Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 252/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2013-06-04

Sygn. akt I ACa 252/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 czerwca 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu, I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Mariola Głowacka (spr.)

Sędziowie:

SA Karol Ratajczak

SA Bogdan Wysocki

Protokolant:

st.sekr.sądowy Sylwia Woźniak

po rozpoznaniu w dniu 21 maja 2013 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z powództwa M. K.

przeciwko (...) Biuru (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 14 grudnia 2012 r., sygn. akt I C 2277/11

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

a.  w punkcie 2 w ten sposób, że dodatkowo zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 150.000 zł (sto pięćdziesiąt tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 4 czerwca 2013r. do dnia zapłaty i oddala powództwo co do kwoty 350.000 zł z ustawowymi odsetkami od 26 sierpnia 2011r. do dnia zapłaty oraz co do odsetek ustawowych od kwoty 150.000 zł za okres od 26 sierpnia 2011r. do 3 czerwca 2013r.,

b.  w punktach 3 i 4 w ten sposób, że koszty procesu stosunkowo rozdziela między stronami i z tego tytułu zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 11.299 zł,

II.  w pozostałym zakresie apelację oddala,

III.  koszty postępowania apelacyjnego stosunkowo rozdziela między stronami i z tego tytułu zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 840 zł.

/-/SSA K. Ratajczak /-/SSA M. Głowacka /-/SSA B.Wysocki

Sygn. akt I ACa 252/13

UZASADNIENIE

Powód M. K. pozwem skierowanym przeciwko (...) Biuru (...) w W. domagał się zasądzenia kwoty 600.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty oraz kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych tytułem zadośćuczynienia.

Pozwany (...) Biuro (...) w W. w odpowiedzi na pozew z dnia 21 września 2011r. wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy w Poznaniu wyrokiem z dnia 14 grudnia 2012r. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 100.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 26 sierpnia 2011r. do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałym zakresie oraz rozstrzygnął w przedmiocie kosztów postępowania.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że w dniu 19 czerwca 2007r. w miejscowości S. gmina W. na autostradzie (...) O. S. nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że kierując ciągnikiem samochodowym marki M. wraz z naczepą, jadąc w kierunku P., nie zachował wymaganej ostrożności oraz nieprawidłowo obserwował przedpole jazdy w wyniku czego doprowadził do uderzenia w tył oznakowanego, stojącego na prawym pasie ruchu, na wyłączonym z ruchu odcinku drogi, samochodu ciężarowego marki V. (...), który zabezpieczał prace remontowe wiaduktu. W pojeździe tym znajdował się powód M. K. oraz jego kolega z pracy M. J.. W wyniku uderzenia powód doznał bardzo poważnych obrażeń ciała i stracił przytomność. Natychmiast został odwieziony karetką pogotowia do Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej we W., gdzie po przeprowadzonych badaniach u poszkodowanego wykryto ostrą niewydolność oddechową w przebiegu urazu wielonarządowego, złamania kości potylicznej lewej i piramidy kości skroniowej prawej z pourazowym obrzękiem mózgu, złamanie trzonu kręgowego C5, złamanie wyrostka poprzecznego TH10 po stronie prawej, złamanie żebra X po stronie prawej, rozkawałkowanie trzonu (...) z przemieszczeniem odłamów kostnych i stenozą kanału, stłuczenie płuca prawego, podejrzenie stłuczenia serca. W związku z koniecznością leczenia operacyjnego powód przewieziony został do Kliniki (...) im. H. Ś. w P., gdzie wykonano u niego szereg zabiegów operacyjnych w tym operacyjne usunięcie krwiaka nadtwardówkowego nad lewą półkulą móżdżku, kraniotomii podpolitycznej lewostronnej z ewakuacją krwiaka i częściową resekcją móżdżku oraz - z uwagi na ciężki stan ogólny - dopiero po 14 dniach zabieg stabilizacji kręgosłupa na odcinku TM2-L1. Po ustabilizowaniu się stanu powoda został on przewieziony z powrotem do Szpitala we W., gdzie poddany został ogólnoustrojowej rehabilitacji. Przez pierwsze dwa miesiące M. K. był całkowicie unieruchomiony i wymagał pomocy osób trzecich przy załatwianiu wszystkich czynności życiowych. Następnie został przekazany celem dalszego leczenia i rehabilitacji na Oddział Kliniczny (...) (...) do Kliniki (...) w B., gdzie przebywał aż do dnia 29 listopada 2007r. Po wypisaniu ze Szpitala powód pozostawał pod stałą opieką (...) i został poddany intensywnej rehabilitacji przebywając kolejno w Zakładzie (...) w P. (w dniach od 29 listopada 2007r. do dnia 21 lutego 2008r.), O.-Rehabilitacyjnym Szpitalu (...) w P. (od dnia 6 marca 2008r. do dnia 15 kwietnia 2008r.), Szpitalu (...) św. B. M. w P. (od dnia 17 kwietnia 2008r. do dnia 13 maja 2008r. ) oraz w 10 (...) Szpitalu (...) z Polikliniką SP ZOZ (od dnia 12 listopada 2008r. do dnia 19 grudnia 2008r.). Mimo poddania powoda zabiegom fizykoterapeutycznym celem leczenia usprawniającego uzyskano jedynie poprawę ruchową. W dalszym ciągu u powoda utrzymywał się niedowład wiotki kończyn dolnych i wymagał on stałej pomocy osób trzecich przy załatwianiu podstawowych potrzeb życiowych w tym w szczególności w utrzymywaniu higieny osobistej i załatwianiu czynności fizjologicznych.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że Sąd Rejonowy we Wrześni w sprawie o sygn. akt II K 630/07 wyrokiem z dnia 4 czerwca 2009r. uznał oskarżonego O. S. za winnego przestępstwa z art. 177 § 2 k.k. i za to skazał go na karę jednego roku i ośmiu miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres trzech lat próby. Sąd ten zobowiązał również oskarżonego do naprawienia szkody poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego kwoty 16.000 zł przy czym w toku rozpoznania apelacji Sąd Okręgowy w Poznaniu podwyższył tę kwotę do 50.000 zł. Decyzją ZUS z dnia 20 kwietnia 2009r. przyznano powodowi odszkodowanie w wysokości 69.204 zł z tytułu uszczerbku na zdrowiu w związku z wypadkiem przy pracy w dniu 19 czerwca 2007r.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że w dniu wypadku M. K. miał ukończone 27 lat. Przed wypadkiem powód pracował na stanowisku kierownika transportu za wynagrodzeniem w kwocie 1.000 zł miesięcznie. Ukończył studia ekonomiczne w związku z czym poszukiwał lepiej płatnej pracy. Powód zamieszkiwał z matką w N.. Spotykał się z obecną żoną A. H.. Był aktywny fizycznie, jeździł rowerem i uczęszczał na siłownię. Ponadto krótko przed wypadkiem zakupił motocykl crossowy i zapisał się do klubu motocrossowego, którego stał się członkiem i zaczął jazdę amatorską. W chwili obecnej M. K. ma 32 lata. W następstwie przebytego wypadku odczuwa dolegliwości w postaci dużego niedowładu wiotkiego kończyn dolnych z zanikiem mięśni pośladków i kończyn dolnych, zaburzeń czucia powierzchniowego poniżej pępka, braku czucia powierzchniowego na prawej kończynie dolnej i na kończynie dolnej lewej poniżej kolana, braku czucia głębokiego w kończynach dolnych, zaburzeń zwieraczy, zaburzeń erekcji oraz braku ejakulacji. Następstwem stłuczenia móżdżku i resekcji częściowej móżdżku jest stwierdzony oczopląs. W sferze zdrowia psychicznego powód aktualnie odczuwa łagodne deficyty funkcji poznawczych związane z przebytym urazem czaszkowo-mózgowym. Stwierdza się u niego również cechy organicznych zaburzeń osobowości mogące okresowo utrudniać mu funkcjonowanie. Trwały uszczerbek na zdrowiu powoda w związku z przebytym wypadkiem komunikacyjnym wynosi w chwili obecnej 185% w tym 30% z powodu zaburzeń neurologicznych i psychicznie uwarunkowanych ograniczeń (encefalopatię), 70% z powodu niedowładu kończyn dolnych bez uszkodzenia górnej części rdzenia (kończyn górnych), 5% ze względu na uszkodzenie kości sklepienia i podstawy czaszki oraz 80% ze względu na objawy poprzecznego przecięcia rdzenia z niedowładem dużego stopnia dwóch kończyn. Rokowania na przyszłość powoda nie są pewne z uwagi na potrzebę dalszej rehabilitacji. Nawet jednak długoletnia rehabilitacja nie daje gwarancji, że powód znowu będzie chodził.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że po wypadku życie powoda zmieniło się diametralnie. Z uwagi na trwały uszczerbek na zdrowiu powód porusza się na wózku inwalidzkim, a problemy architektoniczne uniemożliwiają mu swobodne przemieszczanie się zarówno w domu, jak i poza nim. Wymaga pomocy przy załatwianiu spraw urzędowych czy też zrobieniu zakupów. Powód wykazuje organiczne zaburzenia nastroju objawiające się poprzez obniżony poziom kontroli emocjonalnej, czasem nawet małe bodźce powodują u niego reakcję emocjonalną w postaci zachowań impulsywnych, wykazuje obniżony poziom tolerancji na frustrację. M. K. skarży się na ogólne znaczne ograniczenie sprawności ruchowej, lęki związane z korzystaniem ze środków komunikacyjnych. Nadal wymaga cewnikowania, częstych kontroli badań ogólnych moczu, wymaga kupowania cewników i tabletek przeciwbólowych oraz na potencję. Powód zawarł związek małżeński z A. H. z którą zamieszkuje w domu matki w N.. Obecnie nie jest zdolny do wykonywania jakichkolwiek prac wymagających sprawności fizycznej, nic nie stoi natomiast na przeszkodzie, ażeby podjął pracę w wyuczonym zawodzie ekonomisty przy uwzględnieniu ograniczeń wynikających z niepełnosprawności. Powód aktualnie jest radnym, sam prowadzi samochód przystosowany do niepełnosprawności, ale wymaga pomocy przy wkładaniu i wyjmowaniu wózka inwalidzkiego z samochodu. Poczucie krzywdy wynikającej z trwałego kalectwa i ograniczeń ruchowych wzmacnia niepewność co do tego, czy kiedykolwiek będzie mógł posiadać potomstwo.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że w toku postępowania likwidacyjnego (...) S.A. w W. działając z upoważnienia Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych jako nominowany korespondent ukraińskiego towarzystwa ubezpieczeń u którego sprawca szkody miał ubezpieczenie OC, wypłacił powodowi w sumie kwotę 400.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz kwotę 52.100 zł tytułem odszkodowania. Powód w piśmie z dnia 3 stycznia 2009r. złożył odwołanie od decyzji ubezpieczyciela przyznającej mu tytułem zadośćuczynienia kwotę 400.000 zł domagając się dodatkowych środków z tego tytułu. Towarzystwo ubezpieczeń odmówiło wypłaty.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd pierwszej instancji uznał, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie co do zasady; jednak nie w pełnej, dochodzonej żądaniem pozwu wysokości.

Sąd pierwszej instancji uznał, że podstawą prawną żądania powoda jest art. 445 § 1 k.c. Miarkując zadośćuczynienie Sąd wziął pod uwagę przede wszystkim charakter obrażeń doznanych przez powoda na skutek wypadku, które spowodowały nie tylko trwałe kalectwo, ale również w poważny sposób ograniczyły aktywność ruchową powoda. Z opinii biegłych wynika, że powstały na skutek wypadku trwały uszczerbek na zdrowiu powoda wynosi w chwili obecnej 185% w tym 30% z powodu zaburzeń neurologicznych i psychicznie uwarunkowanych ograniczeń (encefalopatia), 70% z powodu niedowładu kończyn dolnych bez uszkodzenia górnej części rdzenia (kończyn górnych), 5% ze względu na uszkodzenie kości sklepienia i podstawy czaszki oraz 80% ze względu na objawy poprzecznego przecięcia rdzenia z niedowładem dużego stopnia dwóch kończyn. Powód z osoby zdrowej, aktywnej fizycznie, czynnie uprawiającej sporty i pełnej energii stał się osobą niepełnosprawną ruchowo, co praktycznie wyklucza nie tylko możliwość dalszego uprawiania sportu, ale również samodzielną egzystencję. Pomimo intensywnej terapii w dalszym ciągu cierpi na niedowład wiotki kończyn dolnych z zanikiem mięśni pośladków i kończyn dolnych, zaburzenia czucia powierzchniowego poniżej pępka, brak czucia powierzchniowego na prawej kończynie dolnej i na kończynie dolnej lewej poniżej kolana, brak czucia głębokiego w kończynach dolnych, zaburzenia zwieraczy, zaburzenia erekcji oraz brak ejakulacji. Następstwem stłuczenia móżdżku i resekcji częściowej móżdżku jest stwierdzony oczopląs. Powyższe dolegliwości powodują, że powód może się poruszać jedynie na wózku inwalidzkim, a do załatwianiu wielu podstawowych czynności życiowych w tym m in. potrzeb fizjologicznych oraz utrzymywania higieny osobistej wymaga pomocy najbliższych członków rodziny. W sferze zdrowia psychicznego powód aktualnie odczuwa łagodne deficyty funkcji poznawczych związane z przebytym urazem czaszkowo-mózgowym. Stwierdza się u niego również cechy organicznych zaburzeń osobowości mogące okresowo utrudniać mu funkcjonowanie. Powód wykazuje organiczne zaburzenia nastroju objawiające się poprzez obniżony poziom kontroli emocjonalnej, czasem nawet małe bodźce powodują u niego reakcję emocjonalną w postaci zachowań impulsywnych, wykazuje obniżony poziom tolerancji na frustrację. Powyższe dolegliwości, zwłaszcza związane z niepełnosprawnością ruchową oraz zaburzeniami seksualnymi, rodzą u powoda poczucie frustracji i pokrzywdzenia tym bardziej, że powód jest osobą młodą, a przed wypadkiem prowadził intensywny tryb życia, uprawiał sporty i utrzymywał kontakty towarzyskie z rówieśnikami. M. K. jest niezdolny do wykonywania jakichkolwiek prac wymagających sprawności fizycznej. Nie bez znaczenia przy określaniu wysokości należnego zadośćuczynienia pozostaje również świadomość powoda, że nigdy w życiu nie będzie mógł już realizować swoich zainteresowań (jazda motocyklem crossowym), a z uwagi na zaburzenia potencji i ejakulacji być może nie będzie mógł mieć potomstwa. Sąd miarkując zadośćuczynienie wziął pod uwagę rozmiar cierpień fizycznych jakich powód doznał w okresie kilku pierwszych miesięcy po wypadku, kiedy znajdował się w stanie krytycznym, większość czasu spędził w kilku placówkach medycznych będąc poddawany bardzo skomplikowanym zabiegom na kręgosłupie i mózgu. Biegli wskazali, że w tym czasie powód odczuwał znaczne dolegliwości bólowe, co niewątpliwie również zwiększyło zakres szkód niematerialnych. Powyższe, zdaniem Sądu, wskazuje na poważny uszczerbek na zdrowiu, który powód doznał w efekcie wypadku. Krzywda z tym związana powinna również być w wymierny sposób zrekompensowana.

Sąd pierwszej instancji mając na względzie stopień doznanych obrażeń somatycznych i ich nieodwracalność, długotrwały proces leczenia i związane z nim cierpienia fizyczne i psychiczne, stopień doznanego kalectwa oraz powiązane z nim negatywne następstwa psychiczne związane z ograniczeniem możliwości zarobkowania i rozwoju zawodowego, a także poczucie alienacji społecznej powoda uznał, że tytułem zadośćuczynienia należy się powodowi kwota 500.000 zł. W związku z tym, że pozwany w toku postępowania likwidacyjnego wypłacił powodowi kwotę 400.000 zł uwzględnił roszczenie w zakresie brakującej części i zasądził na jego rzecz kwotę 100.000 zł. W pozostałym zakresie (co do kwoty 500.000 zł) Sąd powództwo oddalił wskazując, że wysokość zadośćuczynienia na podstawie art. 445 § 1 k.c. nie może abstrahować od realiów społeczno-ekonomicznych aktualnie panujących w kraju i rażąco wykraczać poza przeciętną stopę życiową społeczeństwa. Nie może prowadzić do bezpodstawnego wzbogacenia powoda, a do takiej sytuacji, w ocenie Sądu, prowadziłoby zasądzenia dalszej kwoty zadośćuczynienia poza uwzględnioną kwotą 500.000 zł. Aktualny stan zdrowia powoda przy uwzględnieniu wyżej wymienionych ograniczeń w ruchomości kończyn dolnych jest stabilny. Powód jest osobą w pełni sprawną intelektualnie i aktywną społecznie. Nie ma też podstaw do przyjęcia, że powód nie może wykonywać żadnej pracy. Z opinii biegłych wynika, że może on wykonywać prace w warunkach pracy chronionej i to w wyuczonym zawodzie. Skutki przedmiotowego zdarzenia nie były więc, zdaniem Sądu, na tyle tragiczne, ażeby uzasadniały zasądzenie dalszego zadośćuczynienia. Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, że powód otrzymał od ZUS i pozwanego tytułem odszkodowania kwotę ponad 110.000 zł, co pozwoliło w części zrekompensować szkody poniesione w wyniku wypadku.

Sąd pierwszej instancji o roszczeniu odsetkowym orzekł na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124 poz. 1152) zasądzając je od dnia wytoczenia powództwa.

O kosztach procesu Sąd rozstrzygnął stosownie do art. 100 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód M. K. zaskarżając wyrok w części w zakresie w jakim powództwo oddalono oraz rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów postępowania. Powód zarzucił naruszenie:

- przepisów postępowania w postaci art. 233 k.p.c. wskutek niedostatecznego rozważenia całokształtu okoliczności sprawy przy ocenie rozmiaru krzywdy doznanej przez powoda poprzez oparcie się głównie przy ustalaniu sumy odpowiedniej tytułem zadośćuczynienia na przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa w sytuacji, gdy podstawowym i zasadniczym miernikiem wysokości zadośćuczynienia powinien być rozmiar krzywdy doznanej przez powoda,

- przepisów prawa materialnego w postaci art. 445 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię skutkującą uznaniem, że zasądzona kwota 100.000 zł wraz z kwotą 400.000 zł wypłaconą w postępowaniu przed sądowym przez pozwanego stanowi odpowiednie zadośćuczynienie za krzywdę i cierpienia doznane przez powoda.

Powód wskazując na powyższe zarzuty wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie na rzecz powoda dalszej kwoty 500.000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 26 sierpnia 2011r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania według norm przepisanych w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje.

Pozwany (...) Biuro (...) w W. w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja powoda w części zasługiwała na uwzględnienie.

Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie był trafny. Z jego treści oraz z uzasadnienia apelacji wynika bowiem, że skarżący nie kwestionuje w istocie oceny dowodów przeprowadzonych w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji. Powód nie dokonuje odmiennej oceny dowodów z zeznań świadków, wniosków opinii biegłych czy ich podstaw, nie podważa wiarygodności dokumentów zgromadzonych w aktach niniejszej sprawy. Zarzut w istocie dotyczy naruszenia art. 445 § 1 k.c. na etapie subsumpcji czyli zastosowania normy prawa materialnego do prawidłowego, ustalonego przez Sąd stanu faktycznego poprzez ustalenie należnej powodowi sumy pieniężnej przyznanej tytułem zadośćuczynienia.

Stwierdzić należy, że ze względu na niewymierność krzywdy określenie w konkretnym przypadku odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pozostawione zostało Sądowi. Zakres swobody Sądu jest tu więc niewątpliwie większy niż przy ustalaniu odszkodowania za szkodę majątkową. Odpowiednia suma w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. nie oznacza jednak sumy dowolnej, określonej wyłącznie według uznania Sądu, jej prawidłowe ustalenie wymaga uwzględnienia wszystkich okoliczności mogących mieć w danym przypadku znaczenie. Zarówno okoliczności wpływające na wysokość zadośćuczynienia, jak i kryteria ich oceny powinny być rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą pokrzywdzonego. W literaturze podkreśla się, że krzywdy polegające na cierpieniach fizycznych lub psychicznych wprawdzie nie mogą być w sposób adekwatny wyrównywane za pomocą świadczeń pieniężnych, natomiast świadczenia te mogą łagodzić wspomniane ujemne przeżycia pokrzywdzonego przez dostarczenie mu środków majątkowych, które pozwolą zaspokoić w szerszej mierze jego potrzeby lub spełnić pragnienia. W tym przejawia się funkcja kompensacyjna zadośćuczynienia. Powinno ono uwzględniać nie tylko krzywdę istniejącą w chwili orzekania, ale również taką, którą poszkodowany będzie w przyszłości na pewno odczuwać oraz krzywdę dającą się z dużym stopniem prawdopodobieństwa przewidzieć. Zasadniczą przesłanką przy określaniu wysokości zadośćuczynienia jest stopień natężenia krzywdy tj. cierpień fizycznych i ujemnych doznań psychicznych (vide: uchwała pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 1973r. III CZP 37/73, OSNCP 1974, nr 9, poz. 145). Decydujące znaczenie mają rzutujące na rozmiar krzywdy okoliczności takie jak rodzaj, charakter, długotrwałość i intensywność cierpień fizycznych i psychicznych, stopień i trwałość kalectwa. Sąd ustalając zadośćuczynienie powinien wziąć pod uwagę rozmiar doznanej przez poszkodowanego krzywdy w tym zwłaszcza zakres obrażeń, czasokres cierpień fizycznych i psychicznych, trwałość skutków czynu niedozwolonego, nieodwracalny charakter tych skutków, wiek poszkodowanego itp., a także stopień winy sprawcy szkody.

Przenosząc powyższe na realia rozstrzyganego sporu należy stwierdzić, że niewątpliwie krzywda doznana przez powoda w wyniku wypadku z dnia 19 czerwca 2007r. jest znaczna i ma dotkliwy charakter. Cierpienia fizyczne i psychiczne w początkowej fazie były szczególnie intensywne. Obrażenia ciała spowodowały trwałe i trudno odwracalne skutki. Uszczerbek na zdrowiu jest duży, wynosi łącznie 185%. Skutkiem wypadku jest utrata przez powoda pełnej sprawności fizycznej, konieczność poruszania się na wózku inwalidzkim, brak czucia w dolnych partiach ciała, niemożność prowadzenia samodzielnej egzystencji, konieczność zdania się przy wykonywaniu wielu podstawowych czynności życiowych na pomoc osób bliskich oraz osób trzecich.

Sąd pierwszej instancji uznał zadośćuczynienie w łącznej kwocie 500.000 zł, wliczając sumę pieniężną w kwocie 400.000 zł wypłaconą przez pozwanego przed procesem, za adekwatne do doznanych przez M. K. cierpień. Dalej idące żądanie z tego tytułu ocenił jako nadmierne. Sąd Apelacyjny ocenę tą podziela. Jasnym jest, że niewymierny charakter krzywdy jako szkody niemajątkowej powoduje niemożność precyzyjnego i ekwiwalentnego określenia kwoty zadośćuczynienia. Ma to miejsce w wypadku wyrównania poniesionego uszczerbku w dobrach czy interesach danej osoby w przypadku szkody majątkowej. Odpowiedniość kwoty zadośćuczynienia, o której stanowi art. 445 § 1 k.c., ma służyć złagodzeniu doznanej krzywdy, a jednocześnie nie być źródłem wzbogacenia (vide: wyrok Sądu Najwyższego z 9 lutego 2000r. III CKN 582/98, niepubl.). Pojęcie „sumy odpowiedniej” użyte w art. 445 § 1 k.c. w istocie ma charakter niedookreślony. Stąd konieczne jest posiłkowanie się wskazywanymi wyżej, a wypracowanymi w judykaturze kryteriami rekompensowania krzywdy.

Sąd Apelacyjny podziela pogląd wyrażony w judykaturze, iż korygowanie przyznanego przez Sąd pierwszej instancji wysokości zasądzonego już zadośćuczynienia uzasadnione jest tylko wówczas, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, jako rażąco wygórowane lub rażąco niskie. Uznaniowość w zakresie przyznania jak i określania wysokości zadośćuczynienia przyznana sądom pierwszej instancji upoważnia sąd wyższej instancji do ingerencji tylko w razie rażącego odstąpienia od ukształtowanej praktyki sądowej albo wykazanego przez stronę skarżącą pominięcia istotnych kryteriów ustalania wysokości (vide: wyrok Sądu Najwyższego z 9 lipca 1970r. III PRN 39/70, LexPolonica nr 319824, OSNCP 1971, nr 3, poz. 53, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 listopada 2004r. I CK 219/2004, LexPolonica nr 1538848; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 czerwca 2003r. IV CKN 213/2001 LexPolonica nr 1633109, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 15 marca 2007r. VI ACa 1064/2006 LexPolonica nr 1625364). Rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji w zakresie wysokości przyznanego zadośćuczynienia nie jest, wbrew twierdzeniom powoda, rażąco zaniżone. Powód chcąc skutecznie zakwestionować kwotę przyznanego przez Sąd pierwszej instancji zadośćuczynienia winien podważyć to rozstrzygnięcie w zakresie wszystkich kryteriów jego przyznawania. Wysokość zadośćuczynienia uzależniona jest bowiem od nasilenia cierpień, długotrwałości choroby, rozmiaru kalectwa oraz trwałości następstw zdarzenia przy uwzględnieniu również okoliczności dotyczących życia osobistego poszkodowanego. Kwestionowanie wysokości zadośćuczynienia możliwe jest wówczas, gdy nastąpiło oczywiste naruszenie ogólnych kryteriów jej ustalania (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 grudnia 2006r. II PK 102/06). Skarżący podważając jedynie posiłkowo stosowane kryterium procentowego ustalenia uszczerbku na zdrowia oraz odwołania się do przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa w powiązaniu z wysokością przyznanego zadośćuczynienia nie zakwestionował skutecznie wysokości zadośćuczynienia przyznanego przez Sąd pierwszej instancji.

Częściowe uwzględnienie apelacji na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. było skutkiem ujawnienia się, już po wydaniu wyroku przez Sąd Okręgowy, nowej okoliczności istotnej dla rozstrzygnięcia. Na rozprawie apelacyjnej w dniu 17 kwietnia 2013r. powód oświadczył, że podczas badań w dniu 15 kwietnia 2013r. ujawniona została jego bezpłodność. Twierdzenie powyższe zostało potwierdzone przez powoda przedłożonymi do akt sprawy wraz z pismem procesowym sporządzonym w dniu 26 kwietnia 2013r. dokumentami wystawionymi przez lekarzy medycyny, które potwierdzają związek przyczynowy niepłodności powoda z wypadkiem w dniu 19 czerwca 2007r. w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. Pozwany nie wypowiedział się co do twierdzenia powoda jak chodzi o ujawnienie się faktu niepłodności oraz jego związek przyczynowy z wypadkiem. Sąd Apelacyjny potraktował zatem twierdzenia powoda co do faktu niepłodności M. K. i jego związku z wypadkiem, za który ponosi odpowiedzialność prawną pozwany, jako fakty przyznane przez pozwanego w rozumieniu art. 230 k.p.c. Podkreślić należy, że biegli sądowi w przeprowadzonych opiniach wskazywali na istnienie prawdopodobieństwa, że powód może nie mieć potomstwa. Dokumenty przedstawione przez powoda w toku postępowania apelacyjnego w postaci karty informacyjnej Ośrodka (...) Zakładu Opieki Zdrowotnej (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. z dnia 18 kwietnia 2013r. oraz zaświadczenia wystawionego w dniu 23 kwietnia 2013r. przez dr n. med. D. W. fakt ten potwierdziły. W zaistniałej sytuacji Sąd Apelacyjny uznał, że krzywda powoda doznana w wyniku wypadku po pojawieniu się kolejnego skutku zdarzenia w postaci niepłodności uległa znaczącemu zwiększeniu. Przeprowadzone przed Sądem pierwszej instancji postępowanie dowodowe pozwala bowiem na ustalenie, że powód liczył na to, że będzie miał potomstwo z żoną i wiązał z tym faktem nadzieje na przyszłość. Niemożność powiększenia rodziny, będąca także skutkiem wypadku komunikacyjnego, z całą pewnością powoduje, że cierpienia psychiczne powoda i w konsekwencji doznana przez niego krzywda jest bardziej dotkliwa. W konsekwencji Sąd Apelacyjny uznał, że należne powodowi zadośćuczynienie winno wynosić 650.000 zł. Ustalenia poczynione przez Sąd pierwszej instancji, jako znajdujące uzasadnienie w materiale zgromadzonym w aktach sprawy, Sąd Apelacyjny uznaje za własne. Wnioski z nich płynące aprobuje z wyłączeniem uznania przez Sąd pierwszej instancji, że należne zadośćuczynienie winno wynosić 500.000 zł. Biorąc powyższe pod rozwagę na podstawie art. 386 § k.p.c. zaskarżony wyrok zmieniono w punkcie 2 i zasądzono na rzecz powoda dodatkowo kwotę 150.000 zł.

Odsetki ustawowe od kwoty 150.000 zł zasądzonej dodatkowo na rzecz powoda zostały przyznane od dnia wyrokowania przez Sąd Apelacyjny stosownie do art. 481 § 1 k.c. tj. od dnia 4 czerwca 2013r., gdyż nowa okoliczność uzasadniająca podwyższenie zadośćuczynienia pojawiła się na etapie postępowania przed Sądem drugiej instancji.

Zmiana wyroku Sądu pierwszej instancji w zakresie kwoty przyznanego zadośćuczynienia skutkowała zmianą rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu, o czym Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. Powód wygrał proces w 42%. Koszty powoda wyniosły łącznie 38.940,67 zł ( opłata od pozwu – 30.000 zł, wynagrodzenie pełnomocnika procesowego – 7.200 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 zł, zaliczka na wydatki związane z przeprowadzeniem dowodu z opinii biegłego – 1.500 zł i zaliczka na koszty sporządzenia kserokopii dokumentacji medycznej – 223,67 zł). Koszty pozwanego wyniosły łącznie 8.717 zł (wynagrodzenie pełnomocnika procesowego – 7.200 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 zł, zaliczka na wydatki związane z przeprowadzeniem dowodu z opinii biegłego – 1.500 zł). W wyniku stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu zasądzono od pozwanego na rzecz powoda kwotę 11.299 zł.

W pozostałym zakresie apelację powoda, zgodnie z art. 385 k.p.c., oddalono. Koszty postępowania apelacyjnego w myśl art. 100 k.p.c. w związku z art. 108 § 1 k.p.c. stosunkowo rozdzielono między stronami. Powód wygrał postępowanie apelacyjne w 30%, koszty zaś jego wyniosły 15.400 zł. Koszty pozwanego obejmowały wynagrodzenie pełnomocnika procesowego w wysokości 5.400 zł. W wyniku stosunkowego rozdzielenia kosztów zasądzono od pozwanego na rzecz powoda kwotę 840 zł.

/-/K. Ratajczak /-/ M. Głowacka /-/ B. Wysocki

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Danuta Wągrowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  Mariola Głowacka,  Karol Ratajczak ,  Bogdan Wysocki
Data wytworzenia informacji: