesu przed sądem pierwszej instancji, ewentualnie najpóźniej przed Sądem Apelacyjnym, z uwzględnieniem ograniczeń dowodowych z art. 381 k.p.c., wykazać, że według stanu rzeczy na dzień wydania zaskarżonej decyzji organu rentowego stan jego zdrowia był na tyle poważny, iż znacznie utrudniał czy wręcz uniemożliwiał wykonywanie pracy czy prac zgodnych z posiadanymi kwalifikacjami. Należy jednak zastrzec, że niemożność wykonywania pracy w wyuczonym zawodzie nie jest równoznaczna z niezdolnością do pracy w rozumieniu art. 12 i 13 ustawy emerytalno-rentowej, na co słusznie zwrócił uwagę Sąd Okręgowy. Naruszenie sprawności organizmu oceniane jest pod kątem możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji. Przy czym, naruszenie sprawności organizmu w znaczeniu medycznym nie jest równoznaczne z niezdolnością do pracy w rozumieniu przepisów o ubezpieczeniach społecznych. O niezdolności do pracy nie decyduje sam fakt wystąpienia chorób, ale takie ich nasilenie, które znacznie utrudnia czy wręcz uniemożliwia funkcjonowanie w środowisku zawodowym.

Schorzenia czy dysfunkcje (niedomogi) organizmu same przez się nie przesądzają o takim stopniu naruszenia sprawności organizmu ubezpieczonego, aby można było uznać, że faktycznie nastąpiła utrata zdolności do pracy, zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami lub utrata zdolności do jakiejkolwiek pracy. Istnienie schorzeń powodujących konieczność pozostawania w stałym leczeniu także nie stanowi samodzielnej przyczyny uznania częściowej niezdolności do pracy, chociaż w pewnych okresach wymaga czasowych zwolnień lekarskich.

W zakresie stopnia naruszenia sprawności organizmu i jego wpływu na możliwość kontynuowania pracy wypowiadają się biegli sądowi lekarze medycyny o specjalnościach z dziedzin adekwatnych do zgłaszanych przez ubezpieczonego schorzeń, biorąc pod uwagę regulacje art. 13 ust. 1 ustawy emerytalno-rentowej, w myśl którego przy ocenie stopnia i trwałości niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się:

1) stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji,

2) możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne.

Jak więc wynika z powyższego, oceny stanu zdrowia dla celów rentowych dokonuje się według stanu faktycznego na dzień wydania zaskarżonej decyzji, czyniąc to na dwóch płaszczyznach:

a) medycznej, gdzie brany jest pod uwagę charakter i przebieg procesów chorobowych oraz ich wpływ na stan czynnościowy organizmu (element biologiczny, tj. stopień naruszenia sprawności organizmu) oraz

b) socjalnej, przy której uwzględnia się posiadane kwalifikacje, wiek, zawód, wykonywane czynności i warunki pracy oraz możliwość dalszego wykonywania pracy zarobkowej, a także możliwość przywrócenia zdolności do pracy przez leczenie i rehabilitację lub przekwalifikowanie zawodowe (element ekonomiczny).

Odnosząc się do zarzutu błędnych ustaleń faktycznych, poprzez przyjęcie, że ubezpieczony jest zdolny do pracy mimo wniesienia do zatrudnienia jednooczności należy podkreślić, że zebrany w postępowaniu materiał dowodowy w postaci opinii dwóch niezależnych biegłych z zakresu chorób oczu i dokumentacji lekarskiej, nie pozwalał na dokonanie odmiennej oceny dla celów rentowych.

Oceny stanu zdrowia J. Ś. sąd pierwszej instancji dokonał w oparciu o dowód z opinii biegłych o specjalnościach odpowiednich do jego schorzeń. Ustalenie stopnia i zaawansowania chorób oraz ocena ich wpływu na stan czynnościowy organizmu wymaga bowiem wiadomości specjalnych, a zatem, okoliczności tych można dowodzić tylko przez dowód z opinii biegłych (art. 278 k.p.c.). Opinia biegłych ma na celu ułatwienie sądowi należytą ocenę zebranego materiału dowodowego wtedy, gdy potrzebne są do tego wiadomości specjalne (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2000 r., I CKN 1170/98, OSNC 2001/4/64). Specyfika tego dowodu wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez sąd, który nie ma wiadomości specjalnych, w istocie tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia i wiedzy powszechnej. Przy czym, pierwszorzędne znaczenie nadaje, przy tej ocenie, kryterium poziomu wiedzy biegłego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2002 r., V CKN 1354/00, Lex nr 77046).

Uwzględniając sposób sporządzenia opinii przez obie biegłe sądowe oraz wnioski w nich zawarte, Sąd Apelacyjny - podzielając ocenę Sądu Okręgowego - uznał je za w pełni rzetelne i wiarygodne. Opinie były pełne, spójne, zawierały logiczne i przekonujące wnioski. Wydane zostały przez specjalistów właściwych ze względu zgłaszane przez ubezpieczonego schorzenia. Nadto opinie wydano, po zebraniu wywiadów, zapoznaniu się z wynikami dostępnych badań i przeprowadzeniu badań przedmiotowych ubezpieczonego, a także w odniesieniu do zastrzeżeń zgłaszanych przez ubezpieczonego w toku postępowania sądowego. Biegłe w sposób jasny przedstawiły powody swoich twierdzeń, wskazały rozpoznane schorzenia występujące u wnioskodawcy oraz oceniły ich wpływ na zdolność do pracy i możliwość wykonywania pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami. Opinie sporządzono zgodnie ze zleceniami Sądu Okręgowego, w sposób jasny i konkretny odpowiadając na zadane pytania.

Sąd Okręgowy w sposób prawidłowy ustalił stan faktyczny sprawy, stosując w tym zakresie treści art. 233 k.p.c. Przyjmuje się, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1980 r., II URN 175/79, OSNC 1980/10/200; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2002 r., IV CKN 859/00, Lex nr 53923; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2002 r., IV CKN 1050/00, Lex nr 55499; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, Lex nr 56906; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., IV CKN 1316/00, Lex nr 80273). Zdaniem Sądu Apelacyjnego, w rozpoznawanej sprawie nie można było skutecznie podważyć poziomu wiedzy biegłych, podstaw teoretycznych opinii, sposobu motywowania sformułowanego stanowiska, a także wysokiego stopienia stanowczości wyrażonych w nich ocen, które nadto wykazywały zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej.

Należy jeszcze raz podkreślić, że bezsporna okoliczność występowania u ubezpieczonego:

- ślepoty oka prawego,

- krótkowzroczności oka lewego,

- jaskry obu oczu,

przy jednoczesnym (także bezspornym) ustaleniu, że J. Ś. jest osobą jednooczną od wczesnego dzieciństwa i jako osoba jednooczna wyuczył się zawodu ekonomisty, podjął pracę i pracował, a w stanie narządu wzroku nie nastąpiło istotne pogorszenie, może nadal pracować w wyuczonym zawodzie technika-ekonomisty, jak też jako sprzedawca czy dozorca, ponieważ ma prawidłową ostrość wzroku do bliży, wskazuje na prawidłową ocenę stanu zdrowia ubezpieczonego w kontekście ubiegania się o rentę z tytułu niezdolności do pracy. Przeciwwskazane są natomiast prace na wysokości, przy maszynach w ruchu i ciężka praca fizyczna, których to prac ubezpieczony nigdy nie wykonywał.

Okoliczność, że ubezpieczony legitymuje się orzeczeniem o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności, również nie podważa wniosków opinii sporządzonych w sprawie. Biegłe sądowe uwzględniły wszystkie schorzenia i dysfunkcje zgłaszane przez ubezpieczonego - także fakt legitymowania się powyższym orzeczeniem - i ustosunkowały się do nich wyjaśniając ich wpływ na zdolność do pracy zgodnej z kwalifikacjami. Nadto trzeba podkreślić, że orzeczenie o stopniu niepełnosprawności może mieć wpływ na ustalenie niezdolności do pracy, ale nie jest to wpływ przesądzający (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2008 r., I UK 280/07, Lex nr 442888). Sąd Najwyższy w swoich orzeczeniach, które Sąd Apelacyjny w całości podziela wyjaśnił, że brak podstaw do utożsamiania pojęć prawnych „niezdolności do pracy” (art. 12 ust. 1 ustawy emerytalno-rentowej) oraz „niepełnosprawności” (art. 1 i art. 3 ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych), skoro każde z tych pojęć posiada odmienną definicję legalną. Orzekanie w sprawie ustalenia stopnia „niezdolności do pracy” oraz w sprawie ustalenia stopnia „niepełnosprawności” należą do innych organów i stanowić mają konieczną przesłankę prawną dla ustalenia prawa do korzystania z różnego rodzaju świadczeń lub uprawnień (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 20 sierpnia 2003 r., II UK 386/02, OSNP 2004/12/213 oraz z dnia 28 stycznia 2004 r., II UK 222/03, OSNP 2004/19/340). Definicja prawna pojęcia „niepełnosprawności” ujęta została szerzej aniżeli definicja prawna pojęcia „niezdolności do pracy”. W konsekwencji każda osoba, która uzyskała orzeczenie „o całkowitej lub częściowej niezdolności do pracy” jest uznawana równocześnie za „osobę niepełnosprawną”, ale nie każda osoba „niepełnosprawna” staje się automatycznie „osobą niezdolną do pracy”. Mimo podobieństwa definicji, stwierdzenie umiarkowanego stopnia niepełnosprawności nie jest tożsame ze stwierdzeniem niezdolności do pracy, a tylko niezdolność do pracy jest równoznaczna z niepełnosprawnością. Możliwe jest też niestwierdzenie niezdolności do pracy przy stwierdzeniu umiarkowanego stopnia niepełnosprawności (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 stycznia 2004 r., II UK 222/03, OSNP 2004/19/340). W niniejszej sprawie biegłe specjalistki chorób oczu w sposób jednoznaczny uznały badanego za zdolnego do pracy mimo istnienia schorzeń zgłaszanych przez ubezpieczonego. Występujące z tego tytułu dolegliwości nie uniemożliwiają jednak J. Ś. podjęcia pracy, która odpowiadać będzie tej wykonywanej uprzednio, a także wykształceniu, którym się legitymuje.

Apelujący kwestionuje opinie biegłych, ale nie podważa ich merytorycznej treści. Subiektywne odczucia ubezpieczonego nie mogą stanowić podstawy oceny jego stanu zdrowia, a jak już wyżej wskazano chociaż występują u skarżącego ustalone schorzenia to jednak stopień ich nasilenia nie powoduje niezdolności do pracy w rozumieniu przywołanych przepisów, a tym samym nie jest spełniona jedna z przesłanek przyznania prawa do renty.

Nadto wniosek ubezpieczonego o uznanie, że ZUS decyzją z dnia 23 marca 2006 r., zmieniającą decyzję z dnia 8 listopada 2005 r., odmawiającą ubezpieczonemu prawa do renty i dalszej wypłaty świadczenia, nadużył stosowania art. 114 ust. 1a ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, który wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego w sprawie o sygn. akt K 5/11, został uznany za niezgodny z zasadą zaufania obywateli do państwa i prawa, wynikającą z art. 2 oraz art. 67 ust. 1 Konstytucji RP, także należało uznać za nieuzasadniony.

Bezspornym bowiem jest fakt, że J. Ś. miał przyznawane prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy okresowo ostatnio do dnia 30 września 2005 r. Kolejny wniosek ubezpieczonego o przyznanie prawa do renty po tej dacie został rozpoznany przez organ rentowy decyzją z dnia 8 listopada 2005 r., którą odmówiono prawa z uwagi na brak niezdolności do pracy. Takie same stanowisko organ rentowy zajął w decyzji z dnia 23 marca 2006 r., również z uwagi na brak stwierdzenia przynajmniej częściowej niezdolności do pracy. Obie decyzji były przedmiotem badania przez Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim, który wyrokiem z dnia 28 grudnia 2006 r., sygn. akt VI U 674/06, oddalił odwołania ubezpieczonego. Podstawą prawną zarówno wydanych decyzji, jak i wyroku Sądu Okręgowego nie był art. 114 ust. 1a ustawy emerytalno-rentowej, zatem wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 28 lutego 2012 r., w sprawie o sygn. akt K 5/11 (Dz. U. z 2012 r., poz. 251), nie ma żadnego znaczenia dla oceny powyższych decyzji.

Mając na uwadze powyższe, apelację ubezpieczonego uznano za bezzasadną i dlatego Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił ją w całości.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Beker
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Urszula Iwanowska,  Jolanta Hawryszko ,  Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk
Data wytworzenia informacji: