Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I Ns 229/15 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Ciechanowie z 2017-03-22

Sygn. akt I Ns 229/15

POSTANOWIENIE

Dnia 22 marca 2017 r.

Sąd Rejonowy w Ciechanowie I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący – SSR Daniel Mychliński

Protokolant – starszy sekretarz sądowy Jolanta Dziki

po rozpoznaniu na rozprawie

w dniu 22 marca 2017 r. w Ciechanowie

sprawy z wniosku S. P. i M. P.

z udziałem J. B., M. B. (1), A. W. (1), A. W. (2), J. K. i A. W. (3)

o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie

postanawia:

1.  stwierdzić, że S. i M. małżonkowie (...) nabyli przez zasiedzenie z dniem 10 września 2014 r., na zasadach małżeńskiej wspólności ustawowej, własność nieruchomości położonej w G., obręb (...) o łącznej powierzchni (...) ha, składającej się z zabudowanej działki gruntu oznaczonej numerem ewidencyjnym (...) i z niezabudowanych działek gruntu oznaczonych numerami (...) i (...);

2.  nakazać ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Ciechanowie solidarnie od wnioskodawców S. i M. małżonków (...) kwotę 155,00 zł (sto pięćdziesiąt złotych), tytułem pokrycia wydatków;

3.  pozostawić strony przy pozostałych kosztach postępowania poniesionych w związku ze swym udziałem w sprawie.

Sygn. akt I Ns 229/15

UZASADNIENIE

Wnioskodawcy S. i M. małżonkowie (...) wystąpili do Sądu Rejonowego w Ciechanowie z wnioskiem o stwierdzenie nabycia przez zasiedzenie własności nieruchomości położonej w G., składającej się z zabudowanej działki gruntu położonej przy ul. (...) o numerze ewidencyjnym (...) o powierzchni (...) ha oraz z niezabudowanych działek gruntu o numerze ewidencyjnym (...) o powierzchni (...) ha i numerze ewidencyjnym (...) o powierzchni (...) ha.

Uczestnicy postępowania: J. B., M. B. (1), A. W. (1) i A. W. (2) wnosili o oddalenie wniosku, albowiem w ich ocenie nie zostały spełnione przesłanki zasiedzenia przedmiotowej nieruchomości.

Uczestnicy postępowania: J. K. i A. W. (3) przyłączyli się do wniosku.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Aktem Własności Ziemi z dnia 23 stycznia 1975 r. (nr (...)), nieruchomość położona w G. składająca się z działek nr (...) o łącznej powierzchni (...) ha, w oparciu o art. 1 ustawy z dnia 26 października 1971 r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych, stała się własnością M. B. (2). Obecnie – w wyniku zmian w rejestrach gruntów – działki te noszą numery: (...), (...) i (...), o łącznej powierzchni (...) ha.

dowód: Akt Własności Ziemi – k. 30, postanowienie o sprostowaniu błędu w Akcie Własności Ziemi – k. 50, wypis z rejestru gruntów wraz z wyrysem z mapy ewidencyjnej – k. 9-12 oraz wykaz zmian gruntowych – k. 48-49

M. B. (2) zmarła 24 lutego 1998 r. W., gdzie ostatnio na stałe zamieszkiwała. Spadek po niej na podstawie ustawy nabyli: synowie J. B. i M. B. (1) po 1/3 części oraz wnuczki A. W. (1) i A. W. (2) po 1/6 części.

dowód: odpis skrócony aktu zgonu M. B. (2) – k. 45 i postanowienie Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy w Warszawie z dnia 28 lipca 2000 r. (sygn. akt II Ns 844/00) – k. 54

M. B. (2) w latach lat 70-tych XX wieku mieszkała już w W.. Ostatni raz w G. mogła być pod koniec lat 70-tych poprzedniego wieku. Od połowy lat 80-tych w ogóle już nie wspominała bliskim o swojej nieruchomości w G. i nie rozmawiała z nikim na temat tej nieruchomości.

dowód: zeznania uczestników postępowania J. B. i M. B. (1) – k. 159 00:30:45-00:37:49

M. B. (2) sprzedała w 1984 r., w drodze umowy sporządzonej na piśmie, wnioskodawcom S. i M. małżonkom (...) nieruchomość położoną w G., których była właścicielką na podstawie Aktu Własności Ziemi z dnia 23 stycznia 1975 r. (nr (...)). Do zawarcia umowy doszło w W., w mieszkaniu M. B. (2). Spisana umowa zaginęła. Na działce numer (...) (wcześniej numer (...)) o powierzchni (...) ha, w momencie sprzedaży stał mocno zniszczony drewniany budynek, w którym nikt wówczas nie zamieszkiwał i nikt z niego nie korzystał. Pozostałe działki objęte umową, tj. działka numer (...) (wcześniej (...) i (...)), były nieco oddalone, położone na obrzeżach G.. Były to działki niezabudowane, rolne, które z czasem zaczęły zarastać drzewami i stały się działkami leśnymi.

dowód: zeznania wnioskodawców S. P. i M. P. – k. 157-159 00:07:59-00:30:17, zeznania uczestników postępowania J. K. – k. 211-213 00:09:11-00:24:56 i A. W. (3) – k. 213-214 00:25:08-00:39:50, zeznania świadków H. B. – k. 40 i k. 110-111 00:25:50-00:44:59 i G. S. – k. 40-41 i k. 111-112 00:46:42-01:00:01 oraz oględziny – k. 139-152

Wnioskodawcy S. i M. P., po nabyciu działek od M. B. (2), zajęli się przede wszystkim działką zabudowaną, gdzie zamierzali zamieszkać. Rozpoczęli remont domu, który był w bardzo złym stanie. Zanim tam zamieszkali naprawili dach, okna i podłogi. Doprowadzili do domu wodę, założyli kanalizację, założyli centralne ogrzewanie i zrobili elektrykę. Zamieszkali tam dopiero po roku od nabycia tej nieruchomości, po wykonaniu tych niezbędnych prac. Wówczas ich najmłodsza córka – K. miała 2 lata. Z czasem, w okresie gdy już tam mieszkali, remontowali i wymieniali na nowe inne elementy domu i posesji. Małżonkowie (...) w kolejnych latach dobudowali ganek, założyli bramę od ul. (...) i wybudowali dookoła całej nieruchomości ogrodzenie. Wymienili także pokrycie dachowe, wymienili okna, a budynek obłożyli białymi panelami.

dowód: zeznania wnioskodawców S. P. i M. P. – k. 157-159 00:07:59-00:30:17, zeznania uczestników postępowania J. K. – k. 211-213 00:09:11-00:24:56 i A. W. (3) – k. 213-214 00:25:08-00:39:50, zeznania świadków H. B. – k. 40 i k. 110-111 00:25:50-00:44:59, G. S. – k. 40-41 i k. 111-112 00:46:42-01:00:01, M. K. k. 113 01:02:14-01:07:54 i S. R. k. 114 01:09:21-01:16:43 oraz odpis skrócony aktu urodzenia K. P. – k. 127

Zanim jeszcze w budynku przy ul. (...) zamieszkali wnioskodawcy, zaraz po tym jak nieruchomość została przez nich nabyta, w części tego budynku – za zgodą wnioskodawców – zamieszkali J. i H. K. z dziećmi A. i M.. Zdecydowali się tam zamieszkać, mimo usterek tego domu, gdyż ich sytuacja mieszkaniowa była bardzo trudna. J. i H. K. i ich dzieci zostali tam zameldowani 10 września 1984 r.

dowód: zeznania uczestniczki postępowania J. K. – k. 211-213 00:09:11-00:24:56 i zaświadczenie Miasta i Gminy G. – k. 232-233

Wnioskodawcy S. i M. P., tak jak ich córki M., K. i A. zameldowali się w G., pod adresem ul. (...), w lipcu 1989 r.

dowód: zaświadczenie Miasta i Gminy G. – k. 232-233

Od momentu nabycia przez wnioskodawców S. i M. P. działek od M. B. (2), podatki od nieruchomości składającej się z działek gruntu numer (...), opłacali właśnie wnioskodawcy, mimo że decyzje wymiarowe z tytułu tego podatku były wystawiane do 1990 r. na M. B. (2), a w latach 1991 – 1996 na J. K.. Już od 1986 r. – w świetle przepisów podatkowych – użytkownikiem działek numer (...) położonych w G. byli J. K. i M. P..

dowód: zeznania wnioskodawców S. P. i M. P. – k. 157-159 00:07:59-00:30:17, zeznania uczestników postępowania J. K. – k. 211-213 00:09:11-00:24:56 i A. W. (3) – k. 213-214 00:25:08-00:39:50 oraz zaświadczenie Miasta i Gminy G. – k. 183

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie zebranych w sprawie dowodów, które powołano wyżej.

Wymienione dokumenty, składane do akt sprawy przez strony lub inne podmioty, w szczególności odpis skrócony aktu zgonu M. B. (2), odpis postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku po M. B. (2), zaświadczenia wydane przez Miasto i Gminę G. odnośnie osób zameldowanych na nieruchomości przy ul. (...) w G. i odnośnie opłacania podatków od nieruchomości składającej się z działek gruntu numer (...), a także odpis skrócony aktu urodzenia K. P. i pozostałych dzieci wnioskodawców są wiarygodne. Żadna ze stron nie kwestionowała ich prawdziwości. W oparciu o te dokumenty ustalono: krąg spadkobierców M. B. (2), osoby zameldowane w domu przy ul. (...) w G. i osoby, na które wystawiono dokumenty podatkowe i do których kierowane były decyzje wymiarowe odnośnie podatku od przedmiotowej nieruchomości, a także osoby, które były rzeczywistymi użytkownikami tych działek.

Nie zgłoszono też zastrzeżeń do oznaczenia i obszaru nieruchomości objętych wnioskiem, wynikających z wypisu z rejestru gruntów, wykazu zmian gruntowych i wyrysu z mapy ewidencyjnej. Nie kwestionowany też był Akt Własności Ziemi, w którym jako właścicielka spornej nieruchomości wskazana została M. B. (2).

Pozostałe okoliczności Sąd ustalił w oparciu o zeznania świadków oraz zeznania wnioskodawców S. P. i M. P. oraz zeznania uczestników postępowania.

Sąd zeznania ich uznał za wiarygodne. Nie dość, że są wzajemnie spójne i logicznie się uzupełniają, to jednocześnie znajdują potwierdzenie w dokumentach. Wnioskodawcy dość precyzyjnie opisują okoliczności sporządzenia umowy sprzedaży przedmiotowej nieruchomości. Mają jedynie trudność w dokładnym umiejscowieniu jej w czasie. Nie można się jednak temu dziwić, jeśli uwzględnimy, że od tego momentu minęło już ponad 30 lat. Pozostali uczestnicy i świadkowie potwierdzają tę wersję. Oczywiście wiedzę tę czerpią z przekazów wnioskodawców, ale trudno się temu dziwić skoro nie byli świadkami tego faktu. Warto jednak podkreślić, że ów przekaz nie pochodził z obecnego okresu, ale z czasu, kiedy do tej umowy doszło. Wnioskodawcy zaraz po sporządzeniu tej umowy, chwalili się innym osobom nabyciem działek i pokazywali je. Co więcej uczestniczka postępowania J. K. widziała nawet tę umowę. W pełni zrozumiałym jest, że ta umowa była jej okazana, jeśli uwzględnimy, że niedługo po zawarciu tej umowy zamieszkała tam z rodziną, a nawet została tam zameldowana. Niewykluczone, że musiała okazać tę umowę przy zameldowaniu, jako dowód legitymowania się państwa (...) prawem korzystania z tej nieruchomości. Dla organów podatków, użytkownikiem – w tym pierwszym okresie – byli właśnie J. K. i M. P., co obrazuje zaświadczenie z karty 183.

Świadkowie też podają fakty, które zaobserwowali osobiście. Łatwo też te zeznania zweryfikować po przeanalizowaniu dokumentów. Jeśli świadkowie H. B. i G. S. zeznają, że wnioskodawcy zamieszkali tam, gdy ich córka K. była malutka, miała 1-2 lata, to prawdziwość tych zeznań potwierdza odpis skrócony aktu urodzenia K. P.. Jeśli uczestniczka postępowania J. K. zeznaje, że zamieszkała tam 2-3 miesiące od momentu nabycia nieruchomości przez wnioskodawców i że została tam zameldowana, to możemy to skonfrontować z właściwym zaświadczeniem Miasta i Gminy G..

Oczywiście w poszczególnych zeznaniach odnajdziemy pewne nieścisłości, a nawet rozbieżności, jak choćby te dotyczące okresów, w których były przeprowadzane poszczególne remonty. Trudno jednak z tego powodu zanegować którąkolwiek z wypowiedzi, gdyż upływ czasu – co jest naturalne – musiał zatrzeć w pamięci stron i świadków poszczególne fakty. Warto jednak wskazać, że wszyscy przywoływani tu świadkowie i strony, jednoznacznie wskazują, że począwszy od 1984 r. tylko wnioskodawcy pracowali na terenie tej nieruchomości i dokonywali tam remontów.

Z kolei uczestnicy postępowania J. B. i M. B. (1) potwierdzili w swych zeznaniach, że ich matka – M. B. (2) ostatni raz w G. mogła być pod koniec lat 70-tych poprzedniego wieku i nigdy potem nie rozmawiała z nimi na temat nieruchomości w G..

Na koniec należy wskazać, że nie przedstawiono choćby jednego dowodu, który wskazywałby, że zeznania wnioskodawców, uczestników postępowania i świadków zeznających w tej sprawie są niewiarygodne.

Sąd zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 172 § 1 KC posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu [dziesięciu – przed zmianami KC] jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (zasiedzenie). Zaś § 2 cytowanego artykułu stanowi, że po upływie lat trzydziestu [dwudziestu – przed zmianami KC] posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze.

Zasiedzenie jest więc instytucją mającą usankcjonować trwający przez dłuższy czas stan faktyczny inny, niż wynika to ze stanu prawnego. Zasiedzenie polega na nabyciu prawa przez nieuprawnionego posiadacza wskutek faktycznego wykonywania tego prawa w ciągu oznaczonego w ustawie czasu.

Nabycie własności w drodze zasiedzenia zostało uzależnione od spełnienia następujących przesłanek: władania nieruchomością jako posiadacz samoistny (I), upływu ustawowego terminu (II) oraz dobrej lub złej wiary posiadacza (III).

I.

W tym ogólnym zestawieniu naczelną przesłanką zasiedzenia jest posiadanie samoistne nieruchomości. Stawiając taki warunek, odsyła ustawodawca do pojęcia zawartego w definicyjnej normie art. 336 KC. Zgodnie z tym przepisem, posiadaczem samoistnym rzeczy jest ten, kto rzeczą faktycznie włada jak właściciel. Oczywiście w kontekście zasiedzenia mamy na uwadze posiadanie nie poparte jeszcze tytułem (prawem) własności.

Należy wskazać, iż stan posiadania współtworzą fizyczny element (corpus) władania rzeczą oraz intelektualny element zamiaru (animus) władania rzeczą dla siebie (animus rem sibi habendi). W przypadku posiadania samoistnego mamy na uwadze animus domini (posiadacz samoistny włada rzeczą „jak właściciel”). Praktycznie zaś wypada kierować się – przy ustalaniu charakteru posiadania – manifestowanym na zewnątrz wobec otoczenia zachowaniem posiadacza.

Według zewnętrznych znamion zachowania posiadacza można oceniać zarówno corpus jak też animus possidendi. Istotne znaczenie ma również rozpoznanie zdarzenia stanowiącego źródło nabycia posiadania. Wespół z dalszym zachowaniem posiadacza, manifestowanym na zewnątrz, pozwala określać rodzaj posiadania.

W niniejszej sprawie, owym zdarzeniem – na mocy którego doszło do przeniesienia posiadania działek położonych w G., oznaczonych w ewidencji gruntów numerami (...), (...) i (...) – była umowa sprzedaży tych działek zawarta w 1984 r. pomiędzy wnioskodawcami a nieżyjącą już M. B. (2), która to umowa została zawarta w formie pisemnej, ale bez zachowania formy aktu notarialnego. Niedochowanie tej szczególnej formy spowodowało, że nie doszło do przeniesienia prawa własności tej nieruchomości, ale niewątpliwie na jej podstawie doszło do objęcia tej nieruchomości we władanie przez wnioskodawców i to władanie miało niewątpliwie charakter posiadania samoistnego.

Przede wszystkim wnioskodawcy S. i M. P. dokonali tej transakcji z przeświadczeniem, że nabędą prawo własności tej nieruchomości. Kierowali się tym, aby uzyskać przede wszystkim działkę, na której mogliby zamieszkać razem ze swoimi dziećmi. Pragnęli w tym miejscu skoncentrować swoje dalsze życie. Świadczy o tym nie tylko sam fakt zwarcia umowy, przyjazd do pani B. do W., ale też podjęcie, zaraz po zawarciu tej umowy, prac remontowych w domu usytuowanym na działce numer (...). Niejako na drugim biegunie pozostaje postawa M. B. (2), która przestaje interesować się losem swych nieruchomości w G., nie przyjeżdża do G. i – co znamienne – przestaje w ogóle rozmawiać ze swoimi najbliższymi, w tym ze swoimi synami, o tych działkach. Oznacza to, że godziła się z tym, że sprzedając te działki, nawet w zwykłej formie pisemnej, wyzbywa się ich własności. Tę postawę M. B. (2) trudno inaczej, logicznie wyjaśnić.

W ocenie Sądu, niewątpliwie do tej transakcji doszło w 1984 r., przed 10 września 1984, kiedy to na tej nieruchomości zostali zameldowani J. i H. K. wraz ze swoimi z dziećmi. Osoby te zostały tam zameldowani za zgodą i aprobatą wnioskodawców. Co więcej zapewne ich meldunek został dokonany w oparciu o tę nieformalną umowę sprzedaży, która mogła stanowić dla ówczesnych władz tytuł posiadania działki, uprawniający do zameldowania tam określonych osób. W trakcie zeznań, J. K. wyraźnie wskazała, że zamieszkała tam za zgodą wnioskodawców i z całą pewnością to nie M. B. (2) o tym decydowała.

Po nabyciu tych działek, wnioskodawcy zaczęli systematycznie opłacać podatki od wszystkich trzech działek, co obrazują dołączone do akt sprawy decyzje podatkowe. Już od 1986 r. (dokumentacja z 1985 r. zaginęła), to wnioskodawcy lub osoby przez nich wskazane są wymieniani w ewidencji tego podatku jako użytkownicy tych działek.

Niedługo po nabyciu tych działek, wnioskodawcy zezwalają na zamieszkanie tam J. i H. K. i ich dzieci. Sami dokonują najpotrzebniejszych remontów (naprawy dachu, wymiany okien i wykonania instalacji). Wreszcie po upływie około roku od zawarcia umowy sprzedaży – zamieszkują na działce siedliskowej. D. tego bez zgody M. B. (2). Co prawda meldują się tam dopiero cztery lata później, bo dopiero w 1989 r., ale nie podważa to w żaden sposób faktu wcześniejszego tam zamieszkiwania. Wnioskodawcy mieli bowiem wówczas już meldunek w G. i ta zmiana ewidencyjna niewiele wnosiła do ich życia. Dlatego nie przywiązywali do tego – co jest w tych okolicznościach zrozumiałe – tak dużej wagi i zameldowali się w nowym miejscu dopiero cztery lata po zamieszkaniu tam. Warto jedynie podkreślić, że znowu zameldowanie ich w tym miejscu odbyło się bez udziału właścicielki.

W kolejnych latach dokonują kolejnych napraw budynku, kolejnych wymian jego poszczególnych elementów konstrukcyjnych, budują ogrodzenie, wstawiają bramę.

Zachowują się więc jak właściciele nieruchomości.

Podobnie zachowują się w stosunku do pozostałych dwóch działek, działek leśnych. Co prawda nie użytkowali ich gospodarczo, ale czuli się ich właścicielami, tak jak zabudowanej działki, albowiem były one przedmiotem jednej umowy. Systematycznie opłacali podatki także od tych dwóch działek leśnych i cały czas w ewidencji podatkowej byli traktowani jako ich użytkownicy. To wnioskodawcy, a nie spadkobiercy M. B. (2) wskazali położenie tych działek i ich granice.

Niewątpliwie poczucie własności tej nieruchomości po stronie wnioskodawców wzmocnione było poprzez to, że ani M. B. (2) ani jej spadkobiercy nie zwracali się do nich o wydanie tej nieruchomości i nikt nigdy nie kwestionował ich prawa do tej nieruchomości.

Na koniec należy przywołać domniemanie posiadania samoistnego, wyrażone w art. 339 KC. Zgodnie z tym przepisem, domniemywa się, że ten kto rzeczą faktycznie włada, jest posiadaczem samoistnym. W ocenie Sądu, domniemanie to nie zostało obalone w tym postępowaniu. Tak więc wnioskodawcy S. i M. małżonkowie (...) winni być uznani począwszy od 1984 r. za posiadaczy samoistnych opisanych działek.

II.

Kolejną przesłanką zasiedzenia jest upływ terminu. Zasiedzenie następuje bowiem z upływem wyznaczonego przez ustawodawcę terminu. Dodajmy, że ustawodawca wymaga nieprzerwanego posiadania samoistnego w oznaczonym okresie.

W przypadku nieruchomości obowiązuje obecnie norma, według której posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa jej własność „jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu” jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (art. 172 § 1 KC). „Po upływie lat trzydziestu” posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze (art. 172 § 2 KC).

Wskazane terminy obowiązują od 1 października 1990 r., gdy weszła w życie ustawa z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 55, poz. 321). Nastąpiło wówczas przedłużenie o dziesięć lat terminów zasiedzenia nieruchomości. Zgodnie z przepisami międzyczasowymi, „do zasiedzenia, którego bieg rozpoczął się przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, stosuje się od tej chwili przepisy niniejszej ustawy”. Oznacza to w konsekwencji, że zasiedzenie, którego obowiązujący poprzednio krótszy termin nie upłynął do 1 października 1990 r., biegnie dalej z zastosowaniem nowych, wydłużonych terminów. Jednakże do przypadków zasiedzenia, które nastąpiło przed wejściem w życie wymienionej ustawy nowelizującej (1 październik 1990 r.) będą miały zastosowanie 10-letnie i 20-letnie okresy posiadania, przewidziane w art. 172 k.c. w brzmieniu obowiązującym przed tą datą.

W niniejszej sprawie zastosowanie będzie miał przepis w brzmieniu obecnie obowiązującym, a więc wymagający 20-letniego, a przypadku złej wiary – 30-letniego posiadania nieruchomości, albowiem zasiedzenie nieruchomości objętej niniejszym wnioskiem, choć rozpoczęło się przed wejściem w życie ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny, ale termin ten upłynie już w okresie obowiązywania tej zmiany wydłużającej terminy zasiedzenia.

Sąd ustalił bowiem, iż wnioskodawcy zawarli umowę sprzedaży w 1984 r. i miało to miejsce przed 10 września 1984 r. W tej bowiem dacie na jednej z działek objętych umową zostali zameldowani J. i H. K.. Data ta pojawia się w zaświadczeniu Miasta i Gminy G. i jest – w ocenie Sądu – pierwszą datą pewną, która świadczy o władaniu nieruchomością przez wnioskodawców. Przy czym na pewno władali tą nieruchomością wcześniej, ale w bliżej nieokreślonej dacie.

W oparciu o umowę sprzedaży objęli w władanie te trzy działki, a niedługo potem zezwoli J. i H. K. na zamieszkanie w budynku usytuowanym na jednej z działek, a w konsekwencji na ich meldunek pod tym adresem. Był to więc pierwszy taki konkretny i wyraźny akt władania nieruchomością przez wnioskodawców, który znalazł odzwierciedlenie w dokumencie. Oznacza to z całą pewnością, że jeszcze przed 10 września 1984 r., objęli w posiadanie działki w G.. Tym samym ich posiadanie przedmiotowej nieruchomości, zakończyło się uzyskaniem prawa własności nie później niż 10 września 2014 r., a więc z upływem 30-letniego okresu samoistnego posiadania.

III.

Kolejną przesłanką zasiedzenia jest dobra lub zła wiara uczestnika. Dobra wiara nie stanowi samodzielnej przesłanki zasiedzenia nieruchomości. Nabycie posiadania w złej wierze nie wyklucza bowiem zasiedzenia. Jednakże odgrywa ona istotną rolę decydując o długości terminu zasiedzenia. Trzeba mianowicie pamiętać, że zasiedzenie następuje z upływem krótszego, dwudziestoletniego terminu, gdy posiadanie zostało nabyte w dobrej wierze (art. 172 § 1 k.c.). Natomiast w razie uzyskania posiadania w złej wierze obowiązuje dłuższy, trzydziestoletni termin zasiedzenia (art. 172 § 2 k.c.). Decydujące znaczenie dla zasiedzenia ma stan dobrej lub złej wiary w chwili uzyskania posiadania. Pozostawanie w dobrej wierze w chwili nabycia posiadania przesądza o stosowaniu krótszego terminu zasiedzenia. Dłuższy termin zasiedzenia obowiązuje, gdy posiadacz pozostawał w złej wierze już w momencie nabywania posiadania. Natomiast nie zaszkodzi mu (nie przedłuży terminu zasiedzenia) późniejsza utrata dobrej wiary. Trzeba więc stwierdzić, że w dobrej wierze jest posiadacz, który pozostaje w błędnym, ale usprawiedliwionym okolicznościami przeświadczeniu, że przysługuje mu prawo własności.

W niniejszej sprawie, Sąd przyjął złą wiarę posiadaczy nieruchomości, będącej przedmiotem niniejszego postępowania, albowiem umowa sprzedaży nieruchomości objętej wnioskiem została dokonana bez zachowania formy aktu notarialnego, co przesądza o złej wierze wnioskodawców.

Z tego powodu Sąd zastosował w niniejszej sprawie wydłużony, 30-letni okres zasiedzenia.

Mając powyższe na uwadze, Sąd – uwzględniając co do zasady wniosek – stwierdził, że S. i M. małżonkowie (...) nabyli przez zasiedzenie z dniem 10 września 2014 r., na zasadach małżeńskiej wspólności ustawowej, własność nieruchomości położonej w G., obręb (...) o łącznej powierzchni (...) ha, składającej się z zabudowanej działki gruntu oznaczonej numerem ewidencyjnym (...) i z niezabudowanych działek gruntu oznaczonych numerami (...) i (...).

Z uwagi na wynik postępowania, Sąd postanowił ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Ciechanowie solidarnie od wnioskodawców S. i M. małżonków (...) kwotę 155,00 zł, tytułem pokrycia wydatków, związanych z przyznaniem kosztów usługi transportowej w związku z oględzinami nieruchomości w G..

O pozostałych kosztach postępowania, Sąd orzekł stosownie do art. 520 § (...) KPC, zgodnie z którym, każdy uczestnik ponosi koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie.

Mając powyższe na uwadze, Sąd orzekł jak w sentencji.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Monika Chojnacka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Ciechanowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Daniel Mychliński
Data wytworzenia informacji: