Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 166/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy Wrocław Krzyki we Wrocławiu z 2013-10-09

Sygnatura akt I C 166/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

W., dnia 17 września 2013 r.

Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Krzyków we Wrocławiu I Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący:SSR Magdalena Zdrzałka-Szymańska

Protokolant:Alicja Ziomek

po rozpoznaniu w dniu 17 września 2013 r. we Wrocławiu

sprawy z powództwa Gmina W.-Wydział Lokali Mieszkalnych

przeciwko M. C.

- o zapłatę

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od strony powodowej Gminy W. na rzecz pozwanego M. C. kwotę 21 (dwadzieścia jeden) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania.

UZASADNIENIE

W dniu 12.11.2012r. strona powodowa Gmina W. wniosła o zasądzenie od M. C. kwoty 121,20 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 15.12.2011r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu. W uzasadnieniu wskazano, że w dniu 30.11.2011r. pozwany podróżował tramwajem linii nr (...) bez ważnego biletu. Dochodzona kwota obejmuje należność przewozową (1,20 zł) oraz opłatę dodatkową (120 zł). Mimo wezwania do zapłaty, pozwany nie uiścił wskazanej kwoty.

W dniu 21.11.2012r. Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym zgodny z żądaniem pozwu (sygn. akt VI Nc-e 1901642/12).

W sprzeciwie od tego nakazu pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu. Pozwany podniósł, iż w dniu 30.11.2011r. bezzwłocznie po wejściu do tramwaju skasował bilet jednorazowy. M. C. wskazał, że posiadał ważny dokument przewozu. Pozwany zaprzeczył, jakoby opłatę za przewóz uiścił już podczas trwania kontroli.

W piśmie procesowym z dnia 09.09.2013r. pozwany wskazał, że w związku z prowadzonym postępowaniem poniósł koszty odwołania od nałożonej opłaty dodatkowej w wysokości 5 zł (koszt nadania wraz z kosztem wydruku oraz zakupu koperty), koszty wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym w wysokości 8 zł (koszt nadania wraz z kosztem wydruku i zakupu koperty) oraz koszty uzupełnienia braków formalnych sprzeciwu w wysokości 8 zł (koszt nadania wraz z kosztem wydruku oraz zakupu koperty).

Na rozprawie w dniu 09.09.2013r. pełnomocnik pozwanego wniósł o oddalenie powództwa, wskazując, że strona powodowa nie udowodniła, by pozwany pozostawał w zwłoce ze skasowaniem biletu. Pełnomocnik wniósł o zasądzenie kosztów stosownie do przedłożonego spisu.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Gmina W. powierzyła Miejskiemu Przedsiębiorstwu (...) (MPK) Sp. z o.o. z siedzibą we W. zadania z zakresu kontroli dokumentów uprawniających do przewozu osób lub bagażu środkami lokalnej komunikacji zbiorowej.

(dowód: bezsporne)

W dniu 30.11.2011r. ok. godz. 17.00 M. C., mający 20 lat i będący studentem, na przystanku znajdującym się przy ul. (...), w okolicach Hotelu (...), wskoczył do tramwaju linii nr (...), jadącego w kierunku K., do którego biegł od strony (...). Wsiadając do tramwaju wiedział, że posiada bilet uprawniający go do przejazdu.

Pozwany, zmęczony po biegu, zajął wolne miejsce siedzące, a następnie wyjął portfel, w którym po chwili odnalazł nieskasowany bilet jednorazowy ulgowy (za 1,20 zł). Po odnalezieniu biletu M. C. skierował się do kasownika. W tym momencie do pozwanego podeszła kobieta, która jak się później okazało, była pracownikiem Miejskiego Przedsiębiorstwa (...) (MPK) Sp. z o.o. z siedzibą we W., uprawnionym do przeprowadzenia kontroli biletów. Osoba ta, nie okazując żadnego dokumentu, zażądała, by M. C. okazał jej skasowany bilet. Pozwany, zgodnie ze swoim wcześniej podjętym i realizowanym zamiarem, skasował bilet, a następnie pokazał go przeprowadzającej kontrolę, która zwróciła się o okazanie legitymacji uprawniającej do ulgowych przejazdów. Po okazaniu legitymacji przeprowadzająca kontrolę stwierdziła, że bilet został skasowany w czasie trwania kontroli, w związku z czym pozwany nie posiadał uiszczonej opłaty za przejazd.

Przeprowadzająca kontrolę sporządziła wezwanie do zapłaty, w którym wskazała, że pozwany podróżował tramwajem nie posiadając uprawniającego do przejazdu biletu. Pozwanego wezwano do uiszczenia opłaty w łącznej kwocie 121,20 zł. Pozwany przyjął wystawione wezwanie, podpisując je, albowiem przeprowadzająca kontrolę pouczyła go, że wezwanie musi zostać przyjęte, istnieje natomiast możliwość odwołania.

(dowód: przesłuchanie pozwanego M. C.- k. 73- 74,

wezwania do zapłaty nr (...)- k. 20,

kserokopia biletu nr (...)- k. 51)

W chwili przedmiotowego zdarzenie opłata ulgowa, przysługująca m. in. uczniom, za jednokrotny przejazd środkami komunikacji miejskiej we W. (ulgowy bilet jednorazowy) wynosiła 1,20 zł; opłata dodatkowa, przewidziana na wypadek przejazdu bez ważnego biletu, wynosiła natomiast 120 zł.

W przypadku opłacania przewozu za pomocą biletu jednorazowego uiszczenie opłaty następowało przez jego skasowanie bezzwłocznie po wejściu do pojazdu (tramwaju bądź autobusu).

(dowód: bezsporne)

W piśmie z dnia 30.11.2011r. (nadanym jako przesyłka polecona w dniu 06.12.2011r.) M. C. zakwestionował otrzymane wezwanie do zapłaty. Pozwany wskazał, że uiścił wymaganą opłatę za przejazd, ponieważ po wejściu do tramwaju bezzwłocznie skasował odpowiedni bilet.

W odpowiedzi pismem z dnia 02.01.2012r. strona powodowa - Miejskie Przedsiębiorstwo (...) Sp. z o.o. z siedzibą we W. wskazała, że pozwany skasował bilet już w czasie przeprowadzania kontroli, w związku z czym powinien niezwłocznie zapłacić kwotę wynikającą ze sporządzonego wezwania.

Pozwany podtrzymał swoje stanowisko w pismach z dnia 17.01.2012r., 13.02.2012r. i 11.03.2012r.

Reprezentująca stronę powodową Spółka podtrzymała swoje stanowisko w pismach z dnia 06.02.2012r. (którym wezwała pozwanego do zapłaty kwoty 121,20 zł w terminie 7 dni od daty otrzymania wezwania), 27.02.2012r. i 10.04.2012r.

(dowód: odwołanie od nałożonej opłaty dodatkowej z 30.11.2011r. wraz z potwierdzeniem nadania- k. 53- 54,

pisma z dnia 02.01.2012r., 17.01.2012r., 13.02.2012r., 27.02.2012r., 11.03.2012r., 10.04.2012r.- k. 55- 56, 58- 61,

przesądowe wezwanie do zapłaty z dnia 06.02.2012r.- k. 57)

Pozwany nie zapłacił dochodzonej kwoty.

(dowód: bezsporne)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

W niniejszej sprawie bezsporne było, iż pozwany we wskazanym dniu podróżował tramwajem linii nr (...), w którym miała miejsce kontrola przeprowadzona przez pracowników (...) Sp. z o.o., której Gmina W. powierzyła zadania z zakresu kontroli dokumentów uprawniających do przewozu osób lub bagażu środkami lokalnej komunikacji zbiorowej. Pozwany nie kwestionował tego, że przeprowadzająca kontrolę wystawiła przyjęte przez niego wezwanie do zapłaty przedmiotowej kwoty, uznając, iż nie posiada on biletu uprawniającego do przejazdu. Bezsporne było także, że pozwany nie uregulował dochodzonej należności. Pozwany nie kwestionował także wysokości opłaty, którą powinien był uiścić w związku z przejazdem (1,20 zł), jak również opłaty dodatkowej przewidzianej na wypadek przejazdu bez ważnego biletu (120 zł). Bezsporne było również, że uiszczenie wymaganej opłaty powinno było nastąpić poprzez skasowanie biletu bezzwłocznie po wejściu do pojazdu. Strona powodowa nie kwestionowała tego, że pozwany bilet skasował. Okolicznością sporną było natomiast, czy uczynił to bezzwłocznie po wejściu do pojazdu, a zatem czy prawidłowo opłacił przejazd tramwajem.

Zgodnie z art. 774 k.c. przez umowę przewozu przewoźnik zobowiązuje się w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa do przewiezienia za wynagrodzeniem osób lub rzeczy.

Kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy miało ustalenie znaczenia pojęcia „bezzwłoczności”. Pojęcie to wywieść należy od terminu „zwłoka”, oznaczającego opóźnienie w spełnieniu świadczenia spowodowane okolicznościami, za które ponosi odpowiedzialność dłużnik (art. 476 k.c.). Tak więc zwłokę należy traktować jako kwalifikowaną postać opóźnienia, w której obok czynnika obiektywnego (spełnienie świadczenia po upływie terminu do dokonania tej czynności) wyróżnić należy również czynnik subiektywny, objawiający się w nastawieniu psychicznym dłużnika do ciążącego na nim obowiązku; owo nastawienie może przybierać zdecydowaną niechęć (wolę) do spełnienia świadczenia; może ono również polegać na tym, że dłużnik nie dokłada należytych starań, aby terminowo spełnić świadczenie.

Przechodząc na grunt rozstrzyganej sprawy, należy zauważyć, iż wymóg bezzwłocznego skasowanie biletu nie oznacza, że czynność tę należy wykonać natychmiast po wejściu do pojazdu. Żaden przepis nie nakłada na pasażera obowiązku wyciągnięcia biletu i trzymania go w ręce już w chwili wsiadania do tramwaju. Uzasadnione życiowym doświadczeniem jest, iż wchodząc do pojazdu należy przede wszystkim skupić się na bezpiecznym wykonaniu tej czynności; w tym kontekście zasadne jest, aby w czasie wsiadania do tramwaju nie mieć zajętej żadnej z rąk, tak, aby w razie konieczności móc się złapać za poręcz i uchronić przed upadkiem. Trzymanie biletu w jednej ręce z pewnością nie pozbawia całkowicie tej kończyny chwytności, niewątpliwie utrudnia jednak złapanie poręczy w razie pojawienia się takiej konieczności. Zdaniem Sądu względy bezpieczeństwa przeważają nad wymogiem natychmiastowego skasowania biletu; w tym kontekście opóźnienie w dokonaniu tej czynności wywołane wyciągnięciem biletu już po wejściu do pojazdu należy uznać za w pełni usprawiedliwione; opóźnienia takiego nie można zatem kwalifikować jako zwłoki. Konieczność zachowania się w sposób zapewniający bezpieczeństwo pozwanego, jak również innych pasażerów, stanowi okoliczność, za którą pasażer w żaden sposób nie ponosi odpowiedzialności; pozwany powinien był zachować się w taki sposób, aby przede wszystkim uczynić zadość wymogom bezpieczeństwa; nie można mu zatem czynić zarzutu z tego, że, kierując się względami bezpieczeństwa, w czasie wsiadania do tramwaju nie trzymał w ręce biletu.

Względami bezpieczeństwa uzasadnione było również, iż po wejściu do pojazdu pozwany najpierw zajął miejsce siedzące, a dopiero potem wyciągnął portfel, w którym znajdował się bilet. Niewątpliwie poszukiwanie biletu w pozycji stojącej, nawet trzymając się jedną ręką poręczy, szczególnie gdy osoba wcześniej biegła, jest bardziej ryzykowne od wykonywania tej czynności w pozycji siedzącej. Uzasadnione życiowym doświadczeniem jest przekonanie, iż stojąc generalnie łatwiej jest stracić równowagę i upaść, niż gdy się siedzi. Tak więc również opóźnienie w skasowaniu biletu spowodowane tym, że pozwany najpierw zajął miejsce siedzące, nie może być kwalifikowane jako zwłoka.

Po podjęciu czynności niezbędnych do zapewnienia sobie (i pozostałym pasażerom) bezpieczeństwa, pozwany bezzwłocznie rozpoczął działania zmierzające do skasowania biletu. Sąd zwraca uwagę, iż wsiadając do tramwaju pozwany wiedział o tym, że posiada bilet uprawniający go do przejazdu. W świetle życiowego doświadczenia w pełni uzasadnione jest przypuszczenie, iż pozwany wiedział również, gdzie znajduje się ów bilet. Poszukiwania nie mogły zatem trwać długo. Bezzwłocznie po odnalezieniu biletu pozwany wstał, aby udać się do kasownika i spełnić swój obowiązek. Pewne opóźnienie, jakie potem nastąpiło, spowodowane było okolicznościami, za które pozwany nie ponosi odpowiedzialności; wszak to przeprowadzająca kontrolę, żądając okazania przez pozwanego skasowanego biletu gdy tylko pasażer wstał z zajmowanego miejsca, doprowadziła do tego, iż pozwany dopiero po chwili (w czasie której nastąpiła krótka rozmowa z przeprowadzającą kontrolę) uiścił opłatę za przejazd; również to opóźnienie nie może być zatem kwalifikowane jako zwłoka.

Na marginesie Sąd zwraca uwagę, że nawet gdyby przyjąć, iż opóźnienie w skasowaniu biletu nie było uzasadnione względami bezpieczeństwa, nie sposób uznać, by posiadało ono charakter zwłoki. Trudno wymagać, aby pasażer natychmiast po wejściu do pojazdu kierował się do kasownika celem uiszczenia opłaty za przejazd. Zasadne, z punktu widzenia zapewnienia sobie niezbędnego komfortu podróży, jest odszukanie w pierwszej kolejności wolnego miejsca, w miarę możliwości siedzącego, a dopiero później podjęcie działań zmierzających do skasowania biletu. Również z tego względu nie sposób zatem uznać, by pozwany popadł w zwłokę w zakresie obowiązku skasowania biletu.

Sąd uznał zatem, że pozwany wykonał swój obowiązek w zakresie opłacenia przejazdu, ponieważ skasował uprawniający go do przejazdu bilet bezzwłocznie po wejściu do tramwaju. W tym kontekście nie miało istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, kiedy faktycznie rozpoczęła się kontrola. Sąd zwraca uwagę, że celem kontroli jest ustalenie, czy pasażer wykonał swój obowiązek w zakresie uiszczenia opłaty za przejazd. Kontrola powinna była zatem się rozpocząć w momencie, kiedy pozwany miał możliwość wywiązania się z nałożonego na niego obowiązku. Przeprowadzająca kontrolę powinna więc była uwzględnić wszelkie okoliczności niezależne od pozwanego, które doprowadziły do tego, iż nie skasował on biletu natychmiast po wejściu do tramwaju. W rozstrzyganym przypadku uzasadnione było przystąpienie do kontroli dopiero po stwierdzeniu, iż pozwany po zajęciu miejsca siedzącego nie podejmuje żadnych działań zmierzających do skasowania biletu, ewentualnie, że poszukiwania biletu pozostają bezskuteczne. W tym kontekście należało uznać, iż przeprowadzająca kontrolę przystąpiła do wykonywania swoich obowiązków przedwcześnie; nie mógł zatem mieć znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy fakt, że bilet został skasowany już w czasie trwania przeprowadzanej w sposób nieprawidłowy kontroli. Sąd zwraca uwagę, iż celem kontroli w żadnym wypadku nie powinno być dążenie za wszelką cenę do uzyskania dodatkowych opłat od pasażerów, ale zapewnienie prawidłowego uiszczania przez nich opłat za przejazd. Opłatą dodatkową, mającą sankcjonować niezgodne z umową zachowanie (nieopłacenie przejazdu), powinny być zatem obciążane te osoby, które nie skasowały biletu mimo istnienia warunków do dokonania tej czynności. W żadnym wypadku opłaty dodatkowej nie powinno się nakładać na pasażerów, którzy nie zdążyli skasować biletu przed rozpoczętą przedwcześnie kontrolą.

Na marginesie Sąd zwraca uwagę, że fakt podpisania przez pozwanego sporządzonego przez przeprowadzającą kontrolę wezwania do zapłaty nie mógł, w ocenie Sądu, zamykać mu drogi do przyszłego kwestionowania zasadności obciążenia go karą za przejazd bez ważnego biletu. Z punktu widzenia roszczeń przewoźnika (strony powodowej) przedmiotowe wezwanie posiada niejako pełną wartość dowodową jedynie w przypadku podpisania go przez pasażera. W tym kontekście odmowa złożenia takiego podpisu mogłaby się wiązać z zatrzymaniem pasażera przez przeprowadzającą kontrolę oraz wezwaniem Policji. Tak więc podpisanie przez pozwanego wskazanego wezwania niewątpliwie wiązało się z chęcią uniknięcia przez niego niedogodności wynikających z podjęcia przez kontrolerów opisanych działań. Ponadto Sąd zwraca uwagę, że podpisując wezwanie pasażer w pierwsze kolejności potwierdza odebranie oświadczenia woli przewoźnika, w którym ten wzywa go do uiszczenia określonej kwoty. Samo zaś przyjęcie wezwania do zapłaty nie może być traktowane jako dowód uznania zasadności roszczenia. W sytuacji późniejszego zakwestionowania tego roszczenia przez pasażera, popartego konkretnymi środkami dowodowymi (jak to miało miejsce w niniejszej sprawie), samo wezwanie do zapłaty podpisane przez pasażera nie może również stanowić przekonywającego dowodu na okoliczność istnienia roszczenia o zapłatę należności z tytułu przejazdu środkiem komunikacji zbiorowej bez uiszczenia wymaganej opłaty (posiadania ważnego biletu).

Sąd dał wiarę twierdzeniom pozwanego, które miały spójny i logiczny charakter, pozostając w zgodzie z treścią przedłożonych dokumentów oraz życiowym doświadczeniem; nadto strona powodowa nie wskazała żadnego środka dowodowego, który podważałby twierdzenia M. C..

Wobec przedstawionych argumentów na podstawie art. 774 w związku z art. 476 i 6 kc należało orzec jak w pkt I sentencji.

Sąd orzekł o kosztach na podstawie art. 98 k.p.c. Biorąc pod uwagę, że powództwo zostało w całości oddalone, pozwanemu należał się zwrot całości poniesionych kosztów. Strona powodowa nie zakwestionowała przedłożonego przez pozwanego spisu kosztów, który obejmował wydatki niezbędne do celowej obrony pozwanego.

Wobec czego orzeczono jak w pkt II sentencji.

Na oryginale właściwy podpis,-

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Sibińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Krzyków
Osoba, która wytworzyła informację:  Magdalena Zdrzałka-Szymańska
Data wytworzenia informacji: