Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V ACa 33/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2016-09-27

Sygn. akt V ACa 33/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 września 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Lucjan Modrzyk

Sędziowie :

SA Aleksandra Janas (spr.)

SO del. Katarzyna Żymełka

Protokolant :

Mirosław Kruk

po rozpoznaniu w dniu 27 września 2016 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa S. W.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 20 października 2015 r., sygn. akt XIII GC 62/15

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO del. Katarzyna Żymełka

SSA Lucjan Modrzyk

SSA Aleksandra Janas

Sygn. akt V ACa 33/16

UZASADNIENIE

Powód S. W. wystąpił do Sądu Okręgowego w Katowicach z pozwem, w którym domagał się zasądzenia od pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w W. kwoty 157.475,71zł wraz z ustawowymi odsetkami od poszczególnych kwot składających się na dochodzoną należność i bliżej w pozwie określonymi oraz kosztami procesu. Uzasadniając żądanie podał, że w ramach prowadzonej działalności gospodarczej zawarł z pozwaną, występującą w ramach konsorcjum (w jego skład oprócz pozwanej wchodziły także dwie inne spółki) dwie umowy podwykonawcze. Przy zawieraniu umowy Konsorcjum reprezentowała spółka prawa słowackiego (...), działająca przez swój oddział w Polsce. Powód podał, że przewidziane umową roboty budowlane wykonywał terminowo i w prawidłowy sposób, wystawiał faktury VAT i otrzymywał należną zapłatę, przy czym jej część w wysokości 5% zatrzymano tytułem zabezpieczenia należytego wykonania umowy. Zgodnie z postanowieniami obu umów, 70% zatrzymanej kwoty podlegało zwrotowi w terminie 30 dni od wystawienia dla zlecającego tzw. świadectwa przejęcia, który to termin już upłynął. Powód argumentował też, że obie umowy podwykonawcze zostały rozwiązane przez Konsorcjum ze skutkiem natychmiastowym, a u podstaw tej decyzji leżało odstąpienie przez Konsorcjum od umowy zawartej z inwestorem, którym był Skarb Państwa – Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Powód podał także, że kiedy w trakcie obowiązywania umów podwykonawczych jeden z członków Konsorcjum, spółka (...) S.A. w Z., ogłosiła upadłość, pozostali konsorcjanci, to jest pozwana i (...), wyrazili wolę kontynuowania robót na warunkach określonych umowami podwykonawczymi oraz zawartymi do nich aneksami. Pozwana jako członek Konsorcjum powinna obecnie zwrócić powodowi żądaną kwotę, stanowiącą 70% zatrzymanego zabezpieczenia. Kierowane do niej wezwania do zapłaty okazały się bezskuteczne.

W odpowiedzi na pozew pozwana domagała się oddalenia powództwa i zasądzenia kosztów procesu. Nie kwestionując faktu zawarcia umów podwykonawczych i ich treści zarzuciła, że brak podstaw do jej solidarnej odpowiedzialności za wynikające z tych umów zobowiązania. Argumentowała, że zgodnie z treścią umów podwykonawczych powód miał obowiązek wystawiać wszelkie faktury na (...) S.A. Oddział w Polsce, będącą podmiotem zobowiązanym do zapłaty. W obu umowach strony wskazały również, że wszelkie prawa i obowiązki wynikające z tych umów będą w imieniu Konsorcjum realizowane wyłącznie przez (...) S.A. Oddział w Polsce, a nie przez pozwaną. Podobne postanowienia znalazły się w aneksach do umów wykonawczych – strony podkreśliły, że wszelkie prawa i obowiązki wynikające z zawartej umowy będzie w imieniu pozwanej wykonywał wskazany członek Konsorcjum. Ogłoszenie upadłości spółki (...) nie stoi przy tym na przeszkodzie domaganiu się zapłaty skoro powód może zgłosić swoje roszczenia zarówno do upadłego, jak i podmiotu wskazanego w fakturze. W toku postępowania pozwana twierdziła, że powołane wyżej postanowienia umów podwykonawczych oraz aneksów do nich doprowadziły do przelewu odpowiedzialności z tytułu zapłaty wynagrodzenia na rzecz spółki (...), a tym samym odpowiedzialność pozwanej została wyłączona.

Zaskarżonym wyrokiem z 20 października 2015r. Sąd Okręgowy w Katowicach zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 157.475,71zł z ustawowymi odsetkami od dnia 14 października 2014r., oddalił powództwo w pozostałej części oraz orzekł o kosztach procesu, zasądzając z tego tytułu od pozwanej na rzecz powoda kwotę 11.738,38zł. Rozstrzygając ustalił, że powód jako podwykonawca w ramach prowadzonego przez siebie przedsiębiorstwa, zawarł m.in. ze stroną pozwaną, działającą w ramach Konsorcjum w składzie: pozwana spółka, (...) w B. oraz (...) S.A. w Z. (określonymi w umowie łącznie jako zlecający) dwie umowy podwykonawcze: nr (...) w dniu 12 kwietnia 2011r. oraz nr (...) w dniu 1 lutego 2012r. Na tej podstawie był zobowiązany do wykonania robót budowlanych w ramach zadania pod nazwą „(...)”, którego inwestorem był Skarb Państwa - Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad. Przewidziane w umowach wynagrodzenie powoda wynosiło odpowiednio 5.500.000zł netto, to jest 6.519.000zł brutto, w przypadku umowy podwykonawczej z dnia 12 kwietnia 2011r. i 4.569.804,50zł netto, to jest 5.620.859,54zł brutto , w przypadku umowy podwykonawczej z dnia 1 lutego 2012r. Zgodnie z § 8 ust. 3 umów powód miał wystawiać faktury na (...) S.A. Oddział w Polsce, natomiast w § 9 umów powód został zobowiązany do wniesienia zabezpieczenia należytego wykonania umów w wysokości 5% wartości brutto umów, w kwocie 325.950zł w ciągu 14 dni po zawarciu umowy, w formie bezwarunkowej, nieodwołalnej i płatnej na pierwsze żądanie gwarancji ubezpieczeniowej lub bankowej, przy czym w przypadku niedostarczenia zabezpieczenia w wyżej wymienionym terminie miało ono zostać potrącone z pierwszych faktur podwykonawcy. Zgodnie z umowami 70% wniesionego zabezpieczenia wykonania stanowić miało zabezpieczenie zgodnego z umowami wykonania przedmiotu umów i miało zostać zwrócone lub zwolnione na pisemny wniosek podwykonawcy w terminie 30 dni od dnia wystawienia przez zamawiającego - inwestora Świadectwa Przejęcia dla zlecającego. Z kolei pozostałe 30% wniesionego zabezpieczenia przeznaczone zostało na zabezpieczenie roszczeń z tytułu gwarancji jakości i rękojmi za wady i miało zostać zwrócone w terminie 30 dni od upływu okresu rękojmi za wady lub okresu gwarancji jakości, pod warunkiem usunięcia wszelkich wad z tytułu rękojmi i gwarancji stwierdzonych w tym okresie. Sąd Okręgowy ustalił także, że w dniu 12 listopada 2009r. pozwana, (...) oraz (...)S.A. (następca prawny Zakładu (...) Spółka jawna) zawarły umowę Konsorcjum. Lider konsorcjum, którym ustanowiono pozwaną, miał pełnić równocześnie funkcję pełnomocnika konsorcjum i został umocowany do występowania w imieniu partnerów Konsorcjum oraz w imieniu Konsorcjum we wszystkich sprawach związanych z ofertą oraz umową kontraktową, a w szczególności do zaciągania zobowiązań w imieniu Konsorcjum i przyjmowania instrukcji i wytycznych na rzecz i w imieniu wszystkich stron razem i każdej z osobna. Partnerzy ustalili, iż na etapie realizacji kontraktu dokonają powierzenia realizacji poszczególnych zakresów robót jednej ze stron lub wybranemu przez strony podwykonawcy, z zachowaniem warunków określonych w kontrakcie, a szczegółowe zasady dotyczące współpracy stron przy realizacji umowy kontraktowej miały zostać ustalone osobnym porozumieniem - umową realizacyjną. Umowa ta została zawarta w dniu 1 września 2010r. Przewidziano w niej między innymi, że umowy z podwykonawcami oraz dostawcami będą zawierane przez jednego z członków Konsorcjum zgodnie z bieżącymi ustaleniami Dyrekcji Kontraktu. W przypadku, gdy zamawiający będzie wymagał, aby umowy z podwykonawcami były zawierane w imieniu wszystkich członków Konsorcjum, w umowach tych wskazany będzie partner, na rzecz którego podwykonawca będzie wystawiać faktury VAT (§ 3 ust. 3). Natomiast w § 5 ust. 1 ustalono, że wszelkie koszty związane ze wspólną realizacją robót, w tym koszty wynagrodzenia podwykonawców będą ponoszone przez partnerów Konsorcjum zgodnie z bieżącymi ustaleniami poczynionymi przez Dyrekcję kontraktu. Ponadto w § 7 ust. 2 wskazano, że lider konsorcjum niezależnie od uprawnień przyznanych zgodnie z umową Konsorcjum będzie działał w imieniu własnym oraz w imieniu i na rzecz partnerów - łącznie, jak i każdego z partnerów z osobna, na podstawie zawartej umowy był upoważniony do wykonywania czynności prawnych wobec zamawiającego i osób trzecich poprzez zaciąganie zobowiązań w imieniu partnerów Konsorcjum. Celem koordynowania realizacji robót oraz funkcjonowania Konsorcjum, partnerzy powołali Komitet Sterujący oraz Dyrekcję Kontraktu, składające się z przedstawicieli każdej ze stron. W dniu 20 lipca 2010r. pozostali członkowie Konsorcjum udzielili pozwanej pełnomocnictwa do reprezentowania konsorcjum w związku z realizacją kontraktu. W związku z wykonywanymi przez siebie robotami powód wystawił faktury w liczbie 21, za które zapłacono, przy czym prace do których faktury te się odnosiły zostały odebrane bez żadnych zastrzeżeń. Z określonych nimi kwot zatrzymano 5% wartości brutto celem zabezpieczenia należytego wykonania umowy. Jak ustalił Sąd Okręgowy, w dniu 19 października 2012r., w trakcie obowiązywania zawartych z powodem umów, w stosunku do partnera Konsorcjum (...) S.A. została ogłoszona upadłość obejmująca likwidację majątku dłużnej spółki. W związku z tym powód w dniu 10 maja 2013r. zawarł z pozostałymi członkami Konsorcjum aneksy do umów podwykonawczych, w których to dokumentach strony oświadczyły, iż umowy podwykonawcze będą kontynuowane pomiędzy podwykonawcą a Konsorcjum firm w składzie: (...) S.A. oraz (...) na warunkach określonych w umowach podwykonawczych. Pismem z dnia 24 stycznia 2014r. pozwana poinformowała powoda o odstąpieniu przez generalnego wykonawcę - konsorcjum firm (...) S.A., (...) od umowy z zamawiającym i wezwała powoda do natychmiastowego zaprzestania wykonywania robót, a następnie pismami z dnia 30 stycznia 2014r. rozwiązała obie umowy podwykonawcze ze skutkiem natychmiastowym. Następnie pismem z dnia 30 września 2014r. powód wezwał pozwaną do zapłaty kwoty 224.965,31zł tytułem zwrotu zabezpieczenia wykonania umów podwykonawczych z dnia 12 kwietnia 2011r. oraz z dnia 1 lutego 2012r., w terminie 7 dni od daty otrzymania wezwania, co miało miejsce w dniu 6 października 2014r. Sąd ustalił też, że w stosunku do spółki (...) przed Sądem Rejonowym Bratysława I prowadzono postępowanie restrukturyzacyjne, które zakończono orzeczeniem tego Sądu z dnia 29 grudnia 2014r.

W oparciu o tak ustalone okoliczności faktyczne Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że powództwo jest zasadne. Jako fakt bezsporny wskazał zawarcie w dniach 12 kwietnia 2011r. oraz 1 lutego 2012r. dwóch umów podwykonawczych na wykonanie prac budowlanych pomiędzy powodem jako wykonawcą robót budowlanych z jednej strony i konsorcjum trzech spółek z drugiej strony, która określano jako „zlecającego”. Zgodnie z treścią § 3 ust. 4 każdej z umów, do zapłaty wynagrodzenia na rzecz powoda zobowiązany był zlecający, a więc m.in. pozwana spółka. Nie było też w sprawie sporu co do tego, że wymienione wyżej spółki, opisane w umowie łącznie jako „zlecający”, w dniu 12 listopada 2009r. zawarły umowę konsorcjum w celu wspólnego występowania w postępowaniu przetargowym o uzyskanie kontraktu na realizację zadania pod nazwą „(...)”, a także, że liderem Konsorcjum została pozwana spółka, która miała występować wobec zamawiającego – inwestora w imieniu wszystkich konsorcjantów, a także otrzymywać od zamawiającego wynagrodzenie za wszystkie wykonane prace, a następnie rozdzielać je na rzecz pozostałych konsorcjantów w celu m.in. zapłaty na rzecz ustanowionych podwykonawców. Każdy z konsorcjantów mógł wskazywać propozycje co do zatrudnienia podwykonawców, natomiast na ich zatrudnienie, a więc na zawarcie umów podwykonawczych, zgodę musieli wyrazić wszyscy pozostali konsorcjanci, decydował o tym tak Komitet Sterujący, jak i Dyrekcja Konsorcjum, w skład których wchodzili przedstawiciele wszystkich konsorcjantów. Poza sporem pozostawało też, że powód pod nadzorem pozwanej wykonał roboty, za które wystawił dołączone do pozwu faktury VAT oraz że z każdej z tych faktur zlecający zatrzymał 5% wynagrodzenia brutto celem zabezpieczenia m.in. należytego wykonania robót. Niesporne było i to, że w dniu 10 maja 2013r. Spółki (...) i (...) S.A. zawarły aneksy do umów z powodem, po ogłoszeniu upadłości likwidacyjnej trzeciego konsorcjanta spółki (...) S.A. w Z., a w dniu 24 stycznia 2014r. lider konsorcjum powiadomił powoda o zerwaniu kontraktu z zamawiającym i polecił wstrzymanie wykonania dalszych prac przez powoda. Oświadczeniem złożonym w dniu 30 stycznia 2014r. reprezentant spółki (...) S.A. oświadczył o rozwiązaniu umów z powodem ze skutkiem natychmiastowym. Pozwana nie kwestionowała też, że wystąpiły przewidziane w § 9 umowy stron przesłanki zwrotu 70% kwoty zabezpieczenia, ani nie kwestionowała wysokości dochodzonego roszczenia. W tych okolicznościach, zdaniem Sądu Okręgowego, pozwana określana w umowie jako zlecający, na podstawie z 9 ust.2 umowy oraz art.647 k.c. była zobowiązana do zapłaty do zapłaty tej kwoty na rzecz powoda. Zarzuty pozwanej skierowane przeciwko żądaniu ocenił jako niezasadne, co dotyczyło zwłaszcza interpretacji § 8 ust.2 umowy, zgodnie z którym, wedle pozwanej, doszło do przelewu odpowiedzialności na (...) Sąd Okręgowy wskazał, że spółka ta otrzymała od pozostałych członków konsorcjum pełnomocnictwo do zrealizowania wszelkich praw i obowiązków wynikających z zawartych umów, co jednak nie zwalniało pozostałych członków konsorcjum z zobowiązania na wypadek jego niewykonania przez pełnomocnika i nie stanowiło ani przelewu odpowiedzialności ani tym bardziej zgody powoda na taki przelew. Wobec faktu, że pozwanym w sprawie był tylko jeden konsorcjant Sąd stanął na stanowisku, że bezprzedmiotowe są rozważania o solidarnym charakterze jego odpowiedzialności, a niezależnie od tego taki jej charakter znajdował oparcie w art.370 k.c. Rozstrzygnięcie zapadło na podstawie art.647 k.c., a w zakresie odsetek na mocy art. 481 k.c. przy uwzględnieniu terminu wyznaczonego w pisemnym wniosku powoda o zwrot zabezpieczenia. W pozostałym zakresie żądanie odsetek było niezasadne i zostało oddalone. O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., obciążając w całości pozwaną obowiązkiem ich poniesienia, jako że powód uległ roszczeniu tylko w niewielkiej części swego roszczenia.

W apelacji od tego wyroku (sprecyzowanej na rozprawie apelacyjnej) pozwana zaskarżyła rozstrzygnięcia zawarte w punktach 1 i 3, to jest w części, w jakiej powództwo zostało uwzględnione oraz co do kosztów procesu. Zarzuciła naruszenie przepisów procesowych, a to art.133 § 1 k.p.c. przez poczynienie błędnych ustaleń faktycznych, że powód zawarł umowy podwykonawcze z pozwaną działającą w ramach Konsorcjum, podczas gdy faktycznie umowy te zostały zawarte pomiędzy powodem a spółką (...), działającą w imieniu Konsorcjum, ale na własny rachunek i na własną rzecz, że spółka (...)posiadała pełnomocnictwo pozwanej do działania w imieniu Konsorcjum, że pozwana jest zobowiązana do wykonania wobec powoda zobowiązań wynikających z treści umów podwykonawczych i że przyjęła na siebie ten obowiązek oraz że na podstawie tych umów zobowiązanym do zapłaty wynagrodzenia na rzec powoda był zlecający, a więc min. pozwana. W oparciu o te zarzuty pozwana domagała się zmiany wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów postępowania za obie instancje, ewentualnie wniosła o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Powód domagał się oddalenia apelacji i zasądzenia kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje.

Apelacja nie jest zasadna.

Odmiennie niż zarzuca pozwana, poczynione w sprawie ustalenia faktyczne są wynikiem prawidłowej oceny zgromadzonych w sprawie dowodów, w tym zwłaszcza treści zawartych przez strony umów. Sąd Apelacyjny podziela zatem te ustalenia w całości i bez zbędnego powtarzania czyni je własnymi. Stan faktyczny był zresztą pomiędzy stronami bezsporny, a rozbieżności dotyczyły jedynie interpretacji postanowień zawartych w umowach powykonawczych oraz aneksach do nich. Pozwana przeczyła by spoczywał na niej obowiązek zapłaty wynagrodzenia za wykonane przez powoda roboty budowlane ponieważ – jak twierdziła – obowiązek ten spoczywał na spółce (...) Przytoczona na poparcie tego stanowiska argumentacja nie jest trafna. W pierwszej kolejności trzeba podkreślić zmianę stanowiska pozwanej w toku procesu i jej niekonsekwencję w twierdzeniach o tym, w czyim imieniu umowy podwykonawcze zostały zawarte. Wprawdzie już w odpowiedzi na pozew domagała się oddalenia powództwa twierdząc, że odpowiedzialności za zapłatę wobec powoda nie ponosi, jednak początkowo, nie kwestionując faktu, że jest stroną umów podwykonawczych, uzasadniała to „przelewem odpowiedzialności”, który miał nastąpić na rzecz spółki (...) w oparciu o § 3 ust.3 umów podwykonawczych. W apelacji natomiast twierdziła zarówno, że spółka ta zawarła umowę z powodem wprawdzie w imieniu konsorcjum, ale na swój rachunek i na swoją rzecz (str.2 apelacji), jak i że spółka (...) działała bez umocowania pozostałych członków Konsorcjum, czyli w swoim imieniu na swoje ryzyko (str.6 apelacji). Stanowisko to nie znajduje oparcia w treści złożonych do akt umów.

Zasadnicze znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy ma ocena czy pozwana stała się stroną umów podwykonawczych zawartych z powodem, co rodziłoby jej odpowiedzialność z tytułu wynikających z niej zobowiązań, w tym także z tytułu zapłaty należnego powodowi wynagrodzenia w pełnej wysokości. W ocenie Sądu Apelacyjnego, wykładnia oświadczeń pozwanej zawartych w umowie konsorcjum i umowie realizacyjnej oraz w późniejszych pismach kierowanych do powoda prowadzi do wniosku, że pozwana, choć w samym akcie zawarcia umów podwykonawczych i aneksów do nich bezpośrednio nie uczestniczyła, stała się ich stroną ze wszystkimi tego konsekwencjami prawnymi.

W punkcie V. 7 umowy konsorcjum z 12 listopada 2009r. (k.20) przewidziano, że na etapie realizacji kontraktu strony dokonają powierzenia realizacji poszczególnych zakresów robót jednej ze stron lub wybranemu przez strony podwykonawcy, z zachowaniem warunków określonych w kontrakcie, z tym, że szczegółowe zasady współpracy stron pozostawiono uregulowaniu w umowie realizacyjnej. Została ona zawarta w dniu 1 września 2010r. (k.281 i nast.). Sąd Okręgowy trafnie wskazał na § 3 ust.3 tej umowy. Stanowi on, że umowy z podwykonawcami oraz dostawcami będą zawierane przez jednego z członków konsorcjum, zgodnie z bieżącymi ustaleniami Dyrekcji Kontraktu. W przypadku, gdy zamawiający (to jest inwestor) wymagał, aby umowy z podwykonawcami były zawierane w imieniu wszystkich członków konsorcjum, w umowach tych miał być wskazywany partner, na rzecz którego podwykonawca będzie wystawiał faktury VAT. Postanowienie to koresponduje z treścią umów podwykonawczych, w których faktycznie Konsorcjum reprezentowała spółka (...), na rzecz której powód miał wystawiać faktury. Wprawdzie rację ma skarżąca, gdy twierdzi, że wskazanie określonego podmiotu jako strony umowy nie rodzi dla niego żadnych skutków prawnych jeśli okaże się, że osoba, która złożyła oświadczenie woli, nie dysponowała stosownym umocowaniem, to jednak okoliczność tego rodzaju w rozpoznawanej sprawie nie zachodzi. Z jednej strony pozwana nie wykazała bowiem, że członkowie konsorcjum dokonali podziału przewidzianych kontraktem robót i że prace wykonywane przez powoda pozostawały w zakresie obowiązków spółki (...), co mogłoby uzasadniać zawarcie przez tę spółkę umów podwykonawczych z wybranym przez nią podwykonawcą, we własnym imieniu i na własne ryzyko. Z drugiej strony należy mieć na uwadze § 3 ust.3 umowy konsorcjum oraz treść § 9 ust.3 pkt b umowy realizacyjnej, zgodnie z którą do obowiązków dyrekcji Kontraktu (ciała skupiającego przedstawicieli wszystkich członków konsorcjum) należało między innymi dokonywanie wyboru podwykonawców i innych podmiotów, którym w związku z realizacja kontraktu będą udzielone zlecenia i prowadzenie negocjacji z tymi podmiotami. Prowadzi to do wniosku, że wybór podwykonawców był poprzedzony zgodą wszystkich partnerów Konsorcjum i że w imieniu wszystkich partnerów zawierano umowy podwykonawcze. W każdym razie brak dowodu na okoliczność przeciwną, co jest o tyle istotne, że zgodnie z § 5 ust.1 umowy realizacyjnej, wszelkie koszty związane ze wspólną realizacją robót, w tym koszty wynagrodzenia podwykonawców, miały być ponoszone przez partnerów zgodnie z bieżącymi ustaleniami poczynionymi przez Dyrekcję Kontraktu. Trzeba również podkreślić, że – jak wynika z poczynionych ustaleń – roboty objęte umowami podwykonawczymi były wykonywane pod nadzorem przedstawicieli pozwanej, którzy dokonywali również ich protokolarnego odbioru (protokoły odbioru, k.55 i nast.). Także z pisma z 24 stycznia 2014r. (k.178) informującego powoda jako podwykonawcę o odstąpieniu przez konsorcjum - generalnego wykonawcę od umowy zawartej z inwestorem nie sposób wywnioskować, że powód był podwykonawcą tylko jednego z uczestników konsorcjum. Z kolei w skierowanych do powoda pismach z 30 stycznia 2014r. zawierających oświadczenia o rozwiązaniu obu umów podwykonawczych (k.179, k.182) zawarto sformułowanie „w imieniu i na rzecz podmiotów działających wspólnie jako Konsorcjum utworzone przez: (...) S.A. z siedzibą w W. (…) oraz (...) (…) niniejszym wypowiadamy ze skutkiem natychmiastowym Umowę, w rezultacie czego następuje rozwiązanie Umowy, na podstawie której Konsorcjum powierzyło (...) (…) realizacje części robót w ramach Kontraktu”. Pismo to podpisał B. K. jako pełnomocnik pozwanej (pełnomocnictwa, k.180,181 ).

W ocenie Sądu Apelacyjnego przedstawione wyżej okoliczności świadczą niezbicie, że pozwana sama siebie uważała za stronę umów zawartych z powodem gdyż w przeciwnym razie ich rozwiązywanie w imieniu konsorcjum byłoby zbędne. Nawet jeśli uznać, że postanowienia zawarte w umowach konsorcjum i realizacyjnej nie stanowią wystarczającej podstawy do składania przez członka konsorcjum nie będącego jego liderem oświadczeń woli w imieniu pozostałych członków tego konsorcjum, to i tak przytoczone okoliczności rodzą domniemanie faktyczne, że albo umocowanie takie zostało udzielone albo pozwana post factum potwierdziła dokonane jej imieniem czynności, co ostatecznie prowadzi do tego samego rezultatu. Skoro pozwana przyjęła na siebie obowiązki wynikające z umów podwykonawczych, w tym zapłaty wynagrodzenia za wykonane prace (art.647 k.c.), jest biernie legitymowana w niniejszej sprawie i to niezależnie od odpowiedzialności innych członków konsorcjum.

Ponieważ wysokość żądania nie była sporna i – jak trafnie ocenił Sąd Okręgowy – roszczenie o zwrot kwoty odpowiadającej 70% zatrzymanego zabezpieczenia było wymagalne, apelacja pozwanej nie znajduje uzasadnionych podstaw prawnych.

Mając to na uwadze Sąd Apelacyjny orzekł o jej oddaleniu na podstawie art.385 k.p.c. Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego zapadło w oparciu o art.98 k.p.c. w związku z § 6 pkt 6 i § 13 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (j.t. Dz.U. z 2013r., poz. 490 z późn. zm.).

SSO (del.) Katarzyna Żymełka SSA Lucjan Modrzyk SSA Aleksandra Janas

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Monika Czaja
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Lucjan Modrzyk,  Katarzyna Żymełka
Data wytworzenia informacji: