Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 1054/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim z 2015-01-12

Sygn. akt I C 1054/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 stycznia 2015 roku

Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim I Wydział Cywilny

w składzie następującym :

Przewodniczący: SSR Anatol Ławrynowicz

Protokolant: Monika Kosobko - Derehajło

po rozpoznaniu w dniach 29 lipca 2014 roku, 2 października 2014 roku, 18 listopada 2014 roku i 29 grudnia 2014 roku w Bielsku Podlaskim

na rozprawie

sprawy z powództwa J. C., R. C. i B. C. przeciwko M. C.

o wyłączenie małżonka spadkodawcy od dziedziczenia

I . Wyłączyć M. C., córkę W. i T. od dziedziczenia spadku po zmarłym małżonku K. C., synu A. i Z. zmarłym dnia 5 listopada 2012 roku w A., ostatnio stale zamieszkałym w A..

II Zasądza od M. C. na rzecz J. C., R. C. i B. C. solidarnie 1217 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

III Nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa ( kasa Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim) od M. C. 500 złotych tytułem opłaty sądowej od pozwu.

I C 1054/14

UZASADNIENIE

Małoletni J. C., R. C.i B. C.reprezentowani przez kuratora S. C.ustanowionego postanowieniem Sądu Rejonowego w B.Wydziału III Rodzinnego i Nieletnich z dnia 1 sierpnia 2013 roku wnosili o wyłączenie M. C.od dziedziczenia spadku po małżonku K. C.zmarłym dnia 5 listopada 2012 roku w A.i tamże ostatnio stale zamieszkałym w trybie art 940 kc. W uzasadnieniu pozwu powodowie wskazywali na wystąpienie spadkodawcy z pozwem o orzeczenie rozwiązania małżeństwa z pozwaną z jej winy z uwagi na jej naganne zachowanie w relacjach małżeńskich skutkujące zerwaniem w sposób trwały więzi emocjonalnych, fizycznych i ekonomicznych a także istotne zaburzenie relacji między pozwaną a jej dziećmi na tle sprawowania nad nimi pieczy. Wskazywali też o zachowaniu terminu do wniesienia powództwa przytaczając argumentacje prawną i orzecznictwo sądów. Powodowie wnosili o zasądzenie od pozwanej kosztów procesu

Pozwana wnosiła o oddalenie powództwa i zasądzenie od powodów na jej rzecz kosztów zastępstwa procesowego. M. C. przyznała iż jej małżeństwo z K. C. nie należało do udanych ale winą za rozkład pożycia obarczała męża, zarzucając iż ten wyrzucił ją z domu. Wskazywała iż brak jest podstaw by zakładać iż Sąd rozpatrując sprawę o orzeczenie rozwodu uznałby ją winną rozpadu związku małżeńskiego. Podnosiła iż pozew wniesiono po upływie terminu a jakim mowa w art. 940 § 2 kc, a żądanie rozwiązania związku małżeńskiego z jej winy nie zostało udowodnione.

Sąd Rejonowy ustalił i zważył co następuje:

M. C. i K. C. zawarli dnia 19 marca 1997 roku w Urzędzie Stany Cywilnego w B. związek małżeński. Z tego związku narodziło się czworo dzieci, J. C., R. C., B. C. i P. C.. Początkowo pożycie małżeńskie układało się dobrze. K. C. pracował zarobkowo i utrzymywał rodzinę, zaś pozwana zajmowała się domem i dziećmi. W maju 2011 roku kiedy K. C. wyjechał do pracy poza granicami kraju pozwana zaczęła się spotykać z nowym partnerem W. A.. Był on ojcem chłopaka córki pozwanej -J. C.. Poznali się w roku 2010 a znajomość zaczęta w momencie gdy odbierał syna z mieszkania K. C. w A. przerodziła się w romans, tj. związek o charakterze emocjonalnym powiązany z pożyciem fizycznym. Od tego czasu pozwana w czasie, który sama określała wyjeżdżała z W. A. na miejsce spotkań, które trwały do późnym godzin wieczornych, wracała do domu nad ranem bądź wcale. Wielokrotnie też W. A. przyjeżdżał do mieszkania K. C., w którym małżonkowie zamieszkiwali w tym także w czasie obecności męża pozwanej, zabierał jego żonę tak jak partnerkę, przebywali następnie w miejscu przez siebie ustalonym do późnych godzin nocnych. Sytuacje takie powtarzały się wielokrotnie w obecności małoletnich dzieci, były postrzegane przez sąsiadów i bliskich i przez to były szczególnie upokarzające dla K. C.. Związek pozwanej z nowym partnerem stawał się co raz bardziej zażyły i trwały. Tego stanu rzeczy nic nie było w stanie odwrócić. W. A. wyróżniał się posturą na tle stosunkowo niskiego i chudego K. C. ( panowie znali się osobiście ) stąd też ten ostatni także z tego względu że był człowiekiem łagodnym nie był w stanie przeciwstawić się upokarzającej dla niego sytuacji. Ciężar pieczy i bieżącego utrzymania dzieci J. C., R. C. i B. C. spoczywał w owym czasie wyłącznie na nim. Pozwana od maja 2011 roku spotykała się a nowym partnerem stale i ostentacyjnie a w listopadzie tego roku wyprowadziła się z A. i zamieszkała z W. A. w lokalu, którego usytuowanie nie było znane rodzinie. Zabrała ze sobą syna P., uniemożliwiając kontakty z ojcem, twierdziła przy tym iż K. C. nie jest jego ojcem , nie zostawiła żadnego numeru telefonicznego - kontaktowego. Od tego czasu spotykała się z dziećmi sporadycznie przerzucając ciężar ich utrzymania na męża. Mimo iż dzieci sprzeciwiały się wizytom W. A. w domu w A. ten nie zważając na wszelkie okoliczności ( chorobę K. C., wrażliwości tychże dzieci) wchodził na posesję a pozwana stan taki bez głębszej refleksji tolerowała. Jedna z takich ,, wizyt” zakończyła się tym iż W. A. wykręcił rekę R. C.. W tych warunkach między małżonkami ustały w sposób nieodwracalny więzi fizyczne, emocjonalne i ekonomiczne i nastąpił trwały rozpad związku. Chorobę nowotworową męża pozwana przyjęła obojętnie, nie interesowała się stanem jego zdrowia nie mówiąc o pielęgnacji w chorobie.

Dnia 12 września 2011 roku Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w B.sygnalizował do Sądu Rejonowego w B.o ,, podjęcie działań w stosunku do rodziny K. C.i M. C.w związku z doniesieniami że w rodzinie występują konflikty, zdarzają się awantury domowe, dzieci są pozostawione bez należytej opieki”. K. C.sygnalizował wówczas iż złożył 15 sierpnia 2011 roku pozew o rozwód ,, gdyż żona od około pół roku spotyka się z innym mężczyzną”. Z kolei M. C.podała iż we wrześniu 2011 roku została pobita przez męża. Przeprowadzony na zlecenie sądu wywiad środowiskowy z 29 września 2011 roku potwierdził że między małżonkami dochodzi do konfliktów i że mają oni zamiar się rozwieść a podłożem nieporozumień są bliskie relacje jakie pozwana nawiązała z nowym partnerem. M. C.słuchana przez sędziego rodzinnego przyznała w toku postepowania o ograniczenie władzy rodzicielskiej (...)z udziałem K. C.,, że ma romans z innym mężczyzną" (k 34 akt (...)). Sąd Rejonowy w B.Wydział III Rodzinny i Nieletnich postanowieniem z dnia 30 listopada 2011 roku ograniczył władze rodzicielską K. C.i M. C.nad małoletnimi dziećmi i poddał jej wykonanie stałemu nadzorowi kuratora sądowego. W motywach tego orzeczenia sąd wskazał iż podłożem konfliktu w rodzinie jest fakt iż M. C.od około pól roku spotyka się z innym mężczyzną

Dnia 2 maja 2012 roku K. C.złożył w Sądzie Okręgowym w B.pozew o rozwiązanie jego małżeństwa z M. C.przez rozwód z winy pozwanej i pozbawienie jej władzy rodzicielskiej nad dziećmi. Powód w tej sprawie ( (...)) ostatecznie usunął braki formalne pozwu i był zdecydowany na rozwód zaś pozwana oświadczyła że ,, nie wyraża zgody na rozwód bo nic nie będę mogła mieć gdyby zaś sąd uznał że są warunki do orzeczenia rozwodu to kwestie związane z rozwodem pozostawia do uznania sądu”. Posiedzenie sądu w sprawie o rozwód dnia 31 października 2012 roku zostało przerwane w uwagi na chorobę nowotworową powoda, niemożność i trudność z oddychaniem. Sąd ustanowił dla K. C.adwokata z urzędu uznając iż jest to konieczne dla reprezentowania jego interesów, zaś po stwierdzeniu że powód zmarł dnia 5 listopada 2012 roku postanowieniem z dnia 12 listopada 2012 roku Sąd Okręgowy w B. umorzył postępowanie w sprawie.

Do momentu otwarcia spadku relacje między małżonkami nie uległy zmianie, pozwana w dalszym ciągu pozostawała w związku konkubenckim z W. A., stale z nim zamieszkiwała, opiekując się najmłodszym synem. Troje starszym dzieci od listopada 2011 roku znajdowało się pod opieką i było na utrzymaniu K. C.wspomaganego przez rodzeństwo, głównie Z. C., który specjalnie w tym celu zjechał do A.. Opiekował się on także i pielęgnował chorego brata. Dnia 13 czerwca 2013 roku pełniący pieczę zastępczą nad małoletnimi J. C., R. C.i B. C.na podstawie orzeczenia Sądu Rejonowego w B.z dnia 19 listopada 2012 roku sygn akt (...)wystąpił o ustanowienie kuratora celem reprezentowania ich interesów w sprawie o wyłączenie małżonki od dziedziczenia na podstawie art 940 kc. Postanowieniem Sądu Rejonowego w B.z dnia 1 sierpnia 2013 roku ustanowiono powodom kuratora w osobie S. C.upoważniając go do wystąpienia w imieniu J. C., R. C.i B. C.z powództwem w trybie art 940 kc przeciwko M. C.. Kandydat na kuratora wskazywał na podstawy wyłączenia małżonki od dziedziczenia, na jej postawę roszczeniową i okoliczności iż nie bierze ona w ogóle pod uwagę powstałych w okresie wspólności małżeńskiej długów na kwotę ponad 40.000 złotych. Sąd wyszedł z założenia że matka dzieci z oczywistych względów nie mogłaby reprezentować dzieci w sprawie przeciwko sobie. Sąd Okręgowy w B. postanowieniem z dnia 4 grudnia 2013 roku oddalił apelację M. C.od orzeczenia Sądu I Instancji.

Na wniosek M. C.złożony dnia 6 grudnia 2012 roku wszczęto postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku po Z. C.. Wnioskodawczyni reprezentowała w nim swoje małoletnie dzieci jako ich przedstawicielka ustawowa. W toku tego postępowania na rozprawie w dniu 8 maja 2013 roku okazano wnioskodawczyni testament notarialny złożony do akt sprawy (...)z dnia 5 czerwca 2012 roku na mocy którego spadkodawca rozrządził swoim majątkiem na rzecz J. C., R. C.i B. C.. Sąd Rejonowy w B.postanowieniem z dnia 10 czerwca 2013 roku stwierdził nabycie spadku po K. C.na podstawie wspomnianego testamentu z dobrodziejstwem inwentarza na rzecz J. C., R. C.i B. C.. Sąd Okręgowy w B.na skutek apelacji M. C.aczkolwiek bez związku z podniesionymi w niej zarzutami uchylił zaskarżone postanowienie i zniósł postępowanie przed Sądem I instancji. Do chwili obecnej porządek i podstawa dziedziczenia po K. C.nie jest określona. Postępowanie wszczęte dnia 22 kwietnia 2013 roku przez Z. C.któremu sąd postanowieniem z dnia 19 listopada 2012 roku powierzył tymczasową pieczę nad małoletnimi ,, na czas trwania postępowania (...)” w przedmiocie stwierdzenie nabycia spadku po K. C.zostało zamknięte formalnym odrzuceniem wniosku w dniu 30 kwietnia 2013 roku . W toku tego postępowania dnia 6 maja 2013 roku sąd dokonał otwarcia i ogłoszenia testamentu spadkodawcy o czym tymczasowo sprawujący pieczę nad dziećmi został powiadomiony 10 maja 2013 roku ( k 24 akt (...)).

Sąd rodzinny postanowieniem z dnia 25 września 2013 roku w sprawie (...) ograniczył władzę rodzicielską nad małoletnimi powodami przez umieszczenie tymczasowo na okres sześciu miesięcy w rodzinie zastępczej, powierzając prawa i obowiązki rodziny zastępczej Z. C.. Ostatecznie zaś małoletni powodowie osiedli w rodzinie zastępczej K. M.i P. M..

Powyższe ustalenia faktyczne maja potwierdzenie w dokumentach k 14 ( kopia postanowienia Sądu Rejonowego w B.z dnia 1 sierpnia 2013 roku o ustanowieniu kuratora), k 21-40 ( kopia testamentu spadkodawcy, pismo K. C.w sprawie umorzenia zaległości wobec KRUS, opinia Rodzinnego Ośrodka Diagnostyczno - Konsultacyjnego w B.wydana w sprawie (...), zawiadomienia o wszczęciu postepowań egzekucyjnych przeciwko K. C.), k 70-84 ( pisma ZUS w sprawie waloryzacji renty rodzinnej, dowody dot. zobowiązań pieniężnych podatku od nieruchomości i ponoszenia opłat za energię elektryczną), k 162 -163 ( xero wywiadu lekarza rodzinnego, odpis postanowienia o odmowie wszczęcia dochodzenia) k 167-168 ( karta informacyjna leczenia szpitalnego K. C.), k 213-219 ( wypisy z akt postepowania w sprawie (...)) w zeznaniach świadków R. O.i Z. C.( k 122-125, k 191-192), J. M.( k 173-174), L. K.( k 191), w wyjaśnieniach J. C.i R. C.( kl 225-227)

Sąd zdecydował o powtórzeniu postępowania dowodowego w zakresie przesłuchania świadków R. O. i Z. C. ( mimo iż nie wnosił o to pełnomocnik pozwanej) przez wzgląd na zagwarantowanie praw procesowych pozwanej i umożliwienie zadawania jej pytań świadkom.

Niewątpliwym jest że K. C.skutecznie wystąpił o rozwiązanie jego małżeństwa z M. C.z wyłącznej winy pozwanej, o powierzenie władzy nad dziećmi i pozbawienie tejże władzy żony i do momentu śmierci skutecznie z tego żądania się nie wycofał. W uzasadnieniu pozwu wskazywał na jakim tle doszło do rozpadu jego związku a mianowicie z powodu tego że ,, pozwana znalazła sobie innego mężczyznę, z którym zamieszkała i nadal mieszka”. W chwili gdy był słuchany przed Sądem Okręgowym w B.znajdował się w zaawansowanym stadium choroby nowotworowej i był na tyle obolały iż sąd zdecydował o przerwaniu wysłuchania i konieczności ustanowienia dla niego adwokata z urzędu. Dalszego zaś stadia postępowania w sprawie o rozwód z udziałem zawodowego prawnika nie było gdyż spadkodawca po pięciu dniach zmarł.

Zeznania L. K.nic istotnego do sprawy nie wniosły. Okoliczności, iż pozwana doglądała przez jakiś czas chorego na Alzheimera teścia w niczym nie zmienia jej relacji do męża, która uległa zasadniczej zmianie już po śmierci teścia. Na podstawie zeznań świadków R. O.i Z. C.( k 122-125, k 191-192), J. M.( k 173-174) i wyjaśnień J. C.i R. C.( k 225-227), po części także na podstawie przyznania w niniejszej sprawie ( k 171 ,, miałam romans z innym mężczyzn” ) i w toku postepowania o ograniczenie władzy rodzicielskiej (...)z udziałem K. C.,, że ma romans z innym mężczyzną" (”k 34 akt (...)) należy przyjąć iż doszło do zupełnego i trwałego rozpadu małżeństwa z winy pozwanej, z powodu jej niewierności, porzucenia męża i trwałego związania się z nowym partnerem. Związek pozwanej z W. A.trwa do chwili obecnej. Pozwana nie przebywa z trójką starszych dzieci ( od ponad dwóch lat przebywają one w rodzinie zastępczej) a kontakt pozwanej z powodami jest ograniczony. Pozwana była niewierna mężowi, pozostawiła go samego w ciężkiej chorobie, nie opiekowała się nim aż do śmierci i nie była na jego pogrzebie. Są to ciężkie przewinienia małżeńskie. Zeznania świadków , w tym także osób spoza grona rodziny są ze sobą powiązane w zakresie w jakim dotyczą opisu zachowań pozwanej w relacjach małżeńskich świadczą o trwałym zerwaniu pożycia, więzi emocjonalnych i ekonomicznych i o braku szans na ponowne nawiązanie tych relacji. Pozwana ustosunkowując się do żądania orzeczenia rozwodu stwierdziła iż ,, nie wyraża zgody bo nie będzie mogła nic mieć” a ostatecznie kwestie związane z rozwodem pozostawiała do uznania sądu Postępowanie dowodowe w sprawie o rozwód miało być zaininicjowane w oparciu o dowody zbliżone do tych przeprowadzonych w toku niniejszego procesu ( dowody z dokumentów akt sprawy (...)gdzie znajdujemy cytowane wyżej przyznanie i zeznania świadków). Z materiału dowodowego nie wynika – jak sugeruje pozwana iż przyczyną rozpadu pożycia było użycie siły przez męża, nadużywanie alkoholu czy brak jego dbałości o potrzeby rodziny. Wprawdzie incydentalnie K. C.jak i pozwana alkohol spożywali, mieli problemy finansowe ( ciążyły na nich długi) , dochodziło do awantur ale nic nie wskazuje ażeby to poróżniało małżonków. Nietrzeźwość pozwanej ( co potwierdzają zeznania świadka R. O.) powodowała w wielu wypadkach że policja musiała umieszczać dzieci u sąsiadów albowiem ich matka nie była w stanie się nimi zajmować. Stan majątkowy rodziny był determinowany prawie wyłącznie pracą zarobkową K. C., pozwana sporadycznie podejmowała pracę zarobkową, co po części wynikało z potrzeby opieki nad dziećmi. Awantury same w sobie nie były przyczyną rozpadu związku, ich podłożem było nawiązanie nowego związku przez pozwaną z nowym partnerem i zerwanie więzi z mężem.

Art. 56 § 1 kro stanowi jeżeli między małżonkami nastąpił zupełny i trwały rozkład pożycia, każdy z małżonków może żądać, ażeby sąd rozwiązał małżeństwo przez rozwód.

§ 2. Jednakże mimo zupełnego i trwałego rozkładu pożycia rozwód nie jest dopuszczalny, jeżeli wskutek niego miałoby ucierpieć dobro wspólnych małoletnich dzieci małżonków albo jeżeli z innych względów orzeczenie rozwodu byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

§ 3. Rozwód nie jest również dopuszczalny, jeżeli żąda go małżonek wyłącznie winny rozkładu pożycia, chyba że drugi małżonek wyrazi zgodę na rozwód albo że odmowa jego zgody na rozwód jest w danych okolicznościach sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.

Podstawą rozstrzygnięcia sądu w sprawie o rozwód stanowi stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy (art. 316 § 1 k.p.c.). Jeżeli stan ten jest stanem zupełnego i trwałego rozkładu pożycia, to wówczas wszystko, co przyczyniło się do jego powstania, jest tym, co współkształtowało stan istniejący między małżonkami w czasie wyrokowania, a więc wszystko, co z istniejącym zupełnym i trwałym rozkładem pożycia pozostaje w związku przyczynowym. Nie chodzi o to, co w swoim czasie spowodowało stan zupełnego i trwałego rozkładu, lecz o to, co jest przyczyną tego stanu w chwili zamknięcia rozprawy. W danym przypadku ową przyczyną była niewierność małżeńska pozwanej i to wszystko co było pokłosiem tego stanu. Nic nie wskazuje ażeby w wyniku rozwodu mogłoby ucierpieć dobro małoletnich dzieci. Jeszcze przed otwarciem spadku władza rodzicielską małżonków C.nad dzieci była poddana nadzorowi kuratora, powodowie zostali przy ojcu, którego wspomagała w opiece nad nimi jego rodzina. Sytuacja powodów nie uległa przez to pogorszeniu, lecz na odwrót. Stan istniejący do momentu wyprowadzenia się pozwanej ( brak jest dowodów że z domu została usunięta siłą) jak relacjonował kurator zawodowy ( k 32 akt (...)) nie była dla dzieci korzystny i nie sprzyjała ich spokojnemu i harmonijnemu rozwojowi. W podobnym tonie były utrzymane opinie kuratora społecznego ( k 40- 43 akt (...)) . Pod tym względem relacje małoletnich powodów i pozwanej już po otwarciu spadku po K. C.nie uległy zasadniczej zmianie skoro sąd rodzinny uznał iż umieszczenie dzieci w rodzinie zastępczej jest rozwiązaniem lepszym dla ich dobra aniżeli zamieszkanie z matką. Wyjaśnienia małoletnich J. C.i R. C.dowodzą niewątpliwie, iż doświadczyli oni zła za sprawą nagannych zachowań pozwanej, nic nie wskazuje aby orzeczenie rozwodu w danej sytuacji było niezgodne z zasadami współżycia społecznego, czy godziło w szeroko rozumiane dobro dzieci. .

Zgodnie z art 57 § 1 kro orzekając rozwód sąd orzeka także, czy i który z małżonków ponosi winę rozkładu pożycia.§ 2. Jednakże na zgodne żądanie małżonków sąd zaniecha orzekania o winie. W tym ostatnim wypadku następują skutki takie, jak gdyby żaden z małżonków nie ponosił winy. W danym przypadku nie było sytuacji podobnej jak opisana w § 2 gdyż takich zgodnych oświadczeń małżonkowie na rozprawie dnia 31 października 2012 roku nie złożyli. Pozwana nie wyrażała zgody na rozwód żywiąc uzasadnione obawy o podstawy majątkowego zabezpieczenia ( ,, nic nie będę mogła mieć) ale jednocześnie nic nie wskazywało na zerwanie jej więzi z nowym partnerem i chęć pojednania z mężem. Kurator ustanowiony w sprawie o rozwód dla pozwanej kiedy informował ją o terminie rozprawy kontaktował się z nią za pośrednictwem numeru telefonu W. A. u którego przebywała.

Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 25 maja 1971 roku III CRN 105/71 nie orzeczenie o winie – w razie braku zgodnego żądania małżonków o jego zaniechanie stanowi rażące naruszenie prawa.

Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 września 2000 roku I C CKN 112/00 uznał iż związek jednego z małżonków z innym partnerem w czasie trwania małżeństwa lecz po wystąpieniu zupełnego i trwałego rozkładu pożycia między małżonkami nie daje podstawy do przypisania temu małżonkowi winy za ten rozkład. Odnosząc to do relacji małżeńskich w rozpatrywanej sprawie oczywistym jest, iż taka jak opisana wyżej sytuacja nie miała tutaj miejsca. Nie ulega wątpliwości iż to pozwana w sposób jaskrawy dała przykład braku małżeńskiej wierności i takiego zachowania, które sprowadza się do sprzeniewierzenia zasadom lojalności i zwykłej przyzwoitości. Pozwana nie tylko nie ukrywała swojego związku z nowym partnerem ale wręcz ostentacyjnie się z nim obnosiła, pozwalała by na oczach dzieci i męża ów partner bez ceregieli zabierał ją z domu na umówione spotkanie, które kończyły się nad ranem. Gdy jeden z synów pozwanej zamanifestował swój sprzeciw W. A. wykręcił mu rękę ( za ten czyn został później ukarany). Oczywistym jest iż tego typu bezrefleksyjne zachowania pozwanej godzą w dumę i godność małżonka, jego pozycję jako ojca. Choć trudno wyrokować czy choroba nowotworowa rozwinęła się u niego pod wpływem stresu i psychicznego urazu na tym tle ale z pewnością podobne sytuacje nie sprzyjały w żaden sposób wyleczeniu K. C..

Stwierdzenie w wyroku rozwodowym winy małżonka w powstaniu rozkładu pożycia nie jest wynikiem oceny wiarygodności i mocy przeprowadzonych dowodów lecz stanowi ujemną ocenę moralną postępowania małżonka, którą sąd przyjmuje w oparciu o poczynione ustalenia w celi właściwego zastosowania art 57 § 1 kro ( tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 21 maja 1998 roku sygn III CKN 505/97). Gdyby założyć hipotetycznie że sąd orzekający w sprawie o rozwód kontynuowałby swoje postępowanie z udziałem ustanowionego dla powoda adwokata z urzędu i prowadził postępowanie dowodowe na bazie identycznych wniosków co te złożone w toku niniejszego postępowania to na ich podstawie miałby niewątpliwe podstawy przypisania winy pozwanej w rozkładzie zupełnym i trwałym pożycia małżeńskiego. Wspomniane wyżej dowody są spójne, precyzyjne w opisie zdarzeń, obiektywne, nie nacechowane szczególną niechęcia do pozwanej. Relacje członków rodziny ( rodzeństwa i dzieci spadkodawcy) korespondują z zeznaniami R. O., obcego w stosunku do stron procesowych a jednocześnie nie uprzedzonego w żaden sposób do nich. Zwraca uwagę szczegółowa w opisie faktów i uporządkowana relacja J. M., tchnie one autentycznością i siłą przekazu. Powszechnie wiadomo iż zdrada małżeńska stanowi obok śmierci osoby bliskiej jedno z najbardziej stresujących doświadczeń życiowych człowieka, który pozostawia głęboki ślad w psychice. Niewątpliwym jest iż tego rodzaju negatywne przeżycia były udziałem spadkodawcy. W wielu wątkach nawiązują te zeznania do dokumentów ( zapisy w aktach spraw rodzinnych) ale także do faktów podawanych przez pozwaną w trakcie wysłuchania w trybie art 212 § 1 kpc ( k 171-173 ,, pozwałam konkubenta w roku 2010, gdyby zapytano mnie czy chce rozwodu to powiedziałabym że nie, w relacjach moich z małżonkiem nastąpił całkowity rozkład związku, mój obecny partner na początku mi pomagał, po pewnym czasie miałam romans z obecnym partnerem” ). Okoliczności sprawiły iż sprawa o rozwód zatrzymała się w fazie wstępnej bez wysłuchania pozwanej i zupełnie szczątkowym wysłuchaniu K. C., który z powodu choroby nie był w stanie tego dnia w pełni wyrazić swego stanowiska, wszakże potwierdził iż popiera powództwo. Oświadczenie pozwanej ,, pozostawiające decyzje w sprawie orzeczenie rozwodu ,, do uznania sądu” zakłada iż pozwana nie wykluczała w kontekście wyników postępowania dowodowego także opcji zakładającej orzekanie o winie.

Orzekając rozwód sąd obowiązany jest z urzędu stwierdzić w sentencji wyroku czy i który z małżonków ponosi winę rozkładu pożycia. Jedynie w przypadku gdy małżonkowie zgodnie oświadczają by sąd zaniechał orzekania o winie obligatoryjność wspomnianego orzeczenia w zakresie winy jest zniesiona i wyłączona jest jego dopuszczalność. Sytuacja taka będzie miała miejsce gdy oświadczenie stron będą zgodne i zostaną złożone skutecznie tj w warunkach gwarantujących rozeznania strony jak i sądu o relacjach między małżonkami oraz w wyniku działań strony w warunkach gwarantujących respektowania jej praw procesowych. Jak wspomniano wyżej te warunki z przyczyn wskazanych nie były spełnione.

Orzekając w sprawie sąd miał na uwadze treść uchwały Sądu Najwyższego z dnia 2 lipca 1985 roku sygn akt III CZP 39/85. Orzeczenie to zapadło na podstawie odmiennego stanu faktycznego aniżeli w omawianej sprawie gdzie powód zainicjował sprawę o rozwód wnosząc o nie orzekanie o winie stron, następnie gdy pozwana nie wyrażała zgodę wnosił o stwierdzenie rozpadu związku z winy żony a następnie pełnomocnicy stron zgłosili zgodne wnioski że strony żądają orzeczenia rozwodu bez orzekania o winie stron. W ocenie sądu nie ma w danym przypadku paraleli do niniejszej sprawy albowiem w sprawie (...) strony nie zgłosiły zgodnych wniosków o zaniechanie orzekania o winie a pozwana kwestie rozwodu pozostawiła otwartą, z kolei powód działał bez pełnomocnika i w stanie który faktycznie uniemożliwiał mu skuteczne składanie oświadczeń woli. W innym przypadku nie doszłoby do przerwania przez sąd czynności z uwagi na jawną niedyspozycję zdrowotną powoda, w istocie niemożność prezentowania stanowiska w sprawie przez wzgląd na widoczne symptomy choroby ( ,, niemożność oddychania i trudność w oddychaniu” ) . Ustanowienie dla powoda adwokata z urzędu wpisuje się w kontekst działań zmierzających do zapewnienie w tych warunkach stronie właściwej ochrony jej praw, których nie może realizować samodzielnie z uwagi na krytyczny stan zdrowia. Nie padły ze strony powoda żadne stwierdzenie tego rodzaju że np. przebacza żonie czy puszcza w niepamięć jej niewierność, nic nie wskazuje iżby wycofał się on z jakichkolwiek stwierdzeń wskazujących na zawinione postępowanie pozwanej w warunkach, które doprowadziły do zupełnego rozkładu związku. W danym przypadku w warunkach opisanych nie może być mowy o skutecznym zgłoszeniu w sprawie żądania zaniechania orzekania o winie obojga małżonków, która wyłączałaby dopuszczalność dowodzenia winy pozostającego przy życiu małżonka w procesie wytoczonym na podstawie art 940 kc

Zgodnie z treścią tego artykułu małżonek jest wyłączony od dziedziczenia, jeżeli spadkodawca wystąpił o orzeczenie rozwodu lub separacji z jego winy, a żądanie to było uzasadnione. Wyłączenie małżonka od dziedziczenia następuje na mocy orzeczenia sądu. Wyłączenia może żądać każdy z pozostałych spadkobierców ustawowych powołanych do dziedziczenia w zbiegu z małżonkiem; termin do wytoczenia powództwa wynosi sześć miesięcy od dnia, w którym spadkobierca dowiedział się o otwarciu spadku, nie więcej jednak niż jeden rok od otwarcia spadku. W literaturze dotyczącej wspomnianej normy prawnej wyrażano pogląd że powództwo rozwodowe musi zawierać żądanie orzeczenia i winie współmałżonka niekoniecznie wyłącznej. Za wystraczające uznaje się także stwierdzenie winy obojga małżonków, że ze powództwem w trybie art 940 kc może wystąpić zarówno poszczególny spadkobierca jak i wszyscy spadkobiercy. Komentatorzy prawa podkreślają iż zadaniem sądu w postępowaniu o którym mowa w art. 940 kc jest odtworzenie stanu rzeczy jaki istniał w toku procesu rozwodowego do czasu śmierci spadkodawcy a zakres kognicji jest zbliżony do tej jaką ma sąd, który rozpoznaje sprawę o rozwód. Wydanie wyroku wyłączającego małżonka od dziedziczenia stanie się możliwe dopiero wtedy gdy sąd ten dojdzie do przekonania, że żądanie rozwodu było uzasadnione a więc że tamten sąd byłby wydał wyrok rozwiązujący małżeństwo stron. Wyrok wyłączający małżonka od dziedziczenia wywiera skutki ex tunc a więc od chwili otwarcia spadku. Oznacza to stan zbliżony do wyłączenia od dziedziczenia tak jakby się nie dożyło dnia otwarcia spadku. Przekłada się to w kontekście rozpatrywanej sprawy ( niezależnie od podstawy dziedziczenia) na ew. prawa do zachowku. W danym wypadku powodowie kładą zasadniczy nacisk na powództwo w trybie art 940 kc aby ustrzec się roszczeń o zachowek, w sytuacji gdy majątek spadkowy jest bardzo zadłużony ( w granicach 65.000 złotych).

Sąd stoi na stanowisku iż w okolicznościach sprawy w świetle dowodów istniały podstawy do orzeczenia rozwodu z winy pozwanej

Termin o których mowa w art 940 § 2 kc jest określany terminem zawitym. Oznacza to w praktyce że nie podjęcie określonej czynności przez uprawniony podmiot w okresie zakreślonym tym terminem, powoduje definitywne wygaśnięcie przysługującego podmiotowi prawa do tej czynności. Kodeks cywilny nie zawiera ogólnej regulacji terminów zawitych. Przyjmuje się iż wygaśnięcie uprawnienia jest bezwzględnie wiążące dla stron stosunku prawnego, sądu lub innego organu powołanego do rozpoznania sprawy. Upływ terminu zawitego jest uwzględniany z urzędu. Jednakże w wyjątkowych okolicznościach możliwe jest przywrócenie uprawnienia. Ciężar uprawdopodobnienia tych okoliczności spoczywał na powodach i w ocenie sądu sprostali oni temu obowiązkowi.

Małoletni spadkobiercy z uwagi na brak rozeznania i wiek nie mogli sami podołać zadaniu wytoczenia powództwa z art 940 kc, z kolei ich ustawowa przedstawicielka z oczywistych względów nie może zgłosić takiego żądania w ich imieniu przeciwko sobie. Z chwilą wydania w dniu 19 listopada 2012 roku w trybie zarządzenia tymczasowego postanowienia o powierzeniu tymczasowej pieczy nad małoletnimi powodami Z. C. nie zyskał on przez to przymiotu ich przedstawiciela ustawowego i nie mógł skutecznie inicjować postępowania w trybie art 940 kc. Zgodnie z art 99 kro jeżeli żadne z rodziców nie może reprezentować dziecka pozostającego pod władzą rodzicielską reprezentuje je kurator ustanowiony przez sąd opiekuńczy. Zainicjowane w dniu 3 czerwca 2013 roku postępowanie o ustanowienie kuratora w celu reprezentowania interesów małoletnich powodów w sprawie o wyłączenie matki od dziedziczenia w trybie art 940 kc zakończyło się prawomocnie w dniu 4 grudnia 2013 roku. Oznacza to dopiero z tą chwilą małoletni powodowie mogli realnie realizować swoje uprawnienia. Od tego momentu do chwili nadania pozwu o wyłączenie małżonka od dziedziczenia w urzędzie pocztowym w dniu 26 maja 2014 roku upłynął okres 5 miesięcy i 22 dni.

W literaturze przedmiotu dot. terminów zawitych wyrażany jest pogląd iż restrykcyjne stosowania i uwzględnianie terminów zawitych niejednokrotnie może prowadzić do sytuacji niezamierzonych i wypaczenia woli ustawodawcy. ( Kodeks cywilny Komentarz pod redakcją Stanisława Dmowskiego i Stanisława Rudnickiego Wydawnictwo Prawnicze 1999, str 333). W sytuacjach typowych szybkie rozstrzygniecie kwestii wyłączenia małżonka od dziedziczenia leży w dobrze pojętym interesie tak tego małżonka jak i pozostałych spadkobierców. Sprawa omawiana ma jednakże swoją specyfikę w kontekście możności reprezentowania interesów małoletnich spadkobierców w sytuacji gdy pozostają one w sprzeczności z interesami ich przedstawiciela ustawowego. W tym kontekście podzielić należy te zapatrywania komentatorów prawa i po części także orzecznictwa, które dopuszczają stosowanie w drodze analogii art 121 pkt 1 i 4 kc art 122 § 1 i 2 kc. Względy słuszności przemawiają za przyjęciem konstrukcji wstrzymania rozpoczęcia biegu terminu o którym mowa w art 940 § 2 kc w trakcie trwania władzy rodzicielskiej gdy małoletnie dzieci mają roszczenia przeciwko rodzicom. Pozwana postępowała w stosunku do dzieci w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego ( nie przykładając się do utrzymania powodów, wikłając je niepotrzebnie w problemy dorosłych, dając bardzo zły przykład w trakcie choroby męża i jego pogrzebu) działała także nielojalnie w stosunku do nich w aspekcie ich roszczeń do spadku. W tych warunkach wzgląd na owe zasady ale także prawo powodów do dochodzenia słusznych roszczeń uzasadnia uwzględnienia w praktyce dorobku orzecznictwa i uznanie że ich powództwo nie jest spóźnione.

Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 10 marca 1992 roku sygn akt III CZP 10/92 stwierdził iż stosowanie w każdym przypadku przepisów o prekluzji w sposób bezwzględny tzn. wyłączający wszelką możliwość łagodzenia ich ostrości w taki sposób jaki przewiduje co do przedawniania byłby niejednokrotnie całkowicie nieadekwatne dla potrzeb życia i kłóciłoby się z poczuciem sprawiedliwości. Można więc przyjąć iż takie uregulowanie nie odpowiadające uzasadnionym potrzebom życia jest równoznaczne z brakiem uregulowania a więc że w takim wypadku występuje luka w prawie usprawiedliwiająca stosowanie analogii. Niepodobna założyć iż nasze prawo zakłada w intencjach ustawodawcy wyłączenie prawa skutecznego dochodzenia roszczeń przez małoletnie dzieci po upływie 6 miesięcy od momentu gdy spadkobiercy dowiedzieli się o otwarciu spadku nie więcej niż rok od otwarcia spadku niezależnie od tego w jakich realiach mogą oni swoje prawo realizować. Sama chwila otwarcia spadku tj. moment śmierci spadkodawcy nie stanowi o pełnym rozeznaniu w zakresie praw spadkowych w przypadku osób małoletnich i możności egzekucji tychże praw. W danym bowiem przypadku przedstawicielka ustawowa nie tylko nie ma interesu aby podejmować podobne wyzwania procesowe ale chce wręcz ( co widać doskonale na przykładzie sprawy (...)) od tego odwieść małoletnich powodów używając argumentacji o potrzebie zabezpieczenia majątku i zagrożeniu dla jego integralności. Sąd podzielił w danym wypadku także prezentowany przez powodów pogląd na kanwie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 1978 roku sygn akt III CZP 39/77 iż instytucja terminów zawitych nie została w naszym ustawodawstwie choćby w głównych zarysach uregulowana. Taka koncepcja nasuwa logiczne przypuszczenie że ustawodawca zgodził się z tym że wiele występujących przy interpretacji terminów zawitych wątpliwości orzecznictwo będzie musiało wyjaśnić stosując przyjęte w naszym systemie środki wykładni . Jako taki środek nasuwa się z całą oczywistością analogicznie stosowanie do prekluzji niektórych przepisów o przedawnieniu wskutek bowiem braku jakiegokolwiek uregulowania tych pierwszych terminów występuje istotna luka w prawie. Wskazano na tym na zbliżony charakter obu instytucji.

Rygoryzm w stosowaniu terminów zawitych w tym przypadku jest nie wskazany także gdy uwzględnimy przez analogię treść art 122 § 1 i 2 kc. Przedawnienie względem osoby, która nie ma pełnej zdolności do czynności prawnej nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat dwóch od ustanowienia dla niej przedstawiciela ustawowego albo od ustania przyczyny jego ustanowienia. Jeżeli termin przedawnienia jest krótszy niż dwa lata jego bieg liczy się od dnia ustanowienia przedstawiciela ustawowego albo od dnia , w którym ustała przyczyna jego ustanowienia. Względy celowościowe i potrzeba udzielenia ochrony prawnej osobom nieporadnym z uwagi na wiek i brak koniecznego z tego względu rozeznania uzasadniają w danym przypadku potrzebę adekwatnego traktowania powodów podobnie jak wówczas gdyby chodziło o przedawnienie roszczeń przysługujących osobom nie mającym pełnej zdolności do czynności prawnych. Wspólnym mianownikiem jest tutaj majątkowy aspekt roszczeń. W uchwale z dnia 13 lipca 1987 roku Sąd Najwyższy wyjaśnił III CZP 39/87 art 122 kc ma zastosowanie do osób małoletnich zarówno nie mających zdolności do czynności prawnych jak i mających tę zdolność ograniczoną i nie pozostają pod władza rodzicielską i nie ustanowiono dla nich opiekuna. W danym przypadku władza rodzicielska pozwanej choć istnieje to z uwagi na jaskrawą sprzeczność interesów dzieci i rodzica jest jakby ,,uśpiona” , w omawianym tutaj aspekcie można uznać jakby jej nie było. W ocenie sądu termin sześciomiesięczny o jakim mowa w art. 940 § 2 kc powinien być liczony od dania kiedy możliwa jest aktywność procesowa specjalnie w tym celu ustanowionego przedstawiciela w osobie kuratora.

Mając powyższe na uwadze sąd orzekł jak w sentencji.

Na podstawie art.98 § 1 kpc i § 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu sąd orzekł o kosztach procesu

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Pleskowicz-Olędzka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim
Osoba, która wytworzyła informację:  Anatol Ławrynowicz
Data wytworzenia informacji: