Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II K 773/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2018-02-08

Sygn. akt II K 773/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 lutego 2018 roku

Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim II Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Rafał Nalepa

Protokolant: st. sekr.sądowy Witold Wojtak

przy udziale oskarżyciela publicznego Dariusza Zająca z Urzędu Skarbowego w P. (...)

po rozpoznaniu w dniu 21 kwietnia 2017 roku, 7 czerwca 2017 roku, 18 sierpnia 2017 roku, 30 stycznia 2018 roku sprawy

M. K. (1) s. S. i P. z domu M. ur. (...) w B.

oskarżonego o to, że:

I. będąc podatnikiem podatku od towarów i usług, wbrew przepisom art. 86 ust.1 i 2, art. 88 ust. 3a pkt 1 i 4 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (Dz.U. z 2011 r. Nr 177, poz.1054 tj. z póz. zm.), w okresie od dnia 25.02.2013 r. do 23.01.2014 r., dwanaście razy z wykorzystaniem takiej samej sposobności składając Naczelnikowi Urzędu Skarbowego w P. deklaracje dla podatku od towarów i usług VAT -7 za miesiące od lutego do grudnia 2013 r. i korektę deklaracji VAT - 7 za styczeń 2013 r., podał nieprawdę posługując się 46 nierzetelnymi fakturami wystawionymi przez Usługi (...) z/s w Ł. i bezpodstawnie obniżając kwoty podatku należnego za miesiące od stycznia do listopada 2013 r. o łączną kwotę 288 056,49 zł podatku naliczonego wykazanego w tych fakturach, przez co uszczuplił podatek od towarów i usług na sumę 288 056, 49 zł

tj. o przestępstwo skarbowe określone w art. 56 § 2 kks w zb. z art. 62 § 2 kks w w zw. z art. 7 § 1 kks i art. 6 § 2 kks

II. wbrew przepisom art. 9 ust. 1 -2, art. 14 ust. 1, art. 22 ust. 1 z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. z 2012 r. poz. 361 j.t. z późn. zmianami) w dniu 07.11.2014 r. składając Naczelnikowi Urzędu Skarbowego w P. korektę zeznania o wysokości osiągniętego dochodu (poniesionej straty) w roku podatkowym 2013 /PIT -36L/, podał nieprawdę zawyżając koszty uzyskania przychodów z pozarolniczej działalności gospodarczej na sumę 1 252 419,50 zł, przez co uszczuplił podatek dochodowy od osób fizycznych na kwotę 237 960,00 zł

tj. o przestępstwo skarbowe określone w art. 56 § 2 kks

III. będąc podatnikiem podatku od towarów i usług, wbrew obowiązkowi określonemu w art. 103 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (Dz.U. z 2011 r. Nr 177, poz.1054 tj. z póz. zm.), w okresie od dnia 25.04.2014 r. do 06.07.2016 r. uporczywie nie wpłacał w terminie do 25 dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym powstał obowiązek podatkowy, na rachunek Urzędu Skarbowego w P., podatku od towarów i usług za m-ce: marzec, kwiecień, maj, sierpień, wrzesień, październik, listopad, grudzień 2014 r., od stycznia do czerwca 2015 r., w łącznej kwocie 12 380,00 zł

tj. o wykroczenie skarbowe określone w art. 57 § 1 kks

orzeka:

1.  oskarżonego M. K. (1) uznaje za winnego czynu z punktu I aktu oskarżenia wyczerpującego dyspozycję art. 56 § 2 kks i art. 62 § 2 kks w zw z art. 7 § 1 kks i art. 6 § 2 kks i za to na podstawie art. 62 § 2 kks w zw z art. 7 § 2 kks wymierza mu karę 150 (stu pięćdziesięciu) stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na 100 (sto) złotych;

2.  oskarżonego M. K. (1) uznaje za winnego czynu zarzucanego mu w punkcie II aktu oskarżenia ustalając, iż oskarżony zawyżył koszty uzyskania przychodu w 2013 r. poprzez posłużenie się nierzetelnymi 46 fakturami dokumentującymi fikcyjne transakcje wystawionymi rzekomo przez firmę Usługi (...) z siedzibą w Ł. na łączną kwotę 1.252419,50 złotych uszczuplając należny podatek dochodowy za 2013 r. o kwotę 237.960 złotych i za tak opisany czyn wyczerpujący dyspozycję art. art. 56 § 2 kks i art. 62 § 2 kks w zw z art. 7 § 1 kks i art. 6 § 2 kks na podstawie art. 62 § 2 kks w zw z art. 7 § 2 kks wymierza mu karę 150 (stu pięćdziesięciu) stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na 100 (sto) złotych;

3.  na podstawie art. 39 § 1 kks i art. 20 § 2 kks w zw z art. 85 § 1 i 2 kk orzeczone wyżej kary grzywny łączy i wymierza oskarżonemu karę łączną 200 (dwustu) stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na 100 (sto) złotych;

4.  oskarżonego M. K. (1) uznaje za winnego czynu zarzucanego mu w punkcie III aktu oskarżenia i za to na podstawie art. 57 § 1 kks wymierza mu karę grzywny w kwocie 1.000 (tysiąca) złotych;

5.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 100 (stu) złotych tytułem zwrotu wydatków oraz wymierza mu opłatę w kwocie 2.100 (dwóch tysięcy stu) złotych.

UZASADNIENIE

Oskarżony M. K. (1) od wielu lat prowadził firmę (...) z siedzibą w P. przy ul. (...) (...) zajmującą się wykonywaniem robót budowlanych w tym o zakładaniem instalacji sanitarnych i wentylacyjnych. W latach 2010 r. - 2011 r. w trakcie wykonywania robót w Ł. oskarżony nawiązał kontakt z K. R. (1), prowadzącym od 2007 r. działalność gospodarczą pod firmą Usługi (...) z siedzibą w Ł. przy ul. (...). Firma zarejestrowana była w Centralnej Ewidencji Gospodarczej. K. R. nie składał deklaracji podatkowych w związku z podatkiem dochodowym od osób fizycznych od 2007 r. Jego firma nigdy nie była zarejestrowana jako płatnik podatku VAT. Oskarżony zlecał K. R. wykonywanie prostych prac np. wywiezienia ziemi z wykopu, wykonania remontu lokalu, położenia płytek. K. R. pracował osobiście, korzystał głównie z narzędzi udostępnionych przez oskarżonego. Za pracę otrzymywał „do ręki” wynagrodzenie miesięczne w kwotach 2000-3000 złotych. Nie wystawiał oskarżonemu żadnych faktur ani rachunków.

(częściowo wyjaśnienia oskarżonego M. K. (1) - k. 305v-306, zeznania świadka K. R. (1) – k. 358v-359, 362)

W 2013 r. oskarżony jako podwykonawca realizował szereg robót budowlanych polegających na wykonywaniu instalacji sanitarnych, pożarowych i wentylacyjnych na terenie całej Polski. Prace te zlecały mu firmy PPHU (...) spółka z o.o. z siedzibą w W., (...) z siedzibą w J., „(...) M. K. (2)” z siedzibą w P., (...) spółka z o.o. z siedzibą w W., (...) z siedzibą w W., (...) s.c. z siedzibą w P., (...) spółka z o.o. na podstawie umów o stałej współpracy lub ustnych zleceń wykonania robót. Firmy te były albo głównymi wykonawcami, albo podwykonawcami większych gospodarczo podmiotów. Na okoliczność robót oskarżony wystawiał faktury VAT, które były płacone gotówką lub przelewami. Wówczas oskarżony nie współpracował z K. R..

(częściowo wyjaśnienia oskarżonego M. K. (1) - k. 305v-306, częściowo zeznania świadków: M. K. (2) – k. 322v-323, J. Z. (1) – k. 323 -324, M. N. (1) – k. 324-324v, protokoły kontroli skarbowej – k. 98-122,17-52 decyzje – k. 2-15, 87-96)

Rozliczając się z Urzędem Skarbowym w P. z podatku od sprzedaży towarów i usług (VAT) oraz dochodowego w 2013 r. oskarżony korzystał z usług Biura (...) z siedzibą przy ul. (...) w P., któremu dostarczał dokumenty księgowe w tym faktury VAT wystawione przez jego firmę oraz otrzymane od kontrahentów. W 2013 r. M. K. przedstawił do obliczenia zaliczek na podatek dochodowy i podatek VAT 46 faktur VAT z których treści wynikało, iż zostały wystawione przez firmę Usługi (...) z siedzibą w Ł. przy ul. (...) za wykonanie lub remonty wentylacji lub instalacji tryskaczowych, wody lodowej itp. Zgodnie z zapisami faktury były opłacone gotówką. K. R. nie wykonywał robót wyszczególnionych w tych fakturach, ani nie wystawiał tych dokumentów.

Na podstawie faktur J. R. sporządzał komputerowo i składał deklaracje podatkowe VAT Urzędowi Skarbowemu w P. od 25 lutego 2013 r. do 23 stycznia 2014 r. oraz w dniu 7 listopada 2014 r. korektę zeznania o wysokości osiągniętego dochodu (poniesionej straty) za 2013 r.

Były to faktury:

1.  1/2013 r. z 31 stycznia 2013 r. na kwotę 4305 złotych za usługę montażu instalacji wentylacji (…);

2.  2/2013 r. z 31 stycznia 2013 r. na kwotę 6765 złotych za usługę montażu instalacji wentylacji (…);

3.  3/2013 r. z 31 stycznia 2013 r. na kwotę 30750 złotych za usługę montażu instalacji wentylacji (…);

4.  4/2013 r. z 31 stycznia 2013 r. na kwotę 43050 złotych za usługę montażu instalacji wentylacji (…);

5.  5/2013 r. z 31 stycznia 2013 r. na kwotę 43050 złotych za usługę montażu instalacji wentylacji (…);

6.  6/2013 r. z 31 stycznia 2013 r. na kwotę 10455 złotych za usługę montażu instalacji wentylacji (…);

7.  9/2013 r. z 26 lutego 2013 r. na kwotę 7380 złotych za usługę montażu instalacji wentylacji (…);

8.  10/2013 z 26 lutego 2013 r. na kwotę 2346 złotych za usługę wykonania części instalacji tryskaczy (…);

9.  11/2013 r. z 26 lutego 2013 r. na kwotę 9660 złotych za usługę montażu instalacji wentylacji (…);

10.  12/2013 r. z 27 lutego 2013 r. na kwotę 54120 złotych za usługę montażu instalacji wentylacji (…);

11.  14/2013 r. z 28 lutego 2013 r. na kwotę 36285 złotych za usługę wykonania części kanalizacji podposadzkowej (…);

12.  15/2013 r. z 28 lutego 2013 r. na kwotę 33210 złotych za usługę wykonania części kanalizacji podposadzkowej;

13.  16/2013 r. z 28 lutego 2013 r. na kwotę 27675 złotych za usługę wykonania części kanalizacji podposadzkowej;

14.  18/2013 r. z 28 marca 2013 r. na kwotę 44895 złotych za usługę montażu instalacji wentylacji;

15.  19/2013 r. z 29 marca 2013 r. na kwotę 29520 złotych za montaż gruntowego wymiennika powietrza;

16.  20/2013 r. z 30 marca 2013 r. na kwotę 27675 złotych za usługę montażu instalacji wentylacji;

17.  26/2013 z 30 kwietnia 2013 r. na kwotę 51143,40 złotych za usługę montażu instalacji wentylacji;

18.  29/2013 z 28 maja 2013 r. na kwotę 60516 złotych za usługę montażu części instalacji hydrantowej;

19.  30/2013 z 31 maja 2013 r. na kwotę 26445 złotych za usługę montażu instalacji wentylacji;

20.  35/2013 z 14 czerwca 2013 r. na kwotę 59040 złotych za usługę montażu instalacji hydrantowej;

21.  36/2013 z 18 czerwca 2013 r. na kwotę 49200 złotych za usługę montażu instalacji wentylacji;

22.  37/2013 r. z 20 czerwca 2013 r. na kwotę 41672,40 złotych za naprawę instalacji tryskaczowej;

23.  38/2013 r. z 22 czerwca 2013 r. na kwotę 21402 złotych za wykonanie części instalacji mechanicznej;

24.  39/2013 r. z 25 czerwca 2013 r. na kwotę 28905 złotych za wykonanie części instalacji mechanicznej;

25.  40/2013 r. z 28 czerwca 2013 r. na kwotę 50184 złotych za wykonanie części instalacji mechanicznej;

26.  41/2013 z 29 czerwca 2013 r. na kwotę 19680 złotych za wykonanie części instalacji wentylacji;

27.  43/2013 z 29 lipca 2013 r. na kwotę 5535 złotych za wykonanie instalacji tryskaczowej;

28.  44/2013 z 29 lipca 2013 r. na kwotę 20664 złotych za wykonanie części instalacji wentylacji mechanicznej i wody lodowej;

29.  45/2013 z 30 lipca 2013 r. na kwotę 8855 złotych za wykonanie części instalacji wentylacji mechanicznej;

30.  49/2013 z 30 sierpnia 2013 r. na kwotę 11316 złotych za wykonanie części instalacji tryskaczowej;

31.  47/2013 z 29 sierpnia 2013 r. na kwotę 20295 złotych za wykonanie części instalacji wentylacji mechanicznej;

32.  48/2013 z 30 sierpnia 2013 r. na kwotę 11070 złotych za wykonanie części instalacji wentylacji mechanicznej;

33.  50/2013 z 24 września 2013 r. na kwotę 40590 złotych za wykonanie części instalacji tryskaczowej;

34.  51/2013 z 27 września 2013 r. na kwotę 38130 złotych za wykonanie części instalacji wody lodowej;

35.  52/2013 z 29 września 2013 r. na kwotę 44034 złotych za wykonanie części instalacji mechanicznej;

36.  53/2013 z 30 września 2013 r. na kwotę 29520 złotych za wykonanie części instalacji wentylacji mechanicznej;

37.  57/2013 z 23 października 2013 r. na kwotę 64614 złotych za wykonanie instalacji mechanicznej;

38.  58/2013 z 25 października 2013 r. na kwotę 46091 złotych za wykonanie części instalacji wentylacji mechanicznej;

39.  59/2013 z 28 października 2013 r. na kwotę 30750 złotych za wykonanie instalacji wentylacji mechanicznej;

40.  60/2013 z 29 października 2013 r. na kwotę 43050 złotych za wykonanie instalacji wentylacji mechanicznej;

41.  61/2013 z 31 października 2013 r. na kwotę 54735 złotych za wykonanie instalacji wody lodowej;

42.  64/2013 z 25 listopada 2013 r. na kwotę 47355 złotych za wykonanie instalacji mechanicznej;

43.  65/2013 z 26 listopada 2013 r. na kwotę 59655 złotych za wykonanie instalacji mechanicznej;

44.  68/2013 z 26 listopada 2013 r. na kwotę 25036 złotych za montaż części instalacji wentylacji mechanicznej;

45.  66/2013 z 29 listopada 2013 r. na kwotę 10086 złotych za montaż części instalacji wentylacji mechanicznej;

46.  67/2013 z 29 listopada 2013 r. na kwotę 19065 złotych za montaż części instalacji wentylacji mechanicznej;

Łącznie oskarżony zawyżył podatek VAT naliczony za miesiące od stycznia do listopada 2013 r. o kwotę 288.056,49 złotych (deklarując, że zapłacił ceny z faktur wystawione przez K. R. wraz z podatkiem VAT), obniżając tym samym podatek należny (do zapłaty przez siebie fiskusowi) o wskazaną kwotę.

W dniu 7 listopada 2014 r. oskarżony złożył w Urzędzie Skarbowym w P. korektę zeznania PIT 36 w związku z podatkiem dochodowym od osób fizycznych deklarując przychód z działalności gospodarczej za 2013 r. w kwocie 1.522206,10 złotych a kaszty uzyskania przychodu w kwocie 1.467198,53 złote. Jako koszt uzyskania przychodu oskarżony zadeklarował cenę za usługi zapłaconą rzekomo K. R. (1) na podstawie w/w 46 faktur VAT.

Decyzją Naczelnika Urzędu Skarbowego w P. w sprawie (...) z dnia 14 marca 2016 r. stwierdzono w zakresie podatku od towarów i usług (VAT) zawyżenie podatku naliczonego przez oskarżonego o 288.056,49 złotych. Decyzją Naczelnika Urzędu Skarbowego w P. w sprawie (...) z dnia 14 marca 2016 r. stwierdzono w zakresie podatku dochodowego zawyżenie kosztu uzyskania przychodu w 2013 r. ustalając zobowiązanie w podatku dochodowym od osób fizycznych na kwotę 245.713 złotych wobec zadeklarowanego przez oskarżonego M. K. na 7.753 złote (różnica to 237.960 złotych). Oskarżony nie odwoływał się od tych decyzji, mimo, że uczestniczył osobiście w kontrolach podatkowych i prawidłowego doręczenia decyzji wraz z uzasadnieniem i pouczeniem o terminie i sposobie odwołania.

(wyjaśnienia oskarżonego M. K. (1) - k. 305v-306, protokoły kontroli skarbowej – k. 98-122, 17-52 decyzje – k. 2-15, 16, 87-96, 97, kopie faktur VAT –k. 123-168, deklaracje podatkowe - k. 62-85)

Oskarżony M. K. w latach 2014 r. - 2016 r. nie wpłacał w terminie należnego podatku od towarów i usług na rachunek Urzędu Skarbowego w P. płatnego w terminie do 25 dnia każdego następnego miesiąca w łącznej kwocie 12.380 złotych. I tak oskarżony nie zapłacił podatku w terminie:

- za marzec 2014 r. w kwocie 1453 złote– uregulował w miesiącach wrześniu i listopadzie 2014 r. ;

- za kwiecień 2014 r. w kwocie 191 złotych – uregulował we wrześniu 2014 r.;

- za maj 2014 r. w kwocie 1005 złotych – uregulował w grudniu 2014 r.;

- za sierpień 2014 r. w kwocie 934 złote – brak wpłaty;

- za wrzesień 2014 r. w kwocie 844 złote - brak wpłaty;

- za październik 2014 r. w kwocie 760 złotych - brak wpłaty;

- za listopad 2014 r. w kwocie 1184 złote - brak wpłaty;

- za grudzień 2014 r. w kwocie 674 złote - brak wpłaty;

- za styczeń 2015 r. w kwocie 1185 złotych - brak wpłaty;

- za luty 2015 r. w kwocie 468 złotych - brak wpłaty;

- za marzec 2015 r. w kwocie 598 złotych - brak wpłaty;

- za kwiecień 2015 r. w kwocie 1768 złotych - brak wpłaty;

- za maj 2015 r. w kwocie764 złote - brak wpłaty;

- za czerwiec 2015 r. w kwocie 552 złote - brak wpłaty;

(wyjaśnienia oskarżonego M. K. (1) – k. 306-307, 197-198, zawiadomienie – k. 169-171)

Świadek K. R. jest osobą ubogą, mającą problemy z alkoholem prowadzącą tułaczy tryb życia. W 2011 r. w zmian za wynajem lokalu w Ł. przy ul. (...) był zatrudniony przez właściciela kamienicy G. K. jako konserwator. Wyrokiem Sądu Rejonowego dla Ł. (...) w Ł. z 11 grudnia 2014 r. w sprawie V K 1189/14 został skazany za dokonaną w okresie od 4 października 2011 r. do 31 marca 2012 r. kradzież przedmiotów należących do G. K. w tym m.in. pieca żeliwnego, drewnianej podłogi i legarów na karę 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania. Na etapie dochodzenia w tamtej sprawie od 28 września 2012 r. K. R. był poszukiwany przez Policję. Policji podawał różne adresy zamieszkania, z ustaleń wynikało, że w 2013 r. był osobą bezdomną, trudnił się zbieraniem złomu na terenie Ł.. Doprowadziło to wydania 28 marca 2014 r. postanowienia o jego tymczasowym aresztowaniu.

K. R. nie zmienił sposobu życia. Obecnie jest osobą niepełnosprawną w wyniku amputacji kończyny lewej dolnej w 2015 r.

(wyrok - k. 139 , postanowienie – k. 58,86 akt załączonej sprawy V K 1189/14 SR w Ł., notatka – k. 72 załączonej sprawy V K 1189/14 SR w Ł., dokumentacja lekarska – k. 28-32 akt kuratorskich I O 6/15/ WZAW 37/15 w aktach SR w Ł. )

Oskarżony M. K. (1) ukończył 47 lat. Rozwiedziony. Ojciec czworga dzieci w tym w dwóch małoletnich w wieku 8 miesięcy i 6 lat pozostających na jego utrzymaniu. Z zawodu elektromechanik, monter instalacji sanitarnych. Zatrudniony w firmie M. K. (1)z miesięcznym wynagrodzeniem w wysokości 1200 złotych. Właściciel samochodów dostawczych marki V. rok prod.:1992 i 1995. Nie karany.

(dane podane przez oskarżonego – k. 197v, 305, karta karna –k. 186)

Oskarżony w dochodzeniu nie przyznał się do czynów I i II, przyznał się do czynu III. Wyjaśnił, że nie może ponosić odpowiedzialności za to, że ktoś nie zaksięgował faktur (k. 198).

Na rozprawie oskarżony podtrzymał swoje wyjaśnienia. Oświadczył, że jego firma była podwykonawcą firm (...), (...), (...) m.in. przy wykonywaniu instalacji sanitarnych i wentylacyjnych w budynkach wielomieszkaniowych, usługowych i sieci sklepów (...) na terenie całej Polski. Nie zawierał wtedy umowy z inwestorem tylko z głównym wykonawcą lub innym podwykonawcą stąd inwestorzy poinformowali oskarżyciela, iż takie roboty nie były zlecane oskarżonemu. Z kolei K. R. wykonywał te roboty jako podwykonawca firmy oskarżonego na podstawie zleceń ustnych. Mieli ogólną umowę o współpracy. Za każdą pracę R. wystawiał fakturę VAT, które były „płacone w 90%”. Płacił gotówką na prośbę R., który miał zajęty rachunek bankowy przez komornika. Spotykali się u oskarżonego w miejscowości Z., na stacjach benzynowych w restauracjach. Nie było żadnych świadków przekazywania gotówki K. R., może jego syn M. K. (2) z którym wtedy współpracował. Gotówkę dla K. R. wypłacał ze swoich rachunków bankowych w (...) i (...) . Nie ujawnił tych rachunków fiskusowi, bo nie chciał aby je zajął poborca skarbowy. R. poznał w Ł. w 2011 r. , gdzie wykonywał prace kanalizacyjne. Przyszedł „z ulicy” i zaoferował swoje usługi. Jego firma była zarejestrowana w CEiDG, nie pytał właściwego US czy K. R. jest zarejestrowany jako podatnik VAT. Nigdy nie był w biurze firmy K. R.. On nie potrzebował specjalistycznego sprzętu, żeby wykonywać prace na rzecz firmy oskarżonego. Wystarczyła wkrętarka, obcęgi itp. Materiał np. kanały wentylacyjne dostarczał inwestor, albo główny wykonawca. Miał kilku ludzi do pomocy. Z R. miał kontakt do czasu kontroli „w czerwcu 2013 r.”. Gdy wyszło na jaw, że nie księgował faktur zażądał od niego wyjaśnień. Zapewniał go, że wszystko wyjaśni, dowiezie mu księgi podatkowe, ale „zapadł się pod ziemię” (k. 306-307).

Dla oczyszczenia przedpola rozważań, sąd uznał za udowodnione twierdzenia oskarżonego, iż w 2013 r. rzeczywiście jego firma wykonywała prace sanitarno-wentylacyjne, które zostały wyszczególnione na 46 fakturach wystawionych przez K. R. o których mowa w pkt I i II zarzutu, bo w tym zakresie relacje oskarżonego są zgodne z wiarygodnymi co do tej okoliczności relacjami świadków M. K. (2) (reprezentującego „(...) M. K. (2)” z siedzibą w P.) , J. Z. (1) (reprezentującego PPHU (...)” spółka z o.o. z siedzibą w W.), M. N. (1) (reprezentującego (...) M. N. (1)” z siedzibą w J.). Otóż ze zgodnych ze sobą zeznań tych osób prowadzących działalność gospodarczą w zakresie budownictwa i współpracujących gospodarczo z oskarżonym już przed 2013 r. wynikało, iż zlecali oskarżonemu który, jak wynika z ustaleń kontroli skarbowej i wpisu do ewidencji działalności gospodarczej firmę budowlaną, wykonanie szeregu prac na okoliczność czego tenże wystawiał im faktury VAT o których mowa w protokołach kontroli podatkowej. Treść faktur wystawianych przez oskarżonego nie mogła być kwestionowana. Sąd uznaje, że oskarżony faktycznie takie roboty budowlane wykonał, z resztą faktury dokumentujące te czynności zaksięgował w celu naliczenia mu podatku VAT i dochodowego, czego by nie robił, gdyby nie wykonał czynności podlegającej opodatkowaniu. Trudno w świetle elementarnej logiki przyjąć, że opodatkował czynności, które w rzeczywistości nie miały miejsca. Doświadczenie życiowe stoi również za wyjaśnieniami oskarżonego w tym względzie, albowiem nie było kwestionowane, że od wielu lat prowadził działalność gospodarczą o profilu zgodnym z charakterem wykonywanych prac i posiadał w tym kierunku wykształcenie. Sąd wspomina o tym w uzasadnieniu, aby rozwiać wątpliwości w tym zakresie, jakie zdaje się miał autor aktu oskarżenia, który zwracał się do inwestorów o potwierdzenie czy oskarżony rzeczywiście wykonywał te prace i był umieszczony na liście wykonawców. Odpowiedzi ze strony (...), B., (...) w W., (...), K., D., (...), (...) (k. 250-283) były negatywne, bo inne być nie mogły, skoro firma (...) M. K. z racji wielkości (a raczej małości) nie zawierała umów z inwestorem tylko z głównym wykonawcą lub jego podwykonawcą, będąc podwykonawcą „któregoś rzędu” w związku z czym była dla inwestora zupełnie dokumentowo niewidoczna. Inwestor nie mógł po prostu potwierdzić, iż oskarżony coś dla niego wykonał, gdyż z nim się na to nie umawiał, ale nie oznaczało to, że oskarżony nie wykonywał robót budowlanych realizując jego inwestycję. Zdaje się, że zdanie w tym zakresie zmienił oskarżyciel, który pojawiał się na rozprawach przed sądem oświadczając, że nie kwestionuje tego, że oskarżony wykonywał prace za które wystawił faktury i zapłacił (przynajmniej częściowo) podatki, tylko uważał, że wysługiwał się w tym zakresie K. R..

Co do tej ostatniej okoliczności sąd podzielając zdanie oskarżyciela, odmówił wiary oskarżonemu M. K., uznając że jego twierdzenia stanowią jedynie linię obrony nie znajdującą oparcia w wiarygodnych dowodach. Z pewnością nie można było bezkrytycznie ocenić 46 faktur, których kopie załączono do akt sprawy i które w ocenie oskarżonego, planującego proceder oszustwa podatkowego, miały być twardym dowodem jego niewinności. Zdaniem sądu faktury te nie odzwierciedlały rzeczywistych zdarzeń gospodarczych i nie pochodziły od osoby, która była na nich wpisana jako wystawca. Nie były więc ani zgodne z rzeczywistością ani autentyczne. Co o tym świadczy ? Mianowicie zeznania rzekomego wystawcy tych faktur czyli kluczowego świadka w sprawie K. R. (1), którego z dużym wysiłkiem udało się „namierzyć” i przesłuchać w toku czynności uzupełniających. Świadek ten wyraźnie zaprzeczył, iżby w 2013 r. współpracował z oskarżonym i wykonywał na jego rzecz prace wyszczególnione na 46 fakturach i wystawiał te faktury. Potwierdził, iż faktycznie wykonywał na rzecz oskarżonego prace, ale miało to miejsce w latach 2010 – 2011 i w Ł., więc dwa lata przed robotami których dotyczą faktury. Tutaj jest jedyne zazębienie z wyjaśnieniami oskarżonego. Były to prace ziemne i drobne – wykończeniowe (układanie płytek) a nie wykonywanie wentylacji, instalacji sanitarnych czy też tryskaczowych na terenie całego kraju. Świadek potwierdził, że otrzymywał od oskarżonego za to wynagrodzenie „do ręki” w kwotach 2000-3000 miesięcznie, ale nie po kilkadziesiąt tysięcy (na takie kwoty opiewają faktury, których łączna suma to blisko 300.000 złotych w przeciągu roku). Ten ostatni fragment świadczy o szczerości wypowiedzi świadka, który przyznał przed oskarżycielem, iż ze współpracy z M. oskarżonym K. osiągał dochody, których nie ewidencjonował. Świadek nie bał się wiec ujawnić, że postępował niezgodnie z prawem, czego nie musiał czynić i nie czyniłby, gdyby nie chciał współpracować z organami wymiaru sprawiedliwości z czysto psychologicznego względu wybielania własnej osoby do czego każdy człowiek ma skłonność. Zeznania K. R. są również zgodne z innymi z pozoru niezwiązanymi ze sprawą dowodami w aktach załączonej sprawy V K 1189/14 Sądu Rejonowego dla Ł. (...) w Ł.. Sprawa ta nie dotyczy rozliczeń z fiskusem, ale daje cenny materiał poglądowy na temat sposobu życia K. R. w okresie, kiedy według oskarżonego miał prężnie prowadzić działalność gospodarczą osiągającą duże obroty. Otóż z lektury akt sprawy SR w Ł. wynika, że oskarżony nie był żadnym biznesmenem. W latach 2011-2012 był dozorcą kamienicy w Ł. otrzymując tą posadę niejako z litości, gdyż ledwo „wiązał koniec z końcem” o czym świadczą zeznania świadka G. K.. Dozór nad nieruchomością skończył się porażką, albowiem K. R. dokonał kradzieży mienia właściciela kamienicy w tym podłogi drewnianej (którą spalił), pieca żeliwnego i innych przedmiotów o niewielkiej wartości. Jeśli zestawi się to z notatką urzędową policji, która poszukiwała świadka w toku dochodzenia o kradzież, z której wynikało, iż jest bezdomny, często zmienia miejsca pobytu i trudni się zbieraniem złomu na terenie miasta Ł. (k. 72 akt załączonej sprawy) to jest to wprost sprzeczne z płynącą z faktur dostarczonych przez oskarżonego opowieścią o świadku, jako rzutkim biznesmenie, wykonującym 46 zleceń specjalistycznych robót na terenie W., S., K., P., K. i otrzymującym z tego tytułu znaczne wynagrodzenia, sięgające rzędu nawet pięćdziesięciu tysięcy złotych. Gdyby tak było K. R. nie musiałby prowadzić tułaczego trybu życia i zbierać złomu, żeby się utrzymać.

Trudno w świetle tych dowodów uznać za wiarygodne twierdzenia świadków M. K. (2), J. Z. (1), M. N. (1), które potwierdzały wersję oskarżonego o współpracy w 2013 r. ze świadkiem R.. Podkreślić należy, iż tylko M. K. (2) twierdził, że widział K. R. na budowach, natomiast pozostali dwaj świadkowie, bynajmniej nieprzypadkowo jedynie słyszeli o działającym na zlecenie oskarżonego mężczyźnie o imieniu K., natomiast nigdy nie mieli z nim kontaktu, co jest o tyle dziwne, skoro wykonywał on pracę za jakość której odpowiadali przed inwestorem. Powszechnie wiadomym jest, że wykonawca zlecający jakieś roboty, jest zainteresowany ich wykonaniem w terminie i zgodnie z umową przez podwykonawcę, gdyż od tego zależy jego wynagrodzenie. W tym celu dogląda prac i pojawia się na placu budowy w ich trakcie a na pewno przy odbiorze prac, żeby sprawdzić czy robota została dobrze wykonana i czy należy wypłacić podwykonawcy pieniądze, tymczasem świadkowie Z. i N. dziwnym zbiegiem okoliczności nie stosowali tej powszechnie stosowanej praktyki i nie spotkali świadka R., mimo że rzekomo wykonywał za oskarżonego, aż 46 zleceń budowlanych i to w większości na ich rzecz. Niestety poza oskarżonym i jego synem nikt go na oczy nie widział na żadnej z budów. W przypadku świadka M. K. (2) ujawniła się psychologiczna prawidłowość, iż więzy pokrewieństwa są silniejsze od szczerości, dlatego też świadek zeznał nieprawdę co do współpracy swojego ojca z K. R., chcąc uchronić go przed odpowiedzialnością karną. W przypadku świadków J. Z. i M. N. takim powodem mówienia nieprawdy były więzy biznesowe i koleżeńskie łączące ich z oskarżonym z którym od lat współpracowali (zlecając sobie nawzajem roboty lub działając w ramach konsorcjum) i z tej przyczyny byli skłonni udzielić mu „źle pojętej pomocy” w formie fałszywych zeznań. Dodać należy, iż między relacjami oskarżonego a świadka M. K. (2) zaistniała rozbieżność, którą tłumaczyć można tylko i wyłącznie tym, iż to co powiedzieli było wytworem ich wyobraźni. Mianowicie oskarżony twierdził, że w obecności M. K. (2) przekazywał K. R. gotówkę, tymczasem świadek nie posiadał nawet wiedzy, czy jego ojciec rozliczał się z K. R. gotówką czy przelewem. O ile więc oskarżony i „jego świadkowie” ogólnie uzgodnili wersję wydarzeń o tyle, jeśli sąd się w nią zagłębiał, zadawał szczegółowe pytania, ujawniały się w ich relacjach rozbieżności i nieścisłości, które ją demaskowały jako nieprawdziwą.

Warto też zwrócić uwagę na okoliczność, iż wszystkie faktury rzekomo wystawiane przez oskarżonego były płatne gotówką. Z pozoru to nic dziwnego, jeśli weźmie się pod uwagę życiowe tłumaczenie takiej sytuacji zajęciem rachunku bankowego K. R. przez komornika (czego w sprawie nie potwierdzono – vide pismo z k. 61 w którym mowy nie ma o jakimkolwiek rachunku bankowym założonym do działalności gospodarczej K. R.) ale trzeba wskazać że po pierwsze było to sprzeczne z praktyką obrotu gospodarczego wśród przedsiębiorców trudniących się tym samym co oskarżony i rzekomo K. R.. Z protokołu kontroli i faktur wystawianych przez oskarżonego wynika, iż jedynie firmy (...) i (...) M. K. (2) płacili oskarżonemu w gotówce, natomiast pozostali kontrahenci będący w znakomitej większości płacili oskarżonemu przelewami. Oskarżonemu trudna sytuacja finansowa w 2013 r. w tym zakresie podatków („próbowałem się podnieść”) nie przeszkadzała aby założyć kolejne dwa rachunki bankowe i nie ujawnić ich fiskusowi po to aby nie zostały zajęte i aż dziw bierze, że nie doradził tego K. R.. Po drugie kwoty na jakie opiewają faktury to średnio kilkadziesiąt tysięcy złotych (maksymalnie aż 50-60 tysięcy). Skoro więc oskarżony płacił K. R. tym, co otrzymał od swoich wykonawców a ci w większości płacili oskarżonemu przelewami, to w takim układzie przed wypłatą K. R. oskarżony musiał kilkadziesiąt razy jechać do banku i wypłacać te kwoty (nie było praktycznie możliwe wypłacić je z bankomatu) i z „duszą na ramieniu” wozić ze sobą do wierzyciela, co wiązało się ze stratą czasu, było drogie (łatwiej i taniej „kliknąć” przelew w internecie, niż wypalać benzynę jadąc do banku) i po prostu bardzo niebezpieczne. Trudno z punktu widzenia zdrowego rozsądku i elementarnej logiki uwierzyć oskarżonemu, że tak właśnie było. Sąd pomija tutaj, iż przy takich wpływach gotówkowych i jednocześnie małych kosztach działalności (wszak zgodnie ze słowami oskarżonego K. R. pracował z użyciem wkrętarki, młotka i obcęgi i to były koszty jego działalności) świadek R. nie miałby żadnego powodu, aby prowadzić tułaczy tryb życia i zbierać złom.

Wskazanie jako formy płatności gotówki było elementem oszustwa podatkowego oskarżonego. Jeśli płaci się przelewem, to łatwo to potwierdzić/wykluczyć żądając urzędowej dokumentacji z banku na tę okoliczność. Stąd też obecnie obowiązujące przepisy o swobodzie działalności gospodarczej (art. 22 ) nakazują posiadanie rachunku bankowego i dokonywanie każdej transakcji powyżej 15.000 złotych za pośrednictwem rachunku. Płatność gotówką do ręki nie jest praktycznie weryfikowalna i takie przekonanie miał oskarżony, który „zabezpieczył się” w ten sposób na wypadek wpadki, myśląc, że wystarczy powiedzieć, że zapłaciło się gotówką a US nie będzie w sprawie udowodnić, że było inaczej i tą wersję „kupi”. Oskarżony, choć powinien nimi dysponować, nie przedstawił ani fiskusowi 2016 r. i sądowi w 2017 r. dowodów wypłat z banku kwot, które przekazał K. R..

Jeśli chodzi o pochodzenie faktur, które na pewno były wystawione na dane K. R., skoro są w aktach skarbowych, to świadek R. po okazaniu ich zaprzeczył, żeby takowe wystawiał, co sąd uznał za oświadczenie prawdziwe. Żadnym problemem nie było, aby faktury wydrukować na drukarce komputerowej i przystawić na nich pieczątkę, którą można było z łatwością wyrobić, gdyż firmy (...) nie miały prawa weryfikowania czy zlecający pieczątkę i ten którego dane są na stemplu to jedna i ta sama osoba. D. R. oskarżony znał, z resztą były dostępne w internecie Interes aby takie dokumenty powstały miał przede wszystkim oskarżony, bo tylko on te dokumenty wykorzystał, aby nie zapłacić podatku, co też nastąpiło, gdyż się nimi posłużył przed fiskusem przedkładając je do rozliczenia podatków zewnętrznej firmie księgowej, która na ich podstawie składała deklaracje, korekty i obliczała należne podatki obniżając ich wartość w stosunku do rzeczywistej.

Oskarżony miał osobistą styczność ze świadkiem K. R. w latach 2010-2011 i już wówczas świadek był osobą ubogą, bez majątku wykonująca „na czarno” drobne prace dorywcze, potrafiącą zerwać podłogę w domu w którym mieszkał i ją spalić, żeby się ogrzać co świadczyło o skrajnie trudnej sytuacji finansowej a nie dobrej prospericie. Niczego tutaj nie zmieniał fakt prowadzenia „na papierze” firmy budowlanej, skoro świadek od 2007 r. nie osiągał żadnych dochodów z działalności gospodarczej, nie miał majątku ani sprzętu (k. 61). Będąc zarejestrowanym w ewidencji gospodarczej stanowił idealny materiał na tzw. słupa, czyli osobę „na konto” której można wystawiać faktury i je księgować w celu pomniejszania podatków i robienia sztucznych kosztów, bez ryzyka sprzeciwu ze strony ich rzekomego autora, który nie miał o tym bladego pojęcia, bo nie uczestniczył w obrocie gospodarczym. Oskarżony doskonale wiedział też, że w razie wpadki, kontroli krzyżowej, fiskus nie dotrze do K. R., ponieważ ten prowadzi wędrowny tryb życia i jest praktycznie nieuchwytny, nie będzie więc mógł zaprzeczyć współpracy z oskarżonym (bo nieobecni racji nie mają) a ten z kolei przerzuci winę na wystawcę faktur, który rzekomo wykonał czynności podlegające opodatkowaniu ale ich nie zaksięgował za co oskarżony odpowiedzialności nie ponosi. Faktury były gotówkowe i nikt oskarżonemu nie udowodni, że ich nie płacił. Owszem był to sprytny plan, jednak bardzo często spotykany na sali sądowej, więc nie mógł stanowić żadnego zaskoczenia.

Jest w nim jeszcze jedna zasadnicza luka. Otóż oskarżony, który od początku był przekonany o swojej niewinności i prawdziwości faktur, którymi się posłużył, będąc obecnym w czasie kontroli skarbowych dotyczących kwestii posługiwania się tymi dokumentami, wiedząc co urzędnicy skarbowi zakwestionowali w rozliczeniach (wynika to wprost z z protokołu kontroli w którym wytyka się oskarżonemu tylko posłużenie się pustymi fakturami), nie składał ani zastrzeżeń do protokołów, ani też nie odwoływał się od decyzji podatkowych, co z pewnością uczyniłaby osoba, która była absolutnie przekonana o swoich racjach. Dlaczego nie skorzystał z instytucji zastrzeżeń do protokołu kontroli, oskarżony nie wyjaśnił. Jego twierdzenia, że powodem nieodwołania się od decyzji było to, że nie odebrał decyzji, gdyż fiskus wysłał je celowo pod adres pod którym nie przebywał, są sprzeczne z deklaracją adresową samego oskarżonego do protokołów kontroli w której wskazał adres w P. przy ul. (...) (k. 52). Na ten adres a nie żaden inny pracownicy US wysłali mu kwestionowane decyzje (k. 16,97). Zatem i co do tej okoliczności oskarżony mija się z prawdą. Z resztą nie pierwszy już raz, co jest dodatkowym argumentem za odmówieniem wiary jego twierdzeniom.

Sąd ocenił pozytywnie dokumentację podatkową w postaci protokołów kontroli skarbowej i decyzji podatkowych, albowiem były czytelne, przejrzyste oparte o analizę materiału źródłowego w postaci dokumentacji podatkowej przedłożonej przez oskarżonego, wskazano w nich jasno przepisy, na których się oparto i tabelaryczne wyliczenia do których prawidłowości z punktu widzenia matematyki nikt nie miał wątpliwości. Nie było podstaw aby kwestionować zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia nieuiszczania przez M. K. podatku VAT, albowiem było oparte na deklaracjach podatkowych i sprawdzeniach systemu komputerowego. Sam oskarżony tego nie kwestionował a sąd nie znalazł powodu, aby przyjąć, że pomówił siebie o coś czego nie zrobił.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 56 § 1 kks podatnik, który składając organowi podatkowemu, innemu uprawnionemu organowi lub płatnikowi deklarację lub oświadczenie, podaje nieprawdę lub zataja prawdę albo nie dopełnia obowiązku zawiadomienia o zmianie objętych nimi danych, przez co naraża podatek na uszczuplenie, podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych albo karze pozbawienia wolności, albo obu tym karom łącznie. Jeżeli kwota podatku narażonego na uszczuplenie jest małej wartości, sprawca czynu zabronionego określonego w § 1 podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych.

Podlega również karze podatnik, który posługuje się nierzetelną fakturą co wynika z art. 62 § 2 kks.

Oskarżony M. K. (1) w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą był podatnikiem podatku od towaru i usług. Podatek ten podatnik ma obowiązek płacić miesięcznie do 25 –tego dnia miesiąca następnego, składając deklaracje co do wysokości zobowiązania podatkowego (art. 103 ust 1 i 1a ustawy o podatku od towarów i usług z 11 marca 2004 r. (Dz.U. z 2017 r., poz. 1221 zwaną dalej ustawą o VAT). Podatki oskarżonego obliczał księgowy J. R. w oparciu o przedstawione przez niego faktur VAT. W okresie od 25 lutego 2013 r. do 23 stycznia 2014 r. oskarżony przedkładał księgowemu nierzetelne faktury VAT w liczbie 46 sztuk wystawione rzekomo przez firmę Usługi (...) z siedzibą w Ł. przy ul. (...) dotyczące czynności, które podlegają opodatkowaniu (roboty budowlane) a które rzeczywistości nie miały miejsca. W ten sposób oskarżony naruszył art. 86 ust 1 i 2 oraz art. 88 ust 3 a pkt 1 i 4 ustawy o VAT, ponieważ zdeklarował, iż uiścił płacąc gotówką K. R. kwoty wynikające z tych faktur w tym podatek VAT (będący elementem ceny z faktur) tzw. podatek naliczony o kwotę 288.056,49 złotych, zaniżając jednocześnie podatek VAT należny od siebie Skarbowi Państwa o tę kwotę. Oczywistym jest, że podatnik może odliczyć od podatku należnego tylko rzeczywiście zapłacony podatek naliczony a do tego w sprawie nie było podstaw, skoro faktury którymi się posłużył, które miały dokumentować uiszczony podatek VAT (naliczony w „fakturach K. R.” ) były puste dotycząc fikcyjnych robót i fikcyjnych zapłat za nie. Oskarżony działał w ten sposób dwanaście razy, bo tyle razy na składał deklaracje VAT - 7 w tym okresie Urzędowi Skarbowemu w P. Podsumowując tyle razy składał niezgodne z prawdą deklaracje podatkowe wyczerpując dyspozycję art. 56 § 2 kks z uwagi na małą wartość uszczuplenia podatkowego w rozumieniu art. 53 § 14 kks poniżej dwustukrotności minimalnego wynagrodzenia za pracę.

Posługiwanie się fakturami pustymi dotyczącymi czynności podlegających opodatkowaniu, które nie miały miejsca w rzeczywistości, powoduje zafałszowanie obrotu gospodarczego i godzi ewidentnie w obowiązek podatkowy stanowiąc naruszenie art. 62 § 2 kks (por. przecinające spór w tym zakresie w orzecznictwie postanowienie Sądu Najwyższego z 31 marca 2015 r. w sprawie I KZP 28/14, opublikowane w Legalis). Oskarżony posługiwał się nierzetelnymi „pustymi” fakturami przedkładając je podmiotowi zajmującemu się prowadzeniem jego ksiąg rachunkowych, deklaracji i składaniem ich do Urzędu Skarbowego, co było posługiwaniem się nimi.

Zarówno w przypadku składania faktur jak i deklaracji podatkowych oskarżony działał wielokrotnie z wykorzystaniem takiej samej sposobności działając w warunkach art. 6 § 2 kks.

Dla oddania pełnej zawartości kryminalnej zachowania oskarżonego z punktu I aktu oskarżenia należało je zakwalifikować z art. 56 § 2 kks i art. 62 § 2 kks w zw z art. 7 § 1 kks i art. 6 § 2 kks.

Jeśli chodzi o czyn II należy poczynić pewną modyfikację w zakresie zobowiązania podatkowego w zakresie podatku dochodowego od osób fizycznych, który zgodnie z art. 45 ust 1 i 4 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych z 26 lipca 1991 r. (Dz. U. z 2018 r. poz. 200 zwanym dalej podatkiem dochodowym) należy obliczyć i wpłacić do 30 kwietnia następnego roku po powstaniu zobowiązania podatkowego odliczając wcześniej uiszczone zaliczki na podatek, które płaci się do 20 dnia kolejnego miesiąca. M. K. takie zaliczki w 2013 r. płacił (vide vers 4 k. 87). Oskarżony, jak wynikało z ustaleń co najmniej 12 razy (przy okazji obliczania zaliczek) przedłożył swojemu księgowemu w miesięcznych porcjach 46 nierzetelnych faktur VAT opisanych wyżej. Faktury te nie tylko „obniżyły” podatek VAT, ale stanowiły również podstawę do innej operacji księgowej - obliczenia kosztów uzyskania przychodu, które pomniejszają należny podatek dochodowy (art. 9 ust 2 – 4 i art. 14 ust 1 powołanej ustawy) w odniesieniu do miesięcznych zaliczek na podatek dochodowy jak i końcowego obliczenia podatku w związku z korektą zeznania o wysokości osiąganego dochodu (PIT - 36) złożoną 7 listopada 2013 r., która była deklaracją zawierającą nieprawdę w zakresie kosztów uzyskania przychodu zawyżonych o 1.252419,50 złotych i obliczonego podatku dochodowego zaniżonego o 237.960 złotych. Z uwagi na to, że czynności dokumentowane fakturami nie miały miejsca a oskarżony nie uregulował należności z „pustych” faktur nie miał prawa do zaliczania ich do kosztów uzyskania przychodu, ponieważ za takie ustawa uznaje tylko koszty rzeczywiście a nie fikcyjnie poniesione (art. 22 ust 1 ustawy o podatku dochodowym).

Tak postępując oskarżony wyczerpał dyspozycję art. art. 56 § 2 kks i art. 62 § 2 kks w zw z art. 7 § 1 kks i art. 6 § 2 kks.

Oskarżony w okresie od 24 kwietnia 2014 r. do 6 lipca 2016 r. nie wpłacał w ustawowym terminie do 25 dnia każdego następnego miesiąca po dokonaniu czynności podlegającej opodatkowaniu na rachunek właściwego urzędu skarbowego podatku VAT za miesiące marzec, kwiecień, maj, sierpień, wrzesień, październik, listopad, grudzień 2014 r. i styczeń, luty, marzec, kwiecień, maj, czerwiec 2015 r. co nosiło znamiona uporczywego niepłacenia podatku w terminie wyczerpując dyspozycję wykroczenia skarbowego z art. 57 § 1 kks.

Biorąc pod uwagę niemałą wartość uszczupleń podatkowych sięgającą ¼ miliona złotych w każdym kazusie, długi czas działania oskarżonego, naruszenie dwóch przepisów ustawy, wymierzono oskarżonemu za czynu I i II kary po 150 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na 100 złotych.

Poza ustabilizowanym trybem życia nie znaleziono okoliczności na korzyść oskarżonego.

Ustalając wysokość jednej stawki dziennej sąd poruszał się w granicach od 1/30 minimalnego wynagrodzenia za pracę (1/30 z 2100 złotych to 70, 400 x 2100 to 840.000 złotych). Biorąc pod uwagę wykształcenie oskarżonego (budowlaniec, elektromechanik), posiadane kontakty gospodarcze a także dysponowanie dwoma pojazdami dostawczymi, co zwiększa jego atrakcyjność na rynku pracy oraz to, że ma stałe dochody określenie stawki, w dolnych przecież rejestrach niewiele ponad 70 złotych, jest adekwatne do sytuacji majątkowej, zarobkowej oskarżonego.

Wymierzając oskarżonemu karę łączną zastosowano zasadę mieszaną zbliżoną do absorpcji za czym przemawiał bliski związek okolicznościowy i czasowy między czynami (M. K. posługiwał się do oszustw podatkowych w obu przypadkach tymi samymi narzędziami w postaci pustych faktur i podobnymi sposobami). Natomiast nie można było oskarżonego premiować absorpcją, ponieważ godził w dwa różne obowiązki podatkowe.

W przypadku wykroczenia skarbowego probierzem kary była wielość zaniechań w płaceniu i to, że oskarżony nie uregulował większej części zaległości. Na korzyść poczytano fakt wyrównania zaległości za kwiecień i maj 2014 r. Dlatego też wymierzono oskarżonemu karę 1.000 złotych uznając za adekwatną do stopnia winy i społecznej szkodliwości.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 113 § 1 kks w zw z art. 627 kpk. Łączną opłatę od grzywien wymierzono oskarżonemu na podstawie art. 3 ust 1 w zw z art. 6 i 21 pkt 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych ( Dz. U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 z późn. zm.).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Mirosława Krzaczyńska-Motyl
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim
Osoba, która wytworzyła informację:  Rafał Nalepa
Data wytworzenia informacji: