Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 444/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2019-11-21

Sygn. akt I ACa 444/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 listopada 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Barbara Baran

Sędziowie:

SSA Regina Kurek

SSO del. Wojciech Żukowski (spr.)

Protokolant:

st. sekr. sądowy Beata Zaczyk

po rozpoznaniu w dniu 21 listopada 2019 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa I. J. i M. J.

przeciwko Samodzielnemu Publicznemu Zespołowi Zakładów Opieki Zdrowotnej w S.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach

z dnia 12 grudnia 2018 r. sygn. akt I C 3251/17

uchyla zaskarżony wyrok i znosząc postępowanie w zakresie rozprawy z dnia 28 listopada 2018 roku przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu w Kielcach do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.

SSA Regina Kurek SSA Barbara Baran SSO del. Wojciech Żukowski

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 4 grudnia 2017 roku, sprecyzowanym pismem z dnia 18 grudnia 2017 roku, powodowie M. J. i I. J. domagali się zasądzenia od pozwanego Samodzielnego Publicznego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w S. na rzecz każdego z nich kwot po 500.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wyniesienia pozwu tytułem zadośćuczynienia za krzywdę a także zasądzenia tytułem odszkodowania na rzecz powódki kwoty 195.000 zł oraz na rzecz powoda kwoty 720.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu. Powodowie wnieśli także o zasądzenie od pozwanego na ich rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powodowie wskazali, że w wyniku bezpośredniego pokrzywdzenia małoletniej A. J. w stosunku do powodów doszło do pośredniego pokrzywdzenia. Naruszone zostały ich dobra osobiste gdyż konieczność zapewnienia niepełnosprawnemu dziecku godziwych warunków bytu, powiązanych z nadprzeciętną opieką rodzicielską zaburza mir rodziny. Powódka od 2002 roku do 2010 roku nie mogła podjąć zatrudnienia w swoim zawodzie, w wyniku czego utraciła możliwość osiągnięcia dochodu w kwocie 195.000 zł. Powódka ponosi także straty zdrowotne o charakterze psychologicznej traumatyzacji z obawy o dalsze losy swych dzieci, a w szczególności całkowicie niesprawnej A.. Powód z uwagi na zaistniałą sytuację rodzinną nie mógł wyjechać w celach zarobkowych za granicę, gdzie w okresie od 2002 do 2017 roku powód mógł osiągnąć dochód w kwocie 720.000 zł. W celu otrzymania na miejscu zatrudnienia przyjął stanowisko konserwatora maszyn i urządzeń w (...) Centrum Sportowym w S., upatrując w tym także korzyści nieodpłatnego dostępu do rehabilitacji córki powodów tj. korzystania z basenu kąpielowego. Powód ponosi także straty o charakterze psychologicznej traumatyzacji z obawy o dalsze losy swych dzieci, a w szczególności całkowicie niesprawnej A., nad którą sprawuje bezpośrednią opiekę. Szkody niemajątkowe są w istocie niewyliczalne w wartościach pieniężnych, ale należy wziąć pod uwagę fakt, że powodowie znajdując się nagle w sytuacji przymuszenia życiowego, powiązanego z koniecznym wzmożeniem ponadprzeciętnej opieki rodzicielskiej nad córką A. musieli powstrzymać się od dalszych planów prokreacyjnych oraz pokonywać dodatkowe utrudnienia w związku z koniecznością zapewnienia prawidłowego rozwoju dla innych swoich dzieci. Szkoda trwa nadal, jest nieusuwalna, a wraz ze wzrostem fizycznym małoletniej A. ulega ona nasileniu, co wyzwala uczucie bezsilności, powiązane z niekorzystnymi perspektywami prowadzonego nieustannie leczenia rehabilitacyjnego. Okoliczności te uzasadniają zasądzenie na rzecz powodów łącznie kwoty 1.000.000 zł.

Odnosząc się do kwestii przedawnienia roszczenia powodowie wskazali, że w niniejszej sprawie zastosowanie znajdzie termin 10 letni, w tym 3 lata od daty dowiedzenia się o szkodzie i osobie odpowiedzialnej. Wyrok Sądu Apelacyjnego wK.w sprawie sygn. (...)pozwolił na ustalenie trafności wniosków powodów zgłaszanych w imieniu małoletniej córki. Nadto o możliwości wytoczenia przedmiotowego powództwa powodowie dowiedzieli się z artykułu prasowego zamieszczonego w (...) z dnia 6 lutego 2016 roku, a to pozwala na ustalenie, że zachowany został termin do wytoczenia powództwa.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów sądowych w tym kosztów zastępstwa procesowego. W uzasadnieniu pozwany podniósł, iż powództwo jest bezzasadne – kwestionując je co do zasady jak i co do wysokości, podnosząc jednocześnie zarzut przedawnienia i powagi rzeczy osądzonej. W ocenie pozwanego powodowie błędnie powołali się na treść art. 442 § 2 k.c., który został uchylony. Zgodnie zaś z obowiązującym w tym przedmiocie art. 442 1 k.c. przedawnienie następuje z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia, jednakże termin ten nie może być dłuższy niż lat 10 od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Wymieniony przepis ma zastosowanie nie tylko do roszczeń powstałych po nowelizacji kodeksu cywilnego, ale także do wcześniej powstałych roszczeń z tytułu czynów niedozwolonych, nieprzedawnionych w dniu wejścia w życie ustawy nowelizującej kodeks cywilny, a więc w dniu 10 sierpnia 2017 roku. Jednakże również na gruncie poprzedniej regulacji roszczenie uległo przedawnieniu. Skoro powodowie jako przyczynę szkody wskazują zdarzenie z 2002 roku to upłynął 10 – letni termin przedawnienia. Przyjmując z kolei za datę rozpoczęcia biegu przedawnienia datę wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie, to również przyjąć należy, iż upłynął termin trzech lat od dnia, w którym poszkodowani dowiedzieli się albo przy zachowaniu należytej staranności mogli się dowiedzieć o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Dowiedzenie się o możliwości dochodzenia roszczenia nie ma wpływu na bieg ustawowych terminów przedawnienia. Z ostrożności procesowej pozwany podniósł, że żądane przez powodów kwoty odszkodowania i zadośćuczynienia nie mają podstaw prawnych oraz z daleko idącej ostrożności, że są zawyżone. Powszechnie uważa się, że uprawnionym do żądania naprawienia szkody na podstawie art. 444 k.c. jest wyłącznie podmiot bezpośrednio poszkodowany, a więc osoba bezpośrednio dotknięta skutkami zdarzenia szkodzącego. Nie jest więc uprawionym do żądania kompensaty ten, kto pośrednio doznał uszczerbku wskutek zdarzenia szkodzącego albo kto poniósł koszty leczenia poszkodowanego. Natomiast poszkodowany może domagać się zwrotu kosztów opieki nad nim i kosztów rehabilitacji poniesionych przez członków jego najbliższej rodziny. Z kolei podmiotem uprawnionym do dochodzenia roszczenia na podstawie art. 445 k.c. jest pokrzywdzony wskutek uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia. Tym samym na gruncie niniejszej sprawy nie zachodzi możliwość zasądzenia odszkodowania, bowiem powodowie nie są poszkodowanymi w rozumieniu art. 444 k.c., a nawet przyjmując założenie odwrotne, w ocenie pozwanego odszkodowanie ma zrekompensować doznaną szkodę, a w przypadku opieki – wynagrodzenie przysługujące osobie mającej stosowne kwalifikacje do opieki nad chorym w okresie, w którym opieka taka była niezbędna. Powodowie tymczasem kosztów takich nie wykazali nawet orientacyjnie. Nie mogą stanowić podstawy ich ustalenia hipotetyczne zarobki powodów. Pozwany zarzucił również brak wykazania adekwatnego związku przyczynowo – skutkowego pomiędzy zdarzeniem a rzekomą szkodą. Niezależnie od powyższego zdaniem pozwanego powodowie nie wskazali podstawy uzasadniającej przyznanie im zadośćuczynienia. Naruszenie dobra osobistego w postaci „miru domowego” nie jest znane na gruncie polskiego porządku prawnego.

Wyrokiem z dnia 12 grudnia 2018 roku (I C 3251/17) Sąd Okręgowy w Kielcach w pkt I zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę po 100.000 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 9 marca 2018 roku do dnia zapłaty, w pkt II oddalił powództwo w pozostałej części, w pkt III zasądził od powódki M. J. na rzecz pozwanego kwotę 4.651,31 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w pkt IV zasądził od powoda I. J. na rzecz pozwanego kwotę 5.408,50 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, zaś w pkt IV nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Kielcach kwotę 4.865 zł tytułem kosztów sądowych.

Sąd Okręgowy wskazał, iż M. J. i I. J. wnieśli o zapłatę na swoją rzecz zadośćuczynienia z powodu naruszenia ich dóbr osobistych w postaci prawa do życia w rodzinie, niezakłóconej chorobą dziecka oraz odpowiednich sum tytułem odszkodowania odpowiadającego wysokości dochodów, które utracili w związku z koniecznością sprawowania ponadprzeciętnej, całodobowej opieki nad małoletnią córką A. J.. Dobra osobiste są wartościami niemajątkowymi, wiążącymi się z osobowością człowieka i uznanymi powszechnie w danym społeczeństwie. Przepis art. 23 k.c. nie zawiera zamkniętego katalogu dóbr osobistych, a wymienia je jedynie przykładowo. W ocenie Sądu Okręgowego nie ulega wątpliwości, że rodzina jako związek najbliższych osób podlega ochronie prawa. Dotyczy to odpowiednio ochrony prawa do życia rodzinnego obejmującego istnienie różnego rodzaju więzi rodzinnych. Więź rodzinna odgrywa doniosłą rolę, zapewniając członkom rodziny m.in. poczucie stabilności, wzajemne wsparcie obejmujące sferę materialną i niematerialną. Zgodnie z art. 24 § 1 k.c. ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba, że nie jest ono bezprawne. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny. Przepis ten odsyła do art. 448 k.c., zgodnie z którym w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia.

Ustosunkowując się do podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia roszczenia wskazał Sąd Okręgowy, iż zgodnie z art. 442 ( 1) § 1 k.c. roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się albo przy zachowaniu należytej staranności mógł się dowiedzieć o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Paragraf 2 wymienionego przepisu stanowi, że jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Wskazany przepis obowiązuje od dnia 10 sierpnia 2007 roku, został dodany ustawą z dnia 16 lutego 2007 roku o zmianie ustawy - Kodeks Cywilny (Dz.U. Nr 80. poz. 538), która uchyliła art. 442 k.c. stanowiący, że roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże w każdym wypadku roszczenie przedawnia się z upływem lat dziesięciu od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulegało przedawnieniu z upływem lat dziesięciu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia (art. 442 § 2 k.c.). Przepis przejściowy zawarty w tej ustawie (art. 2), przewiduje, że do roszczeń, o których mowa w art. 442 ( 1) k.c., powstałych przed dniem wejścia w życie tej ustawy, a według przepisów dotychczasowych w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, stosuje się przepisy art. 442 ( 1) k.c. Konieczne było zatem ustalenie, który z powołanych przepisów znajduje zastosowanie w niniejszej sprawie. Sąd Okręgowy wskazał, iż w dniu 23 czerwca 2002 roku powódka M. J. urodziła córkę A., zaś w dniu 2 marca 2005 roku małżonkowie (...) będący przedstawicielami ustawowymi małoletniej córki wystąpili w jej imieniu z powództwem skierowanym przeciwko Samodzielnemu Publicznemu Zespołowi Zakładów Opieki Zdrowotnej w S.. Wyrokiem z dnia 31 lipca 2007 roku Sąd Okręgowy w K.w sprawie sygn. akt (...) zasądził na rzecz A. J. od pozwanych Samodzielnego Publicznego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w S. i (...) S.A. Inspektorat w S. odpowiadających in solidum kwotę 247.111,42 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 31 lipca 2007 roku do dnia zapłaty, od pozwanego Samodzielnego Publicznego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w S. kwotę 188.888,58 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 152.888,58 zł od dnia 31 lipca 2007 roku do dnia zapłaty i od kwoty 36.000 zł od dnia 1 sierpnia 2007 roku do dnia zapłaty oraz rentę w wysokości po 600 zł miesięcznie płatną do 10 – tego dnia każdego miesiąca do rąk przedstawicieli ustawowych małoletniej, począwszy od sierpnia 2007 roku z odsetkami w razie uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat a także ustalił odpowiedzialność Samodzielnego Publicznego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w S. na przyszłość za skutki mogące wystąpić na zdrowiu A. J. w związku z zakażeniem jej pałeczką okrężnicy – Escherichia coli w okresie noworodkowym. Wyrokiem z dnia 13 grudnia 2007 roku Sąd Apelacyjny w Krakowie oddalił apelację pozwanego w całości.

Sąd Okręgowy wskazał, iż zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem data wytoczenia powództwa w imieniu małoletniej córki stanowi o powzięciu przez powodów wiedzy o osobie zobowiązanej do naprawienia szkody, w tym przypadku - Szpitala w S.. Termin przedawnienia zaczął zatem biec od dnia 2 marca 2005 roku. Na podstawie art. 442 § 1 k.c. roszczenie powodów uległoby przedawnieniu w dniu 2 marca 2008 roku, a według art. 442 § 2 k.c. w lipcu 2012 roku. W dacie wejścia w życie art. 442 1 k.c., według przepisów dotychczasowych roszczenie powodów nie było przedawnione. Zastosowanie znajduje, zatem przepis art. 442 1 k.c., przy czym należało ustalić czy zastosowanie znajdzie treść § 1 czy § 2 wymienionego artykułu.

Nadto Sąd Okręgowy podał, iż w przypadkach nieobjętych art. 11 k.p.c. sąd cywilny władny jest sam ustalić, czy czyn niedozwolony stanowiący źródło szkody jest przestępstwem, musi jednak tego dokonać zgodnie z regułami prawa karnego, co oznacza konieczność ustalenia przedmiotowych i podmiotowych znamion przestępstwa. Dominujące jest stanowisko, że nie stanowi przeszkody do dokonywania tych ustaleń niezindywidualizowanie sprawcy szkody z imienia i nazwiska. Sąd Okręgowy wskazał, iż z faktów leżących u podstaw przypisania pozwanemu odpowiedzialności w sprawie z powództwa córki powodów wynika, że uszczerbek na zdrowiu A. J. powstał niewątpliwie w skutek zawinionego błędu w sztuce lekarskiej polegającego na niezapewnieniu jej bezpiecznego pobytu w szpitalu oraz przede wszystkim na nieprawidłowej profilaktyce. Niezapewnienie należytego bezpieczeństwa pobytu małoletniej w pozwanym szpitalu oraz nieprawidłowa profilaktyka stanowiły o winie Zakładu Opieki Zdrowotnej w postaci niedbalstwa, która została przypisana przez Sąd Okręgowy w Kielcach w sprawie sygn.(...)W wyniku stwierdzonej u małoletniej posocznicy E. coli wraz z zapaleniem opon mózgowo – rdzeniowych nastąpiło u niej ciężkie i nieodwracalne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, którego objawem jest mózgowe porażenie dziecięce z głębokim upośledzeniem rozwoju psychoruchowego i padaczką objawową. Nastąpiło także uszkodzenie słuchu. Błąd w sztuce lekarskiej jakiego dopuścił się pozwany w ocenie Sądu znajduje prawną kwalifikację na gruncie kodeksu karnego w treści art. 160. Mając powyższe na uwadze, niewątpliwie roszczenie powodów nie uległo przedawnieniu, albowiem zakwalifikowanie czynu niedozwolonego jako występku uzasadnia zastosowanie w niniejszej sprawie 20 – letniego terminu przedawnienia, o którym mowa w art. 442 1 §2 k.c.

Przechodząc do kwestii zadośćuczynienia wskazał Sąd Okręgowy, iż katalog dóbr osobistych określony w art. 23 k.c. nie ma charakteru zamkniętego, zaś więź rodzinna, łącząca najbliższych członków rodziny (prawo do niezakłóconego życia rodzinnego), stanowiąca fundament prawidłowego funkcjonowania rodziny chronionej na poziomie konstytucyjnym (art. 18 i 71 Konstytucji), stanowi dobro osobiste, zaś doprowadzenie czynem niedozwolonym do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu dziecka, którego efektem jest niemożność nawiązania z nim typowej więzi rodzinnej, stanowi naruszenie dóbr osobistych rodziców . Naruszenie dobra osobistego w postaci więzi bliskości następuje tylko w razie istnienia szczególnego, silnego stosunku emocjonalnego i psychicznego o charakterze rzeczywistym i trwałym. O naruszeniu więzi można mówić jedynie w okolicznościach wyjątkowych, w których doszło nie do zaburzenia, zakłócenia lub pogorszenia więzi, lecz do faktycznej niemożliwości nawiązania i utrzymywania kontaktu właściwego dla danego rodzaju stosunków – w szczególności więzi łączącej dzieci i rodziców – z powodu ciężkiego i głębokiego stanu upośledzenia funkcji życiowych .

Sąd Okręgowy wskazał, iż z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż A. J. wskutek błędu w sztuce lekarskiej jest dzieckiem niezdolnym do samodzielnej egzystencji, do wykonywania podstawowych czynności życiowych i w konsekwencji do nawiązania typowej dla więzi rodzinnej relacji z rodzicami. Stopień upośledzenia powoduje, że nie ma ona żadnych możliwości komunikowania się z otoczeniem.

Powodowie domagali się kwot po 500.000 zł na rzecz każdego z nich tytułem zadośćuczynienia. Bez wątpienia pomiędzy powodami a córką istnieje bardzo silna, bliska więź emocjonalna, co zostało wykazane całym dotychczasowym życiem powodów skoncentrowanym na pielęgnowaniu niepełnosprawnej córki. Niewątpliwie fakt, że dziecko nie ma zdolności do samodzielnej egzystencji i wykonywania podstawowych funkcji życiowych dla powodów wiąże się z poważnymi cierpieniami psychicznymi. Potęguje je świadomość, że A. jest dzieckiem pozbawionym możliwości normalnego rozwoju, czerpania przyjemności z życia, możliwości normalnej edukacji wreszcie podjęcia zatrudnienia jako dorosła osoba i założenia rodziny, zaś w przypadku powodów potęguję tą krzywdę fakt, że zostali oni pozbawienia prawa do wychowania zdrowego dziecka. Sąd Okręgowy wskazał również, że do tragedii dziewczynki oraz powodów doszło na skutek błędu w sztuce lekarskiej.

Sąd Okręgowy uznał, że opisany wyżej rozmiar krzywdy jakiej powodowie doznali uzasadnia przyznanie na ich rzecz zadośćuczynienia w kwocie po 100.000 zł na rzecz każdego z nich. Dalej idące żądanie zadośćuczynienia podlegało oddaleniu. Czyn niedozwolony pozwanego spowodował współuczestniczenie przez powodów w cierpieniu córki, stałą obawę o jej zdrowie i życie oraz utratę możliwości realizowania się w roli rodzica oraz nawiązania prawidłowych relacji z córką. A. nigdy nie będzie w stanie dać satysfakcji z pełnego poświęceń rodzicielstwa, mimo tego, iż powodowie odczuwają ze strony córki uczucie miłości. Nie sposób nie dostrzec, że w chwili obecnej jak również dotychczas, rola powodów sprowadza się tylko do wypełniania funkcji opiekuńczo – pielęgnacyjnych. W ocenie Sądu przyznane kwoty zadośćuczynienia należy uznać za adekwatne do rozmiaru doznanej przez powodów krzywdy. Sąd Okręgowy ustalając wysokość zadośćuczynienia miał na względzie, że krzywda powodów ma charakter dużej i bezterminowej. Obcowanie z ciężko chorym dzieckiem, obawa o jego stan zdrowia, brak korzystnych rokowań na przyszłość, monotonia codziennych obowiązków oraz podporządkowanie życia potrzebom dziecka w ocenie Sądu Okręgowego bezwzględnie stanowią o ogromie tragedii dla rodzica. Więź między rodzicami a dziećmi jest jedną z silniejszych więzi międzyludzkich, zatem uniemożliwienie jej nawiązania stanowi dolegliwość psychiczną, której skutki rozciągają się na całe życie osób bliskich. Zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę w niniejszej sprawie jest tylko więc pewnym surogatem, bo nie da się inaczej tej krzywdy naprawić. Z drugiej strony należało mieć na względzie, iż powodowie nie zostali pozbawieni możliwości obcowania z córką. Obdarzają ją uczuciem miłości i takie też uczucie odbierają z jej strony. Sąd Okręgowy wskazał, iż powódka pozostaje od 2005 roku pod opieką psychiatry. Nie zostało jednak wykazane w toku niniejszego postępowania aby powyższe miało związek z chorobą A. J.. Nadto dokumentacja medyczna w znacznej części jest nieczytelna. W dalszej części uzasadnienia Sąd Okręgowy wskazał, iż w niniejszej sprawie nie mógł znaleźć zastosowania wskazywany przez powodów przepis art. 445 k.c. albowiem dotyczy on osób bezpośrednio poszkodowanych.

O odsetkach ustawowych od kwoty zadośćuczynienia Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. zasądzając je od dnia 9 marca 2018 roku, bowiem w dniu 8 marca 2018 roku pozwany otrzymał odpis pozwu, wobec czego w tym dniu powziął informację o roszczeniu powodów jak również zapoznał się z okolicznościami, które pozwalały na ustalenie rozmiaru doznanej przez nich krzywdy.

Powodowie domagali się ponadto zasądzenia na ich rzecz odszkodowań w kwotach po 195.000 zł i 720.000 zł odpowiadających wysokości dochodów, które utracili w związku z koniecznością sprawowania ponadprzeciętnej, całodobowej opieki nad małoletnią córką A. J.. Żądanie powodów w tym zakresie należało oddalić w całości jako bezzasadne. Sąd w pełni podziela ugruntowane przez orzecznictwo stanowisko, że legitymacja czynna w zakresie żądania zwrotu kosztów leczenia obejmujących korzystanie z pomocy innej osoby przysługuje poszkodowanemu, niezależnie od tego, kto sprawuje opiekę nad nim. W związku z powyższym uznać należało, że uprawnienie do wystąpienia z takim żądaniem na podstawie art. 444 § 1 k.c. przysługiwało wyłącznie A. J.. Ubocznie wskazać należy, że wyrokiem z dnia 31 lipca 2007 roku w sprawie (...) Sąd Okręgowy w K. zasądził od pozwanego na rzecz córki stron rentę w wysokości po 600 zł miesięcznie z tytułu zwiększonych potrzeb, obejmujących między innymi wydatki związane z zapewnieniem małoletniej koniecznej opieki. W przypadku zwiększenia się potrzeb małoletniej przysługuje jej prawo do wytoczenia powództwa o zmianę wysokości zasądzonej renty.

O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł w oparciu o przepis art 100 k.p.c. wskazując, iż wygrała sprawę w 14%, powód zaś w 0,08% zasądzając od powódki na rzecz pozwanego kwotę 4.651,31 zł, zaś od powoda kwotę 5.408,50 z uwagi na fakt, że pozwany uległ co do nieznacznej części. W oparciu o przepis art. 113 ust. 1 u.k.s.c. Sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Kielcach) kwotę 4.865 zł tytułem opłaty od pozwu, od uiszczenia której zwolniona była powódka.

Powodowie wnieśliapelację od powyższego wyroku zaskarżając go w zakresie częściowego oddalenia powództwa oraz rozstrzygnięcia o obowiązku zwrotu stronie pozwanej kosztów postępowania i wnieśli o jego zmianę poprzez zasądzenie na rzecz powódki M. J. kwoty 195 000 zł tytułem odszkodowania, kwoty 400 000 zł tytułem zadośćuczynienia, zaś na rzecz powoda I. J. kwoty 720 000 zł tytułem odszkodowania oraz kwoty 400 000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz doliczenia do wskazanych kwot kwoty 4651,31 zł tytułem zwrotu kosztów procesu na rzecz pozwanego od powódki i 5408,50 zł tytułem zwrotu kosztów procesu na rzecz pozwanego od powoda.

Powodowie zakwestionowali wysokość zasądzonego zadośćuczynienia wskazując, iż Sąd I Instancji całkowicie pominął w motywach wyroku, że okoliczności w jakich doszło do wypadku mają wpływ i znaczenie dla rozstrzygnięcia i ustalenia wysokości zadośćuczynienia - myśl przepisów art 328 § 2 k.p.c. i art. 445 § 1 k.p.c. powodowie wskazali, iż Sąd Okręgowy dopuścił się błędu oceniając Rozmiar pokrzywdzenia pośredniego doznanego przez powodów, przy określaniu wysokości należnego im zadośćuczynienia, a nadto pomimo wykazania przez stronę powodową podstaw roszczenia, przypisał jej zwrot kosztów procesu na rzecz pozwanego, pomimo, że nie wykorzystał on możliwości zawarcia ugody na pierwszej rozprawie.

Powodowie podali, iż przy dokonywaniu ustaleń co do zakresu następstw wypadku Sąd Okręgowy pominął wskazaną w opinii okoliczność, że kalectwo małoletniej córki powodów jest widoczne dla otoczenia, stwarza konieczność zwiększonej opieki i starań niż w przypadku dziecka zdrowego, stan zdrowia ich córki będzie się pogarszał, a świadczenie w postaci zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę ma charakter jednorazowy. Nadto w ich ocenie przyznawanie niskich kwot zadośćuczynienia może prowadzić do nieuzasadnionej deprecjacji pojęcia wpływu stanu zdrowia potomstwa na losy rodziny. Powodowie zarzucili nadto, iż Sąd Okręgowy nie uzasadnił swego stanowiska w zakresie odszkodowania, a jedynie przywołał fakt przyznania córce powodów renty, co nie wyczerpuje ubytków finansowych związanych z konieczną rezygnacją powódki z zatrudnienia i koniecznością rezygnacji powoda z pracy za granicą, a na Sądzie stosownie do treści art. 232 k.p.c. spoczywa obowiązek wszechstronnego wyjaśnienia okoliczności sprawy i czuwania nad przebiegiem procesu, a nawet dopuszczenia dowodów z urzędu. Za niezrozumiałe uznali powodowie zastosowanie art. 448 k.c. i art. 24 § 1 k.c. zamiast art. 415 k.c. podczas, gdy art. 445 k.c. i art. 448 k.c. są traktowane jako zbieg roszczeń, a po myśli art. 445 § 3 k.c. roszczenie przechodzi na spadkobierców jeśli zostało uznane za życia poszkodowanego.

Strona pozwanawniosła apelację zaskarżając wyrok w całości i wnosząc o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego ewentualnie, o zmianę zaskarżonego wyroku w całości poprzez oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, tj. art. 379 pkt 5 k.p.c. poprzez pozbawienie strony pozwanej możliwości obrony swoich praw wskutek uwzględnienia powództwa w zakresie zadośćuczynienia w oparciu o niewskazaną w pozwie podstawę prawną tj. art. 24 k.c. oraz w zakresie przedawnienia roszczenia w myśl art. 442 1 § 2 k.c. - w sytuacji gdy strona powodowa nie podnosiła zasadności swojego roszczenia w oparciu o art. 24 k.c., a także i w kontekście terminu przedawnienia wskazanego w art. 442 1 § 2 k.c. - w konsekwencji czego pozwany w trakcie procesu nie mógł odnieść się do zasadności zastosowania w/w norm materialnych. Z ostrożności procesowej zarzuciła nadto naruszenie przepisów prawa materialnego tj.:

- art. 442 1 § 2 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie - w zamian art. 442 1 § 1 k.c. - co skutkowało uznaniem, iż roszczenie dochodzone przez powodów w dniu złożenia przez nich pozwu nie było przedawnione,

- art. 24 k.c. w zw. z. art. 448 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i pominięcie w procesie miarkowania kwoty zadośćuczynienia zasądzonej na rzecz powodów, faktu zasądzenia na rzecz ich córki odszkodowania, zadośćuczynienia jak i renty wyrokiem z dnia 31 lipca 2007 roku Sądu Okręgowego w Kielcach, nie przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego psychiatry.

W uzasadnieniu strona pozwana wskazała, iż powodowie jako źródła swojego roszczenia nie wskazywali art. 24 k.c., a co więcej w zakresie samego przedawnienia nie podnosili oni, iż ich roszczenie podlega terminom przedawnienia wskazanym w art. 442 1 § 2 k.c. Zarówno podstawa prawna jak i termin przedawnienia zostały przyjęte samodzielnie przez Sąd. Strona pozwana podała, iż wskazanie przez powoda przepisów prawa materialnego, mających stanowić podstawę prawną orzeczenia, jakkolwiek niewymagane, nie pozostaje bez znaczenia dla przebiegu i wyniku sprawy, albowiem pośrednio określa także okoliczności faktyczne uzasadniające żądanie pozwu. W konsekwencji powyższego z pewnością rolą pozwanego na kanwie niniejszego procesu nie było kwestionowanie nawet z daleko idącej ostrożności procesowej zasadności powództwa w oparciu o art. 24 k.c., czy chociażby jego skuteczności w myśl art. 442 1 § 2 k.c. Odmienne zdanie w tym zakresie skutkowało by naruszeniem równowagi stron a także przerzuceniem na pozwanego konieczności prowadzenia samego procesu. Pozwany podejmuje bowiem tę obronę w takim zakresie jaki wynika nie tylko z faktów, ale i ze wskazanego przepisu i nie ma obowiązku konstruowania w taki sposób swojej obrony, aby odeprzeć wszelkie możliwe zarzuty mogące wynikać z wszystkich możliwych podstaw rozstrzygnięcia. Strona musi mieć możliwość bycia wysłuchaną co do wszystkich kwestii spornych, nie tylko natury faktycznej, ale również prawnej. Wysłuchanie zapewnia przy tym przewidywalność przebiegu procesu, pozwala stronom ocenić trafność podjętych decyzji i rozważyć potrzebę podjęcia ewentualnych, dalszych czynności procesowych, czyli określić konsekwencje własnych zachowań na gruncie obowiązującego stanu prawnego. zasadnym jest zatem aby Sąd w trakcie procesu bezpośrednio przed zamknięciem rozprawy - poinformował strony o możliwości rozstrzygnięcia w oparciu o inną podstawę prawną, bowiem w przeciwnym przypadku Sąd dopuszcza się naruszenia art. 379 pkt 5 k.p.c. poprzez pozbawienie strony pozwanej możliwości obrony swoich praw. W przedmiotowej sprawie pozwany uprawniony byłby do skorzystania z dowodu z opinii biegłego, mającego na celu ustalenie stanu psychicznego powodów co pozwoliło by miarkować wysokość zasądzonego zadośćuczynienia. Podobnie rzecz się na w przypadku samej terminowości dochodzonego roszczenia, bowiem w tym miejscu należało by przesłuchać personel medyczny Pozwanego biorący udział w procesie leczenia córki stron a ponadto określić ich samą podstawę współpracy z Pozwanym - ma ona nieodzowny wpływ na określenie samej odpowiedzialności a co więcej skuteczności zastosowania 20 letniego okresu przedawnienia.

Z ostrożności procesowej pozwany zarzucił, iż stwierdzenie przez sąd cywilny, że popełnione zostało przestępstwo, wymaga dokonania własnych ustaleń dotyczących istnienia podmiotowych i przedmiotowych znamion przestępstwa według zasad przewidzianych w prawie karnym, zaś w przedmiotowej sprawie Sąd dokonał niewystarczających ustaleń, a uzasadnienie wyroku jest w tym zakresie bardzo lakoniczne. Pozwany wskazał nadto, iż Sąd ustalając wysokość należnego powodom zadośćuczynienia pominął zasadę jego miarkowania, a zasądzona kwota nie nosi znamion „odpowiedniej sumy”.

W odpowiedzi na apelacje powodowie wnieśli o odrzucenie apelacji pozwanego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Podniesiony w apelacji strony pozwanej najdalej idący zarzut dotyczący nieważności postępowania przed Sądem pierwszej instancji, okazał się zasadny. Skutkowało to koniecznością uchylenia wyroku i zniesienia postępowania przed tym Sądem w zakresie dotkniętym nieważnością oraz przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania. Sąd Apelacyjny podziela pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyrokach: z dnia 19 marca 2015 roku, IV CSK 368/14 (LEX nr 1657598), z dnia z dnia 13 kwietnia 2017 r. w sprawie sygn. akt I CSK 270/16 (LEX nr 2288106), z dnia 30 września 2016 roku, I CSK 644/15 (LEX nr 2147274) i z dnia 30 listopada 2018 r. I CSK 652/17 (LEX nr 2586010), że brak poinformowania stron przed zamknięciem rozprawy o zamierzonej zmianie kwalifikacji prawnej uwzględnienia dochodzonego roszczenia skutkuje naruszeniem uprawnienia strony do bycia wysłuchanym i umożliwienia stronie wypowiedzenia się, a tym samym narusza jej prawo do obrony. Strona pozwana nie ma obowiązku takiego konstruowania swojej linii obrony, aby odeprzeć wszelkie możliwe potencjalnie zarzuty, a mogące wynikać z wszystkich możliwych teoretycznie podstaw uwzględnienia powództwa. Żadna ze stron nie powinna być zaskakiwana wynikiem procesu, a uprzedzenie o możliwej zmianie kwalifikacji prawnej oraz wysłuchanie zapewniają przewidywalność jego przebiegu. Sprawiedliwość proceduralna jest elementem prawa do rzetelnego procesu, a to z kolei jest istotą konstytucyjnego prawa do sądu, którego naruszenie skutkuje nieważnością postępowania z powodu pozbawienia strony możności obrony jej praw.

Odnosząc powyższe do realiów niniejszej sprawy wskazać należy, że – wbrew twierdzeniom strony pozwanej - nie doszło wprawdzie do pozbawienia strony pozwanej możliwości obrony jej praw poprzez orzeczenie w oparciu o art. 24 i art. 448 k.c. Zarzut naruszenia dóbr osobistych był kilkakrotnie podnoszony w pozwie, a następnie w pismach procesowych. Strona pozwana dostrzegła zresztą, że dochodzone przeciwko niej roszczenia mogą podlegać ocenie z punktu widzenia majątkowej ochrony dóbr osobistych gdyż podjęła w tym kierunku obronę wskazując w odpowiedzi na pozew, iż naruszenie dobra osobistego w postaci „miru domowego” jest nieznane na gruncie polskiego porządku prawnego (k. 21). Skoro powodowie wprost powoływali się na naruszenie ich dóbr osobistych, to strona pozwana miała w postępowaniu przed Sądem I instancji pełną możliwość obrony. Reprezentujący ją pełnomocnik profesjonalny nie mógł mieć bowiem wątpliwości, że skoro powodowie powołują się na naruszenie ich dóbr osobistych adekwatnymi przepisami, w oparciu o które dokonywać należy tak uzasadnione roszczenia są właśnie powołane przez Sąd I instancji art. 24 § 1 i art. 448 k.c. mimo że powodowie – nie będący profesjonalnymi prawnikami - przepisów tych w pozwie nie powołali wprost. Brak jest zatem w realiach niniejszej sprawy podstaw do uznania, że strona pozwana została w jakikolwiek sposób zaskoczona tym, że Sąd I instancji dokonał oceny prawnej dochodzonych w sprawie roszczeń stosując art. 24 § 1 i art. 448 k.c. a w konsekwencji oparcie zaskarżonego wyroku na tych przepisach nie może być w realiach niniejszej sprawy poczytane za pozbawienie strony pozwanej możliwości obrony swych praw.

Odmiennie wszelako należy ocenić sytuację, w której Sąd Okręgowy dla oceny zasadności podniesionego przez stronę pozwaną zarzutu przedawnienia (a zatem jako istoty dla rozstrzygnięcia element podstawy prawnej uwzględnienia roszczenia) zastosował art. 442 1 § 2 k.c. Podkreślić w tym miejscu należy, że powodowie zwalczając podniesiony w sprawie zarzut przedawnienia nie tylko nie powoływali się wprost na ten przepis, ale nawet nie zawarli w pozwie i pismach procesowych twierdzeń, iż w ich ocenie zdarzenie, które spowodowało po ich stronie szkody i krzywdy, których naprawienia się domagają, nosiło znamiona przestępstwa. Również żadna z podejmowanych przez Sąd Okręgowy czynności w okresie przed wydaniem zaskarżonego orzeczenia nie wskazywała na to, że Sąd ten rozważa możliwość oceny zachowań osób, które w pozwanym szpitalu podejmowały czynności w stosunku do córki powodów, jako przestępstwa. W takim stanie rzeczy strona pozwana obiektywnie została zaskoczona tym, że podniesiony przez nią zarzut przedawnienia (którego rozpoznanie miało podstawowe znaczenie dla rozstrzygnięcia, gdyż uwzględnienie tego zarzutu skutkować winno z założenia oddaleniem powództwa) został negatywnie dla niej rozpoznany w oparciu o przepis, którego żadna ze stron nie powoływała ani wprost, ani poprzez odwołanie się do okoliczności faktycznych, które mogłyby sugerować potrzebę jego zastosowania w sprawie. Wskazać przy tym należy, że strona pozwana wskazuje w apelacji (k. 183) skonkretyzowane czynności procesowe – wnioski dowodowe o przesłuchanie personelu medycznego biorącego udział w leczeniu córki powodów, które to dowody mogą mieć znaczenie ustalenia czy zachowaniom osób spośród tego personelu można przypisach znamiona przestępstwa – których nie zgłosiła w sytuacji gdy możliwość zastosowania w sprawie art. 442 1 § 2 k.c. nie została w żaden sposób ujawniona. Natomiast przeprowadzenie takich dowodów obiektywnie mogło doprowadzić do ustalenia okoliczności, które dałyby podstawę do oceny, iż zachowania te znamion przestępstwa nie wykazywały. W realiach postępowania przed Sądem I instancji aż do momentu ogłoszenia zaskarżonego wyroku strona pozwana mogła pozostawać w uzasadnionym przekonaniu o zbędności powoływania takich wniosków skoro żadna ze stron nie powoływała ani wprost, ani poprzez odwołanie się do okoliczności faktycznych, na to, że zachowania personelu strony powodowej stanowiły przestępstwo ani na uregulowanie zawarte w art. 442 1 § 2 k.c. Okoliczność, że Sąd I instancji nie wskazał w takim stanie rzeczy na możliwość zastosowania w sprawie tego przepisu, a co najmniej nie zwrócił uwagi w trybie art. 212 § 1 k.p.c. na znaczenie okoliczności decydujących o możliwości jego zastosowania, a następnie oparł się na art. 442 1 § 2 k.c. rozpoznając zarzut przedawnienia, stanowi zatem o pozbawieniu strony pozwanej możliwości obrony jej praw w postępowaniu przed Sądem I instancji. Odebrano bowiem stronie pozwanej możliwość ustalenia jeszcze przed wydaniem zaskarżonego wyroku jaki jest pełny zakres istotnych dla rozstrzygnięcia okoliczności i zgłoszenia adekwatnych do nich twierdzeń i wniosków dowodowych. Pozbawienie natomiast strony pozwanej możności obrony jej praw skutkowało nieważnością postępowania, zgodnie z art. 379 pkt 5 k.p.c.

Zgodnie z art. 386 § 2 k.p.c., w razie stwierdzenia nieważności postępowania sąd drugiej instancji uchyla zaskarżony wyrok, znosi postępowanie w zakresie dotkniętym nieważnością i przekazuje sprawę sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. W sprawie sygn. akt I C 3251/17 prowadzonej przez Sąd Okręgowy w Kielcach doszło do nieważności postępowania obejmującej rozprawę poprzedzającą wydanie wyroku, albowiem wtedy Sąd I instancji mógł najpóźniej zwrócić uwagę stronom na możliwość zastosowania w sprawie art. 442 1 § 2 k.c. i umożliwić tym samym podjęcie adekwatnych do tego czynności procesowych. Mając to na uwadze orzeczono jak w sentencji na zasadzie art. 386 § 2 k.p.c. o uchyleniu zaskarżonego wyroku i zniesieniu postępowania w zakresie dotkniętej nieważnością rozprawy w dniu 28 listopada 2018 r. Rozpoznając ponownie sprawę Sąd I instancji zwróci stronom uwagę na możliwość zastosowania w sprawie art. 442 1 § 2 k.c. i odbierze od nich w związku z tym stanowiska procesowe, w szczególności rozpozna zgłoszone przez strony ewentualne wnioski dowodowe.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy rozstrzygnie stosownie do art. 108 § 2 k.p.c.

SSA Regina Kurek SSA Barbara Baran SSO (del.) Wojciech Żukowski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Gomularz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Barbara Baran,  Regina Kurek
Data wytworzenia informacji: