Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I Ns 56/17 - postanowienie Sąd Rejonowy w Zakopanem z 2018-06-29

Sygn. akt I Ns 56/17

POSTANOWIENIE

Dnia 29 czerwca 2018 r.

Sąd Rejonowy w Zakopanem I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

ASR Jerzy Wróbel

Protokolant:

sekretarz Beata Jarosz

po rozpoznaniu w dniu 29 czerwca 2018 r. w Zakopanem na rozprawie

sprawy z wniosku S. K.

z udziałem K. K., J. C., K. H., M. K., A. K. (1)

o zasiedzenie

postanawia:

I.  oddalić wniosek;

II.  zasądzić od wnioskodawczyni S. K. na rzecz uczestników K. K., K. H., M. K., A. K. (1) kwotę 1800 zł (jeden tysiąc osiemset złotych 00/100) tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

(...) J. W.

sygn. akt I Ns 56/17

Uzasadnienie Postanowienia Sądu Rejonowego w Zakopanem z dnia 29 czerwca 2018 roku

Pismem z dnia 30 stycznia 2017 roku wnioskodawczyni – S. K. – wniosła o stwierdzenie zasiedzenia z dniem 16 grudnia 2011 roku udziału w prawie własności nieruchomości gruntowej położonej w Z. (obręb 5), powiecie (...) na którą składa się działka ewidencyjna o numerze (...),o powierzchni 0,0013 ha, dla której Sąd Rejonowy w Zakopanem V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą o numerze (...) w wysokości (...).

W uzasadnieniu wnioskodawczyni wskazała, że ojciec wnioskodawczyni był współwłaścicielem w ¼ nieruchomości oznaczonej niegdyś jako parcela (...) dla której Sąd Rejonowy w Zakopanem prowadził księgę wieczystą o numerze (...). Parcela (...) odpowiada działce (...), która to działka została podzielona na działki (...).

Ojciec wnioskodawczyni posiadał przedmiotową nieruchomość od końca lat 20, kiedy nabył do niej prawo w wyniku dziedziczenia, mając przy tym świadomość wynikającą z ograniczeń wynikających ze współwłasności. Dopiero 16 grudnia 1981 roku S. R. wobec zaistniałej w Polsce sytuacji politycznej, a co za tym idzie obawy przed wywłaszczeniem oraz braku jakiegokolwiek kontaktu z pozostałymi współwłaścicielami działką, zaczął sprawować władztwo nad cała nieruchomością z wyłączeniem osób trzecich. Władztwo to S. R. wykonywał do 4 maja 1999 roku kiedy to nastąpiło przekazanie posiadania na rzecz jego córki S. K.. Ponadto wnioskodawczyni wskazała, że opłacała podatki związane z przedmiotową nieruchomością.

W odpowiedzi na wniosek uczestnik J. C. pozostawił sprawę do uznania Sądu.

Uczestnicy – K. H.,A. K. (1), M. K., K. K. – wnieśli o oddalenie wniosku i zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych. Wskazali, że z przedstawionych dokumentów nie wynika by wnioskodawczyni czuła się właścicielką całej nieruchomości, ponadto wskazali, że samo władanie nieruchomością przez współwłaściciela nie może być podstawą do uznania, że jest to posiadanie samoistne z wyłączeniem pozostałych współwłaścicieli.

Sąd zważył co następuje

Działka (...) objęta jest księgą wieczystą o numerze (...). Jej współwłaścicielami byli S. R. na podstawie dekretu przyznania spadku z 1923 roku i z 1927 roku oraz A. K. (2).

A. K. (2) zmarł w 1978 roku. Udział w nieruchomości po nim odziedziczyli H. K., W. K. i Z. K.. Po śmierci H. K. i W. K. ich udziały odziedziczył Z. K.. Po śmierci Z. K. udziały odziedziczyli A. K. (1), K. K., K. H. i M. K.. Spadkobierczynią po A. K. (2) była także K. C., której spadkobiercą jest J. C..

dowód:okoliczności bezsporne.

Ojciec wnioskodawczyni S. R. używał działkę będącą przedmiotem wniosku. Odśnieżał ją w zimie w innych okresach działkę sprzątał. Przychodził z rozkładanym krzesłem, stawiał je na działce, siadał na nim i obserwował ludzi chodzących K.. W roku 1985 zachorował i zlecił dbanie o działkę swojej córce S. K., co też ona robiła.

dowód:zeznania S. K. k. 198-199

W roku 1997 S. K. zawarła umowę dzierżawy działki z J. G., czynsz wynosił 100 złotych miesięcznie. J. G. na działce prowadził punkt sprzedaży pamiątek. W ocenie wnioskodawczyni kwota 100 zł miała odpowiadać dzierżawie ¼ nieruchomości.

dowód:przesłuchanie S. K. k. 198-199

zeznania świadka J. G. k. 196

W dniu 4 maja 1999 roku S. R. darował S. K. nieruchomość oraz wydał jej we współposiadania.

dowód:umowa darowizny akt notarialny Rep. A. (...)

Nieformalnie S. K. S. R. wydał całą działkę.

dowód:zeznania S. K. k. 198-199

Wnioskodawczyni opłacała podatki za nieruchomość.

dowód:decyzje podatkowe wraz z potwierdzeniami wpłat k. 12-40

W roku 2003 S. K. zawarła umowę dzierżawy z A. S., czynsz wynosił 100 zł. Umowa wiązała strony 15 lat. W umowie wskazano, że przedmiotem dzierżawy jest „dzierżawa parceli ¼ powierzchni 13m2”. Umowę tę napisała S. K.. Jednakże została wydana A. S. cała działka. A. S. poddzierżawiał działkę dalej R. T. i S. T., którzy prowadzili tam stragan z pamiątkami. Nikt nigdy nie zwrócił się do dzierżawiących z jakimikolwiek roszczeniami.

dowód:przesłuchanie S. K. k. 198-199

umowa z maja 2003 roku wraz z aneksem k. 127-128

zeznania świadka A. S. k. 195-196

zeznania świadka R. T. k. 196-197

zeznania świadka S. T. k. 197-198

Po śmierci A. K. (2) nikt po za S. R. nie interesował się działką. Spadkobiercy Z. K. o tym, że jest on wpisany do ksiąg wieczystych dowiedzieli się dopiero w 2015 roku

dowód:zeznania S. K. k. 198-199

przesłuchanie M. K. k. 199-200

przesłuchanie K. H. k.200

przesłuchanie K. K. k. 200

Pismem z dnia 20 października 2016 roku S. K. w odpowiedzi na pismo pełnomocnika spadkobierców Z. K., w którym spadkobiercy domagali się wypłaty pożytków jakie przynosi nieruchomość, wskazała, że wielkość jej udziału w nieruchomości wynosi ¼ i na taką też wielkość powierzchni nieruchomości została zawarta umowa z dnia 10 maja 2003 roku.

dowód: pismo z dnia 20 października 2016 roku

Umową z 20 marca 2017 roku S. K. sprzedała swój udział w nieruchomości A. S., synowi A. (świadka w niniejszej sprawie).

dowód:odpis księgi wieczystej o numerze (...) k. 180-191

Ustalając stan faktyczny Sąd w pierwsze kolejności ustalił okoliczności bezsporne, a to kwestie rodzinne uczestników.

Najważniejszymi dowodami w sprawie było przesłuchanie uczestniczki S. K. oraz zawarta w aktach dokumentacja.

Zeznania wnioskodawczyni sąd ocenił co do zasady jako wiarygodne, jeżeli chodzi o fakty, to jej zeznania pokrywały się z zeznaniami pozostałych świadków oraz dokumentacją. Z resztą sam fakt dzierżawy czy też korzystania przez ojca wnioskodawczyni z działki nie był kwestionowany.

Sąd nie uznał jednak za wiarygodne tłumaczeń S. K. odnośnie treści umów, której była stroną. Sąd wziął pod uwagę nieznajomość prawa przez wnioskodawczynię. Jednakże w zakresie w jakim wnioskodawczyni twierdziła równocześnie, że była (czuła się) właścicielem oraz że nie mogła oficjalnie tego napisać (np. w umowie czy też piśmie do pełnomocnika wnioskodawców) Sąd wnioskodawczyni nie dał wiary. W ocenie Sądu wnioskodawczyni miała pełną świadomość, że jest współwłaścicielką w udziale wynoszącym ¼.

Zeznania pozostałych świadków sąd uznał za wiarygodne, były spójne, logiczne oraz znalazły potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym.

Zeznania uczestników w ocenie Sądu były wiarygodne, jakkolwiek nie wniosły znaczącego wkładu do ustaleń faktycznych, albowiem poprzednicy prawni uczestników nie interesowali się nieruchomością.

Dokumenty sąd uznał za wiarygodne, nie były też kwestionowane przez strony. Umowa dzierżawy z 2003 roku jest mało czytelna, jednak sąd oparł się na niej w tym zakresie w jakim została ona przez sąd odczytana.

Sąd zważył co następuje.

Wniosek okazał się niezasadny.

Przed przejściem do rozważań dotyczących wniosku wskazać należy, że wobec skierowania wniosku do udziałów (a nie nieruchomości) sąd nie uznał za osobę zainteresowaną A. S. s. A. ponieważ wniosek nie dotyczy jego praw lub obowiązków.

Zgodnie z art. 172 § 1 k.c. posiadacz nieruchomości niebędący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, zaś po trzydziestu latach jeśli nabył posiadanie w złej wierze. Posiadaczem samoistnym jest osoba władająca rzeczą jak właściciel (art. 336 k.c.).

Jeżeli by uznać, że wnioskodawczyni wraz ze swoim ojcem posiadała z wyłączeniem pozostałych właścicieli nieruchomością, to niewątpliwie ich posiadania byłoby posiadaniem w złej wierze. Pomimo, że zgodnie z art. 7 k.c. stanowi, że jeżeli ustawa uzależnia skutki prawne od dobrej lub złej wiary, domniemywa się istnienie dobrej wiary. Gdyż oboje byli świadomi, że nie przysługuje im pełne prawo własności.

W takim wypadku należałoby okres posiadania przez wnioskodawczynię i jej ojca liczyć łącznie, ponieważ zgodnie z art. 176 § 1 k.c. jeżeli podczas biegu zasiedzenia nastąpiło przeniesienie posiadania, obecny posiadacz może doliczyć do czasu, przez który sam posiada, czas posiadania swego poprzednika. Jeżeli jednak poprzedni posiadacz uzyskał posiadanie nieruchomości w złej wierze, czas jego posiadania może być doliczony tylko wtedy, gdy łącznie z czasem posiadania obecnego posiadacza wynosi przynajmniej lat trzydzieści. W niniejszej sprawie doszło do przeniesienia posiadania, co prawdą nie na podstawie umowy darowizny, gdzie wspomniane jest wydanie do współposiadania, lecz na podstawie wydania przez ojca całej nieruchomości córce w drodze nieformalnej ustnej umowy. I tak łącznie wnioskodawczyni i jej ojca sąd w dalszej części uzasadnienia opisuje.

Powszechnie przyjmuje się, że posiadanie składa się z dwóch elementów władztwa ( corpus) oraz woli wykonywania władztwa wyłącznie dla siebie ( animus rem sibi hebendi). Oba te elementy posiadania muszą zostać zamanifestowana na zewnątrz.

Zgodnie z art. 206 k.c. każdy ze współwłaścicieli jest uprawniony do współposiadania rzeczy wspólnej oraz do korzystania z niej w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli. Zgodnie z tym przepisem każdy ze współwłaścicieli ma prawo współposiadać rzecz w pełnym zakresie takim jaki przysługuje właścicielowi.

Posiadanie rzeczy przez współwłaściciela jest zatem posiadaniem właścicielskim i samoistnym, stanowi bowiem realizację jego niepodzielnego prawa do rzeczy. Oznacza to, że z faktu posiadania rzeczy przez współwłaściciela wynika jedynie, iż korzysta on z tej rzeczy zgodnie z przysługującym mu prawem. Niewykonywanie prawa posiadania przez innego współwłaściciela nie uprawnia do wniosku, że współwłaściciel posiadający przejął rzecz w samoistne posiadanie w zakresie jego uprawnień. Posiadanie "właścicielskie" całej rzeczy przez współwłaściciela niezbędne do zasiedzenia wymaga, żeby współwłaściciel żądający stwierdzenia zasiedzenia idealnego udziału innego współwłaściciela dał wyraz temu, że zmienił (rozszerzył) zakres swego samoistnego posiadania ponad realizację uprawnienia z art. 206 k.c. Skuteczność takiej zmiany wymaga, aby uczynił to jawnie, czyli zamanifestował ją w sposób widoczny dla współwłaściciela i otoczenia. Sama natomiast świadomość posiadania samoistnego ponad realizację uprawnienia z art. 206 k.c. nie może być uznana za wystarczającą, a co za tym idzie - jest prawnie bezskuteczna. (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 września 2012 r., IV CSK 117/12).

Wskazywane przez wnioskodawczynię czynności takie jak sprzątanie, odśnieżanie czy też siadanie na działce nie są czynnościami, które wykluczają współposiadania. Czynności tych mógłby dokonać tak współwłaściciel jak i właściciel. Skoro S. R. wykonywał te czynności przed momentem wskazanym we wniosku jako chwila objęcia rzeczy we władztwo z wyłączeniem pozostałych współwłaścicieli jak i po, zmiana ta powinna zostać w obiektywny i widoczny sposób zamanifestowana (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 2 marca 2012 r., II CSK 249/11). Zmiana charakteru posiadania musi być zamanifestowania w sposób nie budzący wątpliwości zarówno wobec otoczenia jak i, czy też przede wszystkim, w stosunku do właściciela (por. Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19 marca 2015 r. IV CSK 360/14).

Surowe wymagania wobec współwłaściciela zmieniającego zakres posiadania samoistnego uzasadnione jest bezpieczeństwem stosunków prawnych i ochroną własności, która narażona byłaby na uszczerbek, gdyby współwłaściciel, uprawniony do współposiadania całości mógł łatwo doprowadzić do utraty praw pozostałych współwłaścicieli, powołując się na zmianę swojej woli, a więc elementu subiektywnego. Wymagania te muszą znaleźć swoje odbicie w postępowaniu dowodowym. Ciężar udowodnienia, przez jednego ze współwłaścicieli, że zmienił zakres posiadania samoistnego, spoczywa na nim wraz z niekorzystnymi skutkami, jakie wiążą się z niewykazaniem w sprawie o zasiedzenie tego przymiotu. (por. Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 października 1997 r. II CKN 408/97)

W niniejszej sprawie pewnym problemem dla S. R. jak i dla S. K. byłoby zamanifestowanie zmiany charakteru posiadania w stosunku do współwłaścicieli, gdyż ci nie interesowali się nieruchomością i nie byli wnioskodawczyni i jej ojcu znani. Jednakże wskazać należy, że w ustalonym stanie faktycznym do co najmniej roku 1997 – a wiec zawarcia pierwszej umowy dzierżawy – S. K. i jej ojciec nie podjęli jakichkolwiek działań, które w sposób czytelny dla otoczenia wskazywałby na zmianę charakteru władztwa nad rzeczą. Do roku 1997 czynności na działce ograniczały się do jej sprzątania. Wskazany we wniosku argument o zmianie nastawienia psychicznego wywołanej stanem wojennym, nawet jeżeli byłby prawdziwy, to zmiana ta przybrała żadnej zewnętrznej formy.

Po roku 1997, w ocenie Sądu, dalej nie została zamanifestowana zmiana władztwa na władztwo z wyłączeniem pozostałych współwłaścicieli, tak przez ojca wnioskodawczyni jak i przez wnioskodawczynię.

W umowie darowizny wprost jest wskazane, że darujący wydał do współposiadania działkę i nie budzi wątpliwości, że współposiadającymi mieli być pozostali współwłaściciele, a nie ojciec wnioskodawczyni. Co wynika z faktu darowania tylko udziału we współwłasności.

Sąd nie dysponuje pierwszą umową dzierżawy, jednakże w umowie z roku 2003 wnioskodawczyni wydzierżawiła „¼ powierzchni nieruchomości”. W sposób czytelny wnioskodawczyni wskazała, że nie jest i nie czuję się właścicielem całej nieruchomości. Podkreślić należy, że tę umowę wnioskodawczyni spisała osobiście. Nawet jeżeli następnie całą działkę wydała w posiadanie A. S., nie zmienia to w ocenie Sądu faktu, że nie został uzewnętrzniony zamiar wnioskodawczyni władztwa nad cała nieruchomością z wyłączeniem współwłaścicieli. Ponadto wnioskodawczyni sama zeznała, że czynsz 100 zł miał odpowiadać dzierżawie ¼ powierzchni działki. Co dodatkowo wskazuje, że wnioskodawczyni nie uzewnętrzniała przejawów władztwa nad rzeczą z wyłączeniem pozostałych współwłaścicieli.

Na końcu należy wskazać, że nawet w piśmie z 2016 roku wnioskodawczyni nie wskazała na siebie jako właściciela w momencie, kiedy doszło do pierwszego kontaktu z współwłaścicielami. A była to chwila najbardziej odpowiednia, aby zamanifestować chęć pozbawienia ich posiadania, a w dalszej kolejności własności nieruchomości.

Samo oświadczenie z 2016 roku nie ma kluczowego znaczenia, albowiem jeżeli doszłoby wcześniej do zasiedzenia nieruchomości, to byłoby pozbawione jakiegokolwiek prawnego znaczenia. Jednakże w połączeniu z pozostałym zebranym materiałem dowodowym wskazuje na brak zamanifestowania zmiany charakteru posiadania.

Wskazać, też należy, że właściciel, jakkolwiek powinien, to nie ma obowiązku interesować się nieruchomością. Fakt, że Z. K. nie interesował się nieruchomością i nie utrzymywał jakichkolwiek kontaktów pozostałymi współwłaścicielami nie powoduje sam przez się zrzeknięcia się własności, gdyż taka instytucja odnośnie nieruchomości nie jest znana prawu polskiemu.

Wobec powyższego Sąd w pkt. I oddalił wniosek.

O kosztach na rzecz strony pozwanej Sąd orzekł w pkt II postanowienia na podstawie 98 k.p.c. w zw. z art. 108 k.p.c. obciążając kosztami stronę przegrywającą tj. stronę powodową. Na koszty składało się jedynie wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika w wysokości 1800 zł zgodnie z § 5 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie. Jakkolwiek w postępowaniu nieprocesowym brak jest współuczestnictwa, Sąd przyznając koszty uznając, że w tym wypadku sytuacja uczestników podobna była do sytuacji współuczestników formalnych (por. Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 10 lipca 2015 r. III CZP 29/15), jakkolwiek współuczestnictwo nie jest znane postępowaniu nieprocesowemu, ponieważ dopuszczalna byłaby sytuacja w której wnioskodawczyni złożyłaby szereg wniosków dążąc do zasiedzenia po kolei udziałów każdego ze współuczestników. Dlatego też Sąd należne wynagrodzenie obniżył do wynagrodzenia minimalnego, gdyż nakład pracy pełnomocnika był niezależny od ilości reprezentowanych uczestników.

(...) J. W.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Długosz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Zakopanem
Osoba, która wytworzyła informację:  Jerzy Wróbel
Data wytworzenia informacji: