Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

IV Ca 337/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Słupsku z 2015-09-04

Sygn. akt IV Ca 337/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 września 2015 r.

Sąd Okręgowy w S. IV Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Mariusz Struski

Sędziowie SO: Wanda Dumanowska (spr.), Andrzej Jastrzębski

Protokolant: sekr. sądowy Kamila Wiśniewska

po rozpoznaniu w dniu 4 września 2015 r. wS.

na rozprawie

sprawy z powództwa B. L. i K. L., M. L. i L. L.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą
w G.

o zapłatę

na skutek apelacji powodów od wyroku Sądu Rejonowego w L. z dnia 8 kwietnia 2015r., sygn. akt I C 525/14

1.  oddala apelację,

2.  zasądza na rzecz pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w G. solidarnie od powodów:

a)  B. L. i K. L.,

b)  M. L. i L. L.

kwoty po 150 (sto pięćdziesiąt) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt IV Ca 337/15

UZASADNIENIE

Powodowie B. L. i K. L. oraz L. L. i M. L. wnieśli w pozwie o nakazanie pozwanej (...) SA z siedzibą w G. usunięcia z należącej do nich nieruchomości, opisanej w KW nr (...), składającej się z działek o nr:(...)), urządzeń elektroenergetycznych w postaci linii napowietrznych średniego i niskiego napięcia oraz dwóch słupów energetycznych, a nadto o przywrócenie tej nieruchomości do stanu poprzedniego. Zażądali również zasądzenia stosownych kosztów procesu. W uzasadnieniu opisano, że powodowie nabyli wskazaną nieruchomość 30 czerwca 1998 roku od Skarbu Państwa i brak było wtedy informacji, aby znajdowały się na niej legalnie jakiekolwiek urządzenia przesyłowe, choć z pewnością takowe posadowiono w okresie, kiedy państwowy zbywca był jeszcze właścicielem. Podkreślono, że istnienie wymienionych urządzeń na wydzielonych działkach utrudnia lub wręcz uniemożliwia ich zabudowę zgodną z komercyjno-mieszkaniowym przeznaczeniem nieruchomości, a podejmowane od dnia 9 kutego 2009 roku próby rozwiązania problemu okazały się bezskuteczne, gdyż spółka energetyczna powoływała się na zasiedzenie służebności.

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa oraz zasądzenie stosownych kosztów procesu, podnosząc, że żądanie pozwu jest bezzasadne z uwagi na brak przesłanki bezprawności podczas instalowania infrastruktury energetycznej na nieruchomości, a także sprzeczne z zasadami współżycia społecznego ze względu na potrzeby odbiorców energii elektrycznej. Zgłoszono przy tym zarzut zasiedzenia służebności przesyłu podnosząc, że wejście w posiadanie spornego gruntu odbyło się w dobrej wierze i upłynął już wymagany ustawowy okres.

Wyrokiem z dnia 8 kwietnia 2015r. Sąd Rejonowy w L. oddalił powództwo i zasądził od powodów na rzecz pozwanej koszty procesu. Z uzasadnienia wyroku wynika, iż został on oparty o następujące ustalenia faktyczne:

Powodowie pozostają od dnia 30.06.1998 roku współwłaścicielami, w częściach ułamkowych, nieruchomości gruntowej, obejmującej m.in. działki o nr: (...), położonej w miejscowości S., dla której Sąd Rejonowy w L. prowadzi księgę wieczystą Kw. nr (...). Przed zakupem opisana nieruchomość należała do Skarbu Państwa. Na nieruchomości posadowione są, należące do pozwanej i przez nią na bieżąco konserwowane oraz używane, energetyczne urządzenia przesyłowe w postaci: linii średniego napięcia oraz betonowego słupa energetycznego (od 1976 roku - na działkach nr: (...)) oraz linii niskiego napięcia i słupa energetycznego (od 1974 roku – na działce nr (...)).

Pozwana jest następcą prawnym przedsiębiorstwa państwowego Zakład (...) w S., działającego poprzednio w ramach przedsiębiorstwa Zakłady (...) z siedzibą w B., następnie organizacyjnie wyodrębnionego na mocy zarządzenia nr (...)Naczelnego Dyrektora tych Zakładów z dnia 10.05.1978 roku i działającego jako podmiot samodzielny od 1988 roku. Zakład (...) w S., na mocy Zarządzenia Ministra Przemysłu i Handlu z dnia 09.07.1993 roku, nr (...)/O./(...), został przekształcony w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa a 12.07.1993 roku w spółkę akcyjną, działającą pod firmą Zakład (...) w S.. W wyniku przekształceń, jakie miały miejsce w 2004 roku oraz kolejnych połączeń, od 03.07.2007r. do chwili obecnej, następcą prawnym po wskazanych wyżej podmiotach jest już (...) SA z siedzibą w G..

Sąd Rejonowy ustalił też, że strony niniejszego procesu nie uregulowały dotychczas zasad i sposobu korzystania z opisanych we wniosku gruntów w zakresie wykonywanej przez pozwaną działalności przesyłowej - nie ustanowiono służebności ani innej formy korzystania z rzeczy. Powodowie, poczynając od 09.02.2009 roku, żądali usunięcia opisanych w pozwie urządzeń elektroenergetycznych.

Mając powyższe na uwadze Sąd Rejonowy uznał, iż powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności Sąd podkreślił, że stan faktyczny ustalony w przedmiotowej sprawie był zasadniczo bezsporny. Strony zgodnie status własnościowy nieruchomości opisanej w pozwie, a także fakt posadowienia oraz położenia opisanych w pozwie urządzeń przesyłowych, których właścicielem była i jest w chwili obecnej pozwana (...) SA z siedzibą w G.. Nie był kwestionowany również rodzaj urządzeń czy fakt ich wykorzystywania przez pozwaną, jak i dotychczasowego braku uregulowania stanu prawnego w tym zakresie.

Sąd wskazał, iż powodowie pretensję swoją opierali na regulacji z art. 222 § 2 kc, odwołując się do ingerencji w sferę prawa własności, która stanowi bezprawne jego naruszenie.

Następnie Sąd Rejonowy stwierdził, iż budzącym sprzeciw powodów, była możliwość nabycia w drodze zasiedzenia przez pozwana ograniczonego prawa rzeczowego w postaci służebności przesyłu na ich nieruchomości, bowiem według powodów, nie można było przyjąć, iżby pozwana zasiedziała jakąkolwiek służebność, albowiem z urządzeń elektroenergetycznych przed dniem 30.06.1998 roku korzystał Skarb Państwa, który był wtedy jednocześnie właścicielem nieruchomości.

W ocenie Sądu Rejonowego, zarzut zasiedzenia sformułowany przez pozwaną okazał się skuteczny, zaś kontrargumentacja Powodów była w tym zakresie chybiona.

Sąd Rejonowy zważył przy tym, iż władanie w zakresie służebności gruntowej kwalifikuje się zaś jako posiadanie zależne z tym, że musi być ono wykonywane dla siebie. Odpowiednie zastosowanie znajdują w tym wypadku przepisy o nabyciu nieruchomości przez zasiedzenie dotyczące terminów posiadania w zależności od dobrej lub złej wiary posiadacza, biegu zasiedzenia w stosunku do małoletniego , odpowiednio stosowane są przepisy o biegu przedawnienia roszczeń i możliwości doliczenia posiadania poprzednika. Sąd wskazał dalej, iż w orzecznictwie Sądu Najwyższego wyrażony został przy tym pogląd dopuszczający nabycie w drodze zasiedzenia służebności odpowiadającej treści służebności przesyłu na rzecz przedsiębiorstwa energetycznego, także przed ustawowym uregulowaniem służebności przesyłu - art. 305 1 -305 4 kc oraz nabycie przez zasiedzenie przez przedsiębiorstwo energetyczne służebności gruntowej polegającej na korzystaniu z cudzej nieruchomości w zakresie wynikającym z konieczności utrzymania i prawidłowej eksploatacji posadowionych na niej urządzeń energetycznych.

W dalszej części uzasadnienia Sąd Rejonowy wskazał, iż 3 sierpnia 2008 roku weszły w życie przepisy Kodeksu Cywilnego wprost dot. służebności przesyłu (art. 305 1 - art. 305 4 ), dodane przez ustawę z dnia 30 maja 2008 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 116, poz. 731). Tym samym po tej dacie możliwe jest już stwierdzenie zasiedzenia służebności przesyłu sensu stricto.

Sąd odwołał się również do poglądu judykatury, że przed dniem 1 lutego 1989 roku (tj. zniesieniem zasady jednolitości własności państwowej) państwowe osoby prawne (w tym przedsiębiorstwa państwowe) wykonywały uprawnienia związane z własnością nieruchomości wprawdzie we własnym imieniu, ale na rzecz Skarbu Państwa (będącego jedynym dysponentem własności państwowej). W rezultacie, jeżeli nieruchomość pozostająca w zarządzie państwowej osoby prawnej nie była przedmiotem własności państwowej, jej zasiedzenie w razie ziszczenia się przesłanek przewidzianych w art. 172 kc do wskazanego wyżej momentu mogło nastąpić nie przez państwową osobę prawną sprawującą zarząd, lecz przez Skarb Państwa. To samo odpowiednio dotyczyło zasiedzenia służebności gruntowej, gdy posiadaczem takiej służebności bez tytułu prawnego, a obciążającej nieruchomość niepaństwową, była państwowa osoba prawna.

Odnosząc się do realiów niniejszej sprawy Sąd Rejonowy stwierdził, że na opisanej w pozwie nieruchomości posadowione zostały, najpóźniej od lat 70-tych XX wieku, i znajdują się nadal, urządzenia elektroenergetyczne należące obecnie do spółki (...) i przez nią na bieżąco konserwowane oraz używane tj. linia średniego napięcia i betonowy słup energetyczny na działkach nr: (...) oraz linia niskiego napięcia i słup energetyczny na działce nr (...). Według Sądu potwierdza to dokumentacja złożona przez pozwaną, zeznania świadka T. B. a także przesłuchanie pozwanego M. L.. Od momentu wybudowania przedmiotowych urządzeń energetycznych znajdowały się one w posiadaniu pierwotnie Skarbu Państwa, zaś od dnia 1 lutego 1989 roku posiadanie tych urządzeń objął Zakład (...) z siedzibą w S.. Następnie z dniem 12 lipca 1993 roku został on przekształcony w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa pod nazwą Zakład (...) SA z siedzibą w S., która wskutek połączenia stała się częścią spółki (...) SA, która to z kolei zmieniła w dniu 31.12.2004 roku firmę na (...) SA, a obecnie istnieje jako (...) SA z siedzibą w G.. Według Sądu Rejonowego pozwana wykazała zatem, iż opisana w pozwie infrastruktura elektroenergetyczna już od momentu powstania znajdowała się niewątpliwie w posiadaniu jego poprzedników prawnych.

Mając powyższe na uwadze Sąd Rejonowy uznał, iż bieg terminu zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu rozpoczął się tutaj w dniu 1 lutego 1989 roku. Wskazał przy tym, że w okresie przed wejściem w życie nowelizacji Kodeksu cywilnego dokonanej ustawą z dnia 31 stycznia 1989 roku o zmianie ustawy - Kodeks cywilnym (Dz. U. Nr 3, poz. 11), znoszącej zasadę tzw. jednolitej własności państwowej, państwowe osoby prawne (przedsiębiorstwa państwowe) wykonywały uprawnienia związane z własnością nieruchomości wprawdzie we własnym imieniu, ale na rzecz Skarbu Państwa, będącego jedynym dysponentem własności państwowej. Natomiast z chwilą wejścia w życie ustawy z dnia 31 stycznia 1989 r. zniesiona została zasada, że jedynie Skarbowi Państwa może przysługiwać prawo własności mienia państwowego, w wyniku czego państwowe osoby prawne, w tym Zakład (...) z siedzibą w S., uzyskały zdolność prawną w zakresie nabywania składników majątkowych na własność.

Ponadto w opinii Sądu I instancji, w przedmiotowej sprawie należało przyjąć, zgodnie z obowiązującym i nieobalonym w toku postępowania domniemaniem prawnym, wynikającym z art. 7 kc, dobrą wiarę kolejnych posiadaczy opisanych wyżej urządzeń. Sąd uznał też, że na podstawie zaoferowanego materiału dowodowego i zasad logicznego rozumowania nie sposób było zakwestionować oczywistego poglądu, iż pierwotny posiadacz od dnia 1 lutego 1989 roku wszedł w posiadanie uprawnień związanych z wykonywanie służebności legalnie i bez protestu właściciela, czyli Skarbu Państwa, choć bez sformalizowania tej relacji prawnej, co z kolei podważało pozostałą argumentację pozwanej dotyczącą nieprzerwanego braku przesłanki bezprawności korzystania z terenu nieruchomości już po jej zbyciu w 1998 roku. Jednocześnie Sąd Rejonowy uznał, że zarzuty powodów w tym zakresie, wobec treści dokumentacji dotyczącej linii W.-Ł. przez miejscowość S., gdzie wyraźnie wskazywano na budowę linii energetycznej, są bezzasadne. Podniósł też, że powodowie nie kwestionowali dobrej wiary posiadacza.

Według Sądu Rejonowego, zgromadzony, wiarygodny materiał dowodowy, potwierdzał, iż poprzednicy pozwanej, a ostatecznie również pozwana spółka (...), korzystali z trwałych i widocznych urządzeń elektroenergetycznych opisanych w pozwie, a posadowionych na nieruchomości należącej od 1998 roku do powodów. Korzystanie to przejawiało się w przesyłaniu energii elektrycznej oraz pieczy nad infrastrukturą, a wykonywane było w imieniu i na rzecz przedsiębiorstwa przesyłowego, co odpowiadało treścią służebności przesyłu.

Wobec tego Sąd Rejonowy uznał, że dobrą wiarę pierwszego z posiadaczy a także ostatniego posiadacza do momentu upływu terminu zasiedzenia, terminem dla powstania skutków takiego zasiedzenia był dzień 2 lutego 2009 roku.

Sąd stwierdził również, iż dla rozpoznania przedmiotowej sprawy nie było konieczne powołanie biegłego w celu precyzyjnego określenia ew. zakresu służebności, albowiem nie było to głównym przedmiotem rozstrzygnięcia.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 kpc w zw. z art. 108 § 1 kpc (zasądzono je oddzielnie i po połowie od każdego z (...)- przy uwzględnieniu solidarnej odpowiedzialności (...) uwarunkowanej istnieniem wspólności majątkowej).

Apelację od tego wyroku złożyli powodowie. Zaskarżając wyrok w całości zarzucili naruszenie:

- prawa materialnego tj. art. 222 § 2 kc poprzez bezzasadne oddalenie powództwa, art. 172 §1 i 2 oraz 176 kc w zw. z art. 305 4 i art. 292 kc poprzez uwzględnienie zarzutu zasiedzenia mimo, że nie udowodniono posiadania zgodnego z prawem, art. 172 §1 i 2 oraz 176 kc w zw. z art 6 kc poprzez błędne zastosowanie mimo braku udowodnienia przeniesienia posiadania urządzeń przesyłowych, art. 348 zd. 2 w zw. z art. 6 kc poprzez niezastosowanie, mimo że nie wykazano ciągłości posiadania, art. 5 kc poprzez uwzględnienie zarzutu zasiedzenia, który jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i zmierza do obejścia prawa, art. 3 kc poprzez jego niezastosowanie, w sytuacji gdy służebność przesyłu została ustanowiona dopiero od dnia 3 sierpnia 2008r. oraz art. 6 w zw. z art. 7 kc i w zw. z art. 172 §1 i 2 oraz 176 kc w zw. z art. 305 4 i art. 292 kc przez uwzględnienie zarzutu zasiedzenia mimo niewykazania dobrej wiary posiadania;

- prawa procesowego tj. przepisów art. 233 § 1 kpc w zw. z art. 6 kc poprzez przyjęcie, iż pozwany posiadał służebność w dobrej wierze, art. 328 § 2 kpc poprzez wadliwe uzasadnienie zaskarżonego wyroku, w szczególności brak wskazania na podstawie jakiego dokumentu Sąd uznał, że urządzenia zostały posadowione na nieruchomości powodów legalnie oraz art. 102 kpc poprzez jego niezastosowanie.

Nadto powodowie zarzucili Sądowi nierozpoznanie istoty sprawy. W konkluzji apelacji wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie ich roszczenia, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

W pierwszym rzędzie należy wskazać, że zgodnie z art. 382 kpc postępowanie apelacyjne polega na merytorycznym rozpoznaniu sprawy, a wydane orzeczenie musi opierać się na własnych ustaleniach faktycznych i prawnych Sądu II-ej instancji. Mając jednak na uwadze ekonomikę procesową oraz podzielając ocenę wyrażoną przez Sąd Rejonowy, iż okoliczności faktyczne niniejszej sprawy w zasadzie nie budziły wątpliwości i były bezsporne między stronami, Sąd Okręgowy wydane przez siebie orzeczenie oparł na prawidłowo dokonanych ustaleniach tego Sądu, wskazując przy tym, że nie wymagały one uzupełnienia i uznając je za własne.

Przechodząc do merytorycznych rozważań zarzutów apelacji należy wstępnie zauważyć, iż podstawą roszczenia powodów jest naruszenie przez pozwaną ich prawa własności. Należy zgodzić się ze stwierdzeniem, iż do takiego naruszenia rzeczywiście doszło, jednak oceniając roszczenie powodów należy mieć na uwadze, iż zagwarantowana w art. 21 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej ochrona prawa własności doznaje pewnych ograniczeń. Realizacją tej konstytucyjnej zasady jest określona w art. 140 k.c. treść prawa własności, które obejmuje szeroką sferę uprawnień właściciela w zakresie korzystania z rzeczy, czerpania z niej pożytków i rozporządzania nią, stanowiąc, iż właściciel może to czynić „z wyłączeniem innych osób”, jednak z ograniczeniami wynikającymi z uregulowań ustawowych lub płynących z zasad współżycia społecznego. Konstytucyjnie gwarantowane prawo własności, mimo że jest najsilniejszym prawem do rzeczy, nie jest zatem prawem absolutnym i w wielu wypadkach musi ono ustąpić na rzecz dobra ogólnego, wyrażającego się koniecznością zaspokajania potrzeb społecznych, nie wyłączając samego właściciela. Zatem granice wyłączności władania rzeczą przez właściciela muszą być oceniane z uwzględnieniem najogólniej pojętego interesu publicznego. Zezwala na to również prawo międzynarodowe, bowiem z art. 1 Protokołu nr (...) do Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności sporządzonych w P. dnia 20 marca 1952 r. oraz w S. dnia 16 września 1963 r. (Dz. U. z 1995 r. Nr 36, poz. 175 ze zm.) wynika przyzwolenie sygnatariuszom na ustanawianie prawa, „jakie uznają za konieczne do uregulowania sposobu korzystania z własności zgodnie z interesem powszechnym albo w celu zapewnienia uiszczania podatków lub innych należności pieniężnych".

Do potrzeb społecznych, które uzasadniają ograniczenie prawa własności należy niewątpliwie dostarczanie energii elektrycznej. W sytuacji, gdy związane jest to z korzystaniem z gruntów ich właściciele muszą się liczyć z uszczupleniem ich właścicielskich prerogatyw. Już w art. 8 ustawy elektrycznej z dnia 21 marca 1922 r. (Dz. U. 1935, Nr 17, poz. 98) ustawodawca wyposażył zakłady elektryczne w prawo korzystania – za odszkodowaniem – z posiadłości państwowych i prywatnych w celu prowadzenia przewodów nad lub pod ziemią, ustawiania stacji transformatorów i innych tego rodzaju urządzeń. Również z art. 4 ustawy z dnia 28 czerwca 1950 roku o powszechnej elektryfikacji wsi i osiedli (Dz. U. 1950, Nr 28, poz. 256) wynika, że we wsiach i osiedlach, objętych zarządzeniem o powszechnej elektryfikacji, osobom posiadającym odpowiednie upoważnienie właściwego zjednoczenia energetycznego przysługuje prawo wstępu na posesje i do budynków, dokonywania tam oględzin i pomiarów oraz wykonywania robót i zakładania urządzeń. W art. 5 ust. 2 ustawa ta przewidywała możliwość nałożenia na zainteresowanych obowiązku świadczeń osobistych i rzeczowych na cele związane z elektryfikacją. Kolejna ustawa regulująca tę materię – z dnia 12 marca 1958 roku o zasadach i trybie wywłaszczenia nieruchomości (Dz. U. 1974, Nr 10, poz. 64) - w art. 35 ustanowiła szczególny tryb wywłaszczenia nieruchomości w razie zakładania i przeprowadzania na nieruchomości ciągów drenażowych, przewodów służących do przesyłania płynów, pary, gazów, elektryczności i innych, ale tylko wtedy, gdy nieruchomość nie nadawała się do dalszego racjonalnego jej użytkowania przez właściciela na cele dotychczasowe.

Powyższe uregulowania, wyraźnie ograniczające uprawnienia właścicieli nieruchomości, nie pozwalały jednak na konstruowanie jakichkolwiek roszczeń, nadto we wskazanym wyżej stanie prawnym inwestor nie musiał się liczyć z oporem właściciela w razie instalowania urządzeń infrastruktury technicznej związanej z elektryfikacją.

Dopiero ustawa z dnia 29 kwietnia 1985 o gospodarce gruntami i wywłaszczeniu nieruchomości (Dz. U. 1991, Nr 30, poz. 127 ze zm.) wprowadziła przełom w tym zakresie, bowiem w art. 70 ust. 1 in fine nakazywała, przed przystąpieniem do prac, przeprowadzenie negocjacji z właścicielem nieruchomości i wyjednanie jego zgody na ich przeprowadzenie. Brak takiej zgody nie niweczył zamierzonego zainstalowania urządzeń przesyłowych, a jedynie wymuszał obowiązek uzyskania zezwolenia rejonowego organu rządowej administracji ogólnej (art. 73). Tylko w przypadku, gdy urządzenia te uniemożliwiały dalsze racjonalne korzystanie z nieruchomości, podlegała ona wywłaszczeniu. Nakładała ona na właściciela obowiązek udostępnienia terenu osobom i jednostkom zobowiązanym do wykonania czynności związanych z eksploatacją i konserwacją zainstalowanych przewodów i urządzeń. Odpowiednikiem przepisu art. 70 ust. 2 powyższej ustawy jest aktualnie art.. 124 ust. 6 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomościami (Dz. U. 2000r., Nr 46, poz. 543 ze zm).

W aktualnym stanie prawnym obowiązki powyższe oraz istnienie na gruncie urządzeń trwale z nim związanych należy uznać za obciążenie nieruchomości o charakterze ciągłym, które może powodować uszczerbek majątkowy po stronie właściciela. Poza wypadkami, gdy właściciel nieruchomości może skorzystać z uprawnienia określonego w art. 124 ust. 5 ustawy o gospodarce nieruchomościami, roszczenia wynikające z ograniczenia prawa własności, zarówno te, których źródłem jest umowa, jak i te, które nie wynikają ze stosunku obligacyjnego podlegają na zasadach ogólnych dochodzeniu przed sądem powszechnym ( vide: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 1992 r. w sprawie III CZP 71/92, OSNCP 1992/12, poz. 226).

W niniejszej sprawie jest rzeczą bezsporną, że pozwana korzysta z nieruchomości powodów w ten sposób, że na należącej do nich nieruchomości posadowiony jest słup betonowy, podtrzymujący linię średniego napięcia, przebiegającą przez działki nr (...) oraz słup podtrzymujący linię niskiego napięcia na działce nr (...). Korzystanie przez pozwaną z nieruchomości powodów, polegające na aktach fizycznych, należy odnieść do przestrzeni zajętej pod słupy, natomiast działania pozwanej w odniesieniu do przestrzeni powietrznej zajętej przez druty ograniczają jedynie, a nie wyłączają uprawnienia powodów jako właścicieli nieruchomości. Taki rodzaj władztwa, według utrwalonego poglądu judykatury, określany jest jako posiadanie służebności, do którego, na podstawie art. 352 § 2 k.c., zastosowanie miały odpowiednio przepisy o posiadaniu rzeczy, w tym art. 224 § 2 i art. 225 k.c. (vide: postanowienie SN z 22 października 2002 r. w sprawie III CZP 64/2002 - LexPolonica nr 357647, wyrok SN z 8 czerwca 2005 r. w sprawie V CK 679/04 – LEX nr 311353, wyrok SN z dnia 17 czerwca 2005 r. w sprawie III CK 685/2004 - LexPolonica nr 1852310, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 18 maja 2006 r. w sprawie I ACa 325/2006 - LexPolonica nr 408161). Nie budziło też wątpliwości w orzecznictwie, iż w sytuacji, gdy korzystający z nieruchomości ma świadomość, że nie służy mu tytuł prawny do tego posiadania, to jest to posiadanie w złej wierze (vide: orzecznictwo jw.).

Ustawą z dnia 30 maja 2008r. (Dz. U. Nr 116, poz. 731) o zmianie ustawy Kodeks cywilny (…) dodano rozdział III, w Dziale III Służebności, wprowadzając przepisy regulujące służebność przesyłu. Ustawa ta obowiązuje od 3 sierpnia 2008r.

Strona pozwana, już w odpowiedzi na pozew, zgłosiła zarzut zasiedzenia służebności przesyłu, związany z nieprzerwanym korzystaniem z nieruchomości powodów przez posadowienie i użytkowanie trwałych i widocznych urządzeń. Odnosząc się do tego zarzutu, Sąd Rejonowy uznał, iż w przedmiotowej sprawie zachodzą niezbędne przesłanki uzasadniające stwierdzenie nabycia służebności gruntowej przez zasiedzenie. Przede wszystkim zdaniem Sądu meriti upłynął wymagany przepisami okres czasu posiadania przez pozwaną przedmiotowej służebności. Sąd powołał się na dokumenty i zeznania świadków oraz wnioskodawcy M. L. i stwierdził, iż linia energetyczna średniego napięcia powstała w 1976 r., a niskiego napięcia w 1974 r. Ponadto w ocenie Sądu Rejonowego pozwana uzyskała posiadania gruntu powodów w dobrej wierze, bowiem jej poprzednik prawny Zakład (...), działający jako spółka akcyjna od 9 lipca 1993r., przed nabyciem przez powodów własności działek, na których posadowione są przedmiotowe urządzenia przesyłowe, korzystał z nieruchomości należącej do Skarbu Państwa a w posiadanie wszedł w dobrej wierze.

Z powyższym stanowiskiem Sądu Rejonowego można się zgodzić. Z przedłożonych w niniejszej sprawie dokumentów wynika bowiem, że pozwana jest następcą prawnym przedsiębiorstwa państwowego, które realizowało program elektryfikacji kraju na podstawie ustawy z dnia 28 czerwca 1950 r. o powszechnej elektryfikacji wsi i osiedli (Dz. U. z 1954 r. Nr 32, poz. 135 ze zm.). Pozwana w toku niniejszego postępowania konsekwentnie wskazywała, iż należące do niej urządzenia energetyczne, których usunięcia powódka się domaga, zostały wybudowane w latach 70-tych XX wieku. Co do linii niskiego napięcia, jej istnienie w 1974 r. potwierdza dokument z września 1974r., z którego wynika, iż w dniu 18 września 1974r. przyjęto do realizacji projekt kapitalnego remontu linii niskiego napięcia w miejscowości S., gm. W. (vide: k- 114). Skoro zatwierdzono i przyjęto do realizacji remont kapitalny tej linii, to należy przyjąć, iż w tej dacie niewątpliwie linia niskiego napięcia istniała. Natomiast odnośnie linii średniego napięcia, która niewątpliwie, jak wynika z zeznań wnioskodawcy M. L., istniała w dacie nabycia przez powodów własności nieruchomości (vide: 154 v.), datę jej powstania potwierdza protokół zdawczo – odbiorczy z dnia 21 maja 1976r., z którego wynika, iż w tym dniu linię napowietrzną (...) o długości (...) W. - Ł., przekazano Zakładowi (...) (vide: protokół k- 95).

Wobec powyższego zdaniem Sądu II-ej instancji uznać należy, że przedmiotowe urządzenia energetyczne – (...)słupy oraz linie napowietrzne niskiego i średniego napięcia posadowione są na działce powodów co najmniej od lat 70-tych XX wieku.

Rozważając dalej zarzuty apelacji na uwadze mieć należało, że definicja legalna pojęcia służebności przesyłu zawarta jest w (...) kc, który stanowi, że nieruchomość można obciążyć na rzecz przedsiębiorcy, który zamierza wybudować lub którego własność stanowią urządzenia, o których mowa w art. 49 § 1, prawem polegającym na tym, że przedsiębiorca może korzystać w oznaczonym zakresie z nieruchomości obciążonej, zgodnie z przeznaczeniem tych urządzeń. Przed zmianą Kodeksu cywilnego, dokonaną ustawą z dnia 30 maja 2008 r., która weszła w życie w dniu 3.08.2008r., a czyniącą ze służebności przesyłu instytucję kodeksową, w judykaturze i doktrynie panowało przekonanie, że służebność gruntowa była instytucją prawa rzeczowego przystosowaną najlepiej do zaspokajania i obsługi interesów zarówno właściciela nieruchomości, jak i przedsiębiorcy przesyłowego. Jednak z uwagi na jednoczesne zastrzeżenia co do wykorzystania w tym przedmiocie unormowań regulujących „klasyczną” służebność gruntową, zachodziła potrzeba interwencji ustawodawczej mającej na celu dostosowanie służebności gruntowej do wymagań związanych z koniecznością zapewnienia dostępu przedsiębiorcy przesyłowemu do urządzeń posadowionych na cudzych gruntach. W noweli z dnia 30 maja 2008 r. wprowadzono do Kodeksu cywilnego służebność przesyłu, jako rodzaj służebności gruntowej. Różni się ona w kilku istotnych kwestiach od tradycyjnej służebności gruntowej, którą pozostawiono bez zmian, natomiast art. 305 4 k.c. stanowi, że do służebności przesyłu stosuje się odpowiednie przepisy o służebnościach gruntowych.

Powyższe zmiany Kodeksu cywilnego w niczym nie naruszyły dotychczasowych uregulowań w zakresie nabycia służebności gruntowej (służebności przesyłu) w drodze zasiedzenia. Chodzi tu o art. 172 kc, art. 173 kc, art. 175 kc, art. 176 kc, art. 292 kc i art. 352 kc. Zgodnie z ostatnim w wymienionych przepisów, kto faktycznie korzysta z cudzej nieruchomości w zakresie odpowiadającym treścią służebności, jest posiadaczem służebności (§ 1). Do posiadania służebności stosuje się odpowiednie przepisy o posiadaniu rzeczy (§ 2). Zatem punktem wyjścia rozważań, w zakresie wniosku o stwierdzenie zasiedzenia służebności gruntowej (służebności przesyłu) musi być posiadanie tej służebności.

W doktrynie wskazuje się, że podobnie jak posiadanie samoistne jest „cieniem” własności, tak samo posiadanie służebności jest „cieniem” służebności (vide: G. Bieniek, Urządzenia przesyłowe. Problematyka prawna, LexisNexis Warszawa 2008, str. 64). Przyjmuje się przy tym, że posiadanie służebności polega na korzystaniu z cudzej nieruchomości w taki sposób, w jaki czyni to mający służebność.

Szczególne problemy występują, gdy, tak jak ma to miejsce w niniejszej sprawie, urządzenia przesyłowe znajdowały się na gruntach będących własnością Skarbu Państwa, z uwagi na uregulowanie, zgodnie z którym nie można było nabyć w drodze zasiedzenia własności terenu państwowego. Od dnia wejścia w życie Kodeksu cywilnego tj. od dnia 1.01.1965 r., kwestię tę regulował art. 177 tego Kodeksu. Obowiązywał on do dnia 1.10.1990r. Skoro zatem przepisy o nabywaniu nieruchomości przez zasiedzenie nie miały zastosowania do nieruchomości będącej przedmiotem własności państwowej, to odpowiednie stosowanie ich do nabywania w drodze zasiedzenia służebności gruntowej (art. 292 zd. 2 k.c.) powodowało, że wyłączone było nabycie przez zasiedzenie służebności gruntowej obciążającej nieruchomość stanowiącą przedmiot własności państwowej (tak też wypowiedział się SN w: postanowieniu z 7 marca 2002 r., II CKN 160/2000, LexPolonica nr 385117 i postanowieniu z 10 kwietnia 2008 r., IV CSK 21/68, niepubl.). Przepis art. 177 kc został uchylony przez art. 1 pkt 34 ustawy z 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeksu cywilnego (Dz. U. Nr 55, poz. 321).

W doktrynie i judykaturze nie wzbudzało wątpliwości to, że jeżeli posiadanie prowadzące do zasiedzenia rozpoczęło się w czasie, gdy nieruchomość była przedmiotem własności państwowej i trwało nadal, bieg zasiedzenia rozpoczynał się z chwilą, w której Skarb Państwa przestał być właścicielem nieruchomości. Kwestią sporną, wobec przeniesienia sprawy na etap postępowania apelacyjnego, pozostało więc, jaki moment można uznawać za wejście w posiadanie służebności uprawnionego do niej, czy nastąpiło to w złej, czy też dobrej wierze, a w konsekwencji, jaki obowiązuje termin zasiedzenia.

Przepis art. 172 kc stanowi, że do nabycia przez zasiedzenie własności nieruchomości (poprzez zastosowanie art. 352 kc – służebności gruntowej) należy spełnić łącznie dwie przesłanki: posiadać nieruchomość (służebność) nieprzerwanie jako posiadacz samoistny, oraz wykazać się odpowiednio długim, ustawowo określonym, terminem posiadania.

Posiadaczem samoistnym rzeczy jest ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel, przy czym posiadanie samoistne należy oceniać poprzez odniesienia do prawa podmiotowego własności - a więc przede wszystkim do art. 140 kc. Oznacza to, że posiadacz samoistny to ten, kto może faktycznie korzystać z rzeczy z wyłączeniem innych osób, a więc pobierać pożytki i inne przychody z rzeczy, może również rzeczą rozporządzać. I tak, jak właściciel, powinien wykonywać swoje władztwo w granicach określonych przez ustawy, zasady współżycia społecznego i zgodnie ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem owego władztwa faktycznego. O posiadaniu i jego postaci decyduje wyłącznie sposób władania rzeczą. Według przepisu art. 336 kc stan posiadania wynika jedynie z faktu władania faktycznego rzeczą (corpus) dla siebie (animus rem sibi habendi), jak właściciel (animus domini). Inaczej mówiąc władanie w sposób odpowiadający korzystaniu z rzeczy przez właściciela, czyli władanie we własnym imieniu i dla siebie, jest posiadaniem samoistnym, przy czym z art. 339 kc wynika domniemanie samoistności posiadania.

Na gruncie niniejszej sprawy niewątpliwie do dnia 30 czerwca 1998r. tj. do daty sprzedaży przez (...)spornej nieruchomości osobom fizycznym tj. powodom, Skarb Państwa był właścicielem działek nr (...), na których znajdują się elementy infrastruktury elektroenergetycznej, przy czym od dnia 1 lutego 1989 r. (data wejścia w życie ustawy z 31 stycznia 1989 r. o zmianie Kodeksu cywilnego) w wyniku uchylenia art. 128 kc, wyrażającego zasadę jednolitego funduszu własności państwowej przedsiębiorstwo państwowe – poprzednik wnioskodawcy Zakład (...) sprawował władztwo nad infrastrukturą elektroenergetyczną znajdującą się na działce. Z momentem sprzedaży nieruchomości nastąpiło przeniesienie własności nieruchomości na rzecz nabywców, natomiast własność urządzeń przesyłowych, jako części składowych przedsiębiorstwa, nadal pozostała w ręku istniejącego od 1993r., Zakładu (...) SA w S.. Nie zmieniło to jednak sytuacji, iż urządzenia przesyłowe pochodzące z lat siedemdziesiątych, kiedy to nieruchomość stanowiła własność Skarbu Państwa, zostały wybudowane przez właściciela na własnym gruncie, który w tej sytuacji wszedł w posiadanie służebności gruntowej, będąc przy tym w dobrej wierze.

Sąd II instancji podziela zatem ocenę prawną Sądu I instancji, przedstawioną w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia, co do przyjęcia, że objęcie w posiadanie służebności gruntowej nastąpiło w dobrej wierze. Przy kwalifikowaniu nabycia posiadania decydująca jest w obu wypadkach (dobra i zła wiara) tylko chwila uzyskania posiadania. Ani Kodeks cywilny, ani przepisy prawa rzeczowego nie zawierają definicji dobrej wiary, jednak w doktrynie utrwalony jest pogląd, że pojęcie dobrej czy złej wiary ma charakter klauzuli generalnej. Istotą i funkcją wszelkich klauzul generalnych w prawie cywilnym jest możliwość uwzględnienia w ocenie stanu faktycznego różnych okoliczności faktycznych, które w oderwaniu od konkretnej sprawy nie mogą być oceniane raz na zawsze i w jednakowy sposób według schematu o walorze bezwzględnym (vide: komentarz S. R. do art. 172 kc, LexPolonica).

Ustawodawca, w przepisie art. 7 kc wprowadził domniemania dobrej wiary, a w konsekwencji przerzucił ciężar dowodu złej wiary na tego, kto twierdzi, że samoistny posiadacz uzyskał posiadanie w złej wierze. Przy czym dla oceny dobrej czy złej wiary posiadacza decydującą jest przede wszystkim jego świadomość w chwili objęcia w posiadanie. Podzielić należy pogląd, że przy ocenie, czy zachodzą warunki do nabycia własności nieruchomości (służebności gruntowej) w drodze zasiedzenia, dobra wiara polega na usprawiedliwionym w danych okolicznościach przekonaniu posiadacza, że przysługuje mu takie prawo do władania rzeczą, jakie faktycznie wykonuje (vide: orzeczenie SN z 7 maja 1971 r., I CR 302/71, LexPolonica nr 355903). Ostateczne stanowisko co do pojęcia dobrej wiary, w rozumieniu przepisów o nabyciu własności nieruchomości w drodze zasiedzenia, zajął Sąd Najwyższy w uchwale składu 7 sędziów z 6 grudnia 1991 r., III CZP 108/91, LexPolonica nr 296616 (OSNCP 4/92, poz. 48), której nadał moc zasady prawnej.

W realiach rozpoznawanej sprawy domniemania, które wynika w tym zakresie z mocy prawa (art. 7 kc), powodowie, i w tym zakresie nie można zgodzić się z apelującymi, nie obalili. Jako dodatkowy argument w tym zakresie można przywołać pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 23 września 2010 r., III CSK 319/2009 (LexPolonica nr 2456009), iż „Posiadanie służebności gruntowej polegającej na korzystaniu z trwałych i widocznych urządzeń posadowionych na nieruchomości przez przedsiębiorstwo energetyczne, może być uznane za posiadanie w dobrej wierze z chwilą jego objęcia, na podstawie przepisów ustawy z dnia 28 czerwca 1950 r. o powszechnej elektryfikacji wsi i osiedli (Dz. U. 1950 r. Nr 28 poz. 256 ze zm.)”.

W prawie rzeczowym, obowiązującym od dnia 1.01.1947 r. do dnia 1.01.1965 r. (dekret z 11 października 1946 r., Dz. U. Nr 57, poz. 319 ze zm.), termin zasiedzenia nieruchomości wynosił 20 lat w dobrej i 30 lat w złej wierze (art. 50). W Kodeksie cywilnym dla zasiedzenia nieruchomości obowiązywał termin 10 lat w dobrej wierze, a 20 lat w złej wierze. Z dniem 1 października 1990 r. terminy te zostały przedłużone odpowiednio do 20 i 30 lat. Do przypadków zasiedzenia, które nastąpiło przed wejściem w życie ustawy z 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny, tj. przed dniem 1.10.1990 r., mają zastosowanie 10- i 20- letnie okresy posiadania przewidziane w art. 172 w brzmieniu obowiązującym przed tą datą (vide: SN w orz. z 2 września 1993 r., II CRN 89/93, LexPolonica nr 309156).

Taka sytuacja, o jakiej mowa jest wyżej – stwierdzenie zasiedzenia po dniu 1.10.1990r. – ma miejsce w rozpoznawanej sprawy. Wyżej wskazano, że poprzednik prawny wnioskodawcy wszedł w posiadanie urządzeń stanowiących elementy infrastruktury elektroenergetycznej będąc w dobrej wierze i wykonywał je w sposób uprawniający go do nabycia w drodze zasiedzenia ograniczonego prawa rzeczowego.

Zauważyć przy tym należy, że bieg terminu zasiedzenia nie mógł się rozpocząć w okresie, gdy nie istniała możliwość nabycia przez zasiedzenie własności państwowej. Zdaniem Sądu Okręgowego, orzekającego w przedmiotowej sprawie bieg ten nie mógł rozpocząć się przed dniem 5 grudnia 1990r.

Powyższe wynika z tego, że z chwilą wejścia w życie ustawy z dnia 31 stycznia 1989 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 3, poz. 11) zniesiona została zasada, że jedynie Skarbowi Państwa może przysługiwać prawo własności mienia państwowego, w wyniku czego państwowe osoby prawne uzyskały zdolność prawną w zakresie nabywania składników majątkowych na własność. Następnie ustawą dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 55, poz. 321) przepis art. 128 kc został uchylony, to jednak zmiany te nie miały mocy wstecznej (vide: np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 grudnia 1996 r., I CKU 38/96). Jednak dopiero w art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 29 września 1990 r. o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości (Dz. U. Nr 79, poz. 464) uregulowano, że: "grunty stanowiące własność Skarbu Państwa lub własność gminy (związku międzygminnego), z wyjątkiem gruntów Państwowego Funduszu Ziemi, będące w dniu wejścia w życie ustawy w zarządzie państwowych osób prawnych innych niż Skarb Państwa, stają się z tym dniem z mocy prawa przedmiotem użytkowania wieczystego; nie narusza to praw osób trzecich; uprawnienia państwowych gospodarstw rolnych do będących w dniu wejścia w życie ustawy w ich zarządzie gruntów stanowiących własność Państwa reguluje odrębna ustawa”. Prawo zarządu istniejące w dniu 5 grudnia 1990 r. po stronie państwowych osób prawnych w stosunku do gruntów stanowiących własność Skarbu Państwa lub własność gminy (z wyjątkiem gruntów (...)) przekształciło się więc z mocy prawa z tym dniem w prawo użytkowania wieczystego w rozumieniu kodeksu cywilnego, natomiast w odniesieniu do budynków, innych urządzeń i lokali znajdujących się na tych gruntach - w prawo własności (vide: tak uchwała składu siedmiu sędziów – zasada prawna – Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 1991 r., III CZP 38/91, i z dnia 11 października 1990 r. (...) (...)nie publ., postanowienie SN z dnia 4 lipca 2014r., II CSK 551/13 - L.).

Skoro w okresie od dnia 1 lutego 1989 r do dnia 1 października 1990 r. (utrata mocy art. 128 k.c.) Zakład (...) w S. dalszym ciągu tylko miał w zarządzie (tj. w dzierżeniu) przedmiotowe urządzenia energetyczne, to nie był ich posiadaczem. We wskazanym okresie nie mógł biec termin zasiedzenia. W tym czasie termin zasiedzenia nie mógł też biec na rzecz Skarbu Państwa, skoro był on właścicielem przedmiotowych urządzeń energetycznych oraz właścicielem działek nr (...). Uwłaszczenie jednak majątkiem nieruchomym Zakładu (...) nastąpiło w dniu 5 grudnia 1990 r. i jego skutkiem było przekształcenie jego zarządu w odniesieniu do urządzeń energetycznych w posiadanie odpowiadające treści użytkowania wieczystego oraz w zakresie władztwa tych działek w posiadanie odpowiadające treści służebności przesyłu, tj. w posiadanie zależne nadające się do zasiedzenia służebności.

W judykaturze jest utrwalony pogląd, że możliwe jest nabycie przez zasiedzenie nawet przed wejściem w życie art. 305 1 – 305 4 k.c. (przed dniem 3 sierpnia 2008 r.) służebności o treści odpowiadającej służebności przesyłu, ustanawianej nie na rzecz każdoczesnego właściciela nieruchomości władnącej, ale na rzecz przedsiębiorcy przemysłowego (vide: uchwały Sądu Najwyższego z dnia 7 października 2008 r., III CZP 89/08, z dnia 27 czerwca 2013 r., III CZP 31/13 i z dnia 22 maja 2013 r., III CZP 18/13 - L.). Odstąpienie w drodze wykładni od konieczności określenia w orzeczeniu nieruchomości władnącej na rzecz której nastąpił ex lege skutek zasiedzenia, nastąpiło w rezultacie odwołania się do pojęcia przedsiębiorstwa w ujęciu przedmiotowym i przyjęcia domniemania, że składnikiem przedsiębiorstwa przesyłowego jest zawsze taka nieruchomość (vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 8 września 2006 r., II CSK 112/06, L.).

Wobec powyższego przyjąć należy, że termin zasiedzenia w okolicznościach sprawy biegł od dnia 6 grudnia 1990 r. i w związku z tym należało rozważyć, czy objęcie wtedy przez Zakład (...) w S. w posiadanie zależne tj. w zakresie treści służebności przesyłu działek, obecnie należących do powodów, było posiadaniem w dobrej wierze, czy też był uzasadniony zarzut apelacyjny, że było to władztwo w złej wierze. Przypomnieć należy, że Sądy meriti, oceniły, że było to posiadanie było w dobrej wierze. Pogląd ten należy podzielić, skoro obie linie przesyłowe zostały zbudowane na gruncie Skarbu Państwa i pozostawały w eksploatacji Zakładu (...) w S. Rejon Energetyczny w L.. Świadczy o tym zarówno protokół zdawczo – odbiorczy z dnia 21 maja 1976r., dotyczący linii średniego napięcia, jak i projekt kapitalnego remontu linii niskiego napięcia z dnia 11 września 1974r.

Podkreślić należy jeszcze raz, iż rozstrzygającym momentem dla oceny dobrej, czy złej wiary posiadacza jest data uzyskania posiadania. Późniejsze zmiany świadomości posiadacza pozostają bez wpływu na tę ocenę i w konsekwencji na długość okresu niezbędnego do tego pierwotnego sposobu nabycia prawa rzeczowego (vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 czerwca 2003 r., III CZP 35/03, L.). O przypisaniu posiadaczowi dobrej lub złej wiary przy wykonywaniu posiadania decydują okoliczności opisujące jego stan świadomości w chwili objęcia władztwa nad rzeczą (vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 2010 r., III CSK 57/10, Lex nr 852661).

Zdaniem Sądu Okręgowego w świetle dokonanych ustaleń istnieje podstawa do przyjęcia, że organ zarządzający Zakładem (...) przed jego uwłaszczeniem mieniem Skarbu Państwa wiedział, że zarówno urządzenia jak i działki nr (...) stanowią własność państwową, a zatem że linie energetyczne, którymi zarządza eksploatuje zgodnie z prawem. Nie można też uznać, że nie miał wiedzy co do tego, iż z dniem 5 grudnia 1990 r. został uwłaszczony mieniem państwowym, a tym samym, że z tą datą przedmiotowe urządzenia weszły ex lege w skład jego przedsiębiorstwa (art 49 k.c.) i w związku z tym, że stał się w zakresie treści służebności, posiadaczem zależnym tych działek. W chwili jego uwłaszczenia został bowiem użytkownikiem wieczystym zarządzanych dotychczas przez niego nieruchomości i uzyskał własność związanych z nimi linii energetycznych. Wtedy bowiem nastąpiło rozdzielenie prawa własności działek nr (...) nadal stanowiących nieruchomość państwową i prawa przedsiębiorstwa Zakładu (...), w skład którego weszły eksploatowane przez niego nieruchomości wraz z liniami energetycznymi.

W tym stanie rzeczy należało dojść do wniosku, że skarżący, nie obalili domniemania zawartego w art 7 k.c. i przyjąć że władanie przez Zakład (...) działkami nr (...), w zakresie treści odpowiadającej służebności przesyłu, od dnia 5 grudnia 1990 r. było posiadaniem w dobrej wierze. Jak słusznie ustalił Sąd Rejonowy pozwana jest następcą prawnym Zakładu (...). W tym stanie rzeczy termin zasiedzenia upłynął w dniu 6 grudnia 2010 i jak wynika z ustaleń nie został on przerwany. Ustalenie przez Sąd Rejonowy, iż termin ten rozpoczął bieg w dniu 1 lutego 1989 r. a zakończył bieg w dniu 2 lutego 2009r. nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, bowiem przed datą złożenia przez powodów pozwu, termin ten upłynął. Pozwana (...) S.A. wykazała, zdaniem Sądu Okręgowego, iż przysługuje jej skuteczne względem powodów uprawnienie do władania ich nieruchomością – służebność przesyłu. Z tej przyczyny roszczenie negatoryjne powodów nie mogło zostać uwzględnione.

W związku z zarzutem naruszenia art. 3 kc wskazać należy, iż ustawa z dnia 30 maja 2008r. nie zawiera przepisów przejściowych. W judykaturze i doktrynie ugruntowany jest pogląd, iż w taj sytuacji należy przyjąć, że jeżeli termin prowadzący do nabycia służebności w drodze zasiedzenia upłynął przed 3 sierpnia 2008r., to sąd stwierdza nabycie służebności gruntowej o treści służebności przesyłu, jeżeli zaś okres zasiedzenia upływa po tej dacie, to sąd stwierdza nabycie służebności przesyłu (vide: Urządzenia przesyłowe. Problematyka prawna. Gerard Bieniek, LexisNexis, Warszawa 2008, str. 72). Pogląd ten wynika również z uchwały SN z dnia 7 października 2008r. (III CZP 89/08, L.), w której stwierdzono, że „Przed ustawowym uregulowaniem służebności przesyłu (art. 305 1 – 305 4 KC) dopuszczalne było nabycie w drodze zasiedzenia służebności odpowiadającej treści służebności przesyłu na rzecz przedsiębiorstwa.”

Nie zasługuje na uwzględnienie również zarzut naruszenia art. 5 kc, skoro pozwana podniosła zarzut nabycia służebności przesyłu w drodze zasiedzenia, które następuje ex lege po spełnieniu przesłanek określonych w art. 172 kc. Skarżący nie sprecyzowali na czym polega sprzeczność tego zarzutu z zasadami współżycia społecznego ani w jaki sposób dochodzi do obejścia przepisów o ustanowieniu służebności.

Oczywistym jest, iż w realiach przedmiotowej sprawy fakt, iż znajdujące się na nieruchomości powodów części linii energetycznych i podpierające je słupy, mogą utrudniać czy wręcz uniemożliwia ich zagospodarowanie zgodne z planami ich właścicieli, co oznacza, iż mogą w sposób istotny ograniczać ich prawo własności i wynikające z niego uprawnienie do swobodnego dysponowania nieruchomością i korzystania z niej. Podjęty jednak przez powodów środek ochrony prawnej – powództwo o usunięcie linii napowietrznych - z przyczyn wcześniej wskazanych okazał się nieskuteczny. W tej sytuacji powodom pozostaje możliwość żądania zmiany przez sąd sposobu wykonywania służebności przesyłu. Na możliwość tę wskazał Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 2 czerwca 2010 r. w sprawie III CZP 36/2010 trafnie wskazując, iż w wypadku nabycia służebności przesyłu przez zasiedzenie, właściciel nieruchomości obciążonej może żądać zmiany sposobu wykonywania służebności, jeśli ważna potrzeba gospodarcza powstała po posadowieniu urządzeń przesyłowych. Uzasadniając swoje stanowisko, Sąd Najwyższy wyjaśnił, iż z całokształtu regulacji służebności wynika, że służebność powinna w możliwie najmniejszym stopniu stanowić uciążliwość dla nieruchomości obciążonej - realizacji tej zasady służy także art. 291 kc, który dotyczy zmiany treści lub sposobu wykonywania służebności gruntowej z ważnej potrzeby gospodarczej po stronie nieruchomości obciążonej, na żądanie jej właściciela. Przepis ten poprzez art. 305 4 kc ma także odpowiednie zastosowanie do służebności przesyłu. Użyte w art. 291 kc sformułowanie „po ustanowieniu służebności” wskazuje, że przepis stosuje się wprost wówczas jedynie, kiedy służebność powstała w drodze czynności prawnej lub w wyniku orzeczenia sądu. Jednakże biorąc pod uwagę cel, jakiemu ma służyć art. 291 kc, dopuszczalne jest jego odpowiednie stosowanie przez analogię do służebności nabytych w drodze zasiedzenia. Powstanie służebności w drodze zasiedzenia następuje ex legę, niezależnie od woli i wiedzy stron, a więc nie sposób postawić właścicielowi nieruchomości obciążonej zarzutu zaniechania dbałości o własne interesy przed momentem zasiedzenia. Prowadzi to do wniosku, że w razie powstania służebności w drodze zasiedzenia odpowiednie stosowanie art. 291 kc pozwala na zmianę jej treści, jeżeli ważna potrzeba gospodarcza powstała jeszcze przed upływem terminu zasiedzenia. W tym wypadku odpowiednikiem chwili ustanowienia służebności przesyłu byłaby chwila posadowienia urządzeń przesyłowych.

Wobec powyższego, na mocy art. 385 kpc, orzeczono jak w sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 108 § 1 i 98 kpc oraz § 12 ust. 1 w zw. z § 6 pkt 3 rozporządzenia MS z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (…).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Janeczek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Słupsku
Osoba, która wytworzyła informację:  Mariusz Struski,  Andrzej Jastrzębski
Data wytworzenia informacji: