Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 115/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie z 2017-07-20

Sygn. akt. I C 115/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 lipca 2017r.

Sąd Okręgowy Warszawa- Praga w Warszawie Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Eliza Nowicka – Skowrońska

Protokolant: Jakub Flaga

po rozpoznaniu w dniu 11 lipca 2017 r. w Warszawie na rozprawie

sprawy z powództwa G. W. (1) i E. W.

przeciwko (...) W.

o ustalenie istnienia stosunku prawnego

I.  Ustala, że porozumienie zawarte w dniu 15 kwietnia 2002 roku między G. i E. W., a (...) W. w przedmiocie rezygnacji z wzajemnych roszczeń wynikających z decyzji Burmistrza Gminy W. B. nr (...) z dnia 8 lipca 1999r. zawartego pomiędzy Gminą W. B. (poprzednikiem prawnym pozwanego), a G. i E. W., jest nieważne;

II.  zasądza od (...) W. na rzecz G. W. (1) i E. W. kwotę 11.000 (jedenaście tysięcy) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

SSO Eliza Nowicka – Skowrońska

Sygn. akt I C 115/17

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 02 lutego 2017 roku (data stempla) powodowie E. i G. W. (2) wnieśli przeciwko (...) W. o ustalenie nieważności porozumienia, zawartego przez powodów z Gminą W.B. (poprzednikiem prawnym pozwanego) w dniu 15 kwietnia 2002 roku w przedmiocie rezygnacji z wzajemnych roszczeń, wynikających z decyzji Burmistrza Gminy W.B. nr (...) z dnia 18 lipca 1999 roku oraz o zasądzenie od pozwanego kosztów procesu (pozew k. 4-8).

W uzasadnieniu powodowie wskazali, że na mocy w/w decyzji zatwierdzono podział nieruchomości (...) z obrębu (...) na 7 działek pod zabudowę mieszkaniową i jedną działkę przeznaczoną na drogę publiczną, która przeszła z mocy prawa na własność Gminy W.B.. Następnie strony zawarły porozumienie, w którym z jednej strony powodowie zrezygnowali z odszkodowania za przejętą przez gminę działkę, z drugiej zaś gmina odstąpiła od naliczania opłat adiacenckich dotyczących przedmiotowej nieruchomości, w tym także opłat od podziałów wtórnych. Powodowie podnieśli, że po dokonaniu podziału kolejnej z działek gmina ustaliła opłatę adiacencką, zaś w odpowiedzi na pismo powodów, że opłata ta nie jest należna w związku z zawartym przez strony porozumieniem, gmina oświadczyła, że porozumienie to jest bezskuteczne w zakresie zobowiązania (...) W. wobec braku podstawy prawnej takiego zobowiązania. Powodowie wskazali, że nie zawarliby z gminą porozumienia o odstąpieniu od żądania odszkodowania w zamian niepobieranie opłaty adiacenckiej gdyby wiedzieli, że gmina nie może się skutecznie do tego zobowiązać. W ocenie powodów uzasadnia to ustalenie nieważności całego porozumienia (pozew k. 4-8).

W odpowiedzi na pozew z dnia 14 kwietnia 2017 roku (data stempla) pozwany (...) W., następca prawny Gminy W.B. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powodów na swoją rzecz kosztów procesu (odpowiedź na pozew k. 45-47).

W uzasadnieniu pozwany podniósł, że strona powodowa nie posiada interesu prawnego w ustaleniu nieważności porozumienia, istnieje bowiem inny środek prawny, umożliwiający powodom uzyskanie ochrony prawnej. Zdaniem pozwanego ustalenie odszkodowania za działki przejęte pod drogi publiczne następuje w trybie art. 98 ust. 3 ustawy o gospodarce nieruchomościami, a w braku porozumienia między właścicielem, a organem stosuje się zasady obowiązujące przy wywłaszczaniu nieruchomości. Okoliczności te w opinii pozwanego świadczą o braku interesu prawnego powodów w sprawie niniejszej, bowiem kwestia ważności porozumienia będzie przedmiotem oceny w postępowaniu prowadzonym na podstawie art. 98 ust. 3 ustawy o gospodarce nieruchomościami (odpowiedź na pozew k. 45-47).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 08 lipca 1999 roku Burmistrz Gminy W.B. zatwierdził podział nieruchomości (...) z obrębu (...) na 7 działek przeznaczonych pod zabudowę mieszkaniowo-usługową, jedną działkę przeznaczoną pod drogę oraz trzy działki przeznaczone pod rezerwę projektowanej ul. (...). Następnie w dniu 5 kwietnia 2002 roku Gmina W.B. zawarła z E. i G. W. (1), którzy byli właścicielami nieruchomości (...) porozumienie. Powodowie wówczas dobrowolnie zrezygnowali z odszkodowania za działkę przeznaczoną pod drogę z objętej podziałem nieruchomości i oświadczyli, że nie będą w przyszłości występować z żadnymi roszczeniami z tytułu przejęcia gruntu przez gminę. Gmina W.B. oświadczyła zaś, że odstąpi od naliczania opłaty adiacenckiej z tytułu wzrostu wartości gruntu w wyniku podziału nieruchomości (...) oraz odstąpi od opłat adiacenckich przy podziałach wtórnych (decyzja nr (...) k. 10-11; porozumienie z dnia 15 kwietnia 2002 roku k. 12).

Następnie w 2013 roku powodowie dokonali podziału nieruchomości KW (...) oznaczonej jako działka (...) z obrębu (...), tj. jednej z wyodrębnionych wcześniej z (...) działki, na 11 kolejnych działek przeznaczonych pod zabudowę mieszkalną oraz jedną pod drogę wewnętrzną. Decyzją nr (...) podział ten został zatwierdzony przez Prezydenta (...) W.. W związku z dokonanym podziałem, zatwierdzonym ostateczną decyzją, Prezydent (...) W. wszczął z urzędu postępowanie w sprawie ustalenia opłaty adiacenckiej z tytułu wzrostu wartości nieruchomości KW (...), o czym zawiadomił powodów pismem z dnia 07 maja 2015 roku (decyzja nr (...) k. 13-15, zawiadomienie k. 16-17).

W odpowiedzi na otrzymane zawiadomienie, powodowie poinformowali organ o zawartym 5 kwietnia 2002 roku z Gminą W.B. porozumieniu, w którym w zamian za rezygnację z roszczeń odszkodowawczych za przejęcie przez gminę działki gruntu pod drogę publiczną, gmina odstąpiła od naliczania opłaty adiacenckiej także od podziałów wtórnych nieruchomości (...), a takim właśnie podziałem jest podział działki (...). Powodowie wskazali wówczas, że wobec powyższego są zwolnieni z opłaty adiacenckiej, w sprawie której wszczęto postępowanie (pismo k. 18-19).

Powodowie zostali jednak poinformowani, że Gmina nie mogła przyjąć na siebie takiego zobowiązania, bowiem przepisy prawa nie przewidują ustalania wysokości opłaty czy też odstąpienia od jej wymierzenia na podstawie umów i porozumień cywilnoprawnych. W konsekwencji punkt porozumienia stron, w którym Gmina odstąpiła od naliczania opłaty jest bezskuteczny i nie ma podstawy, by odstępować od naliczania powodom opłaty adiacenckiej. Następnie zaś Prezydent (...) W. ustalił opłatę adiacencką z tytułu wzrostu wartości nieruchomości i zobowiązał powodów do uiszczenia opłaty w kwocie 7.721,40 zł. Ponownie poinformował również powodów o bezskuteczności zapisu porozumienia, zawierającego zobowiązanie Gminy (pismo k. 20-21, decyzja nr (...) k. 22-26).

Wobec takiego stanowiska pozwanego, powodowie za pośrednictwem pełnomocnika zgłosili więc żądanie odszkodowania za przejętą przez Gminę W.B. działkę pod drogę publiczną. Mimo jednak uznania bezskuteczności własnego zobowiązania, (...) W. nadal podnosiło, że E. i G. W. (2) dobrowolnie zrezygnowali z odszkodowania za przejętą przez Gminę działkę i w tym zakresie porozumienie cywilnoprawne jest skuteczne, a sprawa została zakończona. Powodom nie przysługiwało zatem w opinii pozwanego prawo do ubiegania się o odszkodowania za przejęte przez Gminę grunty (pismo k. 27).

W piśmie skierowanym w dniu 22 listopada 2015 roku do (...) W. oraz do D.B. powodowie oświadczyli o nieważności czynności prawnej i uchylili się od skutków oświadczenia woli. Wskazali, że skoro nie istniała podstawa prawna do złożenia przez pozwanego oświadczenia o treści zawartej w porozumieniu, to świadczenie to było nieważne. Powodowie zaznaczyli jednak również, że pociąga to za sobą nieważność także pozostałej części porozumienia, tj. odstąpienia przez powodów od odszkodowania za przejęcie działki przez Gminę. Powodowie nie zdecydowaliby się bowiem na takie oświadczenie gdyby wiedzieli, że Gmina nie dotrzyma swoich zobowiązań i mimo to zostaną obciążeni opłatą adiacencką. Powodowie działali pod wpływem błędu, byli bowiem zapewniani o skuteczności i prawnej doniosłości porozumienia, podczas gdy w rzeczywistości Gmina nie mogła zobowiązać się do odstąpienia od naliczenia opłaty adiacenckiej (pismo wraz z potwierdzeniami nadania k. 28-31v).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie całokształtu materiału dowodowego, złożonego do akt sprawy. Sąd przyznał moc dowodową wszystkim dowodom z dokumentów, zgromadzonym w niniejszej sprawie, uznając, że stanowią one pełnowartościowy materiał dowodowy. Autentyczność i wiarygodność tych dokumentów nie była bowiem przez strony kwestionowana. Strony dokonały jedynie ich odmiennej oceny, w zależności od podnoszonych twierdzeń i zarzutów. Takie stanowisko stron procesu, w ocenie Sądu, nie miało jednak wpływu na autentyczność i wiarygodność tych dowodów z dokumentów.

Jednocześnie Sąd uznał, że wszelkie okoliczności sporne w niniejszej sprawie zostały dostatecznie wyjaśnione, a materiał dowodowy jest wystarczający dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Z tego względu, na podstawie art. 299 k.p.c., Sąd oddalił wniosek powódki E. W. o przesłuchanie jej w charakterze strony. Przeprowadzenie tego dowodu było zbędne z uwagi na zebrany materiał dowodowy w postaci dowodów z dokumentów i nie wpłynęłoby to na wynik wydanego rozstrzygnięcia.

Sąd zważył, co następuje:

Stan faktyczny nie był co do zasady między stronami sporny. Sporne pozostawało jedynie to, czy powodowie mieli interes prawny w wytoczeniu powództwa oraz czy uznanie za nieważną części porozumienia, która dotyczyła zobowiązania pozwanego, powoduje nieważność w całości porozumienia z dnia 15 kwietnia 2002r.

W pierwszej kolejności należał zatem zbadać istnienie interesu prawnego po stronie powodowej. Podkreślenia wymaga, że w przypadku powództwa o ustalenie (art. 189 k.p.c.), Sąd ma obowiązek badania z urzędu, czy po stronie powoda występuje interes prawny w domaganiu się ustalenia istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa. Zgodnie bowiem z art. 189 k.p.c. powód może żądać ustalenia przez Sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, wtedy, gdy ma w tym interes prawny. A contrario brak tego interesu prawnego po stronie powodowej powoduje, że powództwo podlega oddaleniu.

Skuteczne powołanie się na interes prawny wymaga wykazania, że oczekiwane rozstrzygnięcie wywoła takie skutki w stosunkach między stronami, w następstwie których ich sytuacja prawna zostanie określona jednoznacznie i tym samym wyeliminowane zostanie, wynikające z błędnego przekonania co do przysługiwania powodowi określonych uprawnień, ryzyko naruszenia w przyszłości jego praw (wyr. SN z 18.6.2009 r., II CSK 33/09, OSNC 2010, Nr B, poz. 47). Interes prawny zachodzi zatem wówczas, gdy istnieje niepewność danego prawa lub stosunku prawnego, zarówno z przyczyn faktycznych, jak i prawnych. Niepewność ta powinna być jednak obiektywna, czyli zachodzić według rozumnej oceny sytuacji, a nie tylko według odczucia powoda. Interes prawny w rozumieniu wskazanego przepisu występuje tylko wówczas, gdy zachodzi potrzeba udzielenia ochrony prawnej (por. uchwałę SN z dnia 25 stycznia 1995 r., III CZP 179/94, OSNC 1995, nr 5, poz. 76), nie istnieje natomiast w okolicznościach ukształtowanych jednoznacznie stanem prawnym i niekwestionowanymi zdarzeniami prawnymi (por wyrok SN z dnia 21 lutego 1997 r., II CKU 7/97, Prok. I pr. 1997, nr 6, s. 39). Interes prawny w sprawie o ustalenie istnienia stosunku pranego lub prawa nie decyduje wprost o zasadności powództwa, lecz warunkuje możliwość badania i ustalania prawdziwości twierdzeń powoda, że dany stosunek prawny lub prawo istnieje (wyr. SN z 18.6.2009 r., II CSK 33/09, OSNC 2010, Nr B, poz. 47).

W ocenie Sądu w sprawie niniejszej powodowie wykazali istnienie po swojej stronie interesu prawnego. Rzeczywiście w postępowaniu administracyjnym kwestia ważności porozumienia nie podlegałaby badaniu. W rozpoznawanej sprawie strony zawarły na piśmie stosowne porozumienie, a więc cywilnoprawną umowę łącząca strony tak jak każda inna umowa zawarta w ramach zasady swobody umów. Umowa taka, zarówno gdy chodzi o jej ważność jak i skuteczność, nie podlega co do zasady ocenie organów administracji i obowiązuje dopóki nie zostanie podważona w postępowaniu przed sądem powszechnym, na co wskazuje jednoznaczny w tym zakresie pogląd wyrażany w orzecznictwie sądów administracyjnych. W konsekwencji wszczęcie i prowadzenie postępowania administracyjnego w sprawie ustalenia i wypłaty odszkodowania byłoby dopuszczalne dopiero po stwierdzeniu przez sąd powszechny nieważności tej umowy (porównaj wyrok WSA w Warszawie z dnia 15 października 201rr., IV SA/Wa 1545/15, publik. Legalis).

Z tego względu istotne było dla powodów ustalenie nieważności porozumienia stron o charakterze cywilnoprawnym, tylko bowiem takie rozstrzygnięcie pozwalałoby im na ubieganie się o odszkodowanie za przejęty przez ówczesną Gminę W.B. grunt. Obecnie pozwany powołując się na niniejsze porozumienie, w jego ocenie częściowo zresztą nieważne i sprzeczne z przepisami prawa, odmawia uzgodnienia wysokości odszkodowania. Ubieganie się o odszkodowanie jest bowiem możliwe przy braku jakichkolwiek porozumień w tej kwestii. Dopóki porozumienie zawarte przez strony nie zostało uznane za nieważne, dopóty powodowie nie mogą wnieść o ustalenie odszkodowania.

Z uwagi zatem na fakt istnienia po stronie powodowej interesu prawnego, Sąd zobligowany był zbadać przesłanki nieważności czynności prawnej, której dokonały strony.

Zgodnie z art. 58 § 1 k.c. czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. Nie jest dopuszczalne takie ustalenie treści stosunku zobowiązaniowego lub jego celu, wskutek którego dochodziłoby do naruszenia przepisów mających charakter iuris cogentis. Innymi słowy, granica swobody umów kończy się tam gdzie postanowienie umowy narusza przepis o wspomnianym charakterze (por. wyr. SN z dnia 20 marca 2014 r., II CSK 290/13, Biul. SN 2014, nr 5, s. 15).

Przez ustawę należy tu rozumieć wszystkie normy prawne obowiązujące powszechnie, mieszczące się w zawartym w art. 87 Konstytucji RP katalogu źródeł prawa (por. wyr. SN z 23.1.2014 r., II CSK 251/13, Legalis). Sprzeczność czynności prawnej z ustawą może polegać m.in. na tym, że czynność prawna nie ma wymaganego przez ustawę dla jej skuteczności minimum treści, ma wywoływać skutki (bezpośrednie, polegające na ustanowieniu, aktualizacji, zmianie czy zniesieniu uprawnień lub obowiązków), które są zabronione przez normy prawne. Zakaz dokonywania czynności prawnej o określonej treści może być też wyinterpretowany z przepisów określających przesłanki dopuszczalności dokonania określonej czynności prawnej. Przypadkiem sprzeczności czynności prawnej z ustawą jest przekroczenie granic ogólnej kompetencji do kształtowania treści czynności prawnych przyznanej normą art. 353 1 k.c. lub dokonanie czynności prawnej bez wymaganej do tego szczególnej kompetencji lub z przekroczeniem jej granic (np. odstąpienie od umowy bez uprawnienia), w grę wchodzi także nadużycie kompetencji. Jeżeli ustawa uzależnia możliwość dokonania czynności prawnej od wydania określonej decyzji przez organ administracji, to czynność prawna dokonana mimo braku tej decyzji jest nieważna. Późniejsza zmiana lub uchylenie decyzji nie mają natomiast bezpośredniego wpływu na skuteczność dokonanej na jej podstawie czynności prawnej.

Niewątpliwie zawarte przez strony porozumienie cywilnoprawne w zakresie odstąpienia ówczesnego zarządu gminy od naliczania opłaty adiacenckiej jest sprzeczne z przepisami prawa. Należy zauważyć, że mimo przyznania ustawowego uprawnienia do ustalenia wymiaru opłaty adiacenckiej właśnie organowi wykonawczemu gminy (tu: zarządowi), to jednak art. 98a ustawy o gospodarce nieruchomościami (a w chwili zawierania przedmiotowego porozumienia art. 98 ust. 4 tej ustawy) wprost wskazuje na konieczność podjęcia przez organ wykonawczy gminy decyzji administracyjnej w tym przedmiocie. Opłata adiacencka ustalana jest bowiem w formie decyzji administracyjnej, wydawanej po przeprowadzeniu postępowania określonego w kodeksie postępowania administracyjnego (por. wyr. NSA z dnia 7 lutego 2006 r., I OSK 421/05, LEX nr 194066). Nie było zatem podstaw prawnych, by zarząd gminy zrezygnował z ustalenia opłaty na mocy porozumienia cywilnoprawnego z powodami, bez przeprowadzenia wymaganego przepisami prawa postępowania administracyjnego. Nadto przepis art. 98a ust. 1 ustawy zawiera tylko uprawnienie organu wykonawczego gminy do podjęcia rozstrzygnięcia w sprawie ustalenia należnej opłaty adiacenckiej. Nie zawiera natomiast upoważnienia do określania zasad odstępowania od naliczania opłat adiacenckich i wskazywania podmiotów zwolnionych z obowiązku ponoszenia tej opłaty. Nieważność tego punktu porozumienia nie budzi wątpliwości Sądu, nie była też sporna między stronami.

W ocenie Sądu także porozumienie w zakresie odstąpienia przez powodów od żądania odszkodowania od gminy także w przyszłości, nie może być uznane jako zgodne z ustawą. Prawo do odszkodowania powstaje dopiero wówczas, gdy decyzja zatwierdzająca podział nieruchomości stanie się ostateczna. Oznacza to, że dopiero po uprawomocnieniu się decyzji zatwierdzającej podział, strony mogą poczynić wiążące ich uzgodnienia w kwestii odszkodowania. Dopiero wtedy winny być prowadzone stosowne negocjacje co do jego wysokości – skutkujące nawet zrzeczeniem się odszkodowania. Stanowisko takie zostało już ugruntowane w orzecznictwie sądowoadministracyjnym (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 26 lutego 2008 r. sygn. akt I OSK 238/07, wyroki WSA z dnia 12 września 2012 r. sygn. akt II SA/PO 562/12 i z dnia 27 listopada 2012 r. sygn. akt IISA/Po 833/12, wyrok WSA z dnia 8 listopada 2011 r. sygn. akt II SA/OL 829/11). Tymczasem porozumienie zostało zawarte w 2002 roku, zaś decyzja zatwierdzająca podział, w związku z którym naliczono opłatę adiacencką, stała się ostateczna dopiero w 2013 roku. Nie można więc uznać za ważne zrzeczenie się odszkodowania przed tą datą. Uzgodnienia w sprawie odszkodowania mogą być skutecznie prowadzone dopiero po tym, gdy decyzja o zatwierdzeniu podziału nieruchomości stanie się ostateczna, ponieważ dopiero wtedy pojawia się przedmiot uzgodnień w postaci przysługiwania uprawnienia odszkodowawczego. Nadto uprawniony może zrzec się prawa do odszkodowania za działkę gruntu wydzieloną pod drogę publiczną, jednakże może to nastąpić tylko wtedy, kiedy odszkodowanie będzie ustalone.

Same okoliczności zawarcia porozumienia w takim kształcie, w ocenie Sądu także nie czynią zadość wymaganiom stawianym przez ustawę. Art. 98 ust. 3 GospNierU przewiduje, że pomiędzy gminą a właścicielem działki może dojść do ustalenia wysokości odszkodowania w drodze bezpośredniej ugody. Warunkiem takiej ugody musi być jednak uprzednie ustalenie konkretnej wysokości odszkodowania. W ugodzie takiej należałoby więc ustalić za jaką wysokość (czyli kwotę) odszkodowania działka przechodzi na własność gminy. Wymaga to sporządzenia operatu szacunkowego. Wysokość odszkodowania to konkretna kwota wyrażona w pieniądzu, można ją określić tak, aby było możliwe jego wyliczenie bezpośrednio w oparciu o ugodę. Możne to polegać na ustaleniu w ugodzie wartość 1 m2 i określeniu powierzchni działki, co pozwoli na wyliczenie wysokości odszkodowania. Ustawodawca poza art. 98 ust. 3 GospNierU nie wskazał żadnego innego sposobu uniknięcia przez gminę obowiązku zapłaty odszkodowania. Przepis art. 98 ust. 3 GospNierU ma charakter normy bezwzględnie obowiązującej, co znaczy, że odmienne ustalenia stron bądź strony nie wywołują skutków prawnych, lecz muszą być traktowane jako nieważne.

Przedmiotem uzgodnień jest wysokość, forma i termin realizacji uprawnienia odszkodowawczego. Przysługiwanie odszkodowania wynika bowiem z mocy samego prawa, dlatego nie można przedmiotem uzgodnień uczynić okoliczności, czy odszkodowanie w ogóle jest należne. Przedmiotem uzgodnień nie są również świadczenia wzajemne, lecz jedynie świadczenie należne jednej ze stron, tj. byłemu właścicielowi lub użytkownikowi wieczystemu działki gruntu wydzielonej pod drogę publiczną lub pod poszerzenie istniejącej już drogi publicznej.

Elementy formalne treści ugody - "oznaczenie organu, przed którym została zawarta" nie dopuszczają również przyjęcia skuteczności ugody poza postępowaniem administracyjnym. Zawarte porozumienie nie stanowi ugody administracyjnej w rozumieniu art. 114 k.p.a. Dopuszczalność zawarcia ugody wyznaczona w art. 114 kodeksu postępowania administracyjnego – przesłanka pierwsza – "w sprawie toczy się postępowanie", ma podstawowe znaczenie prawne. Nie jest bowiem dopuszczalne zawarcie ugody poza postępowaniem administracyjnym prowadzonym w sprawie. Postępowanie administracyjne jest zorganizowanym ciągiem czynności procesowoprawnych i czynności materialnoprawnych ale prowadzonych w wyznaczonych przepisami prawa granicach. Według art. 117 k.p.a. ugodę sporządza się w formie pisemnej. Powinna zawierać: oznaczenie organu, przed którym została zawarta, datę sporządzenia, oznaczenie stron, przedmiot i treść ugody, wzmiankę o jej odczytaniu i przyjęciu, podpisy stron oraz pracownika organu administracji publicznej upoważnionego do sporządzenia ugody (§ 1). Organ administracji publicznej utrwala fakt zawarcia ugody w aktach sprawy, w formie protokołu podpisanego przez osobę upoważnionego do sporządzenia ugody (§ 2).

Podzielić należy pogląd powodów, iż porozumienie stron ma charakter „gentelman agreement”. Nie jest ono przewidziane w przepisach prawa administracyjnego i – ponieważ nie zawiera wszystkich niezbędnych elementów, na podstawie których można ustalić wartość nieruchomości przechodzącej na własność gminy, a co za tym idzie wysokość należnego właścicielom przejętej działki odszkodowania, nie może być uznane za zawarcie skutecznego porozumienia, o którym mowa w art. 98 ust. 3 GospNierU.

Nawet jednak gdyby przyjąć za pozwanym, że nie znajduje oparcia w przepisach prawa jedynie ta część porozumienia, która dotyczy jego zobowiązania, zaś oświadczenie powodów nie jest sprzeczne z prawem, to porozumienie stron i tak należałoby uznać za nieważne w całości, a to z uwagi na treść art. 58 § 3 k.c. Jeżeli bowiem nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana.

Art. 58 § 3 może mieć zastosowanie do umów połączonych. Jeżeli strony zawarły umowę złożoną, w której doszło do powiązania dwóch lub więcej konstrukcyjnie odrębnych czynności, przy czym jedna z nich okazała się sprzeczna z prawem i nieważna, losy pozostałej czynności można oceniać w świetle art. 58 § 3. O tym, czy mamy do czynienia z umową połączoną, powinna decydować wola stron (lub jednej z nich znana drugiej), ustalana w drodze wykładni oświadczeń woli uwzględniającej interesy stron, oraz zwyczaje. Dla tej wykładni istotne znaczenie ma zwłaszcza powiązanie formalne (wyrażenie w jednym dokumencie) oraz czasowe czynności prawnych, a także obiektywny związek między czynnościami, polegający na tym, że składają się one na sensowną całość (pod względem gospodarczym). Zgodnie zaś z art. 65 § 1 i 2 k.c. oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje. W umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu.

Z art. 58 § 3 wynika, że o losach czynności prawnej decyduje to, czy zostałaby ona dokonana także w okrojonym kształcie. W świetle powyższego w ocenie Sądu nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że powodowie nie zrezygnowaliby z odszkodowania za przejętą przez gminę działkę mimo braku zobowiązania do odstąpienia od naliczenia opłaty adiacenckiej przez gminę. Nie wykazane zostało, że wolą strony powodowej mimo wszystko byłoby odstąpienie od dochodzenia odszkodowania od gminy. Powodowie zarówno w korespondencji kierowanej do pozwanego zarówno w sprawie ustalenia opłaty adiacenckiej, jak i w przedmiocie odszkodowania, wprost wskazywali na ekwiwalentność zobowiązań stron w zawartym przez nie porozumieniu. Podkreślali również, że nie zostałoby przez nich zawarte takie porozumienie, w którym jednostronnie zrzekliby się odszkodowania bez jednoczesnego odpowiadającego świadczenia ze strony pozwanego. Gdyby zatem gmina nie zobowiązała się do odstąpienia od naliczenia opłaty adiacenckiej, to powodowie nie zrzekliby się odszkodowania za przejęcie przez gminę nieruchomości. Stanowisko stron w tym przedmiocie wynika ze złożonych przez nich pism, jest zgodne z zasadami doświadczenia życiowego i logicznym rozumowaniem, zaś stronie pozwanej nie udało się dowieść okoliczności przeciwnej.

Mimo że, z uwagi na spełnienie powyższych przesłanek z art. 58 § 1 i 3 k.c., w rozpoznawanej sprawie nie zachodziła potrzeba badania trzeciej z przewidzianych przepisami kodeksu cywilnego przesłanek nieważności czynności prawnej, tj. sprzeczności z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.), to Sąd nie ma wątpliwości co do tego, że przesłanka ta również się ziściła.

Nieważne są bowiem czynności prawne sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, a zatem takie, w wyniku których powstaje obowiązek lub uprawnienie do postępowania zakazanego przez normę moralną, czy też takie, które służą osiągnięciu stanu rzeczy podlegającego negatywnej ocenie moralnej. Szczególnego znaczenia na tle art. 58 § 2 k.c. nabierają oceny moralne dokonywane z uwagi na wartość, jaką stanowi sprawiedliwa równość podmiotów. Pozwalają one w pewnych przypadkach uznać umowę za nieważną, jeżeli jej zawarcie lub nadanie jej określonej treści było wynikiem nadużycia przez jedną ze stron silniejszej (pod różnymi względami) pozycji.

Nie można zatem uznać za zgodne z zasadami współżycia społecznego działania pozwanego – jednostki samorządu terytorialnego, który – jak później wskazywał – miał świadomość braku oparcia swojego zobowiązania w przepisach prawa, lecz mimo to uznał takie sformułowanie za mogące odpowiadać zrzeczeniu się przez powodów – konsumentów, odszkodowania. Jeżeli strony nadają zawieranej umowie cechę wzajemności, to mają swobodę w kształtowaniu wynikającego z niej zobowiązania o tyle tylko, o ile ich postanowienia nie podważają zasady ekwiwalentności świadczeń stron umowy wzajemnej (por. wyr. SN z dnia 8 października 2004 r., V CK 670/03, OSNC 2005, nr 9, poz. 162). Gdyby powodowie byli zobowiązani do spełnienia swojej części porozumienia mimo uchylenia się pozwanego od swojego zobowiązania, skutkowałoby to uzyskaniem nieuzasadnionej korzyści przez pozwanego, wykorzystującego uprzywilejowaną pozycję kontraktową.

Z uwagi zatem na fakt wykazania przez powodów interesu prawnego, jak i dowiedzenia przesłanek z art. 58 k.c., porozumienie stron należało uznać za nieważne w całości, o czym Sąd orzekł w punkcie pierwszym wyroku.

W punkcie drugim wyroku na podstawie art. 98 k.p.c. orzeczono o kosztach procesu zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. W związku z tym pozwany, który w całości przegrał sprawę, zobowiązany jest zwrócić powodom, którzy sprawę w całości wygrali, koszt opłaty sądowej od pozwu oraz koszt zastępstwa procesowego.

Mając powyższe na względzie, na podstawie powołanych przepisów, Sąd orzekł jak w sentencji.

SSO Eliza Nowicka – Skowrońska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Rafał Kwaśniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Eliza Nowicka – Skowrońska
Data wytworzenia informacji: