Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 3858/15 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie z 2017-08-18

Sygn. akt I C 3858/15

UZASADNIENIE

Wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy – Mokotowa w W.

z dnia 05 lipca 2017 roku

Pozwem wniesionym do Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy w Warszawie w dniu 02 kwietnia 2014 roku ( data stempla pocztowego operatora wyznaczonego) powód (...) Sp.z.o.o. z siedzibą w W. wniósł o zasądzenie na ich rzecz od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 27.002,74 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 05 maja 2012 roku do dnie zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Uzasadniając wywiedzione powództwo powód wskazał, że w dniu 03 kwietnia 2012 roku na skutek kolizji drogowej uszkodzeniu uległ samochód D. (...) o nr rejestracyjnym (...) należący do S. P. (1). Pozwany ubezpieczał wówczas odpowiedzialność cywilną sprawcy kolizji. Poszkodowany zgłosił szkodę pozwanemu. Następnie poszkodowany zlecił naprawdę samochodu za kwotę 29.747,33 zł brutto. Ponadto poszkodowany zawarł ustną umowę o najem pojazdu zastępczego na czas naprawy uszkodzonego pojazdu. Zgodnie z postanowieniami umowy najmu pojazdu zastępczego przedmiotem tego najmu był samochód V. (...), który został wynajęty na okres naprawy w liczbie 48 dni kalendarzowych za łączną kwotę 14.760,00 zł brutto, tj. 250 zł netto za dzień. Zawarcie i treść oraz wykonanie ustnej umowy najmu zostało stwierdzone pismem w postaci faktury VAT za najem pojazdu zastępczego. W dacie powstania i likwidacji szkody poszkodowany nie był uprawniony do pomniejszenia należnego podatku od towarów i usług (VAT) o podatek naliczony. W dacie powstania i likwidacji szkody poszkodowany nie posiadał innego samochodu (poza wynajętym pojazdem zastępczym), który mógłby zastąpić pojazd uszkodzony przez czas jego naprawy, a przed powstaniem szkody poszkodowany stale korzystał z samochodu. Pozwany uznał swoją odpowiedzialność za powstałą szkodę. Pozwany nie wypłacił jednak pełnego odszkodowania za koszty naprawy uszkodzonego samochodu. Z tego tytułu pozwany przyznał poszkodowanemu odszkodowanie jedynie w kwocie 10.432,09 zł brutto zamiast w kwocie 29.747,33 zł. Ponadto pozwany nie wypłacił poszkodowanemu odszkodowania z tytułu zwrotu kosztów korzystania z samochodu zastępczego na czas naprawy uszkodzonego pojazdu. Według informacji uzyskanych przez powoda odmowa wypłaty całości należnego odszkodowania nastąpiła na skutek niezasadnego obniżenia ceny części zamiennych użytych do naprawy samochodu, zaniżenie przez pozwanego stawki za roboczogodzinę naprawy poszkodowanej odszkodowania za koszty naprawy pojazdu, jak również na uwzględnienie kosztów wynajmu samochodu zastępczego. W dniach 13 grudnia 2012 roku oraz 29 czerwca 2013 roku S. P. (1) dokonał cesji, mocą których przeniósł na prawidłowo reprezentowanego powoda wierzytelności wobec pozwanego o wypłatę odszkodowania z tytułu z tytułu powstałej szkody. Powód sprecyzował, że kwota dochodzona pozwem stanowi sumę różnicy pomiędzy poniesionym przez poszkodowanego kosztem brutto naprawy samochodu a kwotą odszkodowania wypłaconą z tego tytułu przez pozwanego i kosztu brutto wynajmu samochodu zastępczego za 25 dni najmu.

Zdaniem powoda pozwany niezasadnie zaniżył wysokość odszkodowania w niniejszej sprawie, bowiem w przypadku szkód likwidowanych z OC sprawcy wysokość odszkodowania winna odpowiadać kosztowi prawidłowej naprawy pojazdu, czyli takiej, która pozwoli na przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody – w granicach średnich cen stosowanych w miejscu i czasie naprawy. Co więcej, przy szkodach z OC dla ustalenia wysokości odszkodowania bez znaczenia pozostaje okoliczność czy, a jeśli tak to za ile poszkodowany naprawił uszkodzony pojazd, bowiem odszkodowanie ma na celu zrekompensowanie poszkodowanemu uszczerbku majątkowego, który ten poniósł na skutek szkody. Ubezpieczyciel nie ma jednak prawa narzucać poszkodowanemu sposobu wykorzystania wypłaconego odszkodowania. Pozwany nadto winien zwrócić uprawnionemu koszt wynajęcia pojazdu zastępczego na czas niemożności korzystania z uszkodzonego pojazdu, ponieważ w przypadku szkód likwidowanych z OC sprawcy w zakres szkody poniesionej przez poszkodowanego na skutek uszkodzenia samochodu wchodzi ®również kosz wynajmu pojazdu zastępczego na czas naprawy uszkodzonego pojazdu. W ocenie powoda uzasadniony czas wynajmu wynosił 25 dni, na który to czas składał się uzasadniony czas naprawy samochodu D. (...) nr rej. (...) po szkodzie z dnia 03 kwietnia 2012 roku, natomiast uzasadnioną stawką za wynajem samochodu takiej klasy jak samochód uszkodzony była stawka 250 zł netto za dzień. Żądanie odsetek ustawowych powód uzasadnił dyspozycją art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

/pozew – k. 3-7/

Postanowieniem z dnia 21 kwietnia 2015 roku Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w Warszawie stwierdził swą niewłaściwość i sprawę przekazał do rozpoznania tut. Sądowi.

/postanowienie – k. 28-30/

Pozew skutkował wydaniem przez Sąd Rejonowy dla Warszawy – Mokotowa w W. w dniu 14 sierpnia 2015 roku w sprawie prowadzonej pod sygn. akt II Nc 18011/15 nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym.

/nakaz zapłaty – k. 45/

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na jego rzecz od powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Pozwany przyznał, że w dniu 03 kwietnia 2012 roku miało miejsca zdarzenia, podczas którego poszkodowany został S. P. (1). Sprawa wypadku objęty był ubezpieczeniem gwarantowanym przez pozwanego. Bezsporne pozostawał również fakt, iż uszkodzone auto poszkodowany oddał do (...) Sp.z.o.o. i w dniu 13 grudnia 2012 roku przelał na ten warsztat wierzytelność wynikającą z OC sprawcy., W dniu 22 grudnia 2012 roku warsztat wystawił fakturę za naprawę uszkodzonego auta i wycenił szkodę na 29.747,33 zł brutto, przy czym faktury te zostały zweryfikowane przez pracownika pozwanego pod kątem rzeczywiście zrealizowanej naprawy, użytych części i zakresu naprawy. Pozwany wskazał, że w przedmiotowej sprawie pozwany dokonał oględzin ponaprawczych uszkodzonego pojazdu dwukrotnie – w dniach 22 stycznia 2013 roku oraz w dniu 24 stycznia 2013 roku, w ramach których ustalił, iż naprawa pojazdu poszkodowanego nie została przeprowadzone zgodnie z przedstawionym przez powoda kosztorysem, oraz źródłowym fakturami, natomiast części wskazane w kosztorysie powoda nie zostały wymieniona na oryginalne części, lecz na zamienniki, bądź też w ogóle nie zostały wymienione. Pozwany sprecyzował, że spośród 12 pozycji przedstawionych na fakturze VAT nr (...) zostały wymienione jedynie drzwi przednie oraz drzwi tylne z tym zastrzeżeniem, że zostały wymienione na używane, natomiast pozostałe 10 pozycji przedstawionych w tejże fakturze nie zostały wymienione w ogóle. Nadto, pozwany po dokonaniu badania powłoki lakieru użytego przy naprawie zweryfikował również kwotę z faktury VAT nr (...).

Pozwany argumentował, że regułą jest wyrównanie uszczerbku doznanego przez poszkodowanego powstałego w związku ze szkodą, a zatem wysokość odszkodowania winna być ściśle powiązana rozmiarom tejże szkody. Brak jest wobec tego uzasadnienia dla uznania kosztów przekraczających przeciętny poziom kosztów naprawy niezbędnej dla przywrócenia pojazdu do stanu sprzed szkody oraz tych, które rzeczywiście zostały poniesione. Wypłacona powodowi kwota odszkodowania w ocenie pozwanego w pełni odpowiadała nakładom, jakie powód poniósł przy naprawie szkodowego auta.

W zakresie najmu pojazdu zastępczego pozwany zarzucił, że koszt najmu jest rażąco wygórowany w stosunku do stawek przyjmowanych na rynku wynajmu samochodów. Nadto podkreślił, że powód pomimo wynajęcia samochodu zastępczego poszkodowanemu na czas 48 dni, w pozwie z nieznanych przyczyn domaga się kwoty odpowiadającej 25 dniom wynajmu. Zdaniem pozwanego czas ten przekracza niezbędny i konieczny okres potrzebny do naprawy samochodu poszkodowanego. Działania warsztatu, które są w dużej mierze niesprawdzalne po takim okresie od dokonania naprawy, nie mogą w całości wyznaczać granic odpowiedzialności ubezpieczyciela. Adekwatny związek przyczynowy wyznacza odpowiedzialność ubezpieczyciela tylko za czas niezbędny i konieczny do naprawy pojazdu poszkodowanego.

Pozwany zarzucił stronie powodowej nadużycie prawa podmiotowego, w myśl art. 5 k.c. Biorąc bowiem pod uwagę czas, w którym samochód mógł być naprawiony, a w którym poszkodowany oddał pojazd do warsztatu naprawczego oraz średnie ceny stosowane na rynku wynajmu samochodów przez podmioty konkurencyjne w stosunku do powoda, jak i samego powoda, a cenę zastosowaną przez powoda w umowie najmu pojazdu zawartej przez powoda z poszkodowanym, można stwierdzić, iż ta ostatnia cena jest rażąco wygórowana.

/sprzeciw od nakazu zapłaty - k. 48-53v/

Do zamknięcia rozprawy strony podtrzymały swoje stanowiska.

Sąd Rejonowy ustalił, co następuje:

W dniu 03 kwietnia 2012 roku miało miejsce zdarzenie drogowe, w wyniku którego uszkodzeniu uległ pojazd matki D. (...) o nr rejestracyjnym (...) stanowiący własność S. P. (1). Kolizja powstała z winy użytkownika pojazdu, który miał zawartą polisę w zakresie OC z pozwanym (...) Spółka Akcyjna z siedziba w W..

/okoliczności bezsporne/

Szkoda została zgłoszona ubezpieczycielowi przez poszkodowanego w dniu 19 kwietnia 2012 roku.

Po zdarzeniu poszkodowanemu S. P. (1) polecono warsztat (powód), z którym się skontaktował w celu naprawy uszkodzonego pojazdu bezgotówkowo. Poszkodowany chciał otrzymaną od powoda fakturę przedstawić ubezpieczycielowi. Poszkodowany przyjechał swoim samochodem, natomiast w zamian odebrał pojazd zastępczy, który został mu zaoferowany przez powoda. Poszkodowany mógł wynająć pojazd zastępczy w innym miejscu lub u powoda, zdecydował się na najem większego pojazdu ze względu na wykorzystanie uszkodzonego w kolizji samochodu w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Uszkodzony pojazd nie był środkiem trwałym w ramach prowadzonej przez poszkodowanego działalności gospodarczej. Najem pojazdu zastępczego miał wynosić około 200-250 zł na dobę. Poszkodowany wykorzystywał swój poprzedni pojazd codziennie.

/zeznania świadka S. P. (2) – k. 95-96 wraz z płytą CD, załącznik do zgłoszenia szkody nr (...) – k. 171-175/

W dniu 13 grudnia 2012 roku pomiędzy S. P. (1) a (...) Sp.z.o.o. z siedzibą w W. zawarta została umowa przelewu roszczeń przysługujących S. P. (1) z tytułu szkody komunikacyjnej z dnia 03 kwietnia 2012 roku o numerze (...) przysługujących mu wobec sprawcy szkody oraz (...) S.A., w którym sprawca był ubezpieczony w dacie szkody.

W dniu 29 czerwca 2013 roku pomiędzy S. P. (1) a (...) Sp.z.o.o. z siedzibą w W. zawarta została kolejna umowa przelewu roszczeń przysługujących S. P. (1) z tytułu zwrotu kosztów użycia pojazdu zastępczego.

/okoliczność bezsporna, dowód: umowa przelewu roszczeń z dnia 13.12.2012 r. – k. 15, umowa przelewu roszczeń z dnia 29.06.2013 r. – k. 25/

W dniu 22 grudnia 2012 roku na zlecenie powoda sporządzona została kalkulacja naprawy pojazdu powoda. Łączna kwota z tytułu naprawy wyniosła 29.747,33 zł, na którą to kwotę składały się koszty robocizny, koszty dodatkowe, lakierowanie oraz części zamienne. Z tego tytułu wystawione zostały dwie faktury VAT – faktura VAT nr (...) opiewająca na kwotę 22.616,26 zł oraz faktura VAT nr (...) na kwotę 7.131,07 zł.

/kalkulacja naprawy z dnia 22.12.2012 r. – k. 18-21, faktura VAT nr (...) – k. 22, faktura VAT nr (...) – k. 23/

Poszkodowany S. P. (1) kontaktował się kilkukrotnie z powodem w celu uzyskania informacji o postępach w naprawie pojazdu. Otrzymywał informację, że zakład oczekuje na części zamienne ze względu na specyfikę części użytych w pojeździe poszkodowanego. Uszkodzenia pojazdu były znaczne i uniemożliwiały bezpieczne korzystanie z niego w stanie po kolizji. Drzwi pojazdu nie chciały się otwierać, góra była zagięta, uszkodzone było również jedno z kół.

/zeznania świadka S. P. (2) – k. 95-96 wraz z płytą CD/

W dniach 22 stycznia 2013 roku oraz 24 stycznia 2013 roku na zlecenie pozwanego przeprowadzone zostały oględziny ponaprawcze pojazdu D. (...). W ramach tych oględzin stwierdzono, że naprawa pojazdu nie została przeprowadzona zgodnie z przedstawionym kosztorysem naprawy, części przyznane do wymiany nie zostały wymienione na oryginalne. W związku ze stwierdzonymi różnicami w kosztach wynikających z użycia przez powoda części używanych, co miało bezpośrednie przełożenie na czas naprawy pojazdu, G. odmówił zwrotu kosztów z tytułu najmu pojazdu zastępczego.

/protokół oględzin ponaprawczych wraz ze zmodyfikowanymi fakturami – k. 65-66, pismo pozwanego – k. 67-68/

W ramach przeprowadzonej naprawy pojazdu S. P. (1) nie zostały naprawione wszystkie uszkodzone elementy, natomiast pozostałe nie zostały naprawione zgodnie z technologią naprawy producenta pojazdu. Do naprawy nie zostały użyte nowe części zamienne, lecz pochodzące z demontażu (używane), a elementy poszyć zamiast wymiany zostały naprawione w sposób niewłaściwy. W związku z zastosowaniem części używanych, o mniejszej wartości rzeczywisty kosz naprawy pojazdu poszkodowanego, który poniósł powód wynosił 7.890,55 zł, w tym 1.475,47 zł VAT.

Technologiczny czas naprawy ww pojazdu wynosił 5 dni.

W dniu 15 listopada 2012 roku (czwartek) o godzinie 16:56 e-mailem wysłano zgłoszenie konieczności dodatkowych oględzin pojazdu.

W dniu 19 listopada 2012 roku (poniedziałek) odbyły się oględziny dodatkowe z czego ubezpieczyciel sporządził dokumentacje fotograficzną.

W dniu 21 listopada 2012 roku o godzinie 15:45 (środa) przesłano za pośrednictwem e-maila kosztorys po dodatkowych oględzinach mających miejsce w dniu 19 listopada 2012 roku.

W rzeczywistym czasie naprawy uwzględnić należy dodatkowo jeden dzień na czynności administracyjne.

Całkowity czas naprawy uwzględniający dni organizacyjne oraz dni wolne od pracy potrzebny na umożliwienie bezpiecznego korzystania z pojazdu po szkodzie z dnia 03 kwietnia 2012 roku z uwzględnieniem konieczności dodatkowych oględzin i czasu oczekiwania na dodatkowy kosztorys wyrażał się 17 dniami. Po uwzględnieniu jednego dnia organizacyjnego w dniu 13 listopada 2012 roku (wtorek), okres naprawy winien rozpocząć się w dniu poprzedzającym dzień zgłoszenia dodatkowych oględzin tj. w dniu 14 listopada 2012 roku (środa), po ujawnieniu dodatkowych uszkodzeń nie uwzględnionych w pierwotnym kosztorysie zgłoszono potrzebę dodatkowych oględzin w dniu 15 listopada 2012 (czwartek). Do dnia 21 listopada 2012 roku oczekiwano na zatwierdzony kosztorys (środa) i następnie po jego uzyskaniu od dnia 22 listopada 2012 roku (czwartek) możliwe było przystąpienie do naprawy pojazdu z uwzględnieniem technologicznego czasu naprawy tj. 5 dni. Po uzyskaniu dodatkowego kosztorysu tj. dniu 21 listopada 2012 roku o 15:45 – w dniach 24-25 listopada 2012 roku przypadał weekend (sobota-niedziela) i naprawę kontynuowano przez kolejne dni. Najpóźniej w dniu 29 listopada 2012 roku poszkodowany winien odebrać naprawiony pojazd i zdać pojazd wypożyczony.

A zatem uzasadniony okres naprawy pojazdu, a tym samym najmu od dnia 13 listopada 2012 roku do dnia 29 listopada roku wyrażał się liczba 17 dób.

/opinia biegłego P. J. – k. 112-116, kalkulacja naprawy z dnia 03.11.2016 r. – k. 126-131, informacje e-mailowe – w aktach elektronicznych szkody z wydrukami k. 163-167v/

W dniu 22 grudnia 2012 roku wystawiona została faktura VAT nr (...) z tytułu najmu pojazdu zastępczego matki V. (...). Najem trwał 48 dni, natomiast cena netto za dobę najmu wynosiła 250,00 zł. Łącznie kosz najmu pojazdu zastępczego wyrażał się kwotą 14.760,00 zł.

/faktura VAT nr (...) – k. 24/

Wynajęty przez poszkodowanego pojazd V. Touareg należał do tzw. segmentu E przy specyfikacji pojazdu wynajmowanych jako pojazdy zastępczego – był pojazdem typu terenowo-rekreacyjnego. Uszkodzony pojazd D. (...) był pojazdem typu pick-up. Pojazdy te należały do różnych klas, jednak były porównywalne ze względu na wielkość i wyposażenie. Stawka 250 zł netto (307,50 złotych brutto) za wynajem pojazdu zastępczego marki V. (...) mieściła się w zakresie stawek spotykanych w tym czasie na rynku (...) i nie była wygórowana.

/ opinia biegłego P. J. – k. 112-116/

W toku postępowania prowadzonego przez G. na rzecz powoda wypłacona została kwota 10.432,09 zł tytułem odszkodowania za uszkodzony pojazd (szkoda częściowa) uwzgledniająca koszty jego naprawy.

Pozwany nie wypłacił jakiejkolwiek kwoty tytułem najmu pojazdu z uwagi na brak złożenia przez powoda wyjaśnień uzasadniających zasadność zgłoszonej kwoty.

Rzeczywisty koszt naprawy poszkodowanego pojazdu wyrażał się kwotą 7.890,55 złotych.

/decyzja wypłaty – k. 69 oraz decyzja odmowna k. 67-68, opinia biegłego k. 116/

Sąd dokonał powyższych ustaleń faktycznych na podstawie okoliczności bezspornych (art. 229-230 k.p.c.), powołanych wyżej dokumentów prywatnych, zeznania świadka S. P. (1) oraz w oparciu o pisemną opinię biegłego sądowego P. J..

Sąd ustalił stan faktyczny sprawy, jeśli chodzi o fakt zaistnienia kolizji, wypłaty odszkodowania w kwocie 10.432,09 zł oraz faktu zawarcia przez poszkodowanego z powodem dwóch umów cesji roszczeń z dnia 29 czerwca 2013 roku oraz 22 grudnia 2012 roku w oparciu o okoliczności nie kwestionowane w toku procesu i przyznane przez strony według art. 229 k.p.c., znajdujące również potwierdzenie w przedstawionych przez strony dokumentach zawartych w aktach sprawy, w tym aktach postępowania likwidacyjnego załączonych do akt sprawy.

Przedmiotem sporu były natomiast okoliczności, takie jak całkowity koszt naprawy pojazdu po kolizji drogowej dokonanej przez poszkodowanego, a także jakość i wartości części (elementów) wymaganych do przywrócenia pojazdu do stanu sprzed wyrządzenia szkody w wyniku kolizji drogowej oraz różnic pomiędzy zastosowanymi przez powoda w trakcie naprawy a właściwymi dla przywrócenia pojazdu do stanu sprzed kolizji. Do rozstrzygnięcia wspomnianych kwestii spornych było konieczne dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego z tej racji, iż ustalenie tych kwestii wymagało zaczerpnięcia wiedzy specjalisty z zakresu wyceny szkód samochodowych i techniki samochodowej. Podstawę ustaleń w tym zakresie stanowiła pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej, wyceny pojazdów i kosztów napraw, P. J.. Biegły w swojej opinii określił pełne koszty naprawy pojazdu na kwotę 7.890,55 zł (w tym VAT – 1.475,47 zł). Biegły w celu wyliczenia tychże kosztów zastosował specyfikację właściwą dla pojazdu poszkodowanego, która jednocześnie umożliwiła zweryfikowanie kodu powłoki lakierowej i tym samym określenie rodzaju materiału lakierniczego. Biegły dokonał wyliczenia kosztów naprawy w oparciu o program A. z bazą danych cen części z miesiąca powstania szkody, tj. kwietnia 2012 roku. Biegły wykonał również optymalizację kalkulacji mającą na celu znalezienie tańszych części zamiennych. Biegły podkreślił, iż poczynił powyższą optymalizację poprzez poszukiwanie ofert sprzedaży takich części ze względu na zastosowanie ich przez powoda w ramach naprawy mimo, iż wycenione one zostały jako części nowe.

Nadto, zdaniem biegłego optymalny czas naprawy pojazdu poszkodowanego wynosić mógł maksymalnie osiem dni z uwzględnieniem tzw. dni organizacyjnych oraz dni wolnych, a zatem znacznie mniej niż trwał najem pojazdu zastępczego. Podkreślał, że dla optymalnego wyliczenia czasu potrzebnego na naprawę pojazdu należy mieć na względzie czas operacyjny producenta, czas technologiczny naprawy oraz całkowity czas naprawy, przy czym ten ostatni jest sumą czasu technologiczne i czasu na oczekiwanie na oględziny, zamówienie i dostarczenie części zamiennych, czynności administracyjnych (zdawczo-odbiorczych) oraz dni wolnych.

Biegły poczynił również ustalenia co do zastosowanej przez powoda stawki najmu pojazdu zastępczego uznając, iż mieści się ona w zakresie stawek spotykanych w tym czasie na rynku (...) i nie była wygórowana.

Należy wskazać, iż biegły sądowy na potrzeby niniejszego procesu sporządził opinię, w której wyczerpująco odpowiedział na postawione mu pytania, przedstawił jej uzasadnienie oraz sformułował logiczne i weryfikowalne w świetle uzasadnienia opinii oraz wiedzy powszechnej kategoryczne wnioski. Jego wywód jest jasny i logiczny, a zawarte w nich wnioski nie budzą zastrzeżeń, gdyż opinia, została sporządzona fachowo, rzetelnie i poparta była prawidłową analizą zebranego materiału dowodowego. W ocenie Sądu dowód z opinii biegłego sądowego zasługiwał na uwzględnienie w znacznej części – co do kwoty naprawy oraz przyjętej stawki najmu pojazdu zastępczego. Natomiast w zakresie długości naprawy Sąd poczynił własne ustalenia, niemniej opierając się na argumentacji zawartej w opinii biegłego i wydłużając przyjęty przez biegłego optymalny czas naprawy o kilka dni, co miało związek ze stanem faktycznym sprawy, a dokładniej czynnościami dokonywanymi przez strony, co zostanie szczegółowo wskazane w dalszej części uzasadnienia.

Ze względu na to, że pierwsza opinia biegłego była kompletna i w pełni wyczerpująca zagadnienia nią objęte, oddaleniu podlegał wniosek strony powodowej o dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniającej. Sąd nie znalazł podstaw do uznania opinii za niekompletną lub błędną. Zauważyć bowiem należy, iż jak wynika to z dokumentów pomiaru powłoki lakierniczej w toku oględzin po naprawczych w wielu miejscach co do powłoki lakierniczej niezasadnie powód wskazywał, iż różnice w grubości pomiarów wynikają z błędów w lakierowaniu a nie o montażu części używanych. Otóż wskazać należy, iż tej gołosłownej polemice powoda z prawidłowymi wskazaniami biegłego przeczy różnorodność odczytów pomiaru powłoki lakierniczej a także wyeksponowane na dokumentacji fotograficznej elementów – dobitnie wskazują na trafność wywodów opinii biegłego, iż do naprawy użyto części używanych.

Co do zarzutu, iż biegły w swej opinii nie uwzględnił kosztów podnośnika szyby jako odrębnej części – biegły wyraźnie podkreślił (k.114), iż dokonał wyliczenia kosztów części wymienionych (używanych) na podstawie dostępnych na rynku ofert, które obejmowały całe drzwi pojazdu, włącznie z szybą, podnośnikiem, klamką i innymi częściami. Wobec tego uznać należy, że kwota akurat tej części została przez niego uwzględniona w ramach drzwi jako jednej części, wyposażonej w pozostałe potrzebne elementy, które również podlegały wymianie. Nadto, powód wskazywał, że biegły nieprawidłowo przyjął, że część elementów została jedynie naprawiona, a nie wymieniona, jednak nie wskazał, na czym nieprawidłowość ta miała polegać. Sąd oparł się na fachowej wiedzy biegłego i jego doświadczeniu uznając, iż precyzyjnie ocenił on, która z części została naprawiona, a która wymieniona i jakie ma to przełożenie na całkowity koszt naprawy pojazdu poszkodowanego. Z tych względów wniosek strony powodowej podlegał oddaleniu.

Sąd oparł się również na zeznaniach świadka S. P. (1), będącego poszkodowanym w kolizji z dnia 03 kwietnia 2012 roku. Zeznania świadka w ogólnym ujęciu uznać należało za wiarygodne, a pewne nieścisłości – za związane z długim czasem, jaki upłynął od dnia kolizji oraz czasu, w którym pojazd podlegał naprawie. Świadek potwierdził, że sam dokonał wyboru pojazdu zastępczego oraz nie był zmuszany do najmu pojazdu akurat u powoda. Dokonał również wyboru większego pojazdu ze względu na prowadzoną działalność gospodarczą. Przyznał, że czas, w którym oczekiwał na zwrot naprawianego pojazdu był długi i że ciągle otrzymywał informację o tym, że zakład oczekuje na części do jego pojazdu.

Najistotniejsze jednakowoż są w tej części w jakiej wskazał, iż nie wskazywał sposobu naprawy samochodu, chciał, by ten był na prawiony dobrze, zaś to powód jako specjalista dokonał wyboru przyjętej metodologii naprawy.

Co do czasu naprawy pojazdu to wskazać wypada, iż pomimo, iż powód będąc w istocie profesjonalistą nie udokumentował tak daty oddania pojazdu zastępczego poszkodowanemu w najem jak i jego zwrotu możliwym było zwłaszcza w oparciu o wiadomości e-mailowe oraz opinię biegłego sądowego oszacować czas niezbędny do naprawy.

Bez znaczenia zatem dla rozstrzygnięcia było ustalenie kosztów prawidłowej naprawy pojazdu skoro powód świadczący usługi napraw pojazdów w ramach prowadzonej działalności gospodarczej nie naprawił pojazdu w sposób ujęty w wystawianych fakturach VAT , i które nie odzwierciedlają faktycznie poniesionych kosztów tej naprawy.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na uwzględnienie w części tj. w zakresie kosztów najmu samochodu zastępczego za okres 17 dób w stawce przyjętej przez powoda. W pozostałym zakresie podlegało oddaleniu.

Strona powodowa żądała od pozwanego Towarzystwa (...) zapłaty kwoty stanowiącej sumę różnicy pomiędzy poniesionym przez poszkodowanego kosztem brutto naprawy samochodu a kwotą odszkodowania wypłaconą z tego tytułu przez pozwanego i kosztu brutto wynajmu samochodu zastępczego za 25 dni najmu, niemniej jednak nie wyjaśnił dlaczego domaga się zasądzenia tylko części kosztów związanych z wynajmem pojazdu a które uwzględnił za okres 48 dni.

Jako pełną kwotę kosztów związanych z naprawą powód wskazał kwotę 29.747,33 zł, przy czym wskazywał, iż ww faktura opiewa na części nowe i przy użyciu takowych pojazd był naprawiany – [vide pismo pełnomocnika powoda k. 148 – punkt (II)] a poszkodowany ma prawo do odszkodowania wyznaczonego wyłącznie przez koszt prawidłowej naprawy samochodu nawet gdyby ten odbiegał od kosztów przeprowadzonej w sposób nieprawidłowy naprawy.

Tytułem odszkodowania pozwane Towarzystwo (...) wypłaciło na rzecz powoda kwotę 10.432,09 zł. Różnicę pomiędzy tymi kwotami tj. 29.747,33 zł, a 10.432,09 złotych powód powiększył o kwotę 7.687,50 zł stanowiącą kosz najmu pojazdu zastępczego przez 25 dni w stawce 307,50 złotych brutto za dobę. Powód swoją legitymację opierał na zawartych z poszkodowanym S. P. (1) umowach cesji roszczeń z dnia 13 grudnia 2012 roku oraz 29 czerwca 2013 roku, co stanowiło okoliczność bezsporną pomiędzy stronami.

Biorąc pod uwagę stanowiska stron procesu, stwierdzić należało, że sporna w sprawie była kwestia wypłaty powodowi odszkodowania za naprawę pojazdu ponad kwotę odszkodowania przyznanego powodowi przez pozwane Towarzystwo (...), jak również kwoty tytułem najmu pojazdu zastępczego, jak i samej przyjętej stawki dobowej tego najmu, a ponadto zasadność sporządzenia kalkulacji kosztów naprawy pojazdu wykonanej przez powoda.

Pomiędzy stronami procesu sporna była zatem okoliczność wysokości przysługującego powodowi świadczenia, nie zaś okoliczność samej odpowiedzialności pozwanego Towarzystwa (...), co do zasady. Podstawę prawną roszczenia powoda stanowi zatem przepis art. 361 § 2 k.c., zgodnie z którym naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.

Wpierw jednak trzeba wskazać, że szkoda wynikła ze zdarzenia drogowego z dnia 03 kwietnia 2012 roku, stąd odpowiedzialność sprawcy kolizji, jako ubezpieczonego posiadacza pojazdu należało ustalić na podstawie art. 415 k.c. w zw. z art. 436 § 2 k.c., a odpowiedzialność pozwanego jako ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego na podstawie art. 822 § 1 k.c. w zw. z art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jednolity Dz. U. z 2013 r., poz. 392 ze zm. – w brzmieniu obowiązującym chwili powstania szkody).

Poszkodowany S. P. (1), będący właścicielem pojazdu, w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej mógł dochodzić roszczenia bezpośrednio od pozwanego jako ubezpieczyciela na podstawie art. 19 ust. 1 wspomnianej ustawy z dnia 22 maja 2003 r. Z kolei powód przejął wszelkie roszczenia poszkodowanego na podstawie umów cesji roszczeń z dnia 13 grudnia 2012 roku oraz 29 czerwca 2013 roku.

Warte zauważenia jest to, iż stosownie do treści art. 509 § 1 k.c. wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Jak wynika zaś z treści § 2 w/w przepisu wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki. Oznacza to, że na nabywcę przechodzi wierzytelność w takim stanie, w jakim przysługiwała zbywcy. W myśl art. 510 § 1 k.c. umowa sprzedaży, zamiany, darowizny lub inna umowa zobowiązująca do przeniesienia wierzytelności przenosi wierzytelność na nabywcę, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej albo że strony inaczej postanowiły.

Przedmiotem przelewu może być co do zasady wierzytelność istniejąca, którą cedent może swobodnie rozporządzać. Wierzytelność, która ma stanowić przedmiot rozporządzenia, powinna być w dostateczny sposób oznaczona (zindywidualizowana). Dotyczy to przede wszystkim wyraźnego określenia stosunku zobowiązaniowego, którego elementem jest zbywana wierzytelność (por. też Sąd Najwyższy w wyroku z 11 maja 1999 r., sygnatura akt III CKN 423/98, opubl. w Biul. SN 2000, nr 1, s. 1), a zatem oznaczenia stron tego stosunku, świadczenia oraz przedmiotu świadczenia. Strony stosunku, świadczenie oraz przedmiot świadczenia muszą być oznaczone bądź przynajmniej możliwe do oznaczenia (oznaczalne) w momencie zawierania umowy przenoszącej wierzytelność. Skuteczne jest zbycie wierzytelności, nieoznaczonej dokładnie w umowie przelewu, jeżeli można ją określić na podstawie treści stosunku zobowiązaniowego, z którego ta wierzytelność wynika (por. trafnie SN w wyroku z 05 listopada 1999 r., III CKN 423/98, OSN 2000, nr 5, poz. 92).

W dniach 13 grudnia 2012 roku oraz 29 czerwca 2013 roku doszło do zawarcia umów cesji roszczeń. Pierwsza z nich dotyczyła roszczeń związanych ze szkodą powstałą w związku ze zdarzeniem z dnia 03 kwietnia 2012 roku, natomiast druga – kosztów najmu pojazdu zastępczego. Wobec zachowania formy pisemnej umowy cesji spełniona została także przesłanka z art. 511 k.c., według którego jeżeli wierzytelność jest stwierdzona pismem, przelew tej wierzytelności powinien być również pismem stwierdzony. Umowę cesji zawarł poszkodowany będący osobą uprawnioną do żądania odszkodowania tytułu naprawy pojazdu oraz najmu pojazdu zastępczego z podmiotem, który w ramach prowadzonej działalności gospodarczej dokonał naprawy i jednocześnie wynajął poszkodowanemu samochód zastępczy. (...) Sp.z.o.o. z siedzibą w W. ma zatem legitymację procesową do występowania w niniejszej sprawie jako powód.

W przypadku ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego na podstawie art. 36 ust. 1 wspomnianej ustawy z dnia 23 maja 2003 r. w zw. z art. 361 § 1 i 2 k.c., odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej, zaś zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła, a naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.

Przepis ten statuuje zasadę pełnego odszkodowania, które powinno w pełni rekompensować powstały uszczerbek we wszelkich dobrach poszkodowanego chronionych przez prawo nie doprowadzając jednakże do bezpodstawnego wzbogacenia poszkodowanego. W przypadku straty, jaką poszkodowany poniósł (na tym polega uszczerbek majątkowy polegający na uszkodzeniu składnika majątku poszkodowanego, jakim jest pojazd), należy ustalić różnicę, jaką wywołało zjawisko szkody przed i po jej ujawnieniu. Innymi słowy naprawienie szkody w tym zakresie poprzez zapłatę odpowiedniego odszkodowania powinno przywrócić stan istniejący przed wypadkiem.

Zatem pozwane Towarzystwo (...) w ramach odpowiedzialności cywilnej zobowiązane jest do zapłaty odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Jeżeli ubezpieczyciel wykaże, że prowadzi to do wzrostu wartości pojazdu, odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi (por. uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 r., sygn. III CZP 80/11, OSNC 2012/10/12 ).

W przedmiotowej sprawie okolicznościami spornymi była wysokość kosztów naprawy przedmiotowego pojazdu, którą przeprowadził powód, w szczególności w zakresie części zamiennych, jakie zostały przez niego użyte jak również kwestia sposobu i prawidłowości naprawy poszczególnych uszkodzonych części. Sporny był również czas, w jakim naprawa ta została dokonana oraz stawka dobowa przyjęta przez powoda przy najmie pojazdu zastępczego, która – zdaniem strony pozwanej – była zawyżona. Pozwany zarzucał powodowi nadużycie prawa podmiotowego, ponieważ wystąpił on z żądaniem zapłaty odszkodowania podczas gdy sam dokonał naprawy używając części używanych lub dokonując ich nieprawidłowej naprawy, zawyżając znacznie kwotę przedstawioną w kosztorysie, jak również niepotrzebnie wydłużając czas naprawy, co miało bezpośrednie przełożenie na koszty najmu pojazdu zastępczego.

Odnosząc się do kwestii naprawy pojazdu poszkodowanego zgodzić należy się ze stwierdzeniem, że przywrócenie rzeczy uszkodzonej do stanu poprzedniego polega na doprowadzeniu jej do stanu używalności w takim zakresie, jaki istniał przed wyrządzeniem szkody. Jeżeli do osiągnięcia tego celu konieczne jest użycie nowych i oryginalnych elementów (sygnowanych logo producenta), to poniesione na to wydatki wchodzą w skład kosztów naprawienia szkody przez przywrócenie rzeczy do stanu poprzedniego. Odwołując się do poglądu jaki Sąd Najwyższy zaprezentował w uzasadnieniu postanowienia z dnia 20 czerwca 2012 r., sygn. akt. III CZP 85/11, trzeba wskazać, na wynikającą z niego konieczność uwzględnienia różnorodności (wieloaspektowości) okoliczności faktycznych dotyczących naprawy uszkodzonego pojazdu, jego stanu sprzed i po wypadku, rodzaju napraw i użytych części oraz następstw w sferze usprawiedliwionych interesów majątkowych poszkodowanego uzasadnia ich rozstrzygnięcie na podstawie konkretnego stanu faktycznego.

W sprawie niniejszej powód wskazywał, iż wysokość dochodzonej kwoty tytułem odszkodowania związanego z naprawą pojazdu obliczył poprzez jej oszacowanie przy użyciu części nowych wskazując jednocześnie, iż nawet przy przyjęciu, iż naprawa przedmiotowego pojazdu rzeczywiście została przeprowadzona w sposób nieprawidłowy i niezgodny z technologią to i tak nie ma to znaczenia dla zasadności żądania powoda albowiem jedynym wyznacznikiem odszkodowania może być wyłącznie koszt prawidłowej naprawy samochodu – czyli ten – zdaniem powoda – ujęty w wystawianych przezeń fakturach VAT.

Z takim stanowiskiem powoda nie sposób się zgodzić.

Otóż po pierwsze, w realiach niniejszej sprawy poszkodowany powierzył do naprawy swój pojazd powodowi (profesjonaliście świadczącemu ww usługi w ramach prowadzonej działalności gospodarczej) i wybierając sposób rozliczenia naprawy – bezgotówkowy – cesja wierzytelności. Dodatkowo powód nie udzielał powodowi wskazówek co do sposobu naprawy, to powód sam określił sposób tejże poprzez wystawienie faktur VAT obrazujących koszt prawidłowej naprawy pojazdu (co było niezgodne z rzeczywistością).

Wbrew jednak wystawionym fakturom, a które posłużyły powodowi do wykazywania kosztów naprawy i domagania się jej rekompensaty od ubezpieczyciela, powód dokonał tej naprawy w sposób niezgodny z technologią naprawy a stan rzeczy zobrazowany fakturami (niezgodny z rzeczywistością) wprowadzał w błąd co do sposobu naprawy pojazdu i użytych części .

Co prawda jak wskazał Sąd Najwyższy m.in. w uchwale z dnia 15 listopada 2001 roku w sprawie III CZP 68/01 oraz w orzeczeniu z dnia 27 czerwca 1988 roku w sprawie I CR 151/88 obowiązek naprawienia szkody przez wypłatę odpowiedniej sumy pieniężnej powstaje z chwilą wyrządzenia szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany naprawił rzecz i czy w ogóle zamierza ja naprawić, niemniej jednak zważyć należy, iż tak rozumiany obowiązek odszkodowawczy – in abstracto – nie może prowadzić do pominięcia w konkretnym przypadku realiów danej sprawy i oceny czy poszkodowany dokonał naprawy oraz jakimi kosztami powyższe uczynił. Takie bowiem rozumowanie byłoby niezgodne z zasadami wskazywanymi w art. 361 kc i zasadą, iż szkoda nie może być źródłem wzbogacenia, a wszak obowiązkiem poszkodowanego jest dążenie do ograniczenia rozmiarów szkody. Prawidłowo rozumiany obowiązek odszkodowawczy w realiach niniejszej sprawy sprowadza się do stwierdzenia, iż gdy samochód był naprawiony to uzyskiwanie przez cesjonariusza (będącego przedsiębiorcą który pojazd naprawił według swojego wyboru) dalszych kwot, które nie będą służyły naprawieniu szkody doznanej przez poszkodowanego stanowić będzie bezpodstawne wzbogacenie po stronie powoda.

Powołać również w tym stanie rzeczy można wykładnię dokonaną przez Sąd Okręgowy w Warszawie w sprawie V Ca 424/14 gdzie wskazano, iż wobec naprawienia pojazdu, jedynie faktycznie poniesione koszty naprawy są równoznaczne z pojęciem szkody i nie można wysokości szkody utożsamiać z wartością określoną w hipotetycznym kosztorysie, co w realiach niniejszej sprawy oznacza faktycznie poniesione koszty naprawy pojazdu, a nie te hipotetyczne wskazane w wystawionych przez powoda fakturach.

Tak więc uznać należy, iż nie ma racji powód wskazując, iż obowiązek odszkodowawczy odrywa się od realiów (konkretów) niniejszej sprawy, co ma uzasadniać powoływane przezeń orzecznictwo. O ile bowiem poglądy Sądu Najwyższego mogą być wskazówkami interpretacyjnymi (wszak orzeczenie wydane w innej sprawie nie wiąże tutejszego Sądu), to zgodnie z treścią art. 6 kc czy 3 kpc przedmiotem osądu nie są orzeczenia zapadłe w innych sprawach, a okoliczności faktyczne sprawy rozpoznawanej. A zatem dowodzenie przed Sądem nie polega na cytowaniu orzeczeń Sądu Najwyższego i to oderwanych od realiów sprawy, ale wskazywanie okoliczności uzasadniających żądnie pozwu.

W niniejszej zaś sprawie ustalono w oparciu o wiadomości specjalne (biegłego), iż przedstawione przez powoda faktury dotyczące naprawy poszkodowanego pojazdu nie są zgodne ze sposobem i kosztami rzeczywistej naprawy pojazdu i ustalono rzeczywisty sposób naprawy i jej koszt na kwotę 7.890,55 złotych (vide: opinia biegłego k. 116) i ta wartość rzeczywistej naprawy wyznacza wysokość szkody podlegającej restytucji w niniejszej sprawie.

Skoro zatem za wysokość szkody przyjąć należy rzeczywiste koszty naprawy pojazdu wyrażające się wartością 7.890,55 złotych a ubezpieczyciel wypłacił kwotę 10.432,09 złotych (wyższą niż wartość szkody) to spełnił swoje zobowiązanie (naprawił szkodę) w całości przed wytoczeniem powództwa, zaś powodowi nie przysługuje dalsze odszkodowanie.

Gdyby zaś nawet uznać, iż obowiązek odszkodowawczy odrywa się od realiów (konkretów) niniejszej sprawy a powód będący cesjonariuszem jest uprawniony do domagania się kosztów prawidłowej naprawy przy użyciu części oryginalnych to uznać należy, iż działanie powoda stanowi nadużycie prawa podmiotowego w rozumieniu art. 5 kc.

Zgodnie z art. 5 k.c. nie można czynić ze swego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno - gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Wykonywanie prawa podmiotowego w sposób sprzeczny z tymi kryteriami jest bezprawne i z tego względu nie korzysta z ochrony jurysdykcyjnej. Norma zawarta w tym przepisie ma charakter wyjątkowy i może być stosowana tylko po wykazaniu wyjątkowych okoliczności, w sytuacji, gdy w inny sposób nie można zabezpieczyć interesu osoby zagrożonej wykonaniem prawa podmiotowego przez inną osobę (zob. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 17 października 1969 r., III CRN 310/69, OSNCP 1970, Nr 6, poz. 115) oraz w tych szczególnych przypadkach, w których wykorzystywanie uprawnień wynikających z przepisów prawa prowadziłoby do skutku nie aprobowanego w społeczeństwie ze względu na przyjętą w społeczeństwie zasadę współżycia społecznego.

Zasady współżycia społecznego to pojęcie niedookreślone, nieostre, a powoływanie się na sprzeczność z zasadami współżycia społecznego powinno wiązać się z konkretnym wykazaniem o jakie zasady współżycia społecznego w konkretnym wypadku chodzi oraz na czym polega sprzeczność danego działania z tymi zasadami. Taki charakter klauzul generalnych zawartych w rozważanym przepisie nakazuje ostrożne korzystanie z instytucji nadużycia prawa podmiotowego jako podstawy oddalenia powództwa, a przede wszystkim wymaga wszechstronnego rozważenia okoliczności, aby w ten sposób nie doprowadzić do podważenia pewności obrotu prawnego. Zasadą bowiem jest, że ten kto korzysta ze swego prawa postępuje zgodnie z jego społeczno-gospodarczym przeznaczeniem i zasadami współżycia społecznego.

W sprawie niniejszej Sąd doszedł do przekonania, że w zakresie żądania kwoty naprawy w takiej wysokości, jak przedstawiona przez powoda w kosztorysie naprawy (k. 16-21) i wystawionych fakturach (niezgodnych z rzeczywistym stanem rzeczy) powód dopuścił się nadużycie prawa podmiotowego.

Powód bowiem bez porozumienia z samym poszkodowanym, będąc profesjonalistą dokonał naprawy w sposób niezgodny z technologia naprawy uszkodzonego pojazdu, w sposób nieprawidłowy.

Niewątpliwie, wystawione przezeń faktury VAT, a złożone do ubezpieczyciela pozorować miały stan rzeczy niezgodny z rzeczywistością jakoby poszkodowany samochód był poddany prawidłowej, zgodnej z metodologią naprawie. Sąd posiłkując się opinią biegłego P. J. doszedł do przekonania, że powód zastosował części używane, o znacznie mniejszej wartości niż zawarte w kosztorysie, natomiast pewne elementy w ogóle nie zostały wymienione, a naprawione i to w sposób nieprawidłowy. Pomiędzy wyliczeniami powoda a biegłego istnieje bardzo wyraźna różnica, co świadczy o tym, że powód, wykorzystując chęć poszkodowanego S. P. (1) do jak najszybszej, jak również, co istotne, bezgotówkowej naprawy uszkodzonego pojazdu przejął jego roszczenia, naprawiając pojazd i znacząco zawyżając koszty naprawy oraz wydłużając jej czas, co stanowi w ocenie Sądu nadużycie prawa podmiotowego. W tym stanie rzeczy takie „wykonywanie prawa” przez powoda nie korzysta z ochrony prawnej, a w związku z tym jego żądanie nie może zostać uwzględnione i albowiem nie zasługuje na ochronę.

Jeśli chodzi o sam czas naprawy, pozwany słusznie wskazywał, że weryfikacja długości najmu samochodu zastępczego odbywa się na podstawie kilku czynników, wśród których istotną rolę odgrywa tzw. technologiczny czas naprawy, który jak wskazywał biegły jest sumą czasu operacyjnego i czasów międzyoperacyjnych, takich jak czas na przygotowanie stanowiska, czas schnięcia powłok itd. Z kolei czas operacyjny to czas na wykonanie danej operacji ustalony przez producenta pojazdu. A zatem całkowity czas naprawy jest sumą czasu technologicznego i czasów na oczekiwanie na oględziny, zamówienie i dostarczenie części zamiennych, czynności administracyjnych (zdawczo-odbiorczych) oraz dni wolnych od pracy (opinia biegłego – k. 114), co zostało określone przez Sad i zaprezentowane powyżej przy analizie materiału zgromadzonego w aktach sprawy w oparciu o wiadomości e-mailowe. Uznany i uwzględniony przez Sad czas naprawy pojazdu a w konsekwencji uzasadniony wynajem pojazdu zastępczego przez okres 17 dób został omówiony w sposób szczegółowy powyżej i w takim zakresie powodowi przysługuje uzasadnione uprawnienie do domagania się restytucji przez ubezpieczyciela.

Zważywszy, że czasem potrzebnym dla naprawy pojazdu było 17 dni oraz przy przyjęciu stawki 250 zł netto, uznanej przez Sąd na podstawie opinii biegłego za zbliżoną do generalnie stosowanych stawek najmu pojazdu zastępczego, zasądzeniu podlegała kwota 5.227,50 zł, stanowiąca kwotę najmu pojazdu za 17 dni, w czasie których pojazd powinien być naprawiony wraz z należnym podatkiem VAT. W pozostałej części powództwo podlegało oddaleniu, zważywszy, iż powód nie sprostał w tym zakresie obowiązkom wynikającym z art. 6 kc i 3 kpc.

Niezależnie od powyższego wskazać wypada, iż powód jako profesjonalista nie zadbał o udokumentowanie czynności wydania i zwrotu pojazdu p[rzez poszkodowanego. Brak jest wskazania przezeń tak daty przekazania pojazdu jak i jego zwrotu przez poszkodowanego a dodatkowo powód nie wyjaśnił dlaczego w jego ocenie tylko 25 dni najmu pojazdu podlega restytucji pozwanego, zaś w pozostałym zakresie ponad wskazany czas nie domaga się zwrotu ww kosztu, chodź z pojazdu poszkodowany według faktury VAT korzystał przez 48 dni (k.24).

W zakresie roszczenia o zapłatę odsetek ustawowych za opóźnienie od należności głównej, Sąd uznał, że są one należne od dnia 05 lipca 2017 roku będącego dniem wyrokowania i jednocześnie dniem ustalenia wysokości odszkodowania należnego powodowi.

Zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 27 marca 2017 roku, I ACa 1189/16 jak wynika z treści art. 363 § 2 k.c. jeżeli naprawienie szkody ma być nastąpić w pieniądzu, wysokość odszkodowania powinna być ustalona według cen z daty odszkodowania, chyba że szczególne okoliczności wymagają przyjęcia za podstawę cen z innej chwili. Ustawodawca pozostawia zatem sądowi możliwość ustalenia odszkodowania według cen z innej daty, o ile wystąpią szczególne okoliczności wskazujące na taką potrzebę. W sprawie niniejszej takie szczególne okoliczności miały miejsce, bowiem Sąd dokonał ponownego przeliczenia czasu najmu pojazdu odpowiadającego rzeczywistemu okresowi, który potrzebny był dla przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu sprzed zdarzenia, które wywołało szkodę. O. niewątpliwie powód nie współdziałał z pozwanym w wyjaśnieniu wszelkich istotnych okoliczności sprawy, w toku postepowania likwidacyjnego przedstawił faktury za naprawę, które były niezgodne z rzeczywistym stanem rzeczy i wprowadzały w błąd co do rzeczywistego sposobu i kosztów wykonanej przezeń naprawy. Nie należy również tracić z pola widzenia, iż okres wynajmu pojazdu – 48 dni – wskazany w wystawionej przezeń fakturze VAT był jedynym dowodem jaki przedstawił ubezpieczycielowi i w oparciu o który domagał się wypłaty przezeń odszkodowania. Rzeczywisty czas naprawy pojazdu wynosić mógł maksymalnie 17 dni, które Sąd ustalił posiłkując się wiadomościami specjalnymi, a te ustalenia możliwe były dopiero po przeprowadzeniu rozprawy i postepowania dowodowego.

Wobec tego słusznym było przyjęcie, iż kwota należnego odszkodowania w związku z najmem pojazdu zastępczego została ustalona przez Sąd z chwilą wyrokowania, tj. w dniu 05 lipca 2017 roku i od tego właśnie dnia pozwany pozostawał w opóźnieniu z zapłatą w ten sposób wyliczonej kwoty. Wobec tego Sąd orzekł o odsetkach jak w punkcie I wyroku.

O kosztach postępowania Sąd orzekł w punkcie III wyroku w oparciu o treść art. 100 zd. pierwsze k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 i § 3 k.p.c.

Strona powodowa wygrała proces w 19 % , a jej roszczenie oddalono częściowo tj. w 81 %, a zatem winna ponieść 81 % kosztów procesu w niniejszej sprawie, a z kolei pozwany winien ponieść koszty procesu w 19 % bo w takim procencie sprawę przegrał.

Na koszty procesu składały się:

1.  opłata od pozwu w kwocie 1.351,00 złotych,

2.  koszty zastępstwa procesowego strony powodowej w kwocie 2.400,00 złotych tj. w stawce normatywnej wynikającej z § 2 pkt. 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 r. poz. 461 oraz z 2015 r. poz. 616 i 1079) w zw. z § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.2015.1800);

3.  opłata skarbowa w kwocie 17,00 złotych od pełnomocnictwa złożonego przez stronę powodową;

4.  koszty zastępstwa procesowego strony pozwanej w kwocie 2.400,00 złotych tj. w stawce normatywnej wynikającej z § 2 pkt. 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. 2013 poz. 490 t.j. ze zm. ) w zw. z § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2015.1804);

5.  opłata skarbowa w kwocie 17,00 złotych od pełnomocnictwa złożonego przez stronę pozwaną;

6.  wydatki związane z przyznanym i wypłaconym biegłemu sądowemu wynagrodzeniem w łącznej kwocie 1.141,63 złotych – których wypłatę zlecono z zaliczki wpłaconej przez powoda (...) Sp. z.o.o. z siedzibą w W. w dniu 29 marca 2016 roku i zaksięgowaną pod pozycją 500004691932 (k. 139 oraz 96v).

Strona powodowa uiściła inicjując niniejsze postępowanie opłatę od pozwu w kwocie 1.351,00 zł i ją obciążono kosztami opinii biegłego (nakazano wypłatę z wpłaconej zaliczki) w kwocie 1.141,63 złotych, poniosła koszty zastępstwa procesowego przez adwokata według stawki normatywnej w kwocie 2.400,00 złotych, zaś uiszczona opłata skarbowa od pełnomocnictwa opiewała na kwotę 17,00 złotych (k. 9). Łącznie koszty poniesione przez stronę powodową wyniosły 4.909,63 złotych.

Koszty poniesione przez stronę pozwaną wyrażały się łączną kwotą 2.417,00 złotych, z czego kwota 17,00 złotych tytułem uiszczonej opłaty skarbowej, zaś kwota 2.400,00 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego według stawek normatywnych.

Łącznie koszty procesu wynosiły 7.326,63 złotych, z czego powoda obciąża kwota 5.934,57 złotych (81 % z 7.326,63 złotych), a powoda kwota 1.392,06 złotych (19 % z 7.326,63 złotych). Powód poniósł koszty w łącznej wysokości 4,909,63 złotych (1.351,00 zł+17,00 zł+1.141,63 zł+2.400,00 zł), a powinien w kwocie 5.934,57 złotych, a pozwany w wysokości 2.417,00 złotych (2.400,00 zł+17,00 zł), a powinien w kwocie 1.392,06 złotych, a zatem powód winien zwrócić pozwanemu kwotę 1.024,94 złotych i w takiej wysokości orzeczono o ich zwrocie.

Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w wyroku.

18-08-2017 SSR Anna Wypych – Knieć

ZARZĄDZENIE

Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem proszę doręczyć pełnomocnikowi powoda i pełnomocnikowi pozwanego (w obu wypadkach bez pouczenia o apelacji).

18-08-2017 SSR Anna Wypych – Knieć

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Katarzyna Urbańska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie
Data wytworzenia informacji: