Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III Pa 21/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Ostrołęce z 2015-09-14

Sygn. akt III Pa 21/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 września 2015r.

Sąd Okręgowy w Ostrołęce III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Grażyna Załęska-Bartkowiak

Sędziowie:

SSO Bożena Beata Bielska (spr.)

SSO Monika Obrębska

Protokolant:

st.sekr.sądowy Emilia Kowalczyk

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 14 września 2015r. w O.

sprawy z powództwa P. K.

przeciwko (...) M. D. (1) w W.

o odszkodowanie z tytułu niezgodnego z przepisami rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia

na skutekapelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Ostrołęce

z dnia 8 kwietnia 2015r. sygn. akt IV P 130/14

orzeka:

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 60 zł (sześćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego za II instancję.

UZASADNIENIE

P. K. w pozwie skierowanym przeciwko M. D. (1), prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą (...) w W., wniósł o zasądzenie kwoty 7.500zł tytułem odszkodowania za nieuzasadnione rozwiązanie umowy o pracę. Nadto wniósł o sprostowanie świadectwa pracy przez zmianę adnotacji o rozwiązaniu umowy według art. 52 § 1k.p. na wypowiedzenie przez zakład pracy oraz wydanie nowego świadectwa pracy a także o zasądzenie kosztów postępowania.

W uzasadnieniu pozwu podał, że był zatrudniony na stanowisku kierownika działu spedycji. W dniu 30 maja 2014r. pozwana rozwiązała z nim umowę o pracę bez wypowiedzenia a jako przyczynę podano działanie na szkodę firmy, podczas gdy rzeczywistą przyczyną była chęć szybkiej redukcji kosztów w firmie. Powód wskazał, iż pozyskana wiedza pozwanej o jego domniemanym działaniu na szkodę firmy pochodziła z komunikatorów elektronicznych (poczta, gg), gdyż na jego komputerze zainstalowano oprogramowanie kontrolujące każdą czynność, o czym nie został poinformowany. Ponadto treści odczytane z komunikatorów elektronicznych nie wskazywały na to, że działał na szkodę firmy.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa i o zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych. Wskazała, że rozwiązała z powodem umowę o pracę na podstawie art. 52 § 1 k.p. z powodu jego działań na szkodę firmy z zamiarem dokonania przestępstwa przy wykorzystaniu danych stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa, w szczególności danych stanowiących tajemnicę handlową, techniczną i technologiczną oraz związaną z tym utratą zaufania pracodawcy. Zdaniem pozwanej powód od kwietnia 2014r. podejmował wspólnie z głównym informatykiem, M. P., szereg działań mających na celu uzyskanie dostępu do danych pozwanej objętych jej tajemnicą, które zmierzały do założenia konkurencyjnej firmy. Po uzyskaniu informacji co do działań powoda o charakterze przestępczym, logowaniem się do e-maila programu szpiegowskiego zainstalowanego przez informatyka nielegalnie na instalacjach komputerowych strony pozwanej, pozwana sama zainstalowała własny program szpiegowski, mający na celu monitorowanie działań powoda oraz informatyka. Strona pozwana wskazała także, iż zgodnie z § 11 Regulaminu pracy pracownik powinien zachować w tajemnicy informacje techniczne, technologiczne, handlowe i organizacyjne dotyczące pracodawcy, a których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę. W ocenie pozwanej P. K. w sposób rażący naruszył zasady wynikające z Regulaminu pracy, wykorzystując czas na dokonywanie nielegalnych działań, mających na celu założenie działalności konkurencyjnej, włamując się do systemu pracodawcy i instalując własne programy szpiegowskie oraz planując i realizując w czasie pracy własne zadania mające na celu wyrządzenie pracodawcy szkody. Po rozwiązaniu umowy powód założył działalność konkurencyjną, wykorzystując przy tym zdjęcie internetowe swojego byłego pracodawcy.

Wyrokiem z dnia 08.04.2015r. Sąd Rejonowy w Ostrołęce zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 7.500zł brutto tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę, oddalił powództwo w zakresie sprostowania świadectwa pracy, zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 77zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego, nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Kasy Sądu Rejonowego w Ostrołęce kwotę 375zł tytułem opłaty od pozwu, od której powód był zwolniony z mocy ustawy oraz wyrokowi w punkcie 1-szym co do kwoty 2.520,21zł brutto nadał rygor natychmiastowej wykonalności.

Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 10 listopada 2012r. P. K. został zatrudniony przez pozwaną M. D. (1), prowadzącą działalność gospodarczą pod firmą (...) w W., na podstawie umowy o pracę na okres próbny od 10 listopada 2012r. do 09 lutego 2013r. na stanowisku kierownika działu spedycji. W dniu 10 lutego 2013r. strony zawarły umowę o pracę na czas nieokreślony. Powód zobowiązał się, że w okresie zatrudnienia u pracodawcy nie będzie prowadził działalności konkurencyjnej w stosunku do działalności prowadzonej przez pracodawcę. Zgodnie z postanowieniami w/w umowy za działalność konkurencyjną uważane było: prowadzenie przedsiębiorstwa konkurencyjnego we własnym imieniu lub za pośrednictwem osoby trzeciej, pozostawanie w stosunku pracy w spółce prowadzącej zbliżoną działalność, występowanie w charakterze agenta, pełnomocnika lub prokurenta podmiotów konkurencyjnych. Powód zobowiązał się również, iż w okresie zatrudnienia nie będzie świadczył pracy na podstawie umowy o pracę, kontraktu menedżerskiego, umowy zlecenia, umowy o dzieło lub jakiejkolwiek innej podstawie na rzecz jakiegokolwiek podmiotu prowadzącego działalność konkurencyjną wobec pozwanej. Nadto zobowiązał się do zachowania w tajemnicy wszelkich okoliczności i poufnych informacji, o których dowiedział się w związku z wykonywaną przez niego pracą, a których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę. W szczególności zobowiązał się do zachowania w tajemnicy informacji dotyczących stosowanych przez stronę pozwaną technologii, systemu produkcji, zasad organizacji pracy, sposobu prowadzenia działalności handlowej i danych dotyczących jego kontrahentów.

Sąd ustalił, że w dniu 11 kwietnia 2013r. powód złożył oświadczenie, w którym potwierdził, że w związku z podjęciem zatrudnienia z pozwanej firmie na stanowisku kierownika działu spedycji został zapoznany z Regulaminem pracy, Regulaminem wynagradzania, przepisami bhp i przeciwpożarowymi, zakresem informacji objętych tajemnicą służbową. W dniu złożenia przedmiotowego oświadczenia, załączony do akt sprawy Regulamin pracy dla pracowników pozwanej firmy nie istniał. Został on sporządzony przez radcę prawnego R. P. (1), z którym pozwana firma zaczęła współpracę od 1 maja 2014r. Pozwana firma nie przedstawiała w/w Regulaminu innym pracownikom.

Sąd Rejonowy ustalił również, że zadaniem powoda było utworzenie w firmie pozwanej działu spedycji, który wcześniej tam nie istniał. Po powstaniu tego działu P. K. szkolił pracowników działu spedycji i nadzorował ich pracę. W pracy powód wykorzystywał dane przewoźników i kontrahentów, które były ogólnodostępne na giełdach towarowych. Każdy podmiot gospodarczy posiadający Numer Identyfikacji Podatkowej, prowadzący działalność w tym samym zakresie, co pozwana, po wniesieniu odpowiedniej opłaty mógł korzystać z takich giełd. P. K. używał programu S. (oprogramowanie spedycyjne), który był ogólnie dostępny na rynku. Powód korzystał z komputera służbowego, stanowiącego własność strony pozwanej. Hasło do niego miał jedynie on, informatyk M. P. i syn pozwanej – P. D., który miał ustne upoważnienie od M. D. (1) do wydawania poleceń i zarządzania firmą. Normalną praktyką wśród pracowników pozwanej firmy było używanie komunikatorów internetowych, które były pomocne przy pracy. Nie było obostrzeń dotyczących korzystania z tych komputerów, można było dowolnie ściągnąć program, niepotrzebna była do tego specjalna zgoda pracodawcy.

Sąd ustalił, iż w dniu 2 kwietnia 2014r. pozwana zakupiła program komputerowy (...), który służył do monitorowania komputera. Program ten został zainstalowany na służbowym komputerze P. K.. Powód zaczął mieć problemy ze swoim komputerem służbowym, zawieszał mu się, miał wrażenie, że ktoś w nim „grzebie”. P. K. informował o tym informatyka, który pracował dla pozwanej – M. P.. M. P. zainstalował na komputerze używanym przez powoda program (...), który służył do monitorowania użytkownika, nie był to program szpiegowski. (...) wykonywał zdjęcia pulpitu, wszystko to co zostało wprowadzone lub wykonane na komputerze mogło być widoczne później w postaci zdjęcia, zrzutu ekranu. Program ten nie kopiował plików, nie miał styczności z danymi w komputerze. Powód wraz z M. P. za pomocą tego programu ustalili, że osobą, która korzystała z komputera służbowego P. K. podczas jego nieobecności był P. D..

W dniu 30 maja 2014r. pozwana rozwiązała z powodem umowę o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia na podstawie art. 52 § 1 k.p. Jako przyczynę pozwana podała działania na szkodę firmy z zamiarem dokonania przestępstwa przy wykorzystaniu jej danych stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa, w szczególności przy wykorzystaniu danych stanowiących tajemnicę handlową, techniczną i technologiczną oraz związaną z tym utratą zaufania pracodawcy.

Zdaniem Sądu Rejonowego rozwiązanie przez pozwaną umowy o pracę z bez wypowiedzenia na podstawie art. 52 § 1 k.p. naruszyło przepisy prawa pracy o rozwiązywaniu umów w tym trybie. Pozwana w odpowiedzi na pozew wskazywała, że powód od kwietnia 2014r. podejmował wspólnie z M. P. szereg działań mających na celu uzyskanie dostępu do danych pozwanej objętych jej tajemnicą, które zmierzały do założenia konkurencyjnej firmy, w tym także podjął działalność konkurencyjną, którą zarejestrował z M. P.. Zarzucono powodowi, że planując i realizując w czasie pracy własne zadania, miał na celu wyrządzenie pracodawcy szkodę. W ocenie Sądu I instancji ani z treści odpowiedzi na pozew, ani z materiału dowodowego nie wynika, jakie zachowanie powoda naruszało lub mogło naruszać obowiązek zachowania w tajemnicy informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę. W toku postępowania nie wskazano, jakie działania o charakterze przestępczym podjął lub próbował podjąć powód.

W ocenie Sądu pozwana nie tylko nie udowodniła, lecz nawet nie potrafiła wskazać konkretnej przyczyny rozwiązania z powodem umowy o pracę bez wypowiedzenia w trybie art. 52 § 1 k.p. W uzasadnieniu rozwiązania umowy o pracę pozwana jedynie w sposób bardzo lakoniczny przedstawiła motywy, jakimi kierowała się rozwiązując z powodem umowę o pracę, dlatego P. K. mógł nie znać i nie znał rzeczywistych powodów, okoliczności, które uzasadniałyby zakończenie z nim stosunku pracy.

Sąd wskazał, iż zgodnie z art. 100 § 2 pkt 4 k.p. pracownik jest obowiązany dbać o dobro zakładu pracy, chronić jego mienie oraz zachować w tajemnicy informacje, których ujawnienie mogłoby narazić zakład pracy na szkodę. Naruszeniem tego obowiązku jest także czyn nieuczciwej konkurencji, określony w art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Zgodnie z tym przepisem czynem nieuczciwej konkurencji jest ujawnienie lub wykorzystanie cudzych informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa, jeżeli zagraża to istotnym interesom przedsiębiorcy, przy czym na podstawie art. 11 ust. 3 cyt. ustawy czyn nieuczciwej konkurencji musi być sprzeczny z prawem i dobrymi obyczajami. W ocenie Sądu powód nie naruszył zakazu konkurencji. Jedyne informacje, jakie zostały w niniejszej sprawie ujawnione, to treść prywatnej poczty email powoda, która nie zawierała jakichkolwiek danych chronionych prawem. Ujawnił ją świadek P. D., który zeznał też, iż powód nie upoważnił go do czytania jego prywatnej korespondencji.

Sąd Rejonowy podkreślił, iż powodem rozwiązania stosunku pracy z winy pracownika bez wypowiedzenia może być jedynie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych z winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa oraz zawinione działanie pracownika powodujące samo zagrożenie interesów pracodawcy. Zdaniem Sądu taka sytuacja w niniejszej sprawie nie miała miejsca. P. K. zbudował od podstaw w firmie (...) dział spedycji, który wcześniej w niej nie istniał. Powód szkolił nowych pracowników, dzięki niemu pozwana firma zwiększała swoje obroty. Logicznym jest, iż powód osiągał wysokie wyniki dlatego, bo był solidnym i rozwojowym pracownikiem, a wzrost obrotów firmy powodował, iż on sam więcej zarabiał. Wzrost dochodów, polepszenie swojej sytuacji finansowej stanowiły więc naturalną motywację do tego, by starać się wywiązywać ze swoich obowiązków jak najlepiej.

Sąd podniósł, że w zawartej w dniu 10 lutego 2014r. umowie o pracę P. K. zobowiązał się, że w okresie zatrudnienia nie będzie prowadził działalności konkurencyjnej. Za działalność konkurencyjną uważane było zaś prowadzenie przedsiębiorstwa konkurencyjnego we własnym imieniu lub za pośrednictwem osoby trzeciej, pozostawanie w stosunku pracy w spółce prowadzącej zbliżoną działalność, występowanie w charakterze agenta, pełnomocnika lub prokurenta podmiotów konkurencyjnych. Powód zobowiązał się także, iż w okresie zatrudnienia nie będzie świadczył pracy na podstawie umowy o pracę, kontraktu menedżerskiego, umowy zlecenia, umowy o dzieło lub na jakiejkolwiek innej podstawie na rzecz jakiegokolwiek podmiotu prowadzącego działalność konkurencyjną wobec pozwanej firmy. P. K. zobowiązał się też zachować w tajemnicy wszelkie okoliczności i poufne informacje, o których dowiedział się w związku z wykonywaną przez niego pracą, a których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę. Powód zdaniem Sądu dochował tych wszystkich postanowień a spółkę z M. P. założył w dnu 03 lipca 2014r., podczas gdy pozwana rozwiązała stosunek pracy z powodem w dniu 30 maja 2014r.

W ocenie Sądu I instancji pozwana nie uprawdopodobniła też twierdzeń, aby powód prowadził rozmowy z pracownikami pozwanej, w sprawie ich odejścia z firmy do jego przedsiębiorstwa. Brak jest również podstaw, by twierdzić, iż powód wyniósł z pozwanej firmy jakiekolwiek informacje dotyczące stosowanych przez pozwaną technologii, systemu produkcji, zasad organizacji pracy, sposobu prowadzenia działalności handlowej i danych dotyczących kontrahentów. Sąd podniósł, że w swojej pracy P. K. korzystał z tzw. giełd towarowych, na których znajdowały się ogólnodostępne dane dotyczące przewoźników, kontrahentów. Pozwana potwierdziła, iż każdy kto miał Numer Identyfikacji Podatkowej i profil działalności gospodarczej taki jaki jak firma (...), po wniesieniu stosownej opłaty mógł korzystać z przedmiotowych giełd. Informacje te nie stanowiły więc żadnej tajemnicy zastrzeżonej jedynie dla pozwanej firmy. P. K. używał również programu (...), który nie był dedykowany pozwanej, lecz był powszechnie dostępny na rynku. Przed zatrudnieniem w pozwanej firmie powód pracował jako spedytor w firmie (...), znał więc już kontrahentów i spedytorów i znajomości te oraz wiedzę wykorzystywał w pracy w firmie pozwanej. Pozwana i świadek P. D. nie potrafili wskazać, ani jakie dane zostały wyniesione, ani też gdzie rzekomo zostały wyniesione. Tymczasem , skoro komputer powoda był przeglądany systematycznie, takie wyniesienie danych musiałoby zostać zauważone. Pozwana przyznała też, że dane jej przewoźników i kontrahentów znajdują się na giełdach towarowych, nie potrafiła też wyjaśnić, jaki byłby cel wyniesienia takiego programu przez powoda.

Sąd dał wiarę zeznaniom P. K., J. M. i M. P. co do swobody korzystania w pozwanej firmie z komunikatorów internetowych oraz co do tego, iż u pozwanej nie było zakazu instalowania oprogramowania typu komunikatorów, czy innych programów. Nadto dał wiarę zeznaniom P. K. i M. P. co do przyczyny zainstalowania programu (...), tj. pogorszenia się pracy komputera powoda. W ocenie Sądu strona pozwana nie wykazała, aby ten program służył i był wykorzystany do przysłania firmowych danych. Natomiast z zeznań świadka M. P. wynika, iż program ten nie kopiował żadnych danych, lecz jedynie robił zdjęcia, „zrzuty” pulpitu, ekranu, monitorował czynności użytkownika komputera. Sąd podkreślił również, że na dezaprobatę zasługuje zachowanie P. D., który bez wiedzy i zgody powoda czytał jego wiadomości zgromadzone na prywatnej poczcie elektronicznej. Z informacji tych, stanowiących korespondencję prywatną powoda, w żaden sposób nie wynika też, że powód podejmował działania o charakterze przestępczym lub aby naruszał jakiekolwiek obowiązujące przepisy. Z zapisów tych wynika jedynie, że powód podejrzewał pracodawcę o monitorowanie jego komputera, w tym nielegalne, bowiem dotyczące treści jego listów. Złożony do akt wydruk z programu O. stanowi naruszenie prawa do ochrony korespondencji, bowiem pochodzi z prywatnej skrzynki powoda, ale dodatkowo Sąd podkreślił, iż w treści tych wiadomości nie znajdują się żadne informacje, które mogłyby budzić wątpliwości, co do dochowania przez powoda tajemnicy przedsiębiorstwa. Za niezasadny Sąd uznał też zarzut korzystania przez powoda z komputera w celach prywatnych, bowiem P. K. spędzał w pracy 10-12 godzin i niekiedy zachodziła konieczność załatwienia prywatnych spraw w czasie, w którym przebywał w pracy. To samo dotyczy zarzutu naruszenia przez powoda Regulaminu pracy, bowiem Regulamin ten nie istniał w momencie podpisywania przez P. K. oświadczenia z 11 kwietnia 2013r. a został sporządzony przez R. P. (1), z którym pozwana firma zaczęła współpracę dopiero od 01 maja 2014r.

Sąd podkreślił, że obie strony były reprezentowane przez profesjonalnych pełnomocników, a na stronie pozwanej, spoczywał ciężar udowodnienia zasadności rozwiązania umowy o pracę. Ponieważ pozwana nie wykazała tego, Sąd uznał, iż rozwiązanie z powodem umowy o pracę bez wypowiedzenia w trybie art. 52 § 1 k.p. naruszało przepisy kodeksu pracy, dlatego zasądził na rzecz P. K. odszkodowanie na podstawie art. 56 ust. 1 k.p. w zw. z art. 58 k.p.

Sąd oddalił zaś powództwo w zakresie sprostowania świadectwa pracy, gdyż pozwana byłaby z mocy prawa zobowiązana do sprostowania przedmiotowego świadectwa pracy powoda we wnioskowanym zakresie, dopiero po ewentualnym uprawomocnieniu się orzeczenia w przedmiocie zasadności lub sprzeczności z przepisami kodeksu pracy rozwiązania z powodem umowy o pracę w trybie art. 52 § 1 k.p.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. z uwagi na to, iż powód uległ tylko co do części żądania pozwu, dotyczącej sprostowania świadectwa pracy. Wysokość kosztów zastępstwa prawnego Sąd ustalił na podstawie § 12 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r., w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, uwzględniając opłatę skarbową od pełnomocnictwa. Sąd przyjął, iż podstawę zasądzenia opłaty za czynności adwokata z tytułu zastępstwa prawnego w sprawie ze stosunku pracy o odszkodowanie, o którym mowa w art. 56 § 1 w zw. z art. 58k.p. stanowi stawka minimalna określona w § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.). Na podstawie z art. 113 ust. 1 w zw. z art. 96 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd nakazał ściągnąć od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Ostrołęce koszty w kwocie 375zł tytułem opłaty stosunkowej od pozwu, od której powód był zwolniony w całości. Na podstawie art. 477 2 § 1 k.p.c. Sąd wyrokowi w zakresie roszczenia głównego w części nieprzekraczającej pełnego jednomiesięcznego wynagrodzenia pracownika nadał rygor natychmiastowej wykonalności.

Wyrok Sądu Rejonowego w części dotyczącej rozstrzygnięcia zawartego w pkt 1, 3, 4 i 5, zaskarżyła strona pozwana.

Wyrokowi zarzuciła:

1. Naruszenie przepisów prawa procesowego, tj.:

- art. 232 kpc poprzez przyjęcie, że pozwany nie wywiązał się z obowiązku udowodnienia okoliczności z której wywodzi skutki prawne, polegającej na wykazaniu, jakie zachowanie powoda naruszało lub mogło naruszać obowiązek zachowania w tajemnicy informacji, których ujawnienie mogło narazić pracodawcę na szkodę,

-art. 233 § 1 kpc poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów dokonanej wybiórczo a polegającej na przyjęciu na podstawie zebranego materiału dowodowego, że powód dochował wszystkich postanowień jako strona umowy o zakazie działalności konkurencyjnej w czasie trwania zatrudnienia.

2. Naruszenie przepisów prawa materialnego:

- art. 52 § 1 pkt 1 w zw. z art. 100 § 2 pkt. 4 kp, poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, iż powody rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia zwiny pracownika są niekonkretne i nieistniejące

-art. 11 ust 1 ustawy z dna 16 kwietnia 1993r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu iż zachowanie powoda polegające na zainstalowaniu bez wiedzy pracodawcy programu K., służącego monitorowaniu pracy komputera poprzez robienie zrzutów ekranu nie wyczerpuje znamion czynu nieuczciwej konkurencji

W konkluzji strona pozwana wniosła o: zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie powództwa oraz zasądzenie na rzecz pozwanej kosztów procesu za obie instancje lub uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

W uzasadnieniu pozwana podniosła, że zasądzenie na rzecz P. K. odszkodowania narusza przepis art. 52 § 1 w zw. z art. 100 § 2 pkt 4 k.p. Zdaniem pozwanej powód naruszył przepis art. 100 § 2 pkt 4 k.p., zgodnie z którym do obowiązków pracownika należy dbanie o dobro zakładu pracy, chronienie jego mienia oraz zachowanie w tajemnicy informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę. Powód zainstalował na komputerze stanowiącym własność pracodawcy program (...), mający na celu monitorowanie faktu korzystania z niego, czego – jako pracownik – nie mógł uczynić bez wiedzy pracodawcy. Instalacja tego programu nastąpiła przy pomocy fachowca -informatyka firmy pozwanej, z którym powód w chwili obecnej prowadzi działalność gospodarczą. Nadto w firmie istniał monitoring na którym widoczni byli pracujący pracownicy. Stąd podejrzenie powoda, że ktoś korzysta z jego komputera służbowego powinno być w pierwszej kolejności zgłoszone pracodawcy a zainstalowanie programu (...) wskazuje nie tylko na brak zaufania do pracodawcy ale też na chęć ukrycia informacji zawartych na komputerze bądź chęć uzyskania informacji na nim zawartych. Powód podejmując działania jakby „na własną rękę” angażując do pomocy informatyka firmy sprawił, iż pracodawca powziął uzasadnione podejrzenie co do chęci wyniesienia danych stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa. Zdaniem strony pozwanej P. K. naruszył obowiązek powstrzymania się pracownika od działań zmierzających do wyrządzenia pracodawcy szkody i działań na niekorzyść pracodawcy, co uzasadniało rozwiązanie z nim umowy o pracę w trybie natychmiastowym.

Skarżąca podniosła nadto, iż wbrew stanowisku Sądu I instancji, również korespondencja prywatna powoda, ujawniona dzięki zainstalowaniu programu SpyLogger, świadczyła o naruszeniu przez powoda zakazu konkurencji. Wskazywała bowiem jednoznacznie, że powód w czasie pracy zajmował się przygotowaniami do uruchomienia własnej działalności gospodarczej - ustalał siedzibę przyszłej spółki i treść umowy spółki. Nadto Sąd pominął niemal w całości zeznania świadka P. D., który miał pełen dostęp do jego komputera, zastępował bowiem powoda w pracy podczas jego nieobecności. Pozwana stwierdziła też, że skoro powód zamierzał otworzyć własną działalność, dane dotyczące klientów oraz cen stosowanych przez pozwaną byłyby mu pomocne przy ustaleniu konkurencyjnych cen. Zdaniem pozwanej przyczyna rozwiązania umowy –ochrona przed niepożądanymi działaniami powoda, naruszającymi kodeks pracy i umowę o pracę – jest więc zasadna.

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik powoda wniosła o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

W uzasadnieniu wskazała, że Sąd I instancji prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy i oparł swoje rozstrzygnięcie na zgromadzonym w sprawie, bogatym materiale dowodowym w postaci dokumentów, zeznań świadków i przesłuchania stron. Sąd Rejonowy słusznie zauważył, że powód w żaden sposób nie naruszył tajemnicy przedsiębiorstwa, gdyż to on de facto tworzył to przedsiębiorstwo i wszelka wiedza, która dotyczyła możliwości rozwoju, klientów czy strategii pochodziła od niego, strona pozwana nie złożyła zaś żadnego stosownego dowodu, który mógłby poprzeć jej twierdzenia o rzekomym naruszeniu tajemnicy przedsiębiorstwa. Co więcej, sama pozwana przy składaniu zeznań nie umiała określić ani jakie interesy firmy miały by być naruszone, ani na jaką szkodę narażone było przedsiębiorstwo oraz jakie to działanie powoda miałoby stanowić naruszenie. Pozwana wskazała jedynie, iż działaniem w jej uznaniu naruszającym obowiązki pracownicze polegające na naruszeniu tajemnicy było to, że pozwany w nowej pracy korzystał z tego samego specjalistycznego programu komputerowego i tej samej bazy danych kontrahentów spedycyjnych, co w firmie pozwanej. Jednocześnie pozwana sama wskazała, że baza danych kontrahentów jest dostępna w tym samym zakresie dla każdego przedsiębiorcy prowadzącego działalność spedycyjną a programy specjalistyczne są dostępne do kupienia w sklepach branżowych. Zdaniem powoda dochował on wszystkich postanowień jako strona umowy o zakazie działalności konkurencyjnej w czasie trwania zatrudnienia i w żadnym stopniu nie przyczynił się do poniesienia przez pracodawcę szkody. Pełnomocnik powoda podniosła też, że powód zgłosił się do informatyka firmy, celem weryfikacji tego, co dzieje się z jego komputerem, gdyż zachodziła poważna obawa, że komputer powoda jest szpiegowany. Informatyk - M. P., wówczas był zatrudniony przez pozwaną, nadto to pozwana jako pierwsza zainstalowała oprogramowanie monitorujące na komputerze powoda, co spowodowało problemy w obsłudze komputera a pozwana w żaden sposób nie udowodniła, by wiadomości zgromadzone na skrzynce prywatnej świadczyły o działaniach przestępczych lub naruszających jakiekolwiek obowiązując przepisy.

Strona powodowa wskazała również, że powód w trakcie pracy korzystał z prywatnej poczty, bo pracował u pozwanej w godzinach nadliczbowych i w chwilach przerwy wykorzystywał czas celem załatwienia spraw prywatnych. Podniosła nadto, iż znajdujący się w aktach sprawy Regulamin pracy został sporządzony dopiero w maju 2014r., dlatego nie może mieć zastosowania w sprawie.

Biorąc powyższe pod uwagę zdaniem pełnomocnika Sąd I instancji prawidłowo zastosował przepis art. 56 § 1 w zw. z art. 58 k.p., zasądzając od pozwanej odszkodowanie za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powód P. K. domagał się zasądzenia odszkodowania z tytułu niezasadnego rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia w trybie art. 52§1pkt 1 kp oraz sprostowania świadectwa pracy przez zmianę sposobu ustania stosunku pracy. Sąd Rejonowy uwzględnił powództwo o odszkodowanie a oddalił żądanie sprostowania świadectwa pracy.

Apelację od wyroku Sądu Rejonowego złożyła jedynie pozwana. Wprawdzie na wstępie apelacji pozwana wskazała, że wyrok Sądu Rejonowego zaskarża w całości, lecz z treści uzasadnienia apelacji wynika, iż nie zgadza się z tylko rozstrzygnięciem dotyczącym odszkodowania, zawartym w pkt 1 wyroku oraz w konsekwencji tego, z rozstrzygnięciem zawartym w pkt 3,4 i 5 wyroku.

Apelacja pozwanej od powyższego wyroku jest niezasadna i w oparciu o art.385 kpc została oddalona.

Należy podzielić stanowisko Sądu I instancji, że to na pracodawcy spoczywał obowiązek wykazania, iż przyczyna rozwiązania umowy o pracę jest konkretna i rzeczywista. Sąd I instancji w pisemnym uzasadnieniu podał, jaki stan faktyczny ustalił oraz na jakich dowodach oparł się i dlaczego, Sąd Okręgowy podziela zaś te ustalenia i ocenę prawną dowodów, dlatego nie ma potrzeby jej powtarzania.

Odnosząc się do zarzutów apelacji wskazać trzeba, że z oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę wynika, iż pracodawca podał następujące przyczyny rozwiązania umowy o pracę: działania na szkodę firmy z zamiarem dokonania przestępstwa przy wykorzystaniu jej danych stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa, w szczególności przy wykorzystaniu danych stanowiących tajemnicę handlową, techniczną i technologiczną oraz związaną z tym utratę zaufania pracodawcy. Zgodzić się trzeba z Sądem Rejonowym, iż z treści oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę nie wynikają przyczyny rozwiązania umowy, tj. o jakie konkretnie zachowania powoda chodzi. Zostało to dopiero skonkretyzowane w piśmie pozwanej datowanym na 26.08.2014r. Z zeznań powoda wynika zaś, że gdy wręczano mu oświadczenie o rozwiązaniu umowy nie wskazano, o jakie konkretnie zarzuty chodzi.

Strona pozwana w piśmie datowanym na 26.08.2014r. wskazała zarzuty w stosunku do P. K. (k. 16-19a.s.). Sprowadzają się one do zarzutu nielegalnego zainstalowania programu komputerowego na używanym przez niego komputerze, prowadzenia działalności konkurencyjnej i wynoszenia danych firmowych strony pozwanej.

Należy podzielić stanowisko Sądu I instancji, że zarzuty te nie zostały wykazane. Sąd Rejonowy przeprowadził postępowanie dowodowe stosownie do zgłaszanych wniosków stron, dopuścił wszystkie zgłaszane dowody a obie strony były reprezentowane przez profesjonalnych pełnomocników. Analiza tych dowodów prowadzi do wniosku, iż strona pozwana nie wykazała, jaką szkodę poniosła na skutek podnoszonych przez nią działań powoda i na czym ta szkoda polega. Pozwana zarzucała P. K. prowadzenie działalności konkurencyjnej w okresie zatrudnienia. Z treści umowy o pracę wynika, iż za działalność konkurencyjną uważane było: prowadzenie przedsiębiorstwa konkurencyjnego we własnym imieniu lub za pośrednictwem osoby trzeciej, pozostawanie w stosunku pracy w spółce prowadzącej zbliżoną działalność, występowanie w charakterze agenta, pełnomocnika lub prokurenta podmiotów konkurencyjnych. Powód nie prowadził działalności konkurencyjnej w w/w rozumieniu, gdyż własną działalność rozpoczął dopiero po ustaniu stosunku pracy z pozwaną a pozostałe podstawy działalności konkurencyjnej nie zachodzą w niniejszej sprawie. Strony nie zawarły natomiast umowy o zaniechaniu prowadzenia działalności konkurencyjnej po ustaniu zatrudnienia. P. K. zaprzeczał też, aby w okresie zatrudnienia prowadził rozmowy z innymi pracownikami i namawiał ich do odejścia z pozwanej firmy, i aby im proponował zatrudnienie w swojej firmie. Strona pozwana nie przedstawiła zaś żadnego dowodu na poparcie przeciwnej tezy.

Powodowi nie można też zarzucać naruszenia Regulaminu pracy, gdyż nie został z nim zapoznany. M. D. (1) przyznała, że regulamin powstał dopiero na skutek współpracy z r.p. R. P., z którym umowę o obsługę prawną zawarła dopiero w maju 2014r., a więc bezpośrednio przed wypowiedzeniem umowy powodowi.

Zauważyć też trzeba, że P. D. pytany o przyczynę rozwiązania umowy o pracę z powodem wskazał, iż rozwiązano umowę, bo powód dążył do założenia własnej działalności i wynosił dane z firmy. Powtórzyć należy, że powód nie miał zakazu dążenia do założenia własnej firmy, a miał powstrzymać się od prowadzenia(a więc już wykonywania) działalności konkurencyjnej.

Niezasadne są także pozostałe zarzuty apelacji. Wprawdzie rzeczywiście P. K. spowodował zainstalowanie na swoim komputerze programu (...), lecz należy dać mu wiarę, że program ten służył mu tylko do monitorowania użytkowania jego komputera. Zostało to potwierdzone zeznaniami świadka M. P., informatyka, który prowadził obsługę informatyczną pozwanej firmy. Z jego zeznań wynika, iż program (...) wykonywał zdjęcia pulpitu, wszystko to, co zostało wprowadzone lub wykonane na komputerze mogło być widoczne później w postaci zdjęcia, zrzutu ekranu, program ten nie kopiował zaś plików. Strona pozwana wprawdzie wywodziła, że za pomocą tego programu można było przesyłać dane, lecz nie wykazała, aby został on zainstalowany właśnie w celu przesyłania danych i aby powód przesyłał za jego pomocą dane firmowe. Nie wykazano również, aby powód drogą elektroniczną przesyłał jakieś dane z pozwanej firmy, dlatego wiarygodnym jest oświadczenie powoda, że instalując program chciał tylko sprawdzić, czy ktoś nieuprawniony korzysta z jego komputera. Nadto powód z prośbą o zainstalowanie programu monitorującego korzystanie z jego komputera zwrócił się do osoby prowadzącej informatyczną obsługę pracodawcy, a nie do osoby z zewnątrz. Nie można też zarzucać powodowi, że prosząc M. P. o pomoc opierał się tylko na swoim wrażeniu, że ktoś „grzebie” w jego komputerze, bo przecież najpierw musi był uzasadnione podejrzenie, że coś się zmieniło w pracy komputera, a zainstalowany program miał to właśnie zweryfikować. Pozwana w toku postępowania sugerowała też, że celem zainstalowania programu (...) było pozyskanie danych z firmy, nie przedstawiono jednak żadnych dowodów na te okoliczności. Nadto z zeznań M. D. (1) wynika, że dane dotyczące firmy wprowadzał właśnie powód, tym bardziej więc nie miał potrzeby ich przesyłać, bo już nimi dysponował. Gdyby powód chciał te dane wynieść, to zrobiłby to w prostszy sposób, skoro to on te dane wprowadzał, wystarczyłoby je np. wydrukować. Nie można też zapominać, że powód wcześniej pracował w firmie spedycyjnej, więc znał firmy transportowe. Zarówno świadek P. D. jak i M. D. (2) przyznali również, że nie wiedzą, jaki dane powód wyniósł i gdzie zostały wyniesione, tym bardziej więc nie ma podstaw, by obciążać P. K.. Strona pozwana wprawdzie przedstawiła wydruki z poczty mailowej (k. 34-41 i 45-55a.s.) ale z zawartych tam treści nie można z nich wywieść wniosku, że powód wynosił dane i informacje dotyczące pozwanej firmy. Odnosząc się natomiast do zarzutu korzystania przez powoda z prywatnej poczty, to podkreślić należy, że zarówno z zeznań stron, jak i z zeznań świadków P. D. i J. M. wynika, że nie było w firmie zakazu korzystania z prywatnej poczty, a wręcz przeciwnie, wszyscy pracownicy korzystali z prywatnej poczty i komunikatorów. Rację ma też Sąd Rejonowy stwierdzając, iż w oświadczeniu o rozwiązaniu umowy o pracę nie zarzuca się powodowi korzystania ze służbowego komputera dla celów prywatnych, więc zgłaszane w tym zakresie zarzuty apelacji są chybione.

Mając na uwadze całokształt w/w okoliczności i rozważań Sąd Okręgowy w pełni podziela stanowisko Sądu Rejonowego stwierdzające, iż rozwiązanie umowy o pracę z P. K. było niezasadne i dlatego żądanie zasądzenia odszkodowania w trybie art. 56 kp zasługuje na uwzględnienie. Apelacja strony pozwanej została wobec tego oddalona w oparciu o art. 385kpc.

Ponieważ apelacja została oddalona, powodowi należny był zwrot kosztów postępowania. O powyższym orzeczono w oparciu o art. 98 kpc. Na koszty te składają się koszty zastępstwa prawnego II instancję w kwocie 60zł, ustalone w oparciu o § 13 ust. 1 pkt 1i § 12 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Sąd Okręgowy podziela stanowisko zawarte w uchwale 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 2011r. (I PZP 6/10) i postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 13 marca 2012r. (II PZ 3/12) stwierdzające, iż podstawę zasądzenia przez sąd opłaty za czynności adwokata z tytułu zastępstwa prawnego w sprawie ze stosunku pracy o odszkodowanie, o którym mowa w art. 56 § 1 w zw. z art. 58 kp, stanowi stawka minimalna określona w § 12 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Także zdaniem Sądu Okręgowego wynagrodzenie pełnomocnika procesowego powinno być ustalone na jednakowych zasadach (w takiej samej wysokości) niezależnie od tego, czy pracownik dochodzi uznania wypowiedzenia za bezskuteczne, przywrócenia do pracy, czy też odszkodowania za niezgodne z prawem lub nieuzasadnione rozwiązanie umowy o pracę za wypowiedzeniem. We wszystkich tych sprawach badane są te same okoliczności faktyczne i prawne.

Z tych względów orzeczono jak w sentencji.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Małgorzata Stępek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Ostrołęce
Osoba, która wytworzyła informację:  Grażyna Załęska-Bartkowiak,  Monika Obrębska
Data wytworzenia informacji: