Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 1113/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie z 2018-10-31

Sygn. akt I C 1113/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 października 2018 roku

Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Leszek Kawecki

Protokolant: Beata Olewińska

po rozpoznaniu w dniu 31 października 2018 roku w Dzierżoniowie

na rozprawie

sprawy z powództwa S. H. (1)

przeciwko G. H. (1) i P. H. (1)

o zapłatę kwot po 4 959,90 zł

I/  oddala powództwo;

II/  zasądza od powoda S. H. (1) na rzecz pozwanych G. H. (1) i P. H. (1) kwoty po 917 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

III/  przyznaje ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Dzierżoniowie na rzecz adwokat K. H. z Kancelarii Adwokackiej w D. kwotę 2 214 zł tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu.

Sygn. akt I C 1113/17

UZASADNIENIE

Powód S. H. (1) wniósł o zasądzenie od pozwanych G. H. (1) i P. H. (1) kwot po 4 959,90 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 31 maja 2017 r. do dnia zapłaty oraz o zwrot o kosztów procesu „zgodnie z obowiązującym prawem”.

W uzasadnieniu pozwu podał, że od lat był zameldowany w P. przy ul. (...), pracował jednak w firmie transportowej i tylko na tydzień w miesiącu przyjeżdżał do domu. Tam mieszkała też jego matka, która zmarła w 2016 r. i pozwani – jego bratowa i bratanek. Wskazał, że sam opłacał całą należność za czynsz i energią elektryczną, to znaczy z jego konta były dokonywane przelewy z tego tytułu. Pozwani nie dokładali się do tych opłat, z wyjątkiem okresu od sierpnia do grudnia 2016 r., mimo że korzystali

z mieszkania i prądu. Skoro więc w lokalu mieszkały cztery dorosłe osoby, całość opłat powinna być dzielona na cztery. Dalej powód podał, że od stycznia 2013 r. do lipca 2016 r. zapłacił za czynsz kwotę 12 344,48 zł, a za energię elektryczną od marca 2013 r. do listopada 2016 r. – kwotę 7 483,20 zł, razem zatem 19 827,68 zł. Uważa więc, że pozwani winni mu oddać po 1/4 z tej kwoty, czyli po 4 956,90 zł. Pozwana odpowiedziała jednak, że nie widzi podstaw do zwrotu mu żadnych pieniędzy. Wskazał również, iż pozwana zawiadomiła Burmistrza P., że nie mieszka on stale przy ul. (...), w związku z tym został wymeldowany spod tego adresu ze skutkiem wstecznym, albowiem jego zameldowanie miało być wadliwe. Ostatecznie więc nie wie, czy ma żądać zapłaty z najmu, czy dlatego, że pozwani wzbogacili się jego kosztem bez podstawy prawnej.

W pisemnej odpowiedzi na pozew pozwani wnieśli o oddalenie żądań pozwu

w całości i zasądzenie od powoda kosztów postępowania, a w przypadku ustanowienia pełnomocnika – o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego. Podnieśli, że bezspornym

w niniejszej sprawie jest jedynie to, że do śmierci S. H. (2), teściowej pozwanej G. H. (1), zamieszkiwała ona razem z nią w lokalu mieszkalnym przy ul. (...)

w P.. Pozwany P. H. (1), syn pozwanej G. H. (1), od 2011 roku nie zamieszkuje zaś razem z nią. Nigdy też nie zamieszkiwał tam powód. Podejmował on co prawda próby zameldowania się we wskazanym lokalu mieszkalnym, jednak wszelkie w tym zakresie jego czynności w postępowaniu administracyjnym spotkały się z odmową takiego zameldowania. Pozwani wskazali też, że powód zamieszkuje przy ulicy (...) w P. i jak przypuszczają, ma on tam stałe miejsce zameldowania. Wyjaśnili także, że mieszkanie przy ulicy (...) było utrzymywane wspólnie przez zmarłą S. H. (2) oraz pozwaną

i nigdy nie było w tym zakresie między nimi konfliktu. Tym samym zupełnie niezrozumiałym są roszczenia powoda po śmierci jego matki do zwrotu jakichkolwiek rozliczeń z tytułu rzekomego utrzymywania wskazanego lokalu mieszkalnego. Pozwani podnieśli, że wiadomym jest, iż powód zawsze po otrzymaniu renty przez S. H. (2) przyjeżdżał po jej odbiór i dokonywał zakupów oraz płatności w imieniu zmarłej matki. Przez cały okres wspólnego zamieszkiwania ani zmarła S. H. (2), ani nikt z jej rodziny, ani też strony nie kwestionowały sposobu rozliczania opłat za wskazany lokal mieszkalny. Sprawy opłat były uzgodnione między osobami tam zamieszkującymi, a więc S. H. (2) i pozwaną. Tak więc roszczenie powoda nie jest w żaden sposób uzasadnione, w szczególności nie można im przypisać bezpodstawnego wzbogacenia. Pozwani podnieśli również, że przed śmiercią S. H. (2) powód doprowadzał do licznych konfliktów, zarówno z nią, jak i pomiędzy pozwaną a nim bezpośrednio. Podejmował też próby kierowania nieuzasadnionych żądań

w stosunku do nich, jednak oni, nie widząc ku temu żadnych podstaw prawnych, odmawiali zapłaty kierowanych do nich roszczeń. Szukając uzasadnienia w skierowanym przeciwko nim pozwie wskazali, że nie potrafią nawet powiedzieć, czy powód wystąpił o stwierdzenie nabycia spadku po zmarłej matce, gdyż może z tego tytułu uzurpuje sobie jakieś bliżej nieokreślone prawa. Jednak wobec braku informacji co do podstaw prawnych dochodzonych roszczeń, wnoszą jak na wstępie.

Po ustanowieniu dla powoda adwokata z urzędu, w piśmie procesowym z dnia 23 października 2017 r. jego pełnomocnik podtrzymała wskazane w pozwie stanowisko dotyczące żądania zapłaty, w tym także co do tego, że w lokalu zamieszkiwał i był zameldowany pozwany P. H. (1). Ustalenie jednak, że pozwany nie zamieszkiwał tam,

w ocenie pełnomocnika powoda skutkowałoby wyłącznie zwiększeniem wysokości kwoty żądanej od pozwanej G. H. (1) do 1/3 z kwoty 19 827,68 zł, tj. do kwoty 6 609,23 zł. Zauważyła natomiast, że kierowana do pozwanego P. H. (1) na adres ul. (...), P., korespondencja jest skutecznie doręczana, pozwany sam także podaje taki swój adres w odpowiedzi na pozew. Okoliczność ta potwierdza nie tylko twierdzenia powoda

o zamieszkiwaniu i zameldowaniu tam pozwanego, ale również o stałym zamieszkiwaniu pozwanego pod ww. adresem aż do teraz. Domniemywać bowiem można, że pozwany dopełnia ciążącego na nim obowiązku meldunkowego i obowiązku zgłoszenia zmiany miejsca pobytu i wyprowadzenia się ze stałego miejsca zamieszkania, w szczególności

w sytuacji tak dokładnego pilnowania przez pozwaną G. H. (1) spraw zgodności ilości osób faktycznie zamieszkujących, a zameldowanych, w tym podjęcia kroków dotyczących anulowania zameldowania powoda pod ww. adresem. Co więcej, przy kontroli zamieszkiwania w lokalu przez powoda w sprawie dotyczącej anulowania jego zameldowania, pozwana oświadczyła, że jej syn P. zamieszkiwał i zamieszkuje w tym lokalu, a od czasu do czasu tylko wyjeżdża do pracy do W., w lokalu tym jednak ma swoje ubrania i rzeczy osobiste. Pełnomocnik powoda potwierdziła natomiast, że decyzją Burmistrza Miasta i Gminy P. z dnia 28 lutego 2017 r. anulowano jego zameldowanie na pobyt stały pod ww. adresem. Postępowanie to toczyło się z wniosku pozwanej i w ocenie powoda podała ona niepolegające na prawdzie okoliczności, dotyczące zamieszkiwania powoda w ww. lokalu. W ocenie powoda, złożenie przez pozwaną tego wniosku wynikało

z faktu, że zaczął on domagać się uregulowania kwestii rozliczeń pomiędzy nim a pozwaną, jak również uregulowania kwestii najmu - osoby głównego najemcy - po śmierci swojej matki. Niezależnie od powyższego, załączone do pozwu dokumenty jednoznacznie wskazują, że to powód w okresie od stycznia 2013 roku do lipca 2016 roku regulował ze swojego konta bankowego należności za czynsz oraz za energię elektryczną w okresie od marca 2014 roku do listopada 2016 roku i że nie uiszczali tych należności pozwani. Co więcej, w dacie uiszczania ww. należności powód był zameldowany w lokalu i zamieszkiwał tam, a więc miał obowiązek uiszczania opłat, co czynił. Powód nie miał, bo i nie mógł mieć wiedzy, że

w listopadzie 2016 roku, a więc po zakończeniu okresu wpłat objętego niniejszym pozwem, zostanie wszczęte postępowanie o anulowanie jego zameldowania, a następnie, że zostanie on wymeldowany z datą wsteczną. Pełnomocnik powoda wskazała też, że jego matka poruszała kwestie opłat za mieszkanie z pozwaną i jej rodziną, ale nikt z nich nie chciał się tym zająć,

a matka powoda nie była w stanie tego zrobić, bo z uwagi na wiek i stan zdrowia nie wychodziła z mieszkania. Dopiero powód po powrocie z W. zaczął te sprawy regulować. Podkreśliła również, że w ww. lokalu powód zamieszkiwał od urodzenia, razem ze swoimi rodzicami, następnie z matką, a fakt, że zdarzały mu się nieobecności w lokalu, spowodowany był jedynie jego pracą. Pracował bowiem jako kierowca zawodowy

i wyjeżdżał w trasy trwające nawet 3 tygodnie, a następnie wracał na ul. (...), gdzie było jego centrum życiowe. Okoliczności te w ocenie powoda były pretekstem dla pozwanej, aby go wymeldować i w konsekwencji uniemożliwić mu dostęp do mieszkania i korzystanie

zniego. Obecnie nie jest on zameldowany przy ul. (...) w P., zamieszkuje tam jednak z uwagi na to, że nie ma dostępu do lokalu przy ul. (...). Pełnomocnik powoda wskazała także, że relacje pozwanych z jego matką nie były tak dobre, jak to opisali pozwani. Zdarzały się okresy dobre, ale w ostatnich latach - mniej więcej na 3 lata przed śmiercią matki powoda - relacje te były złe, gdyż matka powoda skarżyła mu się na pozwaną, iż ta na nią krzyczy, nie pomaga jej, dostaje pieniądze na zakupy, a nie kupuje tego, co matka powoda potrzebuje itp. Pełnomocnik powoda wskazała jednocześnie, że jeżeli Sąd uzna, iż brak jest podstaw do zasądzenia żądanej pozwem kwoty na podstawie przepisów dotyczących najmu, to niewątpliwe jest, że wskutek działań powoda - opłacania przez niego rachunków - pozwani bezpodstawnie się wzbogacili. Skoro bowiem powód sam uiszczał ww. rachunki, to pozwani nie czynili tego, a więc ich wzbogacenie polegało na nieobciążeniu ich należnością, którą w innym przypadku musieliby uiszczać. Zdumiewające jest, dlaczego pozwani nie reagowali w żaden sposób na sytuację, gdy - przyjmując ich twierdzenia - rachunki, jakie mieli obowiązek uiszczać najemcy i osoby mieszkające w lokalu na ul. (...), opłacała osoba nie mieszkająca tam i „wadliwie zameldowana” i dlaczego przez okres około 3 lat okoliczność ta nie została wyjaśniona. Gdyby opłaty były „uzgodnione” pomiędzy zamieszkującymi w lokalu pozwaną i matką powoda, to logicznym wydaje się być, że opłaty te uiszczałaby albo pozwana, albo matka powoda, a nie powód jako osoba tak naprawdę postronna, nie zainteresowana kwestiami mieszkaniowymi i nie przebywająca

w ogóle w lokalu. Pełnomocnik powoda wskazała również, że dochodzone niniejszym pozwem roszczenie nie ma żadnego związku z kwestiami spadkowymi, bez znaczenia jest więc, czy powód wystąpił o stwierdzenie nabycia spadku po matce ani czy w jakikolwiek inny sposób uregulował kwestie spadkowe. Wreszcie wskazała, że w reakcji na skierowanie przez powoda sprawy do Sądu celem uregulowania spornych kwestii dotyczących zapłaty,

a więc skorzystanie przez niego z przysługującego mu prawa do Sądu, pozwani złożyli zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez niego przestępstwa, co świadczy o ich dalece negatywnym nastawieniu do powoda i jest co najmniej działaniem przedwczesnym.

W piśmie procesowym z dnia 05 grudnia 2017 r., pozwana – reprezentowana już przez zawodowego pełnomocnika – zaprzeczyła, by powód od 2012 r. kiedykolwiek zamieszkiwał

w lokalu przy ul. (...) w P., a nawet by kiedykolwiek w tym okresie tam nocował. Fakt ten potwierdzają nawet przedstawione przez samego powoda dowody, a to decyzja Burmistrza Miasta i Gminy P. z dnia 28.02.2017 r. oraz decyzja Wojewody (...) z dnia 27.04.2017 r. Pozwana zaprzeczyła też kategorycznie, by powód

z własnych środków pokrywał czynsz najmu za ten lokal i dostawy energii elektrycznej.

Jakkolwiek dokonywał on przelewów na te opłaty z własnego rachunku bankowego, jednak środki na ten cel pochodziły od jego matki S. H. (2) (teściowej pozwanej), której rentę od 2014 r. powód w całości zabierał, pokrywając z tego świadczenia opłaty za czynsz i prąd, kupując jej żywność i środki higieny, a od czerwca 2016 r. także pokrywając wynagrodzenia opiekunek. Pozwana wskazała, że gdyby powód pokrywał te opłaty z własnych środków, bezzwłocznie zażądałby od niej zwrotu przynajmniej połowy każdej przekazanej kwoty, zwłaszcza że strony były w konflikcie. Zgodnie zaś z ustaleniami jej i S. H. (2),

a wcześniej z ustaleniami nieżyjącego już jej męża i jego rodziców (także rodziców powoda), teściowie pozwanej, a później sama S. H. (2), zobowiązali się do samodzielnego opłacania czynszu i opłat za dostawy energii elektrycznej, a rodzina pozwanej do uiszczania pozostałych opłat, w tym za wywóz nieczystości. Do 2014 r. pozwana robiła też teściowej zakupy i jej gotowała. Gdyby S. H. (2) zamierzała zmienić te ustalenia, zrobiła by to sama albo poprosiła o to powoda. Tak się jednak nie stało aż do śmierci S. H. (2). Pozwana podniosła też, że wielokrotnie słyszała awantury między powodem i jego matką o pieniądze

z jej renty oraz wykrzykiwane oświadczenia powoda, że zapłacił za prąd i czynsz „tak jak chciała” oraz pozostałe wyliczenia dotyczące wydatkowania jej renty. W ocenie pozwanej, dokonywanie przez powoda zapłaty spornych opłat z jego rachunku bankowego było po prostu dla niego wygodniejsze albo też miało na celu uprawdopodobnienie jego zamieszkiwania z matką, by uzyskać tytuł do zajmowania tego lokalu po jej śmierci. Pozwana zaprzeczyła także ponownie, by w tym lokalu, w okresie od 2011 r. do 2016 r., zamieszkiwał pozwany P. H. (1), choć faktycznie był w tym lokalu zameldowany. Wskazała przy tym, że tak jak samo zameldowanie w lokalu mieszkalnym nie tworzy prawa do takiego lokalu, tak

i nie rodzi obowiązku solidarnej odpowiedzialności z najemcą za zapłatę czynszu i innych opłat związanych z lokalem, albowiem przepis art. 688 1 § 1 k.c. odpowiedzialność taką wiąże ze stałym zamieszkiwaniem osoby pełnoletniej w lokalu, a nie jej zameldowaniem. Wreszcie pozwana podniosła, że w świetle przedstawionych przez powoda dowodów, a to zestawień operacji bankowych za lata 2014-2016 z tytułu opłat za dostawy energii elektrycznej oraz dowodów przelewu opłat za czynsz w latach 2014-2016 wynika, że łączna kwota dokonanych opłat za czynsz i dostawy energii elektrycznej wyniosła 13 495,80 zł, a nie jak wskazuje powód 19 827,68 zł.

W piśmie procesowym z dnia 13 grudnia 2017 r., odnosząc się do treści powyższego pisma procesowego pozwanej, powód wskazał, że w jego ocenie twierdzenia pozwanej, jakoby tam nie mieszkał, ale jednocześnie „praktycznie codziennie” słyszała ona awantury czy miała wiedzę, że zabierał on swojej matce emeryturę na opłaty, są ze sobą sprzeczne. Osoba nieprzebywająca w lokalu - jak twierdzi pozwana - nie jest bowiem w stanie dokonywać ww. czynności. Twierdzenia te wydają się potwierdzać zatem jego obecność

w ww. mieszkaniu, a nie okoliczność, że tam nie przebywał. Natomiast zaprzeczył, by zabierał swojej matce emeryturę w jakiejkolwiek części. Owszem, zdarzało się, że jego matka przekazywała mu pewne kwoty na zakupy czy opłacenie opiekunek, były to jednak kwoty niskie, niewystarczające na opłaty mieszkaniowe. Opłaty te regulował z własnych środków

i z własnego konta. Jego matka odbierała emeryturę od listonosza i przekazywała pieniądze także pozwanej, by ta coś jej kupiła, ponieważ sama nie wychodziła już w okresie objętym żądaniem pozwu z domu, długo jednak sprzątała, gotowała itp., była więc samodzielna. Dopiero kilka miesięcy przed swoją śmiercią zaczęła wymagać pomocy osób trzecich

i wówczas konieczne było zatrudnienie i opłacenie opiekunek. Pozwana oświadczyła bowiem, że nie będzie się jego matką opiekować, podczas gdy on pracuje. Powód wskazał też, że opłacał rachunki także dlatego, że jego matka, widząc, że pozwani nie dokładają się do opłat, powiedziała, że nie będzie za nich nic płacić. On jednak nie chciał, aby narosły długi i były

z tym problemy, dlatego regulował te należności. Czuł się za lokal odpowiedzialny, robił remonty itd., było to miejsce, w którym całe życie mieszkał. Wielokrotnie, ustnie i pisemnie, domagał się zwrotu ww. kwot od pozwanych, jednak bezskutecznie. Również bezskutecznie zawiadamiał o tym fakcie ZGM i Urząd Miasta. Dopóki nie podejmował żadnych działań dotyczących uregulowania kwestii opłat, relacje między stronami były dobre, pomagał nawet finansowo pozwanej i jej rodzinie. Zaprzeczył jednocześnie, by były dokonywane jakiekolwiek ustalenia dotyczące opłat za mieszkanie, nigdy nie był także informowany

o takich ustaleniach, gdyby były ewentualnie poczynione pod jego nieobecność. Wskazał, że jego matka i pozwana były skłócone na tle finansowym, matka prosiła go o pomoc, bo pozwana w niczym jej nie pomagała, nawet zabrała jej telefon, by nie mogła się nikomu skarżyć. Po 2014 roku opieka nad matką powoda i dokonywanie opłat oraz załatwianie wszystkich formalności spadło na niego - sama pozwana przyznaje, że robiła to jedynie do ww. daty. Powód wskazał też, że z zawiadomienia ZGM w P. z 13.07.2012 r. dotyczącego zmiany wysokości opłat za lokal w związku ze zmianą ilości osób w nim zamieszkujących wynika, że w ww. dacie zamieszkiwały w lokalu (...) osoby, w tym pozwana G. H. (1) i matka powoda. Z uwagi na uzależnienie wysokości opłat od ilości osób zameldowanych w lokalu, sytuację finansową pozwanej i podjęcie przez nią działań dotyczących anulowania zameldowania go w ww. lokalu, zastanawiające jest, z jakich przyczyn nie dokonała ona wymeldowania syna, jak również dlaczego pozwany P. H. (1) nie dopełnił obowiązku zawiadomienia o zmianie miejsca stałego pobytu czy zameldowania na pobyt czasowy, czego konsekwencją było ponoszenie większych opłat za lokal. W ocenie powoda zaprzeczanie przez pozwanych, aby pozwany P. H. (1) stale zamieszkiwał w ww. lokalu, jest twierdzeniem przedstawionym wyłącznie na użytek niniejszego postępowania

i nie polega na prawdzie.

Przed zamknięciem rozprawy pełnomocnik powoda z urzędu wniosła o zasądzenie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu według norm przepisanych, oświadczając, że koszty te nie zostały zapłacone w całości ani w części.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Na podstawie umowy o najem lokalu mieszkalnego zawartej w dniu 04 czerwca

2012 r. S. H. (2) – matka powoda S. H. (1) i pozwana G. H. (1) – synowa

S. H. stały się współnajemcami lokalu mieszkalnego nr (...) w budynku nr (...) przy ulicy (...) w P.. Zgodnie z umową najmu osobami uprawnionymi do zamieszkania w tym lokalu były dzieci pozwanej – J. H. (która w późniejszym czasie wyprowadziła się z tego lokalu) i pozwany P. H. (1).

Dowód: kserokopia umowy o najem lokalu mieszkalnego z dnia 04 czerwca 2012 roku

– w aktach postępowania administracyjnego w przedmiocie anulowania zameldowania powoda pod adresem: P. ul. (...).

Wcześniej, to jest w dniu 19 maja 2012 r., został zameldowany w tym lokalu na pobyt stały także sam powód, natomiast nie zamieszkał on w spornym lokalu mieszkalnym.

W lokalu tym S. H. (2) zamieszkiwała faktycznie tylko z pozwaną G. H., obie prowadziły odrębne gospodarstwa domowe, przy czym pozwana zajmowała poddasze przynależne do spornego lokalu mieszkalnego. Natomiast powód zatrudniony w firmie transportowej jako kierowca, jedynie odwiedzał matkę w tym mieszkaniu.

Dowód: zeznania świadków J. S., W. S. i D. K., częściowo zeznania świadka B. H., przesłuchanie stron.

W okresie od stycznia 2013 r. do listopada 2016 r. w lokalu mieszkalnym położonym pod adresem: P., ul. (...) zameldowane były na pobyt stały następujące osoby: S. H. (2) oraz powód i oboje pozwani. Jednak np. za wywóz śmieci w okresie od lipca 2012 r. do maja 2014 r. wykazywane były wprawdzie cztery osoby, ale już w okresie od czerwca 2014 r. do listopada 2016 r. – tylko dwie osoby.

Dowód: odpis pisma Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w P. z dnia 13 lipca 2012 roku skierowanego do S. H. (2) i pozwanej G. H. (1); pismo pisma Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w P. z dnia 21 października 2018 roku: kserokopie dokumentów znajdujących się w aktach postępowania administracyjnego w przedmiocie anulowania zameldowania powoda pod adresem: P. ul. (...).

W dniu 26 października 2016 r. S. H. (2) udzieliła powodowi pełnomocnictwa

z podpisem urzędowym poświadczonym między innymi do regulowania w jej imieniu wszelkich należności i podatków związanych z utrzymaniem lokalu mieszkalnego położonego w P. przy ul. (...) , jak i do rozwiązania w jej imieniu umowy najmu powyższego lokalu mieszkalnego, w celu zawarcia umowy najmu tego lokalu z osobą bliską, tj. powodem jako jej synem oraz składania i podpisywania w tej sprawie wszelkich wniosków i oświadczeń.

Emerytura S. H. (2) nie była wypłacana na rachunek w banku. Miesięczna wysokość emerytury wraz z dodatkami od 01.03.2016 r. do dnia zgonu wynosiła: brutto

-

1 921,98 zł, netto -1 678,56 zł. Informacja o pełnomocnictwie udzielonym powodowi przez matkę wpłynęła do ZUS dnia 04.10.2016 r. i nie dotyczyła odbioru emerytury uprawnionej S. H. (2).

Dowód: odpis pełnomocnictwa S. H. (2) dla powoda z dnia 28 października 2016 roku; pismo Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w W. Inspektoratu

w D. z dnia 13 kwietnia 2018 roku.

Pozwany P. H. w wolne weekendy i w okresie świąt odwiedzał często swoją matkę, ale bardzo rzadko nocował w mieszkaniu przy ul. (...) w P.. Podjął bowiem zatrudnienie we W. w 2011 r. i początkowo mieszkał u swojej, zamieszkałej tam na stałe, siostry, a następnie, aż do lipca 2014 r., u swojej ówczesnej dziewczyny. Od miesiąca sierpnia 2014 r. do końca grudnia 2017 r. zamieszkiwał zaś w wynąjmowanych lokalach mieszkalnych we W..

Dowód: odpis umowy najmu z dnia 13 sierpnia 2016 roku; odpisy dowodów wpłat - przelewów z rachunku z dnia: 08 sierpnia 2014 roku, 09 września 2014 roku, 11 października 2014 roku, 11 grudnia 2014 roku, 14 stycznia 2015 roku, 10 lutego 2015 roku, 20 marca 2015 roku, 13 kwietnia 2015 roku, 11 maja 2015 roku, 10 czerwca 2015 roku, 20 lipca 2015 roku, 13 sierpnia 2015 roku, 15 września 2015 roku, 09 października 2015 roku, 18 listopada 2015 roku, 17 grudnia 2015 roku, 15 stycznia 2016 roku, 10 marca 2016 roku, 12 kwietnia 2016 roku, 12 maja 2016 roku, 20 czerwca 2016 roku, 13 lipca 2016 roku i 16 sierpnia 2016 roku; odpis aneksu do umowy o pracę numer (...) z dnia 01 stycznia 2016 roku.

Po śmierci S. H. (2), pismem z dnia 02 grudnia 2016 r. powód zwrócił się do pozwanej G. H., „w związku z brakiem zainteresowania i udziału w partycypacji w płaceniu połowy sumy najmu przez 4 lata jako najemca mieszkania przy ul. (...) opłaty czynszu za mieszkanie przez okres jego zameldowania”, twierdząc, że czynsz w całości płacił osobiście ze swojego konta, o zwrot połowy sumy za ten okres, która opiewała na kwotę

8 830 zł, to jest o zwrot kwoty 4 415 zł, w terminie 1 miesiąca pod rygorem skierowania sprawy na drogę sądową.

W odpowiedzi na to wezwanie, pismem z dnia 13 grudnia 2016 r. pozwana poinformowała, że nie widzi podstaw, ani prawnych, ani faktycznych do ponoszenia kosztów opłacanego przez powoda czynszu. Podała, że sama nie posiada żadnych zaległości

w regulowaniu opłat za najem części lokalu mieszkalnego, który do chwili śmierci drugiego najemcy opłacała wspólnie. Wskazała, że nie zawierała też żadnej umowy co do ponoszenia jakichś dodatkowych opłat za wynajmowany lokal. Tym samym odmówiła zapłaty jakichkolwiek opłat objętych powyższym pismem powoda

Dowód: kserokopie: pisma powoda do pozwanej G. H. (1) z dnia 02 grudnia 2016 roku wraz z potwierdzeniem nadania i pisma pozwanej G. H. (1) do powoda z dnia 13 grudnia 2016 roku.

W piśmie z dnia 30 stycznia 2017 r., skierowanym do powoda, Zakład Gospodarki Mieszkaniowej w P. poinformował, że opłaty czynszu, jakie dokonywane były za lokal P. Sanatoryjna 5/3 opisane były jako „czynsz. za m-c…” i dokonywane były

z rachunku powoda. Natomiast w miesiącach XII/16, XI/16, X/16, IX/16 i VIII/16 wpłaty dokonywał zarówno powód, jak i pozwana G. H.. W kwocie 1 790,38 zł, jaka została zwrócona powodowi, uwzględniona została nadpłata na dzień 30.11.2016 r. na kartotece S. H. (2), w której zawarte były rozliczenia z wody i ścieków oraz wpłaty dokonane przez powoda. W związku z pismem otrzymanym przez ZGM od pozwanej G. H. o rezygnacji

z tej nadpłaty i przekazaniu jej na rzecz syna najemcy, tj. powoda, ZGM postąpił jak wyżej.

Dowód: kserokopia pisma Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w P. do powoda

z dnia 30 stycznia 2017 roku; kserokopie zestawienia zaległości i przedpłat lokalu za okres od 01 stycznia 2013 roku do 30 listopada 2016 roku - z dnia 30 stycznia 2017 roku.

W dniu 25 listopada 2016 r. do Urzędu Miasta i Gminy w P. wpłynął wniosek pozwanej o anulowanie czynności materialno-technicznej zameldowania powoda na pobyt stały w lokalu przy ul. (...) w P.. Mając na uwadze zebrany

w postępowaniu administracyjnym materiał dowodowy, Burmistrz Miasta i Gminy P. decyzją nr SO-EL. (...).1.31.2016 z dnia 28 lutego 2017 r. orzekł o anulowaniu czynności materialno-technicznej zameldowania powoda na pobyt stały w lokalu przy ul. (...) w P.. W uzasadnieniu tej decyzji wskazano, że powód nie zamieszkiwał

w przedmiotowym lokalu w dacie dokonania zameldowania, tj. w dniu 19 maja 2012 r., ani nadal tam nie mieszka, a jedynie odwiedzał matkę w tym mieszkaniu, zaś obecnie jedynie pozoruje zamieszkiwanie. Od powyższej decyzji powód wniósł odwołanie do Wojewody (...). Decyzją nr (...).(...) MR z dnia 27 kwietnia 2017 r. Wojewoda (...) orzekł o utrzymaniu w mocy zaskarżonej decyzji organu I instancji.

Dowód: odpisy: decyzji Burmistrza Miasta i Gminy P. z dnia 28 lutego 2017 roku, poświadczenia zamieszkania z dnia 20 czerwca 2012 roku i decyzji Wojewody (...) z dnia 27 kwietnia 2017 roku; kserokopie dokumentów znajdujących się w aktach postępowania administracyjnego w przedmiocie anulowania zameldowania powoda pod adresem: P. ul. (...).

Pismami z dnia 04 maja 2017 r., skierowanymi do obojga pozwanych, powód wezwał ich do zapłaty kwot po 4 956,90 zł tytułem zwrotu 1/4 wysokości opłat czynszowych za zajmowane mieszkanie przy ul. (...) w P. za okres od stycznia 2013 roku do lipca 2016 roku oraz zwrotu 1/4 wysokości opłat za energię elektryczną w okresie od marca 2014 roku do listopada 2016 roku. Podał, że na ww. kwoty składa się kwota czynszu

w wysokości 3 086,12 zł oraz opłat za energię elektryczną w wysokości 1 870,80 zł. Wezwał do zapłaty ww. kwot w nieprzekraczalnym terminie 14 dni od dnia otrzymania niniejszego wezwania pod rygorem skierowania sprawy na drogę sądową. Jako podstawę prawną wezwań wskazał art. 688 1 § 1 k.c., stanowiący, że za zapłatę czynszu i innych należnych opłat odpowiadają solidarnie z najemcą stale zamieszkujące z nim osoby pełnoletnie. Ponieważ zaś w ww. okresie oboje pozwani zamieszkiwali przy ul. (...) wraz z powodem i jego matką, jednocześnie nie uiszczając żadnych opłat za czynsz i energię elektryczną,

a korzystając z nich, zasadne jest żądanie zwrotu od pozwanych po 1/4 wysokości kwot uiszczonych wyłącznie przez powoda.

W odpowiedzi na powyższe wezwania przedsądowe, w pismach z dnia 05 czerwca 2017 r. pozwani poinformowali, że nie czują się zobowiązani do zapłaty żądanych kwot. Dochodzone przez powoda roszczenie nie znajduje bowiem oparcia ani w stanie faktycznym, ani prawnym, jest bezzasadne, jak również niewiadomym jest, z jakiego tytułu wynika. Jednocześnie zażądali zaprzestania dalszego nękania pismami pod rygorem zgłoszenia tych zachowań do organów ścigania.

Dowód: kserokopie: przedsądowych wezwań do zapłaty z dnia 04 maja 2017 roku skierowanych przez powoda do pozwanych wraz z potwierdzeniami odbioru; kserokopie pism pozwanych do powoda z dnia 05 czerwca 2017 roku.

Suma opłat wynikająca z dowodów wpłat czynszu złożonych przez powoda wynosi kwotę 6 327,75 zł, bez uwzględnienia wpłaty za październik 2016 r. w kwocie 240 zł. Natomiast sumaryczna kwota opłat za energię elektryczną wynikająca z dokumentów złożonych przez powoda opiewa na 8 271,15 zł i nie uwzględnia wpłaty na imię i nazwisko B. H. w wysokości 70,88 zł.

Dowód: kserokopie: dowodów wpłat - przelewów z rachunku: z dnia 31 marca 2014 roku, 28 czerwca 2014 roku, 06 lutego 2015 roku, 06 maja 2015 roku, 07 sierpnia 2015 roku, 09 września 2015 roku, 10 października. 2015 roku, 04 marca 2016 roku, 02 kwietnia 2016 roku, 02 maja 2016 roku, 28 maja 2016 roku, 02 czerwca 2016 roku, 06 lipca 2016 roku, 09 września 2016 roku, 02 października 2016 roku, 04 maja 2014 roku, 03 kwietnia 2015 roku, 03 czerwca 2015 roku, 14 marca 2016 roku, 09 września 2015 roku, 06 maja 2015 roku, 11 maja 2015 roku, 03 kwietnia 2015 roku, 05 marca 2015 roku, 06 lutego 2015 roku, 04 listopada 2014 roku, 30 listopada 2014 roku, 01 czerwca 2014 roku, 31 marca 2014 roku, zestawienia operacji: za okres od 01 stycznia 2014 roku do 31 grudnia 2014 roku, z dnia 11 kwietnia 2017 roku - za okres od 01 stycznia 2015 roku do 31 grudnia 2015 roku - z dnia 11 kwietnia 2017 roku i za okres od 01 stycznia 2016 roku do 31 grudnia 2016 roku - z dnia 11 kwietnia 2017 roku.

Pozwana G. H. (1) w okresie objętym sporem ponosiła opłaty za energię elektryczną do samodzielnie zajmowanej przez nią części spornego lokalu mieszkalnego.

Dowód: faktury VAT nr (...)RW z dnia 17 sierpnia 2016 roku oraz dowody wpłat do (...) Sp. z o.o. w K. za okresy od 11 marca 2016 roku do 11 lipca 2016 roku, od 18 grudnia 2015 roku do 18 stycznia 2016 roku i z dnia 09 września 2016 roku.

W dniu 13 września 2017 r. pozwani złożyli do Prokuratury Rejonowej

w D. zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na próbie wyłudzenia pieniędzy oraz próbie doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie po 4 959,90 zł przez powoda na ich szkodę. Postanowieniem z dnia 09 października 2017 r. odmówiono wszczęcia dochodzenia w tej sprawie wobec braku znamion czynu zabronionego.

Dowód: dokumenty znajdujące się w aktach sprawy Prokuratury Rejonowej w Dzierżoniowie o sygn. PR 1 Ds. 807.2017.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie jest zasadne.

Zdaniem Sądu zebrany w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do przyjęcia, że w istocie powód może domagać się zwrotu od pozwanych zarówno opłat z tytułu czynszu za sporny lokal mieszkalny, jak i za dostawę energii elektrycznej do tego lokalu. Wychodząc od podstawy prawnej tego żądania trzeba wskazać, że powód w pozwie określił, iż nie wie, na jakiej podstawie ma domagać się tej zapłaty, czy ma to być zapłata „z najmu”, czy dlatego, że pozwani wzbogacili się jego kosztem, a więc czy podstawą prawną jego żądania ma być przepis art. 688 1 § 1 k.c., powołany zresztą w przedsądowych wezwaniach do zapłaty, czy też mają to być przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu, a więc art. 405 i nast. k.c. Gdyby przyjąć za podstawę ten pierwszy przepis, to mówi on, że za zapłatę czynszu i innych należnych opłat odpowiadają solidarnie z najemcą stale zamieszkujące z nim osoby pełnoletnie. Odpowiedzialność tych osób ograniczona jest jednak do wysokości wspomnianych opłat należnych za okres ich stałego zamieszkiwania. Można zastanawiać się, czy do tych opłat należą opłaty za dostawę energii elektrycznej, a więc już tylko z tego względu powództwo dotyczące tych opłat wydaje się być wątpliwe. Ponadto przepis ten mówi o odpowiedzialności solidarnej z najemcą stale zamieszkujących z nim osób pełnoletnich. Rodzi się więc wątpliwość co do legitymacji biernej w niniejszym procesie pozwanego P. H. (1), ponieważ dowody przedstawione przez tego pozwanego poddają

w wątpliwość, czy w istocie w całym okresie wskazanym w pozwie pozwany ten zajmował sporny lokal mieszkalny. Na pewno natomiast nie przemawia za tym fakt zameldowania pozwanego na pobyt stały w tym lokalu od stycznia 2013 r. do listopada 2016 r. Zatem już tylko z tych względów powód nie mógłby domagać się zasądzenia należności od tego pozwanego na powołanej wyżej podstawie prawnej. Ponadto wskazany przepis art.688 1 § 1 k.c. mówi o odpowiedzialności solidarnej z najemcą osób z nim zamieszkujących, a więc jak gdyby wychodzi z założenia, że to najemca ponosi takie opłaty i ewentualnie może domagać się ich zwrotu od pozostałych domowników. W niniejszej sprawie dotyczyłoby to więc pozwanej G. H. (1), będącej współnajemcą spornego lokalu mieszkalnego, a nie powoda.

W tej sytuacji można by rozważać co najwyżej odpowiedzialność pozwanych na podstawie art. 405 i nast. k.c. W ocenie jednak Sądu powód nie udowodnił, że opłaty, które zostały przez niego uiszczone, faktycznie pokrył z własnych środków. Te dowody które powód wskazał, potwierdzają jedynie, że z jego rachunku bankowego były ponoszone przedmiotowe opłaty. Natomiast, co słusznie zresztą podnosili pozwani, należy mieć wątpliwości, biorąc pod uwagę, że w okresie wskazanym w pozwie w spornym lokalu mieszkalnym zamieszkiwała jeszcze matka powoda, czyli od pewnego momentu drugi współnajemca lokalu, czy w istocie środki na pokrycie przedmiotowych opłat nie pochodziły od S. H. (2). Wprawdzie powód zakwestionował, aby otrzymywał od niej jakiekolwiek pieniądze na ten cel, to jednak w żaden sposób tej okoliczności nie wykazał. Wówczas bowiem co do zasady mógłby domagać się od pozwanych zwrotu opłat czynszowych i w to

w takim stosunku, w jakim określił, to jest po 1/4.

Pojawia się także druga kwestia co do zasadności dochodzonego roszczenia, która również była podnoszona przez pozwanych, a mianowicie, że istniała umowa, na podstawie której płatność przedmiotowych opłat została podzielona między S. H. a pozwaną G. H. (1), w związku z dokonaniem podziału do korzystania ze spornego lokalu mieszkalnego, na podstawie którego np. energia elektryczna dostarczana do części lokalu zajmowanej przez te pozwaną i jej rodzinę była rozliczana na podstawie odrębnego licznika energii elektrycznej. Dotyczy to zatem tej części żądania, która obejmuje zwrot opłat za dostarczanie energii elektrycznej. W ocenie Sądu, okoliczności podniesione przez pozwanych dają podstawy do przyjęcia, że faktycznie za życia S. H. (2) taki podział płatności opłat nastąpił, czego wyrazem jest to, iż wcześniej ani ona, ani powód nie występowali z żadnymi roszczeniami do pozwanych o zwrot uiszczonych przez siebie opłat. Takie roszczenie powoda pojawia się później, przy czym należy zauważyć, że początkowo powód kierował je tylko do pozwanej G. H., żądając od niej połowy poniesionych przez siebie opłat. Dowodem na to jest wezwanie do zapłaty skierowane do tej pozwanej dnia 02 grudniu 2016 r. Odrębną natomiast kwestią jest wysokość kwoty opłat, jaką wskazał powód w tym wezwaniu, odbiegająca znacząco od kwoty dochodzonej w niniejszej sprawie. Niezrozumiała jest więc zmiana stanowiska powoda, który jeszcze w grudniu 2016 r. domagał się rozliczenia dokonanych wpłat tylko z pozwaną G. H., a w maju 2017 r. kieruje swoje żądanie już

w stosunku do obojga pozwanych, podając przy tym jako podstawę tego żądania art. 688 1 § 1 k.c., a więc podstawę, którą sam poddał wątpliwość we wniesionym pozwie.

Wreszcie kwestia następna, wiążąca się z powyższymi przedsądowymi wezwaniami do zapłaty. Należy zgodzić się ze stanowiskiem pozwanych, że to zachowanie powoda wiązało się z wynikiem postępowania administracyjnego, które w tym samym czasie toczyło się i które w konsekwencji doprowadziło do anulowania zameldowania powoda z adresu pod którym znajduje się sporny lokal mieszkalny. Jeżeli bowiem porówna się datę wydania ostatecznej decyzji administracyjnej o anulowaniu zameldowania, to jest 27 kwietnia 2017 r., z datą powyższych przedsądowych wezwań do zapłaty, to jest 04 maja 2017 r., nie sposób nie uznać, że zachowanie powoda było niejako reakcją na taki wynik postępowania administracyjnego, a więc utratę zameldowania w spornym lokalu mieszkalnym. Nawet więc jeżeli nie można do końca podzielić stanowiska pozwanych, że powód dokonując przedmiotowych opłat chciał niejako „wymusić” uzyskanie tytułu prawnego do tego lokalu mieszkalnego, choć w aktach postępowania administracyjnego znajduje się wniosek

o zawarcie z nim umowy najmu tego lokalu, to nie można wykluczyć, iż takie zachowanie powoda było nakierowane na uzyskanie statusu najemcy spornego lokalu mieszkalnego. Jest to jednak kwestia drugorzędna, która nie przesądza o niezasadności żądania powoda.

Co do wreszcie kwestii wysokości dochodzonego roszczenia, to abstrahując od tej jego części, która dotyczy należności za energię elektryczną, należy zważyć, że te dokumenty, które złożył powód na uzasadnienie swojego żądania, nie potwierdzają, iż faktycznie w takiej kwocie jak podaje w pozwie, zostały poniesione przez niego opłaty czynszowe. Sąd dokonał zsumowania wszystkich kwot z dowodów wpłat, które zostały przez powoda złożone, przy czym nie obejmują one całego okresu wskazanego w pozwie, a więc od stycznia 2013 r. do lipca 2016 r., gdyż pierwsze pochodzą z 2014 r. Dało to kwotę 6 327,75 zł, a więc zupełnie nieprzystającą do wyliczonej przez powoda kwoty 12 344,48 zł. Nawet gdyby oprzeć się na dowodzie przedłożonym przez powoda w postaci pisma (...) w P. z dnia 30 stycznia 2017 r., który to dokument nie ma pokrycia w innych dowodach, to trzeba zauważyć, że piśmie tym jest mowa o kwocie 1 790,38 zł, która miała być zwrócona powodowi, ale też nie wiadomo, czy została ona uwzględniona w wyliczeniu powoda. Poza tym nie sposób wyjaśnić rozbieżności w żądaniu powoda, który jeszcze w wezwaniu z dnia 02 grudnia

2016 r. podaje, że kwota opłat za cały okres wskazany w pozwie opiewa na 8 830 zł, a z kolei w przedsądowym wezwaniu do zapłaty z maja 2017 r. wskazuje już znacznie wyższą kwotę. To samo dotyczy opłat za energię elektryczną, mimo iż co do zasady Sąd przyjął, że nie podlegają one zwrotowi na rzecz powoda. Już tylko na marginesie należy zauważyć, że powód zażądał od pozwanych kwot po 4 95 9,90 zł, w uzasadnieniu pozwu podana jest zaś kwota 4 95 6,90 zł, a z podzielenia kwoty 19 827,68 zł na 4 wynika, że powinny to być kwoty po 4 956,92 zł.

Z tych wszystkich względów, na podstawie powołanego przepisu, Sąd orzekł jak

w punkcie I wyroku.

Orzeczenie o kosztach procesu (punkt II wyroku) Sąd oparł na przepisach art. 98 § 1

i 3 k.p.c., ustanawiających odpowiedzialność strony za wynik procesu. Skoro powód przegrał spór, to obowiązany jest zwrócić pozwanym poniesione przez nich koszty procesu

w wysokości po 917 zł, na które składały się: koszty zastępstwa adwokackiego w stawce minimalnej wnoszącej 900 zł (§ 6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie - Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.) i opłaty skarbowe od pełnomocnictw w kwotach po 17 zł.

Orzeczenie z punktu III wyroku znajduje natomiast oparcie w przepisach § 2, § 4 ust. 1 i § 8 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r.

w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. z 2015 r., poz. 1801), zgodnie z którymi koszty nieopłaconej pomocy prawnej ponoszone przez Skarb Państwa obejmują:

1)  opłatę ustaloną zgodnie z przepisami niniejszego rozporządzenia oraz

2)  niezbędne i udokumentowane wydatki adwokata ustanowionego z urzędu.

Za prowadzenie niniejszej sprawy przysługiwało więc adwokatowi wynagrodzenie

w kwocie 1 800 zł, powiększone o stawkę VAT wynoszącą 23%, czyli o kwotę 414 zł, co daje kwotę 2 214 zł.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Monika Chmiel
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Leszek Kawecki
Data wytworzenia informacji: