Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 1140/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Łodzi z 2016-02-12

Sygn. akt I ACa 1140/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 lutego 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:SSA Wiesława Kuberska (spr.)

Sędziowie:SA Małgorzata Stanek

SO del. Jacek Pasikowski

Protokolant: st. sekr. sąd. Katarzyna Olejniczak

po rozpoznaniu w dniu 4 lutego 2016 r. w Łodzi na rozprawie

sprawy z powództwa T. D.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w S.

o zadośćuczynienie

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Płocku

z dnia 3 lutego 2015 r. sygn. akt I C 2692/13

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od T. D. na rzecz (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w S. kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) zł z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

I ACa 1140/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 3 lutego 2015 roku Sąd Okręgowy w Płocku w sprawie z powództwa T. D. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w S. o zadośćuczynienie w punkcie 1 oddalił powództwo, w punkcie 2 przyznał Centrum (...) Spółce Cywilnej z siedzibą w W. wynagrodzenie w kwocie 587 złotych i 73 grosze, które wypłacić nakazał tymczasowo ze Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Płocku. W punkcie 3 zasądził od powódki na rzecz strony pozwanej kwotę 3.617 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. I w punkcie 4 nakazał pobrać od powódki na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Płocku kwotę 587 złotych i 73 grosze tytułem zwrotu wydatków. Powyższe rozstrzygnięcie zapadło na podstawie ustaleń faktycznych, które Sąd Apelacyjny podziela w całości i uznaje za własne. Z ustaleń tych wynika przede wszystkim to, iż pani powódka występuje w tej sprawie o wypłatę zadośćuczynienia za krzywdę doznaną na skutek śmierci córki, która miała miejsce w wyniku zdarzenia w postaci wypadku komunikacyjnego. Wypadek komunikacyjny miał miejsce 21 sierpnia 2005 roku, w wypadku tym uczestniczyła zarówno córka powódki M. D. (1) jak i sama T. D.. W tym wypadku doznań związanych z uszkodzeniem ciała, uszczerbkiem na zdrowiu w konsekwencji doznała również sama pani powódka i to w stopniu bardzo wysokim. Pani straciła przytomność, nie pamięta nic z przebiegu zdarzenia, przytomność odzyskała dopiero po kilku dniach w szpitalu. Odpowiedzialność strony pozwanej za sprawcę tego wypadku jest niekwestionowana, sprawca był ubezpieczony do odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w (...) Spółka Akcyjna w S., które zostało następnie przejęte przez aktualną stronę pozwaną. Córka pani powódki zmarła bezpośrednio po wypadku, po przewiezieniu do szpitala. Sama pani powódka o śmierci córki dowiedziała się dopiero po 6 miesiącach. Sąd Okręgowy ustalił, że zmarła M. D. (2) była młodszą córką, jedną z dwóch córek, które miała T. D.. W chwili śmierci M. D. (1) miała 20 lat, ukończyła naukę w technikum i uzyskała tytuł technika ochrony środowiska. Została zakwalifikowana na pierwszy rok studiów zaocznych na Politechnice (...). Bezpośrednio przed wypadkiem pani T. D. była osobą aktywną życiowo, prowadziła sklep, aczkolwiek tuż przed samym wypadkiem formalnie była zarejestrowana przez okres 2 miesięcy jako osoba bezrobotna. W tym czasie mąż powódki przebywał w zakładzie karnym. Sąd ustalił, że w okresie przed sierpniem 2005 roku powódka leczyła się psychiatrycznie z uwagi na skargi związane z uczuciem niepokoju, trudności ze snem. I wskazywała jako źródło takiego stanu konflikt męża z prawem i jego pobyt w areszcie. Przed wypadkiem na podstawie tych objawów rozpoznano u powódki zaburzenia adaptacyjne i powódka otrzymywała w tym okresie czasu leki nasenne. Sam wypadek komunikacyjny, w wyniku którego zmarła M. D. (2) spowodował u powódki bardzo rozległe zmiany. Pani powódka doznała w dużej części uszkodzeń głowy. W tej chwili jest osobą otępiałą, odczuwa często ból głowy, często płacze, nie uśmiecha się, ma depresje i nerwicę, przyjmuje leki psychotropowe, nie chce wychodzić z domu, śpi przy zapalonym świetle, stała się odludkiem, ma kłopoty z pamięcią, leczy się psychiatrycznie, w ciągu dnia praktycznie niczym się nie zajmuje. Powódka zamieszkuje ze swoją starszą córką i jej rodziną, natomiast mąż powódki nadal przebywa w zakładzie karnym. Dla potrzeb postępowania toczącego się z powództwa powódki przeciwko stronie pozwanej zawisłego przed Sądem Okręgowym w Warszawie za sygnaturą I C 523/08 o zadośćuczynienie, odszkodowanie i rentę na rzecz powódki z tytułu doznanych przez nią bezpośrednio na jej osobie obrażeń ciała została wydana opinia psychologiczna, w której to opinii zostały potwierdzone te wszystkie schorzenia i stan psychiczny powódki. Według biegłych neurochirurga i neurotraumatologa T. D. w następstwie wypadku komunikacyjnego doznała urazu czaszki skutkującego powstaniem zespołu encefalopatii pourazowej z charakterystycznymi objawami klinicznymi. Na rzecz powódki została zasądzona kwota 245.000 złotych tytułem zadośćuczynienia. Pani ma także przyznaną rentę z tytułu zwiększonych potrzeb i utraty możliwości zarobkowania. Jest to renta w łącznej wysokości 2.790 złotych. Szkodę w postaci krzywdy z tytułu śmierci córki pani powódka zgłosiła stronie pozwanej dopiero w 2013 roku w pozwie, który został wniesiony w tej sprawie. To jest 28 listopada 2013 roku. Wcześniej przed wystąpieniem z tym pozwem powódka nie złożyła wniosku, nie wystąpiła do strony pozwanej o likwidację krzywdy poprzez przyznanie kwoty zadośćuczynienia. Z uwagi na to strona pozwana początkowo wnosiła o oddalenie powództwa z uwagi na jego przedwczesność. Po otrzymaniu odpisu pozwu w toku postępowania już w tej sprawie w dniu 20 marca 2014 roku strona pozwana wypłaciła powódce kwotę 30.000 złotych tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną na skutek śmierci powódki. Innych kwot w toku dalszego postępowania z tego tytułu powódka nie otrzymała. Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd I Instancji wskazał, że roszczenie powódki jest oparte o przepis artykułu 23 i 24 Kodeksu cywilnego w związku z artykułem 448 Kodeksu cywilnego z uwagi na to, że zdarzenie wywołujące krzywdę powódki miało miejsce przed zmianą przepisów i przed wprowadzeniem do systemu prawnego obowiązującego w Polsce paragrafu 4 artykułu 446 przyznającego możliwość ubiegania się o zadośćuczynienie przez osobę bliską, która straciła na skutek czynu niedozwolonego swoją bliską sobie osobę. Sąd Okręgowy przyjął, że co do zasady to roszczenie powódki jest usprawiedliwione w świetle powołanych przepisów, a także co do zasady jest trafne, ponieważ strona pozwana nie kwestionuje swojej odpowiedzialności przyjętej za sprawcę wypadku komunikacyjnego z 2005 roku. Jednakże zdaniem Sądu Okręgowego powództwo podlega oddaleniu z racji tego, że wypłacona w toku postępowania kwota 30.000 złotych jest kwotą adekwatną do rozmiaru krzywdy, jakiej doznała powódka z uwagi na śmierć córki. Sąd podkreślił, że w wyniku śmierci osoby bliskiej krzywdę osób bliskich tej zmarłej trudno jest ocenić i wyrazić w formie pieniężnej. Każdy przypadek należy traktować indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy. Sąd wskazał, że w tym przypadku powódka niewątpliwie straciła córkę, przeżyła jej śmierć i nie może się z tą śmiercią pogodzić. Jednakże w przypadku tej sprawy Sąd podkreślił, że obrażenia ciała jakie powstały u powódki samoistnie na skutek tego wypadku komunikacyjnego i ich skutki dla dalszego życia powódki są tak decydujące, że trudno stwierdzić w jakim stopniu krzywda związana ze śmiercią córki jest przez powódkę odczuwana. Pani samoistnie cierpi na silne bóle głowy, ma problemy z poruszaniem się, twierdzi że wszystko ją boli, ma problemy z pamięcią, ma zaburzenia o charakterze wprost psychiatrycznym, które wynikają z urazu głowy, jakiego doznała w przedmiotowym wypadku. W tej sytuacji zdaniem Sądu Okręgowego trudno jest stwierdzić, w jakim stopniu cierpienia odczuwane przez powódkę są spowodowane tylko i wyłącznie żałobą po śmierci córki, a w jakim stopniu stanem psychicznym, fizycznym powódki i tej traumatycznych własnych doznań na skutek wypadku, w którym uczestniczyła. Sąd określił także i to, że stan zdrowia psychicznego powódki już przed wypadkiem nie był dobry. Powódka leczyła się psychiatrycznie, korzystała z leków nasennych, odczuwała niepokój, było to zupełnie związane niezależnie z aktualnym jej stanem zdrowia osobistym i tym bardziej ze śmiercią córki. Sąd poza tym wskazał, że ocenienie na ile stan psychiczny powódki jest wynikiem także żałoby po córce nie jest możliwe bez opinii lekarzy psychologa i pedagoga. Natomiast pani powódka uniemożliwiła przeprowadzenie takiego dowodu. Sąd dopuścił taki dowód, pani powódka się nie stawiła dwukrotnie, był to dowód kluczowy dla sprawy. Pani powódka była reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, a zatem powinna była mieć świadomość znaczenia tego dowodu. Powódka nie złożyła żadnego usprawiedliwienia swojego niestawiennictwa, a zatem Sąd zaniechał przeprowadzenia dowodu z tej opinii i ustalił stan faktyczny bez wniosków wynikających z tej opinii i reasumując uznał, że w takiej sytuacji wypłacona kwota 30.000 pokryła w całości krzywdy pani powódki, ponieważ pani powódka w tym postępowaniu wnosiła o zasądzenie 100.000 złotych zadośćuczynienia to Sąd oddalił powództwo i orzekł o kosztach procesu na zasadzie artykułu 98 Kodeksu postępowania cywilnego obciążając nimi w całości powódkę. Z tym rozstrzygnięciem nie zgodziła się strona powodowa wywodząc apelację. Apelacja powódki dotyczy kwoty 70.000 złotych i w związku z tym wyrok został zaskarżony w części, to jest w zakresie punktu 1oddalającego powództwo co do kwoty 70.000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Oraz został zaskarżony w całości punkt 2, 3 i 4 wyroku czyli te punkty, które rozstrzygały o obciążeniu powódki kosztami procesu przed Sądem I In... (...)_ (...)_02

poczatektekstu

[Przewodniczący 00:17:24.719]

[ns 00:17:24.719]

. W apelacji Pani powódki został postawiony następujące zarzuty. Zarzucono wyrokowi obrazę przepisów postępowania mających istotny wpływ na wyrok w sprawie poprzez naruszenie artykułu 233 paragraf 1 kpc, w związku z artykułem 445 paragraf 1 Kodeksu cywilnego, w związku z artykułem 448 Kodeksu cywilnego w wyniku dowolnej, a nie swobodnej oceny zebranego w toku postępowania materiału dowodowego i przyjęcie przez Sąd, że w przedmiotowej sprawie kwota 30.000 złotych otrzymana przez powódkę w postępowaniu likwidyc..., likwidacyjnym w pełni rekompensuje krzywdę powódki po stracie ukochanej córki, co w konsekwencji doprowadziło do oddalenia powództwa. Po drugie. Naruszenie przepisów prawa materialnego przez naruszenie artykułu 445 paragraf 1 Kodeksu cywilnego, w związku z artykułem 448 Kodeksu cywilnego przez jego błędną wykładnię i uznanie tym samym, iż kwota 30.000 złotych tytułem zadośćuczynienia jest kwotą odpowiednią, co z kolei w stanowisku strony powodowej uzasadnia ją jako rażąco zaniżoną w przypadku śmierci ukochanej córki oraz bólu po jej stracie. W konsekwencji tak sformułowanych zarzutów strona powodowa wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie na rzecz powódki od strony pozwanej kwoty 70.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, zasądzenia od pozwanego kosztów procesu za obie instancje według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Ewentualnie wniosła o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania z uwzględnieniem kosztów procesu za obie instancje. Zwolnienie powódki od ponoszenia kosztów sądowych w całości ze względu na fakt, że nie jest ona w stanie ponieść ich ciężaru bez uszczerbku dla swojego utrzymania oraz nieobciążanie powódki kosztami w razie nieuwzględnienia zarzutów apelacji z uwagi na jej sytuację na to, że nie jest w stanie ich ponieść bez uszczerbku dla swojego utrzymania. Strona pozwana w odniesieniu do tak wywiedzionej skargi apelacyjnej złożyła odpowiedź na apelację, w której wniosła o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie od powódki na rzecz strony pozwanej kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym według norm prawem przepisanych. Sąd Apelacyjny zważył, co następuje. Apelacja jest bezzasadna i jako taka podlega oddaleniu na podstawie artykułu 385 Kodeksu postępowania cywilnego. W pierwszej kolejności Sąd Apelacyjny pragnie zwrócić uwagę na konstrukcję zarzutów apelacyjnych zawartych w skardze apelacyjnej strony powodowej. Wbrew użytemu sformułowaniu przez stronę powodową zarzut pierwszy apelacji nie może być rozpoznawany jako zarzut naruszenia przepisów postępowania w postaci naruszenia artykułu 233 paragraf 1 kpc, gdyż w zarzucie tym ani także i w uzasadnieniu apelacji nie sformułowano wprost jakich ustaleń faktycznych Sąd dokonał w sprzeczności z materiałem dowodowym zebranym w tej sprawie. Nie wskazano, które z ustaleń faktycznych nie znajdują oparcia w materiale dowodowym. Nie powołano się również na to, aby Sąd nie ustalił skonkretyzowanych okoliczności faktycznych mających znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy w rozumieniu artykułu 227 Kodeksu postępowania cywilnego. A zatem postawienie zarzutu naruszenia artykułu 233 w taki sposób jak zostało to ujęte a mianowicie, że naruszenie doprowadziło do oceny, iż kwota 30.000 złotych w pełni rekompensuje krzywdę powódki jest niczym jak postawieniem zarzutu naruszenia prawa materialnego poprzez przyjęcie, że na gruncie artykułu 445 paragraf 1 Kodeksu cywilnego, w związku z artykułem 448 Kodeksu cywilnego kwota 30.000 złotych jest kwotą odpowiednią, podczas gdy zdaniem skarżącej strony powodowej nie jest kwotą odpowiednią. Tej treści zarzut został sformułowany jako zarzut drugi w apelacji. Zarzut naruszenia prawa materialnego. W istocie oba te zarzuty niczym się nie różnią. Z uzasadnienia tej apelacji nie wynika jakich elementów doznań Pani powódki w szczególności doznań Sąd I Instancji nie ustalił. Sąd Apelacyjny pragnie podkreślić, że do dnia wniesienia apelacji nie została usprawiedliwiona i wyjaśniona nieobecność Pani powódki na dwóch terminach w Instytucie, który miał wydawać opinię na temat przeżyć, doznań, krzywdy odczuwalnej przez Panią powódkę w związku ze śmiercią córki. W apelacji znajduje się fragment uzasadnienia, który wskazuje na to, że stan psychiczny i fizyczny nie pozwalał powódce stawić się na badanie, które było wyznaczone w miejscu bardzo oddalonym od miejsca stałego zamieszkania. Nawet o wiele krótsze podróże na przykład do P. sprawiają powódce bardzo duży kłopot, który wymusza zatrzymywanie się w trakcie podróży, aby powódka mogła dojść do siebie. Brak jej stawiennictwa nie wynikał z jej złej woli, ale z niemożności stawienia się na badanie. Mimo, że dowód z opinii biegłych nie został przeprowadzony to należy mieć na uwadze, że dokumentacja medyczna zgromadzona w trakcie procesu potwierdzała tragiczny stan zdrowia. Ten fragment apelacji wymaga dwojakiego komentarza. Po pierwsze. Z dokumentacji medycznej znajdującej się w aktach tej sprawy wynika tylko stan zdrowia powódki związany z jej możliwością funkcjonowania psychicznego i fizycznego jako bezpośredniego skutku wypadku komunikacyjnego, któremu sama powódka uległa. Zgromadzona dokumentacja w tym również dowody z opinii przeprowadzonych w innych sprawach zostały dopuszczone na okoliczności związane z samoistnym stanem zdrowia Pani powódki. Natomiast nigdy żadna teza dowodowa sformułowana w toczących się wcześniej z udziałem powódki postępowań nie dotyczyła stanu zdrowia powódki w związku, w normalnym związku przyczynowo skutkowym ze śmiercią córki. A zatem nie jest prawdziwe twierdzenie apelacji, że materiał dowodowy zebrany w tej sprawie jest materiałem odnoszącym się do tego, co jest istotą sporu w tym postępowaniu. Po drugie. Okoliczność, że Pani powódka będzie badana w Instytucie nazwanym Centrum (...) z (...) Spółka Cywilna w W. była znana stronie powodowej od 18 lipca 2014 roku. To jest od daty wydania postanowienia Sądu o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłych psychiatry i psychologa z tego centrum. Od 18 lipca 2014 roku, aż do zamknięcia rozprawy i wydania orzeczenia przed Sądem Okręgowym w Płocku, to jest dnia 3 lutego 2015 roku, to jest data wyroku i data zamknięcia rozprawy 27 stycznia 2015 roku, strona powodowa ani razu nie złożyła wniosku o zmianę miejsca badania powódki. Nie wnosiła w szczególności o zbadanie powódki w miejscu jej zamieszkania. Nie wnosiła o zmianę postanowienia dowodowego z 18 lipca 2014 roku. Mało tego strona powodowa reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika zupełnie pomija fakt, że Pani powódka wbrew tym twierdzeniom swojego pełnomocnika stawiła się na rozprawie 3 kwietnia 2014 roku osobiście. Wtedy nawet nie był obecny pełnomocnik powódki. 3 kwietnia 2014 roku Pani powódka w sposób stosunkowo swobodny informacyjnie złożyła wyjaśnienia, które trwały od 3 minuty 25 sekundy aż do 15 minuty i 48 sekundy. Pani powódka odpowiadała na temat swojej aktualnej sytuacji i z jej informacyjnych wyjaśnień nie wynikało, aby jej stan zdrowia był tego rodzaju, aby uniemożliwiał jej stawienie się na badaniu. Podobnie powódka stawiła się 30 maja 2014 roku na rozprawie wraz ze swoim pełnomocnikiem. Powódka uczestniczyła w przesłuchiwaniu świadków. Rozprawa trwała ponad pół godziny. Nie został także na tej rozprawie zgłoszony wniosek związany z niemożnością stawienia się powódki na badanie dalej niż wynosi to odległość z miejsca zamieszkania powódki do Sądu Okręgowego w Płocku. Na tej rozprawie pełnomocnicy stron, co wynika z zapisu na karcie 42 podtrzymali wnioski dowodowe. Pełnomocnik powódki nie zgłosił żadnych uwag, co do ewentualnego sposobu przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego. Pełnomocnik pozwanego wnosił o rozszerzenie tezy dowodowej. Żadnych zastrzeżeń i żadnych wskazań pełnomocnik strony powodowej w tym zakresie nie zgłosił. Po dopuszczeniu dowodu z opinii Centrum (...) Spółki Cywilnej 18 lipca 2014 roku nie zostało złożone żadne pismo procesowe przez stronę powodową, które by modyfikowało stanowisko w zakresie możliwości przeprowadzenia dowodu z opinii biegłych. I na koniec, co Sąd Apelacyjny pragnie podkreślić. Na ostatniej rozprawie, na których doszło do zamknięcia rozprawy 27 stycznia 2015 znowu powódka stawiła się osobiście. Nie stawił się pełnomocnik powódki o terminie powiadomiony prawidłowo. Nie został usprawiedliwiony w żaden sposób. Ani pełnomocnik tego nie zrobił w piśmie procesowym ani wobec swojej nieobecności, fakt, że powódka nie stawiła się na badania lekarskie. Również powódka w tym zakresie mimo aktywnego uczestnictwa w rozprawie nie wyjaśniła kwestii swojego niestawiennictwa. Mało tego na tej rozprawie Sąd I Instancji przeprowadził dowód z przesłuchania stron, ograniczając go do przesłuchania Pani powódki na okoliczności doznanych przez nią krzywd i cierpień. Pani powódka jeszcze raz w miarę precyzyjnie przedstawiła swoje cierpienia. Nie podała żadnych nowych okoliczności, które by wzbogacały ten materiał dowodowy, poza tym co informacyjnie wyjaśniała i co wynikało z akt sprawy na temat jej stanu zdrowia. Wnosiła jak dotychczas, a zatem brała udział w postępowaniu. Musi, więc w tym aspekcie dziwić ten fragment zacytowany przez Sąd Apelacyjny apelacji, z którego to fragmentu wynika, że powódka nie była w stanie dojechać do W. na przeprowadzenie badania w Instytucie. Pani zamieszkuje w Ż.. Nie jest to miejscowość położona w jakieś dramatycznej odległości od W. i za tym to i tak już spóźnione usprawiedliwienie, które znajduje się dopiero w apelacji jest merytorycznie niezasadne. Pozostaje w sprzeczności z faktami, które miały miejsce w tej sprawie i w żaden sposób nie zasługuje na uwzględnienie. A zatem tym bardziej postawienie w apelacji zarzutu naruszenia artykułu 233 kpc przede wszystkim w ocenie Sądu Apelacyjnego, co podkreślam jeszcze raz jest nieporozumieniem, a nawet gdyby przyjąć, że rzeczywiście taki zarzut został sformułowany to ten zarzut jest nietrafny i nie może odnieść żadnego skutku. Reasumując tak naprawdę w apelacji powódki zostawiał..., został postawiony tylko jeden zarzut, zarzut naruszenia prawa materialnego zmierzający do kwestionowania oc... (...)_ (...)_03

poczatektekstu

[Przewodniczący 00:34:48.199]

[ns 00:34:48.199]

Sądu I Instancji, czy kwota 30.000 złotych jest kwotą odpowiednią dla pokrycia krzywdy pani powódki, w rozumieniu artykułu 23 i 24, w związku z artykułem 448 Kodeksu cywilnego, bo tylko na płaszczyźnie takich przepisów możemy mówić o uwzględnieniu tego powództwa. Powoływanie w tej sprawie, jak chce tego apelująca, artykułu 445 Kodeksu cywilnego jest nieporozumieniem jurydycznym, artykuł 445 Kodeksu cywilnego może mieć zastosowanie tylko w przypadku bezpośredniego naruszenia, doznania obrażeń fizycznych, psychicznych, naruszenia osoby samej powódki, natomiast w tej sprawie Sąd Apelacyjny przypomina stronie powodowej, roszczenie zostało wywiedzione z naruszenia dobra osobistego pani powódki, w postaci prawa do pełnej rodziny, i w związku z tym, podstawą materialną prawną może być tylko artykuł 23 i 24 Kodeksu cywilnego, a nie artykuł 445 Kodeksu cywilnego. W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd I Instancji prawidłowo przyjął, że na gruncie tych właściwych przepisów kwota 30.000 złotych jest kwotą adekwatną za doznaną przez powódkę krzywdę. Podzielając rozważania Sądu I Instancji, Sąd ad quem chce dodatkowo zwrócić uwagę na okoliczność, że pani powódka o śmierci córki tak naprawdę dowiedziała się po upływie pół roku. W zasadzie nie ma żadnego materiału dowodowego na okoliczność opisującą, jak Pani powódka przeżyła uzyskanie tej informacji, na ile, po otrzymaniu tej informacji, i tak bardzo ciężki stan zdrowia pani powódki, uległ pogorszeniu. Wydaje się, że w okolicznościach tej sprawy tylko przeprowadzenie dowodu i wskazanie na to, iż powzięcie wiadomości o śmierci córki zdecydowanie pogorszyło stan zdrowia powódki, można byłoby oceniać w kategoriach, no, jakiejś nadzwyczajnej traumy, przeżywanej w związku ze śmiercią córki. Nie zostało wykazane, to, podobnie, jak w żadnej mierze nie zostało wykazane, na ile, w toku dalszego życia pani powódki, świadomość śmierci córki ogranicza jej aktywność życiową, zwiększa poczucie depresji, zniechęcenia, apatii i jest bezpośrednio w związku przyczynowo - skutkowym ze śmiercią córki. Strona powodowa zupełnie do tych dwóch elementów nie wskazała na jakiekolwiek szczególne okoliczności, nie zgłosiła żadnych wniosków dowodowych, a zatem trzeba do tej sprawy podejść w kategorii, no, naruszenia dóbr osobistych i traumy powódki, związanej ze śmiercią córki, ale przebiegającą w sposób dosyć tradycyjny, przeciętny, niewywołujący jakichś nadzwyczajnych konsekwencji. A jeżeli tak, to trzeba przyjąć, że jeszcze biorąc szczególniepod uwagę konstrukcję naruszenia dobra osobistego, a nie umiejscowienia roszczenia na płaszczyźnie artykułu 446 paragraf 4 Kodeksu cywilnego, wypłacona przez stronę pozwaną kwota jawi się jako adekwatna, biorąc pod uwagę chociażby znane Sądowi z urzędu wysokość kwot zadośćuczynienia, zasądzanych w podobnych stanach faktycznych, przy podobnym przeżywaniu śmierci osoby bliskiej. Podkreślenia wymaga to, że M. D. (1) nie była jedynym dzieckiem pani powódki, pani powódka ma jeszcze starszą córkę, z którą zamieszkuje, z którą, i wraz z jej mężem i dzieckiem tworzą rodzinę, a więc na skutek śmierci M. D. (1) pani nie została pozbawiona możliwości funkcjonowania w pełnej rodzinie, w tym sensie, że, że z dziećmi, z wnukami. Pani jest otoczona opieką, pani ma wsparcie w starszej córce. Nie bez znaczenia w tej sprawie, jeżeli chodzi o stan psychiczny powódki, może być i ta okoliczność, że mąż pani powódki nadal przebywa w zakładzie karnym, przynajmniej taki stan faktyczny istniał na dzień zamykania rozprawy przed Sądem I Instancji, i w tym zakresie apelacja strony powodowej nie dostarcza żadnych nowych informacji. A zatem ta rodzina pani powódki jest niepełna, poprzez brak obecności męża, ale nie pozostaje to w żadnym związku, normalnym związku przyczynowo - skutkowym ze śmiercią młodszej córki, M. D. (1). Sąd I Instancji prawidłowo zwrócił uwagę i Sąd II Instancji chce to szczególnie też podkreślić, że Pani stan psychiczny już przed wypadkiem, przed własnymi obrażeniami ciała i przed śmiercią córki, wymagał interwencji lekarskiej. Wskazuje się, że było to spowodowane pozbawieniem męża wolności, jeżeli ten stan trwa do dnia dzisiejszego, to znaczy, że, no bliżej nieokreślona część negatywnych doznań pani powódki musi się wiązać także i z tą okolicznością faktyczną, a więc tak naprawdę, w przypadku powódki, pojawiły się co najmniej 3 źródła apatii, otępienia, depresji, śmierć córki, własne obrażenia psychiczne i fizyczne, ich konsekwencja, wynikająca z faktu, że Pani była poszkodowana w wypadku komunikacyjnym, a także konflikt męża powódki z prawem i jego osadzenie w zakładzie karnym, no, które musiało być długoletnie, bo jeżeli Pan został osadzony w zakładzie karnym przed 21 sierpnia 2005 roku, a mamy luty 2016, to znaczy, że pan od wielu lat przebywa w zakładzie karnym, co oznacza, no, istotne przerwanie więzi małżeńskich, łączących powódkę z mężem. W tej sytuacji Sąd Okręgowy miał pełne prawo przyjąć, że kwota 30.000 złotych jest kwotą adekwatną, miał w tym zakresie pełną swobodę. Jego ocena nie ma charakteru dowolnego i w związku z tym apelacja nie mogła spowodować skutku, w postaci zmiany tego rozstrzygnięcia. Na marginesie Sąd Apelacyjny pragnie zwrócić uwagę na to, że żądanie zasądzenia kwoty 70.000 złotych z odsetkami od dnia wniesienia pozwu, do dnia zapłaty, jest już o tyle samo w sobie dotknięte błędem merytorycznym, że pozew w tej sprawie był jednocześnie zgłoszeniem szkody w postaci krzywdy, a zatem strona powodowa mogłaby żądać zasadnie odsetek, nie od daty wniesienia pozwu, tylko od daty doręczenia odpisu pozwu, plus co najmniej 30 dni koniecznych dla strony pozwanej dla oceny zgłoszonego roszczenia w toku postępowania likwidacyjnego, a więc strona powodowa i tutaj popełniła błąd jurydyczny, naruszający przepisy artykułu 481 Kodeksu cywilnego i 822 Kodeksu cywilnego. Jeżeli chodzi o pozostały zakres zaskarżenia apelacją, aczkolwiek nie zostały tutaj wywiedzione żadne zarzuty, strona powodowa wnosi o zmianę rozstrzygnięcia, nieobciążanie powódki kosztami postępowania, nie formułując żadnego zarzutu. Sąd zastosował, Sąd Okręgowy zastosował artykuł 98, strona powodowa nie wskazała, dlaczego uważa, że nie było podstaw do zastosowania tego przepisu, ale powiedzmy, biorąc pod uwagę wnioski i uzasadnienie skargi apelacyjnej, to Sąd II Instancji w całości podziela stanowisko Sądu I Instancji, że w tej sprawie nie zachodzą żadne nadzwyczajne okoliczności, w rozumieniu artykułu 102 kpc, zarówno na etapie postępowania przed Sądem I Instancji, jak i na etapie postępowania przed Sądem II Instancji. Dlatego można łącznie, tożsamo podać mianowicie to, że pani powódka nie jest w takiej sytuacji, że nie mogłaby ponieść kosztów sądowych całości, bez konieczności uszczerbku dla swojego utrzymania. Pani powódka uzyskuje świadczenie rentowe w wysokości 2.790 złotych. Pani powódka otrzymała kwoty 245.000 złotych zadośćuczynienia za własne krzywdy, oraz kwotę 30.000 złotych zadośćuczynienia już w tej sprawie, wypłacone przed wydaniem zaskarżonego wyroku. A zatem sytuacja majątkowa pani powódki nie jest na tyle zła, aby Pani nie mogła ponieść kosztów procesu na rzecz strony pozwanej. Pani powódka uiściła opłatę od pozwu, nie wnosiła o zwolnienie od kosztów Sądowych, a więc sama oceniała, że jej sytuacja umożliwia jej zapłatę kwoty 5.000 złotych. Po drugie, powódka od początku była reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, który powinien był z większą rozwagą formułować roszczenia, mało tego, mimo oceny dokonanej przez Sąd I Instancji i oddalenia powództwa, strona powodowa, nie zważając na argumentację Sądu I Instancji, zaskarżyła orzeczenie Sądu Okręgowego w Płocku, znowu w maksymalnym zakresie 70.000 złotych, z nieprawidłowo sformułowanymi roszczeniem, z nieprawidłowo sformułowanym roszczeniem odsetkowym, a zatem nie można przyjąć, że nie może ponosić konsekwencji procesowych, czy przed Sądem I, czy przed Sądem II Instancji, z uwagi na niemożność racjonalnej oceny swojego roszczenia. Jeżeli chodzi o koszty postępowania przed Sądem I Instancji, to trzeba podkreślić również i to, że powódka nie wezwała dobrowolnie strony pozwanej do wypłaty kwoty tytułem krzywdy w postępowaniu likwidującym szkodę, nie złożyła wniosku, tylko wystąpiła od razu z pozwem do Sądu Okręgowego w Płocku, tym samym narażając stronę pozwaną na konieczność podjęcia procesowego obrony swoich praw, powódka nie ograniczyła powództwa po wypłaceniu kwoty 30.000 złotych, do końca podtrzymywała żądanie o zasądzenie 100.000 złotych, a więc swoją postawą procesową doprowadziła do konieczności ingerowania Sądu w całość powództwa, wypowiadania się co do całości powództwa i wskazując bardzo wysoki zakres zaskarżenia w apelacji, także spowodowała zwiększenie kosztów postępowania przed Sądem II Instancji. Na uwagę zasługuje również i to, że rozstrzygnięcie w punkcie 2 i 4 zaskarżonego wyroku odnosi się do kosztów niewydanej, ale do kosztów związanych z, zmierzających do wydania opinii przez Centrum (...) Spółka Cywilna z siedzibą w W., które to koszty powstały na skutek nieusprawiedliwionego niestawiennictwa pani powódki, niefrasobliwej postawy, bez, w zasadzie, wyjaśnienia tych zagadnień, aż do złożenia apelacji, a w apelacji zostały, o czym już była mowa wcześniej, także wyjaśnione nietrafnie, nawet z pewnym nadużyciem, bo z powoływaniem się na okoliczności niemające potwierdzenia w materiale procesowym, zebranym w tej sprawie. A zatem kwota 587 złotych 73 grosze jest wynikiem nieodpowiedzialnej postawy procesowej samej strony powodowej, i trudno, aby ta kwota była wykładana przez stronę pozwaną, trudno przyjąć, w takiej sytuacji, czy też miała być wykładana przez Skarb Państwa, Sąd Okręgowy w Płocku. Z tych wszystkich powodów Sąd II Instancji, również w postępowaniu drugoinstancyjnym zastosował artykuł 98 Kodeksu postępowania cywilnego, uznając, że sprawa nie jest sprawą wyjątkową, o jakiej mowa w artykule 102 kpc i zastosowanie tego przepisu nie jest uzasadnione, ani sytuacją majątkową powódki, ani charakterem roszczenia, i brak było możliwości zastosowania tego przepisu, szczególnie w postępowaniu drugoinstancyjnym. Wyrok jest prawomocny.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Jakub Głowiński
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację:  Wiesława Kuberska,  Małgorzata Stanek ,  Jacek Pasikowski
Data wytworzenia informacji: