Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 396/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Warszawie z 2018-06-06

Sygn. akt I C 396/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 czerwca 2018 roku

Sąd Okręgowy w Warszawie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Bożena Chłopecka

Protokolant: protokolant sądowy Joanna Ołdakowska

po rozpoznaniu w dniu 30 maja 2018 roku w Warszawie na rozprawie

sprawy z powództwa J. M.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. i (...) Szpitalowi (...) nr (...) w L.

o rentę i ustalenie, ewentualnie o rentę, odszkodowanie i ustalenie

1.  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. in solidum z pozwanym (...) Szpitalem (...) w L. na rzecz powoda J. M. kwotę 12.735 zł (dwanaście tysięcy siedemset trzydzieści pięć złotych) miesięcznie tytułem renty, płatną od miesiąca września 2012 roku do 31 marca 2015 roku, do dnia 10 – tego każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami od dnia 11 dnia każdego miesiąca, liczonymi odrębnie dla terminu płatności każdej płatności miesięcznej;

2.  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. in solidum z pozwanym (...) Szpitalem (...) w L. na rzecz powoda J. M. kwotę 8650 zł (osiem tysięcy sześćset pięćdziesiąt złotych) miesięcznie tytułem renty na przyszłość, płatną od dnia 1 kwietnia 2015 roku do dnia 10 – tego każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami od dnia 11 dnia każdego miesiąca, liczonymi odrębnie dla terminu płatności każdej płatności miesięcznej;

3.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

4.  ustala odpowiedzialność pozwanych za szkody mogące powstać w przyszłości u powoda J. M., a pozostające w związku z nieprawidłowym leczeniem powoda w (...) Szpitalu (...) w L.;

5.  ustala, że koszty postępowania w całości ponoszą pozwani (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. in solidum z (...) Szpitalem (...) w L., pozostawiając ich rozliczenie referendarzowi sądowemu.

Sygn. akt: IC 396/15

UZASADNIENIE

W pozwie wniesionym w dniu 09 kwietnia 2015 r. skierowanemu przeciwko pozwanemu (...) z siedzibą w W. powód J. M. wnosił o zasądzenie na swoją rzecz kwoty 12.735,00 zł miesięcznie tytułem renty z utraty zdolności zarobkowych, zwiększenia potrzeb, zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość, płatną począwszy od miesiąca września 2012 r. do dnia 10 każdego miesiąca, z ustawowymi odsetkami od dnia 11 każdego miesiąca, liczonymi odrębnie dla terminu płatności każdej płatności miesięcznie. Powód w pozwie wnosił również o ustalenie odpowiedzialności pozwanego wobec powoda za skutki bezprawnego działania ubezpieczonego (...) Szpitala (...) w L., ul. (...), L. (...) jakie mogą powstać w przyszłości. Ewentualnie w miejsce roszczenia z tytułu renty powód wnosił o zasądzenie na swoją rzecz kwoty 10.245 zł miesięcznie tytułem renty z utraty zdolności zarobkowych, zwiększenia potrzeb, zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość, od miesiąca września 2012 r. do dnia wniesienia pozwu, płatną do dnia 10 każdego miesiąca, z ustawowymi odsetkami od dnia 11 każdego miesiąca, liczonymi dla każdej płatności miesięcznej, a także o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kwoty 12.735 zł miesięcznie tytułem renty z utraty zdolności zarobkowych, zwiększenia potrzeb, zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość, od dnia wniesienia pozwu do dnia 10 każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami od dnia 11 każdego miesiąca, liczonymi dla każdej płatności miesięcznej oraz o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kwoty 74.700 zł tytułem odszkodowania z tytułu poniesionych przez powoda kosztów leczenia i rehabilitacji za okres od zdarzenia objętego ubezpieczeniem do dnia 31 stycznia 2015 r. z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że jego roszczenie dotyczy szkody zaistniałej w wyniku przeprowadzenia badania lekarskiego bez zgody pacjenta przy udzieleniu pomocy medycznej w (...) Szpitalu (...) w L., ul. (...), mającego zawartą z pozwanym (...) S.A. umowę odpowiedzialności cywilnej. Powód wskazał, że został przyjęty do w/w szpitala w dniu 13 sierpnia 2012 r. w związku z dolegliwościami jakie odczuwał na skutek problemów urologicznych z oddawaniem moczu. W wyniku przeprowadzenia u powoda zabiegu angiografii w dniu 23 sierpnia 2012 r. bez wymaganej zgody pacjenta zostały naruszone dobra osobiste powoda przez (...) Szpital (...) w L.. /pozew k. 3-9/.

Pozwany (...) Spółka Akcyjna w W. w odpowiedzi na pozew z dnia 19 czerwca 2015 r. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz 17 zł tytułem zwrotu opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł również o wezwanie do udziału w sprawie w trybie art. 195 § 2 KPC w charakterze pozwanego (...) Szpital (...) w L.. W uzasadnieniu swojego stanowiska potwierdził fakt zawarcia umowy ubezpieczenia z (...) (...) w L.. W uzasadnieniu pozwany zakwestionował roszczenie powoda zarówno co do zasady jak i wysokości żądanej kwoty. Zdaniem pozwanego w przedmiotowej sprawie odpowiedzialność cywilna nie zachodzi, ponieważ nie zostały spełnione przesłanki określone w art. 415 kodeksu cywilnego pozwalające na przypisanie w/w odpowiedzialności. Zdaniem pozwanego powód nie wykazał związku przyczynowo skutkowego pomiędzy brakiem zgody powoda na badanie angiograficzne a aktualnym stanem jego zdrowia. Ponadto, pozwany twierdzi, że naruszenie dóbr osobistych poprzez wykonanie badania bez zgody powoda nie stanowi podstaw do wysuwania roszczeń o rentę odszkodowawczą, a jedynie zadośćuczynienie jako naprawienie szkody niemajątkowej. Pozwany wskazuje również, że powód nie przytoczył okoliczności uzasadniających wysokość żądanej kwoty zadośćuczynienia, która w ocenie pozwanego jest zbyt wygórowana / odpowiedź na pozew k.106-108/.

Pismem z dnia 7 października 2015 r. powód sprecyzował żądanie pozwu i wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) SA i pozwanego (...) Szpitala (...) w L. na swoją rzecz kwoty 12 735,00 zł miesięcznie tytułem renty z utraty zdolności zarobkowych, zwiększenia potrzeb, zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość, płatną począwszy od miesiąca września 2012 r. do dnia 10 każdego miesiąca, z ustawowymi odsetkami od dnia 11 każdego miesiąca, liczonymi odrębnie dla terminu płatności każdej płatności miesięcznej. Powód wnosił również o ustalenie odpowiedzialności pozwanego (...) SA i pozwanego (...) Szpitala (...) w L. wobec powoda za skutki bezprawnego działania ubezpieczonego (...) Szpitala (...) w L., ul. (...), L. (...) jakie mogą powstać w przyszłości z zastrzeżeniem, iż spełnienie któregokolwiek świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia z odpowiedzialności w zakresie spełnionego świadczenia drugiego z pozwanych. Ewentualnie w miejsce roszczenia z tytułu renty powód wnosi o zasądzenie od pozwanego (...) SA i pozwanego (...) Szpitala (...) w L. na swoją rzecz kwoty 10 245 zł miesięcznie tytułem renty z utraty zdolności zarobkowych, zwiększenia potrzeb, zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość, od miesiąca września 2012 r. do dnia wniesienia pozwu, płatną do dnia 10 każdego miesiąca, z ustawowymi odsetkami od dnia 11 każdego miesiąca, liczonymi dla każdej płatności miesięcznej oraz zasądzenie od pozwanego (...) SA i pozwanego (...) Szpitala (...) w L. na swoją rzecz kwoty 12 735 zł miesięcznie tytułem renty z utraty zdolności zarobkowych, zwiększenia potrzeb, zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość, od dnia wniesienia pozwu do dnia 10 każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami od dnia 11 każdego miesiąca, liczonymi dla każdej płatności miesięcznej a także o zasądzenie od pozwanego (...) SA i pozwanego (...) Szpitala (...) w L. na swoją rzecz kwoty 74 700 zł tytułem odszkodowania z tytułu poniesionych przez powoda kosztów leczenia i rehabilitacji za okres od zdarzenia objętego ubezpieczeniem do dnia 31 stycznia 2015 r. z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty z zastrzeżeniem, iż spełnienie któregokolwiek świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia z odpowiedzialności w zakresie spełnionego świadczenia drugiego z pozwanych. W uzasadnieniu powód wskazał, że odpowiedzialność ubezpieczonego i ubezpieczyciela opiera się na konstrukcji tzw. odpowiedzialności in solidum, która oznacza, iż każdy z pozwanych odpowiada na podstawie innego reżimu odpowiedzialności, ale spełnienie przez któregokolwiek z pozwanych świadczenia lub jego części zwalnia w tym zakresie z odpowiedzialności drugiego z pozwanych /pismo k. 131-132/.

Postanowieniem z dnia 21 października 2015 roku Sąd Okręgowy na podstawie art. 195 § 2 kpc wezwał do udziału w sprawie w charakterze pozwanego (...) Szpital (...) w L. /postanowienie k. 134/.

Pozwany (...) Szpitala (...) w L. w odpowiedzi na pozew z dnia 20 listopada 2015 r. wniósł o oddalenie powództwa w całości. Pozwany wniósł również o zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów postępowania według norm prawem przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Zdaniem pozwanego powód nie udowodnił, iż poniósł koszy związane ze szkodą, które uzasadniałyby żądanie przyznania odszkodowania w kwocie 74 700,00 zł. Zdaniem pozwanego w przedmiotowej sprawie odpowiedzialność cywilna nie zachodzi, ponieważ nie zostały spełnione przesłanki określone w art. 415 kodeksu cywilnego pozwalające na przypisanie w/w odpowiedzialności ze względu na brak związku przyczynowo - skutkowego pomiędzy świadczeniami udzielonymi powodowi w Szpitalu a poniesioną szkodą, która jak wskazuje pozwany jest wynikiem powikłania przeprowadzonego zabiegu, o ryzyku którego powód został prawidłowo poinformowany przy przyjmowaniu do Szpitala i bezpośrednio przed wykonaniem angiografii rdzeniowej. Pozwany wskazuje również, że powód nie przytoczył okoliczności, które udowodniłyby wysokość żądanej od pozwanego kwoty / odpowiedź na pozew k.142-146/.

W dalszym toku postępowania strony podtrzymywały swoje stanowiska w sprawie, z tym że na rozprawie w dniu 30 maja 2018 r. powód sprecyzował że żądanie oznaczone pkt 3,4,5 w piśmie z dnia 8 października 2015 roku jest roszczeniem alternatywnym do roszczenia wskazanego w pkt 1 pisma. Powód wskazał także, że niezależne od powyższych żądań pozostaje ustalenie odpowiedzialności pozwanego wobec powoda za skutki bezprawnego działania ubezpieczonego (...) Szpitala (...) w L., ul. (...), L. (...)jakie mogą powstać w przyszłości /protokół rozprawy k. 353-354/.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 13 sierpnia 2012 r. powód J. M. został przyjęty do (...) Szpitala (...) w L. w celu niezwłocznego przeprowadzenia badania diagnostycznego, w tym angiografii rdzeniowej. Na te badania powód wyraził pisemną zgodę przy przyjęciu do pozwanego szpitala / dowód: historia choroby i dokumentacja medyczna k. 79-99, zeznania powoda J. M. k. 339-339/.

Trzy miesiące wcześniej powód zgłosił się do lekarza z dolegliwościami w postaci drętwienia prawej kończyny dolnej, bolesnych parestezji prawej stopy i wrażenia zdrętwienia okolicy kroczowo-analnej / dowód: dokumentacja medyczna k. 79-99/.

Badanie angiografii rdzeniowej zostało przeprowadzone w dniu 14 sierpnia 2012 r. Badanie było wykonane w znieczuleniu miejscowym z nakłucia prawej tętnicy udowej. Przeprowadzone badanie nie uwidoczniło tętnicy zaopatrującej przetokę opony twardej. W dniu 16 sierpnia 2012 r. przeprowadzono u powoda badanie MR. Badanie wykazało spłycenie fizjologicznej kifozy piersiowej. Trzony kręgowe o prawidłowej wysokości oraz morfologii sygnału. Osteofity na krawędziach trzonów kręgów. W kanale kręgowych wokół rdzenia kręgowego na całym odcinku piersiowym wykryte liczne, kręte naczynia, przede wszystkim wzdłuż grzbietowego brzegu rdzenia kręgowego z cechami wzmocnienia kontrastowego w badaniu po podaniu paramagnetyku odpowiadające malformacji tętniczo-żylnej. Na wysokości od poziomu C2 do Th4 niejedorodny sygnał rdzenia kręgowego z cechami podwyższenia IS w obrazach t2-zależnych- zmiany niedokrwienne? Podobnie na poziomie Th10/Th11 niewielki, pasmowaty obszar podwyższonego sygnału w obrazach T2-zależnych, najprawdopodobniej o charakterze niedokrwiennym / dowód: dokumentacja medyczna k. 79-99/.

Na posiedzeniu klinicznym po ocenie badań angiograficznych i MR powoda odstąpiono od propozycji dalszego leczenia w tym operacji. Zespół neuroradiologów zaproponował kolejną próbę angiografii i ewentualnej embolizacji przetoki naczyniowej rdzenia.

W dniu 23 sierpnia 2012 r. powodowi ponownie przeprowadzono badanie angiograficzne. Na to badanie powód nie podpisywał oddzielnej zgody. Badanie wykonano w znieczuleniu miejscowym z nakłucia prawej tętnicy udowej. Badanie przeprowadzono bez powikłań. W godzinach popołudniowych u powoda wystąpił niedowład kończyn dolnych z zaburzeniami czucia powierzchniowego od wysokości brodawek sutkowych w dół /dowód: dokumentacja medyczna k. 79-99/.

W dniu 24 sierpnia 2012 r. w badaniu MR stwierdzono stan po operacji oponiaka na poziomie TH oraz po próbie embolizacji malformacji tętniczo- żylnej. Ponadto badanie ujawniło udar niedokrwienny rdzenia kręgowego na poziomie Th4 do TH6 /dowód: dokumentacja medyczna k. 79-99/.

W dniu 29 sierpnia 2012 r. powód został wypisany ze Szpitala w L. do Szpitala (...) w Ł. z rozpoznaniem spastycznego porażenia kończyn dolnych z zaburzeniami czucia powierzchniowego od poziomu TH7, brakiem kontroli nad zwieraczami. Stan powoda do chwili obecnej nie uległ poprawie. Orzeczeniem Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności z dnia 27 listopada 2012 r. u powoda orzeczono znaczny stopień niepełnosprawności i wskazano, że jest niezdolny do samodzielnej egzystencji i że wymaga stałej opieki / dowody: orzeczenie o niezdolności do służby k. 46, orzeczenie o niepełnosprawności k. 48/.

Do roku 2012 roku powód J. M. był strażakiem Państwowej Straży Pożarnej oraz samodzielnie prowadził działalność gospodarczą polegającą na świadczeniu usług w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy oraz ochrony przeciwpożarowej. Z działalności tej osiągał dochody w wysokości ok. 10.000 z miesięcznie / dowód: zeznania powoda k. 338-339v./.

Obecnie powód przebywa na emeryturze i otrzymuje świadczenie w wysokości ok. 5350 zł miesięcznie. Nadal prowadzi działalność gospodarczą, lecz po 2012 roku jego dochody obniżyły się o ponad połowę. Powód jest żonaty prowadzi wspólne gospodarstwo domowe wraz z żoną i córką/ dowód: zeznania powoda k. 338-339v./.

Obecnie powód porusza się na wózku, samodzielnie przesiada się na łóżko i na wózek. Bezwiednie oddaje mocz, musi się również cewnikować. Kontroluje oddawanie stolca. Występują u niego zaniki mięśni kończyn dolnych, wzmożone napięcie kończyn dolnych o typie spastyczności. Pomimo stosowania rehabilitacji nie uzyskano istotnego zmniejszenia nasilenia objawów neurologicznych. Często zapada na bakteryjne zapalenie dróg moczowych. Na leki, cewniki, pampersy i środki higieniczne przeznacza miesięcznie ok. 1000-1500 zł. Codziennie prowadzi rehabilitację. Koszty rehabilitacji wynoszą ok. 1500 zł miesięcznie. Ponadto powód wymaga opieki i pomocy przy czynnościach życia codziennego takich jak sprzątanie, przygotowywanie posiłków, zakupach. Koszty opieki wynoszą ok. 1500 zł miesięcznie / dowód: zeznania powoda k. 338-339v., pisemna opinia biegłej neurolog T. Ł. k. 291-300, pisemna opinia biegłego chorób wewnętrznych P. P. k. 248-251/.

(...) Szpital (...) w L. był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w pozwanym (...) S.A. z siedzibą w W. /okoliczność bezsporna/.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o kserokopie dokumentów medycznych zgromadzonych w aktach sprawy. Sąd uznał dowody z dokumentów za wiarygodne, albowiem ich autentyczność nie została zakwestionowana przez strony, a ponadto Sąd nie znalazł podstaw do ich podważenia z urzędu. Ponadto Sąd oparł ustalenia na podstawie zeznań świadka W. J. /k. 211v.-214/ oraz przesłuchanego w charakterze strony powoda J. M. /k. 338-339/.

W konsekwencji ustalenia dotyczące uszczerbku na zdrowiu, jakiego doznał powód, przebiegu leczenia oraz zakresu i natężenia cierpień, Sąd poczynił w oparciu o w pełni zgodne ze sobą dokumenty medyczne i zeznania przesłuchanego w charakterze strony J. M., a także opinie sądowe sporządzone przez biegłych: lekarza chirurga J. P. k. 225-227/, lekarza chorób wewnętrznych P. P. /k.248-251/ oraz lekarza neurologa T. Ł. /k. 291-300/. Opinie te zostały sporządzone przez osoby posiadające odpowiednie kwalifikacje na podstawie dokumentacji lekarskiej oraz badań podmiotowego i przedmiotowych powoda. Opinie te są precyzyjne i rzeczowe oraz w sposób dokładny i wyczerpujący odpowiadają na zadane biegłym pytania. Z tych też względów Sąd uznał sporządzone w sprawie opinie za pełnowartościowy materiał dowodowy. W takim zaś stanie rzeczy nie było żadnych podstaw do kwestionowania opinii biegłych i płynących z nich wniosków.

Dokonując oceny opinii, Sąd wziął pod uwagę stanowisko biegłego lekarza P. P. wynika, że porażenie kończyn dolnych i zaburzenia czucia powierzchniowego od poziomu TH7, brak kontroli nad zwieraczami należy uznać za powikłanie mogące mieć miejsce po wykonanym w dniu 23 sierpnia 2012 r. zabiegu angiograficznym. Ponadto w dalszym przebiegu leczenia i rehabilitacji powód przebył ciężką infekcję układu moczowego z urosepsą, a także zatorowość płucną, które według biegłego również należy traktować jako powikłania w procesie diagnostyki i leczenia. Według biegłego skutki powikłania zabiegu angiografii mają charakter stały, mimo stosowania leczenia sterydami i lekami naczyniowymi oraz wczesnej aktywnej rehabilitacji. Powód wymaga również regularnej rehabilitacji, żeby zapobiegać postępującemu zanikowi mięśni kończyn dolnych, przykurczom. Następstwem utraty kontroli nad funkcjami pęcherza moczowego była infekcja układu moczowego i urosepsa. Według opinii biegłego powód cały czas jest zagrożony częstymi infekcjami układu moczowego i ich następstwami tj. odmiedniczkowymi zapaleniami nerek, w wyniku czego może następować pogorszenie funkcji tego narządu. Przebyta zatorowość płucna wymagała przewlekłego leczenia lekami przeciwzakrzepowymi. Zgodnie z opinią biegłego rokowania na przyszłość są niepewne, zależne od postępowania rehabilitacyjnego, w zakresie występujących infekcji układu moczowego nieprzewidywalne. Co do rozmiaru cierpień powoda biegły wskazuje, iż są one niemierzalne, należy mieć jednak świadomość, że czynny zawodowo, zdrowy oficer PSP, nagle staje się niepełnosprawnym, siedzącym na wózku, wymagającym pomocy i opieki innych osób. W orzeczeniu o niezdolności do służby w 2012 r. uwzględniono w schorzeniach zaburzenia lękowo-depresyjne / opinia biegłego k.248 -251/.

Z opinii biegłego neurologa T. Ł. rozmiar cierpień powoda w związku z zaistniałym stanem chorobowym należy w ocenie biegłej ocenić jako znaczny i długotrwały. Biegła neurolog oceniła aktualny stan zdrowia powoda jako utrwalony, stały – w świetle braku znacznej poprawy mimo dotychczasowego intensywnego leczenia i rehabilitacji. W zakresie rokowań na przyszłość – potencjalna możliwość infekcji układu moczowego. W opinii biegła wskazała na konieczność dalszego leczenia i rehabilitacji.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

W sporze po stronie pozwanej wystąpiły dwa podmioty połączone ze sobą węzłem odpowiedzialności in solidum. Każdy z nich szpital oraz jego zakład ubezpieczeń odpowiada bowiem względem J. M. na innej płaszczyźnie prawnej: szpital jako odpowiedzialny z tytułu czynu niedozwolonego, a zakład ubezpieczeń na podstawie umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej łączącej go ze szpitalem. Nie ma w ocenie Sądu podstaw do przyjęcia solidarności dłużników, ta bowiem wynikać może jedynie z ustawy bądź czynności prawnej (art. 369 k.c.).

Niesporne było pomiędzy stronami to, że pozwany zakład ubezpieczeń i pozwany szpital łączyły umowy odpowiedzialności cywilnej przy czym odpowiedzialność pozwanego z mocy umów została ograniczona do kwoty 46 500 EURO oraz 2.000.000 zł za jedno zdarzenie. Pozwany zakład ubezpieczeń odpowiada bowiem względem pacjentów ubezpieczanego pozwanego szpitala w sytuacji, jaka wystąpiła w niniejszej sprawie, a mianowicie doznania szkody osobowej przez powoda w związku z działalnością leczniczą.

Z treści art. 805 § 1 k.c. wynika, że przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę. W myśl § 2 pkt. 2 cytowanego przepisu świadczenie zakładu ubezpieczeń polega w szczególności na zapłacie przy ubezpieczeniu osobowym - umówionej sumy pieniężnej, renty lub innego świadczenia w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku w życiu osoby ubezpieczonej. Stosownie do treści art. 808 § 1 k.c. umowę ubezpieczenia można zawrzeć także na rzecz osoby trzeciej. Osoba trzecia może nie być w umowie wymieniona. Ubezpieczający może w czasie trwania umowy wskazywać osoby, na których rzecz została zawarta umowa. Zgodnie z § 3 tego artykułu jeżeli nie umówiono się inaczej, osobie trzeciej przysługuje bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń odszkodowanie lub świadczenie należne z tytułu tej umowy. Skoro pozwani byli związani węzłem umów z dnia 20 sierpnia 2011 roku potwierdzonej polisą nr (...) (k. 150) oraz (...) (k. 151), na mocy których pozwany zakład ubezpieczeń zobowiązał się względem pozwanego szpitala ubezpieczyć od odpowiedzialności cywilnej działalność szpitala polegającą na udzieleniu świadczeń zdrowotnych, w następstwie których ubezpieczony szpital zobowiązany zostanie do naprawienia szkody osobowej osobie trzeciej, to odpowiedzialność pozwanego (...) jest w ocenie Sądu bezdyskusyjna.

Powód J. M. zgłosił w niniejszej sprawie żądanie renty z tytułu utraty zdolności zarobkowych, zwiększenia potrzeb i zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość także ustalenia odpowiedzialności pozwanych wobec powoda za skutki bezprawnego działania jakie mogą powstać w przyszłości u niego w związku z leczeniem w (...) (...) w L. i opierając na twierdzeniu o naruszeniu jego dóbr osobistych w związku z naruszeniem integralności cielesnej w związku z brakiem jej uświadomionej zgody na zabieg angiografii rdzeniowej w dniu 23 sierpnia 2012 roku oraz brakiem dostatecznej informacji na temat możliwych skutków tego zabiegu, czym naruszono jego prawa jako pacjenta.

W pierwszej kolejności Sąd poddał analizie roszczenia powoda oceniając je przez pryzmat kodeksowej regulacji odpowiedzialności zakładu opieki zdrowotnej z tytułu czynów niedozwolonych.

Na podstawie art. 430 k.c., zgodnie z którym, kto na własny rachunek powierza wykonanie czynności osobie, która przy wykonywaniu tej czynności podlega jego kierownictwu i ma obowiązek stosować się do jego wskazówek, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną z winy tej osoby przy wykonywaniu powierzonej jej czynności – należało ocenić odpowiedzialność cywilną pozwanego szpitala względem powódki J. K.. Przesłankami odpowiedzialności z art. 430 k.c. są zatem: 1) powierzenie na własny rachunek wykonania czynności podwładnemu; 2) zawiniony czyn niedozwolony podwładnego; 3) szkoda wyrządzona przy wykonywaniu powierzonej podwładnemu czynności; 4) związek przyczynowy między czynem niedozwolonym podwładnego a szkodą.

Praktyka orzecznicza szeroko zakreśla ramy dla powyższej relacji i uznaje istnienie stosunku podległości, kierując się często potrzebą ochrony istotnych interesów osób poszkodowanych. Dotyczy to zwłaszcza przypadków, gdy czynności powierzone zostały osobom, których aktywność wiąże się zazwyczaj z działaniem twórczym, podlegającym własnej, swobodnej ocenie, w dużym stopniu niezależnym od decyzji innych podmiotów (lekarze, prawnicy, badacze) i nie polega na ścisłym podporządkowaniu poleceniom, dotyczącym powierzonej czynności. Zważywszy na istniejące ryzyko wyrządzenia szkody, w orzecznictwie i doktrynie dominuje wykładnia rozszerzająca zakres zastosowania art. 430 k.c., uznająca ogólne podporządkowanie ("organizacyjne") sprawcy szkody powierzającemu za wystarczające dla kwalifikacji danej relacji w kategoriach zwierzchnik - podwładny ( por. W. Dubis (w:) E. Gniewek, Komentarz, 2008, art. 430, nb 4; P. Machnikowski (w:) System prawa prywatnego, t. 6, s. 437; A. Rembieliński, Odpowiedzialność cywilna..., s. 103 i n.; M. Safjan (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2005, art. 430, nb 13).

Szczególnie istotne znaczenie społeczne ma interpretacja stosunku podległości w sprawach o naprawienie szkody wyrządzonej przy świadczeniu usług leczniczych. Mimo samodzielności lekarzy dokonujących czynności diagnostycznych i terapeutycznych, powszechnie przyjmuje się na podstawie art. 430 k.c. odpowiedzialność jednostek organizacyjnych, na rachunek których lekarze wykonują te czynności ( por. wyrok SN z 8 stycznia 1965 r., II CR 2/65, OSP 1967, z. 9, poz. 220, z glosą A. Szpunara tamże, oraz W. Czachórski, Zobowiązania, 2002, s. 224; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania, 2008, nb 546; M. Sośniak, Cywilna odpowiedzialność lekarza, Warszawa 1977, s. 37-43).

Ciężar dowodu winy podwładnego spoczywa na poszkodowanym. W orzecznictwie i doktrynie wskazuje się na dopuszczalność stosowania koncepcji winy anonimowej (bezimiennej). Pozwala ona uznać winę określonej jednostki organizacyjnej na podstawie ustaleń niewłaściwego postępowania bliżej niezidentyfikowanych osób fizycznych, działających w danej strukturze. Nie jest więc konieczne identyfikowanie osób, które dopuściły się zaniedbań, wykonując zabiegi wobec pacjenta. Wystarczy ustalić, że z pewnością należą do tej grupy osób, której powierzono wykonanie czynności. W praktyce oznacza to, że poprzestaje się na ustaleniu bezprawności zachowania podwładnego.

W ramach tego ogólnego rysu odpowiedzialności zakładu leczniczego wskazać także trzeba, że zakład ten jest zobowiązany, poza świadczeniem usług leczniczych, do zapewnienia pacjentowi "bezpieczeństwa" pobytu, jest to obowiązek starannego działania. Pacjent nie ma żadnego wpływu na funkcjonowanie szpitala, stosowane środki lecznicze i podejmowane przez lekarzy decyzje nie może więc tak daleko ponosić ryzyka szkody ( orzeczenie SN z 28 listopada 1983 r. II CR 358/83 OSPiKA 1984 r. poz. 197). A zatem odpowiedzialność za skutek powinien ponosić zakład leczniczy. Zakres czynności powierzonych lekarzowi traktuje się bardzo szeroko, jako czynności związane z całym procesem leczenia, wszelkich badań i opieki nad pacjentem. Istotne jest bowiem tylko, aby jego działanie lub zaniechanie było związane z realizacją celu, dla którego jest zatrudniony w zakładzie leczniczym. Dla przyjęcia odpowiedzialności zakładu leczniczego konieczne jest ustalenie winy jej pracownika (lekarza, personelu pomocniczego) w znaczeniu obiektywnym. Nie zwalnia jednak tego zakładu z odpowiedzialności niemożność ustalenia sprawcy szkody, jeżeli zostanie udowodnione, że winę ponosi osoba (osoby) z określonego kręgu. Ma to szczególne znaczenie w "procesach lekarskich", gdy niejednokrotnie trudno jest ustalić, który z lekarzy leczących pacjenta lub kto z personelu pomocniczego dopuścił się winy, a dowiedzione zostało, że popełniono zaniedbanie. Zachodzi wówczas tzw. "wina bezimienna". Odpowiedzialność zakładu leczniczego, przy przyjęciu winy, występuje jedynie wtedy, gdy między zawinionym zachowaniem a szkodą istnieje adekwatny związek przyczynowy. Oznacza to, że zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła (art. 361 § 1 k.c.). Za normalne skutki działania lub zaniechania uznaje się takie, które zwykle w danych okolicznościach następują. Orzecznictwo Sądu Najwyższego utrwaliło pogląd, iż nie jest wymagane, by związek przyczynowy pomiędzy postępowaniem lekarza (personelu leczniczego), a powstałą szkodą został udowodniony w sposób pewny. Szczególnie właśnie w "procesach lekarskich" jest to bowiem niemożliwe, gdyż w świetle wiedzy medycznej w większości przypadków można mówić o prawdopodobieństwie wysokiego stopnia, a rzadziej o pewności czy wyłączności przyczyny. Na powstanie szkody może mieć wpływ wiele czynników i należy tylko ustalić, w jakim stopniu prawdopodobieństwa wobec innych czynników pozostaje niedbalstwo lekarza (personelu zakładu leczniczego). Jeżeli zachodzi prawdopodobieństwo wysokiego stopnia, że działanie lub zaniechanie personelu było przyczyną szkody, można uznać związek przyczynowy za ustalony. Na gruncie art. 430 k.c., do przyjęcia winy osoby wskazanej w powołanym przepisie, nie jest potrzebne wykazanie, że osoba ta naruszyła przepisy dotyczące bezpieczeństwa życia i zdrowia ludzkiego - wystarczy, jeżeli wina tej osoby polega na zaniechaniu zasad ostrożności i bezpieczeństwa, wynikających z doświadczenia życiowego i okoliczności danego wypadku ( por. wyrok s. apel. w Łodzi z dnia 18 marca 2013 roku, I ACa 852/12, LEX nr 1313338).

Wysokie wymagania stawiane lekarzowi nie oznaczają jego odpowiedzialności za wynik (rezultat) leczenia, ani odpowiedzialności na zasadzie ryzyka. Lekarz odpowiada na zasadzie winy, którą można mu przypisać tylko w wypadku wystąpienia jednocześnie elementu obiektywnej i subiektywnej niewłaściwości postępowania. Element obiektywny łączy się z naruszeniem zasad wynikających z zasad wiedzy medycznej, doświadczenia i deontologii, i w jego ramach mieści się tzw. błąd lekarski, przez który rozumie się naruszenie obowiązujących lekarza reguł postępowania, oceniane w kontekście nauki i praktyki medycznej. Dlatego stwierdzenie błędu lekarskiego wyczerpuje zasadniczo tylko obiektywny element winy (z tym zastrzeżeniem, że są takie kategorie błędu lekarskiego, które będą wystarczające dla stwierdzenia winy także w ujęciu subiektywnym). Element subiektywny odnosi się do zachowania przez lekarza staranności, ocenianej pod kątem określonego wzorca, standardu postępowania, przy przyjęciu kryterium wysokiego poziomu przeciętnej staranności każdego lekarza, jako jego staranności zawodowej ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2010 r., V CSK 287/09, niepubl.). Odpowiedzialność lekarza powstanie zatem w wypadku "błędu w sztuce", czyli przeprowadzenia zabiegu niezgodnie z zasadami wiedzy medycznej, jeżeli był to błąd zawiniony, czyli polegający na zachowaniu odbiegającym od ustalonego wzorca. Przy ocenie postępowania lekarza należy też mieć na względzie uzasadnione oczekiwanie nienarażenia pacjenta na pogorszenie stanu zdrowia, przydatny może być również test oparty na pytaniu, czy niekorzystnego skutku można było uniknąć oraz czy lekarz w danym przypadku powinien był i mógł zrobić więcej (lepiej).

W nieodłącznym związku z określeniem podstaw odpowiedzialności lekarza pozostaje zjawisko określane mianem ryzyka medycznego. Nawet bowiem przy postępowaniu zgodnym z aktualną wiedzą medyczną i przy zachowaniu należytej staranności nie da się wykluczyć ryzyka powstania szkody. Pojęciem dozwolonego ryzyka jest objęte także niepowodzenie medyczne. Zasadniczo, pacjent poinformowany o istniejącym ryzyku, wyrażając zgodę na zabieg przyjmuje je na siebie. Pozostawiając dla późniejszych rozważań kwestię przesłanek wyrażenia prawnie skutecznej zgody, należy określić granice, w jakich dochodzi do przejęcia całego ryzyka zabiegu przez pacjenta, które w piśmiennictwie i w orzecznictwie Sądu Najwyższego są wyznaczane podobnie. Najogólniej rzecz ujmując, pacjent nie obejmuje zgodą skutków żadnej postaci winy lekarza. Ryzyko, jakie bierze na siebie pacjent, wyrażając zgodę na zabieg operacyjny obejmuje tylko zwykle powikłania pooperacyjne, nie można natomiast uznać, by ryzykiem pacjenta były objęte komplikacje powstałe wskutek pomyłki, nieuwagi lub niezręczności lekarza, zwłaszcza - uszkodzenia innego organu, także w sposób przypadkowy i niezamierzony ( por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 19 października 1971 r., II CR 421/74, niepublikowany, z dnia 29 września 2000 r., V CKN 527/00, OSNC 2001, Nr 3, poz. 42, z dnia 29 października 2003 r., III CK 34/02, OSP 2005, Nr 4, poz. 54, z dnia 13 stycznia 2005 r., III CK 143/04, niepublikowany i z dnia 10 lutego 2010 r., V CSK 287/09, niepublikowany). Takie określenie granic ryzyka pozostaje w związku z kryteriami oceny zawinienia lekarza, zarówno w obiektywnym, jak i subiektywnym ujęciu, z tym, iż zarówno w wymienionych orzeczeniach, jak i w nowszym piśmiennictwie, wymienione sytuacje zalicza się nie tylko do kategorii błędu, ale także nienależytej staranności, ocenianej przy zastosowaniu miernika staranności wymaganej w konkretnych okolicznościach. Lekarz nie poniesie natomiast odpowiedzialności za wynik operacji, podczas której doszło do powikłań spowodowanych szczególnymi okolicznościami, niezależnymi od jego zachowania. Obowiązki lekarza nie kończą się z chwilą dokonania zabiegu, gdyż pacjent powinien być objęty nadzorem pooperacyjnym, zwłaszcza, gdy podczas zabiegu doszło do powikłań ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 4 marca 2009 r., I ACa 12/09, P. i M. 2011, nr 2).

Z obowiązkami lekarza dotyczącymi samego procesu leczenia wiąże się integralnie obowiązek udzielenia odpowiedniej informacji. Prawidłowe wypełnienie obowiązku poinformowania jest konieczną przesłanką wyrażenia przez pacjenta prawnie wiążącej zgody na ustalone leczenie (określanej mianem zgody "objaśnionej", "poinformowanej" lub "uświadomionej"), a bezskuteczność zgody spowodowana nieudzieleniem właściwej informacji przesądza o bezprawności działania lekarza. Celem spoczywającego na lekarzu obowiązku wyjaśnienia pacjentowi skutków zabiegu operacyjnego jest, by pacjent podejmował decyzję o wyrażeniu zgody na zabieg z pełną świadomością tego, na co się godzi i czego, w tym jakich powikłań, może się spodziewać ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 listopada 1979 r., IV CR 389/79, OSNC 1980, Nr 4, poz. 81). Obowiązek informacji uregulowany w art. 31 ust. 1 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty (tekst jedn. Dz. U. z 2002 roku, nr 21, poz. 204 ze zm. w brzmieniu obowiązującym w dacie kwestionowanego zabiegu) obejmuje normalne, przewidywalne, choćby nawet występujące rzadko, ale niedające się wykluczyć, następstwa zabiegu operacyjnego, zwłaszcza gdy mają one niebezpieczny dla życia lub zdrowia charakter; nie oznacza to równocześnie, by informacja miała zawierać wszystkie możliwe następstwa zabiegu, nawet nietypowe i nieobjęte normalnym ryzykiem podejmowanego zabiegu, które mogą wystąpić w szczególnych wypadkach powikłań ( por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 28 września 1999 r., II CKN 511/98, niepublikowany, z dnia 9 listopada 2007 r., V CSK 220/07, niepublikowany i z dnia 3 grudnia 2009 r., II CSK 337/09, P. i M. 2012, nr 2).

Zgodnie z powołanym art. 31 ust. 1 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 roku o zawodach lekarza i lekarza dentysty, który to akt prawny zawiera przepisy relewantne dla rozstrzygnięcia sprawy z uwagi na czasowy zakres jego obowiązywania lekarz ma obowiązek udzielać pacjentowi lub jego ustawowemu przedstawicielowi przystępnej informacji o jego stanie zdrowia, rozpoznaniu, proponowanych oraz możliwych metodach diagnostycznych, leczniczych, dających się przewidzieć następstwach ich zastosowania albo zaniechania, wynikach leczenia oraz rokowaniu. Informacja ta powinna obejmować m.in. proponowane i możliwe metody lecznicze oraz dające się przewidzieć następstwa ich stosowania lub zaniechania.

W uzasadnieniu wyroku z dnia 17 grudnia 2004 roku ( sygn. akt II CK 303/04, OSP 2005/11/131), Sąd Najwyższy wskazał, że o wyrażeniu przez pacjenta zgody na wykonanie zabiegu operacyjnego można mówić tylko wówczas, gdy została ona poprzedzona udzieleniem pacjentowi przystępnej informacji w zakresie określonym w art. 31 ust. 1 ustawy o zawodzie lekarza, zaś wykonanie w takiej sytuacji zabiegu operacyjnego oznacza wykonanie go w warunkach bezprawności. Dopiero zgoda pacjenta, świadomie akceptującego zrozumiałe przez niego ryzyko dokonania zabiegu wyłącza bezprawność interwencji lekarza, zatem to na pozwanym spoczywa ciężar wykazania, że zgoda powoda miała charakter uświadomiony, a więc że została ona poprzedzona udzieleniem pacjentowi przystępnej informacji. Sąd Najwyższy podkreślił zatem w tym wyroku, że „ciężar dowodu wykonania ustawowego obowiązku udzielenia pacjentowi lub jego ustawowemu przedstawicielowi przystępnej informacji, poprzedzającej wyrażenie zgody na zabieg operacyjny (art. 31 ust. 1 w zw. z art. 34 ust. 2 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodzie lekarza, Dz. U. z 2002 r., Nr 21, poz. 204 ze zm.), spoczywa na lekarzu”. Zgodnie z przytoczonym już art. 31 ust. 1 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 roku o zawodach lekarza i lekarza dentysty lekarz ma obowiązek udzielać pacjentowi lub jego ustawowemu przedstawicielowi przystępnej informacji o jego stanie zdrowia, rozpoznaniu, proponowanych oraz możliwych metodach diagnostycznych, leczniczych, dających się przewidzieć następstwach ich zastosowania albo zaniechania, wynikach leczenia oraz rokowaniu. Informacja ta powinna obejmować m.in. proponowane i możliwe metody lecznicze i dające się przewidzieć następstwa ich stosowania lub zaniechania. Wyjątek od obowiązku wyrażenia przez pacjenta zgody na udzielenie świadczenia zdrowotnego ustawodawca zawarł w art. 33 ust. 1 ustawy o zawodzie lekarza, jednak w sprawie niniejszej strony były zgodne co do tego, że powód choć wymagał niezwłocznej pomocy lekarskiej (zabieg w trybie pilnym), to nie wystąpiła sytuacja, aby ze względu na stan jego zdrowia lub wiek nie mógł wyrazić zgody.

Należy przy tym wskazać, iż powód podpisał zgodę jedynie na pierwszy zabieg znajdującą się na karcie 80 akt.

W piśmiennictwie wyraźnie podkreśla się, że zgoda pacjenta w rozumieniu art. 34 ust. 1 ustawy musi być zgodą "objaśnioną", "poinformowaną", a więc świadomie akceptującą przez pacjenta zrozumiałe przezeń ryzyko dokonania zabiegu i przejęcie na siebie tego ryzyka. Dopiero taka zgoda pacjenta wyłącza bezprawność interwencji lekarza. Sama aprobata pacjenta dokonania zabiegu, uzyskana w sytuacji braku uprzedniego udzielenia mu przystępnej informacji, nie może być traktowana jako zgoda w jurydycznym tego słowa znaczeniu, a więc jako spełniająca wymogi art. 31 ust. 1 w zw. z art. 34 ust. 2 ustawy, co z kolei skutkuje uznaniem, że działanie lekarza w takiej sytuacji jest działaniem podjętym w warunkach bezprawności. W doktrynie prawniczej i judykaturze w sposób szczególny kładzie się nacisk na obowiązek lekarza uświadamiania pacjenta o ryzyku związanym z poddaniem się określonemu zabiegowi, pouczeniu go o możliwości wystąpienia typowych powikłań, czy komplikacji, przy czym dostrzega się konieczność odzwierciedlenia tego pouczenia na piśmie zawierającym zgodę na zabieg. Podkreśla się przy tym, że stopień konkretności informacji musi być wysoki, w przeciwnym razie ogólnikowa informacja i tym samym zgoda nie wywoła skutków prawnych. Kładzie się nacisk na to, aby zgoda była „objaśniona”, i wskazuje, że udzielenie informacji pacjentowi nie jest prawem lekarza, lecz jego obowiązkiem. Zakres obowiązku informacji nie zależy od tego, co sądzi lekarz, ile pacjent powinien wiedzieć, lecz od tego, co rozsądna osoba, będąca w sytuacji pacjenta obiektywnie potrzebuje usłyszeć od lekarza, aby podjąć „poinformowaną” i inteligentną decyzję wobec proponowanego leczenia ( tak: Małgorzata Świderska w ”Zgoda pacjenta na zabieg medyczny”, Toruń 2007, str. 78-79, str. 133-138, Mirosław Nestorowicz w „Prawo medyczne” Toruń 2001, str. 111-120; Marian Filar, Sławomir Krześ, Elwira Marszałkowska – Krześ, Piotr Zaborowski w „Odpowiedzialność lekarzy i zakładów opieki zdrowotnej” Wydawnictwo Prawnicze Lexis – Nexis Warszawa 2005, str. 196-200). W wyroku z dnia 29 grudnia 1969 roku (II CR 564/69, OSPIKA 1970, z. 10, poz. 202) Sąd Najwyższy wskazał, że „w przypadku, gdy brak tzw. wskazań bezwzględnych do wykonania zabiegu (jak w niniejszej sprawie – przyp. A. F.), jest szczególnie niezbędne, by lekarz pouczył pacjenta, że proponowany zabieg może wprawdzie, i normalnie powinien, przynieść poprawę, może jednak także wywołać stany zapalne i pogorszenie. Chodzi o to, aby pacjent z całą świadomością poddał się zabiegowi albo z niego zrezygnował, nie chcąc ponosić ryzyka” ( podobnie w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 28 sierpnia 1972 roku, II CR 296/72, OSNC 1973/5/86).

W aktach sprawy znajduje się podpisana przez powoda zgoda na przeprowadzenie zabiegu (k. 80), na którą powoływał się pozwany szpital, a w której wskazano, że poinformowano powoda o możliwości wystąpienia powikłań bez sprecyzowania ich charakteru. Nieokreślenie w formularzu zgody na zabieg szczegółowych informacji na temat możliwych do wystąpienia powikłań skłania do przyjęcia za prawdziwe twierdzenia powoda, że nie poinformowano go o tego rodzaju powikłaniu, które u niego wystąpiło. Powód zaprzeczał, aby pouczono go o możliwości uszkodzenia układu nerwowego i wystąpienia niedowładu spastycznego kończyn dolnych .

Należy przy tym wskazać, iż zgoda udzielona przez powoda w dniu 13 sierpnia 2012 roku na wykonanie angiografii rdzeniowej byłą zgodą ogólną. Nie wynika z niej jaki będzie charakter i cel zabiegu, jakie są przewidywane następstwa i ryzyko. Zdaniem Sądu wyjaśnienia lekarza udzielającego informacji dotyczących zabiegu przedstawione zostały powodowi zbyt ogólnikowo. Z treści zgody w żaden sposób nie wynika zakres przeprowadzonego zabiegu. Dokonując zatem oceny udzielenia przez powoda uświadomionej zgody na zabieg angiografii wykonany w dniu 23 sierpnia 2012 roku Sąd nie mógł jednak przeoczyć dwóch kwestii: po pierwsze tego, że z uwagi na niepowodzenie pierwszego zabiegu w dniu 13 sierpnia 2013 roku zaszła potrzeba wykonania ponownego zabiegu. Po drugie po pierwszym zabiegu nie wystąpiły u powoda żadne dolegliwości neurologiczne. Zabieg odbył się planowo lecz już za drugim razem powód nie podpisywał żadnej zgody. Sąd uznał, że jakkolwiek powód mógł nie zostać wprost poinformowany o ryzyku wystąpienia powikłania w postaci niedowładu spastycznego kończyn, to zważywszy okoliczności jego przeprowadzenia, nagłość sytuacji przyjąć należy, że zgoda na zabieg została udzielona, choć nie była ona do końca świadoma. W przekonaniu Sądu oznacza to mimo wszystko bezprawność działania personelu medycznego pozwanego szpitala, a w konsekwencji jego odpowiedzialność cywilną za skutki naruszenia jej integralności cielesnej.

Uznając, że pomiędzy zawinionym zachowaniem personelu medycznego pozwanego szpitala a wystąpieniem u powoda rozstroju zdrowia w postaci porażenia kończyn i niedowładu spastycznego Sąd rozważał żądania powoda przez pryzmat przepisu art. 444 § 1 k.c., zgodnie z którym w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry potrzebną sumę na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Zgodnie z § 2 przywołanego przepisu, jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły się widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty.

Zgodnie z art. 444 § 2 k.c. jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Roszczenie o rentę w razie zwiększenia się potrzeb jest niezależne od zdolności do pracy poszkodowanego i od sposobu wydatkowania świadczeń uzyskanych z tego tytułu. Poszkodowany nie jest więc zobowiązany do udowodnienia poniesionych wydatków i może dochodzić roszczenia także wówczas, jeżeli dysponuje wystarczającymi środkami z innych tytułów (np. świadczeniem alimentacyjnym) lub opiekę nad nim sprawują osoby (np. najbliżsi), niedomagające się w zamian żadnej finansowej rekompensaty ( por. wyrok SN z 4 marca 1969 r., I PR 28/69, OSN 1969, nr 12, poz. 229; wyrok SN z 11 marca 1976 r., IV CR 50/76, OSN 1977, nr 1, poz. 11, z glosą J. Rezlera, NP 1978, nr 6, s. 964 i n.).

W zakresie renty na zwiększone potrzeby przypomnieć należy, że powód domagał się jej w kwocie 12.735 zł zł płatnej miesięcznie poczynając od września 2012 roku. Do dnia wypadku powód był strażakiem Państwowej Straży Pożarnej i prowadził własną działalność gospodarczą. Z tytułu służby w PSP otrzymywał wynagrodzenie w wysokości 7095 zł miesięcznie. Po pobycie w pozwanym szpitalu nie mógł już pracować i przeszedł na emeryturę. Z tego tytułu otrzymał świadczenie emerytalne w kwocie 6420 zł. Różnica w dochodach z tego tytułu wyniosła więc 675 zł. Z kolei działalność gospodarcza polegająca na prowadzeniu Biura (...) w zakresie doradztwa, szkleń, nadzorów w zakresie bhp i p.poż. przynosiła w 2012 roku i 2013 powodowi dochody ok. (...) zł miesięcznie. W roku 2014 dochody te spadły do kwoty(...) zł miesięcznie. Różnica dochodów wyniosła więc ok. (...) zł. Powód jest osobą niepełnosprawną. Ponosi także koszty leczenia i rehabilitacji. Średni koszt miesięcznych wydatków z tego tytułu w latach 2012-2014 wynosi 2490 zł. W tym okresie na co dzień wymagał opieki. Wartość świadczeń z tego tytułu wyniosła ok. 2000 zł miesięcznie.

W ustalonym przez Sąd stanie faktycznym żądanie określone na kwotę 12. 735 zł jest usprawiedliwione treścią przywołanego przepisu za okres do końca miesiąca poprzedzającego wniesienie pozwu (marzec 2015 roku). Sąd uznał przedstawione przez powoda wydatki za nabyte medykamenty i usługi medyczne za uzasadnione i pozostające w związku z nieprawidłowo przeprowadzonym zabiegiem. W przekonaniu Sądu kwota ta nie jest wygórowana i w istocie stanowi wypadkową zakupu leków i usług medycznych i średnią miesięczną. Sąd zasądził zatem rentę na zwiększone potrzeby od września 2012 roku do 31 marca 2015 roku uznając, że w tym okresie istniał stan uzasadniający przyznanie tego rodzaju renty, oddalając powództwo w pozostałym zakresie (pkt 1 wyroku).

Obecnie powód otrzymuje emeryturę w wysokości 5360 zł miesięcznie. Nadal prowadzi działalność gospodarczą, z której osiąga dochody w podobnej wysokości. Różnica zatem, między dochodami z działalności gospodarczej w okresie 2012 -2014 a obecnymi wynosi (...) zł ((...) zł). Jak wynika z zeznań powoda obecne wydatki na rehabilitację wynoszą ok. 1500 zł miesięcznie. Tyle samo powód wydaje na leki, cewniki i pampersy. Niezaprzeczalnie powód wymaga opieki osób trzecich. Niezbędna mu jest pomoc przy robieniu zakupów, sprzątaniu, przygotowywaniu posiłków. Sąd uznał, iż na te czynności potrzeba ok. 4 godzin dziennie. Dlatego też Sąd przyjmując stawkę 12 zł za godzinę uwzględnił żądanie w wymiarze 4 godzin dziennie, co daje kwotę 1440 zł miesięcznie (4 x 12 zł x 30 dni). Tym samym renta na przyszłość liczona od miesiąca w którym wniesiono powództwo tj. od kwietnia 2015 roku wynosi 8650 zł miesięcznie.

Dalej idące powództwo, a także powództwo w zakresie żądań ewentualnych jako bezzasadne podlegało oddaleniu (pkt III wyroku).

Z uwagi na treść opinii biegłego chorób wewnętrznych, z której wynika, że rokowania na przyszłość są niepomyślne i w przyszłości mogą ujawnić się dalsze następstwa zabiegu, jakiemu poddano powoda w dniu 23 sierpnia 2012 roku Sąd uznał, że żądanie ustalenia tej odpowiedzialności na przyszłość zostało udowodnione. Jego podstawę prawną stanowi przepis art. 189 k.p.c., zgodnie z którym powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Powszechnie przyjmowany pogląd w doktrynie i orzecznictwie zasadza się na zapatrywaniu, iż w sprawie o naprawienie szkody wynikłej z uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia zasądzenie określonego świadczenia nie wyłącza jednoczesnego ustalenia w sentencji wyroku odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości z tego samego zdarzenia ( vide uchwała Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 1970 roku, III PZP 34/69, OSNC 1970/12/217). Poszkodowany z reguły nie może w chwili wszczęcia procesu dochodzić wszystkich roszczeń, jakie mogą mu przysługiwać z określonego stosunku prawnego. Następstwa bowiem uszkodzenia ciała są z reguły wielorakie i zwłaszcza w wypadkach cięższych uszkodzeń wywołują niekiedy skutki, których dokładnie nie można określić ani przewidzieć, gdyż są one zależne od indywidualnych właściwości organizmu, osobniczej wrażliwości, przebiegu leczenia i rehabilitacji oraz wielu innych czynników. Ponadto obserwowane w praktyce zjawisko znacznego rozmijania się w czasie daty wystąpienia szkody z datą zdarzenia, które szkodę tę wyrządziło, może występować coraz częściej, zwłaszcza wobec rozwoju nauk biologicznych i medycznych, zmieniającego stale i pogłębiającego wiedzę o źródłach szkodliwego oddziaływania na organizm ludzki szeregu czynników. W konsekwencji przy uszkodzeniu ciała lub doznaniu rozstroju zdrowia poszkodowany może określić podstawę żądanego odszkodowania jedynie w zakresie tych skutków, które już wystąpiły, natomiast nie może określić dalszych skutków jeszcze nieujawnionych, których jednak wystąpienie jest prawdopodobne. Ponadto w uchwale z dnia 24 lutego 2009 roku Sąd Najwyższy (III CZP 2/09, Biuletyn Sądu Najwyższego z 2009 roku, nr 2, poz. 10) stwierdził, że także pod rządami art. 442 1 k.c. poszkodowany dochodzący naprawienia szkody na osobie może mieć interes prawny w ustaleniu odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące się ujawnić w przyszłości. Stąd orzeczenie jak w pkt 4 wyroku.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 zdanie drugie k.p.c., zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu.

Sąd uznał więc, że w procesie o zapłatę renty i ustalenia związane z błędami medycznymi stanowią ten typ roszczeń, których określenie w przeważającej mierze zależy od oceny Sądu. Zważywszy nadto, iż powód praktycznie w całości ostał się ze swoimi roszczeniami rozstrzygnięcie o kosztach procesu tym bardziej oprzeć należy na regule przewidzianej właśnie w zdaniu drugim przepisu art. 100 k.p.c. polegającej na obciążeniu w całości kosztami procesu pozwanych i na podstawie art. 108 § 1 zdanie drugie k.p.c. pozostawił szczegółowe ich wyliczenie referendarzowi sądowemu (pkt 5 wyroku).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Wioleta Żochowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Bożena Chłopecka
Data wytworzenia informacji: