Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 136/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Sieradzu z 2014-02-17

Sygn. akt I C 136/13

WYROK ŁĄCZNY

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 lutego 2014 r.

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSO Katarzyna Powalska

Protokolant : sekr. sąd. Jolanta Grelińska

po rozpoznaniu w dniu 3 lutego 2014 r. w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa T. K. i R. K.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie

1.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki T. K. kwotę 40.000 ( czterdzieści tysięcy ) złotych tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 maja 2013 roku do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwo T. K. w pozostałym zakresie;

3.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda R. K. kwotę 40.000 ( czterdzieści tysięcy ) złotych tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 maja 2013 roku do dnia zapłaty;

4.  oddala powództwo R. K. w pozostałym zakresie;

5.  nakazuje pobrać od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu kwotę 4.000 ( cztery tysiące) złotych tytułem opłat sądowych od roszczeń obu pozwów, od uiszczenia których powodowie byli zwolnieni ;

6.  nakazuje pobrać od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu kwotę 332 ( trzysta trzydzieści dwa ) złote tytułem częściowego zwrotu wydatków poniesionych w toku procesu;

7.  znosi wzajemnie pomiędzy stronami koszty zastępstwa procesowego.

Sygn. akt I C 136/13

UZASADNIENIE

Powódka T. K. na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. wniosła o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. 80.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 maja 2013 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wobec śmierci syna P. K. poniesionej wskutek zdarzenia drogowego.

Również ojciec zmarłego, R. K., wystąpił z powództwem o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. 80.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 maja 2013 r. do dnia zapłaty na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. z tego samego tytułu.

Postanowieniem z 25 czerwca 2013 r. Sąd Okręgowy w Sieradzu orzekł o połączeniu do rozpoznania i rozstrzygnięcia sprawy z powództwa R. K. ze sprawą o sygnaturze I C 136/13 i prowadzeniu jej pod tą sygnaturą.

Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie obu powództw i zasądzenie od powodów na jego rzecz kosztów procesu oraz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Kwestionował dopuszczalność zastosowania wywodzonej w pozwie podstawy prawnej dochodzonego roszczenia oraz jego wysokość jako rażąco wygórowaną.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 7 sierpnia 2005 r. w miejscowości N., gm. B., woj. (...) miał miejsce wypadek komunikacyjny spowodowany przez prowadzącego kombajn zbożowy B. (...) (...), do którego zamocowane było urządzenie tnące hader przekraczające 3 m szerokości, co jest niezgodne z obowiązującymi przepisami dotyczącymi warunków technicznych ruchu pojazdów po drogach. Wskutek przekroczenia osi jezdni, na łuku drogi doszło do zderzenia się opisanego kombajnu z pojazdem V. (...) nr rej. (...), jadącym z przeciwnego kierunku, w konsekwencji czego kierowca samochodu osobowego P. K. poniósł śmierć. Prowadzący kombajn posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym towarzystwie. Został on skazany prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Sieradzu wydanym w sprawie sygn. akt II K 376/05 za umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym poprzez prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości i spowodowanie wypadku, w wyniku którego śmiertelnych obrażeń doznał P. K..

(dowód: kopia wyroku k. 65 verte)

P. K. urodził się jako drugi z czworga synów małżonków K.. Kiedy miał 3 miesiące zmarło pierwsze dziecko powodów – dwuletni D.. Przez większość swojego życia P. K. zamieszkiwał razem z rodzicami w jednym gospodarstwie. Jako pierwszy ożenił się i około 10 miesięcy przed datą tragicznego wydarzenia wyprowadził się z rodzinnego domu - zamieszkał w miejscowości S.. Pozostali synowie również są pełnoletni i samodzielni. J. ma 33 lata, mieszka ze swoją rodziną niedaleko domu rodziców, a Ł. ma 29 lat - mieszka z rodziną w domu należącym do swych rodziców. Zarówno T. K. jak i R. K. są silnie związani z rodziną.

(dowód: zeznania powódki na rozprawie w dniu 3 lutego 2014 r., k 113 – 114, opinie biegłej M. B. k. 90 – 94, 96 – 100)

Powodowie pozostawali w bliskich relacjach ze zmarłym synem. Zawsze mogli liczyć na jego pomoc i wsparcie. Gdy P. wyprowadził się do S., niemal codziennie, podczas drogi powrotnej z pracy odwiedzał rodziców. Wówczas wiele rozmawiali o życiu, problemach dnia codziennego. P. był osobą uczynną o pogodnym usposobieniu. Jego ślub z kobietą o imieniu S. był dla powodów szczęśliwym wydarzeniem. Młodzi małżonkowie planowali wybudować dom. Często odwiedzali powodów, spotykali się z nimi podczas rodzinnych uroczystości. Po śmierci syna powodowie utrzymują bliskie relacje z jego żoną i dzieckiem. W miarę możliwości pomagają im finansowo.

R. K. jest emerytem, ukończył 65 lat. Zanim przeszedł na emeryturę prowadził gospodarstwo rolne. O wypadku syna dowiedział się od znajomego. Gdy udał się na miejsce zdarzenia ujrzał ciało P. owinięte w czarny worek. Widok nieżyjącego dziecka zapisał się w pamięci R. K. jako najgorszy w życiu. Czuje żal i pustkę po stracie dziecka, a wspomnienia o synu stanowią źródło cierpienia. Do dzisiejszego dnia powód pamięta wiersz recytowany przez P., gdy był jeszcze dzieckiem. Poczucie krzywdy wzmaga w powodzie fakt, że P. osierocił sześciomiesięcznego syna, który będzie wychowywał się bez ojca.

T. K. ma 61 lat, jest emerytką. W dniu wypadku syna przebywała w sanatorium w S.. O śmierci P. dowiedziała się od syna J., który przyjechał do niej, by przekazać tę smutną wiadomość. Doznała szoku i zrobiło jej się słabo. Kolejnych traumatycznych doznań przysporzył powódce widok zmarłego syna leżącego w trumnie. Obecnie często wyobraża sobie, że za chwilę zobaczy syna stojącego w drzwiach wejściowych do domu, albo przechodzącego obok garażu.

(dowód: opis relacji powoda k. 66- 66 verte, opis relacji powódki k. 74- 74 verte)

Organizacją uroczystości pogrzebowej P. K. zajmowała się przede wszystkim powódka i synowa. Małżonkowie K. płakali podczas ceremonii, później często odwiedzali grób syna oraz uczestniczyli w mszach św., modlili się w jego intencji. Nie korzystali z pomocy psychiatry, ani psychologa - zażywali leki uspokajające przepisane im przez lekarza. Małżonkowie K. wskutek tragicznego zdarzenia z 7 sierpnia 2005 r. doznali następujących przeżyć: szok, smutek, rozpacz, poczucie pustki, tj. typowych objawów przeżywanej żałoby. Uczucia te nie miały charakteru patologicznego, nie były przejawem zaburzeń emocjonalnych. Nie dostrzeżono u powodów symptomów zaburzeń funkcjonowania psychologicznego. Nie wystąpił u nich uszczerbek na zdrowiu. Stan żałoby został zakończony. Aktualnie małżonkowie K. nawiązują prawidłowy kontakt ze światem, ich funkcjonowanie rodzinne jest właściwe. Nadal będą wspominali syna.

(dowód: opinie biegłej M. B. k. 90 – 94, 96 – 100)

W pismach z dnia 15 marca 2013 r. powodowie zgłosili wobec pozwanego roszczenia o wypłatę zadośćuczynienia w związku z krzywdą jakiej doznali wskutek śmierci P. K. w wysokości po 90.000 złotych.

(dowód: kserokopie pisma k. 62 verte - 63 verte, k. 68 – 69 verte, k. )

Decyzją z 30 kwietnia 2013 r. pozwany odmówił wypłaty świadczenia za zaistniałe zdarzenie twierdząc, że nie znajduje podstaw do przyjęcia odpowiedzialności w przedmiocie zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 §1 k.c. ( pismo k. 58)

Ustalając stan faktyczny w sprawie Sąd oparł się na zeznaniach powodów i opinii biegłej z zakresu psychologii, którym w pełni dał wiarę. Fakty istotne w sprawie nie były sporne między stronami.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo w zakresie roszczeń zawartych w obu pozwach zasługuje na uwzględnienie w części.

Strona pozwana, kwestionując swoją odpowiedzialność, neguje zarówno dopuszczalność zastosowania wskazanej przez stronę powodową podstawy prawnej dochodzonego zadośćuczynienia, jak też wysokość roszczenia podnosząc, że umowa obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadacza pojazdu mechanicznego nie obejmuje odpowiedzialności z tytułu naruszenia dóbr osobistych przez sprawcę wypadku. Uznając żądania pozwu w zakresie roszczeń opartych o treść art. 448 k.c. za nieuzasadnione, pozwany zawęża zakres swojej odpowiedzialności z tytułu umowy ubezpieczenia łączącej go ze sprawcą zdarzenia, będącego źródłem szkody, jedynie do katalogu zawartego w treści art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 marca 2003 roku o obowiązkowych ubezpieczeniach, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych ( Dz. U. z 2003 r., Nr 12, poz. 1152). Wskazuje, że jest to przepis szczególny w stosunku do art. 24 k.c. i nie przewiduje on w swoim zamkniętym zakresie ochrony dobra osobistego w postaci szczególnej więzi rodzinnej.

Z twierdzeniem takim nie sposób się zgodzić, zwłaszcza mając na względzie utrwaloną już w tej mierze linię judykatury, popartą poglądami doktryny.

Zasady odpowiedzialności cywilnej użytkowników pojazdów mechanicznych regulują przepisy ustawy z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. nr 124, poz. 1152 ze zm.). Przepisy tej ustawy normują ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów jako ubezpieczenie obowiązkowe (art. 4 pkt. 1 ustawy). Jak wynika z art. 36 ust. 1 tej ustawy, odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej. Charakter ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej określa natomiast art. 822 § 1 k.c. Zgodnie z treścią tego przepisu przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Przedmiotem ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej jest zatem odpowiedzialność ubezpieczającego za szkody wyrządzone osobom trzecim. Jest to więc ubezpieczenie jego odpowiedzialności za wyrządzenie szkody opartej na zasadzie winy lub zasadzie ryzyka. Jak wskazał Sąd Najwyższy w postanowieniu składu siedmiu sędziów z dnia 24 lutego 2006 r. (III CZP 91/05, LEX nr 180669), odpowiedzialność ubezpieczyciela sięga tak daleko (z ograniczeniami dotyczącymi zapłaty jako rodzaju świadczenia i sumy gwarancyjnej) jak odpowiedzialność cywilna ubezpieczonego. Wynika z tego, że powód może dochodzić od pozwanego zakładu ubezpieczeń również zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

W niniejszej sprawie nie budzi wątpliwości, że zdarzenie rodzące szkodę w postaci śmierci P. K. zaistniało przed dniem 3 sierpnia 2008 r. Zatem nie znajduje w tym stanie faktycznym zastosowania norma art. 446 § 4 k.c., którą ustawodawca wprowadził do porządku prawnego w zakresie stanów faktycznych zaistniałych po tej dacie. Przepis ten stanowi, iż w przypadku śmierci poszkodowanego sąd może niezależnie od innych świadczeń przyznać także najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Niewątpliwie krąg osób najbliższych obejmuje obecnie małżonka i dzieci zmarłego.

W orzecznictwie pojawił się jednak pogląd, zgodnie z którym spowodowanie śmierci osoby bliskiej przed dniem wejścia w życie ustawy z dnia 30 maja 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw ( Dz. U. Nr 116, poz. 731 ) mogło stanowić naruszenie dóbr osobistych najbliższych członków rodziny zmarłego i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. ( por. wyrok S.N. z dnia 14 stycznia 2010r. , IV CSK 307/09, OSP 2011/2/15 ). W wyroku tym Sąd Najwyższy argumentował, że przepis art. 23 k.c. jest otwartym katalogiem dóbr osobistych jako dóbr człowieka pozostających pod ochroną prawa cywilnego. Oznacza to jednak, iż ochronie podlegają wszelkie dobra osobiste w znaczeniu wartości niematerialnych związanych z istnieniem i funkcjonowaniem podmiotów prawa cywilnego, które w życiu społecznym uznaje się za doniosłe i zasługujące na taką ochronę. Zdaniem Sądu Najwyższego dobro rodziny jest nie tylko wartością powszechnie akceptowaną społecznie, ale także uznaną za dobro podlegające ochronie konstytucyjnej. Zatem więź rodzinna odgrywa doniosłą rolę, zapewniając członkom rodziny m.in. poczucie stabilności, wzajemne wsparcie obejmujące sferę materialną i niematerialną oraz gwarantuje wzajemną pomoc w wychowaniu dzieci, zapewnieniu im możliwości kształcenia. Stąd też prawo do życia rodzinnego podlega ochronie na podstawie art. 23 i 24 k.c. Dlatego spowodowanie śmierci osoby bliskiej może stanowić naruszenie dóbr osobistych członków jej rodziny i uzasadniać im przyznanie zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. Podobnie Sąd Najwyższy przyjął w wyroku z dnia 15 marca 2012 r. w sprawie I CSK 314/11 ( Lex nr 1164718). Istotne jest w tym kontekście wyjaśnienie sensu wprowadzenia normy art. 446 § 4 k.c., skoro wcześniej należało zakładać dopuszczalność dochodzenia zadośćuczynienia w takiej sytuacji w oparciu o normę art. 448 w związku z art. 24 § 1 k.c. Zgodnie z poglądem Sądu Najwyższego, dodanie art. 446 § 4 k.c. nie jest jedynie wyrazem woli ustawodawcy co do potwierdzenia dopuszczalności dochodzenia zadośćuczynienia na gruncie przepisów obowiązujących przed wejściem w życie tego przepisu, lecz dokonania zmiany w ogólnej regule wynikającej z art. 448 k.c. przez zawężenie kręgu osób uprawnionych do zadośćuczynienia. Wzmacnia to także wykładnię art. 446 § 3 k.c. wiążącą funkcję tego przepisu wyłącznie z ochroną majątkową. Stąd też najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 r. ( por. uchwała S.N. z dnia 22 października 2010r. , III CZP 76/10, Lex nr 604152 ). Tym samym wprowadzenie art. 446 § 4 k.c. doprowadziło jedynie do zmiany w sposobie realizacji roszczenia przez skonkretyzowanie osób uprawnionych do jego dochodzenia oraz przesłanek jego stosowania ( por. wyrok S.N. z dnia 11 maja 2011 r., I CSK 621/10, Lex nr 848128 ). Obecnie więc istnieje możliwość dochodzenia przez najbliższych członków rodziny zmarłego roszczenia o zadośćuczynienie zarówno na podstawie art. 446 § 4 k.c., jak i 448 k.c., z tym jednak, że w oparciu o treść art. 446 k.c. istnieją ułatwienia dowodowe.

Wprowadzenie powyższej zmiany ustawowej w treści art. 446 k.c. wynikało także z potrzeby zwiększenia ochrony ofiar wypadków drogowych zawartej w postulatach Rzecznika Praw Obywatelskich wysuniętych do Ministra Sprawiedliwości w 2006 r. Podniesiono wówczas, że skoro istnieje możliwość zadośćuczynienia w przypadku naruszenia dóbr osobistych wskazanych w art. 23 k.c., tym bardziej taka możliwość powinna istnieć w przypadku śmierci osoby bliskiej. Taka śmierć bowiem w istotny sposób narusza sferę odczuć psychicznych jednostki. Stąd przepis § 4 art. 446 k.c. dający możliwość ubiegania się o wypłatę stosownego zadośćuczynienia pod warunkiem wykazania szczególnych okoliczności dających podstawę do przyjęcia, że ubiegający się członek najbliższej rodziny zmarłego doznał w związku ze śmiercią poszkodowanego takiej szkody niemajątkowej w postaci bólu i cierpienia, której naprawienie poprzez zadośćuczynienie odpowiada względom słuszności. Założeniem tej zmiany legislacyjnej było zatem twierdzenie, że zadośćuczynienie należy się członkom najbliższej rodziny zmarłego, a nie każdej osobie bliskiej. Decydujące są zatem przy ocenie w tej mierze nie same więzy pokrewieństwa czy wspólnota gospodarstwa domowego, ale wynikające z okoliczności każdego konkretnego stanu faktycznego więzi osobiste, pewien stosunek bliskości pomiędzy zmarłym a ubiegającym się o to roszczenie, wynikający ze wzajemnych relacji rodzinnych. Stąd też trzeba na te relacje patrzeć poprzez pryzmat dramatyzmu doznań osoby bliskiej zmarłemu, poczucia jej osamotnienia i „odczuwanej pustki”, cierpień moralnych i wstrząsu psychicznego wywołanego śmiercią osoby najbliższej. Ten kontekst oceny znajduje swoje podstawy, przy ujęciu tożsamości celu unormowania, w przypadku naruszenia dobra osobistego w postaci więzi rodzinnej na gruncie przepisów prawa cywilnego sprzed 3 sierpnia 2008 r.

Stąd też w kolejnej uchwale z dnia 13 lipca 2011 r. Sąd Najwyższy w sprawie III CZP 32/11 twierdził, że sąd może przyznać najbliższemu członkowi rodziny zmarłego zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 w związku z art. 24 § 1 k.c., także wtedy, gdy śmierć nastąpiła przed dniem 3 sierpnia 2008 r. wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia ( OSNC 2012/1/10 ).

W przedmiotowej sprawie Sąd Okręgowy w pełni podziela twierdzenia i wnioski wynikające z przedstawionych poglądów judykatury, to zaś czyni stanowisko pozwanego w tej mierze za bezzasadne, skutkując przyjęciem jego odpowiedzialności za krzywdę doznaną przez T. K. i R. K. wskutek tragicznej śmierci ich syna P. K..

Jednocześnie przy ocenie, jaka suma jest w rozumieniu art. 448 k.c., odpowiednia tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę spowodowaną naruszeniem dóbr osobistych, należy mieć na uwadze rodzaj dobra, które zostało naruszone oraz charakter, stopień nasilenia i czas trwania doznawania przez osobę, której dobro zostało naruszone, ujemnych przeżyć psychicznych spowodowanych naruszeniem ( krzywda ) ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 28 marca 2012r. , I ACa 162/12 , Lex nr 1164092.

Odnosząc do tych kryteriów przedmiotowy stan faktyczny nie sposób było nie zauważyć, że cała rodzina K. jawiła się w toku tej sprawy jako zżyta i zgodna, wzajemnie się szanująca. Ze zmarłym P. łączyła małżonków K. szczególna więź. W związku z tym, że pierwsze dziecko powodów zmarło w wieku dwóch lat, powód w pierwszych latach swego życia wypełniał pustkę po bracie. P. był najstarszy z rodzeństwa, rodzice pokładali w nim nadzieje na przyszłość. Oboje powodowie w szczególny sposób odczuli nagłą i niespodziewaną śmierć swojego syna, który był uczynnym, odpowiedzialnym człowiekiem. Z pewnością poprzez pryzmat dramatyzmu ich doznań, poczucia osamotnienia i „odczuwanej pustki”, cierpień moralnych i wstrząsu psychicznego wywołanego śmiercią dziecka należy oceniać wysokość należnego świadczenia z tytułu zadośćuczynienia.

Powyższe okoliczności w stosunku do obojga powodów wpływają na zakres doznanej krzywdy spowodowanej naruszeniem ich dóbr osobistych w postaci więzi rodzinnej.

W świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego, zadośćuczynienie musi przedstawiać wartość ekonomicznie odczuwalną z jednej strony, ale z drugiej powinno być utrzymane w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej. Stąd też mając na uwadze okoliczność wymiaru doznanej przez powodów krzywdy, a także kompensacyjny charakter zadośćuczynienia należało przyjąć, że kwota 40.000 złotych dla każdego z nich będzie adekwatna z obu płaszczyzn tej oceny. Jako wygórowane należy ocenić żądanie zasądzenia zadośćuczynienia w wysokościach po 80.000 złotych. W tym kontekście istotne jest, że śmierć syna nie wywołała u powodów zaburzeń emocjonalnych o patologicznym charakterze, ich żałoba przebiegała bez powikłań. Powódka nie wymagała ani nie wymaga leczenia psychiatrycznego ani psychologicznego, nie stwierdzono także aby na tym tle wystąpił u niej trwały uszczerbek na zdrowiu. Podobnie przedstawia się sytuacja powoda R. K., który przeżył żałobę po śmierci syna bez skutków na przyszłość, a jego obecne stany emocjonalne są naturalną konsekwencją przeżyć traumatycznych i nie zaburzają codziennego funkcjonowania powoda. Oboje powodowie zresztą w opinii biegłej psycholog obecnie funkcjonują prawidłowo, realizując obowiązki życiowe i nie zaobserwowano u nich zmian w osobowości, czy pogorszenia ogólnej sprawności fizycznej czy psychicznej, związanej ze śmiercią ich syna. Należy także mieć na względzie, że w chwili zdarzenia wywołującego szkodę P. K. miał już swoją rodzinę, mieszkał oddzielnie . Zatem niezależnie od istniejącej nieustannie więzi rodzice – dziecko, od momentu założenia rodziny te naturalne więzi osłabiają się na korzyść relacji z małżonkiem i dziećmi.

Z tych wszystkich względów adekwatną kwotą zadośćuczynienia będzie po 40.000 złotych dla każdego z uprawnionych, a roszczenia dalej idące jako niezasadne podlegały oddaleniu.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c., zasądzając je od dnia 1 maja 2013 r. ( od dnia wniesienia pozwu ), czyli zgodnie z żądaniami powodów, zwłaszcza że roszczenie stało się wymagalne już od następnego dnia po pisemnej odmowie wypłaty zadośćuczynienia przez pozwanego w dniu 30 kwietnia 2013 roku.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., przy uwzględnieniu zasady ich wzajemnego zniesienia. Powodowie wygrali proces w 50% i tym samym w takiej proporcji go przegrali. Na zasadzie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. „o kosztach sądowych w sprawach cywilnych” ( Dz.U. Nr 90, poz. 594 ze zm.) pozwany został obciążony kosztami należnymi Skarbowi Państwa proporcjonalnie do wyniku sprawy.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Halina Nowakowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Sieradzu
Osoba, która wytworzyła informację:  Katarzyna Powalska
Data wytworzenia informacji: