Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 647/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Łodzi z 2015-11-09

Sygn. akt I ACa 647/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 listopada 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący : SSA Alicja Myszkowska

Sędziowie : S A (...)

SA Dariusz Limiera ( spr .)

Protokolant: st. sekr. sąd. Julita Postolska

po rozpoznaniu w dniu 9 listopada 2015 r. w Łodzi na rozprawie

sprawy z powództwa A. M.

przeciwko F. K. (1)

o uznanie czynności prawnej za bezskuteczną

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 17 marca 2015 r. sygn. akt II C 271/13

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od F. K. (1) na rzecz A. M. kwotę 5.400 (pięć tysięcy czterysta) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygnatura akt I ACa 647/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 17 marca 2015 roku, wydanym w sprawie z powództwa A. M. przeciwko F. K. (1) o uznanie czynności prawnej za bezskuteczną, Sąd Okręgowy w Łodzi:

- w punkcie 1 uchylił wyrok zaoczny wydany przez Sąd Okręgowy w Łodzi
w dniu 5 kwietnia 2013 roku,

- w punkcie 2 uznał za bezskuteczną – wobec powódki A. M. - umowy sprzedaży:

a) działki nr (...) o powierzchni 0,0803 ha położonej w P. przy ul. (...), dla której to działki Sąd Rejonowy w Pabianicach V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą o numerze (...) oraz

b) działki (...) o powierzchni 0,0782 ha położonej w P. przy ul. (...), dla której to działki Sąd Rejonowy w Pabianicach V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą o numerze (...), zawartej przez dłużniczkę P. L. (1) oraz pozwanego F. K. (1) w dniu 8 listopada 2012r. przed notariuszem prowadzącym kancelarię notarialną w P. J. R. , zarejestrowanej w rep. A 3789/2012 z pokrzywdzeniem wierzyciela A. M., której przysługuje względem dłużniczki P. L. (1) wierzytelność w kwocie 219.999,99 zł stwierdzona prawomocnym wyrokiem zaocznym z dnia 29 sierpnia 2012 r. wydanym przez Sąd Okręgowy w Łodzi I Wydział Cywilny w sprawie o sygnaturze akt I C 524/12,

- w punkcie 3 zasądził od pozwanego F. K. (1) na rzecz powódki A. M. kwotę 7.217 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu,

- w punkcie 4 nakazał pobrać od pozwanego F. K. (1) na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Łodzi kwotę 11.000 złotych tytułem zwrotu opłaty od pozwu.

Powyższy wyrok zapadł na podstawie poczynionych przez Sąd Okręgowy ustaleń faktycznych, które Sąd Apelacyjny co do zasady podzielił i przyjął za własne, a z których wynika, że wyrokiem zaocznym z dnia 29 sierpnia 2012 r. Sąd Okręgowy w Łodzi w sprawie o sygnaturze akt I C 524/12 zasądził od P. L. (1) na rzecz A. M., K. M. (1) oraz J. M. kwoty po 73.333,33 złotych oraz kwoty po 7.283 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, nadając wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności. W dniu 31 sierpnia 2012 r. wierzyciele złożyli wniosek o wszczęcie egzekucji.

Postanowieniem z dnia 4 września 2012 r. Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym dla Łodzi – Widzewa w Łodzi w sprawie KM 25585/12 dokonał zajęcia wierzytelności dłużniczki P. L. (1) przysługujących jej od M. W..

W piśmie z dnia 16 października 2012 r. M. W. wyjaśnił, że nie posiada żadnego zobowiązania wobec P. L. (1). Transakcja zakupu nieruchomości w lutym 2012 r. dokonana przez pełnomocnika P. L. (1) G. K. została rozliczona.

P. L. (1) w dniach 28 czerwca 2012 r., 17 lipca 2012 r., 27 lipca 2012 i 14 sierpnia 2012 r. otrzymała od kontrahenta łącznie kwotę 845.854 złotych. Stosowne pokwitowania zostały załączone do ww. pisma M. W..

W dniu 25 września 2012 r. Komornik Sądowy K. P. , prowadzący postępowanie egzekucyjne przeciwko P. L. (1) w sprawie KM 25585/12 ustalił, że dłużniczka P. L. (1) jest właścicielką działek o numerach (...), dla których Sąd Rejonowy w Pabianicach V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgi wieczyste odpowiednio o nr (...) oraz (...).

W dniu 8 listopada 2012 r. przed notariuszem J. R. prowadzącym kancelarią notarialną w P. między P. L. (1)
i F. K. (1) została zawarta umowa sprzedaży działki oznaczonej nr (...) o powierzchni 0,0803 ha, położonej w P. przy ulicy (...), dla której to działki Sąd Rejonowy w Pabianicach V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą o numerze (...) oraz działki nr (...) o powierzchni 0,0782 ha położnej w P. przy ulicy (...), dla której to działki Sąd Rejonowy w Pabianicach V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą o numerze (...)- za łączną cenę 200.000 złotych.

Działka nr (...) jest zabudowana budynkiem kina (...) wybudowanym
w 1912 r., który jest w złym stanie technicznym, kwalifikującym go do rozbiórki lub też kapitalnego remontu. Działka nr (...) zabudowana jest murowanym, piętrowym budynkiem gospodarczym, również w złym stanie technicznym.

W imieniu P. L. (1) umowę zawarła S. P., legitymująca się pełnomocnictwem P. L. (1) zawartym w akcie notarialnym sporządzonym przed notariuszem W. O. w dniu 20 czerwca 2007 r. za numerem Rep. A 3329/2007.

W § 3 stwierdzono, że z zaświadczeń wydanych przez Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Pabianicach G. P. w dniu 8.11.2012 r.
w sprawie Km 1936/10 z wniosku wierzyciela (...) Banku (...) S.A. w W. wynika, że egzekucja do nieruchomości położnych w P. przy ul. (...) w dniu 21 lutego 2012 r. została zakończona wobec zapłacenia należności.

Pieniądze na zakup nieruchomości dała pozwanemu F. K. (1) babcia O. P.. O. P. w dniu 8 listopada 2012 r. wpłaciła na swój rachunek bankowy kwotę 250.100 złotych, po czym tego samego dnia wypłaciła 250.000 zł i przekazała je wnukowi. Umowa darowizny nie została zawarta w formie pisemnej, ani nie została zgłoszona do urzędu skarbowego.

Postanowieniem wydanym w dniu 6 grudnia 2012 r. Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym dla Łodzi Widzewa w Łodzi K. P. umorzył postępowanie egzekucyjne w sprawie o sygn. akt KM 25585/12, prowadzone przeciwko P. L. (1) z wniosku A. M., J. M.
i K. M. (1).

P. L. (1) i F. K. (1) są narodowości romskiej. Rodzicami pozwanego są S. P. i F. K. (1), którzy rozstali się 10 lat temu. Bratem S. P. jest M. G. (1), a jej matką O. P.. O. P. ma pięcioro dzieci , dziesięcioro wnuków i prawnuki. Jedynie F. K. (1) jako wnuk został obdarowany przez O. P.. S. P. ma z konkubentem F. K. (1) trójkę dzieci: pozwanego F. K. (1), G. K. i F. K. (2). F. K. (1) i G. K. zamieszkują w K..

M. G. (1) posiada miejsce zamieszkania w P. przy ul. (...), S. P. i O. P. oraz pozwany mają miejsce zamieszkania w P. przy ul. (...). W dacie zawarcia umowy kupna - sprzedaży z P. L. (2), zarówno pozwany jak i jego matka S. P., mieszkali w miejscowości N. woj. (...).

S. P. zna P. L. (1) od około 12 - 14 lat. R.
z P. spotykali się u pana K., który jest dziadkiem P. L. (1). W tradycji romskiej jeden Rom pomaga drugiemu. Dziadek P. L. (1) miał do S. P. zaufanie i dlatego P. L. (1) w 2007 roku, mając 20 lat, udzieliła S. P. pełnomocnictwo do dysponowania nieruchomościami, oznaczonymi jako działki o numerach (...) - bez żadnych ograniczeń.

O możliwości nabycia ww. działek F. K. (1) dowiedział się od wuja M. G. (1). S. P., po zadeklarowaniu przez F. K. (1) chęci zakupu działki, ustaliła z notariuszem termin zawarcia umowy, którą podpisała razem z synem. Kiedy P. L. (1) pod koniec grudnia 2012 r. przyjechała do Polski, S. P. przekazała jej 200.000 złotych bez żadnego pokwitowania.

Pozwany od kilku lat przebywa razem z rodziną w Wielkiej Brytanii, gdzie pracuje, uzyskując dochód w wysokości około 1.000 funtów miesięcznie. Na utrzymanie pozwany wydaje około 300 funtów miesięcznie.

P. L. (1), urodzona w dniu (...), zna F. K. (1). Mówiąc o nim, posługuje się sformułowaniem „tata”. W sprawie karnej wyjaśniła, że jest jego synową. W takich relacjach występują oni również wobec osób trzecich. P. L. (1) w połowie 2009 roku wyjechała za granicę – najpierw do Niemiec, a potem do Wielkiej Brytanii. F. K. (1) w jej imieniu prowadził negocjacje z K. M. (2) w kwestii zakupu przez tego ostatniego stacji paliw położonej na nieruchomości w miejscowości (...) A, będącej własnością ojca P. D. L.. Ostatecznie, transakcja nie doszła do skutku, a K. M. (2) złożył do Prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia na jego szkodę przestępstwa przez P. L. (1) i F. K. (1). W marcu 2010 r. P. L. (1) przebywała w Wielkiej Brytanii.

Prokuratura Rejonowa w Łęczycy w dniu 30 października 2009 r. skierowała do sądu przeciwko P. L. (1) i F. K. (1) akt oskarżenia. Zostali oni oskarżeni o to, że w okresie od 15 maja 2008 r. do 25 lipca 2008 r.
w Ł. i w Ł. woj. (...), działając w krótkich odstępach czasu
w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, wspólnie i w porozumieniu oraz w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wprowadzili w błąd K. M. (2) co do zamiaru zawarcia umowy sprzedaży nieruchomości z zabudowaniami stacji benzynowej położonej w D., a następnie przyjęli od pokrzywdzonego zadatek, w wyniku czego doprowadzili go do niekorzystnego rozporządzenia mieniem
w postaci pieniędzy w kwocie 110.000 złotych, tj. o przestępstwo z art. 286 § 1 k.k.
w zw. z art. 12 k.k. Sąd Rejonowy w Łęczycy wyrokiem wydanym w dniu 8 marca 2011 r. uniewinnił oskarżonych F. K. (1) i P. L. (1) od popełnienia zarzuconego im czynu. Obrońcą F. K. (1) i P. L. (1) w toku ww. postępowania (od 16 marca 2010 r.) był adwokat G. Ł., występujący jako pełnomocnik pozwanego w sprawie niniejszej.

P. L. (1) sprzedała nieruchomość w D. M. W.. W imieniu P. L. (1) pieniądze z tej transakcji odbierał w ratach od M. G. (2) K., syn F. K. (1) i brat pozwanego.

W dniu 13 grudnia 2012 r. powódka A. M. na podstawie dwóch umów cesji nabyła wynikające z w/w wyroku zaocznego wierzytelności przysługujące K. M. (1) i J. M..

P. L. (1) nie zaspokoiła wierzytelności powódki, nie odbierała od niej telefonów.

Powódka A. M. utrzymuje się z emerytury w wysokości 800 złotych, nikt jej finansowo nie wspiera.

Ustalając fakty istotne dla rozstrzygnięcia, w tym charakter więzi łączącej pozwanego z dłużniczką P. L. (2), Sąd I instancji nie dał wiary zeznaniom pozwanego, M. G. (1) i S. P. dotyczącym okoliczności, w jakich doszło do zawarcia umowy kupna - sprzedaży działek nr (...) w P., w szczególności braku bliższej znajomości między P. L. (1) a F. K. (1) i S. P.. O charakterze relacji między P. L. (2) a F. K. (1), świadczą wyjaśnienia tych osób składane podczas postępowania przez Sądem Rejonowym w Łęczycy
w sprawie II K 791/09. F. K. (1), nawet jeśli nie jest teściem dłużniczki
w rozumieniu prawa cywilnego, to niewątpliwie charakter ich więzi jest silny i bliski, jeśli zważyć, że P. L. (1) powierzyła „tacie” prowadzenie pertraktacji
w sprawie niewątpliwie poważnej transakcji sprzedaży działki ze stacją benzynową, za kwotę 2.500.000 zł.

Zdaniem Sądu Okręgowego, P. L. (1) miała ogromne zaufanie także do S. P., skoro powierzyła jej opiekę nad swoim majątkiem, nie będąc z nią faktycznie spokrewnioną. Udzieliła S. P. pełnomocnictwa w 2007 roku, w wieku 20 lat, dwa lata przed wyjazdem za granicę. Powołując się na to ustalenie Sąd Okręgowy zdyskredytował zeznania matki pozwanego, jakoby P. L. (1) była dla niej osobą obcą, oraz tożsame zeznania F. K. (1) jako strony. Sąd I instancji powołał się dodatkowo na następujące okoliczności:

- zamieszkiwanie pozwanego z matką w miejscowości N.,
w niedalekiej odległości od F. K. (1), mającego miejsce zamieszkania w K.,

- jednoczesny pobyt w Wielkiej Brytanii P. L. (1) i pozwanego,

- znajomość P. L. (1) z F. K. (1) i G. K.,

- korzystanie z pomocy prawnej tego samego adwokata przez pozwanego, P. L. (1) i F. K. (1). Zdaniem Sądu I instancji wszystkie powołane fakty obrazują powiązania osób pomagających sobie wzajemnie, co jest zgodne z charakterystyką społeczności romskiej, jaką przedstawiła na rozprawie świadek S. P.. Bliskie relacje między Romami mieszkającymi w tej samej miejscowości, wspieranie się i zaufanie między osobami nie spokrewnionymi (w sensie prawa rodzinnego) pozwalają wnioskować, że – tak jak zamiar sprzedaży nieruchomości, co podniósł M. G. (1) – również sytuacja finansowa P. L. (1) – była znana zarówno S. P., jak i jej synowi – pozwanemu, zaangażowanemu w pomoc dłużniczce.

Dokonując ustalenia, że P. L. (1) sprzedała nieruchomość w celu uniknięcia egzekucji, Sąd Okręgowy powołał się ponadto na sprzeczność zeznań pozwanego w zakresie przyczyn, jakie legły u podstaw dokonania zakupu, jak i brak szczegółowej wiedzy pozwanego co do stanu jednej z działek, czy wysokości podatku od nieruchomości, a nawet ceny, za jaką nabył nieruchomości. F. K. (1), opisując przyczyny podjęcia decyzji o kupnie nieruchomości od P. L. (1), najpierw stwierdził, że zamierza po powrocie zza granicy osiedlić się na tej posesji, po czym podał, że chciał je sprzedać z zyskiem. Powołując się na zasady doświadczenia życiowego Sąd Okręgowy podważył ponadto racjonalność postępowania pozwanego, który od kilku lat przebywa
w Wielkiej Brytanii razem z rodziną i nie ma w ogóle bliżej sprecyzowanego terminu powrotu do kraju.

Odwołując się do okoliczności, w jakich pozwany wszedł w posiadanie pieniędzy na transakcję, Sąd I instancji stwierdził, że darowizna była czynnością pozorną, a rola pozwanego polegała jedynie na podpisaniu aktu notarialnego. Jako sprzeczną z zasadami doświadczenia życiowego uznano sytuację, w której babcia całe swoje oszczędności przekazuje jednemu wnukowi, pomijając własne dzieci
i inne wnuki oraz prawnuki. Nadto, gdyby Otyli (...) rzeczywiście przekazała pozwanemu pieniądze w darowiźnie, to umowa zostałaby sporządzona na piśmie
i zgłoszona do właściwego urzędu skarbowego. Postępowanie O. P., która w tym samym dniu wpłaciła do banku 250.000 zł i wypłaciła je, aby gotówkę zabrać do notariusza, stoi, zdaniem Sądu Okręgowego w sprzeczności ze zdrowym rozsądkiem. Sekwencja wydarzeń w dniu 8 listopada 2012 r. stanowiła podstawę do odmówienia wiarygodności zeznaniom pozwanego, który podnosił, że najpierw otrzymał darowiznę a potem dowiedział się o możliwości kupna nieruchomości
w P.. Podkreślono także sprzeczność zeznań pozwanego, który był przekonany, że otrzymał od babci 200.000 złotych, z wydrukiem operacji z rachunku bankowego O. P..

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy stwierdził, że zostały spełnione przesłanki skargi pauliańskiej z art. 527 § 1, 2, 3 k.c., a powódka wykazała, że:

- doszło do jej pokrzywdzenia jako wierzyciela, wskutek czynności prawnej dłużnika głównego P. L. (1) z pozwanym, który jest dla dłużnika osobą pozostającą z nim w bliskim stosunku ;

- dłużniczka P. L. (1) działała ze świadomością pokrzywdzenia wierzyciela, gdyż wyzbyła się nieruchomości stanowiącej istotny składnik jej majątku, wiedząc o zasadnych roszczeniach powódki i wysokości długu względem niej oraz innych wierzycieli na kwotę około 219.999,99 złotych;

- dłużnik stał się niewypłacalny wskutek czynności dokonanej na rzecz pozwanego, ponieważ postępowanie egzekucyjne przeciwko P. L. (1) zostało umorzone postanowieniem Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym dla Łodzi Widzewa K. P. wydanym w dniu 6 grudnia 2012 r. wobec bezskuteczności egzekucji , wszczętej wnioskiem z dnia 31 sierpnia 2012 r.

Sąd Okręgowy zdyskwalifikował twierdzeniami pozwanego, że w wyniku zawarcia umowy z dnia 8 listopada 2012 r. nie doszło do pokrzywdzenia wierzycieli, ponieważ do majątku P. L. (1) weszły pieniądze w kwocie 200.000 złotych, jako ekwiwalent za sprzedane nieruchomości, z których powódka może uzyskać zaspokojenie. Zdaniem Sądu I instancji sam fakt , że komornik sądowy
w dniu 6 grudnia 2012 r. umorzył postępowanie egzekucyjne wobec jego bezskuteczności wskazuje, że wspomniany ekwiwalent pieniężny nie znalazł się
w majątku dłużniczki. Z kolei bezskuteczność egzekucji świadczy o niewypłacalności dłużniczki w rozumieniu art. 527 § 2 k.c. Sąd Okręgowy zaznaczył,
że niewypłacalnym, w rozumieniu wymienionego przepisu jest ten, w czyim majątku brak składników, które zgodnie z obowiązującymi przepisami można zająć na poczet wierzytelności, a stan wypłacalności jest badany nie w chwili dokonania czynności prawnej, a w chwili wystąpienia przez wierzyciela z żądaniem bezskuteczności . Przy czym, z uwagi na regulację art. 316 § 1 k.p.c. oraz charakter akcji pauliańskiej, niewypłacalność musi istnieć w momencie, gdy wierzyciel poszukuje ochrony. Istnienie tej przesłanki powódka A. M. wykazała postanowieniem komornika sądowego z 6.12.2012 roku oraz swoimi zeznaniami, w których podniosła, że dłużniczka nie spłaciła długu do dnia wydania orzeczenia przez Sąd I instancji.

Podkreślono również, że pokrzywdzenie powstaje na skutek takiego stanu faktycznego majątku dłużnika, który powoduje niemożność, utrudnienie lub odwleczenie zaspokojenia wierzyciela. Sam fakt uzyskania przez dłużnika na skutek dokonania zaskarżonej czynności ekwiwalentu od osoby trzeciej nie eliminuje stanu pokrzywdzenia, jeżeli wierzyciel nie miał możliwości zaspokojenia z uzyskanego ekwiwalentu. Również w takiej sytuacji rozporządzenie majątkowe dłużnika mogłoby prowadzić do stanu jego niewypłacalności, skoro uzyskany przez dłużnika ekwiwalent nie umożliwia wierzycielowi zaspokojenia wierzytelności. Prawdopodobieństwo posiadania przez dłużnika pieniędzy nie wyklucza, zdaniem Sądu I instancji, skuteczności skargi pauliańskiej, gdyż tego rodzaju przedmiot dłużnik może łatwo usunąć spod egzekucji.

Sąd Okręgowy nadmienił, że w dacie podpisywania umowy kupna-sprzedaży nieruchomości, dłużniczka była świadoma, że zajęcie wierzytelności dokonane przez komornika postanowieniem z dnia 4 września 2012 r. okaże się bezskuteczne, ponieważ M. W. już wówczas nie przysługiwała od niej żadna wierzytelność. Mimo tego, P. L. (1) zbyła działki na rzecz F. K. (1). Niewypłacalność dłużnika i stan pokrzywdzenia wierzyciela istniały też w dacie wyrokowania, co nie może być przedmiotem sporu.

Wobec wykazania przez powódkę, że pozwany i P. L. (1) pozostawali w bliskich stosunkach w chwili dokonywania zaskarżonej czynności prawnej, nie było konieczne, zdaniem Sądu I instancji, udowodnienie przez nią,
iż pozwany wiedział o tym, że dłużniczka działa ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli. Pozwany w żaden sposób nie obalił domniemania wynikającego z art. 527 § 3 k.c., ani nie podważył skutecznie materiału dowodowego zaoferowanego przez powódkę.

Stwierdzając usprawiedliwioną nieobecność pozwanego na rozprawie w dniu, Sąd I instancji uchylił wyrok zaoczny i po przeprowadzeniu postępowania dowodowego (art. 347 k.p.c.) uwzględnił w całości powództwo. O kosztach procesu orzekł na podstawie art. 98 k.p.c., obciążając nimi pozwanego, który przegrał sprawę. Nakazał również pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa- Sądu Okręgowego w Łodzi nieuiszczoną opłatę od pozwu w wysokości 11.000 złotych.

Od tego wyroku apelację wywiódł pozwany, zaskarżając orzeczenie w całości
i zarzucając mu:

1. naruszenie prawa materialnego poprzez błędną subsumpcję art. 6 k.c., art. 527 § 1, § 2 i § 3 k.c. i w konsekwencji nieuprawnione przyjęcie, że:

a. P. L. (1) w dacie zawierania z pozwanym umowy sprzedaży dwóch nieruchomości przez pełnomocnika S. P. miała świadomość istnienia wierzytelności powódki w kwocie 219.999,99 złotych,

b. P. L. (1) na skutek czynności prawnej z dnia 8 listopada 2012 r. stała się niewypłacalna w większym stopniu niż było to przed dokonaniem tej czynności,

c. pozwany F. K. (1) pozostawał w bliskich stosunkach ze sprzedająca P. L. (1), chociaż jest ona dla niego osobą całkowicie obcą,

2 wadliwość podstawy faktycznej rozstrzygnięcia będącej następstwem naruszenia zasad procedowania określonych w art. 233 § 1 k.p.c., art. 328 § 2 k.p.c.
i w konsekwencji braku rozważenia w sposób bezstronny i wszechstronny wszystkich dowodów, w szczególności zaś:

- nietrafne przyjęcie, że pozwany pozostawał z P. L. (1) w bliskim stosunku, co rodzi domniemanie, że wiedział o tym, iż dłużniczka działa ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli,

- bezpodstawne przyjęcie, że dłużniczka w dacie zawierania transakcji sprzedaży nieruchomości miała świadomość istnienia wierzytelności orzeczonej wyrokiem Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 29 sierpnia 2012 r. w sprawie 1 C 524/12,

- bezpodstawne i całkowicie dowolne odmówienie wiarygodności i mocy dowodowej wyjaśnieniom pozwanego oraz powołanym przez niego dowodom
w zakresie braku świadomości pokrzywdzenia wierzycieli oraz istnienia bliskiego stosunku pomiędzy nim a sprzedającą bez podania przekonywujących argumentów dla zajęcia takiego stanowiska,

- niedostateczne uwzględnienie wszystkich okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych środków dowodowych, a mających zasadnicze znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności, co potwierdza uzasadnienie zaskarżonego wyroku, nie spełniające - w braku zasadniczych elementów - swej podstawowej funkcji.

Podnosząc powyższe zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenia od powódki na swoją rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

Na rozprawie apelacyjnej strona pozwana popierała apelację, a powódka wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna.

Sąd Apelacyjny aprobuje i przyjmuje za własne ustalenia faktyczne Sądu I instancji i sformułowane na ich podstawie wnioski. Poprawna jest również końcowa ocena tego Sądu, iż w stanie sprawy niniejszej są spełnione wszystkie przesłanki pozwalające na ubezskutecznienie, w stosunku do powódki czynności prawnej, jakiej P. L. (1) dokonała z pozwanym w sprawie F. K. (1).

Podważając dokonane ustalenia faktyczne, skarżący powołał się wprawdzie na rzekome pominięcie lub zbagatelizowanie znaczenia przeprowadzonych dowodów ze źródeł osobowych. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, dokonana przez Sąd I instancji ocena materiału dowodowego odpowiada jednak kryteriom określonym w art. 233 § 1 k.p.c. Zgodnie z utrwaloną wykładnią grupuje się je następująco: doświadczenie życiowe, inne źródła wiedzy, poprawność logiczna i prawdopodobieństwo wersji.
W apelacji skarżący nie wykazał, aby Sąd Okręgowy dokonał oceny z naruszeniem powyższych kryteriów, ograniczając się do przedstawienia własnej wersji zdarzeń. Taki zarzut sprowadzający się w istocie do polemiki z ustaleniami Sądu a quo nie zasługuje na uwzględnienie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 2005 r. w sprawie IV CK 377/04, opubl w LEX pod nr (...), wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 12 stycznia 2005 r. w sprawie I UK 87/04, opubl. w LEX pod nr (...), postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2002 r., w sprawie IV CKN 1050/00, opubl w LEX pod nr (...)).

Zaakceptować należy zapatrywanie Sądu I instancji, że zeznania zarówno S. P., jej syna, jak i M. G. (1), stanowiły celowe zatajanie wiedzy o okolicznościach powzięcia przez strony umowy woli jej zawarcia
i dokonania przewłaszczenia. Wewnętrznym sprzecznościom towarzyszyło zasłanianie się przez świadków i pozwanego niepamięcią, dawkowanie informacji. Oprócz mankamentów wymienionych w uzasadnieniu wyroku Sądu I instancji, podkreślić trzeba jaskrawą zmienność zeznań S. P., co do motywacji, która kierowała dłużniczką przy samym udzieleniu świadkowi pełnomocnictwa. Początkowo matka pozwanego zaznaczała, że nie wie dlaczego mocodawczyni wybrała właśnie ją. Potem jednak przyznała już, że do niej miał zaufanie dziadek P. L. (1).

Zgodzić się przy tym należy z apelującym, że na fakt ewentualnych kontaktów pomiędzy dłużniczką a pozwanym nie mogło wskazywać samo zamieszkiwanie
w okresie dokonania transakcji w tym samym kraju za granicą, na terytorium Wielkiej Brytanii. Zeznania zarówno M. G. (1), jak i S. P., którzy wskazywali na lokalizację centrum życiowego P. L. (1) w Kanadzie, okazywały się jednak zaskakująco sprzeczne z zeznaniami samej dłużniczki, złożonymi w sprawie o sygnaturze akt I C 524/12 Sądu Okręgowego w Łodzi. Sama P. L. (1) nie ukrywała bowiem, że przebywała wówczas na stałe w Anglii, a nawet kontaktowała się stamtąd na bieżąco z M. W. i J. S., którego nazywała „wujkiem”. Wszystkie te sprzeczności wskazują na celową próbę ukrycia faktu znajomości pomiędzy dłużniczką a F. K. (1), w sytuacji intensywnego powiązania P. L. (1) z pozostałymi członkami biologicznej rodziny pozwanego więziami przyjaźni, zaufania i wspólnych interesów. Z tych względów, zeznania pozwanego i członków jego rodziny, nie mogły stanowić miarodajnej podstawy do rekonstrukcji stanu świadomości i woli stron umowy sprzedaży.

Argumentacja środka odwoławczego w niewielkim jedynie stopniu skoncentrowała się natomiast na podważaniu wyciągniętego wniosku
o „pokrzywdzenia wierzyciela" w wyniku zawartej umowy sprzedaży. Pokrzywdzenie to (art. 527 § 2 k.c.) powstaje na skutek takiego stanu faktycznego majątku dłużnika, który powoduje niemożność, utrudnienie lub odwleczenie zaspokojenia wierzyciela. Oznacza ono taki obiektywny stan majątku dłużnika, wykazany wszelkimi dostępnymi środkami dowodowymi, w którym egzekucja prowadzona zgodnie z przepisami k.p.c. nie może przynieść zaspokojenia wierzytelności pieniężnej przysługującej od dłużnika. Pokrzywdzenie wierzyciela należy przy tym oceniać nie według chwili dokonania czynności prawnej dłużnika z osobą trzecią, lecz według chwili jej zaskarżenia (wystąpienia z żądaniem uznania bezskuteczności czynności prawnej). W myśl praktyki wypracowanej w orzecznictwie brane pod uwagę może być każde pogłębienie niewypłacalności, niezależnie od jego rozmiaru.

Postępowanie egzekucyjne prowadzone wobec dłużniczki zostało umorzone wobec stwierdzenia jego bezskuteczności, co jednoznacznie wskazuje na niewypłacalność P. L. (1). W orzecznictwie wyjaśniono zaś już,
że uzyskanie przez dłużnika ekwiwalentu za dokonaną czynność prawną nie zawsze przesądza o bezzasadności skargi pauliańskiej. W wyrokach z dnia 7 grudnia 1999 r. (I CKN 287/98, niepubl.) i z dnia 5 marca 2008 r. (V CSK 471/07, opubl. w LEX pod nr (...)) Sąd Najwyższy stwierdził, że czynność prawna dłużnika, za którą otrzymał on świadczenie ekwiwalentne, nie powoduje pokrzywdzenia wierzycieli, jeżeli uzyskany ekwiwalent znajduje się w majątku dłużnika lub został wykorzystany do zaspokojenia wierzycieli.

Strona pozwana nie podważała ustaleń dotyczących stanu majątku P. L. (1) w chwili zawarcia zaskarżonej czynności prawnej, jak i skutków dokonanego przewłaszczenia. Z poczynionych ustaleń faktycznych wynika,
że uzyskany przez dłużniczkę, w zamian za przewłaszczenie nieruchomości ekwiwalent, w postaci pieniędzy, w chwili orzekania nie stanowił potencjalnego źródła zaspokojenia wierzycielki, o ile nawet nadal znajdował się w majątku dłużniczki. Tożsame uwagi należy skierować w odniesieniu do sum pieniężnych, które dłużniczce miał zapłacić M. W.. Pozyskanie środków finansowych w obydwu przypadkach wskazuje jedynie na upłynnienie wartości majątkowych, jakie inkorporowały nieruchomości.

Czyniąc rozważania w tym zakresie, Sąd Okręgowy trafnie zwrócił uwagę na ekonomiczną funkcję pieniądza. Całkowicie zgodne z zasadami doświadczenia życiowego jest przy tym założenie, że pieniądz, jako nośnik i forma akumulacji kapitału, stanowi skuteczniejszy sposób na ukrycie majątku przed wierzycielem niż własność nieruchomości, które to prawo podlega ujawnieniu w powszechnie dostępnych rejestrach (księgach wieczystych i ewidencji gruntów). Nie jest zatem obarczone błędem założenie, że właśnie dzięki zdziałanej umowie, przedmiot własności przestał być dostępnym źródłem zaspokojenia wierzycielki, przy jednoczesnym uniemożliwieniu prześledzenia losów pozyskanego ekwiwalentu
i skierowania do niego egzekucji.

W sprawie zostało również wykazane, że dłużniczka działała ze świadomością pokrzywdzenia wierzyciela. W ocenie Sądu Apelacyjnego, ustalone okoliczności wskazują w sposób nie budzący wątpliwości, że P. L. (1) przewidywała zagrożenie skierowaniem egzekucji do jej nieruchomości, a to zjawisko w sferze psychicznej wpłynęło na przebieg podejmowanych działań. Sąd Apelacyjny aprobuje wyciągnięty przez Sąd I instancji wniosek, że wskutek wyzbycia się własności nieruchomości P. L. (1) pozbawiła powodową wierzycielkę możliwości zaspokojenia. Wbrew zapatrywaniu skarżącego, przed sprzedażą, jego kontrahentka był osobą wypłacalną w wyższym stopniu, a po dokonaniu tej czynności prawnej możliwości choćby częściowego zaspokojenia wierzytelności zaniknęły. Skarżący nie kwestionował, że na chwilę wystąpienia z żądaniem uznania bezskuteczności czynności prawnej egzekucja prowadzona przez wierzycielkę okazała się bezskuteczna.

Nie jest także obarczone jakimkolwiek błędem przyjęcie przez Sąd I instancji, że w dniu 8 listopada 2012 roku P. L. (1) wiedziała o istnieniu wierzytelności powódki w kwocie 219.999,99 złotych. Po pierwsze bowiem, wbrew zarzutom apelacji, dla stwierdzenia takiego stanu świadomości dłużniczki nie było wcale konieczne poczynienie ustaleń dotyczących jej wiedzy o postępowaniu toczącym się w sprawie I C 524/12 i wyroku, zapadłym w tej sprawie w dniu 29 sierpnia 2012 roku. Zgromadzony materiał dowodowy dawał jednak podstawy do nie budzącego wątpliwości ustalenia, że zawierając zaskarżoną umowę, P. L. (1) wiedziała już nawet o toczącej się przeciwko jej osobie egzekucji, prowadzonej na podstawie tytułu wykonawczego wydanego w ostatnio wymienionej sprawie.

Wskazują na to dowody, o przeprowadzenie których zawnioskował w apelacji sam pozwany. Zeznając na posiedzeniu w dniu 27 maja 2013 roku w sprawie I C 524/12 (k. 166 – 169 akt wymienionej sprawy), dłużniczka zaprzeczała wprawdzie posiadaniu wiedzy o istnieniu wyroku zasądzającego należności, jak i o toczącym się w oparciu o ten tytuł wykonawczy postępowaniu egzekucyjnym. Te depozycje dłużniczki okazały się jednak tylko celowym przekłamaniem, wygenerowanym na potrzeby wniosku o przywrócenie terminu do złożenia sprzeciwu od wyroku zaocznego w ostatnio wymienionej sprawie. Jednocześnie bowiem P. L. (1) przyznała, że nabywca (...) powiadomił ją
o „powiastkach od komornika” już we wrześniu 2012 r., dzwoniąc do Wielkiej Brytanii. Dodała, że poprosiła wówczas „wujka” J. S., aby wyjaśnił, co to za pisma, a w odpowiedzi dowiedziała się, że są to pisma od komornika i że są tam wezwania do zapłaty.

Strona powodowa udowodniła też, że pozwany kupując nieruchomości wiedział albo przy zachowaniu należytej staranności mógł się dowiedzieć o tym,
że dłużniczka działa w celu pokrzywdzenia wierzycielki. Sąd Apelacyjny podzielił jednocześnie stanowisko Sądu Okręgowego, że pomiędzy dłużniczką i pozwanym zachodził stosunek bliskości w rozumieniu art. 527 § 3 k.c., co zwalniało powódkę
z obowiązku dowodzenia w zakresie objętym przewidzianym tam domniemaniem. Zgodnie z powołanym przepisem, jeżeli wskutek czynności prawnej dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli uzyskała korzyść majątkową osoba będąca w bliskim z nim stosunku, domniemywa się, że osoba ta wiedziała, iż dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli. Ustawodawca nie określił, jakiego typu relacje muszą zaistnieć, by można było mówić o "bliskich stosunkach", jednakże
w doktrynie i orzecznictwie zgodnie wskazuje się, że mogą one wynikać (poza więzami rodzinnymi) z więzi uczuciowych, przyjacielskich, towarzyskich czy nawet majątkowych. Domniemanie ustanowione w komentowanym przepisie może być zastosowane względem każdej osoby, o ile w konkretnym przypadku stopień wzajemnych powiązań zachodzących z tytułu więzi rodzinnych, przyjaźni, wdzięczności, wspólnych interesów itp. pozwala uznać, że są to stosunki bliskie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 1964 r., III CR 39/64, opubl. w nr 5 OSNC z 1965 r. pod poz. 75).

W niniejszej sprawie, już przed zawarciem umowy sprzedaży, dłużniczkę
i pozwanego łączył stosunek bliskości. Oparty on został na wspólnej znajomości rodziców pozwanego i łączących wszystkie te osoby więziach interesów. Czyniąc ustalenia w tym zakresie, Sąd Okręgowy przyznał wprawdzie nadmierne znaczenie takim okolicznościom, jak zastępowanie dłużniczki przez tego samego pełnomocnika w sprawie I C 524/12, czy charakterystyka grupy etnicznej, z której dłużniczka
i pozwany się wywodzą. Okolicznością kluczową przy rekonstrukcji stanu wiedzy pozwanego w chwili zawierania umowy jest, zdaniem Sądu Apelacyjnego, przede wszystkim wewnętrzna sprzeczność i nielogiczność jego obecnych depozycji co do motywów, które nim wówczas kierowały. Jedynym logicznym wytłumaczeniem podjęcia decyzji o nabyciu nieruchomości okazała się natomiast wersja przedstawiona przez stronę powodową.

Brak elementarnej wiedzy pozwanego co do charakterystyki zabudowy działek oraz brak późniejszego zainteresowania bieżącym losem nieruchomości, wskazuje, że kierował się on bezkrytycznie zapewnieniami drugiej strony, reprezentowanej przez jego matkę S. P.. Z zeznań M. G. (1) wynika przy tym, że inicjatywa sprzedaży działek miała pochodzić od osoby ówczesnej właścicielki. Nie sposób zaś zakładać, że zlecając pełnomocniczce zawarcie umowy rozporządzającej, P. L. (1) zatajałaby S. P. okoliczności podjęcia takiej decyzji. Przeczy temu wyjątkowy, nawet jak na warunki obrotu nieruchomościami, stopień zaufania, jakie wymienione kobiety żywiły wobec siebie nawzajem. Pozyskanie przez dłużniczkę wiedzy o wszczęciu egzekucji i zawarcie umowy sprzedaży dzielił przy tym niewielki odstęp, w stosunku do całego okresu czasu, w którym S. P. była umocowana do działania w imieniu P. L. (1). Wobec tego, za jedyną racjonalną przyczynę nagłego dokonania sprzedaży uznać można, w ocenie Sądu Apelacyjnego, jedynie potrzebę usunięcia zagrożenia zajęciem egzekucyjnym. Nie sposób zaś zakładać, że w takiej sytuacji sama pełnomocniczka dłużniczki nie udzieliłaby własnemu synowi informacji
o motywacji kierującej mocodawczynią.

Ponadto dostrzec należy, że jednocześnie doszło do nagłego, niespodziewanego pojawienia się w majątku pozwanego środków finansowych, pochodzących od jego babci O. P., która jest również matką S. P.. Jak wyżej wykazano, zachodzi wyraźna konfiguracja czasowa pomiędzy tym zdarzeniem, a powzięcia przez P. L. (1) przekonania
o zagrożeniu skierowania egzekucji do jej nieruchomości. Wbrew zapatrywaniu Sądu Okręgowego, dokonanej darowizny środków pieniężnych nie sposób poczytywać za pozorną czynność prawną. Zwrócić natomiast uwagę należało na wewnętrzną sprzeczność w zeznaniach samego pozwanego co do okoliczności i czasu powzięcia wiedzy o możliwości kupna działek i co do chwili pozyskania środków finansowych. Te cechy jakościowe relacji F. K. (1) wskazują w sposób wyraźny na deklarowaną przez stronę powodową motywację działań darczyńcy – niezwłoczne umożliwienie nabycia nieruchomości, nakierowane na zabezpieczenie przede wszystkim interesu sprzedawcy.

Z tych wszystkich względów zarzuty pozwanego nie są w stanie skutecznie podważyć ustaleń i oceny Sądu I instancji co do zaistnienia przesłanek z art. 527 k.c., a apelacja na podstawie art. 385 k.p.c. została oddalona jako bezzasadna.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Apelacyjny orzekł z mocy art. 98 § 1 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c., wyrażających zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. Pozwanego obciążono obowiązkiem zwrotu przeciwnikowi poniesionych na tym etapie kosztów w całości. Stanowi je wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości określonej przez § 6 ust. 1 pkt 7 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 461 ze zm.).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Jakub Głowiński
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację:  Alicja Myszkowska,  SSA Krystyna Golinowska
Data wytworzenia informacji: