Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 1783/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy we Wrocławiu z 2016-09-08

Sygn. akt I C 1783/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Wrocław, dnia 28 lipca 2016 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu I Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący:SSO Sławomir Urbaniak

Protokolant:Paulina Sarnowska

po rozpoznaniu w dniu 21 lipca 2016 r. we Wrocławiu

sprawy z powództwa M. B.

przeciwko S. S. (1)

o zapłatę i nakazanie

I oddala powództwo;

II zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 3.617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

Sygn. akt I C 1783/14

UZASADNIENIE

Powód M. B. wniósł w pozwie o zasądzenie od pozwanego S. S. (1) kwoty 61.581,37 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od kwoty 60.000 zł od dnia 28.02.2014 r. do dnia ogłoszenia wyroku. Dodatkowo powód wniósł o zmieszczenie na obecnym fanpage’u firmy (...) informacji o zaistniałej sytuacji i wskazanie dokładnego momentu zakończenia zliczania głosów w organizowanym „Wielkim Konkursie Ślubnym. Wygraj samochód (...)którego wyniki zostały ogłoszone w dniu 14.02. 2014 r.

W uzasadnieniu swojego żądania powód wskazał, że dokonując zakupu pierścionka zaręczynowego w jednym ze sklepów należących do sieci Jubiler (...) otrzymał kupon uprawniający do wzięcia udziału w „Wielkim Konkursie Ślubnym Wygraj samochód (...). Zgodnie z regulaminem konkursu należało opisać swoją historię zaręczynową i wysłać ją wraz z kodem otrzymanego kuponu do organizatora konkursu. Spośród wszystkich nadesłanych historii, komisja miała wybrać drogą głosowania 10 najciekawszych historii opisujących zaręczyny. W tej 10-tce znalazła się historia M. B.. Wybrane 10 opisanych historii wraz z nazwiskami zostało opublikowanych na F.'u na fanpage'u Jubiler (...) oraz stronie internetowej www.jubilerschubert.pl. (...) drogą głosowania poprzez zalogowanie się na koncie F. mogli oddać głos na (według siebie) najciekawszą historię zaręczynową. Zgodnie z § 22 Regulaminu „Wielkiego Konkursu Ślubnego. Wygraj samochód K. (...)!" zwycięzcą konkursu miała zostać osoba, która zdobędzie do dnia 13 lutego 2014 r. do godz. 00:00 najwięcej znaczników „Lubię to", tym samym osoba, której historia opisująca zaręczyny wydawała się najbardziej atrakcyjna dla internautów.

Powód M. B. wskazuje, że o tej godzinie miał zgromadzoną największą ilość znaczników „Lubię to", a zatem - zgodnie z Regulaminem - powinien zostać ogłoszony zwycięzcą konkursu. Organizator uznał za zwycięzcę M. P. (1), który otrzymał największą liczbę, jednak dopiero w dniu następnym tj. 14 lutego 2014 r. o godzinie 00:00.

Jeszcze w czasie trwania konkursu, dnia 11 lutego 2014 r., M. B. dla potwierdzenia prawidłowego terminu zakończenia głosowania wysłał do organizatora konkursu wiadomość e-mail z zapytaniem czy głosowanie trwa do 13 lutego 2014 r. do godz. 00:00, czyli do 12 lutego do godz. 24:00. W odpowiedzi organizator poinformował, że głosy zbierane są do 13 lutego do 23:59. W tej sytuacji M. B. wysłał kolejną wiadomość e-mailową do organizatora konkursu informującą o błędzie w regulaminie konkursu, gdzie zapis § 22 stanowi, że konkurs trwa do początku dnia 13 lutego. W odpowiedzi organizator poinformował, że w danej chwili nie ma możliwości sprawdzenia regulaminu, niemniej zasugerował, że głosy zbierane są do końca 13 lutego - co w ocenie powoda M. B. nie było rzetelną informacją i zgodnie z zapisem regulaminu konkursu uznał on datę 13 lutego godz. 00:00 (początek dnia 13 lutego) za moment zakończenia głosowania na najciekawszą historię zaręczynową. Za taką datą zakończenia głosowania opowiadali się inni internauci, którzy swoje komentarze umieszczali na fanpage'u Jubilera. Organizator, po otrzymaniu wiadomości pod powoda o błędnym zapisie, nie zmienił Regulaminu Konkursu, co w ocenie powoda świadczyło o tym, że e-maile z informacjami do powoda były błędne.

Użyte przez pozwanego oznaczenie momentu końca konkursu na dzień 13 lutego 2014r. godzina 00:00 oznacza początek dnia 13 lutego, a zatem chwilę zmiany daty z dnia 12 lutego na dzień 13 lutego. Oznaczenie 00:00 jest bowiem używane wyłącznie w tzw. Europejskim dwudziestogodzinnym formacie czasu i rozumie się przez to początek dnia, koniec zaś określa się zaś jako 24:00 lub 23:59. Odmienne rozumienie tego zapisu jest niedopuszczalne. Za racją powoda przemawiają również wszelkie akty prawne i przykładowe regulaminy konkursów.

Wobec powyższego w ocenie powoda organizowany przez pozwanego konkurs zakończył się z początkiem dnia 13 lutego 2014 r., wobec czego za zwycięzcę powinien zostać uznany M. B., który w tej dacie dysponował największą ilością znaków „Lubię to", a nie M. P. (2), który największą liczbę głosów uzyskał dopiero 24 godziny później, tj. w dniu 14 lutego 2014 r. o godzinie 00:00.

Wartość przedmiotu sporu wyliczona została przez powoda przy uwzględnieniu ceny modelu samochodu marki K. (...), rocznik 2013, oferowanego jako nagroda główna w kwestionowanym przez powoda konkursie.

W odpowiedzi na pozew pozwany S. S. (1) wniósł o oddalenie powództwa w całości. Pozwany kwestionował roszczenia powoda zarówno co do zasady, jak i co do wysokości. Przede wszystkim wskazywał, że powód w korespondencji elektronicznej do pozwanego już w dniu 11 lutego 2014 r. był dwukrotnie, w sposób jasny i jednoznaczny informowany, iż terminem zakończenia konkursu jest koniec dnia 13 lutego 2014 r., nie zaś początek tego dnia. Ogłoszenie wyników konkursu miało nastąpić 14 lutego 2014 r. w Walentynki, stąd konkurs miał trwać do końca 13 lutego 2014 r. Mimo więc, iż powód jako jedyny spośród pozostałych uczestników konkursu powziął wątpliwość co do treści regulaminu, została ona niemal natychmiastowo wyjaśniona przez pozwanego. Powód miał zatem pełną wiedzę na temat warunków i zasad przeprowadzanego konkursu. Potwierdzeniem tego jest także okoliczność i fakt wynikający bezpośrednio z załączonych do odpowiedzi na pozew tzw. zrzutów ekranów, iż jeszcze w trakcie 13 lutego 2014 r. Powód namawiał innych użytkowników do głosowania na jego historię. Nieprawdą jest więc twierdzenie powoda, że już w dniu 13 lutego 2014 r. gratulowano mu zwycięstwa, skoro konkurs w tym dniu nie był jeszcze rozstrzygnięty, a powód całkowicie tego świadomy namawiał do oddawania głosów na siebie.

Dodatkowo należy wskazać, iż mogąca budzić wątpliwości interpretacyjne data zakończenia konkursu, nie miała wpływu na bezstronne i równe traktowanie uczestników konkursu. Do końca dnia 13 lutego 2014 r., a więc właściwej daty zakończenia konkursu, oddawano głosy na wszystkich uczestników, w tym powoda. Należy więc uznać, iż powód nie został w żaden sposób pozbawiony prawa do obiektywnego i uczciwego rozstrzygnięcia konkursu, opartego o ilość głosów oddanych na jego rzecz na portalu internetowym F..

Pozwany kwestionował ponadto określoną przez powoda wysokość dochodzonej kwoty opartej o wycenę samochodu stanowiącego nagrodę główną konkursu.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

M. B. dokonując w grudniu 2013 r. zakupu pierścionka zaręczynowego w jednym ze sklepów należących do sieci Jubiler (...) otrzymał kupon uprawniający do wzięcia udziału w „Wielkim Konkursie Ślubnym. Wygraj samochód K. (...)’d!”.

Dowód: kupon konkursowy wraz z dowodem zakupu –k. 7, przesłuchanie powoda, e-protokół z 21.07.2016r., k. 184.

Zgodnie z regulaminem (...) każdy z uczestników miał opisać swoją historię zaręczynową i wysłać ją wraz z kodem z otrzymanego kuponu do organizatora konkursu.

W regulaminie przewidziano, że dnia 30 stycznia 2014 r. spośród wszystkich zgłoszeń zarejestrowanych drogą internetową i spełniających wszystkie wymagania, o których mowa w § 9 powołana komisja drogą głosowania wybierze 10 najciekawszych historii opisujących zaręczyny (§ 21). Dnia 1 lutego 2014 r. wybranych zostanie 10 opisów wraz z nazwiskami autorów, które będą opublikowane na F.’u - na fanpage'u Jubiler (...) oraz stronie internetowej www.jubilerschubert.pl. (...) na F.'u na fanpage'u Jubiler (...) drogą głosowania poprzez dodawanie „Lubię to" do dnia 13 lutego do godz. 00:00 wybiorą zwycięzcę, który otrzyma nagrodę główną - samochód K. (...). Zwycięzcą konkursu zostaje osoba, która otrzyma najwięcej znaczników „Lubię to", tym samym której historia opisująca zaręczyny wydawała się najbardziej atrakcyjna dla Internautów. W przypadku wystąpienia sytuacji, gdzie 2 lub więcej uczestników konkursu otrzyma taką samą liczbę znaczników „Lubię to", zwycięzcę konkursu wybierze komisja. Wyniki Konkursu zostaną ogłoszone dnia 14 lutego 2014 roku na F.'u - fanpage Jubiler (...) oraz stronie internetowej www.jubilerschubert.pl, a zwycięzca zostanie poinformowany telefonicznie (§ 24).

W konkursie przewidziano nagrodę główną w postaci samochodu K. (...) rocznik 2013 (§17). Przed wydaniem nagrody zwycięzca uiścić miał na rzecz organizatora 10% podatku od wygranej w gotówce oraz odbioru nagrody w terminie do 14 dni od rozstrzygnięcia konkursu.

Dowód: regulamin konkursu – k. 8-12.

Historia zaręczynowa M. B. znalazła się w wybranej 10-tce i została zakwalifikowana do uczestnictwa w finale w myśl § 21 Regulaminu. Wybranych 10 opisanych historii wraz z nazwiskami zostało opublikowanych na F.'u na fanpage'u Jubiler (...) oraz stronie internetowej www.jubilerschubert.pl. (...) drogą głosowania poprzez zalogowanie się na koncie F. oddawali głos na wybraną przez siebie historię zaręczynową.

Powód wśród przyjaciół i rodziny prowadził akcję agitacyjną w celu uzyskania jak największej liczby „polubień” dla swojej historii zaręczynowej.

Dowód: zeznania świadków E. C., A. K., D. Ł., R. Ł., A. S., e-protokół z 09.06.2016r. k. 162, przesłuchanie powoda i pozwanego, e-protokół z 21.07.2016r., k. 184.

Jeszcze przed upływem końca terminu konkursu powód, wpierw telefonicznie, a następnie mailowo, zwrócił się do K. K., będącej przedstawicielem pozwanego odpowiedzialnej za organizowanie konkursu, z zapytaniem, czy głosowanie trwa do 13 lutego do godziny 00:00, czyli do końca dnia 12 lutego do godziny 24:00, na co otrzymał mailową odpowiedź, że głosy są zbierane do godziny 23:59 czyli do końca dnia 13 lutego, a dnia następnego, 14 lutego 2014r. ogłoszony zostanie zwycięzca.

W odpowiedzi na pismo organizatora powód wskazał zatem, że w regulaminie jest błąd skoro napisano tam, że konkurs trwa do 13 lutego 2014r. do godziny 00:00.

K. K., ustosunkowując się do pisma powoda w kolejnej wiadomości mailowej oświadczyła, że nie ma możliwości sprawdzenia regulaminu, jednakże NA PEWNO głosy zbierane są do końca dnia 13 lutego 2014r.

Dowód: korespondencja mailowa z 11.02.2014r. k.15-18, zeznania świadków K. K. i R. C., e-protokół z 04.04.2016r. k. 130, przesłuchanie powoda, e-protokół z 21.07.2016r. k. 184

W dniu 13 lutego 2014 r. o godzinie 00:00 historia zaręczynowa M. B. miała zgromadzoną największą ilość znaczników „Lubię to".

Dnia 13 lutego 2014r. powód na swoim koncie F. nadal prowadził akcję agitacyjną namawiając na oddawanie na siebie głosów.

O godzinie 24:00 dnia 13lutego 2014r. największą liczbę znaczników „Lubię to" otrzymał inny uczestnik konkursu M. P. (1) i to on ogłoszony został zwycięzcą konkursu.

Dowód: wydruki ze strony internetowej z 13 i 14 lutego, k. 13-14, zeznania świadków E. C., A. K., D. Ł., R. Ł., A. S. e-protokół z 09.06.2016r., k. 162, zeznania świadków K. K. i R. C., e-protokół z 04.04.2016r., k. 130, przesłuchanie powoda i pozwanego, e-protokół z 21.07.2016r., k. 184.

Na podstawie § 34 regulaminu konkursu „Wielki Konkurs Ślubny. Wygraj samochód K. (...)" powód pismem z dnia 19 lutego 2014r. zgłosił reklamację dotyczącej błędnego naliczenia wyników konkursu. Podstawą złożonej reklamacji był zarzut powoda dotyczący momentu zakończenia konkursu. Powód wskazywał, iż momentem zakończenia konkursu był początek dnia 13 lutego 2014 r., nie zaś jak to uznał pozwany (organizator konkursu) koniec dnia 13 lutego 2014 r.

Na podstawie § 35 regulaminu organizator konkursu - J. S. S. S. (1) odmówił w całości uznania reklamacji powoda.

Dowód: reklamacja z 19.02.2014r. k. 44-45, odmowa uznania reklamacji z dnia 6 marca 2014 r. k. 46-47

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługuje na uwzględnienie.

Powód domagał się zapłaty kwoty 61.581,37 zł stanowiącej równowartość nagrody głównej w postaci samochodu K. (...) w organizowanym przez pozwanego „Wielkim Konkursie Ślubnym. Wygraj samochód K. (...)". Podstawą zarzutów powoda było błędne naliczenie wyników głosowania w związku z nieprawidłowo wskazaną przez pozwanego - jako organizatora konkursu - datą zakończenia głosowania. Powód wskazywał, iż momentem zakończenia konkursu był początek dnia 13 lutego 2014 r., kiedy to przedstawiona przez niego historia zaręczynowa otrzymała największą liczbę głosów (tzw. „polubień”), a nie jak to uznał organizator konkursu, koniec dnia 13 lutego 2014 r., kiedy to przewagę uzyskał inny uczestnik tego konkursu i to on ogłoszony został zwycięzcą. W związku w powyższym powód uznał wynik konkursu za nieważny i domagał się wypłaty równowartości nagrody głównej.

Poza sporem pozostaje, że powód M. B., w myśl § 21 regulaminu, został wybrany do uczestnictwa w finale konkursu. Opisana przez powoda historia zaręczynowa znalazła się w wybranej 10-tce i została opublikowana na portalu internetowym F. na fanpage'u Jubiler (...) oraz stronie internetowej www.jubilerschubert.pl. (...) drogą głosowania poprzez zalogowanie się na koncie F. oddawali głos na wybraną przez siebie historię zaręczynową. Zgodnie z treścią § 22 regulaminu, konkurs ten miał zakończyć się w dniu „13 lutego 2014 roku o godzinie 00:00”.

Wobec zgłoszonych przez powoda zarzutów rozważenia wymagała kwestia ustalenia dokładnej daty zakończenia tego konkursu, a ścisłej mówiąc, czy był to, jak twierdzi powód początek dnia 13 lutego 2014r., czy też, co podnosi z kolei pozwany, koniec tego dnia.

Sąd, po zebraniu i dokonaniu analizy materiału dowodowego, a zwłaszcza dołączonej korespondencji mailowej i wydruków ze stron internetowych, jak i zeznań świadków K. K. i R. C. doszedł do przekonania, że zapis regulaminu w zakresie określenia daty zakończenia konkursu interpretować należy jako koniec dnia 13 lutego 2014 r., nie zaś początek tego dnia. Taka interpretacja wynika po pierwsze z idei tego konkursu ślubnego, który przewidywał, że ogłoszenie wyników miało nastąpić 14 lutego 2014 r. w walentynki, stąd konkurs miał trwać właśnie do końca 13 lutego 2014 r. Poza tym, jak zeznawali świadkowie K. K. i R. C., na portalu internetowym umożliwiającym oddawanie głosów odliczany był czas do końca głosowania, a zatem każdy uczestniczący w konkursie i osoby chętne do oddawania głosów wiedzieli ile dokładnie godzin, czy dni pozostało do zamknięcia głosowania. Po godzinie 24:00 dnia 13 lutego 2014r. nie było już technicznej możliwości oddawania głosów, natomiast przez cały dzień 13 lutego 2014r. głosy były wciąż oddawane i automatycznie zliczane.

Z zeznań świadka K. K. wynika także, że jedynie powód zgłaszał formalne uwagi co do treści regulaminu i określenia godziny zakończenia konkursu. Przy czym wątpliwość ta została niemal natychmiastowo wyjaśniona przez pozwanego, a korespondencja w tym zakresie była widoczna dla innych osób, bowiem równolegle była publikowana na portalu. Już w dniu 11 lutego 2014 r. powód był dwukrotnie, w sposób jasny i jednoznaczny informowany przez K. K., która występowała z ramienia pozwanego jako odpowiedzialna za organizację konkursu, iż zakończenie konkursu przypada na koniec dnia 13 lutego 2014 r., nie zaś początek tego dnia (w mailu z 11 lutego 2014r. godzina 15:20, po podniesieniu przez powoda wątpliwości co do treści zapisu w regulaminie, K. K. napisała „NA PEWNO głosy zbierane są do końca dnia 13 lutego 2014r.”, k. 18). Powód miał zatem pełną wiedzę na temat warunków i zasad przeprowadzanego konkursu. Potwierdzeniem tego jest także okoliczność, iż jeszcze w dniu 13 lutego 2014 r. powód wraz ze swoją narzeczoną namawiali innych użytkowników do głosowania na jego historię zaręczynową, aby właśnie on wygrał konkurs („ pomóżcie, wspierajcie nas, jeszcze niespełna 4 godziny…” e-mail z 13 lutego 2014 r. (k. 75), czy też e-mail z 12 lutego 2014r. „ do zakończenia konkursu niespełna 25 godzin, prosimy w wsparcie…” (k. 77), dalej jeszcze e-mail A. S. z 12 lutego 2014r. „ jeszcze tylko jutro… (k.79), e-mail z 13 lutego 2014r. „ pomimo przewagi wszystko może się jeszcze zdarzyć, proszę o oddanie głosu na naszą historię” (k. 80).

Dodatkowo podnieść tu należy, iż to w istocie nie sama świadomość powoda co do momentu zakończenia konkursu ma znaczenie dla oceny podniesionych zarzutów, ale osób, które oddawały głos na opisaną historię zaręczynową powoda. Powód, podobnie jak osoby z kręgu jego znajomych i rodziny oddali głos na samym początku trwania konkursu, także nie mogli być wprowadzeni w błąd poprzez wątpliwości wyrażane przez powoda, co do daty i godziny zamknięcia głosowania. Brak jest przy tym jakichkolwiek dowodów na to, że inne osoby głosujące w tym konkursie zgłaszały podobne wątpliwości. Natomiast z dołączonych wydruków z portalu internetowego F. (k. 19-23) wynika jedynie, że osoby bliskie środowisku powoda, które wspierały go w tym konkursie, w sytuacji gdy tuż przed zamknięciem głosowania powód tracił przewagę nad konkurentem, zaczęły podnosić kwestię niejasnych zapisów w regulaminie co do godziny zamknięcia konkursu. Nie wskazywały natomiast, by one same czy ktokolwiek inny został wprowadzony w błąd w chwili głosowania co do godziny zamknięcia konkursu.

Co również istotne, mogąca budzić wątpliwości interpretacyjne data zakończenia konkursu, nie miała wpływu na bezstronne i równe traktowanie przez pozwanego uczestników konkursu. Do końca dnia 13 lutego 2014 r., a więc właściwej daty zakończenia konkursu oddawano głosy na wszystkich uczestników, w tym również na powoda. Zatem powód nie został pozbawiony możliwości uzyskiwania głosów również i w tym ostatnim spornym dniu głosowania.

Na marginesie można jedynie wskazać, że ustalenie momentu zakończenia konkursu na koniec dnia 13 lutego 2014 r. było zgodne z cywilistycznym rozumieniem terminu jako końca danego dnia. Zgodnie z art. 111 k.c. termin określony w dniach kończy się z upływem dnia ostatniego terminu (jedynym wyjątkiem jest obliczanie wieku osoby fizycznej, gdzie przyjmuje się, że termin taki upływa już z początkiem ostatniego dnia). W taki też sposób termin ten był rozumiany przez pozwanego, innych użytkowników portalu internetowego głosujących w tym konkursie i takie wyjaśnienie zostało przekazane powodowi.

W tej sytuacji uznać trzeba, że rozstrzygnięcie konkursu i wyłonienie zwycięzcy na podstawie wyników głosowania odnotowanych z upływem 13 lutego 2014r. było prawidłowe. W związku z powyższym roszczenie powoda nie mogło zostać uwzględnione i w całości podlegało oddaleniu.

Na marginesie jedynie należy dodać, że zgłoszone przez powoda żądanie zasądzenia kwoty 61.581,37 zł, w sytuacji w której wygraną miała stanowić rzecz ruchoma w postaci samochodu nie zaś konkretna kwota pieniężna nie znajduje podstaw prawnych, podstaw takich w szczególności nie wskazał powód.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. mając na uwadze, że powód w całości przegrał niniejsze postępowanie. Na zasądzoną kwotę składają się koszty zastępstwa procesowego w wysokości 3.600 zł ustalone na podstawie rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcą prawnego z urzędu (Dz. U. z 3 października 2002 r.) a także opłata skarbowa od pełnomocnictwa.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Gertrudziak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy we Wrocławiu
Osoba, która wytworzyła informację:  Sławomir Urbaniak
Data wytworzenia informacji: