Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 1275/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Koninie z 2018-05-11

Sygnatura akt I C 1275/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Konin, dnia 20 marca 2018 r.

Sąd Rejonowy w Koninie I Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący: SSR Agnieszka Libiszewska

Protokolant: St. sekr. sąd. Alicja Lisiecka

po rozpoznaniu w dniu 6 marca 2018 r. w Koninie

na rozprawie

sprawy z powództwa G. J.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda G. J. kwotę 14 542,70 zł (czternaście tysięcy pięćset czterdzieści dwa złote siedemdziesiąt groszy) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 3 lutego 2017 r. do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

3.  zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 4345 zł (cztery tysiące trzysta czterdzieści pięć złotych) z tytułu zwrotu kosztów procesu.

SSR Agnieszka Libiszewska

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 15 maja 2017 r. powód G. J., wniósł o zasądzenie od pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 14 542,70 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 26 stycznia 2017 r. do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu powód wskazał, że zawarł z pozwanym umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi (...). Wysokość składki ustalono na kwotę 12 000 zł rocznie. Umowa uległa rozwiązaniu w dniu 29 lipca 2010 r. Wartość umorzonych jednostek uczestnictwa na dzień rozwiązania umowy wynosiła 15 308,11 zł, natomiast opłata za wykup wynosiła 14 542,70 zł. Powód wywodził, że postanowienia OWU przewidujące opłatę za wykup wynoszącą w pierwszym roku 98% wartości polisy, w drugim roku 95% wartości polisy, w trzecim roku 85% wartości polisy, w czwartym roku 70% wartości polisy, w piątym roku 55% wartości polisy, a w szóstym roku 40% wartości polisy mają charakter abuzywny wobec czego świadczenie tej opłaty ma charakter świadczenia nienależnego.

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa.

W pierwszej kolejności strona pozwana podniosła zarzut przedawnienia, wskazując, że roszczenie powoda jako wynikające z umowy ubezpieczenia przedawniło się w terminie wskazanym w art. 819 § 1 k.c., tj. z upływem trzech lat. Dalej podniósł, iż postanowienia OWU regulujące wysokość świadczenia wykupu w poszczególnych latach trwania umowy określają świadczenia główne stron. Strona pozwana podniosła także, że zapisy OWU dotyczące zasad rezygnacji z ubezpieczenia zostały napisane więcej niż prostym językiem dla całkowitego ułatwienia klientowi ich zrozumienia. Powód dobrowolnie przystąpił do ubezpieczenia. Składając zaś własnoręczny podpis potwierdził, iż otrzymał i zapoznał się z treścią ogólnych warunków ubezpieczenia. Pozwany wskazał także, iż ponosi wysokie koszty związane z zawarciem umów ubezpieczenia. Dochodowość tych umów warunkowana jest długością ich trwania. Dopiero wówczas, gdy umowa trwa odpowiednio długo, wysokie koszty poniesione na początku jej trwania mogą zostać skompensowane zyskami osiąganymi w kolejnych latach. Celem ustalania wartości wykupu nie jest więc w żadnym razie osiągnięcie zysku a skompensowanie poniesionych kosztów. Pozwany jest więc uprawniony do ustalania w sposób przyjęty w OWU wartości wykupu przy rozwiązywaniu umów ubezpieczenia, a wysokość wypłacanego świadczenia pozostaje w rzeczywistym i adekwatnym stosunku do kosztów ponoszonych przez pozwaną w skutek rozwiązania umowy ubezpieczenia przez powoda w początkowym okresie jej trwania. Kwota, o którą pomniejszana jest wypłata nie jest rażąco wygórowana. Postanowienia dotyczące opłaty wykupu, kwestionowane przez powoda, nie kształtują zdaniem strony pozwanej jego praw i obowiązków w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszając jego interesy, a powód nie udowodnił, że jest inaczej.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

W dniu 14 marca 2009 r. powód złożył wniosek o zawarcie umowy o ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi (...) ze składką regularną. Wysokość składki określono na kwotę 12 000 zł rocznie. Umowa została zawarta na wniosek powoda za pośrednictwem agenta. Umowa została potwierdzona polisą nr (...). Elementem umowy były ogólne warunki ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi (...) z tabelą opłat i limitów.

/dowód: wniosek o ubezpieczenie na życie - k. 11, polisa ubezpieczeniowa - k. 7, ogólne warunki ubezpieczenia - k. 12- 22/

Zgodnie z art. IX ust. 3 opłata z tytułu całkowitego lub częściowego wykupu wartości polisy określona jest jako procent wypłaconej wartości polisy utworzonej ze składki regularnej. Opłata za całkowity wykup wartości polisy wynosiła w pierwszym roku 98% wartości polisy, w drugim roku 95% wartości polisy, w trzecim roku 85% wartości polisy, w czwartym roku 70% wartości polisy, w piątym roku 55% wartości polisy, a w szóstym roku 40%

/dowód: ogólne warunki umowy ubezpieczenia na życie - k. 12-22, tabela opłat i limitów - k. 21v.-22v./

Umowa uległa rozwiązaniu w dniu 29 lipca 2010 r. W chwili rozwiązania umowy wartość umorzonych jednostek uczestnictwa wynosiła kwotę 15 308,11 zł. W rezultacie rozwiązania umowy strona pozwana pobrała kwotę 14 542,70 zł tytułem opłaty za wykup. Pozwana wypłaciła powodowi kwotę 765,41 zł.

/bezsporne/

Pismem z dnia 20 grudnia 2016 r. powód wezwał stronę pozwaną do zwrotu pobranej opłaty w terminie 7 dni od otrzymania pisma. W odpowiedzi na wezwanie strona pozwana w piśmie z dnia 26 stycznia 2017 r. odmówiła wypłaty środków.

/dowód: pismo z dnia 20 grudnia 2016 r. - k. 9, pismo z dnia 26 stycznia 2017 r. - k. 10)

Powyższy stan faktyczny – zasadniczo bezsporny pomiędzy stronami - Sąd ustalił przede wszystkim na podstawie powołanych dokumentów znajdujących się w aktach sprawy. Dokumenty te nie były kwestionowane przez żadną ze stron, a w ocenie Sądu nie było podstaw, by poddawać w wątpliwość okoliczności faktyczne wynikające z ich treści.

Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd zważył, co następuje.

Powództwo jest zasadne w przeważającej części.

W pierwszej kolejności Sąd uznał za nieuzasadniony zarzut przedawnienia. Roszczenie powoda znajdowało podstawę w przepisach ustawowych o bezpodstawnym wzbogaceniu, tj. art. 405 k.c. i n. Powód nie domagał się bowiem zapłaty świadczenia z umowy ubezpieczenia, lecz zwrotu kwoty zatrzymanej przez pozwanego bez podstawy prawnej, w rozumieniu 405 k.c. Tego rodzaju roszczenie przedawnia się w terminie dziesięcioletnim, stosownie do art. 118 k.c. W dacie wytoczenia powództwa termin ten jeszcze nie upłynął.

W następnej kolejności należało ocenić, czy zatrzymanie części środków powoda faktycznie nastąpiło bez podstawy prawnej. W związku z tym konieczne było zbadanie czy postanowienie umowne, na podstawie którego pozwany zatrzymał część świadczenia z tytułu tzw. opłaty likwidacyjnej było postanowieniem niedozwolonym w rozumieniu art. 385 1§ 1 k.c.

Stosownie do treści przepisu art. 385 1§ 1 k.p.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Ocenę prawną rozstrzygnięcia rozpocząć należy od analizy drugiego zdania przytaczanego wyżej przepisu, gdyż strona pozwana podniosła, iż postanowienia OWU regulujące wysokość świadczenia wykupu w poszczególnych latach trwania umowy określają świadczenia główne stron. W takiej sytuacji nie mogą być uznane za niedozwolone. Przyznanie racji takiemu stanowisku wyłączałby potrzebę dalszego badania sprawy, gdyż wówczas przepis 385 1 § 1 k.p.c. nie mógłby znaleźć zastosowania.

Sąd takiego rozumowania nie podzielił. Gdyby bowiem przyjąć, że świadczeniem głównym ze strony ubezpieczanego byłoby świadczenie w wysokości 95 % zgromadzonych przez niego środków, to taką umowę w ogóle, na podstawie dyspozycji przepisu art. 58 k.c. należałoby uznać za nieważną. Nie ma jednak takiej potrzeby, bo co jest świadczeniem głównym umowy zawartej pomiędzy stronami w rozpoznawanej sprawie wystarczająco wyjaśniają ogólne warunki ubezpieczenia.

W art. I Ogólnych Warunków Ubezpieczenia (zwane dalej OWU) zostało przewidziane, iż pozwany zobowiązuje się wypłacić świadczenie w przypadku zajścia w życiu ubezpieczonego zdarzenia przewidzianego w umowie, a ubezpieczający zobowiązuje się do zapłaty składki. To są główne świadczenia stron. Tym samym sporna opłata likwidacyjna jest świadczeniem ubocznym mogącym podlegać ocenie w trybie art. 385 1 § 1 k.p.c.

W orzecznictwie w zasadzie jednolicie przyjmuje się, że nie jest świadczeniem głównym opłata dodatkowa, mająca charakter zbliżony do kary umownej czy do odstępnego. Dla przykładu, Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 sierpnia 2011 r., I CSK 605/2010, uznał, że „zastrzeżona kara umowna jest świadczeniem ubocznym i jako taka dzieli los świadczenia głównego.”. Także w wyroku z dnia 13 maja 2010 r., III SK 29/2009 Sąd Najwyższy - Izba Pracy, (...) i Spraw Publicznych uznał, że nie jest świadczeniem głównym zapis umowy, który dotyczy zapłaty kary umownej.

Głównym świadczeniem ubezpieczyciela jest wypłata świadczenia w kwocie określonej umową w pełnej wysokości. Natomiast głównym świadczeniem ubezpieczającego jest obowiązek uiszczania składki ubezpieczeniowej. Tak więc jest dla Sądu jasne, że przedmiotowa opłata od wykupu nie jest świadczeniem głównym. Dodać również należy, iż nazwa, jaką zastosował pozwany dla kary umownej (opłata od wykupu) jest bez znaczenia, jeśli pozostaje w sprzeczności z istotą analizowanego punktu umowy. W niniejszej sprawie ukrycie kary umownej pod płaszczykiem „opłaty od wykupu” nie jest w stanie ukryć rzeczywistego charakteru owej opłaty – kary umownej.

To ustalenie otwiera drogę do oceny czy postanowienia OWU umowy zawartej między stronami w części dotyczącej opłaty za wykup były niedozwolone, a więc czy kształtowały obowiązki powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały jej interesy.

Klauzule generalne są zwrotami niedookreślonymi znaczeniowo, które przy procesie stosowania prawa odsyłają do norm pozaprawnych funkcjonujących w danym miejscu i w danym czasie. W tym kontekście zawarowanie sobie przez pozwaną spółkę uprawnienia do zatrzymania 95% wszelkich zgromadzonych przez powoda środków trudno uznać za zgodne z dobrymi obyczajami. Spornych uregulowań w zakresie uprawnień pozwanego do zatrzymania opłaty likwidacyjnej w wysokości 95% zgromadzonych środków nie sposób traktować za uczciwe, rzetelne i spełniające wymóg równomiernego rozłożenia ryzyka wynikającego z zawartej umowy.

Konieczne jest w tym miejscu odwołanie się do sposobu, w jaki w OWU i tabeli opłat i limitów został przedstawiony sposób wyliczenia opłaty likwidacyjnej.

Strona pozwana podniosła, że zapisy OWU dotyczące zasad rezygnacji z ubezpieczenia zostały napisane więcej niż prostym językiem. Analiza treści OWU, a konkretnie art. IX „wykup polisy” i zawartej w art. II definicji wartości wykupu oraz tabeli opłat i limitów prowadzi do wniosku diametralnie odmiennego. Bliższe prawdy byłoby określenie, że trudno w ogóle wyobrazić sobie bardziej skomplikowane, nieprzejrzyste i mylące opisanie konsekwencji związanych z wcześniejszym rozwiązaniem zawartej umowy. Także to miało wpływ na uznanie kwestionowanych postanowień za niedozwolone.

Daleko mniej jednoznaczna jest kwestia kosztów ponoszonych przez pozwaną spółkę związanych z zawarciem umów ubezpieczenia. Pozwana podnosiła, iż dochodowość takich umów warunkowana jest długością ich trwania. Dopiero wówczas, gdy umowa trwa odpowiednio długo wysokie koszty poniesione na początku jej trwania mogą zostać skompensowane zyskami osiąganymi w kolejnych latach. Celem ustalania wartości wykupu nie jest więc w żadnym razie osiągnięcie zysku a skompensowanie poniesionych kosztów. Pozwana jest więc uprawniona do ustalania w sposób przyjęty w OWU wartości wykupu przy rozwiązywaniu umów ubezpieczenia, a wysokość wypłacanego świadczenia pozostaje w rzeczywistym i adekwatnym stosunku do kosztów ponoszonych przez pozwaną w skutek rozwiązania umowy ubezpieczenia przez powoda w początkowym okresie jej trwania. Analiza OWU umowy zawartej pomiędzy stronami także temu stanowisku strony pozwanej przeczy.

Zacząć jednak należy od tego, że Sąd nie kwestionuje prawa pozwanej spółki do dążenia do osiągnięcia zysku. Nie jest ona organizacją charytatywną i czynności przez nią przedsiębrane winny być ukierunkowane na osiągnięcie dochodu. Problem polega na tym, że rzetelność i uczciwość nakazuje, aby w zawartej umowie równomiernie rozkładać ryzyko oraz możliwość uzyskania spodziewanych korzyści. Ochrona ubezpieczeniowa ze strony pozwanej spółki miała charakter marginalny. Przepis art. III OWU stanowił bowiem, że przedmiotem ubezpieczenia jest życie ubezpieczonego. Odpowiedzialność towarzystwa polega zaś na wypłacie uposażonemu świadczenia w wysokości sumy ubezpieczenia. Ponadto towarzystwo wypłaci wartość dodatkową, o ile ona istnieje.

Zasadniczym celem zawartej umowy było inwestowanie kapitału. Ryzyko związane z inwestycjami w całości ponosił ubezpieczony. Pozwana spółka zaś całkowicie zwolniła się z ryzyka związanego z wcześniejszym rozwiązaniem umowy poprzez zagwarantowanie sobie w umowie prawa do zatrzymania opłaty likwidacyjnej w wysokości w tej sprawie 95% środków zgromadzonych przez ubezpieczonego (opłata za całkowity wykup wartości polisy w drugim roku polisy),

Podnieść należy, iż opłata za wykup została określona bez ustalania jakichkolwiek indywidualnych kosztów, które strona pozwana poniosła przy zawieraniu tej konkretnie umowy. Opłata ta została określona w oderwaniu i od wysokości uiszczanej składki i od wysokości zgromadzonych środków. Wzorzec umowny przewiduje bowiem swoisty ryczałt, niezależny od okoliczności dotyczących umowy z konkretnym konsumentem. W istocie nie ma więc ona żadnego związku z faktycznymi kosztami ponoszonymi przez pozwaną spółkę przy zawarciu tego rodzaju umów. Nie jest też uzasadniony argument podnoszony przez pozwaną, że uregulowanie to dotyczy wyłącznie początkowego okresu obowiązywania umowy. Faktycznie jest tak, że czym umowa trawa dłużej tym niższy procent środków zgromadzonych przez ubezpieczonego pozwana może zatrzymać jako opłatę za całkowity wykup wartości polisy. Biorąc jednak pod uwagę, iż z biegiem czasu środki zgromadzone przez ubezpieczonego muszą być większe, to nawet zatrzymanie mniejszej procentowo części zgromadzonych środków kwotowo nie pogarsza sytuacji pozwanej i tym samym nie poprawia sytuacji ubezpieczonego.

Pozwany zatem całe ryzyko związane z zawartą umową przerzucił na powoda. Sam zaś, niezależnie do tego co by się stało, poprzez zawarowanie sobie prawa do pobrania opłaty za wykup oraz wynikających z tabeli opłat i limitów - miesięcznej opłaty administracyjnej, opłaty za zmianę podziału składki, opłaty za przeniesienie jednostek uczestnictwa i co roczne procentowe opłaty za zarządzanie funduszami zagwarantowała sobie pewne zyski z zawartej umowy. Zatem koszty związane z działalnością inwestycyjną ubezpieczyciela na rzecz konkretnego klienta znajdują swoje odzwierciedlenie już w tych opłatach. Brak natomiast uzasadnienia dla naliczania tak wysokiej opłaty z tytułu wykupu środków zgromadzonych w ramach ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego, bowiem ubezpieczyciel nie wykazał, aby likwidacja takiego rachunku niosła za sobą koszty w wysokości 98 % wartości rachunku w pierwszym roku i 95% w drugim roku.

Tak drastyczne naruszenie równowagi stron przy zawieraniu umowy musiało skutkować uznaniem przez sąd postanowień OWU i tabeli opłat i limitów w części dotyczącej wysokości opłaty za wykup za niedozwolone postanowienia umowne. Sankcją takiego ustalenia jest częściowa bezskuteczność umowy w tej części. Zawarta zatem pomiędzy stronami umowa nie jest wiążąca w części pozwalającej stronie pozwanej na zatrzymanie w ramach opłaty likwidacyjnej 95% środków zgromadzonych przez powódkę. Tym samym powód nie był zobowiązany do uiszczenia na rzecz pozwanej opłaty za wykup wartości polisy w kwocie 14 542,70 zł i świadczenie to jako nienależne, na podstawie art. 410 k.c., zostało powodowi przyznane.

W pozostałym zakresie (co do roszczenia odsetkowego) Sąd powództwo oddalił. Przed wytoczeniem procesu strona powodowa wezwała pozwanego do zwrotu zatrzymanej kwoty i zakreśliła 7 dniowy termin do wykonania zobowiązania (pismo z dnia 20 grudnia 2016 r. k. 9), brak zaś było dowodu doręczenia przedmiotowego pisma pełnomocnikowi pozwanej. Pismem datowanym na dzień 26 stycznia 2017 r. pozwany odmówił zwrotu świadczenia - uznać więc należy, iż co najmniej w tej dacie pozwany otrzymał ww. pismo powoda. Mając na uwadze powyższe, Sąd uznał, iż powodowi nalezą się odsetki od dnia następnego, po upływie 7 dni od daty pisma pozwanego z dnia 26 stycznia 2017 r., tj. od dnia 3 lutego 2017 r.

Z tych względów orzeczono jak w punkcie 1 i 2 sentencji wyroku.

O kosztach procesu Sąd orzekł w pkt 3 sentencji wyroku na podstawie art. 98 k.p.c., przyjmując, że skoro powód wygrał proces niemal w całości należy się mu od pozwanego zwrot poniesionych kosztów. Na koszty te złożyły się: opłata od pozwu w kwocie 728 zł, koszty zastępstwa procesowego 3 600 zł (§ 2 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie – Dz.U. z 2015 r. poz. 615, z późn. zm.) oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.

SSR Agnieszka Libiszewska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Karolina Wieczorek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Koninie
Osoba, która wytworzyła informację:  Agnieszka Libiszewska
Data wytworzenia informacji: