Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VI ACa 1704/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2014-09-24

Sygn. Akt VI ACa 1704/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 września 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SA Anna Orłowska

Sędziowie: SA Maciej Kowalski

SO (del.) Aleksandra Kempczyńska

Protokolant: Lidia Ronkiewicz

po rozpoznaniu w dniu 11 września 2014 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa I. B.

przeciwko R. W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 9 sierpnia 2013 r. sygn. akt XXV C 1223/09

I prostuje oznaczenie sygnatury w zaskarżonym wyroku w ten sposób, że w miejsce „XXV C XXV 1223/09” wpisuje prawidłowo „XXV C 1223/09”;

II zmienia zaskarżony wyrok w punktach 1 i 3 w ten sposób, że powództwo oddala i zasądza od I. B. na rzecz R. W. kwotę 6.300 (sześć tysięcy trzysta) zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

III zasądza od I. B. na rzecz R. W. kwotę 2.327 (dwa tysiące trzysta dwadzieścia siedem) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt VI ACa 1704/13

UZASADNIENIE

Powódka I. B. w pozwie z dnia 24 lipca 2006 r. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od R. W. kwoty 73.121 zł tytułem zwrotu wydatków i nakładów poczynionych na nieruchomość położoną w L. przy ul. (...). Na powyższą kwotę składały się nakłady w wysokości 16.498 zł na lokal nr (...) stanowiący obecnie własność pozwanej, który uprzednio zajmowała powódka wraz z mężem oraz kwota 56.623 zł stanowiąca równowartość połowy nakładów na całą nieruchomość. W toku procesu powództwo rozszerzone zostało o kwotę 20.000 zł stanowiącą odstępne zapłacone przez powódkę byłym lokatorom zajmującym lokal nr (...). Powódka podnosiła, iż jej kosztem doszło do bezpodstawnego wzbogacenia po stronie pozwanej.

Pozwana R. W. wniosła o oddalenie powództwa podnosząc, iż powódka dokonała nakładów na nieruchomość w latach 1975-1998, podczas gdy pozwana stała się właścicielką lokalu dopiero w 2000 r., zatem nie przeciwko niej powinno być skierowane roszczenie o zwrot nakładów. Wskazała, iż przedmiotowy lokal został przez nią nabyty na podstawie umowy darowizny oraz ustanowienia odrębnej własności lokali (...), dokonanych przez ówczesną właścicielkę E. B.. Jednocześnie pozwana podniosła zarzut przedawnienia roszczenia powódki.

Wyrokiem z dnia 18 czerwca 2008 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo, zasądził od powódki na rzecz pozwanej zwrot kosztów procesu. Na skutek apelacji powódki powyższy wyrok uchylony został wyrokiem Sądu Apelacyjnego z dnia 12 maja 2009 r. i sprawę przekazano do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

W piśmie z dnia 11 marca 2010 r. powódka sprecyzowała, że wnosi o zasądzenie na jej rzecz kwoty 20.600 zł tytułem zwrotu wydatków i nakładów poczynionych na lokal nr (...) oraz na wspólne części przedmiotowej nieruchomości w okresie od 6 października 2000 r. do momentu wydania lokalu pozwanej, tj. do 23 lipca 2004 r., a ponadto o zasądzenie kwoty 72.500 zł tytułem zwrotu wydatków i nakładów na lokal nr (...) oraz na wspólne części nieruchomości, poczynionych w okresie od sierpnia 1973 r. do 6 października 2000 r. albo o zasądzenie tej kwoty jako bezpodstawnego wzbogacenia pozwanej kosztem powódki.

Po ponownym rozpoznaniu sprawy, wyrokiem z dnia 9 sierpnia 2013 r. Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził od pozwanej na rzecz powódki 10.531 zł z ustawowymi odsetkami od 12 maja 2007 r. do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałym zakresie, szczegółowe wyliczenie kosztów postępowania pozostawił referendarzowi sądowemu przy ustaleniu, że powódka wygrała sprawę w 11%.

Powyższe rozstrzygnięcie zapadło po dokonaniu następujących ustaleń i rozważań.

Na mocy decyzji z 1986 r. E. B. uzyskała prawo własności zabudowanej nieruchomości położonej w L. przy ul. (...). Powódka mieszkała w ww. budynku na piętrze od około 1973 r. razem ze swoją siostrą K. B.. W okresie od 1984 r. do 23 lipca 2004 r. powódka i jej mąż S. B. zajmowali mieszkanie na parterze budynku. W lokalu na górze zamieszkiwała siostra powódki z mężem. Zgodnie z wolą właścicielki nieruchomości E. B., powódka miała prawo zajmować lokal na parterze do czasu uregulowani sytuacji prawnej całej nieruchomości.

Umową darowizny z 6 października 2000 r. E. B. przekazała na rzecz pozwanej udział wynoszący 1/2 we własności nieruchomości, a na rzecz powódki, jej siostry K. B. i brata A. M. udziały wynoszące po 1/6 we własności nieruchomości. Następnie ustanowiono odrębną własność lokali nr (...), przy czym prawo własności lokalu nr (...) położonego na parterze przypadło pozwanej, a lokal nr (...) usytuowany na piętrze miał stanowić współwłasność w równych częściach A. M., K. B. i powódki.

Pozwana wyraziła zgodę aby powódka z mężem zamieszkiwała w lokalu na parterze do czasu przeprowadzenia się do innego mieszkania. Oznacza to, że takie zachowanie stron można traktować jako umowę użyczenia lokalu. Wobec przedłużającego się okresu zamieszkiwania w przedmiotowym lokalu, pozwana wystosowała do powódki pismo z 30 listopada 2001 r. wzywające do opuszczenia zajmowanego lokalu, a następnie wystąpiła z pozwem o eksmisję. Ostatecznie na skutek prawomocnego wyroku powódka wraz z mężem opuściła przedmiotowy lokal w dniu 23 lipca 2004 r. W 2002 r. pozwana wystąpiła przeciwko powódce i jej mężowi o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z lokalu i z tego tytułu zasądzono na jej rzecz kwotę 37.305 zł.

W latach 1973-2000 powódka wraz z mężem dokonała pewnych nakładów na nieruchomość mających na celu utrzymanie jej substancji. Według twierdzeń powódki był to remont kapitalny dachu, prace na klatce schodowej, wymiana drzwi, schodów, instalacji elektrycznej, wodno-kanalizacyjnej, wybudowanie wiatrołapu, wykonanie instalacji gazowej, telefonicznej, wykonanie łazienek, tynków i posadzek. Powódka miała także wykonać prace dotyczące lokalu nr (...), rozbiórki domku gospodarczego, warsztatu, szopy i ogrodzenia.

Sąd Okręgowy ustalił, iż od 6 października 2000 r. powódka wraz z mężem dokonała nakładów na nieruchomość na łączną kwotę 10.531 zł, na którą składał się koszt wskazanych w uzasadnieniu wyroku prac, związanych z konserwacją i należytym utrzymaniem lokalu. Wymienione nakłady miały charakter konieczny do podstawowej egzystencji - zamieszkiwania z zachowaniem wymagań zdrowotnych i higienicznych.

Powódka opuściła lokal nr (...) w dniu 23 lipca 2004 r., pozew w niniejszej sprawie, który wpłynął do Sądu w dniu 24 lipca 2006 r., nadany został listem poleconym 20 lipca 2006 r. Jednakże wcześniej, w dniu 22 lipca 2005 r. powódka wystąpiła do Sądu o zawezwanie pozwanej do próby ugodowej o zapłatę 73.121 zł.

Sąd I instancji wskazał, iż powyższych ustaleń dokonał przede wszystkim opierając się na opiniach biegłych sądowych, przy czym w większym zakresie na opinii biegłego Z. G., w mniejszym – biegłego J. N., a nadto na podstawie przedstawionych dokumentów i zeznań świadków oraz stron, którym dał wiarę.

Sąd Okręgowy rozpoznał roszczenie powódki na gruncie art. 226 k.c. i art. 230 k.c., wskazując iż art. 226 k.c., w zakresie w nim unormowanym, stanowi lex specialis w stosunku do przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. Oznacza to, że powódka nie może na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu dochodzić z tytułu nakładów dalej idących roszczeń niż uprawnienia wynikające z art. 226 k.c., ani także alternatywnie dochodzić tych właśnie nakładów.

Sąd I instancji przypomniał, iż przez nakłady konieczne rozumie się takie nakłady, których celem jest utrzymanie rzeczy w należytym stanie, na przykład remonty i konserwacje. Inne nakłady mające na celu ulepszenie rzeczy i zarazem zwiększenie jej wartości, to tzw. nakłady użyteczne, a nakłady zmierzające do zaspokojenia potrzeb estetycznych tego, kto ich dokonuje, to nakłady zbytkowne. Choć przedmiotowe nakłady nie zostały przez powódkę wykazane szczegółowymi dokumentami, to w ocenie Sądu Okręgowego, przedstawiła ona wystarczające dowody do wyliczenia tych nakładów. Wobec tego, iż powódka miała świadomość, że zajmuje lokal bez tytułu prawnego, należy się jej wyłącznie zwrot nakładów koniecznych poczynionych na przedmiotową nieruchomość. Podzielając pogląd o obligacyjnym charakterze prawnym roszczenia posiadacza o zwrot nakładów, Sąd Okręgowy stwierdził, iż okres za który powódka może żądać zwrotu poniesionych nakładów koniecznych zaczyna swój bieg wraz z darowizną dokonaną na rzecz stron w dniu 6 października 2000 r. przez dotychczasową właścicielkę E. B..

Na podstawie opinii biegłych i przeprowadzonych przez nich wyliczeń Sąd I instancji uznał, iż powódce należna jest kwota 10.351 zł. Zdaniem Sądu zakres wycenionych elementów robót wymaganych warunkami technicznymi, jakimi powinny odpowiadać budynki ma charakter nakładów koniecznych, niezbędnych do podstawowej egzystencji. Z uwagi na zawezwanie do próby ugodowej, przedmiotowego roszczenia nie można uznać za przedawnione.

Powyższy wyrok w części uwzględniającej powództwo zaskarżyła apelacją pozwana wnosząc o jego zmianę poprzez oddalenie powództwa w całości. Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła naruszenie przepisów postępowania mających wpływ na wynik sprawy, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c. i art. 227 k.p.c. oraz naruszenie prawa materialnego – art. 6 k.c., art. 226 k.c., art. 201 k.c.

Powódka wniosła o oddalenie apelacji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja pozwanej zasługiwała na uwzględnienie, choć nie wszystkie podniesione w niej zarzuty okazały się trafne.

W świetle wskazań Sądu Apelacyjnego zawartych w uzasadnieniu wyroku z dnia 12 maja 2009 r., w postępowaniu przed Sądem I instancji ponownie rozpoznającym sprawę, istotną okolicznością sporną między stronami był zakres i charakter nakładów poczynionych przez powódkę w okresie od dnia dokonania na rzecz pozwanej darowizny udziału we własności przedmiotowej nieruchomości i ustanowienia odrębnej własności lokali (6.10. 2000 r.) do daty wydania lokalu nr (...) pozwanej (23.07.2004 r.).

Wypada przypomnieć, iż stanowisko powódki w kwestii rodzaju, wartości i czasokresu dokonywania nakładów było niekonsekwentne od początku procesu. O ile bowiem uzasadnienie pozwu mogłoby wskazywać, że roszczenie powódki obejmuje jedynie nakłady dokonane do czerwca 1998 r., to w piśmie procesowym z 12 marca 2008 r. (k.115) zostało sprecyzowane, że dochodzona kwota obejmuje wydatki i nakłady poczynione przez powódkę w okresie od sierpnia 1973 r. do 23 lipca 2004 r., tj. do momentu wydania lokalu pozwanej. Również zgłoszone w tym piśmie wnioski dowodowe, w szczególności teza dowodowa zakreślona zawnioskowanym świadkom zamykała się datą 23 lipca 2004 r. Z kolei z zeznań powódki złożonych na rozprawie 12 czerwca 2008 r. wynika, że ostatnie nakłady na sporny lokal dokonane zostały przez nią w 2002 roku. Powódka dopiero w piśmie z dnia 11 marca 2010 r. (k.363) wyraźnie wskazała, że wnosi o zasądzenie na jej rzecz kwoty 20.600 zł tytułem zwrotu wydatków i nakładów poczynionych na lokal nr (...) oraz na wspólne części przedmiotowej nieruchomości w okresie od 6 października 2000 r. do 23 lipca 2004 r. Natomiast szczegółowy wykaz dokonanych przez powódkę nakładów przedstawiony został dopiero w piśmie z dnia 16 lutego 2011 r. (k.460), a zatem prawie po upływie pięciu lat od wytoczenia powództwa.

W tym miejscu zaakcentować należy, że w myśl naczelnej zasady wyrażonej w art. 6 k.c. obowiązek udowodnienia określonych faktów spoczywa na tym, kto wywodzi z nich skutki prawne. Procesowym odpowiednikiem tego przepisu jest art. 232 k.p.c., zgodnie z którym strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Samo twierdzenie strony nie jest dowodem, musi ono bowiem zostać udowodnione. Nie wymagają dowodu jedynie fakty notoryjne, przyznane w toku postępowania przez stronę przeciwną, objęte domniemaniami, które nie mogą być obalone. Sąd może ponadto uznać za przyznane fakty, jeżeli strona nie wypowie się co do twierdzeń drugiej strony o tych faktach, może też uznać za ustalone fakty, jeżeli wniosek taki można wyprowadzić z innych ustalonych faktów (domniemanie faktyczne).

Przenosząc powyższe uwagi o charakterze ogólnym na grunt niniejszej sprawy stwierdzić należy, iż w sytuacji gdy pozwana konsekwentnie negowała dochodzone roszczenie, zarówno co do zasady, jak i co do wysokości, to na powódce spoczywał ciężar wykazania okoliczności uzasadniających powództwo. Obowiązek udowodnienia roszczenia obejmuje konieczność wykazania faktów, z których jest ono wywodzone, przy czym winny być to fakty, które decydują o powstaniu roszczenia co do zasady i co do wysokości. Rzeczą powódki było więc przede wszystkim wykazanie zakresu i rodzaju prac stanowiących nakłady na sporny lokal, jakie poczyniła w okresie od 6 października 2000 r. do 23 lipca 2004 r. Co do zasady zgodzić się bowiem należy z Sądem Okręgowym, iż okres za który powódka mogłaby żądać zwrotu poniesionych nakładów koniecznych rozpoczyna swój bieg wraz z darowizną dokonaną na rzecz stron w dniu 6 października 2000 r. przez dotychczasową właścicielkę E. B. i zamyka się datą wydania lokalu pozwanej.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji niezasadnie przyjął, iż powódka wywiązała się z obowiązku wykazania faktów, z których wywodziła skutki prawne i udowodniła dochodzone roszczenie do kwoty 10.531 zł. Ocena taka nie znajduje oparcia w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. W tym zakresie słusznie zarzuca apelacja dokonanie przez Sąd Okręgowy błędnych ustaleń faktycznych poprzez uznanie, że powódka we wspomnianym okresie (6.10. 2000 r. - 23.07.2004 r.) wykonała w lokalu nr (...) i na przedmiotowej nieruchomości prace remontowe stanowiące nakłady konieczne o łącznej wartości 10.531 zł., opisane w pozycjach 1-30 uzasadnienia zaskarżonego wyroku.

Podkreślić należy, iż poza swoimi twierdzeniami i ogólnikowymi zeznaniami świadków, którzy z uwagi na znaczny upływ czasu nie byli w stanie przekazać kiedy i jakie prace remontowe w lokalu nr (...) były wykonywane, powódka nie przedstawiła żadnych dowodów z dokumentów, choćby w postaci faktur czy rachunków, które uwiarygodniałyby fakt poniesienia przez nią konkretnych nakładów. W okolicznościach niniejszej sprawy, w sytuacji gdy powódka miała wiedzę, że przedmiotowy lokal od października 2000 r. stanowi własność pozwanej i gdy bezspornym jest, iż już w listopadzie 2001 r. wzywana była do opuszczenia tego lokalu, brak jakichkolwiek pisemnych dowodów świadczących o dokonaniu nakładów przemawiać musi na niekorzyść powódki. Nie sposób opierać się jedynie na zeznaniach powódki co do zakresu i rodzaju poniesionych nakładów i przypisać im waloru pełnej wiarygodności, gdy z pisma z dnia 30 listopada 2001 r. zakreślającego powódce termin na opuszczenie lokalu jednoznacznie wynika, iż pozwana zabroniła dokonywania bez jej zgody jakichkolwiek nakładów na jej części nieruchomości. Tym samym upływ czasu, jaki nastąpił od daty rzekomo poniesionych nakładów do daty wytoczenia powództwa, nie może usprawiedliwiać trudności w dowodzeniu przez powódkę istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności.

W ocenie Sądu Apelacyjnego powódka nie zaoferowała przekonywujących dowodów pozwalających na przyjęcie, że poczyniła opisane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku nakłady na kwotę 10.531 zł. Przedstawionym przez nią opiniom pozasądowym, sporządzonym jeszcze przed wytoczeniem niniejszego powództwa, mającym obrazować stan spornego lokalu w dacie przekazania go pozwanej, przeciwstawione zostały przez pozwaną inne tego rodzaju opinie i ekspertyzy techniczne, wskazujące na odmienny, niż wykazywany przez powódkę, stan przekazanego lokalu. Ponadto opinie opracowane na zlecenie stron (stanowiące dokument prywatny w rozumieniu art. 253 k.p.c.) nie mają waloru dowodu z opinii biegłego i traktowane być mogą jedynie jako element materiału procesowego wyrażający stanowiska stron. Podobnie opinia sporządzona w innej sprawie nie ma charakteru dowodu z opinii biegłego, gdyż walor tego rodzaju dowodu posiada wyłącznie opinia sporządzona na zlecenie Sądu rozpoznającego konkretną sprawę przez osobę wyznaczoną przez ten Sąd.

Podzielić należy zarzuty i argumentację apelacji kwestionującą dokonaną przez Sąd I instancji ocenę materiału dowodowego, w szczególności opinie biegłych sądowych, które to opinie posłużyły Sądowi za podstawę wyrokowania w zakresie rodzaju poczynionych nakładów i ich wartości. Niezależnie od tego, o czym już była mowa, iż powódka nie wykazała w dostateczny sposób jakie konkretne nakłady poniosła, nie można tracić z pola widzenia, iż biegli sądowi dokonywali oględzin przedmiotowego lokalu po kilku latach (7-8) od wydania go pozwanej, która – co wykazała – zdążyła przeprowadzić w nim szereg remontów. Bezspornie ta okoliczność utrudniła, a nawet w odniesieniu do części wskazywanych przez powódkę nakładów, uniemożliwiła wręcz biegłym dokonanie weryfikacji twierdzeń powódki, czy istotnie sugerowane przez nią prace remontowe zostały przeprowadzone.

Odnosząc się do zarzutów skierowanych przeciwko dokonanej ocenie opinii biegłych i poczynieniu w oparciu o te opinie ustaleń faktycznych, prowadzących w konsekwencji do częściowego uwzględnienia powództwa, zaznaczyć jeszcze należy, iż opinie biegłych nie mogą być same w sobie źródłem materiału faktycznego sprawy ani tym bardziej stanowić podstawy ustalenia okoliczności będących przedmiotem oceny biegłych. Opinia biegłych ma jedynie na celu ułatwienie Sądowi należytej oceny zebranego w sprawie materiału, wtedy gdy potrzebne są do tego wiadomości specjalne. Rolą biegłego nie jest dokonywanie samodzielnych ustaleń faktycznych istotnych dla zastosowania określonej normy prawnej. To strony winny wykazywać fakty, z których wywodzą skutki prawne, a w tym zakresie powódka nie sprostała spoczywającym na niej ciężarze dowodu. Sąd Okręgowy czyniąc ustalenia faktyczne w oparciu o twierdzenia powódki władny był oprzeć się na tych twierdzeniach tylko w takim zakresie, w jakim zostały przez pozwaną wyraźnie przyznane. W świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego uzasadnione jest tym samym stanowisko apelacji, iż powództwo winno zostać w całości oddalone jako nieudowodnione.

Mając na uwadze przedstawione wyżej podstawy rozstrzygnięcia Sądu Apelacyjnego bezprzedmiotowe stało się odnoszenie się do pozostałych zarzutów apelacji. Na marginesie tylko Sąd Apelacyjny zauważa, iż Sąd I instancji prawidłowo ustalił, że do czasu wezwania powódki do opuszczenia spornego lokalu, pozwana wyrażała zgodę na zamieszkiwanie powódki wraz z mężem w tym lokalu.

Z tych wszystkich względów, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok i powództwo oddalił.

Sąd Apelacyjny w oparciu o dyspozycję art. 350 § 1 i 3 k.p.c. sprostował oczywistą niedokładność w oznaczeniu przez Sąd Okręgowy w zaskarżonym wyroku sygnatury sprawy.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sporu, obciążając nimi w całości stronę przegrywającą – powódkę (art. 98 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. zw. z art. 391 § 1 k.p.c.). Na koszty te składa się poniesiona przez pozwaną opłata od apelacji oraz koszty zastępstwa procesowego pozwanej według norm przepisanych.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Hydzik
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Anna Orłowska,  Maciej Kowalski ,  Aleksandra Kempczyńska
Data wytworzenia informacji: