Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 424/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy we Wrocławiu z 2015-07-16

Sygn. akt II Ca 424/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 lipca 2015r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący - Sędzia SO Krzysztof Kremis

Sędziowie: Sędzia SO Piotr Jarmundowicz (spr.)

Sędzia SR del. Małgorzata Dasiewicz-Kowalczyk

Protokolant: Elżbieta Biała

po rozpoznaniu w dniu 16 lipca 2015r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z powództwa S. W.

przeciwko Kołu (...) z siedzibą w O.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Oleśnicy

z dnia 21 lipca 2014r.

sygn. akt I C 174/11

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powoda na rzecz strony pozwanej 1200 zł kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 424/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 21 lipca 2014 r. Sąd Rejonowy w Oleśnicy w pkt. I zasądził od strony pozwanej Koła (...) w O. na rzecz powoda S. W. 19 959,63 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 10 marca 2009 r. do dnia zapłaty, oddalając w pozostałym zakresie powództwo (pkt. II) oraz zasądzając od strony pozwanej na rzecz powoda 1 422,40 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt. III), a także nakazał uiszczenie na rzecz Skarbu Państwa – kasa Sądu Rejonowego w Oleśnicy: powodowi 747,35 zł, a stronie pozwanej 611,47 zł, tytułem zwrotu wydatków tymczasowo poniesionych w sprawie przez Skarb Państwa (pkt. IV i V).

Sąd Rejonowy swoje orzeczenie oparł o następujące ustalenia faktyczne:

powód wraz z synem jest właścicielem i użytkownikiem gospodarstwa rolnego obejmującego grunty o łącznej powierzchni ok 190 ha. W skład tego gospodarstwa wchodzą działki położone w L., L. i Z. (nr (...)). W roku 2008 powód na tych działkach prowadził uprawę kukurydzy na ziarno. Łączny obszar uprawy wynosił 61,30 ha. Wartość rolnicza gruntów, na których uprawa ta była prowadzona mieściła się w granicach od dobrej do słabej, zaś plonowanie w warunkach sprzyjających od przeciętnego do umiarkowanego. Gleby te nadawały się do uprawy kukurydzy. Poziom wiedzy i umiejętności powoda jako rolnika był wystarczających do prowadzenia produkcji polowej na dobrym poziomie. Zastosowany przez niego materiał sienny we w/w uprawach był wysokiej jakości. W roku 2008 uprawy prowadzone na w/w działkach zostały uszkodzone przez dziki.

Łączna szkoda na plantacji powoda (na działkach o nr (...)) wyrządzona bytowaniem dzików wyniosła 25.933,18 zł. Powód ma suszarnie zboża i przed sprzedażą sam suszy ziarno sprzedając je po wyższej cenie. Powód posiada kombajn C. (...) zakupiony w roku 2007, wraz z adapterem do zbioru kukurydzy.

W dniu 13 marca 2008 r. powód zgłosił stronie pozwanej szkodę w uprawie kukurydzy prowadzonej na działkach nr (...) w Z. i (...) w L.. W dniu 26 maja 2008 r. dokonano oględzin uszkodzonej uprawy. Pismem z dnia 17 września 2008 r. powód wezwał do ostatecznego oszacowania strat wyrządzonych przez zwierzynę łowną. W piśmie z dnia 21 września 2008 r. do szacowania szkód wyznaczono T. K.. Kolejnym pismem z dnia 23 września 2008 r. powód poinformował, że w dniu 26 września 2008 r. szkodę ocenią rzeczoznawcy. Po oględzinach i oszacowaniu szkód rzeczoznawca w dniu 8 października 2008 r. sporządził operat szacunkowy, w którym określił wartość odszkodowania w wysokości 34.074,00 zł. W dniu 2 marca 2009 r. przesłał operat szacunkowy wzywając jednocześnie do zapłaty. Nie przeprowadzono szacowania końcowego oraz odmówiono wypłaty odszkodowania za szkodę.

Pismem z dnia 27 października 2008 r. powód wezwał do ostatecznego oszacowania strat wyrządzonych przez zwierzynę łowną na działkach nr (...) w L., nr (...) w L. Nowej i nr (...) w Z.. W dniu 6 listopada 2008r. przedstawiciele strony pozwanej dokonali końcowego szacowania szkód i ustalili należne odszkodowanie w wysokości 3 620,81 zł.

W dniu 15 grudnia 2008 r. rzeczoznawca sporządził operat szacunkowy, w którym określił wartość odszkodowania w wysokości 9.169,00 zł.

W dniu 02 marca 2009 r. powód przesłał operat szacunkowy wzywając jednocześnie do zapłaty.

Strona pozwana wypłaciła powodowi tytułem odszkodowania, za szkody wyrządzone przez dziki w uprawie należącego do powoda, w łącznej kwocie 5 973,55 zł.

Przy tak poczynionych ustaleniach faktycznych Sąd I instancji zważył, że powództwo zasługiwało na częściowe uwzględnienie.

Sąd Rejonowy wskazał, że ustalając stan faktyczny w sprawie oparł się przede wszystkim na załączonych do akt sprawy dokumentach oraz opiniach biegłego. Sąd I instancji wskazał, że wobec faktu, iż sporządzone przez biegłego opinie zostały zakwestionowane przez obie strony postępowania i podnoszonymi zarzutami zlecił sporządzenie opinii uzupełniającej. Sąd I instancji zważył, że biegły sądowy odnosząc się do zarzutów podnoszonych przez stronę pozwaną wskazał informacje, które wykorzystał przy sporządzaniu opinii. Wyjaśnił skąd je uzyskał oraz od kogo. Podał, że część z nich uzyskał podczas wizji, o część zaś musiał wystąpić do stron. Podał, że informacje uzyskane podczas wizji nie stanowiły podstawy przy ustalaniu zakresu i wysokości szkody, a jedynie dały mu pogląd o możliwym plonowaniu kukurydzy oraz wysokości zbioru plonu i uzyskanej ceny sprzedaży ziarna. Odnosząc się do kwestii suszy, biegły wyjaśnił, że przyjął 30 % współczynnik strat z powodu ryzyka (a więc znacznie niższy, niż wynikający ze stanowiska przyjętego przez komisję gminy) dlatego, że zgodnie z jego doświadczeniem, komisje gminne często i znacząco zawyżają ten współczynnik. Podał, że przyjęcie 30 % strat z powodu ryzyka suszy u powoda stanowił wskaźnik adekwatny i jak najbardziej możliwy. Sąd Rejonowy wskazał, że biegły podtrzymał dotychczasowe stanowisko wskazując, że szkoda obejmująca wartość utraconego plony ziarna mokrego wyniosła 19.911,90 zł zaś ziarna suchego 25.424,69 zł. Sąd I instancji wyjaśnił, że z uwagi na to, iż szereg dany przyjętych przez biegłego miało charakter założeniowy uzupełniono materiał dowodowy, przesłuchując w obecności biegłego świadków R. G. (1) oraz R. G. (2), którzy na zlecenie powoda sporządzili opracowanie dotyczące ustalenia wysokości szkody w jego uprawach. Biegły uczestniczył w przesłuchaniu świadków (k. 218, 236). W dniu 06.03.2013 r. powód złożył do akt operat szacunkowy (skorygowany) sporządzony na jego zlecenie przez R. G. (2) oraz R. G. (1) (k. 226). Sąd Rejonowy wskazał, że biegły sądowy sporządził kolejną opinię, w której stwierdził, że uzupełnienie materiału dowodowego poprzez przesłuchanie R. G. (2) oraz R. G. (1), a także uwzględnienie sporządzonego przez nich <operatu skorygowanego>, „nie wyeliminowało w pełni nieprawidłowości i uchybień mających wymierny wpływ na ustalenie wysokości szkody, jaką poniósł powód na swoim polu” (k. 251). Następnie biegły bardzo szczegółowo odniósł się do metodyki szacowania szkody na dz. nr (...) przyjętej przez rzeczoznawców powoda (R. G. (2) i R. G. (1)), sposobu określenia przez nich powierzchni zniszczonej uprawy na działce nr (...), szacowanego przez nich plonu przy uwzględnieniu strat spowodowanych suszą. Odniósł się również do poziomu nawożenia mineralnego, wskazując, że było ono dalece niewystarczające. Zakwestionował także przyjęty przez rzeczoznawców powoda sposób obliczenia ubytku ziarna z powodu suszenia, a także poczynione przez nich wyliczenia w zakresie kosztów z tym związanych. Wyjaśnił dlaczego przyjął występowanie patogenów grzybowych w uprawach powoda. Zakwestionował także, przyjętą przez rzeczoznawców cenę rynkową plonu ziarna suchego, wskazując, że analiza rynku na najbliższym od powoda terenie wynosiła przeciętnie 38,50 zł/dt. Zastrzegł jednak, że cena ta może ulec korekcie w przypadku udokumentowania jej przez powoda. Biegły uwzględnił zarzuty powoda w części dotyczącej zmniejszenia procentu strat ziarna podczas zbioru z 5 % do 3 %, wskazując, że przemawia za tym posiadany przez powoda specjalistyczny sprzęt (kombajn z adaptatorem do zbioru kukurydzy). Mając na uwadze powyższe, biegły skorygował swą wcześniejszą opinię w ten sposób, że wartość szkody w uprawie kukurydzy na ziarno obliczona dla ziarna mokrego ustalił na kwotę 20 310,14 zł, natomiast dla ziarna suchego na kwotę 25 933,18 zł.

Sąd Rejonowy dalej wyjaśnił, że powód zakwestionował także i tą opinię biegłego. Podnosił, że jej ustalenia oparte są na dowodach pośrednich tj. szacunkowych ustaleniach stopnia obniżenia plonu, czy niewystarczającego poziomu nawożenia, podczas gdy „pierwszeństwo powinny mieć dowody dotyczące konkretnego przypadku rozpoznawanej sprawy, w tym kluczowy bezpośredni przeprowadzony przez prywatnych rzeczoznawców w postaci oględzin zniszczonych upraw. Powód wskazał, że biegły niezasadnie przyjął, że niemożliwe było uzyskanie plonu, wskazanego w opracowaniu wykonanym przez R. G. (2) oraz R. G. (1). Nadto zakwestionował przyjęty przez biegłego procent ubytku przy zbiorze ziarna. Dalej Sąd I instancji wskazał, że w piśmie procesowym z dnia 14.04.2014 r. powód przedstawił faktury sprzedaży ziarna, wskazując, że cena za którą sprzedał ziarno ze zbiorów w 2008 r., wiosną 2009 r. wynosiła 52 zł/dt.

Sąd Rejonowy wskazał, że odnosząc się do zarzutów podnoszonych przez powoda, biegły wskazał, że przedłożone przez powoda faktury nie są miarodajne dla ustalenia wysokości szkody, ponieważ dotyczą innego okresu niż przyjmowany przy szacowaniu szkody. Wyjaśnił, że zgodnie z postanowieniami rozporządzenia Ministra Ochrony Środowiska z dnia 15.07.2002 r. (Dz.U.02.126.1081) w sprawie określania szczegółowych zasad i trybu szacowania szkód oraz wypłaty odszkodowań za szkody w uprawach i płodach rolnych – wartość szkody i odszkodowania ustala się na dzień ostatecznego szacowania, przyjmując cenę rynkową jako średnią występującą na tym terenie. Biegły odniósł się także do kwestii stosowania monokultury w uprawie kukurydzy, sposobu jej nawożenia oraz technologii uprawy polegającej na mechanicznym odchwaszczaniu i obsypywaniu korzeni kukurydzy.

Podsumowując biegły podtrzymał swe dotychczasowe stanowisko, co do wysokości poniesionej przez powoda szkody w uprawach kukurydzy.

W ocenie Sądu Rejonowego sporządzone w sprawie opinie są jasne, pełne oraz należycie uzasadnione. Biegły szczegółowo i przekonująco odniósł się do zarzutów podnoszonych przez strony. Brak jest zatem podstaw do ich zakwestionowania. Nie podważa tych opinii fakt, że przy ich sporządzaniu biegły korzystał z dowodów pośrednich. Jak wyjaśnił, były one konieczne do wykonania zleconej mu opinii. Co istotne, biegły w sposób jasny i zrozumiały, przedstawił argumentację, jaka legła u podstaw, wydanej przez siebie opinii. Argumentacja ta jest w pełni przekonująca, brak jest zatem podstaw do zakwestionowania sporządzonych przez niego opinii.

Sąd I instancji wskazał, że strona pozwana nie kwestionowała swej odpowiedzialności za szkody w wynikłe w prowadzonych przez powoda uprawach. Nie kwestionowała również, że zostały one wyrządzone bytowaniem dzików. Zastrzegła jednak, że wypłacone odszkodowanie w całości pokrywa wyrządzoną powodowi szkodę.

Zdaniem Sądu roszczenie powoda znajduje uzasadnienie w art. 46 ust. 1 ustawy z dnia 15.10.1995 r. prawo łowieckie (Dz.U.2013.1226). W zakresie szkody wyrządzonej w uprawie kukurydzy Koło (...) wypłaciło powodowi w dniu 18 grudnia 2008 r. kwotę 5.973,55 zł. Wskazana kwota została przekazana bezpośrednio na konto komornika sądowego, z uwagi na dokonane uprzednio zajęcie komornicze w sprawie KM 2141/08, w której dłużnikiem jest powód. Z uzupełniającej opinii biegłego wynika, że szkoda wniosła 25 933,18 zł. Sąd przyjął wysokość szkody obliczoną dla ziarna suchego, ponieważ powód posiada własną suszarnię. Powodowi należy się zatem dalsza kwota 19 959,63 zł, którą zasądzono na jego rzecz wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 10 marca 2009 r. do dnia zapłaty (25.933,18 zł - 5.973,55 zł = 19.959,63 zł).

O kosztach postępowania Sąd Rejonowy orzekł na zasadzie art. 100 § 1 k.p.c., przyjmując, że powód wygrał sprawę w 45 % (z żądanej pozwem kwoty 43 943,00 zł zasądzono na jego rzecz 19 959,63 zł). Powód poniósł koszty w łącznej wysokości 6 115,00 zł (494,00 zł – I opłata, 1.704,00 zł – II opłata, 2.417,00 zł wynagrodzenie pełnomocnika wraz z opłatą od pełnomocnictwa, 1.500,00 zł zaliczki na poczet przeprowadzonych w sprawie dowodów). Pozwany poniósł koszty w łącznej wysokości 2 417,00 zł (2.417,00 zł wynagrodzenie pełnomocnika wraz z opłatą od pełnomocnictwa).

Sąd I instancji wskazał także, że stosownie do wyniku sprawy rozdzielono wydatki tymczasowo poniesione w sprawie przez Skarb Państwa (art. 83 ust. 2 uksc).

Apelację od wyroku Sądu Rejonowego wywiódł powód, który zaskarżył go w części oddalającej powództwo powyżej kwoty 19 959,63 zł do kwoty 32.012,30 zł (pkt II wyroku) oraz w części dotyczącej kosztów postępowania (pkt III i IV wyroku).

Powód orzeczeniu Sądu I instancji zarzucił:

I.  sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a mianowicie:

a)  art. 233 § 1 w zw. z art. 245 k.p.c. poprzez zaniechanie dokonania swobodnej oceny zgromadzonych w sprawie środków dowodowych w postaci przedłożonych faktur vat jako dowodów z dokumentów prywatnych, które to jako samodzielne i pełnoprawne środki dowodowe dotyczące istotnej dla rozpoznania sprawy okoliczności - jaką jest ustalenie wysokości szkody - powinny zostać ocenione zgodnie z wytycznymi sformułowanymi w art. 233 § 1 k.p.c.,

b)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie oceny dowodów w sposób niewszechstronny, sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania, czego wyrazem jest bezpodstawne w świetle ustalonych okoliczności sprawy przyjęcie, iż przedłożone przez powoda faktury nie są miarodajne dla ustalenia wysokości szkody, dotyczą innego okresu niż przyjmowany przy szacowaniu szkody, podczas gdy powód przedstawił dokumenty w postaci faktur vat, które stanowią samodzielny i pełnoprawny środek dowodowy oceniany przez Sąd według zasad określonych w art. 233 k.p.c., strona pozwana nie kwestionowała wysokości ceny uzyskiwanej przez powoda ze sprzedaży ziarna kukurydzy wiosną 2009 r. wynoszącej 52 zł/dt, co powinno skutkować uznaniem tej okoliczności za milcząco przyznanej stosownie do treści art. 230 k.p.c., powód ma własną suszarnię zboża i przed sprzedażą sam suszy ziarno sprzedając je powyższej cenie, zatem przyjąć należałoby ceny z daty dostarczenia kukurydzy na rynek w normalnym cyklu produkcyjnym, a więc po wysuszeniu,

II. naruszenie prawa materialnego:

a)  § 8 rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 8 marca 2010 r. w sprawie sposobu postępowania przy szacowaniu szkód oraz wypłat odszkodowań za szkody wyrządzone w uprawach i płodach rolnych, zwanego dalej rozporządzeniem, poprzez jego nieuzasadnione niezastosowanie i oparcie rozstrzygnięcia na postanowieniach rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 15 lipca 2002 r. w sprawie sposobu postępowania przy szacowaniu szkód oraz wypłat odszkodowań za szkody wyrządzone w uprawach i płodach rolnych, które to rozporządzenie utraciło moc,

b)  § 4 ust. 7 rozporządzenia, który to przepis w zakresie w jakim zawęża obowiązek odszkodowawczy dzierżawców i zarządców łowieckich jedynie do odszkodowania ustalonego na dzień ostatecznego szacowania szkody, jako wydany z przekroczeniem delegacji ustawowej wynikającej z art. 49 ustawy z dnia 13 października 1995 r. Prawo łowieckie, zwanej dalej ustawą, w świetle art. 92 Konstytucji RP nie może skutecznie zmodyfikować ustawy jaką jest Kodeks cywilny, a mianowicie treść normy 361 oraz art. 363 § 2 k.c.,

c)  art. 46 ustawy w zw. z art. 361 § 2 k.c. poprzez niezasadne przyjęcie, iż przedłożone przez powoda faktury nie są miarodajne dla ustalenia wysokości szkody,

d)  § 4 ust. 7 rozporządzenia w zw. z art. 46 ustawy w zw. z art. 363 § 2 k.c. poprzez niezasadne przyjęcie, że wartość szkody i odszkodowania należy bezwzględnie ustalać na dzień ostatecznego szacowania szkody, podczas gdy rodzaj produktów w rozpatrywanym przypadku (kukurydza) wprowadzanych do obrotu stanowi szczególną - w rozumieniu art. 362 § 2 k.c. - okoliczność uzasadniającą przyjęcie cen istniejących w dacie, w której przedmiotowe produkty byłyby w normalnym cyklu produkcyjnym dostarczone na rynek, chyba że poszkodowany wykaże, iż w obowiązującym go systemie zbytu tych produktów uzyskałby wyższą cenę od obowiązującej w dacie sprzedaży.

Wskazując na powyższe wnoszę powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz dodatkowo kwoty 12 052,67 zł. oraz o zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, za obie instancje, wg norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację strona pozwana wniosła o jej oddalenie oraz o zasądzenie na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja powoda nie zasługuje na uwzględnienie.

Rozpoznając zarzuty apelacji Sąd Okręgowy miał na uwadze, że postępowanie apelacyjne oparte jest na apelacji pełnej cum beneficio novorum, której istota polega na tym, że sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę ponownie, to znaczy jeszcze raz bada sprawę rozstrzygniętą przez sąd pierwszej instancji (zobacz: uchwała składu siedmiu sędziów, mająca moc zasady prawnej z 31 stycznia 2008 r. III CZP 49/2007 OSNC 2008/6 poz. 55).

Sąd drugiej instancji, zachowując pełną swobodę jurysdykcyjną, ograniczoną jedynie granicami zaskarżenia, ma obowiązek merytorycznie rozpoznać sprawę, nie ograniczając się tylko do skontrolowania legalności orzeczenia wydanego przez sąd pierwszej instancji. Rozpoznając sprawę kontynuuje postępowanie rozpoczęte w sądzie pierwszej instancji. Jest również sądem, który przeprowadza - jeśli zachodzi konieczność - własne postępowanie dowodowe, w którym istnieje możliwość powtórzenia i uzupełnienia dowodów przeprowadzonych w sądzie pierwszej instancji oraz uwzględnienia nowych faktów i dowodów. Skoro istotą postępowania apelacyjnego jest merytoryczne sądzenie sprawy, to sąd drugiej instancji ma nie tylko uprawnienie, ale wręcz obowiązek rozważenia na nowo całego zebranego w sprawie materiału oraz dokonania jego własnej, samodzielnej i swobodnej oceny, w tym oceny dowodów zgromadzonych w postępowaniu przed sądami obu instancji.

Realizując powyższe obowiązki Sąd Okręgowy po rozważeniu na nowo całego zebranego w sprawie materiału dokonał jego własnej, samodzielnej i swobodnej oceny, w konsekwencji czego uznał, że rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego jest trafne.

Sąd I instancji poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne i w tym zakresie Sąd II instancji przyjął je za własne (art. 382 k.p.c.). Również ocena dowodów przez ten Sąd przeprowadzona nie uchybia regulacji art. 233 § 1 k.p.c.

Nie trafny jest zarzut apelacji dotyczący naruszenia przez Sąd I instancji art. 233 § 1 k.p.c. polegający na dokonaniu oceny dowodów w sposób niewszechstronny i sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania. Zważyć trzeba, że granice swobody sędziego przy ocenie materiału dowodowego wyznaczają trzy czynniki: logiczny (obowiązek wyciągnięcia z materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych), ustawowy (powinność rozważenia całego materiału dowodowego) oraz ideologiczny (psychologiczny), przez który rozumie się świadomość prawną sędziego, kulturę prawną oraz system reguł pozaprawnych i ocen społecznych, do których odsyłają normy prawne. Zarzut przekroczenia swobodnej oceny dowodów, skutkującej błędnymi ustaleniami faktycznymi może być skuteczny tylko wtedy, gdy skarżący wykaże przekroczenie swobody sędziowskiej w zakresie któregoś z powyżej wymienionych kryteriów. Wymaga natomiast podkreślenia, że samo przedstawienie przez stronę odmiennych wniosków niż wynikają z oceny dokonanej przez Sąd I instancji nie świadczy jeszcze o przekroczeniu swobodnej oceny dowodów. Skarżący w żaden sposób nie wykazał, że Sąd Rejonowy uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, dokonując swobodnej oceny dowodów i dokonując na ich podstawie ustaleń.

W konsekwencji w ocenie Sądu Okręgowego Sąd I instancji nie dopuścił się naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., bowiem ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego została dokonana bez przekroczenia granic wyznaczonych treścią art. 233 § 1 k.p.c. Brak jest także podstaw do uznania za zasadny zarzutu naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 245 k.p.c.

W orzecznictwie podkreśla się, że fakt, iż dowód został oceniony niezgodnie z intencją strony nie oznacza naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Ocena dowodów należy bowiem do sądu orzekającego i nawet w sytuacji, w której z dowodów można wywieść wnioski inne niż przyjęte przez sąd, do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. dojść może tylko wtedy, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej, albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych i tylko wtedy przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (patrz np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 13 lutego 2015 r sygn. akt V ACa 590/14, Lex nr 1667526).

W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy nie naruszył art. 245 k.p.c. dokonując ustaleń faktycznych w sprawie. Podnoszona przez powoda okoliczność dotycząca ceny sprzedaży kukurydzy, a wynikająca ze złożonych faktur, nie ma bowiem rozstrzygającego znaczenia dla ustalenia należnego odszkodowania w związku ze szkodą wyrządzoną przez dziki.

W ocenie Sądu Odwoławczego nie zasadny jest także zarzut apelacji dotyczący naruszenia przez Sąd I instancji art. 230 k.p.c. poprzez nie uwzględnienie cen kukurydzy wobec nie kwestionowania jej wysokości przez stronę pozwaną.

Sąd Okręgowy zważył, że zgodnie z powołanym w apelacji art. 230 k.p.c. gdy strona nie wypowie się co do twierdzeń strony przeciwnej o faktach, sąd, mając na uwadze wyniki całej rozprawy, może fakty te uznać za przyznane.

Odnosząc się do powyższego zarzutu, mając na uwadze treść cytowanego wyżej przepisu, wskazać należy, że nie wypowiedzenie się jednej strony co do twierdzeń strony przeciwnej nie może samo przez się stanowić podstawy do uznania faktów za przyznane. Z mocy art. 230 k.p.c. sąd może uznać za przyznane przez stronę nie zaprzeczone twierdzenia strony drugiej tylko w wypadku, gdy takie domniemane przyznanie uzasadnia wszechstronne rozważenie wszystkich okoliczności sprawy. W sytuacji, gdy strona nie wypowie się co do faktów przytoczonych przez stronę przeciwną, sąd nie może tylko z tej przyczyny uznać tych faktów za przyznane, ponieważ zastosowanie przepisu art. 230 k.p.c. jest możliwe tylko wówczas, gdy sąd weźmie pod uwagę wynik całej rozprawy. Oznacza to, że Sąd musi powziąć - na podstawie wyniku całej rozprawy, czyli wszystkich okoliczności sprawy, całego materiału procesowego - przekonanie, że strona nie zamierzała i nie zamierza zaprzeczyć istnieniu faktów przytoczonych przez stronę przeciwną. W razie wątpliwości nie można stosować przepisu art. 230 k.p.c. (patrz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 maja 1971 r., II CR 122/71, LEX nr 6935, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 2004 r., II CK 293/03, LEX nr 174169, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 lutego 1975 r., II CR 719/74, LEX nr 7661).

W okolicznościach faktycznych sprawy brak jest podstaw do zastosowania normy art. 230 k.p.c. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie sposób wyprowadzić wniosku, że strona pozwana uznała za właściwą do ustalenia wysokości odszkodowania należnego powodowi ceny ziarna kukurydzy z 2009 r. Świadczy o tym fakt, iż strona pozwana przez cały czas postępowania przed Sądem I instancji twierdziła, że wypłacone przez nią odszkodowanie w całości wyczerpuje szkodę poniesioną przez powoda. Mając na uwadze wszystkie okoliczności faktyczne sprawy ustalone przez Sąd Rejonowy, należy stwierdzić, że podniesiony przez apelującego zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 230 k.p.c. nie zasługuje na uwzględnienie.

Odnosząc się do podniesionych w apelacji zarzutów naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisów prawa materialnego należy zauważyć, że nie zasługują na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności należy zauważyć, że biegły sądowy a także Sąd Rejonowy nie uchybili postanowieniom § 8 Rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 8 marca 2010 r. w sprawie sposobu postępowania przy szacowaniu szkód oraz wypłat odszkodowań za szkody w uprawach i płodach rolnych. Zważyć bowiem trzeba, że szkoda w uprawach powoda miała miejsce w 2008 r. Oznacza to, że sposób procedowania przy ustalaniu szkody i jej wysokości był określny, we wskazanym w pisemnym uzasadnieniu Sądu Rejonowego, Rozporządzeniu Ministra Środowiska z 15 lipca 2002 r. w sprawie sposobu postępowania przy szacowaniu szkód oraz wypłat odszkodowań za szkody w uprawach i płodach rolnych. Ponadto jeśli nawet przyjąć, że w sprawie winno mieć zastosowanie Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 8 marca 2010 r. to wobec praktycznie tożsamej treści postanowień § 4 ust. 7 obecnie obowiązującego rozporządzenia z § 4 ust. 6 Rozporządzenia z dnia 15 lipca 2002 r., brak jest przesłanek potwierdzających nieprawidłowe postępowanie Sądu I instancji przy ustalaniu wysokości należnego powodowi odszkodowania. Tym samym brak jest podstaw do zasadnego postawienia Sądowi Rejonowemu zarzutu naruszenia § 8 rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 8 marca 2010 r. w sprawie sposobu postępowania przy szacowaniu szkód oraz wypłat odszkodowań za szkody w uprawach i płodach rolnych.

W ocenie Sądu Odwoławczego nie zasługuje na uwzględnienie zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy § 4 ust. 7 Rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 8 marca 2010 r. w sprawie sposobu postępowania przy szacowaniu szkód oraz wypłat odszkodowań za szkody w uprawach i płodach rolnych.

Sąd Odwoławczy zważył, że Sąd Rejonowy prawidłowo jako podstawę materialnoprawną roszczenia pozwu zastosował art. 46 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1995 r. Prawo łowieckie, zgodnie z którym dzierżawca lub zarządca obwodu łowieckiego obowiązany jest do wynagradzania szkód wyrządzonych: 1) w uprawach i płodach rolnych przez dziki, łosie, jelenie, daniele i sarny; 2) przy wykonywaniu polowania.

W art. 46 ustawy Prawo łowieckie wyodrębniono z ogólnego cywilistycznego pojęcia szkody pewien specyficzny rodzaj szkód, które ustawodawca określa jak wskazuje tytuł rozdziału 9 powołanej ustawy szkodami łowieckimi. W powołanym przepisie art. 46 ustawy Prawo łowieckie przewidziana jest zatem odpowiedzialność za tzw. szkody łowieckie. Szkody łowieckie są wyodrębnione w szczególności za pomocą kryteriów podmiotowych. Szkody łowieckie są szkodami, za które odpowiedzialność na podstawie powołanego przepisu ponoszą tylko dwie grupy podmiotów – dzierżawcy obwodów łowieckich i zarządcy obwodów łowieckich, nie licząc przypadku gdy wyjątkowo na podstawie art. 50 ustawy Prawo łowieckie w ściśle określonych sytuacjach odpowiedzialność za szkody łowieckie ponosi także Skarb Państwa. W okolicznościach niniejszej sprawy strona pozwana przyznała, że doszło do szkody w uprawach powoda, znajdujących się na obszarze obwodu łowieckiego, którego dzierżawcą jest strona pozwana. Niewątpliwie zatem spełnione zostało kryterium podmiotowe, pozwalające na stwierdzenie, iż doszło do powstania szkody łowieckiej, za którą odpowiedzialna jest strona pozwana.

Drugim kryterium wyodrębnienia szkody jest kryterium przedmiotowe. W ustawie Prawo łowieckie wyodrębniono mianowicie szkody w uprawach i płodach rolnych wyrządzone przez dziki, łosie, jelenie, daniele i sarny oraz przy wykonywaniu polowania. Podstawowym kryterium uznania uprawy za rolną jest rodzaj gruntu, na którym uprawa jest prowadzona. Grunt ten powinien być gruntem rolnym, a więc gruntem, który jest lub może być wykorzystywany do prowadzenia działalności wytwórczej w rolnictwie.

Odpowiedzialność strony pozwanej jest odpowiedzialnością opartą na zasadzie ryzyka. W tym miejscu należy zauważyć, że przepisy odszkodowawcze ustawy Prawo łowieckie stanowią lex specialis wobec przepisów prawa cywilnego (patrz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 grudnia 2008 r. w sprawie sygn. akt V CSK 310/08, Lex nr 484695).

Zważyć należy, że zgodnie § 4 ust. 7 Rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 8 marca 2010 r. w sprawie sposobu postępowania przy szacowaniu szkód oraz wypłat odszkodowań za szkody w uprawach i płodach rolnych wysokość odszkodowania za szkody w uprawach i płodach rolnych, spowodowane przez zwierzynę łowną, ustala się, mnożąc rozmiar szkody przez cenę skupu danego artykułu rolnego, a w przypadku, gdy skup nie jest prowadzony - cenę rynkową z dnia ostatecznego szacowania szkody, w rejonie powstania szkody. Wysokość odszkodowania pomniejsza się odpowiednio o nieponiesione koszty zbioru, transportu i przechowywania. Powołany wyżej przepis określa procedurę ustalania wysokości odszkodowania należnego rolnikowi, dając pierwszeństwo kryterium ceny skupu danego płodu rolnego. Dopiero, gdy na obszarze, na którym szkoda łowiecka wystąpiła, skup danego artykułu rolnego nie jest prowadzony, przepisy rozporządzenia wskazują na kolejny miernik - cenę rynkową z dnia ostatecznego szacowania szkody, w rejonie powstania szkody.

Przepis art. 46 ustęp 1 punkt 1 ustawy z dnia 13 października 1995 r. - Prawo łowieckie pełni funkcję kompensacyjną, związaną z ograniczeniami prawa własności upraw rolnych, które z mocy powszechnie obowiązujących przepisów musi znosić posiadacz gruntów rolnych ze względu na konieczność realizacji interesu publicznego, jakim jest gospodarka łowiecka, a w jej ramach ochrona zwierzyny łownej, żyjącej w stanie wolnym, jako elementu środowiska naturalnego. Ma na celu rozwiązywanie nieuniknionych konfliktów, jakie na tle prowadzonej gospodarki łowieckiej pojawiają się między sferą interesów gospodarczych posiadaczy upraw rolnych i sferą interesu publicznego (por. uzasadnienie uchwały składu siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2007 r., III CZP 67/07, OSNC 2008, Nr 6, poz. 54). Ustanowioną w art. 46 prawa łowieckiego, zawężoną podmiotowo i przedmiotowo odpowiedzialność o bardzo surowym charakterze, wyłącza tylko wykazanie jednej z okoliczności wymienionych w art. 48 prawa łowieckiego, wśród których nie ma przesłanek egzoneracyjnych zwykle eliminujących odpowiedzialność na zasadzie ryzyka (siła wyższa, wyłączna wina poszkodowanego lub wyłączna wina osoby trzeciej), co sprawia, że jest ona kwalifikowana w doktrynie jako odpowiedzialność absolutna, bezwzględna lub odpowiedzialność szczególna z tytułu ryzyka (por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 2007 r., III CZP 120/07, OSNC 2008, Nr 12, poz. 136). Okoliczność ta nie może pozostawać bez wpływu na sposób ustalenia odszkodowania należnego rolnikowi, w którego uprawach doszło do szkody, wyrządzonej przez zwierzęta łowne wymienione w przywołanym wyżej przepisie. Całokształt regulacji odpowiedzialności za szkody łowieckie wskazuje, że poszkodowanemu rolnikowi służy prawo do odszkodowania, obliczonego według stawek zobiektywizowanych, wynikających z układu cen artykułów rolnych na lokalnym rynku. Podstawą ustalenia wartości rynkowej rzeczy, będącej przedmiotem powszechnego obrotu, nie może być więc cena ustalona w umowie między rolnikiem a innym podmiotem, z uwagi na to, że może ona być rezultatem indywidualnie uzgodnionych przez strony warunków umowy, wynikających ze specyficznego splotu ich relacji faktycznych i prawnych, a więc okoliczności często przypadkowych (por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 12 października 2001 r., III CZP 57/01, OSNC 2002, Nr 5, poz. 57). Oznacza to, że przy ustalaniu wysokości należnego poszkodowanemu rolnikowi odszkodowania nie uwzględnia się cen indywidualnie uzgodnionych przez rolnika, ale cenę skupu danego produktu, a gdy skup nie jest prowadzony cenę rynkową z dnia ostatecznego szacowania szkody. W konsekwencji należy stwierdzić, że brak jest podstaw do uznania za zasadny zarzutu naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 361 § 2 k.c. i art. 363 § 2 k.c. w związku z art. 46 ustawy Prawo łowieckie poprzez nie uwzględnienie w procesie ustalenia wysokości należnego powodowi odszkodowania ceny sprzedaży ziarna wynikającej ze złożonych przez powoda faktur. Za przyjęciem trafności przyjętego przez Sąd Odwoławczy stanowiska przemawia pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w postanowieniu z dnia 11 września 2013 r. w sprawie III CZP 41/13 (Lex nr 1383287).

Z tych samych przyczyn, zdaniem Sądu Okręgowego, brak jest podstaw stwierdzenia naruszenia przez Sąd Rejonowy normy art. 361 § 2 k.c. i art. 363 § 2 k.c. a to wobec niezasadności podniesionego zarzutu braku konstytucyjności § 4 ust. 7 Rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 8 marca 2010 r. w zakresie dotyczącym sposobu ustalenia wysokości należnego poszkodowanemu rolnikowi odszkodowania za szkody wyrządzone przez dzikie zwierzęta. Obowiązująca w prawie cywilnym zasada pełnego odszkodowania obejmującego straty, który poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby szkody mu nie wyrządzono nie ma absolutnego charakteru. Odstępstwa od tej zasady muszą mieć umocowanie w ustawie (tak art. 361 § 2 k.c.). Przykładem takich rozwiązań są m.in art. 362, 440 i 788 k.c. Takim przepisem szczególnym jest też art. 46 ust. pkt 1 Prawa łowieckiego ograniczający zakres szkód wyrządzonych przez wymienione zwierzęta łowne, jedynie do szkód w uprawach i płodach rolnych, za które odpowiadają wskazane w ustawie podmioty.

W tym miejscu należy zauważyć, że powołane przez powoda w apelacji orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 6 marca 2014 r. dotyczyło innego stanu faktycznego, niż w niniejszej sprawie. Z tego względu nie mogło znaleźć zastosowania w sprawie.

W tym stanie rzeczy, uznając zarzuty pozwanego za bezzasadne, na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Okręgowy apelację oddalił, orzekając jak w pkt. I sentencji.

Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego znajduje uzasadnienie w art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 99 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c. oraz § 12 ust. 1 pkt. 1 w związku z § 6 pkt. 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 r. nr 490 z późn. zm.).

W niniejszej sprawie apelacja powoda podlegała oddaleniu. Wobec zgłoszenia przez pełnomocnika strony pozwanej wniosku o zasądzenie na jej rzecz kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym, które przy wskazanej wartości przedmiotu zaskarżenia wynosiły 1 200 zł, należało na podstawie powołanych wyżej przepisów orzec jak w pkt. II sentencji wyroku.

SSO Piotr Jarmundowicz SSO Krzysztof Kremis SSR del. Małgorzata Dasiewicz - Kowalczyk

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Małgorzata Strugała
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy we Wrocławiu
Osoba, która wytworzyła informację:  Krzysztof Kremis,  Małgorzata Dasiewicz-Kowalczyk
Data wytworzenia informacji: