Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

XI W 2276/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie z 2018-04-10

Sygn. akt XI W 2276/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 kwietnia 2018 roku

Sąd Rejonowy dla Warszawy – Śródmieścia w Warszawie XI Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Łukasz Biliński

Protokolant: Paulina Adamska, Karolina Kowalczyk

bez udziału oskarżyciela publicznego

przy udziale oskarżyciela posiłkowego M. M. (1)

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 29 listopada 2016 roku, 25 stycznia 2017 roku, 11 maja 2017 roku, 20 czerwca 2017 roku, 14 września 2017 roku, 10 kwietnia 2018 roku w W.

sprawy A. S. (1)

córki H. i G.

urodzonej dnia (...) w C.

obwinionej o to, że:

w dniu 26 września 2015 r. około godz. 11:00 w W. na drodze publicznej na ulicy (...) naruszyła zasady przewidziane w art. 23 ust. 1 pkt 3 lit. b Pord, w ten sposób, że kierując samochodem marki V. (...) o nr. rej.
(...), nie zachowała szczególnej ostrożności podczas cofania i nie upewniła się, czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda samochód marki H. o nr. rej.
(...) w wyniku czego doprowadziła do zderzenia z nim, powodując jego uszkodzenie, czym spowodowała zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym,

tj. o wykroczenie z art. 86 § 1 kw w związku z art. 23 ust. 1 pkt 3 lit. b Ustawy
z dnia 20.06.1997 r. Prawo o ruchu drogowym
,

I.  obwinioną A. S. (1) uznaje za winną popełnienia zarzucanego jej czynu, stanowiącego wykroczenie z art. 86 § 1 kw i za to na podstawie
art. 86 § 1 kw skazuje ją, a na podstawie art. 86 § 1 kw, art. 24 § 1 i 3 kw wymierza jej karę grzywny w wysokości 400 (czterysta) złotych;

II.  na podstawie art. 119 § 1 kpw zasądza od obwinionej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 140 (sto czterdzieści) złotych tytułem zryczałtowanych wydatków postępowania oraz kwotę 40 (czterdzieści) złotych tytułem opłaty.

Sygn. akt XI W 2276/16

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu materiału dowodowego ujawnionego w toku rozprawy głównej Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 26 września 2015 roku około godziny 11:00 w W. A. S. (1) kierowała pojazdem marki V. (...) nr rej. (...). Jechała wraz z pasażerką A. S. (2). Znajdując się na ulicy (...), poszukiwała wolnego miejsca parkingowego. Zatrzymała pojazd koło parkingu na powierzchni wyłączonej. Po dostrzeżeniu, że obok znajduje się wolne miejsce do zaparkowania, chcąc je zająć rozpoczęła manewr cofania. W tym samym czasie pokrzywdzony M. M. (1) pojazdem marki H. o nr rej. (...) poruszał od ulicy (...) (...) w kierunku ul. (...). Wraz z nim jechała M. M. (2). Pokrzywdzony będąc na ulicy (...) na wysokości budynku nr (...) zauważył wolne miejsce parkingowe, zjechał na przeciwległy pas ruchu i przodem pojazdu zaczął wjeżdżać w to miejsce. W tym czasie obwiniona kontynuowała manewr cofania. M. M. (1), widząc zachowanie kierującej V. (...) użył sygnału dźwiękowego. Mimo to, A. S. (1), nie upewniając się czy za jej pojazdem nie znajduje się przeszkoda wyjeżdżała dalej nie przerywając cofania, w skutek czego uderzyła w samochód M. M. (1), doprowadzając do kolizji.

Po zderzeniu M. M. (1) wjechał na miejsce parkingowe i podszedł do kierującej V. (...), która wjechała z powrotem na miejsce, z którego wyjeżdżała. Obwiniona nie przyznając się do spowodowania kolizji, oddaliła się z miejsca zdarzenia, udając się do pobliskiej klinki, wobec czego M. M. (1) wezwał Policję. Podczas interwencji, gdy funkcjonariusze Policji sporządzali dokumentację, do pojazdu wróciła obwiniona. Policjanci wysłuchali obu wersji (obwinionej i pokrzywdzonego) przebiegu zajścia oraz przebadali ich na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Obydwoje kierujący byli trzeźwi. Funkcjonariusze Policji W. S. i M. N. po wysłuchaniu relacji uczestników zdarzenia i na podstawie ujawnionych śladków na pojazdach stwierdził, iż winnym kolizji jest A. S. (1), z czym obwiniona się nie zgadziła.

Wskutek zdarzenia w pojeździe marki V. (...) stwierdzono następujące uszkodzenia: zarysowany i otarty zderzak tylni o lewej strony, natomiast w pojeździe H.: wgniecione drzwi przednie z lewej strony.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: częściowo wyjaśnień obwinionej (zapis audiowizualny rozprawy z dnia 29 listopada 2016 roku znajdujący się na płycie CD k. 123), zeznań świadka M. N. (k. 22, zapis audiowizualny rozprawy z dnia 29 listopada 2016 roku znajdujący się na płycie CD k. 143), częściowo zeznań świadka A. S. (2) (zapis audiowizualny rozprawy z dnia 11 maja 2017 roku znajdujący się na płycie CD k. 198), zeznań świadka M. M. (1) (zapis audiowizualny rozprawy z dnia 20 czerwca 2017 roku znajdujący się na płycie CD k. 225), zeznań świadka W. S. (zapis audiowizualny rozprawy z dnia 14 września 2017 roku znajdujący się na płycie CD k. 263), zeznań świadka M. M. (2) (k. 9), notatki urzędowej (k. 1-2v), szkicu miejsca zdarzenia (k. 3), protokołów badania stanu trzeźwości (k. 4-5v), protokołów oględzin pojazdów (k. 6-7v), pisma ZTP (k. 82), projektu stałej organizacji ruchu (k. 83), szkicu odręcznego (k. 221).

Obwiniona w trakcie postępowanie sądowego nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu. Z jej relacji wynika, że tego dnia wraz z siostrą przyjechała do lekarza na ulicę (...) w W., gdzie chciała zaparkować. Gdy znajdowała się przy parkingu – z uwagi na brak miejsc i dużą liczę samochód – stanęła na powierzchni wyłączonej z ruchu. W pewniej chwili dostrzegła wolne miejsce parkingowe, w które chciała wjechać, wobec czego zaczęła cofać. Wówczas kierowca H., poruszając się z kierunku ul. (...) (...) w ul. (...), gdy obwiniona znajdowała się na swoim pasie, nagle zjechał z przeciwległego pasa, przekraczając podwójną linię ciągłą i próbując się wcisnąć w to miejsce parkingowe, jakie obrała sobie już wcześniej obwiniona. Obwiniona twierdziła, że sygnalizowała manewr parkowania i to drugi uczestnik ruchu uderzył w tył jej pojazdu.

Sąd zważył, co następuje:

Wyjaśnienia obwinionej Sąd uznał za wiarygodne jedynie, co do tego, że w dniu przedmiotowego zdarzenia poruszała się pojazdem marki V. (...) nr rej (...) oraz, że znajdowała się na ul. (...). Nadto na wiarę zasługuje, że iż znajdując się na powierzchni wyłączonej wykonywała manewr cofania celem zajęcia znajdującego się obok wolnego miejsca parkingowego. W tej części wyjaśnienia obwinionej korespondują z uznanym za wiarygodny materiałem dowodowym w szczególności w postaci zeznań świadków: M. M. (1) oraz M. M. (2) a także częściowo z zeznaniami świadka A. S. (2).

W pozostałym zakresie wyjaśnienia obwinionej nie zasługują na obdarzenie ich wiarą. Przedstawione przez obwinioną okoliczności zdarzenia zdaniem Sądu stanowią przyjętą linią obrony i stoją w sprzeczności z pozostałym uznanym za wiarygodny przez Sąd materiałem dowodowym, w szczególności zeznaniami świadków: M. M. (1) i M. M. (2). Linia obrony sprowadzała się głównie do tego, iż sygnalizowała ona i prawidłowo wykonywała manewr cofania, zaś winnym doprowadzenia do zdarzenia jest drugi uczestnik ruchu, który zjechał z przeciwległego pasa, chcąc zając miejsce parkingowe, jakie obwiniona wcześniej sobie upatrzyła, czym doprowadził do kolizji obu pojazdów.

Sąd po analizie materiału dowodowego, biorąc pod uwagę stanowiska prezentowane przez obie strony, obdarzył walorem wiarygodności, jako odpowiadającym rzeczywistemu przebiegowi zdarzenia zeznania świadka M. M. (1). Z relacji świadka wynika, że jadąc ul. (...) rozpoczął on manewr parkowania, chcąc wjechać w wolne miejsce parkingowe. W połowie manewru został lekko uderzony przez kierowcę pojazdu V. (...), którym poruszała się obwiniona, wskutek czego lewe tylne drzwi zostały wgniecione. Obwiniona rozpoczęła ten manewr cofania z miejsca, gdzie parkować nie można tj. przy skrzyżowaniu na powierzchni wyłączonej. Świadek wskazał, że obwiniona manewr ten wykonywała, gdy świadek już parkował. Świadek, widząc zachowanie obwinionej użył klaksonu ale mimo to obwiniona nie zaniechała manewru i doprowadziła do kolizji.

Sąd uznał zeznania M. M. (1) za w pełni wiarygodne. Świadek jest pokrzywdzonym w sprawie, jednakże fakt ten zdaniem Sądu, nie umniejsza wiarygodności jego zeznań. Jest on osobą obcą dla obwinionej i przebieg zdarzenia opisywał konsekwentnie, składając relację na miejscu zdarzenia policjantom oraz przed Sądem. Sąd nie dopatrzył się żadnych okoliczności poddających w wątpliwość zeznania M. M. (1). Przedstawił on tor ruchu pojazdów i sekwencję zdarzenia w sposób jasny, spójny, nadto zgodny z zasadami doświadczenia życiowego. Nadto jego relacja w pełni koresponduje z zeznaniami świadka M. M. (2).

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka W. S., który dnia 26 września 2015 r. przybył na miejsce kolizji. Świadek zeznał, iż nie pamięta szczegółów zdarzenia, co jest zrozumiałe z uwagi na upływ czasu i wielość podobnych zdarzeń. Świadek po okazaniu mu notatki urzędowej z k. 1 potwierdził zawarty w nich przebieg interwencji. Świadek zeznał, iż opierając się na relacji uczestników zdarzenia i po dokonaniu oględzin pojazdów stwierdził, iż winnym zajścia jest obwiniona. W ocenie Sądu zeznania świadka w pełni zasługują na wiarę, świadek jest osobą obcą dla obwinionej, jego udział w zdarzeniu wiązał się z wykonywaniem przez niego obowiązków służbowych i Sąd nie znalazł żadnej podstawy, aby kwestionować wiarygodność jego zeznań.

W ocenie Sądu zeznania świadka M. N., która jako funkcjonariusz Policji uczestniczyła w przeprowadzaniu interwencji na miejscu zdarzenia, niewiele wniosły do sprawy. Świadek nie pamiętała szczegółów interwencji, nie kojarzyła zdarzenia. Świadek po odczytaniu jej zeznań z postępowania wyjaśniającego (k. 22) potwierdziła ich treść. Świadek przybyła na miejsce już po zaistnieniu kolizji, interwencję prowadził drugi funkcjonariusz, ona pełniła jedynie funkcję asysty i nie potrafiła powiedzieć nić więcej na temat samego zdarzenia. Świadek nie pamiętała szczegółów podejmowanej interwencji, jednakże fakt ten wynika, zdaniem Sądu, z naturalnego procesu zacierania się śladów pamięciowych co do przebiegu zdarzeń z przeszłości, z uwagi na częste podejmowanie podobnych interwencji. Świadek nie obciążała bezpodstawnie żadnego z uczestników zdarzenia.

W sposób tożsamy z wyjaśnieniami obwinionej przebieg zdarzenia przedstawiła wprawdzie świadek A. S. (2) - pasażerka pojazdu V. (...), twierdząc, iż obwiniona znalazła miejsce do parkowania na ulicy (...). Stanęła z włączonym kierunkowskazem. W tym momencie samochód jadący z Al. (...) (...), wjeżdżając w ulicę (...) nagle przekroczył podwójną linię ciągłą i doszło do tego zdarzenia. W ocenie Sądu nie można tego świadka, siostry obwinionej, uznać za bezstronnego.. Sąd uznał jej zeznania za prawdziwe jedynie w zakresie w jakim korespondują z uznanym za wiarygodny materiałem dowodowy, tj. odnośnie tego, że obwiniona znajdowała się w przedmiotowym miejscu i kierowała pojazdem V. (...) nr rej. (...), wykonując manewr cofania celem zajęcia wolnego miejsca parkingowego. Zaś w tej części w jakiej przedstawiła przebieg zdarzenia jej zeznania stoją w sprzeczności z wersją świadków M. M. (1) oraz M. M. (2) jakie Sąd uznał za całkowicie wiarygodne i Sąd nie dał im wiary.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadka M. M. (2), które odczytano na rozprawie w dniu 10 kwietnia 2018 roku, wobec tego, iż jego bezpośrednie przesłuchanie nie było niezbędne. Zdaniem Sądu należy obdarzyć walorem wiarygodności zeznania świadka, która była uczestnikiem zdarzenia i zajmował miejsce pasażera. Świadek zrelacjonowała przebieg zdarzenia tak, jak go zapamiętała, w sposób wyczerpujący. W części istotnej dla określenia odpowiedzialności obwinionej zeznania świadka są spójne i logiczne oraz korespondują z pozostałym ujawnionym materiałem dowodowym, w tym z zeznaniami świadka M. M. (1). Sąd nie znalazł jakichkolwiek powodów, dla których miałby te zeznania zakwestionować.

Sąd uznał za wiarygodne dowody z dokumentów w postaci: notatki urzędowej (k. 1-2), szkicu miejsca zdarzenia (k. 3), protokołów badania stanu trzeźwości (k. 4-5v), protokołów oględzin pojazdów (k. 6-7v), sprzeciwu od wyroku nakazowego (k. 49-50), pisma ZTP (k. 82), projektu stałej organizacji ruchu (k. 83), szkicu odręcznego (k. 221), danych z rejestru wykroczeń drogowych (k. 283), danych z KRK (k. 284). Dokumenty te zostały sporządzone zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, przez uprawnione do tego osoby i instytucje. Sąd z urzędu nie dostrzegł powodów, dla których należałoby odmówić im wiarygodności i mocy dowodowej.

Sąd, uznając wersję pokrzywdzonego za prawdziwą, nie dał wiary szkicowi (k. 118) sporządzonemu przez obwinioną, na który prezentowała przebieg zdarzenia korzystny dla siebie i niegodny z rzeczywistym przebiegiem kolizji. Nadto Sąd nie dopatrzył się żadnych nieprawidłowości w dokumentacji sporządzonej przez policjantów na miejscu zdarzenia, na jakie wskazywała obwiniona, uznając ją za w pełni wiarygodną.

Biorąc pod uwagę materiały zgromadzone w niniejszej sprawie, Sąd nie miał wątpliwości, co do zaistnienia zdarzenia, jak również, co do udziału w nim i winy A. S. (1). Brak jest w niniejszej sprawie dowodów, które mogłyby podważyć wartość dowodową materiałów, na których Sąd oparł swoje ustalenia.

Czyn z art. 86 § 1 kw popełnia ten, kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Karą przewidzianą w treści w/w przepisu za popełnienie tego wykroczenia jest kara grzywny.

Zachowanie sprawcy naruszającego wskazany przepis art. 86 § 1 kw polega na niezachowaniu na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu należytej ostrożności, czego następstwem jest spowodowanie zagrożenia w bezpieczeństwie ruchu drogowego. Zgodnie z przepisami Prawa o ruchu drogowym (art. 3) każdy uczestnik ruchu, czyli pieszy, kierujący, a także inne osoby przebywające w pojeździe lub na pojeździe znajdującym się na drodze, jak i inne osoby znajdujące się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga – szczególną ostrożność, czyli unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie. Każdy uczestnik ruchu drogowego jest obowiązany do zachowania ostrożności, czyli do postępowania uważnego, przezornego, stosowania się do sytuacji istniejącej na drodze. Warunkiem sprostania obowiązkowi szczególnej ostrożności, nałożonemu na uczestnika ruchu drogowego w sytuacjach wskazanych w ustawie, jest nieustająca obserwacja sytuacji na drodze, umożliwiająca percepcję wszystkich zmian i odpowiednie dostosowanie się do nich. (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 sierpnia 2009 r., V KK 34/09). Przepisy Prawa Ruchu Drogowego dotyczące wykonywania manewru cofania zostały określone w art. 23 ust. 1 pkt 3 w/w ustawy Prawo o ruchu drogowym. Zgodnie z nimi kierujący pojazdem - przy cofaniu- jest zobowiązany ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu i zachować szczególną ostrożność, a w szczególności sprawdzić, czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia oraz upewnić się, czy za pojazdem nie znajduje się inna przeszkoda; w razie trudności w osobistym upewnieniu się, kierujący jest zobowiązany zapewnić sobie pomoc innej osoby.

Zdaniem Sądu materiał dowodowy zebrany w niniejszym postępowaniu, w sposób jednoznaczny wskazuje na to, że A. S. (1) w dniu 26 września 2015 roku kierowała pojazdem marki V. (...) nr rej. (...) i znajdując się na ul. (...) stała na powierzchni wyłączonej i cofała z zajmowanego miejsca celem zajęcia znajdującego się obok miejsca parkingowego. Okoliczności tej obwiniona nie kwestionowała na żadnym etapie postępowania. Obwiniona negowała jednak swoje sprawstwo, obarczając winą za zajście do przedmiotowego zdarzenia drugiego uczestnika ruchu-pokrzywdzonego M. M. (1). Twierdziła, iż prawidłowo wykonywała manewr cofania, sygnalizując go, zaś kierujący zjechał nagle z przeciwległego pasa ruchu, przekraczając linię podwójna ciągłą, chcąc zając miejsce parkingowe i to jego zachowanie doprowadziło do kolizji. W ocenie Sądu nie sposób się zgodzić z twierdzeniami obwinionej w powyższym zakresie, bowiem przeczą temu zeznania świadków M. M. (1) i M. M. (2).

W ocenie Sądu chybiona jest argumentacja obwinionej, odnośnie tego, iż w momencie kiedy wykonywała ona manewr cofania pokrzywdzony, poruszając się przeciwległego pasa ruchu, widząc jej zachowanie winien jej ustąpić bądź w ogóle nie powinien wykonywać manewru wjazdu w znajdujące się tam miejsce parkingowe. Przede wszystkim wskazać należy, iż to obwiniona cofając zobowiązana była do ustąpienia pierwszeństwa innemu pojazdowi, w tym przypadku samochodowi H.. Obowiązek ten nie jest warunkowany jakimikolwiek okolicznościami (bez względu na to czy manewr jest wykonywany na drodze głównej, powierzchni wyłączonej, czy inny uczestnik ruchu może się w tym miejscu znajdować czy nie - w każdych okolicznościach kierujący pojazdem cofając ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa przejazdu innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu). Zdaniem Sądu jeśli obwiniona dostrzegła samochód na przeciwległym pasie ruchu, nawet jeśli miałby on przejechać przez linię podwójną ciągłą i tak nie powinna kontynuować manewru cofania, gdy znalazła się za jej pojazdem przeszkoda. Jednocześnie, zgodnie z treścią art. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym kierujący samochodem H. miał prawo zakładać, że działanie kierowcy V. (...) będzie prawidłowe i zgodne z przepisami ruchu drogowego tj. dokonując manewru cofania obwiniona przed podjęciem ale również w trakcie jego realizacji zachowa szczególną ostrożność i upewni się o możliwości jego bezpiecznego wykonania i w razie potrzeby spostrzeże inni pojazd i zaniecha jego wykonania w sposób niezgodny z przepisami, tak jak to uczyniła obwiniona. W świetle zgromadzonych w sprawie dowodów Sąd nie miał najmniejszych wątpliwości, iż to obwiniona wykonywała nieprawidłowy manewr cofania, nie upewniając się czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda samochód marki H., w wyniku czego doprowadziła do zdarzenia. Gdyby obwiniona przestrzegała zasad ruchu drogowego do przedmiotowego zdarzenia by nie doszło. Obwiniona nie rozpoznała wystąpienia stanu zagrożenia bezpieczeństwa ruchu, co skutkowało zderzeniem z innym pojazdem. W ocenie Sądu obwiniona nie spostrzegła pojazdu marki H., z którym mogła uniknąć zderzenia jeśli cały czas obserwowałby drogę. Dodać należy, iż obwiniona kontynuowała cofanie pomimo użycia przez pokrzywdzonego sygnału dźwiękowego. Nawet jeżeli obwiniona uważała, że pokrzywdzony chce zająć upatrzone przez nią miejsce parkingowe, nie powinna była doprowadzać do stworzenia stanu zagrożenia bezpieczeństwu ruchu drogowego.

Zdaniem Sądu nie sposób zgodzić się również z twierdzeniem obwinionej, z jakiego wynika, iż usprawiedliwieniem jej zachowania miałoby być to, iż pokrzywdzony wykonywał manewr wjazdu w miejsce parkingowe przekraczając podwójną linię ciągłą. Trzeba mieć na uwadze zasadę ograniczonego zaufania do innych, co winno skłonić obwinioną do wszechstronnej obserwacji nie tylko własnego pasa ruchu ale także otoczenia drogi i zachowań innych uczestników, co umożliwiłoby jej skuteczną reakcję obronną. Jednocześnie warto dodać, iż jako osoba posiadająca uprawnienia do kierowania pojazdami powinna bezwzględnie stosować się do elementarnych zasad ruchu drogowego, znać obowiązujące przepisy. Zdaniem Sądu obwiniona powinna tym samym zdawać sobie sprawę, iż wykonując manewr cofania to właśnie na niej spoczywał obowiązek ustąpienia pierwszeństwa. Fakt, iż obwiniona nie rozpoznała stanu zagrożenia, zanim doszło do kontaktu między samochodami wskazuje bezsprzecznie, iż nie zachowała ostrożności. Warto również dodać, że obwiniona podróżowała wraz z siostrą. W tej sytuacji wykonując manewr cofania mogła poprosić ją o pomoc celem upewnienia się o bezpiecznej możliwości jazdy. Zdaniem Sądu obwiniona zaś błędnie założyła, iż w trakcie, kiedy rozpoczęła manewr cofania to na innych uczestnikach ruchu spoczywał obowiązek obserwacji jej zachowania i ustąpienie jej pierwszeństwa. Z relacji samej obwinionej wynika, że znajdowała się na powierzchni wyłączonej z ruchu, a więc miejscu niedozwolonym, co tym bardziej powinno ją skłonić do wszechstronnej obserwacji nie tylko własnego pasa ruchu ale również biorąc pod uwagę zasadę ograniczonego zaufania do innych uczestników także otoczenia drogi i zachowań innych kierujących, co umożliwiłoby jej ewentualną skuteczną reakcję obronną.

Wymierzając karę obwinionej w wymiarze 400 zł Sąd miał na uwadze względy wymienione w art. 33 § 2 kw, tj. właściwości, warunki osobiste i majątkowe obwinionej, jej stosunki rodzinne, sposób życia przed popełnieniem wykroczenia. W przekonaniu Sądu orzeczona kara w swojej dolegliwości nie przekracza stopnia winy obwinionej, jest adekwatna do stopnia wymagalności zachowania zgodnego z prawem w odniesieniu do okoliczności tej konkretnej sprawy. Sąd zważył w pierwszej kolejności, że czyn którego dopuściła się obwiniona jest społecznie szkodliwy, albowiem zostały naruszone zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym a skutkiem była kolizja z uczestnikiem ruchu. Sąd zważył także na potrzebę zdecydowanej reakcji wymiaru sprawiedliwości wobec osób dopuszczających się takiego typu wykroczeń. Wymierzając karę Sąd wziął pod uwagę stopień winy obwinionej, jak również cele zapobiegawcze, w tym także wychowawcze, jakie kara ma w stosunku do sprawcy osiągnąć. W ocenie Sądu wymierzona kara spowoduje, że obwiniona będzie w przyszłości z większą ostrożnością i rozwagą podejmowała manewry na drodze. Sąd uwzględnił również, iż wykroczenie obwinionej wynikało z rażącej nieuwagi, której każdy kierowca nie tylko powinien, ale i musi unikać. Zdaniem Sądu sytuacja na drodze może w każdej chwili zaskoczyć nawet najbardziej doświadczonego kierowcę, wystarczy spadek formy, chwilowe rozproszenie uwagi, bądź też niezasadna rutyna by doszło do naruszenia zasad ostrożności na drodze i spowodowania zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. W ocenie Sądu zachowanie obwinionej było nieumyślne, wynikało z nieuwagi przy wykonywaniu manewru cofania, co stanowi z kolei okoliczność łagodzącą.

Mając powyższe na uwadze Sąd uznał, że orzeczona kara grzywny należycie wyważa okoliczności obciążające i łagodzące oraz będzie stanowiła odpowiednie ostrzeżenie dla obwinionej na przyszłość oraz spowoduje, że obwiniona będzie zwracała większą uwagę na przepisy ruchu drogowego.

Na podstawie art. 119 § 1 kpw, Sąd zasądził od obwinionej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 140 (sto czterdzieści) złotych tytułem zryczałtowanych wydatków postępowania, których wysokość ustalono na podstawie § 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10 października 2001 roku w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia (Dz. U. z 2001 r. Nr 118, poz. 1269) oraz opłatę w wysokości 40 (czterdzieści) złotych, ustaloną na podstawie art. 3 ust. 1 w zw. z art. 21 pkt 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity Dz. U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 ze zm.).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Edyta Michałowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Łukasz Biliński
Data wytworzenia informacji: