Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VI Ka 364/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze z 2018-08-07

Sygn. akt VI Ka 364/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 sierpnia 2018 r.

Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze w VI Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący SSO Andrzej Żuk

Protokolant Katarzyna Witkowska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze M. P.

po rozpoznaniu w dniach 17 października 2017 r. i 24 lipca 2018 r.

sprawy

1.  M. B. ur. (...) w Z.,

s. E. i E. z domu M.

2.  S. D. ur. (...) w B.,

s. E. i L. zd. J.

oskarżonych z art. 279 § 1 kk i inne

z powodu apelacji wniesionych przez obrońców oskarżonych

od wyroku Sądu Rejonowego w Zgorzelcu

z dnia 28 kwietnia 2017 r. sygn. akt II K 118/16

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok wobec oskarżonych M. B. i S. D.;

II.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. K. (1) kwotę 619,92 zł w tym 115,92 zł podatku od towarów i usług tytułem nieopłaconej obrony oskarżonego S. D. z urzędu w postępowaniu odwoławczym;

III.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. J. kwotę 619,92 zł w tym 115,92 zł podatku od towarów i usług tytułem nieopłaconej obrony oskarżonego M. B. z urzędu w postępowaniu odwoławczym;

IV.  zasądza od oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze, w tym 180 złotych opłaty od każdego z nich.

Sygn. akt VI Ka 364/17

UZASADNIENIE

S. D., M. B. i P. P. zostali oskarżeni o to, że:

w nocy z 27/28 sierpnia 2013 roku w P., rejonu (...), działając wspólnie w porozumieniu z góry powziętym zamiarem w krótkich odstępach czasu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej po uprzednim zaborze w celu przywłaszczenia karty kredytowej V. (...) Banku (...) wydanej na nazwisko H. E. i nieuprawnionym wejściu w posiadanie osobistego numeru identyfikacyjnego użytkownika tej karty dokonali przełamania elektronicznego zabezpieczenia prowadzonego przez Bank (...) na rachunku bankowym o nr (...) wydanym dla H. E., a następnie zmienili zapis danych informatycznych w elektronicznym systemie bankowym w ten sposób, że z rachunku pokrzywdzonej w bankomacie Banku (...) w P. dokonali transakcji – wypłaty pieniędzy o godz. 00.44 w kwocie 140 zł, a o godz.. 00.36 dokonał transakcji zakupu towaru za kwotę 10 zł na stacji Paliw (...) w P., a następnie w taki sam sposób zmienili zapis danych informatycznych w elektronicznym systemie bankowym w ten sposób, że z rachunku pokrzywdzonej w bankomacie Banku (...) w P. usiłowali dokonać wypłaty pieniędzy z bankomatu pomiędzy godz. 24.00 – 00.30 w kwotach 2.000 zł i 1.000 zł, lecz zamierzonego celu nie osiągnęli z uwagi na brak takich środków na rachunku bankowym pokrzywdzonej powodując straty o łącznej wartości 150 zł, czym działali na szkodę H. E.

tj. o czyn z art. 279 § 1 k.k. i art. 287 § 1 k.k., art. 13 § 2 k.k. w zw. z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

przy czym S. D. czynu tego dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa, będąc uprzednio skazanym prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego Zgorzelcu sygn. akt II K 92/11 za przestępstwa przeciwko mieniu, którą odbywał w okresie 12-06-2010 roku do dnia 12-10-2011 roku w Zakładzie Karnym w Z.,

tj. o czyn z art. 279 § 1 k.k. i art. 287 § 1 k.k., art. 13 § 2 k.k. w zw. z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy Zgorzelcu, wyrokiem z dnia 28 kwietnia 2017 r., w sprawie II K 118/16:

1.  uznał oskarżonych S. D., M. B. i P. P. za winnych tego, że w nocy z 27 na 28 sierpnia 2013 roku w P., rejonu (...), działając wspólnie i w porozumieniu, w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, bez upoważnienia przy użyciu karty kredytowej V. (...) Banku (...) numer (...) wydanej na nazwisko H. E. i nieuprawnionym wejściu w posiadanie osobistego numeru identyfikacyjnego użytkownika tej karty, dokonali przełamania elektronicznego zabezpieczenia prowadzonego przez Bank (...) na rachunku bankowym o nr (...) wydanym dla H. E., a następnie zmienili zapis danych informatycznych w elektronicznym systemie bankowym w ten sposób, że około godziny 00.36 dokonali transakcji zakupu towaru za kwotę 10,20 zł na stacji Paliw (...) w P. z rachunku pokrzywdzonej, a następnie w bankomacie Banku (...) w P. dokonali transakcji – wypłaty pieniędzy około godziny 00.44 w kwocie 140 zł, a następnie w taki sam sposób usiłowali dokonać zmiany zapisu danych informatycznych w elektronicznym systemie bankowym w ten sposób, że z rachunku pokrzywdzonej w bankomacie Banku (...) w P. usiłowali dokonać wypłaty pieniędzy pomiędzy godziną 24.00 – 00.45 w kwotach 2.000 zł, 1.000 zł, 500 zł, lecz zamierzonego celu nie osiągnęli z uwagi na brak takich środków na rachunku bankowym pokrzywdzonej, powodując straty o łącznej wartości 150,20 zł, czym działali na szkodę H. E., tj. czynu z art. 279 § 1 k.k. i art. 287 § 1 k.k. w zw. z art.11 § 2 kk, art. 13 § 2 k.k. w zw. z art. 279 § 1 k.k. i art.287 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i w zw. z art.4 § 1 kk wobec M. B. i P. P.,

przy czym przyjął, że czynu tego S. D. dopuścił się w ciągu pięciu lat będąc uprzednio prawomocnie skazanym wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego w Zgorzelcu z dnia 23.02.2011r. sygn. akt II K 92/11 obejmującym

- skazanie wyrokiem Sądu Rejonowego w Zgorzelcu z dnia 30.07.2007r. sygn. akt II K 302/07 za czyn z art. 278 § 1 kk na karę 1 roku pozbawienia wolności oraz czyn z art. 178a § 1 kk na karę 10 miesięcy pozbawienia wolności, na karę łączną 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności;

- skazanie wyrokiem Sadu Rejonowego w Zgorzelcu z dnia 07.02.2008 r. sygn. akt VI K 1164/07 za czyn z art.178a § 1 kk na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności;

na karę łączną 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbył w okresie od 14.06.2010 r. do 12.10.2011 r., tj. czynu z art. 279 § 1 k.k. i art. 287 § 1 k.k. w zw. z art.11§ 2 kk, art. 13 § 2 k.k. w zw. z art. 279 § 1 k.k. i art. 287 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 kk i w zw. z art. 12 k.k. i w zw. z art. 4 § 1 kk wobec S. D.

i za to na podstawie art. 279 § 1 kk w zw. z art.11 § 3 kk wymierzył oskarżonym kary po 1 (jednym) roku pozbawienia wolności,

2.  na podstawie art. 69 § 1 i § 2 k.k. i art. 70 § 1 pkt.1 k.k. wykonanie orzeczonych wobec oskarżonego M. B. i P. P. kar pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okresy 3 (trzech) lat próby,

3.  na podstawie art. 63 § 1 k.k. zaliczył oskarżonemu S. D. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności 2 (dwa) dni zatrzymania w sprawie tj. od 04.11.2013r. godz.14.55 do 06.11.2013r. godz.11.15,

4.  na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonych M. B., P. P. i S. D. obowiązek naprawienia wyrządzonej szkody w całości poprzez uiszczenie solidarnie na rzecz pokrzywdzonej H. E. kwoty 150, 20 zł (sto pięćdziesiąt złotych dwadzieścia groszy),

5.  na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. zwrócił Bankowi (...) w P. dowód rzeczowy w postaci płyty CD z nagraniem z monitoringu opisany w wykazie dowodów rzeczowych nr (...) pod pozycją (...) (...)),

6.  na podstawie art. 627 k.p.k., art. 633 k.p.k. zasądził od oskarżonych M. B., P. P. i S. D. na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe po 1/3 części i na podstawie art. 2 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 23.06.1973r. o opłatach w sprawach karnych (DZ.U. nr 49 poz. 223 z 1983r. z późn. zm.) wymierzył im opłaty w wysokości po 180 zł (sto osiemdziesiąt),

7.  na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982r. prawo o adwokaturze (Dz.U. z 2002r. nr 123, poz.1058 tekst jednolity ) zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. K. (1) tytułem nieopłaconej obrony z urzędu 1176 zł (jeden tysiąc siedemdziesiąt sześć) oraz dalsze 270,48 zł (dwieście siedemdziesiąt złotych czterdzieści osiem groszy) tytułem podatku VAT,

8.  na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982r. prawo o adwokaturze (Dz.U. z 2002r. nr 123, poz.1058 tekst jednolity) zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. J. tytułem nieopłaconej obrony z urzędu 1008 zł (jeden tysiąc osiem) oraz dalsze 231,84 zł (dwieście trzydzieści jeden złotych osiemdziesiąt cztery grosze) tytułem podatku VAT,

9.  na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982r. prawo o adwokaturze (Dz.U. z 2002r. nr 123, poz.1058 tekst jednolity) zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. G. P. tytułem nieopłaconej obrony z urzędu 1008 zł (jeden tysiąc osiem) oraz dalsze 231,84 zł (dwieście trzydzieści jeden złotych osiemdziesiąt cztery grosze) tytułem podatku VAT.

Apelację od powyższego wyroku złożyli obrońcy oskarżonych S. D. i M. B..

Obrońca oskarżonego S. D., powołując się na przepis art. 427 § 2 k.p.k. i art. 438 pkt 2, 3 i 4 k.p.k. zarzucił zaskarżonemu wyrokowi:

1.  mającą wpływ na treść orzeczenia obrazę przepisów postępowania, a to art. 4, 5 § 2, 7 i 410 k.p.k. poprzez dowolną ocenę materiału dowodowego, a także rozstrzygnięcie okoliczności niewyjaśnionych na niekorzyść oskarżonego i uznanie, iż oskarżony S. D. wspólnie i w porozumieniu z M. B. i P. P. dopuścili się przełamania elektronicznego zabezpieczenia na rachunku bankowym należącym do H. E., a następnie zmienili zapis danych informatycznych poprzez dokonanie wypłaty pieniędzy, podczas gdy z wyjaśnień oskarżonego wynika, iż nigdy nie korzystał on z bankomatu Banku (...);

2.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na jego treść polegający na uznaniu, że oskarżony S. D. popełnił czyn opisany w pkt 1 części wstępnej wyroku, podczas gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy nie pozwala w sposób nie budzący wątpliwości uznać sprawstwa i winy oskarżonego w zakresie popełnienia tego czynu;

Ponadto zaskarżył orzeczenie zawarte w pkt 7 wyroku w zakresie kwoty zasądzonych kosztów obrony z urzędu i wskazał, że kwota zasądzonych kosztów nieopłaconej obrony z urzędu naliczona została nieprawidłowo i winna być wyższa.

Stawiając powyższe zarzuty na podstawie art. 437 § 2 k.p.k. obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez:

1.  uniewinnienie oskarżonego od popełnienia czynu wymienionego w pkt 1 części wstępnej wyroku

2.  zmianę orzeczenia zawartego w pkt 7 wyroku poprzez zasądzenie kosztów w prawidłowej wysokości oraz zasądzenie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu w postępowaniu odwoławczym wg norm przepisanych.

Obrońca oskarżonego M. B. powołując się na przepis art. 427 § 2 k.p.k. i art. 438 pkt 2 i 3 k.p.k. zarzucił zaskarżonemu wyrokowi:

1.  mającą wpływ na treść orzeczenia obrazę przepisów postępowania, a to art. 4, 5 § 2, 7, 410 k.p.k. poprzez dowolną ocenę materiału dowodowego, a także rozstrzygnięcie okoliczności nie wyjaśnionych na niekorzyść oskarżonego poprzez przyjęcie, że:

- oskarżony M. B. był świadom, iż mężczyzna stojący przy bankomacie i próbujący wypłacić pieniądze posługuje się nie swoją kartą kredytową,

- oskarżony M. B. wspólnie i w porozumieniu z pozostałymi współoskarżonymi dokonał zakupu rzeczoną kartą na (...) w P.,

podczas gdy na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie można ustalić w żaden sposób, kto, kiedy i w jaki sposób wszedł w posiadanie powyższej karty kredytowej, ani też jaką rolę pełnić miał oskarżony w dokonanym przestępstwie, co doprowadziło do błędnego ustalenia, że M. B. działał wspólnie i w porozumieniu z pozostałymi oskarżonymi S. D. i P. P. dopuszczając się popełnienia czynu opisanego w pkt 1 części wstępnej wyroku.

Stawiając powyższe zarzuty na podstawie art. 437 § 2 k.p.k. obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od popełnienia czynu wymienionego w pkt 1 części wstępnej wyroku.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Na wstępie należy zaznaczyć, iż wniosek o sporządzenie pisemnego uzasadnienia wyroku Sądu Odwoławczego złożył jedynie obrońca oskarżonego S. D.. Wniosku takiego nie złożył z kolei obrońca oskarżonego M. B., którego apelacja była w toku postępowania przedmiotem rozpoznania Sądu Odwoławczego. Zgodnie zatem z art. 457 § 2 k.p.k. uzasadnienie wyroku sporządzone na wyłączny wniosek obrońcy oskarżonego S. D. Sąd Okręgowy ograniczył do apelacji wniesionej przez obrońcę w imieniu tego oskarżonego – zgodnie z treścią wniosku co do całości podnoszonych przez niego w apelacji zarzutów i wniosków.

Apelacja obrońcy oskarżonego S. D. okazała się niezasadna, a w związku z tym zawarte w jej treści wnioski nie zasługiwały na uwzględnienie.

Rozpoznając niniejszą sprawę po raz drugi, Sąd Rejonowy w Zgorzelcu, uwzględnił wskazania Sądu Odwoławczego zawarte w uzasadnieniu wyroku z dnia 23 lutego 2016 r. o sygn. akt VI Ka 582/15, dotyczące przeprowadzenia dowodu z nagrania z monitoringu i poddania dokładnej analizie zachowania wszystkich trzech osób widocznych na tym nagraniu oraz przedsięwzięcia szeregu czynności zmierzających do identyfikacji „zamaskowanego” sprawcy z tej części nagrania, gdzie widoczna jest jego twarz (k. 261 - 262).

Apelacja obrońcy oparta jest na kontestowaniu ustaleń Sądu meriti co do tożsamości S. D.. Zdaniem bowiem skarżącego brak jest jakichkolwiek dowodów, że to właśnie S. D. stał przy bankomacie, realizując przestępczy zamiar. Stwierdzenie to nie jest jednak prawdziwe. W zgromadzonym materiale znajdują się bowiem takie dowody, które wskazywały na oskarżonego jako sprawcę zarzuconego czynu. Sąd Rejonowy wskazał je precyzyjnie w uzasadnieniu jako te, na podstawie których czynił niekorzystne dla oskarżonego ustalenia faktyczne w sprawie. W postępowaniu apelacyjnym należało natomiast odpowiedzieć na pytanie, czy dowody te były rzeczywiście przekonujące, wiarygodne i pozwalały na czynienie kwestionowanych przez obrońcę ustaleń faktycznych, a zatem czy przeprowadzone postępowanie dopełniało rygorów art. 7 k.p.k., a ocena Sądu Rejonowego była swobodną w rozumieniu tego przepisu.

Sąd I instancji przeprowadził wyczerpujące postępowanie dowodowe, a następnie logiczny i wszechstronny proces wnioskowania co do wiarygodności poszczególnych dowodów i ich wartości dla ustaleń faktycznych w sprawie. Poza swoją oceną nie pozostawił jakichkolwiek ujawnionych na rozprawie dowodów, w szczególności wyjaśnień oskarżonego, które dokładnie przeanalizował pod kątem logiki wypowiedzi, ich spójności i zgodności z pozostałym materiałem dowodowym. Wskazał następnie, jakie fakty uznał za udowodnione i dlaczego oraz logicznie wyjaśnił, z jakich powodów odrzucił dowody przeciwne. W postępowaniu odwoławczym Sąd Okręgowy uzupełnił zgromadzony materiał dowodowy, uzyskując opinię biegłego z zakresu badań antroposkopijnych, nie można więc stwierdzić w nim luk i braków.

Oczywiście w przedmiotowej sprawie nie został ujawniony żaden bezpośredni świadek zdarzenia, a obecność S. D. na miejscu przestępstwa nie została potwierdzona przez któregokolwiek ze współoskarżonych. W swoich wyjaśnieniach on sam także przeczył swojemu udziałowi w zdarzeniu. Wbrew jednak twierdzeniom obrońcy nie wykluczało to możliwości czynienia w sprawie kategorycznych ustaleń co do sprawstwa i winy S. D., pod warunkiem oczywiście, że proces gromadzenia dowodów, a następnie ich oceny był zgodny z zasadami procedury karnej, wynikał z logicznego rozumowania i uwzględniał wskazania wiedzy i doświadczenie życiowe.

Nie sposób zgodzić się z zarzutem obrońcy, iż Sąd Rejonowy dopuścił się naruszenia zasad postępowania karnego wyrażonych w art. 4 i art. 5 § 2 k.p.k. Pierwszy z tych przepisów statuuje zasadę obiektywizmu, jednak obrońca nie sprecyzował, w czym dostrzegł naruszenie tej zasady. Ani w zarzutach, ani też w uzasadnieniu apelacji nie wykazał faktów potwierdzających naruszenie zasady bezstronności. Z pewnością jako taka nie może być uznana ocena poszczególnych dowodów odmienna od postulowanej przez stronę oraz poczynienie ustaleń odmiennych niż prezentowane w apelacji, do czego zdaje się sprowadzać argumentacja obrońcy. Nie sposób dostrzec w czynnościach Sądu Rejonowego takich, które wskazywałyby na nierówne traktowanie uczestników procesu czy to na etapie przeprowadzania dowodów, czy też na etapie orzekania. Analizując akta sprawy nie można dostrzec kierunkowego nastawienia Sądu do sprawy, prymatu dowodów przeprowadzanych na niekorzyść oskarżonego, ograniczanie go w realizacji uprawnień procesowych, czy jakichkolwiek innych przejawów braku obiektywizmu.

Obrońca w jednym zarzucie podniósł obrazę przepisów postępowania art. 5 § 2 k.p.k. i art. 7 k.p.k., mimo że mają one rozłączny charakter. Pierwszy ustanawia nakaz rozstrzygania na korzyść oskarżonego wszelkich niedających się usunąć wątpliwości. O istnieniu takich wątpliwości faktycznych można mówić dopiero wówczas, gdy pomimo przeprowadzenia wyczerpującego postępowania dowodowego i poddania, ujawnionych na rozprawie dowodów, ocenie zgodnej z regułami wskazanymi w art. 7 k.p.k., nie zostaną one usunięte. Jeśli jednak wątpliwości te można rozstrzygnąć w drodze prawidłowo przeprowadzonej weryfikacji materiału dowodowego, a zatem gdy ich istnienie uzależnione jest od przyznania czy odmowy wiarygodności pewnej grupie dowodów, to nie sposób mówić o naruszeniu zasady wyrażonej w art. 5 § 2 k.p.k. Ewentualne zastrzeżenia skarżącego co do oceny wiarygodności poszczególnych dowodów należy rozpatrywać w kontekście zarzutu przekroczenia granic sędziowskiej swobody wynikającej z treści art. 7 k.p.k.

Dyrektywa art. 5 § 2 k.p.k. jest adresowana do Sądu a nie strony i znajduje zastosowanie tylko w sytuacji, gdy to Sąd stwierdzi istnienie rzeczywistych wątpliwości, których nie udało się usunąć mimo podejmowanych prób w zakresie gromadzenia materiału dowodowego i w procesie oceny zebranych dowodów. Wówczas dopiero stosownie do zasady in dubio pro reo zobowiązany jest rozstrzygnąć je na korzyść oskarżonego. W niniejszej sprawie Sąd I instancji jednak takich wątpliwości nie stwierdził. Rolą Sądu Odwoławczego jest zaś sprawdzenie, o ile strona wnosząca apelację taki zarzut postawi, czy w postępowaniu sądowym zaistniały jakiekolwiek wątpliwości mające charakter nieusuwalny, czy powziął je sąd I instancji, czy wreszcie pominął je w procesie wnioskowania i czynienia ustaleń faktycznych, czym uchybił zasadzie wyrażonej w art. 5 § 2 k.p.k. W realiach rozpoznawanej sprawy o niczym takim nie może być mowy. Skoro wątpliwości takich nie było, nie można było rozstrzygać ich na korzyść oskarżonego, a przeciwne subiektywne przekonanie obrońcy nie przekonuje o ich występowaniu. Z tego względu zarzut apelacyjny należy rozpatrywać jako zarzut naruszenia art. 7 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny dowodów, w szczególności przez przyznanie waloru prawdziwości zeznaniom świadka D. S. oraz uznanie za niewiarygodne wyjaśnień oskarżonego S. D..

Sąd Odwoławczy nie stwierdził również w niniejszym postępowaniu zaistnienia obrazy art. 410 k.p.k. W przypadku wyroku merytorycznie podstawą faktyczną są okoliczności ujawnione na rozprawie (art. 410 k.p.k.). Przekroczenie tego przepisu polega na pominięciu istotnych okoliczności ujawnionych na rozprawie bądź oparciu orzeczenia na dowodach nieujawnionych. Żadna z wymienionych sytuacji w niniejszej sprawie nie wystąpiła. Na rozprawie ujawnione zostały wszystkie wnioskowane przez strony dowody: przesłuchano oskarżonego, świadków, przeprowadzono dowód z nagrania z monitoringu i odczytano dokumenty. Strony, a zatem również oskarżony i jego obrońca, nie żądały uzupełnienia przewodu sądowego. Zresztą w złożonej apelacji też nie zostało wskazane, jakie dowody – wbrew potrzebie czy nawet konieczności procesowej – nie zostały przeprowadzone. We wszystkich czynnościach procesowych uczestniczył oskarżony i jego obrońca, mieli zatem możliwość zadawania osobom przesłuchiwanym pytań, formułowania wniosków dowodowych. Skarżący nie wyjaśnił w apelacji, w jakich działaniach lub zaniechaniach Sądu I instancji dopatrzył się naruszenia art. 410 k.p.k.

Zarzut obrazy przepisu art. 7 k.p.k. musi być natomiast analizowany łącznie z postawionym jako drugi zarzutem błędu w ustaleniach faktycznych. Z apelacji wprost wynika, że ów błąd jest wynikiem nieprawidłowego procesu wnioskowania Sądu, który wbrew wyjaśnieniom wszystkich oskarżonych w sprawie, na podstawie jedynie zeznań funkcjonariusza Policji D. S. i dość nieczytelnego nagrania z monitoringu czynił ustalenia niekorzystne dla S. D..

Lektura pisemnego uzasadnienia potwierdza tezę, że to nagranie z monitoringu w powiązaniu z treścią zeznań funkcjonariusza Policji D. S. i materiałem poglądowym zebranym w czasie przeprowadzenia oględzin osoby S. D. było podstawą do przypisania przez Sąd Rejonowy oskarżonemu sprawstwa i winy w zakresie zarzucanego mu przestępstwa. Dowód z nagrania z monitoringu Sąd I instancji przeprowadził bezpośrednio na rozprawie. Mógł więc dokonać pogłębioną analizę zachowania osób już rozpoznanych, których identyfikacja nie budziła żadnych zastrzeżeń już w trakcie pierwszego rozpoznania sprawy (M. B. i P. P.), ale także osoby „zamaskowanej”, której tożsamości w toku postępowania żaden z oskarżonych nie ujawnił. Sąd I instancji konfrontował treść nagrania z wyjaśnieniami oskarżonych, w których zresztą ujawnił rozbieżności. W swojej ocenie Sąd wziął pod uwagę zmienne twierdzenia oskarżonego S. D., który będąc przesłuchiwany na rozprawie przy pierwszym rozpoznaniu sprawy rozpoznał na nagraniu współoskarżonych M. B. i P. P., natomiast będąc przesłuchiwany w postępowaniu ponownym nikogo na nagraniu nie rozpoznał. Swoje ustalenia Sąd czynił wreszcie na podstawie osobistych obserwacji, w oparciu o oględziny osoby oraz zrzuty ekranowe w materiale poglądowym dołączonym do opinii biegłego nr 5/16. Na tej podstawie mógł należycie wypowiedzieć się co do możliwości identyfikacji osoby na podstawie materiału poglądowego przez świadka D. S..

Jest oczywiste, że jakość nagrania z monitoringu jest niska. Z całą więc pewnością rozpoznanie osoby nagranej, zwłaszcza mając na uwadze jej zachowanie ukrywające tożsamość (zakrycie części głowy, niespoglądanie w kamerę itp.) było trudne. Pomimo jednak tego istniały możliwości jego zidentyfikowania. Na nagraniu w żadnym momencie nie widać całej twarzy osoby stojącej przed bankomatem, jednak widać jej część, w szczególności nos i usta. Widoczne jest też owłosienie brzucha. Są to cechy pozwalające na uchwycenie elementów charakterystycznych i właśnie na nie zwrócił uwagę funkcjonariusz Policji oraz Sąd Rejonowy. Także z opinii biegłego po przeprowadzeniu badań antroposkopijnych wynika, że właśnie kształt końca nosa osoby z nagrania i S. D. wykazuje „charakterystyczną i zauważalną grupową cechę zbieżną”. Stwierdzona też została zbieżność co do kształtu i wyglądu ust. Biegły przyznał wprawdzie, że „zebrany w sprawie materiał nie daje podstaw do przeprowadzenia obiektywnej i szerokiej analizy antroposkopijnej, a wyniki przeprowadzonych szczątkowych badań uprawniają do wydania końcowej opinii identyfikacyjnej jedynie w stopniu najniższego prawdopodobieństwa”, jednak nie wykluczył, że osoba w czapce, którą zarejestrowano na zapisie z monitoringu z dnia 28 sierpnia 2013 r., to S. D.. Opinia ta nie przesądza o tożsamości oskarżonego. Sama w sobie nie daje podstaw do stwierdzenia, że na nagraniu widoczny jest właśnie S. D.. Wskazuje jednak cechy charakterystyczne twarzy oskarżonego identyczne z osobą nagraną. Co równie ważne biegły zawarł w opinii znaczące stwierdzenie, że „pomimo słabej jakości wizualnej materiału dowodowego może być on wystarczający do celów rozpoznawanych osoby”. Przyznał, że „czynność rozpoznania oparta na wrażeniu subiektywnym nie może wprawdzie stanowić podstawy o wydania opinii identyfikacyjnej, gdyż wyniki rozpoznania mogą być nawet drastycznie różne w zależności osób rozpoznających”. To stwierdzenie biegłego uwiarygodnia jednak wynik rozpoznania dokonanego przez D. S., co należy podkreślić – funkcjonariusza znającego wcześniej S. D., mającego z nim bezpośredni kontakt, obserwującego nie tylko jego twarz, ale również sposób poruszania się. Świadek D. S. rozpoznał oskarżonego m. in. po kształcie jego nosa. Oczywiście zgodzić się należało ze skarżącym, że „charakterystyczne cechy” tj. duży nos, usta, owłosienie brzucha nie są niczym wyjątkowym, w szczególności dla osoby, która oskarżonego nie zna i nigdy wcześniej go nie widziała. Natomiast w niniejszej sprawie cechy te okazały wystarczające dla rozpoznania oskarżonego przez świadka D. S., o czym przekonuje treść jego zeznań oceniona przez Sąd I instancji w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku. Słusznie też Sąd I instancji dostrzegł, że na nagraniu widać sposób, w jaki osoba ta się porusza. Zdaniem Sądu I instancji wszystkie te elementy umożliwiły kategoryczne rozpoznanie osoby, zwłaszcza tym, którzy ją znają.

W niniejszej sprawie nie ulega wątpliwości, że osobą, która mogła rozpoznać oskarżonego na podstawie nagrania z monitoringu był przesłuchany w postępowaniu przed Sądem funkcjonariusz Policji D. S.. Nie istniały żadne powody, dla których funkcjonariusz ten miałby bezpodstawnie posądzać właśnie S. D. o popełnienie czynu będącego przedmiotem niniejszego postępowania. Jest on osobą całkowicie obcą dla niego i nie ma żadnego interesu w pomawianiu go, tym bardziej, że składając fałszywe zeznania narażałby się nie odpowiedzialność dyscyplinarna i karną. Rozpoznanie dokonane przez niego było spontaniczne i stanowcze, o czym przekonują jego zdecydowane i konsekwentne zeznania. Nie tylko nie miał on żadnych wątpliwości w tym zakresie, ale też cechy, na podstawie których poznał oskarżonego, znalazły potwierdzenie w opinii z zakresu badań antroposkopijnych.

Sąd I instancji prawidłowo weryfikował prawdziwość wyjaśnień oskarżonego w oparciu o zeznania funkcjonariusza Policji D. S. przesłuchanego na rozprawie. Świadek ten zapoznał się z nagraniem z monitoringu już w postępowaniu przygotowawczym i jako pierwszego rozpoznał na nim S. D.. Z kolei po odtworzeniu nagrania przed Sądem wskazał, że pierwsza osoba, która podchodzi do bankomatu to S. D., druga to M. B., a trzecia to P. P.. Wszystkie te elementy, które można było dostrzec na nagraniu zostały przez świadka rozpoznane jako charakterystyczne dla osoby oskarżonego, tj. duży nos, koszulka z paskami, sposób poruszania się. Sąd I instancji zasadnie wyeksponował ten fragment zeznań świadka, z którego wynikało, że w okresie poprzedzającym inkryminowany czyn cała trójka oskarżonych utrzymywała ze sobą kontakty i byli razem często widywani na mieście. Przyznał to zresztą sam S. D., który rozpoznał też pozostałych oskarżonych. Słusznie przy tym Sąd I instancji zwrócił uwagę na odmienne wyjaśnienia P. P., w których zaprzeczył on, by znał S. D. (k.474). Wartość dowodową relacji D. S. wzmacnia okoliczność, że świadek ten pracuje w KP P. w (...)i miał wielokrotnie do czynienia z oskarżonymi z racji wykonywanego zawodu. Stanowisko Sądu meriti, że zeznania funkcjonariusza Policji D. S. zasługują na obdarzenie ich walorem wiarygodności nie było wyjściem poza granice swobodnej oceny dowodów.

Przedstawione wyżej aspekty sprawy, uprawniają do odrzucenia wersji prezentowanej przez oskarżonego (powielonej następnie w apelacji), że to nie on figuruje jako „zamaskowany” mężczyzna na nagraniu z monitoringu. Sąd Rejonowy dokonał dokładnej i szczegółowej analizy wszystkich trzech osób widocznych na nagraniu. Prześledził też sekwencję zachowań podjętych przez oskarżonych w tym samym miejscu i czasie – zasadnie wskazując, że oskarżeni M. B. i P. P. przyglądali się temu, co robi S. D. przy bankomacie, śmiali się i rozmawiali ze sobą, a także wspólnie oddalili się. Swoje rozważania co do działania wspólnie i w porozumieniu wszystkich trzech oskarżonych w sposób wszechstronny i przekonujący przedstawił w uzasadnieniu wyroku i nie ma potrzeby w tym miejscu powielania zawartej w uzasadnieniu argumentacji, którą Sąd Odwoławczy w pełni podziela i czyni ją częścią swojego uzasadnienia.

Sąd Okręgowy podzielił także dokonaną przez Sąd I instancji ocenę zeznań świadka M. K. (2) – pracownika stacji C. w P., które z całą pewnością nie dyskwalifikowały rozpoznania dokonanego na podstawie innych dowodów. Zeznania te nie miały charakteru kategorycznego i nie wykluczyły sprawstwa oskarżonych. Skoro o godzinie 00.41.16 usiłowali oni wypłacić pieniądze w kwocie 2.000 złotych w bankomacie Banku (...)w P. przy ulicy (...) (przecież M. B. i P. P. sami siebie rozpoznali na nagraniu), to musieli oni również około 5 minut wcześniej o godzinie 00.36.40 dokonać płatności na stacji. Sąd Rejonowy do powyższej kwestii odnosił się przekonująco w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku. Nie uszło też jego uwadze, że czas na nagraniu z monitoringu nie jest tożsamy z czasem wskazywanym w zestawieniu operacji kartą pokrzywdzonej. W uzasadnieniu wyjaśnił, że godziny transakcji podane w zestawieniu są pobrane z systemu autoryzacyjnego banku (...) S.A. i mogą się nieznaczenie różnić od rzeczywistego czasu transakcji z tolerancją do 15 minut od wskazanego w zestawieniu czasu. Nadto w oparciu o kopię dziennika zapisu bankomatu zlokalizowanego w P. przy ul. (...), obejmującą zapis wszystkich transakcji przeprowadzonych w dniu 28 sierpnia 2013 r. wykazał, że w godz. 00.00 a 05.10 przeprowadzono transakcję jedynie kartą kredytową należącą do pokrzywdzonej. Słusznie zatem Sąd ustalił, że nikt inny poza oskarżonymi – wbrew ich twierdzeniom – nie mógł wypłacić pieniądze w kwocie 140 złotych, jak również usiłować dokonać wypłaty kwot 2.000 złotych, 1.000 złotych i 500 złotych. Wszystkie te dowody w sposób nie budzący żadnych wątpliwości wskazują że oskarżony S. D. korzystał z karty kredytowej należącej do pokrzywdzonej. Przy czym ustalenie, w jaki sposób oskarżony wszedł w posiadanie tej karty, nie było przedmiotem rozważań ze strony Sądu I instancji, albowiem nie da się tego ustalić w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy.

Dokonując ustaleń faktycznych dotyczących czynu przypisanego oskarżonemu, Sąd I instancji prawidłowo ocenił całość zebranego materiału dowodowego. Przekonanie o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną przepisu art. 7 k.p.k., gdy jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy, stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść jak i na niekorzyść oskarżonego, jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego oraz zostało wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku. W realiach niniejszej sprawy wskazane wyżej przesłanki zostały spełnione. Dla skuteczności zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych nie jest wystarczające wykazywanie, że określona grupa dowodów pozwala na przyjęcie, iż zdarzenie mogło mieć inny przebieg. Należy bowiem wykazać, którym wskazaniom wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego uchybił sąd orzekający, czyniąc kwestionowane ustalenia. Tego apelujący skutecznie nie uczynił. Możliwość przeciwstawienia ustaleniom Sądu I instancji odmiennego poglądu nie może zaś prowadzić do wniosku o popełnieniu przez ten sąd błędu w ustaleniach faktycznych (por. wyrok SN z dnia 20 lutego 1975r. w sprawie II KR 355/4, OSNPG 1975/9/84).

W oparciu o przeprowadzone dowody i ich trafną ocenę Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych co do sprawstwa i winy oskarżonego. Sąd odwoławczy nie dostrzega błędów w rozumowaniu Sądu I instancji odtwarzającego stan faktyczny w oparciu o przeprowadzoną ocenę dowodów. Podniesione w apelacji zarzuty obrazy przepisów postępowania i wynikającego zeń błędu w ustaleniach faktycznych były bezzasadne, oparte na jednostronnej, dowolnej, korzystnej dla oskarżonego fragmentarycznej ocenie dowodów.

Z uwagi na zakres zaskarżenia i mając na uwadze przepis art. 447 § 1 k.p.k. Sąd Okręgowy dokonał analizy wyroku Sądu I instancji również pod kątem względnej przesłanki odwoławczej zawartej w art. 438 pkt 4 k.p.k. Przede wszystkim w niniejszej sprawie słusznie Sąd meriti wskazał na okoliczności mające wpływ na wymiar kary, w tym przede wszystkim znaczny stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego, a także dotychczasowy charakter i sposób życia oraz popełnienie czynu w warunkach powrotu do przestępstwa. Sąd Okręgowy nie ma wątpliwości, że orzeczona wobec oskarżonego kara 1 roku pozbawienia wolności spełnia dyrektywy określone w art. 53 k.k. Kara ta w żadnym wypadku nie przekracza stopnia winy i społecznej szkodliwości, nie można przypisać jej miana rażąco niewspółmiernie surowej, a tylko taka konstatacja uprawniałaby do dokonania jej korekty.

Obrońca zaskarżył również orzeczenie w zakresie wysokości zasądzonych na jego rzecz kosztów udzielonej oskarżonemu obrony z urzędu w postępowaniu karnym. Wskazał, że zostały one naliczone nieprawidłowo i kwota powinna zostać zasądzona wyższa. Nie sprecyzował jednak, na jakiej podstawie wyliczył tę rzekomo wyższą kwotę. Nie wskazał nawet, jakiej kwoty się domaga, poprzestając jedynie na stwierdzeniu „wg norm przepisanych”. Zarzut nie został więc wykazany i uzasadniony. Kwota zasądzona (1176 zł) jest zaś wyższa niż minimalna określona w § 17 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3.10.2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu, zatem uwzględnia też nakaz § 20 tego rozporządzenia podwyższenia opłaty za każdy następny dzień, w którym trwa rozprawa, choć sam Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku nie wyjaśnił, w jaki sposób wyliczył zasądzona kwotę. Brak jest jednak podstaw – przy tym ogólnikowym sformułowaniu zarzutu i wniosku odwoławczych – dla uwzględnienia także w tym zakresie wniesionego odwołania.

Z powyższych względów Sąd Okręgowy na podstawie art. 437 § 1 k.p.k. zaskarżony wyrok, jako trafny i prawidłowy, utrzymał w mocy.

Na podstawie art. 29 ust.1 ustawy prawo o adwokaturze Sąd Okręgowy zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. K. (1) kwotę 619,92 zł. w tym 115,92 zł. podatku od towarów i usług tytułem nieopłaconej obrony z urzędu oskarżonego S. D. w postępowaniu odwoławczym (dwa terminy rozprawy odwoławczej).

O kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze orzeczono na podstawie art. 636 § 1 k.p.k. i art. 627 k.p.k. oraz na podstawie art. 8 w zw. z art. 2 ust.1 pkt. 3 ustawy o opłatach w sprawach karnych z dnia 23 czerwca 1973 r. (Dz. U. Nr 49, poz. 223 z późn. zm.), obciążając nimi m. in. oskarżonego S. D., albowiem apelacja wniesiona na jego korzyść nie została uwzględniona.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Herka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze
Osoba, która wytworzyła informację:  Andrzej Żuk
Data wytworzenia informacji: